Rozstanie z facetem -cz. XVII - Strona 164 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-04-27, 09:58   #4891
N4TI
Zakorzenienie
 
Avatar N4TI
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 9 866
Send a message via Skype™ to N4TI
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
zapomnialam dodac ze bawilam sie swietnie, nie myslalam o nim, nie spotkalam go i cieszylam sie ze moge isc sama na impreze jako singiel i ta impreza nie konczy sie klotniami, placzem itp
__________________
N4TI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 09:59   #4892
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

sheneedslove - gdybyście się zeszli, wciągnąłby Cię w Twój nałóg jako partnerkę. Ty byś pomagała biednemu misiowi, bo ma problemy, a on by tylko na Tobie żerował emocjonalnie. Jemu taka rola pasuje, w końcu ostrzegał Cię uczciwie, jaki jest, a Ciebie nadal do niego ciągnie, więc jak Cię bardzo zrani, to będzie tylko Twoja wina, bo sama się w to wepchałaś, on umyje tęce...

Postaw sprawę jasno i powiedz mu stanowczo, żeby przestał pier......lić, tylko wziął się za siebie i skończył z chlaniem, bo zmierza na dno. Maślanymi oczami i troską niczego nie wskórasz.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 10:00   #4893
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez N4TI Pokaż wiadomość
zapomnialam dodac ze bawilam sie swietnie, nie myslalam o nim, nie spotkalam go i cieszylam sie ze moge isc sama na impreze jako singiel i ta impreza nie konczy sie klotniami, placzem itp
O popatrz, rozstania miewają też plusy...i to JAKIE
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 10:06   #4894
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Te dwa stwierdzenia się niestety wykluczają...

Przykro mi... <przytul>

Ale on...niech spada na bambus. I niech skończy pieprzyć po raz enty to samo. Puste słowa, które tylko się od ścian odbijają...
Wiem właśnie, że sie wykluczają, dlatego aż tak bardzo się nie zjarałam tym, co usłyszałam. Tylko wiadomo, że jest mi przykro bardzo. Mam wrażenie, że on tak sztucznie podtrzymuje naszą znajomość, żeby mieć otwartą furtkę (gdy kumple się wypną na niego, albo po prostu znudzi mu się wieczne chlanie). Bez sensu.,
Kurcze, przecież ja jestem lepsza od wódki ! Smuklejsza, nie śmierdzę i nie wykrzywiam mordy

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
sheneedslove - gdybyście się zeszli, wciągnąłby Cię w Twój nałóg jako partnerkę. Ty byś pomagała biednemu misiowi, bo ma problemy, a on by tylko na Tobie żerował emocjonalnie. Jemu taka rola pasuje, w końcu ostrzegał Cię uczciwie, jaki jest, a Ciebie nadal do niego ciągnie, więc jak Cię bardzo zrani, to będzie tylko Twoja wina, bo sama się w to wepchałaś, on umyje tęce...

Postaw sprawę jasno i powiedz mu stanowczo, żeby przestał pier......lić, tylko wziął się za siebie i skończył z chlaniem, bo zmierza na dno. Maślanymi oczami i troską niczego nie wskórasz.
Powiedziałam mu to, a on powiedział, że w końcu gadam z sensem.
Był szczery ze mną chociaż wjednej kwestii, że nie zamierza zmieniać stylu życia. Nigdy nie miałam problemu z alkoholem w rodzinie, ale trzy moje bliskie koleżanki mają (2 z ojcem, a jedna z chłopakiem). I wiem, jak to wygląda okropnie z zewnątrz, a co dopiero od środka. Chyba nie jestem na to gotowa, żeby kogoś niańczyć. Chciałam być jego partnerką, a nie terapeutką. Ale przecież nikomu nie pomogę na siłę.
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 10:23   #4895
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że on tak sztucznie podtrzymuje naszą znajomość, żeby mieć otwartą furtkę (gdy kumple się wypną na niego, albo po prostu znudzi mu się wieczne chlanie).
Pewnie tak. Ale Ty nie jesteś zabaweczką, która będzie czekała, aż mu się odwidzi. Przecierpisz swoje, bo to normalne, ale uwolnisz się wreszcie od niego.
Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
Kurcze, przecież ja jestem lepsza od wódki ! Smuklejsza, nie śmierdzę i nie wykrzywiam mordy
Jesteś śliczna, inteligentna, towarzyska, masz zainteresowania, plany... W życiu bym takiej kobiety na wódkę nie zamieniła!
Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
Powiedziałam mu to, a on powiedział, że w końcu gadam z sensem.
"w końcu"? Miłe i taktowne to nie było
Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
Chyba nie jestem na to gotowa, żeby kogoś niańczyć. Chciałam być jego partnerką, a nie terapeutką. Ale przecież nikomu nie pomogę na siłę.
Nie bądź nigdy gotowa na niańczenie dorosłego faceta. Z tego równorzędnego związku nie będzie. Co innego pomóc przy przejściowych problemach, a co innego zaczynać związek od terapii. Od tego są wyszkoleni specjaliści, a nie Ty.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 11:31   #4896
sylllvia89
Wtajemniczenie
 
Avatar sylllvia89
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: odległa kraina
Wiadomości: 2 892
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

tez nie lubie patrzec na zakochanych. jak sie przytulaja caluja
a ja przetrzymalam te zimna a teraz takie cieplelko i sama az nie chce mi sie isc na spacer
__________________
chudnę


POMÓŻ http://☠☠☠☠☠☠☠☠.pl/?ref=7683eef
sylllvia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 11:37   #4897
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

A ja chodzę sama na spacery
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 11:50   #4898
kopamatakawa
Rozeznanie
 
Avatar kopamatakawa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 953
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Wreszcie jestem szczęśliwa Sama i szczęśliwa
__________________
Przegrywa ten, kto pozwoli narzucić sobie wizję lub świadomość klęski.
kopamatakawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 11:54   #4899
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Malla zawstydzasz mnie
Muszę w końcu się ogarnąć i uwierzyć, że jakikolwiek facet na świecie mnie zechce :<
Macie jakieś plany na dziś? Ja chyba w końcu odkurzę rower
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 11:57   #4900
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
Macie jakieś plany na dziś? Ja chyba w końcu odkurzę rower
Jeszcze nie wiem. Spacer, rolki na Lema, sprzątanie... Nic nie jest tak atrakcyjne, że przeważa nad resztą.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 12:03   #4901
martuska2o
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 834
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

A ja obejrzę ostatni odcinek Usta usta (ah ten Żurek) i idę spać, bo żem po tańcach, nocce i siłowni (pan "żurek" był i się ładnie uśmiechał) i padam na pyszczek
martuska2o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 12:06   #4902
kopamatakawa
Rozeznanie
 
Avatar kopamatakawa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 953
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
Macie jakieś plany na dziś? Ja chyba w końcu odkurzę rower
Ja mam już weekend majowy niestety. Idę spotkać się z koleżanką i na piwko w plenerze, a wieczorem mecz LM
__________________
Przegrywa ten, kto pozwoli narzucić sobie wizję lub świadomość klęski.
kopamatakawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 12:15   #4903
magdalenabellacoza
Raczkowanie
 
Avatar magdalenabellacoza
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 379
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez wypalona Pokaż wiadomość
E gdzie tam jeszcze mnie nic nie pierdykneło, ale już zmądrzałam i wiem że na wszystko przyjdzie czas
A jak pan od pizzy?

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Wlasnie na odwrot.Po eksie czuje sie madrzejsza i wiem jak juz postepowac w nowym zwiazku..(w sumie prawie 2 m-c idzie .. i powoli nazwiemy to zwiazkiem)
I wiem ze nawet jakby tu nie wyszlo to jakos powstane.. ze zawsze jest zycie po eksie i ten tez nie jest jedyny.I nie uzalezniam calego swiata od niego jak robilam to z eksem.. nie robie sobie juz oltarzykow..
Jak sobie wyobraziłam taki 'eksowy' ołtarzyk, to aż mi się humor poprawił

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
Kurcze, przecież ja jestem lepsza od wódki ! Smuklejsza, nie śmierdzę i nie wykrzywiam mordy
O niebo lepsza



Ja chcę na rower, gdzieś daleko, ale chętnych znowu brak
__________________


"
Życie bywa słodkie, lecz czasami tak bywa, że kiedy bywa słodkie, to idzie się porzygać"

magdalenabellacoza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 12:33   #4904
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość

Jestem w identycznej sytuacji i dużo czasu straciłam na rozmyślanie, od kiedy z jego strony była to zwykła ściema. To stracony czas, bo nigdy się tego nie dowiem. I co najlepsze - uświadomiono mi tutaj, że on sam tego zapewne nie wie
Wypłakałam swoje i idę dalej, choć żal i nadzieja pozostały.
dziękuję
nie będę oszukiwać, że nadzieja u mnie jeszcze gdzieś tam siedzi...
ale wolałabym, aby jej nie było...

póki co maseczka z glinki marokańskiej na twarzy
i biorę się za pisanie pracy magisterskiej..

i na miły początek dnia -- > http://www.youtube.com/watch?v=IJ3cdu6Ptjs

...Trzeba zacząć od początku,
czas otworzyć drzwi!
Za nic wcale nie dziękuję ci,
wszystko wypalone, popiół i dym!
Co mnie nie zabije dobrze zrobi mi!
Że ci uwierzyłam tylko mi wstyd!
...
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..

niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 13:15   #4905
pandzio
Raczkowanie
 
Avatar pandzio
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 271
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

niestety załamałam się. Wcale nie jest dobrze tak jak mi się wydawało. Płaczę od rana i od rana odpieprzam samej sobie totalne spustoszenie emocjonalne.

Kocham nadal. I nie mogę przestać. Zadzwoniłam do niego mówiłam że nie mam sił...bo to prawda. On postanowił stanowczo-skończyło się. Płakałam mu do słuchawki, milczałam i tylko słyszał mój jęk bólu. Powiedział, że jestem dla niego ważna, ale już inaczej i że...nadal coś czuje, jednak to co było skończyło się.

I znowu nie chce mi się jeść, tylko palić papierosy
pandzio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 13:20   #4906
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

pandzio - jak będziesz mu płakać, to na pewno nie wróci. To zła strategia.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 13:29   #4907
pandzio
Raczkowanie
 
Avatar pandzio
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 271
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
pandzio - jak będziesz mu płakać, to na pewno nie wróci. To zła strategia.
I tak nie wróci, chociaż nadal mam nadzieję. Powiedział, że się skończyło, że z kimś innym będę szczęśliwa. Ale to żadne pocieszenie z jego strony, bo dobrze wie, że kocham jego! Dwa tygodnie temu wręcz żądałam, żeby powiedział mi że mnie nie kocha, ale odparł, że tego nie powie...
pandzio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 13:31   #4908
harvvey
Zadomowienie
 
Avatar harvvey
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez magdalenabellacoza Pokaż wiadomość
Mnie się zrobiło tak przykro jak wczoraj patrzałam na znajomą parę, widać, że są zakochani... Tak przyjemnie się na nich patrzy, że aż się żałuje, że nie ma się kogoś...

W ogóle dziwne uczucie pustki mam w sobie... Uświadomiłam chyba sobie wreszcie, że on już nie czuje do mnie kompletnie nic, nawet durnego sentymentu... przykre...
Zakochane pary, które siedzą z Tobą przy stoliku w pubie, tulą się i całują są cudowne i okropne zarazem

Cytat:
Napisane przez Izu93 Pokaż wiadomość
Może powiedzieć że nie traktuje go jako kolegę ? Co myślicie? i dodam że on też bardzo często wywołuje u mnie zazdrość... może po prostu dać sobie z nim spokój? Za odpowiedzi z góry dziękuję
Ja albo bym z nim szczerze porozmawiała, powiedziała co czuję i spytała, jak on to widzi, albo odpuściła, bo spotykanie się na stopie koleżeńskiej z kimś, kto jest dla nas ważny, na kogo patrzymy inaczej, to chyba zły pomysł. Szkoda się tak męczyć..

Cytat:
Napisane przez paulinka_22 Pokaż wiadomość
Wracam do Was z pochyloną głową,po kolejnym można by rzec rozstaniu......NIE MAM JUŻ SIŁ......

Czytałam właśnie Twój wątek, coś się już wyjaśniło..?

Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość
póki co maseczka z glinki marokańskiej na twarzy
o, maseczka! też mam ochotę

Przywykłam do myślenia o nim i teraz ciężko mi się odzwyczaić Chciałabym uwierzyć, że na pewno znajdę lepszego, że będzie lepiej...

Napisał, że chciałby normalnie porozmawiać i że się któregoś dnia dogadamy, a ja teraz nie wiem, czy w to wierzyć i czekać, czy odgrodzić to już grubą kreską.. taka trochę głupia niepewność, bo czuję, że nie jesteśmy już razem, ale.. nie czuję, że oficjalnie to skończyliśmy - brakuje mi tego ostatniego słowa
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy."
harvvey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 13:32   #4909
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Pandzio - nie powie, bo mu się to nie opłaca. Może myśli, że zaczęłabyś histeryzować, robiąc mu obciach przy ludziach, może chce mieć otwartą furtkę... Jeśli nie chce Cię teraz, a wykazuje wątpliwości, to pokaż mu, co traci.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 13:43   #4910
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

pandzio - przy takim podejściu jak jego, Twoje płakanie mu w słuchawkę to pchanie głowy pod topór. Wzbudzając litość tylko utwierdzasz go w słuszności podjętej decyzji.
Wiem to, bo jestem w jego sytuacji. Walka eksa, prośby i tak dalej tylko mnie drażniły...
Wiesz, kiedy mnie ruszyło? Kiedy się spotkaliśmy, on wyglądał jak najlepszy smakołyk na świecie, stał centymetr ode mnie i gadał radośnie z kolegą.

I niestety, tutaj wszyscy ulegamy schematom. Ja też
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 13:44   #4911
pandzio
Raczkowanie
 
Avatar pandzio
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 271
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Pandzio - nie powie, bo mu się to nie opłaca. Może myśli, że zaczęłabyś histeryzować, robiąc mu obciach przy ludziach, może chce mieć otwartą furtkę... Jeśli nie chce Cię teraz, a wykazuje wątpliwości, to pokaż mu, co traci.
Tamta rozmowa odbyła się przez telefon, więc nic mu nie zagrażało z mojej strony. Tylko że jak może chcieć mieć otwartą furtkę skoro jest pewien że nie będziemy razem...i jeszcze mówi, że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi. Ale tłumaczyłam mu, że źle interpretuje to powiedzenie.

Wątpliwości co do swojej decyzji raczej nie ma...poprostu chyba jakieś uczucia się w nim jeszcze tlą.
pandzio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 13:51   #4912
harvvey
Zadomowienie
 
Avatar harvvey
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez pandzio Pokaż wiadomość
Tamta rozmowa odbyła się przez telefon, więc nic mu nie zagrażało z mojej strony. Tylko że jak może chcieć mieć otwartą furtkę skoro jest pewien że nie będziemy razem...i jeszcze mówi, że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi. Ale tłumaczyłam mu, że źle interpretuje to powiedzenie.

Wątpliwości co do swojej decyzji raczej nie ma...poprostu chyba jakieś uczucia się w nim jeszcze tlą.
to normalne, my właściwie ustaliliśmy to wspólnie, ale i tak mi szkoda tego wszystkiego. jest sentyment, wspomnienia, to takie dziwne uczucie na myśl, że ktoś inny mógłby mnie całować, dotykać, przytulać się do mnie w nocy.. jedynym lekarstwem jest chyba czas
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy."

Edytowane przez harvvey
Czas edycji: 2011-04-27 o 13:52
harvvey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 13:56   #4913
pandzio
Raczkowanie
 
Avatar pandzio
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 271
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
pandzio - przy takim podejściu jak jego, Twoje płakanie mu w słuchawkę to pchanie głowy pod topór. Wzbudzając litość tylko utwierdzasz go w słuszności podjętej decyzji.
Wiem to, bo jestem w jego sytuacji. Walka eksa, prośby i tak dalej tylko mnie drażniły...
Wiesz, kiedy mnie ruszyło? Kiedy się spotkaliśmy, on wyglądał jak najlepszy smakołyk na świecie, stał centymetr ode mnie i gadał radośnie z kolegą.

I niestety, tutaj wszyscy ulegamy schematom. Ja też
Elve, masz racje...wiesz nawet że zaczęło się polepszać kiedy to właśnie przez kilka tygodni byłam nie wzruszona i kiedy składał mi rower śmiałam się i żartowałam, byłam pewna siebie. Niestety...przez ten cały czas oszukiwania samej siebie, że już mi przeszło skumulowały się we mnie wszystkie emocje i poszło....
Wątpię, aby teraz przyjmując taką postawę mogłabym coś zmienić w nim. Chyba zbyt dużo słabości mu pokazałam

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Cytat:
Napisane przez harvvey Pokaż wiadomość
to normalne, my właściwie ustaliliśmy to wspólnie, ale i tak mi szkoda tego wszystkiego. jest sentyment, wspomnienia, to takie dziwne uczucie na myśl, że ktoś inny mógłby mnie całować, dotykać, przytulać się do mnie w nocy.. jedynym lekarstwem jest chyba czas
Dokładnie, ja póki co nie wyobrażam sobie kogoś innego przy moim boku. Sama myśl mnie odrzuca i nawet obrzydza. Czas....no tak, ale niepokojące jest to, że to trwa od połowy grudnia a zaraz mamy maj... Nie dobrze;/
pandzio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 14:01   #4914
harvvey
Zadomowienie
 
Avatar harvvey
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez pandzio Pokaż wiadomość
Dokładnie, ja póki co nie wyobrażam sobie kogoś innego przy moim boku. Sama myśl mnie odrzuca i nawet obrzydza. Czas....no tak, ale niepokojące jest to, że to trwa od połowy grudnia a zaraz mamy maj... Nie dobrze;/
ale masz z nim ciągle kontakt, prawda? nie starałaś się go urwać/ograniczyć? czy może eks nie zamyka tej furtki i Ty cały czas masz nadzieje, że zmieni zdanie i wrócicie, jak to wygląda?
(jeżeli pisałaś o tym wcześniej, to przepraszam, ale nie nadrabiałam całego wątku)
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy."
harvvey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 14:01   #4915
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez pandzio Pokaż wiadomość
Czas....no tak, ale niepokojące jest to, że to trwa od połowy grudnia a zaraz mamy maj... Nie dobrze;/
To nie jest niepokojące, to jest normalne. Ja bez odcięcia się od półobecnego tkwiłam w wielkim bagnie przez kilka lat.
Będziesz się z tym męczyć dopóty, dopóki nie zamkniesz tego rozdziału. I tyle.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 14:02   #4916
dewastacja
Raczkowanie
 
Avatar dewastacja
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 177
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez pandzio Pokaż wiadomość
Wątpię, aby teraz przyjmując taką postawę mogłabym coś zmienić w nim. Chyba zbyt dużo słabości mu pokazałam
Ja przed swoim eksemeksem płaszczyłam się, błagałam, prosiłam, dzwoniłam i płakałam mu w słuchawkę tak jak Ty (teraz jak sobie przypomnę to to mi się śmiać chce z mojej durnoty) a on reagował dokładnie tak jak Twój. I kiedy w końcu wyszłam na prostą, zerwałam z nim całkowicie kontakt to on chciał wracać, z tym, że wtedy już ja nie chciałam. I myślę, że z Tobą będzie tak samo, kiedy już pogodzisz się z tym wszystkim i zaczniesz życie bez niego to nawet gdyby chciał wrócić to Ty go już nie zechcesz
__________________

dewastacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 14:05   #4917
wiemzenicniewiem
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez harvvey Pokaż wiadomość
jedynym lekarstwem jest chyba czas
czas wspomagany zerwaniem kontaktu. Jak to chyba Malla gdzieś napisała- jedyną zdrową formą kontatku jest brak kontaktu i po prawie 2 miesiącach od zerwania kontaktu moge to potwierdzić. Szkoda tylko, że zmarnowałam tyle czasu odpychając od siebie te oczywistą oczywistość
wiemzenicniewiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 14:05   #4918
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

teraz jak tak czytam historię pandzio to obawiam się, że ja też wykazałam za dużą słabość w rozmowie i że pomyślał, że chce go wziąć na litość...
Gryzę się cały czas z tym. Chciałam mu pokazać, że jestem silna, ale chyba... się nie udało.
Pękłam w momencie jak mi powiedział, że BARDZO chce ze mną być, ale nie może. I źle mi z tego powodu, że się złamałam i nie byłam tak silna jak chciałam. Mi się łamał już głos a on powiedział, żebym tylko nie płakała przez niego, bo nie warto. Kurcze, chciałam żeby mnie zobaczył/usłyszał taką radosną. Chyba za wcześnie na to... Nie chce żeby myślał o mnie, jako o desperatce, a chyba juz tak pomyślał I mi źle z tego powodu, bo cholera miałam być silna
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 14:05   #4919
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez pandzio Pokaż wiadomość
Elve, masz racje...wiesz nawet że zaczęło się polepszać kiedy to właśnie przez kilka tygodni byłam nie wzruszona i kiedy składał mi rower śmiałam się i żartowałam, byłam pewna siebie. Niestety...przez ten cały czas oszukiwania samej siebie, że już mi przeszło skumulowały się we mnie wszystkie emocje i poszło....
Wątpię, aby teraz przyjmując taką postawę mogłabym coś zmienić w nim. Chyba zbyt dużo słabości mu pokazałam

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------



Dokładnie, ja póki co nie wyobrażam sobie kogoś innego przy moim boku. Sama myśl mnie odrzuca i nawet obrzydza. Czas....no tak, ale niepokojące jest to, że to trwa od połowy grudnia a zaraz mamy maj... Nie dobrze;/
Ja miałam to samo. Do tego utrzymywałam z eksem "koleżeński" kontakt udając i wmawiając sobie, że nic dla mnie nie znaczy Mój były też nie wiedział, co czuje, gadał, że jestem najlepszą dziewczyną jaka poznał ale być ze mną nie chciał. Tak się nie da. Wywal jego numer, nie pisz nie dzwoń, nie odpisuj, inaczej się chyba nie da... .

Teraz sobie nie wyobrażasz, ja też sobie nie wyobrażałam. Eks ciągle mi mieszał we łbie a ja przypadkiem poznalam kogoś nowego i postawiłam wszystko na jedną karte, na tego nowego faceta, chociaz na początku nie sądziłam, że coś z tego będzie. Wszystko jest dziełem przypadku. Nigdy nie wiadomo co Cię czeka
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 14:11   #4920
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez pandzio Pokaż wiadomość
Wątpię, aby teraz przyjmując taką postawę mogłabym coś zmienić w nim. Chyba zbyt dużo słabości mu pokazałam
Spróbuj. Nic nie tracisz Jak będziesz obracać się w towarzystwie, dobrze wyglądać, uśmiechać, działać, robić coś, to tylko wyjdzie Ci na dobre, niezależnie od tego, czy wróci Możesz najpierw robić to dla niego, ale z czasem po prostu Ci się to znudzi. Same korzyści, zachęcam
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.