Matki - Polki wyuzdane i ich Bąble ukochane!!! III - IV 2010r.

[madziwnia]

Napisane przez tylkooliwka

Madziwnia myślę,że w każdej pracy tak jest każdy chce zarabiać jaknajwięcej i pracować 8h ja też,przychodzi 16 i zamykam.
Fakt,że angażuje się w to co robię ale bardziej z tego powodu,że żyjemy tu już kilka lat i bardzo dobrze się znamy.Ale idąc do nowej pracy pewni by było inne podejście.

a Ty pracowałaś kiedyś?bo chyba się uczysz tak?

w szkole nie pracowałam.. teraz sie ucze.. ale ogólnie pracowałam tylko nie w oświacie.

Napisane przez izazula

W kwestii nauczania i pracy wogóle to powiem Wam że punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Nie będę negowała nikogo ale jak studiowałam to miałam podobne poglądy do madziwini ale jak przyszło do rzeczywistości i praktyk to całe moje zaangażowanie, dobra wola, chęci i inne podobne padły. Cała wspaniała teoria runeła z wielkim hukiem. A cała liratura była taka ciekawa, wciągająca i wogóle.

Ale mi nie chodziło... o teorie a rzeczywistość... sama zabrnełam za daleko.. zmiesząłam tematy.. chodziło mi o natsawienie nauczycieli... a że teraz dzieci sa trudne.. to wiadomo.. nie ma co ukrywac..
..ostatnio usłyszałam moja elokwentna koleżanka.. pani mgr hiostorii do ucznia " CZY TY JESTES NORMALNA???"... bez komenatarza... podejscie niektórych pedagogów do dzieci- a to tez ludzie.. jest przerażające...

Napisane przez evitka21

O to chodzi, że praca nauczyciela to też PRACA a niekoniecznie misja zbawiania świata. Trzeba mieć wiadomo predyspozycje, chęć itp, ale można ( i tak na ogół jest)się mocno zdziwić jak BARDZO się realia od podręczników i teorii ze studiów różnią


i znów się pod wypowiedzią iz podpisuję obiema ręcami

madziwnia, oby ci tego zapału wystarczyło jak się zetkniesz z pracą w szkole.
Praca w szkole to jest generalnie temat na długi, oddzielny wątek,
I nie chce mi się z tobą spierać, bo to bez sensu-popracujesz to zobaczysz jak jest

mi bardziej chodziło o zachowanuia nauczycieli.. tego nie zawsze da sie wyuczyc...
a zapał.. zobaczymy... jesli nie bede sie nadawała.. to sama zrezygnuje.. po tym kierunku nie tylko wszkole musze parcowac.. rozszerzac bede mgr na inny kierunek

[evitka21]

yoonka, też mi się ta inglesina podoba. fiolet i brąz/beż są ładne. Wszystkie trzy firmy są przyzwoite, bierz co cię na miejscu przekona. Jak to ma być taka dodatkowa spacerówa, to pewnie nie szukasz bajerów.

I tak przez ten temat szkolny, bo mnie to do myślenia dziś zmusiło, to jeszcze jedno wam powiem-to co wiecie-że od strony formalnej to syf, BO (w skrócie): biurokracja i papierologia się z roku na rok rozbudowuje ( i naprawdę do szczytu głupoty-tak szczegółowo wszystkie pierdoły trzeba opisywać "do szafy")i m.in. "normy/wymagania" na co poświęcić efektywnie 45 min. lekcji są bardzo wyśrubowane, do zrobienia jak najbardziej, ale pod warunkiem, że się te 45 min. poświęca na nauczanie, a nie na rozwiązywanie problemów z dyscypliną (które i tak są). Więc dzieciaki trzeba ustawić, żeby ten cel osiągnąć. I nikt o robieniu tego bez poszanowania nie mówił.
Moja koleżanka pracuje u nas w szkole 41 lat i mówi, że jeszcze takiej biurokracji nigdy nie było, a uczeń nic z tego nie ma. I a propos nauczania języków, moja i baobabka działka-wyobraźcie sobie 24 osobową klasę i niech każda osoba powie po ang. 2 zdania-45 min,to za mało, a ile innych rzeczy trzeba na lekcji zrobić (zadania, obecność, odpowiedzi, ćwiczenia, nowy temat....).....dlatego nauczanie języków obcych w szkole to taka namiastka uczenia, tego co można by fajnego z dzieciakami zrobić. U mnie podziałów na grupy praktycznie nie ma, bo kasy nie ma. Bo ja też bardzo lubię uczyć, ale te wszystkie demotywujące okoliczności poboczne sprawiają, że praca w szkole do przyjemności nie należy. Szczególnie jak jest się perfekcjonistką i chciałoby się wszystko robić naj naj, a czasem się po prostu NIE DA.

----

I akcent optymistyczny na koniec dnia-trzeba to zapisać-MOJE DZIECKO BYŁO DZIŚ GRZECZNE i się ładnie z mamą bawiło i prawie nie jęczało.
A dzień rozpoczęłyśmy o 4.55

[drcron]

Darusia ja tez wykozystywałam do maximum to ze jesttem w ciazy w zadnej kolejce nie stalam ani w autobusie

my dzisiaj po bilansie roczniaka z wynikow wyszlo ze Juli brakuje wit B waży 13,800 i mierzy 87 cm mój mały wielkolud dostala tez szczepienie darła się niemiłosiernie jakby ją ze skóry obdzierali

załanczam zdjęcia ze świąt
1na rowerku
2 idziemy swiecic jajka Julka wyjadła wszystko ze swojego koszyczka wójkowi zabrała czekoladowe jajko wsadziła do swojego koszyka popatrzyła na mnie i mowi mama nunu i zabrala Pani siedzacej obok zajaca
3 niedzielne sniadanko
4niedzielny spacerek
5,6,7 poniedzialkowy spacerek, na koniku, karmienie golebi z tata
8 moj maly smieszek
9moja mała zdolniacha - pierwsze rysunki

[drcron]

a ja dzisiaj jechałam na szczepienie w asyscie policji dwa motocykle z przodu a za mna ciemne mondeo i radiowoz wepchałam im się na skrzyzowaniu jak zapalilo sie czerwone dopiero skumałam o co kaman jak mi sygnala puscili

[yoonka]

Napisane przez P0P70

masz rację. do tego jeszcze kaleka.

jakies plusy przynajmniej sa

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

drcron a skad wiedza o niedoborze B?? bylo bad. krwi?
u TZ w rodzinie jest jakas dziwna choroba genetyczna zwiazana z witamina B12 i jej niedoborem. Jego ojciec mial, a podobno wystepuje co 2gie pokolenie, wiec sie martwie troszke o Totke.
takie cus http://pl.wikipedia.org/wiki/Niedokr...isona-Biermera

[Gmyrelka]

Cześć laski Znacie mnie jeszcze Jak mnie dobija to że mam w pracy zablokowany wizaż

podczytuje Was - nie wszystko bo i kiedy. Pracuje mi się super, totalnie nie żałuję że zmieniłam pracę Fajne młode towarzystwo (ja rzecz jasna najmłodsza i najbogatsza w dzieci )

Mój Marci rośnie szybko, nadal nie chodzi i nie mówi mama Je dużo i wszystko, bawi się w piasku (uwielbia!), buja się nadal no i chyba tyle

drcron bardzo mi przykro w związku z Twoim dzidziusiem

catro myślę o Was codziennie i jestem pewna że wszystko będzie super!!

Co słychać u mojej synowej P0P??

P.S. Właśnie sączę advocata i mąż mi powiedział że martwi się o mnie bo codziennie spożywam alkohol

Aga gratuluje wstępnego synusia !! Zakochasz się w Nim - zobaczysz!!!!

STO LAT DLA TOŚKI !!!!!

I NA JUTRO (na wypadek gdybym się nie pojawiła, a od razu będę pierwsza) STO LAT DLA CUDNOŚCI NINKI ANAKAZAR ORAZ BARTUSIA GUSINKOWEGO (where are U??)

[drcron]

Yonka tak miała badanie krwi usg nerek i brzuszka
u nas to znaczy w rodzinie Tżta jest małopłytkowość
a czy nie możesz jakoś przebadac Tosi ? ja ze względu na tą małopłytkowość robię regularnie Juli badania krwi co 6 miesiecy

[yoonka]

Napisane przez drcron

Yonka tak miała badanie krwi usg nerek i brzuszka
u nas to znaczy w rodzinie Tżta jest małopłytkowość
a czy nie możesz jakoś przebadac Tosi ? ja ze względu na tą małopłytkowość robię regularnie Juli badania krwi co 6 miesiecy

no wlasnie musze o tym powiedziec lekarce i dowiedziec sie co z tym robic. na bilansie sie dowiem. a kiedy wlasciwie sie ten bilans robi?

Napisane przez Gmyrelka

STO LAT DLA TOŚKI !!!!!
)

dziekowka

ciesze sie, ze Ci w pracy dobrze

[izazula]

Napisane przez yoonka

drcron a skad wiedza o niedoborze B?? bylo bad. krwi?
u TZ w rodzinie jest jakas dziwna choroba genetyczna zwiazana z witamina B12 i jej niedoborem. Jego ojciec mial, a podobno wystepuje co 2gie pokolenie, wiec sie martwie troszke o Totke.
takie cus http://pl.wikipedia.org/wiki/Niedokr...isona-Biermera

Jeszcze nie czytałam ale moze to problem tylko po męskiej części.

Napisane przez Gmyrelka

P.S. Właśnie sączę advocata i mąż mi powiedział że martwi się o mnie bo codziennie spożywam alkohol

Ja jestem przewrażliwiona ale uwaga bo granica jest bardzo cieniutka

[drcron]

my zrobiliśmy łącznie z tym szczepieniem w 12 mż teraz nastepne szczepienie mamy za 6 tygodni i potem w 15 mż

[madziwnia]

Napisane przez drcron

my zrobiliśmy łącznie z tym szczepieniem w 12 mż teraz nastepne szczepienie mamy za 6 tygodni i potem w 15 mż

a jakie jest jeszcze szczepienie oprócz tego po 12mż i tym po 15 mż.??

[minka26]

nadrobiłam

Napisane przez madziwnia

a jakie jest jeszcze szczepienie oprócz tego po 12mż i tym po 15 mż.??

pewnie chodzi o pneumo, które drcron będzie Julce robiła 6 tyg. po śwince, odrze, różyczce.
My też tak ostatecznie rozdzieliłyśmy.

Zapomniałam wam napisać, jak jak byłyśmy na szczepieniu to się okazało, że Amelka waży 10500g i mierzy ok 76cm

[libra777]

Hej!

Napisane przez anakazar

No musiałam ją wyuczyć,że na hasło"bee"wszystkim rzuca,bo przecież co nie znalazła to do buzi.A doszliśmy wczoraj do tego,że ta pszczoła leżała jeszcze żywa,ale bez żądła-Lejdi ją męczła wcześniej i zdążyła już puścić na nią.Kot jej nie dobił i zostawił,a Nina wzięła i się memlała w łapkachgrrr jezu tak trzeba na te dzieci uważać,że aż mi niedobrze.Ja to po wczorajszej akcji najchętniej nie wypuszczałabym małej z domu

a mój próbował złapać latającego koło kwiatka trzmiela niech próbuje jak go udziabie to zobaczy

A ja na temat nauczycieli powiem że w liceum miałam nauczyciela z matmy który był dla nas jak kumpel i z matmy jestem taka noga że czarna magia to dla mnie
A z technologii była kosa i do tej pory pamiętam co nieco

Zdjecia cudne

Wszystkiego naj dla jutrzejszych roczniaków

[Gmyrelka]

iza spokojnie - On tak zażartował

[libra777]

Gmyrelka zażartował że się martwi ,czy że codziennie pijesz

[drcron]

Napisane przez minka26

nadrobiłam



pewnie chodzi o pneumo, które drcron będzie Julce robiła 6 tyg. po śwince, odrze, różyczce.
My też tak ostatecznie rozdzieliłyśmy.

Zapomniałam wam napisać, jak jak byłyśmy na szczepieniu to się okazało, że Amelka waży 10500g i mierzy ok 76cm

no wlaśnie my w 15 szczepimy na pneumo a za 6 tygodni na meningo
a ja sie rychło w czas obudziłam ze złozeniem wniosku Juli do grupy żłobkowej dzisiaj byłam wypełnić wniosek a jutro są wywieszane listy ale dostałam juz cynka ze Jula została przyjęta mimo ze wnioski można było skladać do końca marca i jestesmy z innej gminy od września moje dziecko bedzie śmigało do żłobka na 4 godzinki dziennie

[anakazar]

Napisane przez drcron

a ja dzisiaj jechałam na szczepienie w asyscie policji dwa motocykle z przodu a za mna ciemne mondeo i radiowoz wepchałam im się na skrzyzowaniu jak zapalilo sie czerwone dopiero skumałam o co kaman jak mi sygnala puscili

Ty to zawsze się gdzieś wkręcisz

Napisane przez Gmyrelka

I NA JUTRO (na wypadek gdybym się nie pojawiła, a od razu będę pierwsza) STO LAT DLA CUDNOŚCI NINKI ANAKAZAR ORAZ BARTUSIA GUSINKOWEGO (where are U??)

Jeszcze znamy
Fajnie,że nie żałujesz zmiany pracy
Dziękujemy za pierwsze życzenia.Matko kochana ja nie mogę uwierzyć,że mam już takie "dorosłe" dzieckoJak ja nie chcę,żeby mi mała rosła,przerycze chyba jutrzejszy dzień

Napisane przez libra777

Hej!

a mój próbował złapać latającego koło kwiatka trzmiela niech próbuje jak go udziabie to zobaczy

Ja to nawet na pogotowie bym nie zdążyła dojechać w razie(tfu!!!)czego,bo mamy 15 minut jazdy.Boję się na dwór małej puszczać,cały czas mam ją na oku i jeść absolutnie nic jej na podwórku nie daję.Mamy ogrom tego dziadostwaNa tarasowe drzwi musimy kupić siatkę,żeby do domu nic nie wlatywało,bo drzwi mamy cały dzień otwarte-mała lata z tarasu do domu po sto razy dziennie.

A tak w ogóle to dzień dobry

[ASIULEK_23]

Ana- a co Ty ostatnio taki ranny ptaszek... Ty przecież do śpiochów należysz
Dzień dobry

[anakazar]

Napisane przez ASIULEK_23

Ana- a co Ty ostatnio taki ranny ptaszek... Ty przecież do śpiochów należysz
Dzień dobry

A coś Ty.Ja to oby przespać z 9 godzin i gitara.Zawsze chodzę spać już o 21,a wstaje 6-7,bo dłużej już mi się spać nie chcę.Ja właśnie zazwyczaj z samego rańca tu jestem,a nigdy mnie nie ma wieczorami,bo już smacznie śpię

[ASIULEK_23]

Moje kochane dziecko wreszcie powróciło Dziś druga noc z rzędu bez żadnej pobudki No i dziecko drugi dzień kochane, słodkie, tulaśne...

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Aaaa... bo kiedyś pisalas o tym, ze nie wyobrażasz sobie się nie wyspać, jakby mała się budziła. A to o te 9 godzin się rozchodzi... już kapuję
Ja mam tak samo o 21-22 to juz oczy mi się same zamykają, przykładam głowę do poduchy i śpię... a rano o 5 już się budzę...

[pl_madzia]

Dzień dobry

Moje starsze chłopaki od niedzieli mają biwak nad jeziorem wykupiony(ja będę dojezdna, bo robactwa w nocy nie zniosę)a tu sprawdzałam że od niedzieli zimnica idzie aż mi ich szkoda bo tyle na to czekali, a tu trzeba zabrać grube skarpety a nie kąpielówki

Wczoraj na bierzmowaniu jako świadkowa miałam prezent kupić, ale nie miałam w sumie kiedy, i kase dałam. Biedna dziewczyna bo się bała rodzicom powiedzieć o tym że kaskę dostała bo by jej zabrali

Moje dzieci w kościele były bardzo grzeczne Eryk Erwinka pilnował, małego w wózku mu zostawiłam. To tylko pare razy radośnie pisnął jak go ludzie zaczepiali. Dumna jestem z tych moich synków, takie to grzeczne, ładne no i oczywista MĄDRE

A na te zabezpieczenie balkonu to chyba kupię taką siatkę metalową ogrodzeniową, ma 1,5 m wysokości i 10 m długości, to mi na balkon spokojnie starczy. A będę spokojniejsza jak chłopcy będą na nim łazić, że żaden na krzesło czy taboret nie wejdzie(strach przed tym 8 piętrem)W kauflandzie są teraz takie fajne bambusowe boki na balkon, tylko że ja mam piękne widoki które mogę podziwiać siedząc na kanapie, a tak bym nic nie widziała, no i Erwinowi też najbardziej chodzi o obserwowanie ludzi i zwierzątek.

[drcron]

Wszystkiego Najlepszego dla dzisiejszych i wczorajszych solenizantów

[pl_madzia]

Napisane przez ASIULEK_23

Aaaa... bo kiedyś pisalas o tym, ze nie wyobrażasz sobie się nie wyspać, jakby mała się budziła. A to o te 9 godzin się rozchodzi... już kapuję
Ja mam tak samo o 21-22 to juz oczy mi się same zamykają, przykładam głowę do poduchy i śpię... a rano o 5 już się budzę...

Ja też tak lubię, normalnie wieczorem to na rzęsach już chodzę. Ale no niestety z Erykiem np wczoraj zadania domowe robiliśmy do 23przez to bierzmowanie późno wróciliśmy do domu i teraz niewyspana. Ale młody jeszcze śpi, a drugi poszedł do szkoły to idę nadrobić(choć pół godziny sytuację uratuje)

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

sidorcia a ty ten 1% to chyba dopiero w lipcu dostanieszcoś kiedyś tak w tv słyszałam. Mam nadzieję że na prywatny zabieg starczy, starałam się wszystkich na ciebie odpisywać
Jeju jak pomyślę ile niektóre z was stresu mają jeszcze z tymi lekarzami i operacjamiJa z Erwim byłam u kardiologa z miesiąc temu, bo w czsie ciąży na USG wyszło że nie taki rytm serduszka, ale na szczęście wszystko ok. Niczego tak się nie boję jak choroby u dzieci, tz lub u mnie. Chciałabym wnuki jeszcze chować

[anakazar]

Napisane przez ASIULEK_23

Moje kochane dziecko wreszcie powróciło Dziś druga noc z rzędu bez żadnej pobudki No i dziecko drugi dzień kochane, słodkie, tulaśne...

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Aaaa... bo kiedyś pisalas o tym, ze nie wyobrażasz sobie się nie wyspać, jakby mała się budziła. A to o te 9 godzin się rozchodzi... już kapuję
Ja mam tak samo o 21-22 to juz oczy mi się same zamykają, przykładam głowę do poduchy i śpię... a rano o 5 już się budzę...

Czyli to chyba był jakiś skok.Grunt,że dziecko"wróciło"

To masz identycznie jak ja.Tylko u mnie tż narzeka strasznie na to moje spanie za dnia jeszczeon to może siedzieć i do 1 w nocy i o 7 wstać spokojnie do pracy-ja to bym tak umarła.

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

Dziewczyny jak moje dziecko jutro kończy rok to mogę pójść sobie za tydzień od ukończenia roku na to szczepienie?czy to za pózno już?

[P0P70]

100 lat 100 lat dla Ninki i Bartusia


Trochę mi smutno bo to już koniec naszych urodzin. Juz wszystkie mamy takie dorosłe dzieci. Moja to już niedługo będzie miała 1,5 roku życia.

Napisane przez Gmyrelka

Co słychać u mojej synowej P0P??

Pamiętam Cię jak przez mgłę. Ale nie, coś sobie kojarzę.
Synowa zdrowa i w miarę upierdliwa (do wytrzymania). Mama też nie mówi, biega, mało je.
A Ty to wstaw zdjęcia mojego zięcia. Swoich nie wstawiaj bo Ty z tej grupy co Ana i Asiulek i Oliwka i Drcron.

Napisane przez libra777

a mój próbował złapać latającego koło kwiatka trzmiela niech próbuje jak go udziabie to zobaczy

Ty to masz nerwy. Ja bym na zawał zeszła, podobnie jak Ana jakoś nie ufam tym latającym potworom. Może dlatego że mojego dorosłego znajomego użądliła osa i zmarł.

Napisane przez anakazar

Dziewczyny jak moje dziecko jutro kończy rok to mogę pójść sobie za tydzień od ukończenia roku na to szczepienie?czy to za pózno już?

spokojnie, masz jakiś miesiąc czasu

[tylkooliwka]

Wszystkiego najlepszego dla mojej synowej Ninusi

Zdrówka,samych radości,pięknych prezentów i oczywiście poznania się z narzeczonym


Wszystkiego najlepszego dla Bartusia!

Gmyrelka super,że w pracy fajnie i nie pij tyle kobieto bo ja tez się zacznę martwić

Drcron duża Juleczka,ślicznie wygląda i kask ma boski

Libra podziwiam ja bym zawału dostała

Co do spania to ja też o 21 przeważnie odlatuje,max 22 i o 6,7 bez problemu mi się wstaje,czasami mam złość bo wszystkie fajne filmy zaczynją się o 21.30 i nie mogę obejrzeć bo oczy same mi lecą i najczęściej oglądam pierwsze 15 min.

[ASIULEK_23]

100 lat dla naszych roczniaczków!!

[drcron]

pszczoły to jest moje największe zmartwienie od wiosny do jesieni ja mam alergie na ich jad po ukąszeniu zaczynam puchnąc i zamykają mi się drogi oddechowe 4 lata temu miałam odczulanie jeszcze rok i trzeba bedzie powtórzyć boję się żeby Jula tego nie odziedziczyła po mnie bo alergie w 60 % sa dziedziczne ale jad pszczół jest niebezpieczny dla kazdego jeśli bedzie mial kontakt ze śluzówką moze nawet doprowadzic do uduszenia

[anakazar]

Dziewczyny wzięłam sobie Niny kosmetyki,które od noworodka używa codziennie=czyli użyła ich już 365 razy kilku dziennie,a każdy w swoim składzie ma najgorsze z możliwych gówienwypisuje tu składniki z linomagu,płynu do kąpieli penaten,kremu do buzi bubchen:

na pierwszym miejsu dziecinnego kremu do buzi o zgrozo PROPYLENE GLYCOL:Stosowane w wielu kosmetykach jako rozpuszczalnik.
Działają rakotwórczo. Silnie toksyczny w razie spożycia (uszkadza wątrobę, układ nerwowy i nerki). Resorbują się ze skóry do krwi i limfy. Uszkadzają nabłonki, tkankę łączną i mięśniową. Zastosowane na skórę wysuszają naskórek, ale równocześnie podrażniają gruczoły łojowe i apokrynowe wywołując stan zapalny i wysięki wokół gruczołów. Uszkadzają powłoczki włosów. Wywołują podrażnienie naskórka i skóry właściwej, świąd i kontaktowe (alergiczne) zapalenie skóry.
Łój i złuszczone keratynocyty z glikolami tworzą substancję zatykająca ujścia gruczołów.
W pachwinach i wokół narządów płciowych powodują wypryski drobnopęcherzykowe przechodzące potem w strupki i rozpadliny. Kosmetyki zawierające glikol propylenowy w razie dostania się do oczu powodują zapalenie gałki ocznej i spojówek, co objawia się łzawieniem, pieczeniem, świądem i opuchnięciem powiek. Uszkadzają strukturę lipidowo-proteinową błon komórkowych. Wdychane podczas używania aerozoli z kosmetykami uszkadzają nabłonki układu oddechowego i powodują kaszel oraz nieżyt. Uszkadzają komórki krwi i szpik kostny. W neuronach i w mięśniach zaburzają procesy przewodzenia podniet i proces skurczu. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży

methylparaben:Powoduje alergiczne stany zapalne skóry (wyprysk kontaktowy = eczema) typu pokrzywki, rumienia i strupków po pęknięciu pęcherzyków. Wchłania się ze skóry do krwi i limfy działając ogólnie. Szczególnie łatwo przenika przez skórę w pachwinach, klatce piersiowej, szyi i w okolicach narządów płciowych. Działa estrogennie. Może niekorzystnie wpływać na rozwój zarodka i płodu u kobiet ciężarnych. Na mężczyzn działa feminizująco. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.

.Sodium Lauryl Sulfate, Sodium Laureth Sulfate, Ammonium Lauryl Sulfate, Sodium Myreth Sulfate:Typowe detergenty syntetyczne, stosowane od dawna w przemyśle do odtłuszczania i mycia urządzeń oraz pomieszczeń. Obecnie są niemal w każdym toniku, balsamie, żelu myjącym, zmywaczu, szamponie i płynie do kąpieli. Powodują przesuszenie skóry, zaburzają wydzielanie łoju i potu, upośledzają czynności gruczołów apokrynowych, podrażniają skórę, wywołują świąd i wypryski. Przyczyniają się do powstawania plam, guzków zapalnych i cyst ropnych (w tym prosaków). Szczególnie szkodliwie działają na skórę dzieci, niemowląt oraz na skórę w okolicach narządów płciowych. Powodują podrażnienie oczu i zapalenie spojówek. W razie dostania się do jamy nosowej, np. podczas mycia powodują nieżyt nosa. Przenikają ze skóry do krwi wywołując działanie ogólne. Ulegają kumulacji w ustroju. Są metabolizowane w wątrobie. Uszkadzają układ nerwowy i układ odpornościowy skóry. Obniżają stężenie estrogenów, mogą wzmagać niekorzystne objawy menopauzy. Wcierane w piersi i narządy płciowe mogą indukować nowotwory i uszkadzać spermatogenezę oraz owogenezę. Uszkadzają osłonki włosów powodując łamliwość i rozdwajanie włosów.
SLS i SLES wchodzące w skład kosmetyków mogą być zanieczyszczone rakotwórczymi dioksanami (dioxane).
SLS są mutagenami uszkadzającymi materiał genetyczny.
Nazwy handlowe składników sugerują, że są to naturalne produkty, a tak nie jest. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.

Reszty nie będę wypisywała,bo to sensu nie ma.Sukinkoty,żeby takie rzeczy pchać dla maluchówRównie dobrze możemy dzieciaka wymyć w płynie do mycia naczyń,a wanne umyć można swoim żelem do ciała albo do twarzy,bo to jeden ...
Hehe a my się dziwimy,że nasze dzieci mają problemy ze skórą?jakieś wysuszenie czy rumienie?a jak mają ich nie mieć jak codziennie mają styczność z czymś takim

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Dziewczyny ale Ninka i Bartuś mają urodzinki jutro hehew każdym razie bardzo dziękujemy

[mloda1989]

DLA ROCZNIAKOW BUZIAKI TYCH DZIEJSZYCH I JUTRZEJSZYCH


my wyjezdzamy do uslyszenia we wtorek....mam nadzieje ze nadrobie