Zazdrośnice cz. XIV - zima przyszła drogie Panie, więc zacznijmy plotkowanie;)

[Honey_Girl]

Napisane przez evelineau

juz chyba wczoraj w wiadomosciach kogos tam pokazywali
ciekawe jaka bedzie miec suknie

Też jestem ciekawa.
Obstawiam, że jakąś skromną ale zobaczymy.

[evelineau]

Napisane przez wjosna20

Ja już dostałam polecenie od mamy, że mam nagrać ślub Williama i Kate - dla potomnych

[hoppipolla]

co do tego ślubu widziałam jego plan na TVN24, najbardziej mnie rozwaliły dokładne godziny z minutami, typu 51. 38.

10.50 - Do Opactwa Westminsterskiego, największej świątyni anglikańskiej w Londynie przybywają premierzy i gubernatorzy generalni państw członkowskich Wspólnoty Narodów (Commonwealth of Nations), uznających monarchę brytyjskiego za głowę państwa, korpus dyplomatyczny i inni wysocy rangą goście.

11.10 - Książę William wraz z bratem, księciem Harrym, który jest jego drużbą, opuszczają swoją rezydencję Clarence House.

11.20 - Członkowie zagranicznych rodzin królewskich zaczynają przebywać do Opactwa.

11.20 - Matka Kate Middleton, Carole, oraz brat James opuszczają hotel Goring, w którym przyszła panna młoda spędzi noc przed ślubem.

11.25 - Niżsi rangą członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej opuszczają Pałac Buckingham.

11.35 - Wujowie Williama, książę Edward oraz książę Andrzej, a także ciotka Williama, księżniczka Anna opuszczają Pałac Buckingham z członkami swoich rodzin.

11.38 - Ojciec Williama, książę Karol i jego żona Camilla opuszczają Clarence House.

11.40 - Królowa Elżbieta II oraz jej mąż, książę Filip, jako ostatni członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej opuszczają Pałac Buckingham.

11.48 - Druhny i paziowie opuszczają hotel Goring. Wśród nich jest oczywiście główna druhna narzeczonej księcia – młodsza siostra Kate Philippa „Pippa” Middleton.

11.51 - Kate Middleton wraz z ojcem Michaelem opuszczają hotel Goring.

12.00 - W Opactwie Westminsterskim rozpoczyna się nabożeństwo ślubne.

13.15 - Pod eskortą kawalerii Opactwo opuszczają i udają się do Pałacu Buckingham w karocy najpierw William i Kate, a za nimi orszak Elżbiety II.

13.30 - Państwo młodzi przybywają do Pałacu Buckingham.

13.40 - Członkowie brytyjskiej oraz zagranicznych rodzin królewskich przybywają do Pałacu Buckingham.

14.25 - Królowa, państwo młodzi oraz ich rodziny pojawiają się na balkonie Pałacu Buckingham.

14.30 - Nad Pałacem Buckingham przelatują samoloty sił powietrznych RAF, m.in. z drugiej wojny światowej.

Więcej
http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/sl...ie_182478.html

[gwiazdeczka172]

Aleeee temat się Wam nawinął
Mi się bardzo spodobała praca w WTZ z niepełnosprawnymi, kierowniczka nie obiecuje mi gruszek na wierzbie ale może uda mi się tam wkręcić. Baaardzo bym chciała!

Wiem, że techniczne kierunki są teraz pożądane, ale wiem też, że nie dałabym tam sobie rady. Po prostu jestem tak jak Ty Kamila, typową humanistką, no i co ja na to poradzę?

[evelineau]

Napisane przez Honey_Girl

Też jestem ciekawa.
Obstawiam, że jakąś skromną ale zobaczymy.

wlasnie tez tak mysle ale moze nas zaskoczy jak nie uda mi sie jutro obejrzec to chyba powinno byc tego pelno na int

[Honey_Girl]

Napisane przez hoppipolla

co do tego ślubu widziałam jego plan na TVN24, najbardziej mnie rozwaliły dokładne godziny z minutami, typu 51. 38.

10.50 - Do Opactwa Westminsterskiego, największej świątyni anglikańskiej w Londynie przybywają premierzy i gubernatorzy generalni państw członkowskich Wspólnoty Narodów (Commonwealth of Nations), uznających monarchę brytyjskiego za głowę państwa, korpus dyplomatyczny i inni wysocy rangą goście.

11.10 - Książę William wraz z bratem, księciem Harrym, który jest jego drużbą, opuszczają swoją rezydencję Clarence House.

11.20 - Członkowie zagranicznych rodzin królewskich zaczynają przebywać do Opactwa.

11.20 - Matka Kate Middleton, Carole, oraz brat James opuszczają hotel Goring, w którym przyszła panna młoda spędzi noc przed ślubem.

11.25 - Niżsi rangą członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej opuszczają Pałac Buckingham.

11.35 - Wujowie Williama, książę Edward oraz książę Andrzej, a także ciotka Williama, księżniczka Anna opuszczają Pałac Buckingham z członkami swoich rodzin.

11.38 - Ojciec Williama, książę Karol i jego żona Camilla opuszczają Clarence House.

11.40 - Królowa Elżbieta II oraz jej mąż, książę Filip, jako ostatni członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej opuszczają Pałac Buckingham.

11.48 - Druhny i paziowie opuszczają hotel Goring. Wśród nich jest oczywiście główna druhna narzeczonej księcia – młodsza siostra Kate Philippa „Pippa” Middleton.

11.51 - Kate Middleton wraz z ojcem Michaelem opuszczają hotel Goring.

12.00 - W Opactwie Westminsterskim rozpoczyna się nabożeństwo ślubne.

13.15 - Pod eskortą kawalerii Opactwo opuszczają i udają się do Pałacu Buckingham w karocy najpierw William i Kate, a za nimi orszak Elżbiety II.

13.30 - Państwo młodzi przybywają do Pałacu Buckingham.

13.40 - Członkowie brytyjskiej oraz zagranicznych rodzin królewskich przybywają do Pałacu Buckingham.

14.25 - Królowa, państwo młodzi oraz ich rodziny pojawiają się na balkonie Pałacu Buckingham.

14.30 - Nad Pałacem Buckingham przelatują samoloty sił powietrznych RAF, m.in. z drugiej wojny światowej.

Więcej
http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/sl...ie_182478.html

Aż strach pytać co będzie jak się Książę Karol nie wyrobi w tych dwóch minutach.

[kamila2006]

hoppi w planie ktory podalas nie ma najwazniejszego pierwszy publiczny pocałunek gdzies ok 13-14 ma byc nie pamietam dokladnie


ciekawe jak sie teraz bawią na panienskim/kawalerskim

[hoppipolla]

Napisane przez Honey_Girl

Aż strach pytać co będzie jak się Książę Karol nie wyrobi w tych dwóch minutach.

]nie wiem, jak zobaczyłam to w TV, to poszukałam na necie i padłam tam nie pokazali aż tak szczegółowego planu, ciekawe według którego zegarka będę wyjeżdżać. gorzej jak kogoś źle chodzi.

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez kamila2006

hoppi w planie ktory podalas nie ma najwazniejszego pierwszy publiczny pocałunek gdzies ok 13-14 ma byc nie pamietam dokladnie


ciekawe jak sie teraz bawią na panienskim/kawalerskim

pierwszy publiczny pocałunek..
współczuje im tej szopki.

[Janis_]

Napisane przez wjosna20

I może nie bez powodu typowo męskie? Mnie osobiście rażą te akcje w stylu "kobiety na politechniki", bo jak patrzę na koleżanki (przyszłe inżynierki) to mi się nóż w kieszeni otwiera... Nie nadają się na te kierunki kompletnie, a poszły bo w TV mówili, że po tym będzie praca, no i łatwo się było dostać...

Hmm to wszystko wynika ze sposobu socjalizacji, przekonań dotyczących różnic i predyspozycji danej płci. Może najlepiej posłużę się fragmentami mojego licencjatu:
"Patrząc na omawiany problem w punktu widzenia feministek, na pierwszy plan wysuwa się pogląd, że to nie specyfika umysłowości i psychiki obu płci (wynikająca z różnic biologicznych) zamyka kobietom drogę rozwoju, upośledza ich naukowo. Dzieje się tak za sprawą procesu socjalizacji oraz przez sposób kształcenia młodych ludzi. Bardzo często niższy udział i status kobiet-naukowców tłumaczony jest wrodzonymi genetycznymi i hormonalnymi dyspozycjami ich mózgu. Kobiety nie do tego zostały stworzone, nie zależy im na odnoszeniu sukcesów z sferze nauki. Wszelkie napotykane dyskryminacje tłumaczone są patriarchalną „naturą rzeczy”.
"Istotną kwestię poruszyła badaczka Sheila Tobias, która w swoim artykule opublikowanym w czasopiśmie „Ms”, za przyczynę unikania przez kobiety matematyki na swojej drodze edukacyjnej, uznaje wytworzony w biegiem lat lęk przed tą dziedziną wiedzy. Socjalizowane dziewczęta odciąga się od pogłębiania wiedzy matematycznej, kiedy to chłopcy w tym samym czasie są czynnie zachęcani do rozwoju tego typu uzdolnień."
"Odwrotna teza postawiona przez M. Halloway sugeruje, że przedmioty matematyczne i przyrodnicze są wykładane w niedogodny, trudny dla dziewcząt sposób. Problemy oscylujące wokół tematyki matematyczno-technicznej przedstawia się w sposób suchy, odhumanizowany, a tym samym nieciekawy i zbyt teoretyczny. Istniejący system edukacyjny nie jest więc przyjazny młodym kobietom."
(btw. ten rozdział będę właśnie poprawiać, więc stylistycznie nie jest jeszcze najlepszy:P).


Co do ślubu Kate i Williama, to pewnie z ciekawości będę zerkać na transmisję z ceremonii, w końcu to historyczne wydarzenie
Haha cóż za niezwykle precyzyjny plan Faktycznie, ciekawe, co będzie, gdy się nie wyrobią w czasie

[sweetish]

Napisane przez evelineau

sweet jak ja strasznie nie lubie tego czerwonego poprawiania, czarny wystarczy nie jestesmy w szkole

TY nie lubisz poprawiania jak w szkole, a ja nie lubie czytać postów z takimi bykami wiec reaguję zresztą takie upominanie zazwyczaj wychodzi upominanemu na dobre. Wiem coś o tym, bo też mnie tu już nie jeden raz upomniano i wcale się nie rzucałam, że jak tak mozna, dajcie spokoj i w ogole. Robie bład na forum publicznym wiec musze liczyc sie z upomnieniem. Proste. Ciesze sie, że regulamin w tej kwestii sie zmienił.

[Red Lipstick]

Napisane przez Caroline1920

z tego co mi wiadomo zarabiaja na takim stazu cos kolo 2 tys a wiec nie a najnizsza krajowa ale oczywiscie moge sie mylic...

Ja też słyszałam, że to wcale najniższa krajowa nie jest. Ale też nie wiem na 100%. Zresztą powiedzcie mi, po kierunku humanistycznym w pierwszej swojej prawdziwej pracy i tak więcej się nie dostanie.

Napisane przez wjosna20

Szczerze mówiąc to jeszcze o tym nie myślałam tak na poważnie, ale na ten moment najbardziej interesuje mnie zawód radcy prawnego, notariusza albo doradcy podatkowego.
Co do radcy - jest projekt ustawy o połączeniu radcy i adwokata w jeden zawód - adwokat, także zanim skończę studia wiele się może zmienić, także w kwestii innych aplikacji itd.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------



Red, to może jednak zapisz się na kurs języka obcego? Nie myślałaś o tym?



Zgadza się... taki właśnie czysto teoretyczny jest sposób kształcenia studentów w Polsce... Praktyki zero, a po studiach pracodawca wymaga od nas z miejsca kilkuletniego doświadczenia w zawodzie

O tym projekcie ustawy też słyszałam. W sumie ciekawy pomysł, radca prawny a adwokat - różnic nie jest aż tak dużo.

O kursie także myślę, ale tak na prawdę w administracji publicznej nie jest to aż tak istotne jak w sektorze prywatnym. Chyba, ze chciałabym zostać urzędnikiem mianowanym w służbie cywilnej.
U magistra prawa bądź już stricte prawnika (adwokata, radcy, notariusza, komornika...) języki dają bardzo dużo. O tyle u magistra administracji, który 'ulepiony' został z przeznaczeniem do pracy w sektorze publicznym języki obce nie zmieniają jakoś DRASTYCZNIE sytuacji. Co to kogo interesuje, że znam chiński, a ubiegam się o pracę w Urzędzie Miasta, a moja praca będzie polegać na kontakcie z petentem, który chce zarejestrować pojazd. To taki przykład, troszkę ironiczny, bo przeżywam kryzys swojego kierunku.

Napisane przez *wanilia*

Otóż to. I po co mam kończyć dwa oklepane kierunki? Zeby ani w jedym zawodzie ani w drugim nie znaleźć pracy?



I właśnie dlatego dobija mnie moja uczelnia Serio. Bardzo się napalałam na ten kierunek, wiedziałam juz w gimnazjum co będę studiować. Poszłam i co? I na dobrą sprawę wiedzy praktycznej po roku czasu nie mam zadnej.
Miałam rachunkowość z której znam tylko teorie. I to też pobieżnie. Gdybym miała zrobić coś z tego co wiem teoretycznie w praktyce pewnie bym poległa.
Mam ekonomie. Wiem jakie są systemy rynkowe, znam masę pojęć o których wcześniej słyszałam ale nie wiedziałam "z czym to się je" ale to tez jest tylko teoria.
Mogłabym tak wymieniać i wymieniać.

Nie umiałabym tak z doskoku napisać wniosku, decyzji, postanowienia itp. Po dokształceniu z internetu owszem, ale moja uczelnia takiej wiedzy mi nie zapewnia.
Wiec szczerze to raczej jestem średnio zadowolona z tego kierunku.

U tż na uczelni (polibuda) jest masa zajęć praktycznych. Ćwiczenia, laborki itp. Jak tż nieraz opowiada co robił, czego się nauczył to naprawdę zazdroszczę. Nie dlatego ze mnie to interesuje i chciałabym wiedziec jak coś tam zrobić tylko dlatego że tż pójdzie kiedyś do pracy i będzie wiedział o co chodzi a ja pójde do biura to z praktycznych umiejętności będę miała obsługę ksera i faksu

w 100% moje odczucia odnośnie kierunku. Póki co nie umiem nic konkretnego ROBIĆ.
Co do faksu - tej umiejętności nawet dzięki uczelni nie nabyłam:P.

Dla mnie kierunek jest ciekawy, ale gdy pozbawiony jest praktyki, automatycznie traci i przegrywa ze zwykłym studium policealnym.

Odnośnie zarządzania, to dla mnie to już jest totalnie kierunek pozbawiony sensu (bez urazy, jeżeli któraś z was studiuje, to tylko moje zdanie). Moja mama się śmiała, że jak będę miała kim lub czym zarządzać, to ta umiejętność przyjdzie sama, nie trzeba konczyc z tego magistra.

[Honey_Girl]

Napisane przez hoppipolla

]nie wiem, jak zobaczyłam to w TV, to poszukałam na necie i padłam tam nie pokazali aż tak szczegółowego planu, ciekawe według którego zegarka będę wyjeżdżać. gorzej jak kogoś źle chodzi.

Ja bym tak nie mogła.

Wyobrażam sobie.. państwo młodzi pojawiają się na balkonie a ktoś siedzi w kucki i mówi ,,dobra, 5 minut minęło, ostatnie machnięcie i uciekajcie stąd!''

[hoppipolla]

Napisane przez sweetish

TY nie lubisz poprawiania jak w szkole, a ja nie lubie czytać postów z takimi bykami wiec reaguję zresztą takie upominanie zazwyczaj wychodzi upominanemu na dobre. Wiem coś o tym, bo też mnie tu już nie jeden raz upomniano i wcale się nie rzucałam, że jak tak mozna, dajcie spokoj i w ogole. Robie bład na forum publicznym wiec musze liczyc sie z upomnieniem. Proste. Ciesze sie, że regulamin w tej kwestii sie zmienił.

właśnie spojrzałam w regulamin i widzę tylko:

9. W bardzo złym tonie jest zwracanie dyskutantom uwagi na literówki, błędy ortograficzne i gramatyczne, i robienie tego na forum publicznym. Jeśli zrobisz to w sposób prześmiewczy, licz się na punktem karnym. O stopniu kary - „upomnienie lub punkt karny”, decyduje moderator.

jest gdzieś nowszy regulamin?

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Napisane przez Honey_Girl

Ja bym tak nie mogła.

Wyobrażam sobie.. państwo młodzi pojawiają się na balkonie a ktoś siedzi w kucki i mówi ,,dobra, 5 minut minęło, ostatnie machnięcie i uciekajcie stąd!''

trzeba jeszcze doliczyć czas na dostojne wejście i zejście z balkonu.

[Janis_]

http://kwejk.pl/obrazek/18031-c286af...eg?back=3&id=7

[Honey_Girl]

Napisane przez hoppipolla

trzeba jeszcze doliczyć czas na dostojne wejście i zejście z balkonu.

A no racja.

Wg mnie bez sensu takie coś co do sekundy.. przecież wiadomo, że nie zmieszczą się idealnie w czasie.

[sweetish]

Napisane przez hoppipolla

właśnie spojrzałam w regulamin i widzę tylko:

9. W bardzo złym tonie jest zwracanie dyskutantom uwagi na literówki, błędy ortograficzne i gramatyczne, i robienie tego na forum publicznym. Jeśli zrobisz to w sposób prześmiewczy, licz się na punktem karnym. O stopniu kary - „upomnienie lub punkt karny”, decyduje moderator.

jest gdzieś nowszy regulamin?

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------





trzeba jeszcze doliczyć czas na dostojne wejście i zejście z balkonu.

Nie tak dawno ktoś komus zwrócił uwage na błedy i wtedy zareagowałam, broniac sie tym własnie punktem regulaminu, ktory wkleiłas. Wtedy złoś (nie jestem pewna czy to on na pewno) oświecił mnie, że regulamin sie w tej kwestii zmienił i mozna juz zwracac uwage na błedy, jesli ktos je popełnia(oczywiscie bez naśmiewania sie itd, zasady kultury nadal obowiązują).
Jeśli sie mylę, to przepraszam, ale taak wiadomosc kiedyś do mnie na ktorymś forum doszła. Nie pamietam juz dokladnie gdzie... Jeszcze to sprawdzę i jakby cos to postaram sie nie wytykac nikomu błędów(choć bedzie ciezko, bo niesamowicie mnie rażą błedy typu własnie ściagłam, poszłem itd _

[hoppipolla]

Napisane przez sweetish

Nie tak dawno ktoś komus zwrócił uwage na błedy i wtedy zareagowałam, broniac sie tym własnie punktem regulaminu, ktory wkleiłas. Wtedy złoś (nie jestem pewna czy to on na pewno) oświecił mnie, że regulamin sie w tej kwestii zmienił i mozna juz zwracac uwage na błedy, jesli ktos je popełnia(oczywiscie bez naśmiewania sie itd, zasady kultury nadal obowiązują).
Jeśli sie mylę, to przepraszam, ale taak wiadomosc kiedyś do mnie na ktorymś forum doszła. Nie pamietam juz dokladnie gdzie... Jeszcze to sprawdzę i jakby cos to postaram sie nie wytykac nikomu błędów(choć bedzie ciezko, bo niesamowicie mnie rażą błedy typu własnie ściagłam, poszłem itd _

ja Cię rozumiem, bo sama jestem bardzo wyczulona na niepoprawną pisownię, ale myślałam, że nie można zwracać uwagi w tej kwestii. a jeśli można to dobrze, lepiej uświadamiać innych, na pewno ktoś wyniesie coś z tego.

[tobiaszowa]

Napisane przez sweetish

Nie tak dawno ktoś komus zwrócił uwage na błedy i wtedy zareagowałam, broniac sie tym własnie punktem regulaminu, ktory wkleiłas. Wtedy złoś (nie jestem pewna czy to on na pewno) oświecił mnie, że regulamin sie w tej kwestii zmienił i mozna juz zwracac uwage na błedy, jesli ktos je popełnia(oczywiscie bez naśmiewania sie itd, zasady kultury nadal obowiązują).
Jeśli sie mylę, to przepraszam, ale taak wiadomosc kiedyś do mnie na ktorymś forum doszła. Nie pamietam juz dokladnie gdzie... Jeszcze to sprawdzę i jakby cos to postaram sie nie wytykac nikomu błędów(choć bedzie ciezko, bo niesamowicie mnie rażą błedy typu własnie ściagłam, poszłem itd _

Ojjj mnie też. Dzisiaj 'umarlam' jak uslyszalam od kolegi z kursu podczas jazdy "patrz jak PATRZALA"
nie wiem czemu ale od razu zmieniam spojrzenie na taka osobe. Wiadomo kazdy popelnia bledy ale bez przesady byc facetem i pisac weszlem,przyszlem,WESZEDL EM

Albo teksty pod zdjęciami "fajne zdiecie"to juz przesada...hmm no "spodkać" takie najczesniej przeze mnie spotykane.

[Janis_]

Napisane przez tobiaszowa

Ojjj mnie też. Dzisiaj 'umarlam' jak uslyszalam od kolegi z kursu podczas jazdy "patrz jak PATRZALA"
nie wiem czemu ale od razu zmieniam spojrzenie na taka osobe. Wiadomo kazdy popelnia bledy ale bez przesady byc facetem i pisac weszlem,przyszlem,WESZEDL EM

Albo teksty pod zdjęciami "fajne zdiecie"to juz przesada...hmm no "spodkać" takie najczesniej przeze mnie spotykane.

Weszłem, przyszłem, poszłem... mam uczulenie na tego typu błędy

Eh w końcu ruszyłyśmy z tą częścią, jeszcze trochę i opuścimy ten zimowy wątek

[tobiaszowa]

Napisane przez Janis_

Weszłem, przyszłem, poszłem... mam uczulenie na tego typu błędy

Eh w końcu ruszyłyśmy z tą częścią, jeszcze trochę i opuścimy ten zimowy wątek

A widziałaś jak patrzała?

Masakra

I to juz drugi z kolei chlopak,ktory ze mna jezdzi nie umie powiedziec poprawnie podstawowego wyrazu,ktorego podejrzewam uzywa w zyciu czesto

[wjosna20]

Napisane przez Red Lipstick

O tym projekcie ustawy też słyszałam. W sumie ciekawy pomysł, radca prawny a adwokat - różnic nie jest aż tak dużo.

O kursie także myślę, ale tak na prawdę w administracji publicznej nie jest to aż tak istotne jak w sektorze prywatnym. Chyba, ze chciałabym zostać urzędnikiem mianowanym w służbie cywilnej.
U magistra prawa bądź już stricte prawnika (adwokata, radcy, notariusza, komornika...) języki dają bardzo dużo. O tyle u magistra administracji, który 'ulepiony' został z przeznaczeniem do pracy w sektorze publicznym języki obce nie zmieniają jakoś DRASTYCZNIE sytuacji. Co to kogo interesuje, że znam chiński, a ubiegam się o pracę w Urzędzie Miasta, a moja praca będzie polegać na kontakcie z petentem, który chce zarejestrować pojazd. To taki przykład, troszkę ironiczny, bo przeżywam kryzys swojego kierunku.

Poza prestiżem niewiele

[Honey_Girl]

Napisane przez Janis_

Eh w końcu ruszyłyśmy z tą częścią, jeszcze trochę i opuścimy ten zimowy wątek

No już nie przystoi być w tym zimowym wątku.

[wjosna20]

Napisane przez Janis_

http://kwejk.pl/obrazek/18031-c286af...eg?back=3&id=7

Padłam

[Red Lipstick]

Napisane przez Honey_Girl

No już nie przystoi być w tym zimowym wątku.

Dopiero teraz zwróciłam uwagę na tytuł naszego wątku. Na litość boską, mamy prawie maj.

[Honey_Girl]

Napisane przez Red Lipstick

Dopiero teraz zwróciłam uwagę na tytuł naszego wątku. Na litość boską, mamy prawie maj.

Mamy lekkie opóźnienie
Trzeba zwiększyć tempo!

[moniiikaa]

ile postów musi być napisane aby założyc nowy temat?

[kreaturkka]

Napisane przez Janis_

Weszłem, przyszłem, poszłem... mam uczulenie na tego typu błędy

Eh w końcu ruszyłyśmy z tą częścią, jeszcze trochę i opuścimy ten zimowy wątek

a ja załamuje ręce jak czytam w smsie " muj "
albo slyszę "bynajmniej" zamiast "przynajmniej"

[hoppipolla]

Napisane przez moniiikaa

ile postów musi być napisane aby założyc nowy temat?

ponad 5000

[Janis_]

Napisane przez Red Lipstick

Dopiero teraz zwróciłam uwagę na tytuł naszego wątku. Na litość boską, mamy prawie maj.

Miałyśmy spory zastój na wątku Tak więc piszmy, piszmy!

http://i53.tinypic.com/sb1pqw.jpg
Muffinkowo-urodzinowy koszyczek dla siostry Zawartość zniknęła w ekspresowym tempie

[kreaturkka]

Napisane przez Janis_

Miałyśmy spory zastój na wątku Tak więc piszmy, piszmy!

http://i53.tinypic.com/sb1pqw.jpg
Muffinkowo-urodzinowy koszyczek dla siostry Zawartość zniknęła w ekspresowym tempie

: love::l ove:
tez chce taki