|
|
#541 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 462
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Cytat:
__________________
Będę mamą! Maj 2017! Kiedy poznajesz kogoś, kto ci się podoba i spotykasz się z nim, powinnaś czuć się lepiej, a nie gorzej. |
||
|
|
|
#542 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Howdoi - to i tak było drastyczne leczenie i konieczna jest konsultacja medyczna. Byłaś już u lekarza?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#543 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
|
|
|
|
#544 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 36
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
czasami mam wrażenie, że faceci mają jakiś opóźniony zapłon, albo mają jednak jakieś przyciski w głowie którymi na jakiś czas można wyłączyć myślenie... robią jakieś dziwne rzeczy, zostawiają nas, mają wyrąbane, nie odzywają się, a po jakimś czasie wielce żałują... mój były teraz właśnie stwierdza, że popełnił największy błąd swojego życia, że zrobi dla mnie wszystko, tylko żebym mu wybaczyła. wczoraj wylądował w szpitalu, tak sie "rozemocjonował". żal mi go, żal mi tego co się stało, ale jeśli raz mnie tak potraktował, to nawet gdybym coś jeszcze do niego czuła (bo tego sama nie potrafie zdefiniować) nie mogłabym mu znowu zaufać... kolejny typ z którym się spotykam (chociaż wciąż nie wiem czy można to tak nazwać) potrafi nie odzywać się tydzień, nie odbiera telefonów, i nagle jednak się przebudza i zabiera mnie na impreze, przedstawia wszystkim znajomym, wraca ze mna po nocy do domu, po to zeby pozniej znowu nie dac znaku zycia :/ wiec nie wiem, czy oni nie mysla o tym co robia, i to tylko my dziewczyny analizujemy kazdy krok, kazde slowo, a oni ida na zywiol, i zastanawiaja sie ewentualnie po... czy o co chodzi? chcialabym zeby wszystko bylo takie proste jak przed rozstaniem... :/ a nie jest, nic wogole nie kumam o co chodzi...
|
|
|
|
#545 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Howdoi - wspomniałaś o leczeniu, prowadzeniu ciąży?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#546 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: gogolin:)
Wiadomości: 76
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Cytat:
a co do wierzenia w miłość.. to ja już przestałam i nawet nie jest mi tak strasznie samej, w koncu 18 lat bylam sama a z nim tylko 2 lata;d |
||
|
|
|
#547 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
wiem że gdyby po tej przerwie stwierdził że jesteśmy nadal razem to uczucia schowałabym głębiej (mimo że umieram z miłości ), a tak bardziej właśnie bym wrzuciła na dystans na jakiś czas. na pewno powiedziałabym mu że musi odbudować to wszystko teraz, starać się żebym mogła znowu czuć się bezpiecznie itd. wiecie o co kaman.. Cytat:
my planowaliśmy dzieci- wiadomo po studiach, tak myślalam co by zrobił gdyby się okazało że jednak jestem teraz. byłabym samotną młodą mamą? bez skonczonych studiów, pracy, pieniędzy. czy byłby szczęśliwy? zawsze powtarzał że nic by się nie stało, gdyby się pojawiło dziecko teraz.. ciekawe. ---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ---------- a kochane, jak uświadomić i powiedzieć w ogóle rodzinie że raczej ten kochany, bardzo dobry chłopak córeczki być może już nie będzie już się pojawiał w domu.. ? narazie moja rodzina wie tylko że się nie odzywamy- bo tak jest. moja siostra wypaliła przy kolacji jak byłam u znajomych.. nie zadają na razie żadnych pytan ale to pewnie kwestia czasu..
__________________
carpe diem ♥
|
||
|
|
|
#548 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Przyłączam się do pytania. Też nie wiem jak to powiedzieć. Moi na razie nic nie wiedzą, nawet o tym że nam się ostatnio nie układało...
|
|
|
|
#549 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Dziewczyny aż musiałam napisać.
Byłam dzis umojego byłego. Rozmawialismy. Zapytałam go czy pójdzie sie leczyc,prosił żebym pojechała z nim do ośrodka. Prosił bym nikomu o tym nie mówiła,prosił o dyskrecję poprostu. Usłyszałam od niego: Ból,który czuje nie mając Ciebie jest gorszym bólem kiedy biorę. Jedynym słowem pójdzie sie leczyc bo chce mnie odzyskać.Powiedział,że dopiero teraz kiedy go zostawiłam widzi,że bez leczenia do niego nie wróce.Dlatego sie zdecydował. Nie wiem co o tym myślec.Mam nadzieje,ze idzie to w dobrym kierunku... Jednak słowe które powtarzała mi terapeutka okazały sie święte. Edytowane przez zoskasamoska Czas edycji: 2011-05-02 o 16:10 |
|
|
|
#550 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 170
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
howdoi -
![]() poradzisz sobie! nie wiem co postanowisz, ale walcz o alimenty!
__________________
plecaczkiem: 7250 km |
|
|
|
#551 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Zobaczymy po odwyku. Na razie jego słowa mnie nie przekonują, bo mogą być przeniesieniem silnego lęku przed odstawieniem dragów na lżejszy lęk przed odstawieniem Ciebie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#552 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 462
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Moja mama była zaangażowana od dłuższego czasu w mój związek, miała dość słuchania, jak płaczę w poduszkę po nocach itd. Była pierwszą osobą, która się o tym dowiedziała. W ogóle na początku cała moja rodzina uważała eksa za supcio chłopaka, takiego ach i och, a teraz... Nie wiem czy by przeżył spotkanie z nimi
Powiem wam, że mama najlepiej was zrozumie, wystarczy szczerze porozmawiać. Ja z moją bardzo się zżyłam przez tego idiotę, ona mnie wspierała, tłumaczyła...
__________________
Będę mamą! Maj 2017! Kiedy poznajesz kogoś, kto ci się podoba i spotykasz się z nim, powinnaś czuć się lepiej, a nie gorzej. |
|
|
|
#553 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
marg0lcia - mam szczerą nadzieję, że to już będzie ostateczny koniec tej koszmarnej historii.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#554 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Wogóle nie wiem narazie jak sie do tego zabrac. Czy może niech zacznie chodzić do terapeuty poprsotu? Tam gdzie ja zaczęłam chodzić? U nas w poblizu są osrodki zamknięte dlatego nie mam pojęcia co zrobić.Bo osrodek zamknięty to nie jest dobry pomysł.Nie wiemco robić,nie wiem,cieszę sie ,że coś na ten temat powiedział od siebie,nie musiałam z niego nic wyciągać. Cholera chce przy nim być,chcę mu pomóc.Ale po tych dwóch latach przestałam wierzyć w cokolwiek. |
|
|
|
|
#555 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
|
|
|
|
#556 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#557 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 170
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Wpędziłaś go w nałóg? powiedziałaś - 'masz kotku, oto twoje 0,5 litra wódki, wypij, na zdrowie!' ? Sam się w to wkopał to niech sam sobie radzi. To brutalne, ale może wreszcie się ogarnie. Kubeł zimnej wody na głowę to dobra lekcja. Ja już nie dałabym takiemu facetowi szansy.
__________________
plecaczkiem: 7250 km |
|
|
|
|
#558 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 858
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Cytat:
Ale myślę że po prostu powiedzieć po prostu, że się rozstaliście. Nie trzeba przecież się wdawać w szczegóły.Cytat:
Cytat:
|
||||
|
|
|
#559 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Gdyby poszedl na zamknięty automatycznie by to się rozniosło,co by powiedział ojcu ?Że na wakacje sobie pojechał?Od razu na wiosce by zawrzało.Do tego prowadzi firmę musi byc cały czas na miejscu. Ja wiem ,że to by było wyjscie jedno z najlepszych ,ale nie w tym przypadku. |
|
|
|
#560 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 858
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#561 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Tak robie z siebie superbohaterkę. Sama czuję,że to nie jest to uczucie co było kiedys... Taki stał mi sie obojetny,ale cholera bylismy kawałek czasu ze soba i meczy mnie to,ze taki fajny facet robi z siebie takie nic. Chce mu pomóc,ale nie wiem już jak. Niech on coś zrobi w tym kierunku teraz.... |
|
|
|
|
#562 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
No teoretycznie nie powinno być problemu z powiedzeniem o tym rodzicom, ale moja mama jest taka, że strasznie przejmuje się tym, co się u mnie dzieje. Wiem, że jak jej o tym powiem, będzie chciała mnie pocieszać, wspierać, wszystko oczywiście w dobrej wierze, ale wiem że mi po tym będzie tylko gorzej. Bo słowa 'wszystko się ułoży', 'znajdziesz sobie lepszego', 'a może się jeszcze zejdziecie' tylko doprowadzą mnie do płaczu, zamiast mi pomóc. Wiem, że ona chce dla mnie dobrze, ale jej sposób pocieszania mnie ma odwrotny do zamierzonego efekt.
A powiedzieć jej w końcu będę musiała (mam na to czas, bo nie mieszkam z rodzicami), tylko teraz jak to zrobić, żeby ona się w to za bardzo nie wkręciła? |
|
|
|
#563 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
|
|
|
|
#564 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 170
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Miałam bliską osobę w ośrodku zamkniętym, leczyła się z alkoholizmu - tutaj nie chodzi o sam fakt siedzenia w takim miejscu, tylko chęci. Trzeba przede wszystkim CHCIEĆ. Bo co z tego że spotykasz się z osobami uzależnionymi, że masz terapię, że nie masz dostępu do alkoholu (to też nie jest pewne, bo stali bywalcy już mają tam swoje 'skrytki' gdzie przechowują sobie %)? Tylko sami możemy sobie pomóc, a taki szpital czy oddział zamknięty to 0,001 kroku do normalności..
__________________
plecaczkiem: 7250 km |
|
|
|
#565 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Ja sie narzucać nie będę,nie będę łudziła się, czekam na to co on zrobi.Dopóki co razem nie jestesmy. Zapraszał mnie dzis na grilla ,ale nie wybieram się. |
|
|
|
|
#566 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#567 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 858
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Wiesz co zośka? Facet jest dorosły. Niech zrobi ze swoim życiem co chce. Fajny facet nie niszczyłby swojego życia i osób z otoczenia. To nie fajny facet, tylko egoistyczny ćpun. Powiedzialaś mu czego oczekujesz, daj mu czas aby podjął decyzje co dalej.
|
|
|
|
#568 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 170
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
To jest zły znak. A wiesz dlaczego? taka osoba jest już zmęczona swoim nałogiem. I dzieli ją malutki krok do całkowitego uzależnienia. Takiego.. pewnie sama wiesz. Niedbanie o siebie, zaniedbanie bliskich, smród, brud i ubóstwo. Taka osoba jest już tak zrezygnowana że tylko natychmiastowe (DOBROWOLNE) leczenie może dać skutki.
A na grilla nie idź.
__________________
plecaczkiem: 7250 km |
|
|
|
#569 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Tak bardzo chce wygrać z nałogiem, a imprezkę urządza...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#570 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Wtedy to będzie nieuniknione ,że ojciec się dowie.A teraz? Gdyby ojciec się dowiedział o wszystkim to eks jest automatycznie z pokaźnego testamentu skreślony i z życia ojca też.Czy ktoś by ryzykował? W dzisiejszych czasach wątpię. Tymbardziej,że na dzień dzisiejszy ma przyszłość zapewnioną ,z jednej strony mu sie nie dziwie ,ale sam ryzykuje biorąc. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:39.












Powiem wam, że mama najlepiej was zrozumie, wystarczy szczerze porozmawiać. Ja z moją bardzo się zżyłam przez tego idiotę, ona mnie wspierała, tłumaczyła...

o ile wy juz nei jestescie razem? myslalam ze kilka miesiecy?w ktorym jestes miesiacu/tgodniu? mieliscie kontakty po rozstaniu?
Ale myślę że po prostu powiedzieć po prostu, że się rozstaliście. Nie trzeba przecież się wdawać w szczegóły.
