Dzieciaczki w brzuszku nasze kochane, my chcemy już być kopane IX-X 2011

[Patiisia]

Noo też fakt, przeczytałam jeszcze raz i wychodzi na to że same dwupaki u nas haha

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

pestka78 ale Ci fajniee wypoczywaj tam i mile spędzonego czasu życzę

[cotynato]

Pestka, ale brzuszek, no no


Ale wkurzona jestem
Kupiłam śliczne koszyczki duże, cieszyłam się jak głupia bo tylko 35zł a byłam pewna że po 50 jeden kupuję czyli na każdym oszczędziłam 15 zł. Wracam wciskam je w komodę a te wystają odrobinę już mi się ich odechciało

[anciaahk]

Napisane przez 81gosia

na początku jest spis elementów i wyraźnie jest napisane co zestaw zawiera

Doczytałam - i tam w zestawie jest i kołdra i poszwa na kołdrę oraz to samo z poduszką. To chyba nie jest drogo, bo z tego, co się rozglądałam, to sam komplet pościeli kosztuje ok. 180 zł.

Napisane przez acelinka

Dziewczynka!

Gratulacje!!!! : roza:
Sezon na dziewczynki rozpoczęty !

Napisane przez pestka78

Pozdrowionka z góóóóór

Pozdrawiamy!

A ja ucięłam sobie poobiednią drzemkę. Wstałam wcale w nie lepszym niestety humorze. Do tego przez męża zwaliłam laptopa . Co za dzień!!!

[Patiisia]

A co do tytułu dla nowego wątku to ja tak dla jaj bardziej, jak już wspomniałyście o tych frytkach A bardziej na serio hmm.. coś warto będzie wspomnieć o rosnących brzuszkach, coś może w stylu czerwiec leci, brzuszki rosną a maluszki mają buźkę radosną albo brzuszki coraz większe mamy, a na zakupy wyprawkowe z nimi już biegamy

[danika]

Napisane przez acelinka

Dziewczynka!

super gratulacje dla córeczki

Napisane przez MAGiALENA

no to super!


tytuł następnej części powinien zawierać słowo "frytki".

hehe, zgadzam się


własnie wróciliśmy z zakupów jedzeniowych - kupiłam sobie bawarie brzoskwiniową i zwykłą no i kupiliśmy parówki i bułeczki i TZ własnie produkuje hot-dogi

[anciaahk]

Ja nie mam ochoty na frytki, coś ze mną nie tak.

[acelinka]

Dziękuję Wam kochane za wszystkie oklaski i gratulacje

Ogólnie wszystko ok dzidzia rośnie ja przytyłam od początku 3,5 kg czyli w normie mam zrobić znowu morfologie, mocz no i krzywą glukozy czy jakoś tak w każdym bądź razie to co się pije to swiństwo następna wizyta 30 maja.

teraz musimy wybrać imie ... co do dziewczynki to nie wiemy, mamy kilka propozycji, za to tż powiedział że jeżeli lekarz się myli i jakby jednak był chłopiec to bez dyskuji będzie Szczepcio, tzn. Szczepan

Widziałam, że pisałyście o kompletach pościeli. Ja szukam takiego, który będzie miał podusie, kołderke, ochraniacz i baldachim i nie umiem nigdzie takiej wygrzebać bo są albo takie małe zestawy kołederka, podusia i ochraniacz, albo takie mega z jakimiś niepotrzebnymi falbanki ozdobnymi, rożkiem itd. A że będziemy mieli na początku kołyske to tak dla własnej uciechy chciałabym mieć ten baldachim chociaz przez chwile jak nie znajde to kupie po prostu taki cieniutki materiał i mama mi uszyje i już

a tak w ogóle to czytalam że na początku dziecko powinno spać bez podusi (no ale one i tak są płaskie) i najlepiej pod kocykiem i już sama jestem z tego przygłupia

a frytki to moge jeść zawsze i wszędzie, nie tylko teraz w ciąży

[Patiisia]

Napisane przez cotynato

Pestka, ale brzuszek, no no


Ale wkurzona jestem
Kupiłam śliczne koszyczki duże, cieszyłam się jak głupia bo tylko 35zł a byłam pewna że po 50 jeden kupuję czyli na każdym oszczędziłam 15 zł. Wracam wciskam je w komodę a te wystają odrobinę już mi się ich odechciało

Oj biedna A może da się je jakoś przerobić? Naprawdę wyglądają AŻ TAK źle wystając odrobinę? Cotko to tylko koszyczki Na nie będzie się najmniej zwracało uwagę

Napisane przez anciaahk

Doczytałam - i tam w zestawie jest i kołdra i poszwa na kołdrę oraz to samo z poduszką. To chyba nie jest drogo, bo z tego, co się rozglądałam, to sam komplet pościeli kosztuje ok. 180 zł.


Gratulacje!!!! : roza:
Sezon na dziewczynki rozpoczęty !

Pozdrawiamy!

A ja ucięłam sobie poobiednią drzemkę. Wstałam wcale w nie lepszym niestety humorze. Do tego przez męża zwaliłam laptopa . Co za dzień!!!

Widzę że coś dzisiaj Wam humorów brakuje dziewczyny, ja wręcz przeciwnie Uśmiechnijcie się, każdy uśmiech od Was daje spokój dla Waszego dziecka. A to zwalenie laptopa to tzw. złośliwość rzeczy martwych.. Ja cały czas ostatnio coś robię, ale staram się tak nie przejmować Wczoraj wylałam tż-towi jego piwo na dywan, bo musiałam kołdrą zahaczyć wstając, haha. Dywan można jakoś tam przeprać i będzie ok, także tż nie był na mnie zły, powiedział tylko coś tam że ja gapa jestem

[MAGiALENA]

Napisane przez anciaahk

Ja nie mam ochoty na frytki, coś ze mną nie tak.

ojej, jak to rozczulająco zabrzmiało...

[anciaahk]

Acelinko - 3,5 kg od początku ciąży?? Wow, nieźle.
Co do pościeli, to czytałam na wątku lipcowym, że mamusie na początku niektóre trzymają dziecko w rożku lub śpiworku, żeby się kołderką nie okryło, nie udusiło. I faktycznie na samym początku bez poduszki.

[spray]

Napisane przez danika

ja juz nie mam żadnej babci ani dziadka w sumie tylko dziadka pamiętam, zmarł zaraz po mojej komunii

Też nie mam dziadków. I Mamy, którą pokonał rak piersi Za to mam cudownego Tatę. Dzisiaj pojechaliśmy z nim pokazać mu wózek, który nam się podoba i tak się napalił, że nam go zasponsoruje, że od razu chciał lecieć i płacić kartą chociaż to 3500zł! Kochany...

Co do wspomnień testowych - pierwszego sikańca zrobiłam w sylwestra, bo pomyślałam, że jeśli coś - to się nie napiję. Wyszedł negatywny i niestety solidnie sobie wtedy dałam w palnik, a to było już po poczęciu
Drugi test zrobiłam 8 stycznia, bez przekonania, bo okres spóźniał mi się tylko trochę, a mam strasznie rozchwiane cykle. Wyszła jedna kreska, ale po chwili pojawiła się druga, cieniutka i bardzo blada. Zatkało mnie, ale że sama nie byłam pewna czy nie mam urojeń to TŻ nic nie powiedziałam. Poczekałam jeszcze 3 dni na okres (bo jednak nie byłam pewna czy tę kreskę widać czy nie) i zrobiłam kolejny test. Druga kreska wylazła od razu i nie trzeba było się wcale wgapiać. Wystrzeliłam z kibla i poleciałam do TŻ, który akurat coś pisał na kompie. Nie wiedziałam jak mu to powiedzieć (i trochę się bałam, bo tak naprawdę to nie staraliśmy się o dziecko) więc mu po prostu położyłam ten test na biurku przed nosem. A on się gapi na ten test i pyta "I co to znaczy?" chociaż dobrze wiedział co oznacza jedna, a co dwie kreski No to ja zirytowana ( a przecież miało być romantycznie) że co robi z siebie debila TŻ nic się nie odezwał tylko wstał i mnie przytulił. Poczułam jak mu serce wali i płakać mi się zachciało, chyba ze wzruszenia i z emocji. Małż wybełkotał wtedy : "O rany, to JUŻ? Będziemy mieć dziecko? Ja, że na to wygląda, bo to już drugi pozytywny sikaniec. I tak sobie staliśmy i ściskaliśmy się ze 20 minut. Następnego dnia jednak znowu testowaliśmy, bo TŻ wątpił w jakość tych które już zrobiłam (Testy z allegro - 1zł za sztukę) i kazał mi sikać na taki za 15zł z apteki. Wyszedł pozytywny, a jakże

[acelinka]

Napisane przez anciaahk

Acelinko - 3,5 kg od początku ciąży?? Wow, nieźle.
Co do pościeli, to czytałam na wątku lipcowym, że mamusie na początku niektóre trzymają dziecko w rożku lub śpiworku, żeby się kołderką nie okryło, nie udusiło. I faktycznie na samym początku bez poduszki.

ale ze dużo czy mało bo troche nie ogarnęłam wypowiedzi

ja gdzieś mam kombinezonik jeszcze po mnie musze sprawdzić w jakim jest stanie, a jak nie to na pewno będziemy kupywali coś w tym rodzaju do wózka albo już bedzie przy wózku a jak nie to zostaje przykrywanie kocykiem i mam ten otulaczek ale nie wiem czy się sprawdzi, no zobaczymy rożek w zestawie byłby ok ale chodzi o te wszystkie dodatkowe niepotrzebne rzeczy których nie wykorzystam bo mi się po prostu nie podobają tak jak te falbaneczki dziwne, kto to wymyślił w ogóle

[anciaahk]

Acelinko to mało przy moich 12 kg . Najważniejsze, że niunia zdrowa i odkryła przed rodzicami swoją płeć!! A jakie imiona bierzecie pod uwagę?
Pościeli jeszcze dokladnie nie oglądałam, tylko na stronie voxa, tam gdzie mebelki.

Spray wy kupujecie ten wózek inglessina? Cena konkretna.

[19natka88]

Napisane przez anciaahk

Ja nie mam ochoty na frytki, coś ze mną nie tak.

Wszystko z Tobą ok

acelinka to nie dużo przytyłaś powodzenia w wyborze imienia - my jakoś nadal nie jesteśmy przekonani do Dominika, ale żadne inne nam nie pasuje

spray mój teściu wczoraj też się zaoferował, że zasponsoruje wózek i chyba będziemy mieć dwa bo moi rodzice też chcą kupić

A co do wspomnień testowych to ja się nie mogłam doczekać terminu @ i zrobienia testu. Pierwszy robiłam w wigilię i wyszła bladziuteńka kreseczka, cień nawet. Od razu poleciałam do tż żeby spojrzał czy tam coś faktycznie jest czy mi się już stawia, stwierdził że faktycznie coś tam widać i pojechał do apteki po następne testy Faktyczna druga ciemna kreska wyszła dopiero po świętach Chciałam jakoś romantycznie mu to przekazać ale z tych emocji nie mogłam się opanować
Najlepsze było, że od początku grudnia na każde pytanie tż co chcę pod choinkę mówiłam, że dwie kreseczki no i się udało

[MAGiALENA]

Napisane przez 19natka88

spray mój teściu wczoraj też się zaoferował, że zasponsoruje wózek i chyba będziemy mieć dwa bo moi rodzice też chcą kupić

moi też powiedzieli, że wózek to oni kupują.

[anciaahk]

Nam nikt nie chce kupić wózka! Może Natko - jak macie tylu chętnych, to niech nam zasponsorują hihih . A tak serio, to niech jedni kupią gondolkę, inni spacerówkę .

[cotynato]

A ja miałam kilka miesięcy już w swoim życiu, że byłam pewna, że jestem w ciąży a w tym to jakoś niespecjalnie. Siedziałam sobie spokojnie, poczekałam tydzień, tłumacząc sobie, że pewnie źle wpisałam termin ( a testy allegro których miałam z 20 się skończyły więc mogłam czekać) i po tygodniu zrobiłam test , pierwsze zerknięcie jedna kreska, wstałam umyć ręce, patrze na podłogę a tam druga kreska wzięłam w rękę i się rozpłakałam pamiętam do dzisiaj jak szłam z kibelka do pokoju i jedyne co mówiłam to " tato mnie zabije" i ryczałam. A po chwili kiedy stwierdziłam, ze niech sobie zabija to byłam najszczęśliwszą osobą na świecie.

[agnyska81]

Napisane przez acelinka

Dziewczynka!

Aaaaaaaaaaaaaaaa!!! Się ucieszyłam prawie jakby to moja była

Napisane przez acelinka

a tak w ogóle to czytalam że na początku dziecko powinno spać bez podusi (no ale one i tak są płaskie) i najlepiej pod kocykiem i już sama jestem z tego przygłupia

Chyba nawet na płaskim gdzieś do 2 roku życia, czy jakoś tak.

Napisane przez anciaahk

Acelinko - 3,5 kg od początku ciąży?? Wow, nieźle.

Oj, Acelinka ma taką fajną figurkę: nieduża, drobna i taki fajny brzuszek Szkoda, że ja mam zupełnie inny typ sylwetki

Napisane przez spray

Też nie mam dziadków. I Mamy, którą pokonał rak piersi Za to mam cudownego Tatę.

Tak mi zawsze smutno, jak czytam że tyle z Was nie ma już któregoś z rodziców... Myślałam, że to się tak często nie zdarza w naszym wieku, nie mieć mamy lub taty, a to po prostu wśród moich znajomych wszyscy mają takie szczęście, że mają oboje rodziców. Choć nie jestem z mamą ani tatą szczególnie blisko, to po takich wpisach cieszę się, że ich mam

Ja miałam dostać okres w Boże Narodzenie, 27 grudnia kupiłam test i po południu zrobiłam. Była bardzo blada kreska, ale widoczna. Jak mąż wrócił z pracy to zastał mnie zanoszącą się płaczem, jak zapytał co się stało to wysłałam go do sypialni, gdzie leżał test. Po dwóch czy trzech dniach zrobiłam jeszcze test z porannego moczu, kreska była już wyraźna, nie było mowy o pomyłce.

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

Nam nikt nie chce kupić wózka! Może Natko - jak macie tylu chętnych, to niech nam zasponsorują hihih . A tak serio, to niech jedni kupią gondolkę, inni spacerówkę .

Mi też nikt nie chce kupować
Ale skoro tutaj po 2 na osobę przypadją to może nam odstąpią ten jeden Niech już nawet będzie gorszy

[bianeczkaa]

Napisane przez cotynato

A ja miałam kilka miesięcy już w swoim życiu, że byłam pewna, że jestem w ciąży a w tym to jakoś niespecjalnie. Siedziałam sobie spokojnie, poczekałam tydzień, tłumacząc sobie, że pewnie źle wpisałam termin ( a testy allegro których miałam z 20 się skończyły więc mogłam czekać) i po tygodniu zrobiłam test , pierwsze zerknięcie jedna kreska, wstałam umyć ręce, patrze na podłogę a tam druga kreska wzięłam w rękę i się rozpłakałam pamiętam do dzisiaj jak szłam z kibelka do pokoju i jedyne co mówiłam to " tato mnie zabije" i ryczałam. A po chwili kiedy stwierdziłam, ze niech sobie zabija to byłam najszczęśliwszą osobą na świecie.

Ja też sie swojego bałam taty jak powiedziałam mamie to od razu "ale ty powiedz tacie" Ale odkąd mój tata wylądował w szpitalu z różnymi brzydkimi podejrzeniami na płuca to zmienił zdanie i stwierdził ze chciałby mieć już wnuki


Dzisiaj się wykończę Głowa mi pęka, nawet okłady nie pomagają. Niby czoło zimne i temp nie mam a tak się nagrzewają jak nigdy Cudem znalałam jedyny listek Apapu. A najgorsze, że tż pojechał do mamy i jestem sama w domu a telefon ma poza zasiegiem

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

acelinka, normalnie już jestem zazdrosna! Ale i tak gratulacje

[anciaahk]

U mnie to ojciec się mnie boi, bo jest paskudą i zawsze na niego krzyczę! Ale jak byłam młodsza, to oczywiście było inaczej. Teraz w zasadzie jestem jedyna osobą w rodzinie, która na niego krzyczy bez konsekwencji, ale i tak puszcza to mimo uszu.

Bianka na głowę może spróbuj lodu lub natrzyj amolem, jeśli masz.

Agnyska jak ostatnio mijałam w sklepie taką chudzinę, to myślałam, że ją pogryzę. .

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez agnyska81

Ja miałam dostać okres w Boże Narodzenie, 27 grudnia kupiłam test i po południu zrobiłam. Była bardzo blada kreska, ale widoczna. Jak mąż wrócił z pracy to zastał mnie zanoszącą się płaczem, jak zapytał co się stało to wysłałam go do sypialni, gdzie leżał test. Po dwóch czy trzech dniach zrobiłam jeszcze test z porannego moczu, kreska była już wyraźna, nie było mowy o pomyłce.

Twoje reakcje mnie rozwalają . Płacz ze szczęścia?

[19natka88]

Napisane przez MAGiALENA

moi też powiedzieli, że wózek to oni kupują.

Napisane przez anciaahk

Nam nikt nie chce kupić wózka! Może Natko - jak macie tylu chętnych, to niech nam zasponsorują hihih . A tak serio, to niech jedni kupią gondolkę, inni spacerówkę .

Mi się podobają takie wielofunkcyjne wózki i nie wiem czy ma sens kupować osobno

[anciaahk]

Natko to był taki żart . A co do kupowania wózków oddzielnie czy razem, to chyba większość kupuje chyba takie wielofunkcyjne. My zdecydowaliśmy się na oddzielną gondolkę (raczej), ale decyzja nie zapadła ostatecznie.

[bianeczkaa]

Napisane przez anciaahk

U mnie to ojciec się mnie boi, bo jest paskudą i zawsze na niego krzyczę! Ale jak byłam młodsza, to oczywiście było inaczej. Teraz w zasadzie jestem jedyna osobą w rodzinie, która na niego krzyczy bez konsekwencji, ale i tak puszcza to mimo uszu.

Bianka na głowę może spróbuj lodu lub natrzyj amolem, jeśli masz.

Agnyska jak ostatnio mijałam w sklepie taką chudzinę, to myślałam, że ją pogryzę. .

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------


Twoje reakcje mnie rozwalają . Płacz ze szczęścia?

nie mam niestety ale apap trochę pomógł jeszcze tylko zgaga

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez 19natka88

Mi się podobają takie wielofunkcyjne wózki i nie wiem czy ma sens kupować osobno

ja też stawiam na taki

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Czy tylko mnie boli każdy gnat? Wiem, jestem marudna

[19natka88]

Napisane przez anciaahk

Natko to był taki żart . A co do kupowania wózków oddzielnie czy razem, to chyba większość kupuje chyba takie wielofunkcyjne. My zdecydowaliśmy się na oddzielną gondolkę (raczej), ale decyzja nie zapadła ostatecznie.

Wiesz ja się nie znam więc kupowanie osobnych wózków to nic takiego
Z obserwacji wiem, że na pewno potem będzie potrzebna osobna spacerówka na większego bobasa ale teraz myślę, ze wystarczy taki wielofunkcyjny

Ale tż mnie rozczulił dzisiaj, już planuje zakupy Mamy taką skarbonkę z napisem "budżet domowy" i jak mam możliwość to wrzucam tam jakiś grosik no i tż wymyślił, że dorzuci tam swój zwrot z podatku i jakieś pieniądze dodatkowe, które dostaną niedługo w pracy i że potem mnie bierze na zakupy tylko dla malucha

Co może boleć pod lewym dolnym żebrem? Uczucie jakby kolki

[anciaahk]

Natko nam polecono oddzielną gondolkę, już nie pamiętam jaki był główny powód. Wiem, że jednym z nich była większa gondola, a na wrześniowe dziecko podobno może być większa potrzebna, bo później przesiądzie się na spacerówkę. Do tego spacerówka przy tych wielofunkcyjnych nie zawsze mi się podoba, a poza tym po kilku miesiącach można mieć coś nowego (w sensie sprzedać starą gondolkę i kupić nową, inną spacerówkę). Aha i jeszcze jakiś argument był, że inne funkcje są potrzebne przy gondoli, inne przy spacerówce, stąd czasem lepiej jak są oddzielne.
Ale chyba takie poglądy są w mniejszości.

Mnie kłuje pod prawym cyckiem. Więc nie pomogę, bo też nie wiem od czego. No może bardziej piecze niż kłuje.

[Patiisia]

Napisane przez 19natka88

Wiesz ja się nie znam więc kupowanie osobnych wózków to nic takiego
Z obserwacji wiem, że na pewno potem będzie potrzebna osobna spacerówka na większego bobasa ale teraz myślę, ze wystarczy taki wielofunkcyjny

Ale tż mnie rozczulił dzisiaj, już planuje zakupy Mamy taką skarbonkę z napisem "budżet domowy" i jak mam możliwość to wrzucam tam jakiś grosik no i tż wymyślił, że dorzuci tam swój zwrot z podatku i jakieś pieniądze dodatkowe, które dostaną niedługo w pracy i że potem mnie bierze na zakupy tylko dla malucha

Co może boleć pod lewym dolnym żebrem? Uczucie jakby kolki

Może dzidziuś się aż tak rozciąga? A tak na serio to na necie wyczytałam że to może być trzustka, nerwica jelit, albo ogólnie zbyt dużo stresów i z nerwów tak po prostu się dzieje. Myślę że u Ciebie to ostatnie

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

http://forum.kardiolo.pl/temat564,2.html dużo widzę tutaj objawów ciążowych. Ale nie życzę nikomu tej choroby..

[81gosia]

Napisane przez 19natka88

Co może boleć pod lewym dolnym żebrem? Uczucie jakby kolki

przepraszam
zawsze w takich sytuacjach pytam męża, bo on lepszy z biologii i chemii ode mnie. No i walnął wykład co po czym w układzie pokarmowym, a na koniec dodał cichutko "chyba" tak mnie tym rozbawił, że powiedziałam że wyprodukował wstrząsy sejsmiczne naszej dzidzi.

[19natka88]

Napisane przez anciaahk

Natko nam polecono oddzielną gondolkę, już nie pamiętam jaki był główny powód. Wiem, że jednym z nich była większa gondola, a na wrześniowe dziecko podobno może być większa potrzebna, bo później przesiądzie się na spacerówkę. Do tego spacerówka przy tych wielofunkcyjnych nie zawsze mi się podoba, a poza tym po kilku miesiącach można mieć coś nowego (w sensie sprzedać starą gondolkę i kupić nową, inną spacerówkę). Aha i jeszcze jakiś argument był, że inne funkcje są potrzebne przy gondoli, inne przy spacerówce, stąd czasem lepiej jak są oddzielne.
Ale chyba takie poglądy są w mniejszości.

Mnie kłuje pod prawym cyckiem. Więc nie pomogę, bo też nie wiem od czego. No może bardziej piecze niż kłuje.

No i właśnie mówiłam, że na wózkach się nie znam Muszę popytać u rodzinki co im się najlepiej sprawdzało Dobrze, że mam wizytę za tydzień bo te kolki mnie wykończą Muszę popytać czym to można złagodzić.

Napisane przez Patiisia

Może dzidziuś się aż tak rozciąga? A tak na serio to na necie wyczytałam że trzustka albo jakaś nerwica jelit, albo ogólnie zbyt dużo stresów i z nerwów.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

http://forum.kardiolo.pl/temat564,2.html dużo widzę tutaj objawów ciążowych. Ale nie życzę nikomu tej choroby..

Dzisiaj się rozciągał ale żeber jeszcze nie sięga Może dlatego, że to się tam upycha wszystko i boli Stresu nie mam jakiegoś specjalnego i nerwy też spokojne od kiedy do pracy nie chodzę
Link mi niestety nie działa

81gosia i jak brzmiała diagnoza? może być z tym "chyba"

[81gosia]

Jako ze nam gondole będą potrzebne na jesień i zimę wskazane są duże koła, a te wielofunkcyjne maja często takie rachityczne jak w spacerówkach parasolkach.

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez 19natka88

81gosia i jak brzmiała diagnoza? może być z tym "chyba"

według niego to jelita - ale wiesz on jest informatyk i muzyk, a nie lekarz