BEZROBOTNI łączmy się część 2

[rodzynekkkk]

Ze stażami teraz jest baaardzo krucho w całej Polsce. UP dostały bardzo mało środków z Funduszy Pracy na staże, kursy, szkolenia... Więc trzeba się bardzo namęczyć,żeby dostać się na staż, więc ja sobie też odpuściłam. Zresztą powiedzmy sobie szczerze, na takich stażach niczego ambitnego się nie robi, tylko odwala najgorszą robotę...
Ostatnio wzięłam sobie ofertę pracy z UP, bardzo fajne stanowisko, które nie wymagające dużego doświadczenia ani umiejętności, a mianowicie stanowisko fakturzystki w deweloperze.. Zadzwoniłam, miła Pani kazała przywieźć swoje CV, bo na razie nie mają czasu na przeprowadzanie rozmów i w przyszłym tygodniu mam się spodziewać telefonu od nich z zaproszeniem na rozmowę.... Pani zadzwoniła do mnie po tygodniu,żeby mnie poinformować,że szef wybrał już inną kandydatkę!? i żebym przyjechała ze skierowaniem z UP...

[Ariena]

Co do staży w UP to jest jakaś kpina w tym roku. W Katowicach od stycznia do połowy marca napłynęło ponad 600 wniosków o staże, przyznano w marcu tylko 23. Część z nich to były staże na sprzątaczki, albo na kasę w markecie.... Więcej wniosków nie przyjmują w tym roku, poza tymi z EFS, tam się powinno zapałać koło 150 osób na staż, ale tylko dla osób przed 25 r.ż. lub po 50 r.ż. (tam znów było 50o wniosków).

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez rodzynekkkk

A z jakiego miasta jesteś?
Wiesz co, ze stażami różnie bywa...Pamiętam,że byłam na rozmowie w sprawie stażu, w szkole jako referent w księgowości i odniosłam wrażenie,że szukali tam księgowej z 2 letnim stażem heh Ostatecznie mi podziękowali i powiedzieli,że wolą osobę po studiach, bo ja nie zna programów księgowych, na których oni pracują I tak się zastanawiam, czy staż nie jest od tego,żeby się właśnie tego wszystkiego nauczyć? Gdzie młodzi ludzie bez doświadczenia mają nabierać właśnie umiejętności i doświadczenia, jak nie na stażach?
A próbowałaś dostać się na staż do urzędów np? Ja dostałam się na staż do Urzędu Skarbowego bez problemu, do wprowadzania danych do systemu, praca nie jest trudna, tylko strasznie nudna

Jestem z Jastrzębia Zdroju. Byłam już na kilku rozmowach o staż, próbowałam w sołectwie, w urzędach, w OPS, w szkołach, w prywatnych biurach i zarządach nieruchomości.
Z ofertą na fajne stanowisko takie jak ty miałaś też miałam okazje się spotkać, była to praca w szkole jako sekretarka. Za pierwszym razem jak pojechałam do szkoły to pewna pani kazała mi przyjść następnego dnia, bo od razu będzie rozmowa, ale dzisiaj dyrektora nie ma, więc przyszłam następnego dnia, a ta sama pani oświadczyła, że jednak będą zbierać cv, bo dyrektor nie ma czasu na rozmowę ze wszystkimi i zadzwoni do wybranych, oczywiście na tym się skończyło, pewnie już miał wybraną osobę

AsiaW** Mnie to już chyba powoli będą znać w każdym miejscu od składania CV Tym razem przed świętami wysłałam na telemarketera, może tym razem chociaż na rozmowę mnie zaproszą

[rodzynekkkk]

A mam pytanie do osób, które pracują bądź pracowały w Capgemini w Krakowie? Mam pytanie odnośnie pracownika biurowego, wymagań nie ma dużo, ale tak na prawdę, co należy do obowiązków takiej osoby i jak jest z językiem angielskim?

[AsiaW**]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;26660524]Jestem z Jastrzębia Zdroju. Byłam już na kilku rozmowach o staż, próbowałam w sołectwie, w urzędach, w OPS, w szkołach, w prywatnych biurach i zarządach nieruchomości.
Z ofertą na fajne stanowisko takie jak ty miałaś też miałam okazje się spotkać, była to praca w szkole jako sekretarka. Za pierwszym razem jak pojechałam do szkoły to pewna pani kazała mi przyjść następnego dnia, bo od razu będzie rozmowa, ale dzisiaj dyrektora nie ma, więc przyszłam następnego dnia, a ta sama pani oświadczyła, że jednak będą zbierać cv, bo dyrektor nie ma czasu na rozmowę ze wszystkimi i zadzwoni do wybranych, oczywiście na tym się skończyło, pewnie już miał wybraną osobę

AsiaW** Mnie to już chyba powoli będą znać w każdym miejscu od składania CV Tym razem przed świętami wysłałam na telemarketera, może tym razem chociaż na rozmowę mnie zaproszą[/QUOTE]
nie martw się, mnie też papiery złozyłam już wszędzie. pojawiła się szansa do pracy w kadrach w firmie, w której pracuje TŻ, spodobałam się i moje papiery też tylko pozostaje mi się modlić żeby góra się zgodziła (nie jest to polska firma). JAk się uda to pójdę chyba na kolanach do Częstochowy praca fajna, firma też nie najgorsza 3majcie kciuki proszę.

[kalae]

Napisane przez rodzynekkkk

A mam pytanie do osób, które pracują bądź pracowały w Capgemini w Krakowie? Mam pytanie odnośnie pracownika biurowego, wymagań nie ma dużo, ale tak na prawdę, co należy do obowiązków takiej osoby i jak jest z językiem angielskim?

proponuje użyć googli powinno zadziałać i dużo informacji sie znajdzie 'capgemini pracownik biurowy' wpisac.

[Agrh]

Mam do Krakowa ok 2h jazdy, bilet 7zł. Więc chyba lepiej najpierw znaleźć tam pracę , a potem jakiś pokój wynająć... co jeszcze zrobić, jakieś rady?

[kalae]

Napisane przez Agrh

Mam do Krakowa ok 2h jazdy, bilet 7zł. Więc chyba lepiej najpierw znaleźć tam pracę , a potem jakiś pokój wynająć... co jeszcze zrobić, jakieś rady?

mozna tak
choc zapewne lepiej byloby byc na miejscu bo wtedy wieksza mobilnosc jest, a ponadto wydaje mi sie, ze jak ktos ma do zaproponowania 1000 netto to i tak widzac adres zamieszkania odrzuci, a niestety w krakowie takie płace proponują.

mozna tez wynajac pokoj i sprobowac szczescia rzucajac sie na gleboka wode :
albo przyjechac na jeden dzien i poroznosic CV porozmawiac, wyjasnic co do adresu zamieszkania.

Sama nie wiem ja jak do katowic wysylam to i tak z racji zamieszkania lub innej mnie odrzucaja, a tez mam 2h do katowic

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez AsiaW**

nie martw się, mnie też papiery złozyłam już wszędzie. pojawiła się szansa do pracy w kadrach w firmie, w której pracuje TŻ, spodobałam się i moje papiery też tylko pozostaje mi się modlić żeby góra się zgodziła (nie jest to polska firma). JAk się uda to pójdę chyba na kolanach do Częstochowy praca fajna, firma też nie najgorsza 3majcie kciuki proszę.

To fajnie, że nie jestem sama Będę trzymać
A tak w ogóle to daleko masz do Częstochowy?? żebyś sobie przed pracą nie poździerała kolan

[rodzynekkkk]

Napisane przez kalae

proponuje użyć googli powinno zadziałać i dużo informacji sie znajdzie 'capgemini pracownik biurowy' wpisac.

Właśnie w tym sęk,że nie znalazłam wystarczających inf. i dlatego zapytałam tutaj

[AsiaW**]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;26667908]To fajnie, że nie jestem sama Będę trzymać
A tak w ogóle to daleko masz do Częstochowy?? żebyś sobie przed pracą nie poździerała kolan[/QUOTE]
dziękuję daleko .....z 300 km

[Amira85]

Ze stażami jest różnie, zależy jak się trafi. Ja byłam 3 miesiące na stażu w urzędzie wojewódzkim i pierwsze tygodnie to nawet chciałam to wszystko rzucić w cholerę, bo traktowali mnie jak powietrze, bywały dni, że siedziałam 8 h patrząc w zegar i nic nie robiąc. Czasem tylko kopertę zakleić kazali i coś skserować. Byłam zdecydowana rzucić staż, ale wcześniej po kilka razy chodziłam do kierownika, żeby mnie przeniósł gdzieś gdzie jest więcej pracy. Tak naprawdę to tam gdzie byli młodzi pracownicy, z którymi myślałam, że świetnie się dogadam to właśnie oni traktowali mnie jakbym im nie była do niczego potrzebna i nikt nie chciał mnie uczyć i sobie mną głowy zawracać. W końcu trafiłam do paszportów, gdzie było sporo starszych doświadczonych pracowników i powiem jedno - w 2 tyg. nauczyłam się wszystkiego, trafiłam do biura do wspaniałych dziewczyn i ogólnie do wspaniałego oddziału, zaczęłam robić dosłownie wszystko to co one, a jak jedna szła na zwolnienie to normalnie siedziałam na jej stanowisku i wszystko robiłam za nią, ona po urlopie to tylko musiała się podpisać a wszystkie pisma miała napisane, wszystkie sprawy załatwione. Nauczyłam się bardzo wiele, potem zaczęli brać mnie do sekretariatu, zaczęłam pomagać organizować uroczystości gdzie wręczano odznaczenia i naprawdę przez te 3 miesiące poczułam się jak pełnowartościowy pracownik i bardzo przyzwyczaiłam, zżyłam się nawet z niektórymi, z kolegą z urzędu to mam kontakt do dziś. Więc różnie może być na stażu. Czasami początki nie są łatwe a potem jest super. Szkoda tylko, że staż tak szybko się skończył i od tamtej pory nie znalazłam nic. Co prawda chciałam iść na jeszcze jeden staż, bo byłam tylko 3 miesiące a maksymalnie z urzędu pracy można być rok na stażu, ale właśnie chodzi o to że nie mają środków i w pierwszej kolejności muszą wysyłać osoby, które jeszcze nigdy nie były na stażu.

[rodzynekkkk]

No tak pierwszeństwo mają osoby, które jeszcze stażu nie odbywały i osoby, które załatwiły sobie staż u pracodawcy, który zobowiązuję się do zatrudnienia tej osoby po odbyciu stażu...

[Amira85]

Ciekawe czy w ogóle tacy pracodawcy się zdarzają... Bo na pewno w urzędach itp. po stażu nikt nikogo nie zostawia. Ja już nie mam szans na żaden staż, a z chęcią bym poszła bo lepiej mieć te 700 parę zł i coś robić niż nie robić nic. W ogóle to miałam umowę na półroczny staż, ale ze względu na brak środków finansowych skrócili mi do 3 miesięcy... od stycznia jestem w domu, najgorsze jest to że ostatnio miałam takie dni, że nie chciało mi się nawet przeglądać ofert pracy, wysyłać cv ani nawet wstawać z łóżka rano, bo wiem, że kolejny dzień będzie taki sam, że trzeba posprzątać, zrobić obiad itp itd. Najgorsze jest to że jak mnie chwyta takie poczucie beznadziei to nie wiem jak z tym walczyć. Mieszkam w miasteczku w sumie to prawie na wsi - parę ulic na krzyż, 2000 mieszkańców. Mam jedną koleżankę do której mogę pójść na kawę, ale która ma dziecko i wiadomo inaczej już życie wygląda. A tak poza tym nie mam nikogo. Na pewno inaczej bezrobocie wygląda jak się mieszka w dużym mieście a inaczej tak jak ja w małym i nikomu takiego życia nie życzę.

[kalae]

Napisane przez rodzynekkkk

Właśnie w tym sęk,że nie znalazłam wystarczających inf. i dlatego zapytałam tutaj

na gazeta.pl na forum jest obszerny watek na ten temat, wpisalam tylko formule jaka pisalam w google i sie ukazalo, watek zawiera ponad 100stron, ale jak tam nie ma informacji, to wiecej Ci nie pomoge.

[zabciajs]

Witajcie dziewczyny po weekendzie.
Wracam do rzeczywistości smutnej i przygnębiającej - dziś nie mam dobrego humoru ani nastawienia.
Moja mama pierwszy dzień na bezrobociu..pojechała się zapisać, oby kase dostała. Ale jak utrzymamy dom to nie wiem
Proszę nie cytować.

[AsiaW**]

3maj się

[ilo16na]

JA dzis powysylalam duuzo CV..pare w zwiazku z wyksztalceniem ..trzymajcie kciuki..bo wiadomo zalezy mi najbardziej na pracy w zawodzie chodz na pol etatu..

[Amira85]

Ja też nie mam humoru. Przed weekendem porozsyłałam trochę CV, cisza. W ogóle nie wiem czy telefon kiedykolwiek się odezwie. Codziennie sprawdzam pocztę - 0 nowych wiadomości. Porażka. Wiem, że nastawienie dużo daje i powinno się myśleć optymistycznie, to ponoć "przyciąga" szczęście - ale nie potrafię. W dodatku pełno innych problemów osobistych i czuję, że wszystko się zawaliło. Z facetem na którym mi bardzo zależało i którego kocham nie wyszło. Nie przez to że nie mam pracy, ale dlatego że jest ktoś inny w jego życiu i nie ze mną chciał się związać, ale z nią. Pogoda też dzisiaj "za✂✂✂ista". Sorry za narzekanie, ostatnio trochę dziewczyn znalazło pracę, mam nadzieję, że i na nas przyjdzie czas i wszystkie tutaj znajdziemy w końcu tą pracę.

[Ariena]

Ja też od rana siedzę i przeglądam ogłoszenia. Parę powysyłałam, nawet było tam gdzie miałam praktyki oraz takie pasujące do mojego doświadczenia i wykształcenia. Jestem chora, dziś idę do lekarza więc w sumie leżę w łóżku. Jeszcze śniadania nie jadłam przez ten pracuj.pl!

[iffonka7]

Kurcze dziewczyny a wiecie co jest najgorsze że nawet jeśli ja wyśle gdzieś CV to poza moim dostają jeszcze z 50 takich i jak ja się mam przebić ostatnio byłam na takiej dość żenującej rozmowie kwalifikacyjne ale przynajmniej miałam okazje zobaczy ile osób razem ze mną szuka pracy,było nas na tej rozmowie ponad 30 ! Zaniosłam już nawet CV na stacje benzynową ale nawet tam się chyba nie nadaje bo nie ma żadnego odzewu.
Do tego jeszcze mnie ostatnio studia dołują, w ogóle tyle spraw się nazbierał stresujący.
Chyba się wybiorę kiedyś do wróżki niech mi powie kiedy i gdzie znajdę prace

[kalae]

tez nie mam humoru dzis, nawet mi sie nie chce wysylac nic, choc na krakow to i tak nic nie widze, a na slask wysle ale nie dzis chyba.

[88Ekaterina88]

hey

ja wróciłam z wojaży

Dziewczynki ze śląska- nie pisałam do was gdyż miałam tyle zajęć że nie miałabym czasu na spotkanie a szkoda

Wysłałam dziś 1 cv na stanowisko recepcjonistki, zobaczyłam je na stronie pup u ale zadzwoniłam tam, żeby zapytać się czy trzeba skierowanie i gdzie konkretnie jest ta praca i jak nazywa się to miejsce, poczym wysłałam meila odrazu do tego miejsca. Widze że czytali, jak do jutra nie zadzwonią, to jutro jadę po skierowanie i odrazu z nim do tego miejsca

[rodzynekkkk]

Wysłałam dziś 1 cv na stanowisko recepcjonistki, zobaczyłam je na stronie pup u ale zadzwoniłam tam, żeby zapytać się czy trzeba skierowanie i gdzie konkretnie jest ta praca i jak nazywa się to miejsce, poczym wysłałam meila odrazu do tego miejsca. Widze że czytali, jak do jutra nie zadzwonią, to jutro jadę po skierowanie i odrazu z nim do tego miejsca [/QUOTE]

A to UP udziela inf. na temat oferty pracy przez tel?

[gatka_84]

Ja od miesiąca jestem bez pracy. Pracowałąm 1.5 roku i umowa się skończyła ;/niestety nie przedłużyli. Teraz jestem na zasiłku, robie prawo jazdy (mam nadzieję, że chociaż to się uda) bo mam tyle czasu, i czasem mnie te myśli dopadają co teraz będzie;/ Najgorsze to był ten szok dzień w dzień do pracy a tu bach i koniec....

[88Ekaterina88]

Napisane przez rodzynekkkk

Wysłałam dziś 1 cv na stanowisko recepcjonistki, zobaczyłam je na stronie pup u ale zadzwoniłam tam, żeby zapytać się czy trzeba skierowanie i gdzie konkretnie jest ta praca i jak nazywa się to miejsce, poczym wysłałam meila odrazu do tego miejsca. Widze że czytali, jak do jutra nie zadzwonią, to jutro jadę po skierowanie i odrazu z nim do tego miejsca

A to UP udziela inf. na temat oferty pracy przez tel?[/QUOTE]
na to wygląda zapytałam się jaki to obiekt więc mi pani podała nazwę

[Madaaa]

na to wygląda zapytałam się jaki to obiekt więc mi pani podała nazwę

U mnie bez problemu podaja takie info przez telefon ;-)

A u mnie bez zmian

Przez te swieta i weekendy bardzo szybko zleciał mi czas. Nawet za bardzo nie szukalam pracy w tym czasie. Ale patrzac na oferty w internecie nic nowego sie nie pojawiło, od dwoch tygodni Bylam pare razy w UP, zobaczyc tablice ogloszen, ale dalej wisza te same stare oferty pracy

[zabciajs]

Napisane przez AsiaW**

3maj się

Dzięki.

Napisane przez Madaaa

U mnie bez problemu podaja takie info przez telefon ;-)

U mnie trzeba specjalnie jechać, wydać na busa... a człowiek specjalnie nie wychodzi by nie tracić kasy.

Dzwoniłam właśnie do UP żeby zapytać czy staże które są na stronie mogą być skierowane do mnie, bo ja byłam w tamtym roku na stażu 3miesięcznym. Babka powiedziała, że jak nie mam doświadczenia na tym stanowisku to mogę jeśli minął ROK od poprzedniego stażu.
Kiedyś mi mówili, że pół roku.
Brakuje mi pełnego miesiąca
A wtedy ofert już nie będzie pewnie, a poza tym i tak pewnie wybiorą kogoś kto nie był w ogóle na stażu.
Nie mam już pomysłów.

[bojatoja]

Dziewczyny chciałabym do Was dołączyć
Jestem na bezrobociu już 2 i pół roku i co najlepsze od początku szukam pracy i nic albo pracodawca nie odpisuje, albo powtarzają mi, że nie mam doświadczenia.
Podczytywałam Wasz wątek i dzięki Wam dowiedziałam się o CV raport. I teraz wysyłam dokumenty tylko przez niego
Byłam na dwóch stażach. Jestem z małego miasteczka więc ofert pracy nie ma prawie w ogóle. Albo musisz mieć znajomości albo fuksa żeby coś znaleźć. Dzisiaj od jakiegoś czasu wysłałam 2 cv ale wątpię żeby coś z tego wyszło.
Mam już takiego doła siedząc cały czas w domu, mój mąż nie może ze mną wytrzymać a ja nie chcę być cały czas na jego utrzymaniu
I studiuje zaocznie.

zabciajs ja miałam 4 miesięczną przerwę między stażami i obydwa były na stanowisku pracownik biurowy Ale w sumie to było około 3 lata temu, więc mogło się zmienić.

[black-bubu]

Napisane przez rodzynekkkk

A mam pytanie do osób, które pracują bądź pracowały w Capgemini w Krakowie? Mam pytanie odnośnie pracownika biurowego, wymagań nie ma dużo, ale tak na prawdę, co należy do obowiązków takiej osoby i jak jest z językiem angielskim?

Mój kolega tam pracuje jako młodszy księgowy, z tego co wiem angielski musisz mieć opanowany perfect, dużo osób tam skłąda c.v z tego co wiem nie wiele się dostaje ( mam kilka znajomych którzy szukali tam pracy,ale nie udało im się). Nie wiem jak na pracownika biurowego ale jako księgowy kolega siedzi po 12 godzin w pracy, potrafił wyjść na 8 do roboty a wracał o 2 w nocy !