Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII

[201803111825]

Treść usunięta

[myszka_maj]

dziewczyny prosze was o porade odzieżową

w niedziele mamy komunie....i nieiwem co ubrac...mam sukienke kupiona w ciazy na wesele (kiedys wam wklejałam w K) ale jak juz wam pisałam troszke schudłam a biust amm duzy i sukienka poza biustem jest troche luźna i zle sie czuje...

mam taka sukienke
http://moda.allegro.pl/sukienka-z-ma...581067376.html
tylko z niedużym okragłym dekoldem, nie kopertowym, czarną

czy wypada isc w takiej sukience?? mam do tego szare buty i szary krotki sweterek aaaa i dodam ze chyba musialabym ubrac do tej sukienki leginsy bo mi sie troszke podnosi i robi sie mini....chociaz musialabym ja przymierzyc bo od ciazy nie mialam jej na sobie....

nie wiem czy zrozumiale napisałam

[Ana***]

Napisane przez myszka_maj

dziękuje bardzo za komplementy, dla mnie jest najpiękniejszy na świecie i najukochańszy no trzeba przyznac ze jestem zakochana w swoim synku po uszy ale w koncu jest moim calym swiatem dosłownie i w przenośni

narazie zmykam bo moj "cały świat" woła mnie właśnie na jedzonko

Cudne słówka

Napisane przez martucha84

rolety roletami ale ja zakochałam się w cudownych idealnych do mojego salonu zasłonach oooo takich
http://cgi.ebay.pl/ZAS-ONY-ZASLONY-B...ht_3351wt_1200
oczywiście te brązowo niebieskie... byłyby na przeciw ściany z tapetą... póki co rozważam


no to już ci powiem że mi od wschodu daje w kość i to mocno, w zeszłym roku przenieśliśmy się od pokoju pata bo rano od 6 już się tak nagrzewało że o 7 nie dało się spać.... było tak masakrycznie gorąco od słońca... mam nadzieję że ciebie to ominie.. masz południowo zachodnie więc może nie będzie tak źle, chociaż masz okna dachowe... więc nie wiem, a nie chce cię straszyć
my teraz musimy coś wymyślić bo do pata już nie pójdziemy..
rolety zasłony zasłony rolety..

super ta zasłona na pewno by pasowała

Katunia no to maluch chce poznawać świat! ja znowu podobno na dłuuugo przed chodzeniem zaczęłam mówić, nieraz mama wspomina

Myszka szczerze mówiąc nie mam pojęcia, jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić może inne dziewczyny coś podpowiedzą dla mnie najlepiej jakbyś się ubrała i zrobiła zdjęcie


Dzisiaj czuję się zdecydowanie lepiej, chociaż nadal nie do końca dobrze wczoraj osiągnęłam temp. 38 i czułam się fatalnie. Biorę nifuroksazyd, tabletki osłonowe i piłam na wieczór wygazowaną colę
i już mnie tak bardzo nie mdli i gorączka spadła

Budowa idzie pełną parą! Nie nadążamy przebierać cegły już jest 5 warstw cegły

[ktosia86]

Katunia śliczna czapusia

Myszko sukienka ok, ale nie zakładalabym do niej leginsów

Ale mam dzisiaj dzień lenia Nie zrobiłam jeszcze nic, no może poza wstawieniem prania i zaraz je powieszę, a tak to lezę cały czas do góry brzuchem i zastanawiam się czy ten twardy guziol na moim brzuchu to ręka czy noga mojej córki I chyba mała ma gilgotki, bo jak ją tam poszmyram to ucieka

Jadę dzisiaj do gina, także bardzo proszę o kciuki za wizytę

[Katunia:)]

Napisane przez Ana***

Katunia no to maluch chce poznawać świat! ja znowu podobno na dłuuugo przed chodzeniem zaczęłam mówić, nieraz mama wspomina


Dzisiaj czuję się zdecydowanie lepiej, chociaż nadal nie do końca dobrze wczoraj osiągnęłam temp. 38 i czułam się fatalnie. Biorę nifuroksazyd, tabletki osłonowe i piłam na wieczór wygazowaną colę
i już mnie tak bardzo nie mdli i gorączka spadła

Budowa idzie pełną parą! Nie nadążamy przebierać cegły już jest 5 warstw cegły

widzisz tez bylas zdolnym bobasem
dobrze ze ze zdrowkiem lepiej

Myszko - ja sir zgadzam z ktosią ze chyba lepiej bez leginsow by bylo. U nas na Komunie sie raczej elegancko ubiera

Rosi - pokaze pokaze jak tylko bedzie gotowa firanka

Ktosiu - czekam na wiesci jak sie miewa malenka

[gold-fish]

India bardzo ładne te żaluzje

Atomufko, czy musisz się z nią przyjaźnić ja bym unikała takiej znajomej bo tacy ludzie zgryźliwi tylko irytują albo dołują trzyba otaczać się dobrymi ludźmi

Tapetę kupiłam w Leroy Merlin za około 50-60 zł

Samba a moze założysz wątek na Muratordom ?

Myszko, ślicznego masz synka i wcale się nie dziwię, że jesteś w nim zakochana

Madzia jestem tego samego zdania co do oświetlenia u mojej mamy i w mieszkaniu które wynajmowalismy po południu słońce było w kuchni i to jest jakiś koszmar gotujac czułam się jak w saunie u nas przez cały dzień we wszystkich pomieszczeniach jest delikatne oswietlenie a w salonie od 12 non stop słońce i na razie bardzo się z tego cieszę

Mój teść jest przesadzony. Wczoraj zerwałam się z pracy o 12 bo teść miała pociag powrotny po 15 więc pojechałam do naszego mieszkania. Wchodzę o 13, a tak od rana nic się nie zmieniło teściu chodzi po mieszkaniu i kmini jak zamontować odpływ - myślę sobie zachowaj spokój, zachowaj spokój. Mówię, żeby odpuscił ten odpływ i zaczął robić inne ważne rzeczy (z tż dzień wcześniej ustalili co tata ma jeszcze zamontować przed odjazdem). 15 minut mojego przekonywania i zaczął robić ledwo co zdążyliśmy (musiałam mu pomagać) zamontować sedes, umywalkę i inne pierdoły i wiem, że gdybym tam wczoraj nie pojechała to by tego przed odjazdem nie zrobił kinkietów niestety nie zdążył a był w mieszkaniu 3 godziny zanim przyjechałam i jak już pisałam nic absolutnie nic się w nim nie zmieniło- cały czas zastanawiam sie z tż co on tam robi... skoro nic nie robi

[ktosia86]

Katuniu na pewno dam znać

Powiesiłam pranie - mój wyrzut sumienia w kategorii "nieróbstwo" został zagłuszony

[201803111825]

Treść usunięta

[Ana***]

Ktosia kciuki oczywiście poinformuj nas

Napisane przez gold-fish

India bardzo ładne te żaluzje

Atomufko, czy musisz się z nią przyjaźnić ja bym unikała takiej znajomej bo tacy ludzie zgryźliwi tylko irytują albo dołują trzyba otaczać się dobrymi ludźmi

Tapetę kupiłam w Leroy Merlin za około 50-60 zł

Samba a moze założysz wątek na Muratordom ?

Myszko, ślicznego masz synka i wcale się nie dziwię, że jesteś w nim zakochana

Madzia jestem tego samego zdania co do oświetlenia u mojej mamy i w mieszkaniu które wynajmowalismy po południu słońce było w kuchni i to jest jakiś koszmar gotujac czułam się jak w saunie u nas przez cały dzień we wszystkich pomieszczeniach jest delikatne oswietlenie a w salonie od 12 non stop słońce i na razie bardzo się z tego cieszę

Mój teść jest przesadzony. Wczoraj zerwałam się z pracy o 12 bo teść miała pociag powrotny po 15 więc pojechałam do naszego mieszkania. Wchodzę o 13, a tak od rana nic się nie zmieniło teściu chodzi po mieszkaniu i kmini jak zamontować odpływ - myślę sobie zachowaj spokój, zachowaj spokój. Mówię, żeby odpuscił ten odpływ i zaczął robić inne ważne rzeczy (z tż dzień wcześniej ustalili co tata ma jeszcze zamontować przed odjazdem). 15 minut mojego przekonywania i zaczął robić ledwo co zdążyliśmy (musiałam mu pomagać) zamontować sedes, umywalkę i inne pierdoły i wiem, że gdybym tam wczoraj nie pojechała to by tego przed odjazdem nie zrobił kinkietów niestety nie zdążył a był w mieszkaniu 3 godziny zanim przyjechałam i jak już pisałam nic absolutnie nic się w nim nie zmieniło- cały czas zastanawiam sie z tż co on tam robi... skoro nic nie robi

Teściu cwaniak może faktycznie myśli

[martucha84]

kliwia Rosette dziękuję

Madzialenka u nas do końca czerwca pracuje się normalnie a potem dyżur cały lipiec - a w sierpniu inne niepubliczne przedszkole pracuje (w pracującym przedszkolu jest zbieranina dzieci z różnych przedszkoli) a w przedszkolu państwowym mamy tak że do końca czerwca pracuje się normalnie potem zwykle 4 przedszkola robią wspólne zapisy i każde z nich ma dyżur 2 tygodnie
no i wszędzie jest tak samo czyli ostatnie 2 tygodnie sierpnia (czasem półtora) przygotowuje się sale itd..

myszka brałabym samą sukienkę bez leginsów zobacz jak w niej wyglądasz.. i zadecyduj

Ana dzięki, dużo zdrówka, no i fajnie że zbudową idziecie jak burza

gold ale ty masz tego teścia...

Ktosia kciuki czekam na wieści



a ja zrobiłam jabłecznik z galaretką a że zostały mi białka to szybko upiekłam jeszcze bezy wyszły pyszne

[ktosia86]

Napisane przez gold-fish

(...)
Mój teść jest przesadzony. Wczoraj zerwałam się z pracy o 12 bo teść miała pociag powrotny po 15 więc pojechałam do naszego mieszkania. Wchodzę o 13, a tak od rana nic się nie zmieniło teściu chodzi po mieszkaniu i kmini jak zamontować odpływ - myślę sobie zachowaj spokój, zachowaj spokój. Mówię, żeby odpuscił ten odpływ i zaczął robić inne ważne rzeczy (z tż dzień wcześniej ustalili co tata ma jeszcze zamontować przed odjazdem). 15 minut mojego przekonywania i zaczął robić ledwo co zdążyliśmy (musiałam mu pomagać) zamontować sedes, umywalkę i inne pierdoły i wiem, że gdybym tam wczoraj nie pojechała to by tego przed odjazdem nie zrobił kinkietów niestety nie zdążył a był w mieszkaniu 3 godziny zanim przyjechałam i jak już pisałam nic absolutnie nic się w nim nie zmieniło- cały czas zastanawiam sie z tż co on tam robi... skoro nic nie robi

Kontempluje

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Napisane przez Ana***

Ktosia kciuki oczywiście poinformuj nas



Teściu cwaniak może faktycznie myśli

Dzięki kochane

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez martucha84

(...)
Ktosia kciuki czekam na wieści

(...)

dam znać

[myszka_maj]

dzieki dziewczyny za rady

bylam tak ubrana na chrzcianch u siostrzenicy ale wtedy mialam brzuch duzy i musialam miec leginsy bo suknia na brzuchu sie podnosiła...moze teraz nie bedzie

u nas tez ubiera sie na komunie dosc elegancko ale ja zwyczajnie nie mam w co... nie mieszcze sie w swoje eleganckie ciuchy . caly czas planowalam pójsc w sukience ktora kupilam rok temu an poprawiny no ale schudlo mi sie i nie czuje sie za dobrze w niej...a teraz i tak nigdzie juz nie kupie sukienki nie bralam pod uwage ze moge tak szybko schudnąć

kurcze musze cos wykombinowac

[Scio]

Czesc. No majówka nie bardzo się udała pogoda do bani.

Nadrabiam powoli, ale prosze o kciuki ide do labu po wyniki transaminaz wątrobowych

[baja_86]

Napisane przez myszka_maj

dzieki dziewczyny za rady

bylam tak ubrana na chrzcianch u siostrzenicy ale wtedy mialam brzuch duzy i musialam miec leginsy bo suknia na brzuchu sie podnosiła...moze teraz nie bedzie

u nas tez ubiera sie na komunie dosc elegancko ale ja zwyczajnie nie mam w co... nie mieszcze sie w swoje eleganckie ciuchy a troche szkoda mi bylo kasy na nowa suknie jak normalnie nie mam w czym chodzić pozatym caly czas chudne wiec pewnie bylaby zalozona tylko raz .... caly czas planowalam pójsc w sukience ktora kupilam rok temu an poprawiny no ale schudlo mi sie i nie czuje sie za dobrze w niej...a teraz i tak nigdzie juz nie kupie sukienki

kurcze musze cos wykombinowac

myszko a może jakieś eleganckie spodnie i do tego bluzkę koszulowo-tunikową, taką bardziej elegancką. Spodnie pewnie jakieś masz, a bluzkę sobie sprezentuj, nie musi być przecież droga, a przyda się na pewno i na inne okazje

[201803111825]

Treść usunięta

[bzyczka1]

Ktosiu trzymam kciuki za dobre wieści od gina

Scio za Ciebie, tzn za Twoje wyniki też trzymam

[myszka_maj]

Napisane przez baja_86

myszko a może jakieś eleganckie spodnie i do tego bluzkę koszulowo-tunikową, taką bardziej elegancką. Spodnie pewnie jakieś masz, a bluzkę sobie sprezentuj, nie musi być przecież droga, a przyda się na pewno i na inne okazje

bluzke koszulową mam nową ale niestety nie mam spodni.... aktualnie mam tylko 2 pary dzinsów.... kupilam sobie po porodzie kilka ciuszkow ale są już za duże

haa mam piekne eleganckie spodnie.......ale zmieszcze jedna noge w dwie nogawki kurde mam tyle ciuchow a żadne na mnie nie pasują

[baja_86]

Napisane przez myszka_maj

bluzke koszulową mam nową ale niestety nie mam spodni.... aktualnie mam tylko 2 pary dzinsów.... kupilam sobie po porodzie kilka ciuszkow ale są za duże

a może da się te spodnie zwęzić, myślę, że taniej to wyjdzie niż kupić nowe

[myszka_maj]

Napisane przez baja_86

a może da się te spodnie zwęzić, myślę, że taniej to wyjdzie niż kupić nowe

ale akurat te eleganckie spodnie są za male ....

chyba pozostanie mi ta sukienka z poprawin....nic innego chyba nie wykombinuje....moze troszke da ja sie wszyc pod biustem to nabierze troche kształtów

[kliwia]

atomufka, montowlaibysmy gleboki, bo w glebokim zuzka bedzie mogla sie myc, jak juz bedzie siedziec, a w plytkim musialaby sie kapac w wielkiej misce
jakbym myslala przed remontem jak mysle teraz to bym zamontowala wanne ech

[Madzialenka12344321]

Kolanko to tak jak mi gotowce nie odpowiadają.

Katunia, Ktosia, Marta dzięki za odpowiedź. Ciekawe jak będzie u nas skoro jest tylko sama zerówka.

Katunia śliczna czapka.

Gold ech... z teścia to pracuś, ze hej jak miaszkałam w Holandii to miałam mega słoneczną kuchnię i ciemny salon, porażka normalnie.


w k. sie rozpisałam

[neska22]

Kliwiuś dlatego my zamontowalismy wanne (mimo,z e dzieci jesszcze nie mamy o włąsnie z myslą o przyszłosci, w koncu w wannie tez da się prysznic wziąć)

[MAGiALENA]

jak tu cichutko...

[neska22]

hehe cisza jak w kościele

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez kolanka

Madzialenka - u mnie całkiem fajnie . Nie mam powodów do narzekania . W przyszłym roku na wiosne rozpoczynamy budowę, a teraz zajmuję się projektem i załatwianiem formalności. Strasznie wolno mi to idzie, ale cóż ... swoje trzeba w urzędach odczekać.

ale fajnie a z papierkami jest zabawy w ciul i troche, wiec sie nie przejmuj ze wolno idzie bo kazdy to przechodzi... do wiosny sporo czasu wiec na pewno zdazycie

Napisane przez martucha84

u mnie wczoraj też było cieplutko,
a w lato... no będzie gorąco w zeszłym roku było bardzo ciepło, mamy wschodnio zachodnie mieszkanie i cały czas mamy słońce - rano w salonie tak do 13 non stop, potem w kuchni i pokoju pata, a że są to pokoje na przestrzał to non stop świeci i jest cieplutko, dobrze bo ja zmarzluch jestem ale trzeba się ratować... bo daje po oczach, w monitor, telewizor bardzooo, czasem mimo mojego ciepłolubstwa jest za ciepło...

my teraz mamy tak ze salon jest mega ciemny (okropienstwo) za to w kuchni i naszym pokoju po 12 robi sie sauna... wytrzymac sie nie da... jak mam cos gotowac po pracy w kuchni to poprostu umieram... no ale juz niedlugo postawimy swoj domek i tam nie bedzie juz tego problemu

Napisane przez martucha84

no to wrócił mój mąż cóż za niespodzianka ale się napracował... buhahaha

fajna ma prace ten Twoj maz

Napisane przez martucha84

rolety roletami ale ja zakochałam się w cudownych idealnych do mojego salonu zasłonach oooo takich
http://cgi.ebay.pl/ZAS-ONY-ZASLONY-B...ht_3351wt_1200
oczywiście te brązowo niebieskie... byłyby na przeciw ściany z tapetą... póki co rozważam


no to już ci powiem że mi od wschodu daje w kość i to mocno, w zeszłym roku przenieśliśmy się od pokoju pata bo rano od 6 już się tak nagrzewało że o 7 nie dało się spać.... było tak masakrycznie gorąco od słońca... mam nadzieję że ciebie to ominie.. masz południowo zachodnie więc może nie będzie tak źle, chociaż masz okna dachowe... więc nie wiem, a nie chce cię straszyć
my teraz musimy coś wymyślić bo do pata już nie pójdziemy..
rolety zasłony zasłony rolety

ładne zaslony

ja jak pracowalam w hotelu i mialam nocki i spalam w dzien w tej mojej saunie to przynosilam sobie wentylator i na fulla nastawialam zeby na mnie dmuchal.... inaczej sie nie dalo... pomimo opuszczonych zaluzji...

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ja kiedys tez bylam molikiem ale teraz nie mam zbytnio czasu... chociaz wczoraj zaczelam 1 ksiazke

Napisane przez myszka_maj

dziewczyny prosze was o porade odzieżową

w niedziele mamy komunie....i nieiwem co ubrac...mam sukienke kupiona w ciazy na wesele (kiedys wam wklejałam w K) ale jak juz wam pisałam troszke schudłam a biust amm duzy i sukienka poza biustem jest troche luźna i zle sie czuje...

mam taka sukienke
http://moda.allegro.pl/sukienka-z-ma...581067376.html
tylko z niedużym okragłym dekoldem, nie kopertowym, czarną

czy wypada isc w takiej sukience?? mam do tego szare buty i szary krotki sweterek aaaa i dodam ze chyba musialabym ubrac do tej sukienki leginsy bo mi sie troszke podnosi i robi sie mini....chociaz musialabym ja przymierzyc bo od ciazy nie mialam jej na sobie....

nie wiem czy zrozumiale napisałam

wg mnie mozesz isc w tej sukience...jest elegancka... tylko nie zakladalabym getrow...

Napisane przez Ana***

Budowa idzie pełną parą! Nie nadążamy przebierać cegły już jest 5 warstw cegły

uuu no to super nam pogoda pokrzyzowala plany bo chcielismy przez majowy weekend zrobic zbrojenia cale i w tym tygodniu wolac gruche a niestety sie nie udalo.... teraz chlopaki sa na budowie i wiaza druty A ten podwojny mur buduje sie rownoczesnie??? tzn jedna warstwa maxow i do tego iles tam warstw cegiel?

Napisane przez gold-fish

Samba a moze założysz wątek na Muratordom ?

Mój teść jest przesadzony. Wczoraj zerwałam się z pracy o 12 bo teść miała pociag powrotny po 15 więc pojechałam do naszego mieszkania. Wchodzę o 13, a tak od rana nic się nie zmieniło teściu chodzi po mieszkaniu i kmini jak zamontować odpływ - myślę sobie zachowaj spokój, zachowaj spokój. Mówię, żeby odpuscił ten odpływ i zaczął robić inne ważne rzeczy (z tż dzień wcześniej ustalili co tata ma jeszcze zamontować przed odjazdem). 15 minut mojego przekonywania i zaczął robić ledwo co zdążyliśmy (musiałam mu pomagać) zamontować sedes, umywalkę i inne pierdoły i wiem, że gdybym tam wczoraj nie pojechała to by tego przed odjazdem nie zrobił kinkietów niestety nie zdążył a był w mieszkaniu 3 godziny zanim przyjechałam i jak już pisałam nic absolutnie nic się w nim nie zmieniło- cały czas zastanawiam sie z tż co on tam robi... skoro nic nie robi

no mam taki zamiar tylko ze na razie nie moge sie zmobilizowac a poza tym na razie nie bardzo mam co pokazac bo na razie mamy wykopany dol w ziemi i robimy zbrojenie takze na razie wielkich efektow nie ma... ale zloze na pewno

a tesciu myslal coby tu zrobic zeby sie nie narobic a zrobic

Napisane przez ktosia86

Katuniu na pewno dam znać

Powiesiłam pranie - mój wyrzut sumienia w kategorii "nieróbstwo" został zagłuszony

odpoczywaj... jeszcze sie naharujesz



Ide grzac pizze bo niedlugo moi robotnicy wracaja

[atomufka]

Napisane przez gold-fish

India bardzo ładne te żaluzje

Atomufko, czy musisz się z nią przyjaźnić ja bym unikała takiej znajomej bo tacy ludzie zgryźliwi tylko irytują albo dołują trzyba otaczać się dobrymi ludźmi

Tapetę kupiłam w Leroy Merlin za około 50-60 zł

Samba a moze założysz wątek na Muratordom ?

Myszko, ślicznego masz synka i wcale się nie dziwię, że jesteś w nim zakochana

Madzia jestem tego samego zdania co do oświetlenia u mojej mamy i w mieszkaniu które wynajmowalismy po południu słońce było w kuchni i to jest jakiś koszmar gotujac czułam się jak w saunie u nas przez cały dzień we wszystkich pomieszczeniach jest delikatne oswietlenie a w salonie od 12 non stop słońce i na razie bardzo się z tego cieszę

Mój teść jest przesadzony. Wczoraj zerwałam się z pracy o 12 bo teść miała pociag powrotny po 15 więc pojechałam do naszego mieszkania. Wchodzę o 13, a tak od rana nic się nie zmieniło teściu chodzi po mieszkaniu i kmini jak zamontować odpływ - myślę sobie zachowaj spokój, zachowaj spokój. Mówię, żeby odpuscił ten odpływ i zaczął robić inne ważne rzeczy (z tż dzień wcześniej ustalili co tata ma jeszcze zamontować przed odjazdem). 15 minut mojego przekonywania i zaczął robić ledwo co zdążyliśmy (musiałam mu pomagać) zamontować sedes, umywalkę i inne pierdoły i wiem, że gdybym tam wczoraj nie pojechała to by tego przed odjazdem nie zrobił kinkietów niestety nie zdążył a był w mieszkaniu 3 godziny zanim przyjechałam i jak już pisałam nic absolutnie nic się w nim nie zmieniło- cały czas zastanawiam sie z tż co on tam robi... skoro nic nie robi

no niezły jest Twój teściu
A z koleżanką szczerze mówiąc mam coraz mniejszy kontakt,znamy się od podstawówki i przez to mam jakiś sentyment do tej znajomości,ale coraz mniej mam ochotę na kontakty...

Napisane przez kliwia

atomufka, montowlaibysmy gleboki, bo w glebokim zuzka bedzie mogla sie myc, jak juz bedzie siedziec, a w plytkim musialaby sie kapac w wielkiej misce
jakbym myslala przed remontem jak mysle teraz to bym zamontowala wanne ech

ano tak myślałam,że większość montuje takie brodziki przez dzieci mnie się one nie podobają ,a dziecko no cóż w misce będzie się pluskać

[martucha84]

Scio trzymam kciuki!!

kliwia współczuje sytuacji z brodzikiem... ale na szczęście sąsiadów nie zalejecie

SAMBA o tak już niedługo będziecie na swoim, a mąż sam sobie szefem więc ma to swoje uroki ale i czasem nie... cieszę się że zasłony się podobają, a wentylator to w lecie u mnie podstawa

co się dzieje z klionkiem?? bo chyba jej dziś nie było... ps i nie tylko dziś..


czytała któraś Sto lat samotności Marqueza? bo chce kupić a nie wiem czy warto - książka ma tak skraje opinie że sama nie wiem co myśleć

[kliwia]

martucha ja zaczelam czytac, mam w domu z klekcji gzety wyborczej ta ksiazke. i nie dobrnelam. nie wiem na ktorej stropnie sie zatrzymalam.
kolezanka czytala i jej sie podobala - ale robila sobie drzewo genealogiczne w trakcie czytania bo inaczej tez by nie skumala o co chodzi

atomufka moze i racja, ale wiesz co, nasz brodzikl pekl dlatego ze monter wydlubal troche styropianu z nioegoby zmiescic odplyw. - bo u nas rury szly inaczej niz przewidzial to producent :/ i w tym miejscy bylo lekko gietkie - 2 lata dalo rade, teraz woda byla goraca i moja pieta znalazla punkt najslabszy i poszlo take wszytsko fajnie, a w tym glebokim brodziku masz orurowanie w zasiegu reki nie da sie zepsuc ihihih i tak nas nie stac by tyle teraz wydac, bo jeszcze w tym miesiacu chrzciny

[Katunia:)]

No faktycznie cichutko tu dzis, przynajmniej nie ma za duzo do nadrabiania
Moje dziecie spi, maz w pracy a ja mam wieczor z kompem i tv
Jutro znow jade do pracy na zajecia-odrabiam jak nie bylam jak maly byl chory.

[neska22]

Katunia moj mężulko tez w pracy a ja siedzę na wizażu i ogladam hotel 52