Minęły mdłości, są już kopniaczki - ciągle czekamy na Was dzieciaczki - IX/X 2011

[81gosia]

Napisane przez danika

brzucholek pokaźny fajnie wyglądasz

dzięki
a czy brzucho wielki - chyba nie ale coraz okrąglejszy się robi - chyba na fotach aż taki wyszedł, bo wieczorne

Jak wczoraj weszłam do znajomych (maż już tam był) to aż mu się oczy zaświeciły z wrażenia, że tak wyglądam. Od razu się chwalił kolegom jaki brzusio No i w tej bluzce mnie jeszcze nie widział, bo szlam prosto ze sklepu A co sobie będę żałować

Wieczorem sie przyznał, ze mu się strasznie podobałam i dekold i brzusio i ogólnie tak bardzo pozytywnie

No to teraz by sie przydał jeszcze fryzjer

[anciaahk]

Kochani Ci mężowie, mój wczoraj mnie obudził i mówi, że tak ładnie wyglądam po przebudzeniu , ja w lusterko - a tu roztrzepana, oczy podkrążone, cera ziemista. Ale skoro mu się to podoba, to ok. Tylko może on coś bierze na dobre samopoczucie??

[kapka]

helloo..słonko świeci !!

gosia-a te ciuszki dla maleństwa kupiłaś po promocji?Ile kosztowały?

Ostatnio też zakupiłam w Pepco spodnie takie "lniane" za 29.90, czasami cos fajnego sie trafi

Co do problemów lokomocyjnych to nie do końca się zgadzam.Nie można wszystkie dzieci wsypać do jednego wora.
Na przykładzie mi najbardziej znanym-moja córa od małego wszędzie z nami jeździ i nie miała od razu choroby lokomocyjnej tylko z czasem ja nabyła. Czasami potrafiła przejechać 400 km bezproblemowo, a czasami nie ujechaliśmy dobrze 40 km i wymiotowała.

Przyczyną choroby lokomocyjnej jest brak zgodności bodźców, sygnałów wzrokowych i błędnika, odbieranych przez mózg. Podczas jazdy wzrok odbiera zmianę otoczenia, co mózg interpretuje jako ruch, jednak błędnik, jako narząd równowagi, nie odnotowuje zmian położenia ciała. Reaguje jednak na inne siły powstające podczas jazdy (hamowanie, przyspieszanie, kiwanie) co w efekcie skutkuje brakiem zgodności tych bodźców z określoną sytuacją.(www.wikipedia.pl)


danika- oglądaj oglądaj jak masz takie możliwoscizdaj relacje z tych dzisiejszych, ja mam akurat wolne wieczory przez najbliższy tydzień więc będe ogladać


dziewczyny można jeść wędzona rybe, bo wiem że surową nie a jak to się ma do wędzonej?

[No air]

Napisane przez anciaahk

No air ja myślę, że dziewczyny mają rację, skoro lekarz uprzedzał, a Ty masz tylko plamki, to nie warto panikować. Chyba 3 raz się Ciebie spytam - skąd te bóle brzucha, wyjasniło się? Bo o krwi czytałam - skąd, ale trafiłaś do lekarza z bólami brzucha i jestem ciekawa jak on to zdiagnozował.

Nie mam jeszcze wypisu, może tam coś napiszą na ten temat, bo w szpitalu nic mi nie powiedzieli. Zajęli się głównie tym krwawieniem, na ból brzucha dostałam nospę, a na usg nie było widać żadnej przyczyny bólu brzucha...

[miss.hot]

Napisane przez 19natka88

Nie kojarzę żeby którakolwiek z nas robiła to badanie Tak ogólnie napisałam, bo np Aa2 miała podejrzenie toxo a jednak jest ok Dlaczego miałaś zlecone?

Natka po prostu ginka mi zleciła na ostatniej wizycie
W pierwszej ciąży nie pamiętam czy miałam to robione - do 26 tc chodziłam do innej lekarki, a ta widać ma takie system badań

Wiem, że dla dziecko nie jest to duże ryzyko, ale ponoć przy dodatnim HCV wzrasta ryzyko cholestazy ciążowej, która pojawia się przeważnie w III tymestrze, a w takim przypadku może być i wcześniej, przez co trzeba najczęściej leżeć w szpitalu, również do końca ciąży

Czytałam wczoraj sporo o tym jeszcze, ponoć wcześnie wykryta choroba da się leczyć z dobrymi rezultatami, najgorsze teraz dla mnie by było pójście do szpitala na dokładniejsze badania, bo jednak rozłąka z Grzesiem

Napisane przez aa2

mis.hot mam nadzieje ze lekarz ci wszystko wytłumaczy i bedzie ok, ja tez jak miałam wyniki z toxo to byłam przerazona, dopiero jak konkretny lekarz powiedzial co i jak to mnie uspokoiło, teraz czekam na 22 tydzień zeby powtórzyć badanie postanowiłam mu zaufac mimo ze mogłabym dodatkowo zrobić ta awidność ale on nie kazał to juz nic na własną reke robić nie bede bo zaś dostane wynik którego nie dokładnie mi wytłumacza i bede panikowac, u Ciebei na pewno tez bedzie dobrze-trzymam kciuki

Ja swojej lekarce też ufam, w pierwszej ciąży miałam dziwne wyniki prób wątrobowych - podejrzenie cholestazy w III trymestrze, ale powtarzałam badanie i było ok
Jutro zadzwonię do ginki, zobaczymy co mi powie - myślę, że teraz i tak nic nie przyspieszę, to nie skurcze, że coś się dzieje, widać ta choroba siedziała we mnie dłużej

Napisane przez archinta

A tak na marginesie - wrzucisz foty swoich psiaków - bo zdaje się,że ty Masz ONka i berneńczyka?

Potem coś wyszperam i wrzucę

Napisane przez cheakyrockchick

znalazlam cos sprytnego na all. moze juz ktoras z was to widziala, ja na pewno w cos takiego sie zaopatrze.

http://allegro.pl/canpol-siateczka-g...589287885.html

Dla mnie zbędna rzecz - synek bez problemu nauczył się jeść/gryźć

Napisane przez 81gosia

Mąż wczoraj zgodził się pomóc w fotach, ale od razu stwierdził, że to na pewno na wizaz. No i mamy 1 fotki brzusia 16 tydzień i 6 dni

Pięknie

[cotynato]

Ale jestem zła na siebie. Tyle mam roboty a ciągle odkładam na później, przez co jestem w i jak jeszcze dzisiaj pojadę na komunię to już w ogóle nie wiem kiedy cokolwiek zrobię.

Mnie wczoraj też na wieczór zaczęło wszystko swędzieć, to chyba przez was bo wcześniej poswędziało chwilę ale nwet uwagi większej nie zwracałam

[MalgosiaM8]

Dziś i do Lublina zawitało słońce, żeby jeszcze tak to szło z wyższą temperaturą


Biorę regularnie magnez, dalej mam drętwienie i co najgorsze złapał mnie dziś w nocy skurcz w nodze... poryczałam się odrazu bo ból niesamowity, biedny mąż wybudzony ze snu, odrazu niósł pomoc i masował.. eh, teraz mam dziwne uczucie w łydce, takiego nadwyrężenia mięśnia.
Kiedyś jak miałam podobne skurcze ze dwa razy , brałam magnez i przeszło, a teraz biorę magnez i się to pojawia


Za to lepiej z uchem, czasem tylko się przytyka i ciśnienie łapie a tak to słyszę ok


Nie mam na dziś pomysłu, widzę słońce, ale ciepło nie jest może jakiś spacer , ale jak tu męża namówić

Miss.hot, trzymam kciuki żeby było wszsytko dobrze

Gosia fajne ciuszki i brzuszek też

anciaahk ale masz męża kochanego mój to nawet nie powie takich słów typowy facet, raz się rozkleił tylko na ślubie


Nie zmarznijecie tam na komuniach, miłego dnia

[Aiszka22]

Kasiuleczkakuleczka gratuluję kopniaczków!!!!

Gosia ale masz piękny brzuszek! I to w 17 tygodniu taki duży???? Ja też 17 a mam taki malutki....

[81gosia]

Napisane przez kapka

gosia-a te ciuszki dla maleństwa kupiłaś po promocji?Ile kosztowały?

mis niestety nie - SMYK - 22,99 ale mi się strasznie spodobały te wywijane rękawki rozm.56
kaftanik - 5-10-15 - 14,99zł z 20zł rozm. 68
pajac - 5-10-15 - 24zł przecena z 40zł i ma stópki antypoślizgowe i jest duży na 80cm, bo małych już mi starczy chyba

może ta przecena nie za wielka i cena tez nie jakaś maleńka ale mi sie spodobały to tylko moja mama umie wyniuchac cos w granicach 10zł ale w marketach a nie sklepach z ciuchami

---------------------

widzę że 5-10-15 ma e-sklep i te same ceny co w salonie, tylko jakości nie można dotknąć :
)

[danika]

Napisane przez anciaahk

Czytam Wasze opinie o lekarzach, że kilka osób gapi się na krocze czy źle traktują. Może ja jestem jakaś dziwna, ale nie mam z tym problemu. Może dlatego, że jestem po 2 operacjach, 1 zabiegu, mnóstwie wizyt.

ja też nie mam problemu, ważne dla mnie jest żeby niczego nie zaniedbali. Nic tez nie mam przeciwko studentom - w koncu muszą się jakoś nauczyć.

Napisane przez 81gosia

dzięki
a czy brzucho wielki - chyba nie ale coraz okrąglejszy się robi - chyba na fotach aż taki wyszedł, bo wieczorne

No to teraz by sie przydał jeszcze fryzjer

oj mnie tez fryzjer wzywa muszę się umowić na nastepny tydzien bo juz siwa jestem i urosły mi włosy za długie, nie lubie takich

Napisane przez kapka

Co do problemów lokomocyjnych to nie do końca się zgadzam.Nie można wszystkie dzieci wsypać do jednego wora.
Na przykładzie mi najbardziej znanym-moja córa od małego wszędzie z nami jeździ i nie miała od razu choroby lokomocyjnej tylko z czasem ja nabyła. Czasami potrafiła przejechać 400 km bezproblemowo, a czasami nie ujechaliśmy dobrze 40 km i wymiotowała.

bleee.... ja do tej pory tak mam czasem dojade do kielc np (150 km) i super jest, a czasem po 10 km do supermarketu jestem zielona a w dalsze trasy nie wybieram sie bez aviomarinu. Chyba ze prowadzę to wtedy problem znika

i wogóle nie jestem w stanie jechać autokarem ani samochodm, w którym wiszą te zapachowe choineczki czy inne wynalazki. Nawet w taksówce jak mi to zaleci to prosze zeby otworzył okno


no to ide sie ubierać - lody czekają mniam mniam

[81gosia]

Napisane przez Aiszka22

Kasiuleczkakuleczka gratuluję kopniaczków!!!!

Gosia ale masz piękny brzuszek! I to w 17 tygodniu taki duży???? Ja też 17 a mam taki malutki....

Nie płacz on się tylko taki wydaje na fotach. Moja mama to mówi ze go wcale nie widać. I ze czego ja chcę, bo dopiero za miesiąc to może coś będzie widać, a teraz to za wcześnie. I zawsze próbuje mi wmówić że się wypinam.
Ale faktycznie chyba jest świadoma, ze rośnie, bo teraz ja chodzę w jej spodniach, a był taki okres, ze jak mama odchudziła swoja piłeczkę to sie w moje mieściła

Ale o talii to już mogę zapomnieć
A wczoraj w sklepach było tyle ładnych kiecek nie dal mnie

[cotynato]

A u mnie wielkość stoi w miejscu już chyba z 4 tygodnie no trudno muszę się pogodzić z tym

[19natka88]

Dzieńdoberek

81gosia śliczne zakupy no i brzusio pokaźny

kasiuleczkakuleczka gratulacje ruchów A co do wielocytowania to w każdym poście na dole są trzy kratki, jeśli chcesz zacytować więcej to możesz przy każdym poście który chcesz, kliknąć tą środkową (taka karteczka) i jak dasz na końcu odpowiedz to te posty pojawią się w oknie edycji

Napisane przez miss.hot

Natka po prostu ginka mi zleciła na ostatniej wizycie
W pierwszej ciąży nie pamiętam czy miałam to robione - do 26 tc chodziłam do innej lekarki, a ta widać ma takie system badań

Wiem, że dla dziecko nie jest to duże ryzyko, ale ponoć przy dodatnim HCV wzrasta ryzyko cholestazy ciążowej, która pojawia się przeważnie w III tymestrze, a w takim przypadku może być i wcześniej, przez co trzeba najczęściej leżeć w szpitalu, również do końca ciąży

Czytałam wczoraj sporo o tym jeszcze, ponoć wcześnie wykryta choroba da się leczyć z dobrymi rezultatami, najgorsze teraz dla mnie by było pójście do szpitala na dokładniejsze badania, bo jednak rozłąka z Grzesiem

Trzymam kciuki żeby wszystko było ok

A my dzisiaj zakończyliśmy 23 tydzień

Cotka u mnie też był czas kiedy brzuch nie rósł a potem z dnia na dzień przybyło 2 cm

[81gosia]

może uznacie, że mi odbiło ale człowiek z nudów ma różne dziwne pomysły, a ja mam dziś wolny dzień i siedzę sama, bo maż poleciał na zajęcia i wróci dopiero koło19.00. Będę musiała na spacer iść sama chyba że siostra jak wpadnie po południu to się ze mną wybierze.

Wracając do pomysłu.

Ponieważ w moim otoczeniu wszyscy zrobili się bardzo internetowi - oprócz mojego taty - komputera nie dotyka bo nigdy nie był mu potrzebny, postanowiłam zrobić sobie listę rzeczy, które potrzebne będą dzidzi i które mi się podobają, a jeszcze nie kupiłam. Listę z dokładnymi fotkami zamieszczę na Picassie i udostępnię rodzinie i znajomym. Może przynajmniej jak bedą chcieli coś kupić to kupią, to co mi sie podoba, a nie coś od czapy Może wygląda to trochę jak lista prezentów ślubnych, ale takiej nie mieliśmy, to teraz mogę zrobić.

[aa2]

dzień doberek
Gosia śliczne ciuszki wczoraj oglądałam takie same bo byłam i w syku i 5-10-15 a te w smyku to sama kupić chciałam , ale skupiłam sie na szukaniu prezentu wiec odpóściłam ale cięzko było za to w smyku wylukałam dużą maskotkę żyrafkę i juz chyba wiem co meżuś przytarga do spzitala jak urodze

[anuska_s]

Napisane przez Patiisia

Ja mam tak, że idę w jaki dzień chcę, byle by się tygodniami zgadzało tak jak mówi pani doktor. Bo rejestracja jest tego samego dnia rano. Miałam iść we wtorek (jak zazwyczaj) ale tym razem idę 26, specjalnie żeby zrobić sobie prezent na dzień matki

Oj ja też mam następną wizytę na dzień matki 26 maja i to będzie już połowa ciąży

Napisane przez 81gosia

Uff - nadrobiłam, ale wczoraj zasnęłam czytając.
Cały dzień byłam po za domem. Wróciliśmy koło 22.00.
Ale muszę powiedzieć, że popołudnie miałam dla siebie. Trochę jak wariatka od 14 do 19 łaziłam po centrum handlowym, aż się mąż uśmiał, że "tle można?" Za to mogłam po przymierzać ciuchy i przejrzeć wszystkie dziecinne. W 5-10-15 były przeceny i chyba tam tez ogólnie ceny są jakieś niższe. Nawet kilka rzeczy kupiłam (fotki na dole)



ja śpię jak suseł ale na prawym, a nad ranem ląduje na plecach. Co jest z tym spaniem na lewym? Kiedyś coś czytałam ale nie było wyjaśnione o co chodzi. My zawsze możemy z mężem się odwrócić z głowami na łóżku i załatwione. Wydaje mi się, że śpię na prawym ze względu na dostęp powietrza. po lewej mam męża a dalej ścianę.



bardzo chętnie
ja w CRO byłam tylko raz ok 7 dni w okresie sylwestrowym w Zagrzebiu, bardzo dobrze wspominam ten kraj i ludzi.
My tez mamy nadzieję że dzidzia będzie lubiła jeździć bo my uwielbiamy.
Co do choroby lokomocyjnej to ostatnio z mężem postawiliśmy teorię że chorobę tą mają dzieci, które od małego nie jeździły samochodem. My nigdy nie mieliśmy. Ja teraz nie bardzo mogę jeździć na tylnym siedzeniu, ani nic czytać ale to ze względu na kłopoty z błędnikiem w czasie jazdy. Z przodu mogę jechać zawsze i wszędzie. No jeszcze na serpentynach górskich wzrok mi wariuje, ale nigdy jak sama prowadzę.



a ja polecam wam wszystkie słone błota, przez chwile bolą te otwarte ranki a potem rewelacja - cera jak u małego dziecka. Byłam kiedyś na błotach w Grecji - upaćkana po szyję w błocie - coś cudownego. Rewelacyjne są też kosmetyki z morza martwego.



A ja bym przygadała tak żeby jej w pięty poszło. A i tż opiłowała od razu.


widziałam i znam z opowiadań i nadal mnie to nie przekonuje nie kupię, a jak dostanę od kogoś to i tak nie będę używać. Może się i latwo czyści, ale świadomość, że np. z każdym jabłuszkiem maluch ma w buzi jakąś siatkę - BLEEE
W jednym z opisów jest że można w tym podawać ciastka, żeby dziecko nie zakrztusiło się dużym kawałkiem, tylko nikt nie pomyślał jak niebezpieczne są okruszki z ciastek.

W fotkach zakupy dla maluszka, moja nowa bluzeczka z NEW YORKERA i spodnie z dzianiny, które mama wyniuchała w Pepko za 29zł
Mąż wczoraj zgodził się pomóc w fotach, ale od razu stwierdził, że to na pewno na wizaz. No i mamy 1 fotki brzusia 16 tydzień i 6 dni


ten kaftanik z misiem ma fajne zakończenie rękawków - jak sie wywinie to są łapki niedrapki i nie trzeba rękawiczek

Śliczny masz ten brzunio. Ja zaczęłam 17 tydz i u mnie widac cos tylko wieczorem

A tak wogóle to dzień doberek mamuśki

[81gosia]

Napisane przez aa2

dzień doberek
Gosia śliczne ciuszki wczoraj oglądałam takie same bo byłam i w syku i 5-10-15 a te w smyku to sama kupić chciałam , ale skupiłam sie na szukaniu prezentu wiec odpóściłam ale cięzko było za to w smyku wylukałam dużą maskotkę żyrafkę i juz chyba wiem co meżuś przytarga do spzitala jak urodze

ja na panieński dostałam miska wielkoluda
http://2.bp.blogspot.com/_iz26NEix3C...1600-h/mis.JPG
i chyba dość na razie tych wielkich pluszaków
Chociaż mam 2 upatrzone ale raczej dla siebie - jeden to Elmo
i tu na all http://allegro.pl/okazja-hit-elmo-50...591700116.html jest za grosze, a wczoraj w sklepie widziałam moze 10cm wiekszego za 330zł
a drugi to Miś uszatek http://2.bp.blogspot.com/_iz26NEix3C...h/img8630d.jpg

[kellysss]

czesc dziewczynki..

Napisane przez No air

Cześć dziewczyny. Mam problem, a ponieważ Wy jesteście takie mądre i wspaniałe to myślę, że może mi pomożecie...
Jak pewnie większość z Was czytała miałam ostatnio (w piątek) "mały" zabieg w szpitalu (było to usunięcie przegrody błony dziewiczej(do tej pory tego nie rozumiem, no ale ok...)), lekarz powiedział mi, że po tym zabiegu mogę "trochę" krwawić... No ale to krwawienie utrzymuje się do teraz. Tzn. nie jest to mocne krwawienie jak przy miesiączce, po prostu przy każdym pójściu do toalety znajduję na podpasce plamkę krwi. Nic mnie już nie boli, tzn. może tylko czuję "tam" coś przy np. kaszlaniu albo kichaniu... No i nie wiem, czy to jest normalne po zabiegu? Ja nigdy wcześniej nie miałam żadnego robionego i stąd nie wiem jak to powinno wyglądać. Mama mówi, że tak to może być; TŻ pociesza że przeciez to miejsce trudnodostępne bez dostępu powietrza, więc napewno ciężko się zabliźnia; ale ja się jednak martwię, no bo zobaczyć "tam" krew, w naszym stanie to nic przyjemnego...
A wolałabym uniknąć pójścia do szpitala, bo po tym jak mnie ostatnio potraktowano strasznie się zraziłam, na samą myśl o rozkładaniu nóg przed tymi padalcami robi mi się słabo.
Co Wy myślicie o tym?

Mysle ze jezeli krwawienie sie nie nasila to moze to wlasnie trwac kilka dni
Tak jak juz dziewczyny pisaly...ranka jest w miejscu gdzie za szybko sie nie goi
takze cierpliwosci kochane...Niedługo pewnie ranka sie zablizni

Napisane przez 81gosia

Uff -





W fotkach zakupy dla maluszka, moja nowa bluzeczka z NEW YORKERA i spodnie z dzianiny, które mama wyniuchała w Pepko za 29zł
Mąż wczoraj zgodził się pomóc w fotach, ale od razu stwierdził, że to na pewno na wizaz. No i mamy 1 fotki brzusia 16 tydzień i 6 dni


ten kaftanik z misiem ma fajne zakończenie rękawków - jak sie wywinie to są łapki niedrapki i nie trzeba rękawiczek

Zakupy bardzo ładne...
A brzusio zgrabniutki

Napisane przez Ulcia2512

Witam mamusie w niedzielny poranek.
Gratuluje kopniaczkow

Piszecie o opiece w ciazy w UK. Jest inna niz w Polsce, ale nie jest gorsza. Juz drugi raz jestem tu w ciazy i chwale sobie. Mam przemila polozna, ktor wyjasnia wszysstkie moje watpliwosci, jak potrzebowalam dodatkowych badan czy usg z Kuba nie bylo zadnego problemu. Co wizyta jestem wqzona, mam mierzone cisnienie i sprawdzany mocz. Slucham bicia serca-a jam serce bije to dzidzia jest ze mna. Nie potrzebuje usg na kazdej wizycie. Tu jest jedno na poczatku-genetyczne z potwierdzeniem wieku ciazy a potem polowkowe. Jezeli sa jakies zmiany w dziecku, znieksztalcenia to bedzie je widac. Jesli zmiany sa niepokojace to wykonuja dodatkowe usg tyle razy, ile potrzeba.
A porod to juz zupelnie inna historia niz w Polsce. faktycznie znieczupenie jest na zadanie i za darmo, rodzisz tak jak Ci wygodnie i poloznq sie dostosowuje. Kapiele, masaze, aromatoteria sa na porzadku dziennym. Jesli tyklo chcesz moze rodzic w wodzie.

W UK jest inaczej, ale na pewno nie jest gorzej.

Uff, przepraszam za elaborat.

Milej niedzieli mamusie i brzusie

Ja tez Cie popieram w tym...
tzn..tez uwazam ze wcale nie jest gorzej na wyspach z ciaza...
No i tak jak wszedzie co szpital to obyczaj

Mysle ze duzo zalezy tez na jakiego lekarza sie trafi..
Pierwsze dziecko tez tu rodzilam i ciaze tu spedzilam
i chociaz wtedy narzekalam na opieke to mysle ze jednak była ok...
Tez chcialam tak jak moje kolezanki w Pl usg co miesiac..
Jednak teraz mysle ze jest to zbedne

Terazniejsze opieka tez jest ok... chociaz na pierwszym usg trafiłam
niestety na jakas lekarke w pospiechu i zrobila mi usg ktore trwało 2 minuty..
Na którym nawet nie zobaczyla czy serduszko bije...
Zmierzyla tylko długosc dzidziola i tyle....
No ale coz....czasami tak bywa....

Milej niedzieli mamusie......

[cotynato]

Ale się wkurzyłam. Co ja mogę zrobić jak mi ciągle kradną zdjęcia moich butów na swwoje aukcje

[aa2]

Napisane przez cotynato

Ale się wkurzyłam. Co ja mogę zrobić jak mi ciągle kradną zdjęcia moich butów na swwoje aukcje

a znzk wodny na fotkach?

[cotynato]

Napisane przez aa2

a znzk wodny na fotkach?

Nie robię swojego ( muszę zacząć) a ta osoba musiała wyciąć ten robiony przez portale na których te buty swojego czasu sprzedawałam- pokazywałam itp.

[kellysss]

czytalyscie ??

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,...wiadomosc.html

[aa2]

Napisane przez cotynato

Nie robię swojego ( muszę zacząć) a ta osoba musiała wyciąć ten robiony przez portale na których te buty swojego czasu sprzedawałam- pokazywałam itp.

wkurzające tro jest, kurcze jaby samemu nie mozna było sobie zrobić fotki!!! a to przeciez nie zgodne chyba z prawem jak ktos używa bez twojej wiedzy twoją fotke? czy sie myle? ale w sumie jak to sprawdzić?

Napisane przez kellysss

czytalyscie ??

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,...wiadomosc.html

czytałam- wow

[miss.hot]

Napisane przez kellysss

czytalyscie ??

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,...wiadomosc.html

Super wiadomości

[MalgosiaM8]

Napisane przez miss.hot

Super wiadomości

dokładnie dobre wiadomości

[cotynato]

Ale się poryczałam .
Chciałam się ładnie ubrać na komunię. W końcu jadę do rodziny tż- bliskiej.
Zakładam sukienkę a ta ledwo do tyłka. Szukam butów i nie jestem w stanie ich nigdzie znaleźć. Normalnie nie wiem co teraz zrobić. Nie założę wysokich obcasów bo co sobie pomyślą, w balerinkach też średnio iść tym bardziej, że mam jedne czarne i nie są eleganckie... sukienki za krótkiej też nie wypada, ale teraz wszystkie za krótkie. Ta jeszcze niedawno była dobra. Normalnie ryczeć mi się chce i przymierzałam tą sukienkę 2 tygodnie temu i było ok.

[lausanne]

Wróciłam
to że Ty Agnieszka będziesz tęsknić za mną to oczywiste, siostro dzięki za miłe słowa Ja za Tobą też tęskniłam

Kochane wczoraj Konradek zaczął przytulac się do brzuszka i go załować i dotykac łapką tam gdzie się dzidziuś wybrzuszał/ruszal Az sie popłakałam ze wzruszenia. Potem na klubie wrzucę fotkę z tego wydarzenia (bo oczywiście tatuś fotograf musial uwiecznić pierwszy kontakt swoich dzieci) I swojego ONka też wrzucę, a co Ależ jestem szczęśliwa, jeju tak po prostu

Poza tym wyjazd był udany - dwa intensywne dni i zero bólu brzusia Za to dzis leżę jak betka na kanapie i odpoczywam

Ancia ja tez nie mam nic przeciwko temu że sie gapi na mnie tłumek lekarzy. Tzn wolę oczywiście kameralne badanie, ale po porodzie i pobyciu w szpitalu nic mnie nie zdziwi i chyba nie zawstydzi. Ale chamstwa niektórych lekarzy nie znoszę - jak rodzilam Konrada to na początku był na dyżurze okropny lekarz - nie tylko mi nie pomógł przy skurczach, które trwały dwie doby (następnego dnia przyszedł normalny gośc, zrobił mi szybki masaż, podal lek na przyspieszenie i poł godziny później już rodziłam) a rozwarcie nie mogło pójść dalej niż 2-3cm, bo "nie jestem od niego" to jeszcze jak mnie badał żeby sprawdzić jak rozwarcie i zrobił to bardzo bolesnie, a ja zróciłam na to uwagę to powiedział że jak zachciało mi się dziecka to teraz mam czego chcialam. Uwazam że niektórzy naprawdę minęli się z powołaniem...

Witam też nowe mamusie, bo jakies nowe nicki mi się rzuciły w oczy

No air cieszę sie Kochana że wszystko jest okAle jak będziesz dalej jutro/pojutrze krwawić to może dla pewności pójdź do innego lekarza, co?

Kapka jeśli dobrze pamiętam/kojarzę to Ty pisałaś, że mialaś twardnienie dołu brzuszka, ktore trwało kilka minut i puszczało. Mnie lekarz mówił że to też skurcze - nie musi byc taki normalny i bolesny, może właśnie objawiac się w ten sposób. Myślę że powinnaś sobie brać w takich przypadkach nospę i powiedzieć koniecznie o tym lekarzowi na kolejnej wizycie.

na resztę postów nie odpowiadam bo nie pamiętam co miałam pisać

[Sharifa]

Napisane przez MalgosiaM8

Dziś i do Lublina zawitało słońce, żeby jeszcze tak to szło z wyższą temperaturą

Biorę regularnie magnez, dalej mam drętwienie i co najgorsze złapał mnie dziś w nocy skurcz w nodze... poryczałam się odrazu bo ból niesamowity, biedny mąż wybudzony ze snu, odrazu niósł pomoc i masował.. eh, teraz mam dziwne uczucie w łydce, takiego nadwyrężenia mięśnia.
Kiedyś jak miałam podobne skurcze ze dwa razy , brałam magnez i przeszło, a teraz biorę magnez i się to pojawia

Mnie jak na razie tylko raz zlapal w nocy skurcz w lydce i zastosowalam uslyszana rade - stope dociagnac maksymalnie do siebie - skurcz momentalnie przestal bolec ale nie minal od razu, musialam tak trzymac stope az minie, ale dopoki byla w tej pozycji to lydka nie bolala.

Napisane przez 81gosia

może uznacie, że mi odbiło ale człowiek z nudów ma różne dziwne pomysły, a ja mam dziś wolny dzień i siedzę sama, bo maż poleciał na zajęcia i wróci dopiero koło19.00. Będę musiała na spacer iść sama chyba że siostra jak wpadnie po południu to się ze mną wybierze.

Wracając do pomysłu.

Ponieważ w moim otoczeniu wszyscy zrobili się bardzo internetowi - oprócz mojego taty - komputera nie dotyka bo nigdy nie był mu potrzebny, postanowiłam zrobić sobie listę rzeczy, które potrzebne będą dzidzi i które mi się podobają, a jeszcze nie kupiłam. Listę z dokładnymi fotkami zamieszczę na Picassie i udostępnię rodzinie i znajomym. Może przynajmniej jak bedą chcieli coś kupić to kupią, to co mi sie podoba, a nie coś od czapy Może wygląda to trochę jak lista prezentów ślubnych, ale takiej nie mieliśmy, to teraz mogę zrobić.

Jak dla mnie bardzo dobry pomysl, bo chetnym ktorzy chca cos kupic rozwiazuje problem prezentu, a was ucieszy duzo bardziej. Ja z okazji slubu powiedzialam znajomym co chcielibysmy dostac, podzielili sie prezentami, ktore sluza nam do tej pory i pamieta sie duzo bardziej niz np kase od kogos.

Napisane przez kellysss

czytalyscie ??

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,...wiadomosc.html

Swietnie, ze jest nadzieja, ale niestety chyba zalezy to w duzym stopniu od szpitala i sprzetu jaki posiada


Odkrylam dzisiaj, po 6mcach mieszkania, ze przez 20 minut mam na balkonie slonce wygrzalam wiec dzisiaj buzke i rece. W tygodniu moze zrobie sobie przerwe krotka w tym czasie, bo to akurat jak slonce jest w szczycie a ja "w pracy"

[lausanne]

Napisane przez cotynato

Ale się poryczałam .
Chciałam się ładnie ubrać na komunię. W końcu jadę do rodziny tż- bliskiej.
Zakładam sukienkę a ta ledwo do tyłka. Szukam butów i nie jestem w stanie ich nigdzie znaleźć. Normalnie nie wiem co teraz zrobić. Nie założę wysokich obcasów bo co sobie pomyślą, w balerinkach też średnio iść tym bardziej, że mam jedne czarne i nie są eleganckie... sukienki za krótkiej też nie wypada, ale teraz wszystkie za krótkie. Ta jeszcze niedawno była dobra. Normalnie ryczeć mi się chce i przymierzałam tą sukienkę 2 tygodnie temu i było ok.

jeju może da się jeszcze coś kupic (ja tak czasem robię w ostatniej sekundzie...) albo cos wymyślisz

[Sharifa]

Napisane przez cotynato

Ale się poryczałam .
Chciałam się ładnie ubrać na komunię. W końcu jadę do rodziny tż- bliskiej.
Zakładam sukienkę a ta ledwo do tyłka. Szukam butów i nie jestem w stanie ich nigdzie znaleźć. Normalnie nie wiem co teraz zrobić. Nie założę wysokich obcasów bo co sobie pomyślą, w balerinkach też średnio iść tym bardziej, że mam jedne czarne i nie są eleganckie... sukienki za krótkiej też nie wypada, ale teraz wszystkie za krótkie. Ta jeszcze niedawno była dobra. Normalnie ryczeć mi się chce i przymierzałam tą sukienkę 2 tygodnie temu i było ok.

To moze zaloz do niej jakies spodnie albo leginsy i potraktuj jak tunike? Zalezy jaka sukienka, ale efekt wcale nie musi byc zly A butow poszukaj jeszcze na spokojnie, pewnie "diabel ogonem nakryl" i za chwile sie znajda