Zlituj się mój książę drogi i z pierścieniem padnij pod nogi! cz. 35

[arrakis]

Napisane przez gothka152

Cześć
Poranna kawa, jakoś nie mam mobilizacji, żeby zjeść śniadanie.
Reklama o kotkach super Chcę kotka
I zazdroszczę tym, którzy w weekend mogą sobie nad morze jechać. Ja mam 700 km

ja w Polsce od siebie tez mam ok 600 km dlatego tu nadrabiam skoro mam tam blisko

Napisane przez Antii89

Cześćkoty są cuuuudowne.
Na weekend zostałam sama i moja Tosia o 5 wpakowała mi się do łózka i tuliła. Fakt potem zostałam bez poduszki, ale i tak było fajnie.

zgadzam sie koty sa cuuudne ja strasznie tesknie za moja Lilith

a co do teorii Ilsy odnosnie konkubinatu i dzieci to moi rodzice pobrali sie jak mama byla ze mna w ciazy - slub mieli w marcu a ja sie urodzilam w sierpniu a moj brat mial wtedy ok roku - i jakos nie widze azdnej roznicy jakby wazieli ten slub np rok wczesniej....

[Smerfetka_88]

Napisane przez czarna_kawa80

i tak pewnei nikt na mnie uwagi nie zwroci ale znalazlam calkiem fajna miejscówke na wesele http://dworekwymyslow.pl co o tym sadzicie ??

a dlaczego nikt miałby nie zwrócic na Ciebie uwagi?

Mnie się bardzo podoba A mogę zapytać jaka cena?

[stygmatek]

Napisane przez Zwies

Troszku daleko.
Ja tak właśnie na wesele koło Lbn jechałam (ślub w Lublinie) i strasznie było dużo zamieszania z dojazdem i się jechało i jechało...

Ale klimat świetny

E no bez przesady. Nie jest tak daleko przecież. Pół godziny drogi i goście są na miejscu.

Ja idę w czerwcu na wesele, które będzie w Łańcucie a cała rodzina jest z Sandomierza, każdy musi dojechać i nie narzekają, że daleko

[Zwies]

Jak szukałam dla siebie znalazłam coś takiego:
http://www.restauracjaokraglak.pl/
Ale doszłam do wniosku, że za daleko.

[stygmatek]

Właśnie, tak mi Arrakis przypomniała o tym poście o konkubinatach... ja się właśnie niedawno dowiedziałam, że rodzice mojej koleżanki się pobierają... dziewczyna jest w moim wieku. I jakoś nie przypominam sobie, żeby bardzo cierpiała z powodu tego, że rodzice nie mają ślubu.

Dziecko w konkubinacie staje się nieszczęśliwe jeśli np. mamusia mu przedstawia co kilka miesięcy innego konkubenta, który niekoniecznie się cieszy z obecności dziecka w domu, takie jest moje zdanie.

[arrakis]

kawa mi sie ten dworek bardzo podoba

[Zwies]

Napisane przez stygmatek

E no bez przesady. Nie jest tak daleko przecież. Pół godziny drogi i goście są na miejscu.

Ja idę w czerwcu na wesele, które będzie w Łańcucie a cała rodzina jest z Sandomierza, każdy musi dojechać i nie narzekają, że daleko

Chodzi mi o dojazd z kościoła do miejsca wesela.
Jechaliśmy autobusem, jak dojechaliśmy na miejsce wszyscy już byli.
W każdym razie się jechało i jechało
Jakąś godzinę.

[aleksandrettaa]

Kawa bardzo ładnie wygląda ta sala. Elegancka jest i ładnie położona chyba.

[madziamacius8786]

Napisane przez stygmatek

http://uroda.onet.pl/fotogalerie/tri...eria-duzy.html

moim zdaniem porażkowo wygląda :/

wygląda jakby ta kamizelka była za ciasna no i ta koszula

Napisane przez justyna_dt

Dopiero mnie kac puszcza masakra... Wczoraj urodzinowo, posiedzieliśmy, pogadaliśmy, wypiliśmy 2,5 butelki wina (właściwie to we dwie wypiłyśmy z N., dlatego tak mnie walnęło). Dostałam świeczkę "orgazm" , winko, takiego misia zapinanego na rzepę, a na tabliczce ma napisaną definicję mojego nazwiska i książkę Pilcha, którą zamierzałam sobie kupić ogólnie bardzo miło, mnóstwo śmiechu

ale Ci fajnie

Napisane przez czarna_kawa80

i tak pewnei nikt na mnie uwagi nie zwroci ale znalazlam calkiem fajna miejscówke na wesele http://dworekwymyslow.pl co o tym sadzicie ??

podoba mi sie i ładnie tam

[stygmatek]

Napisane przez Zwies

Chodzi mi o dojazd z kościoła do miejsca wesela.
Jechaliśmy autobusem, jak dojechaliśmy na miejsce wszyscy już byli.
W każdym razie się jechało i jechało
Jakąś godzinę.

Wiem o co chodzi, ale wszyscy goście musieli tam dojechać, nie tylko Wy
Nie da się zrobić wesela tak, żeby było pięknie, w miarę tanio, zgodnie z naszymi oczekiwaniami a do tego blisko kościoła + najlepiej blisko domu każdego gościa, żeby miał blisko i na ślub i na wesele.
Moim zdaniem dojazd do godziny czasu to jeszcze nie taka tragedia, a jeśli miejsce odpowiada parze młodej, to jak najbardziej jest ok.

[justyna_dt]

Najeczko, nie, J. jeszcze nic mi nie dał, a co?
Kawka, mi się dworek podoba, lubię takie klimaty

[Zwies]

No nie mówię, że tragedia
No nie przesadzajmy

[Grapefrutka]

Carmi co do "zaklepywania" ślubu w kościele to zależy wielkości parafii my zamawialiśmy prawie dwa lata wcześniej i już mieliśmy problem bo mieliśmy do wyboru godz. 13, 19 albo szukanie innego kościoła a poszliśmy do innej parafii i w dalszym ciągu jesteśmy jedyni na nasz dzień

Ilsa powiem tylko że Twoje teorie mnie czasem załamują

Kawa dworek bardzo fajny tylko ciekawe jak cenowo wygląda

[czarna_kawa80]

Napisane przez Zwies

Jak szukałam dla siebie znalazłam coś takiego:
http://www.restauracjaokraglak.pl/
Ale doszłam do wniosku, że za daleko.

i bardzo dobrze ze nie wybralas podobno ochydne żarcie maja

Napisane przez aleksandrettaa

Kawa bardzo ładnie wygląda ta sala. Elegancka jest i ładnie położona chyba.

i w sumie niedorgo w soboty 160 zł wszystko oprocz alkoholu, bo w stangrecie w tej ofercie za 150 zl nie ma napojow i ciast i za to licza dodatkowo 35 zł od osoby

Napisane przez Grapefrutka

Carmi co do "zaklepywania" ślubu w kościele to zależy wielkości parafii my zamawialiśmy prawie dwa lata wcześniej i już mieliśmy problem bo mieliśmy do wyboru godz. 13, 19 albo szukanie innego kościoła a poszliśmy do innej parafii i w dalszym ciągu jesteśmy jedyni na nasz dzień

Ilsa powiem tylko że Twoje teorie mnie czasem załamują

Kawa dworek bardzo fajny tylko ciekawe jak cenowo wygląda

o cenie napisalam wyżej noclego podobno 65 zł od osoby ze sniadaniem ale te ceny ktore podałam to za sobote podejzewam ze w piatek wynegocjuje taniej


wczoraj jedziemy z Tztem i romowa:

Tz: a moze zarezerwujemy gdzies miejscie gdzie lokal sie dopiero buduje
ja: no mozemy
on: a widzialem w Tokarni (10 km od Kielc) lokal z bali
ja: to muslalabym w kierpcach czerwonych koralach i warkoczu wyskoczyc
on: no i co
ja: nie pasuje mi to bo chce w pin upowym stylu miec kiecke
on: aha to juz widze ze Ty wizje masz
ja: no pewnie ze mam i przaśno wiejskiej imprezy to ja nie chce miec

Moje pytanie: jaki lokal pasuje wlasnie do stylu pin upowego, wydaje mi sie ze taki dworski jest ok sama juz nie wiem

[najfajniejsza]

Napisane przez czarna_kawa80

i bardzo dobrze ze nie wybralas podobno ochydne żarcie maja



i w sumie niedorgo w soboty 160 zł wszystko oprocz alkoholu, bo w stangrecie w tej ofercie za 150 zl nie ma napojow i ciast i za to licza dodatkowo 35 zł od osoby



o cenie napisalam wyżej noclego podobno 65 zł od osoby ze sniadaniem ale te ceny ktore podałam to za sobote podejzewam ze w piatek wynegocjuje taniej


wczoraj jedziemy z Tztem i romowa:

Tz: a moze zarezerwujemy gdzies miejscie gdzie lokal sie dopiero buduje
ja: no mozemy
on: a widzialem w Tokarni (10 km od Kielc) lokal z bali
ja: to muslalabym w kierpcach czerwonych koralach i warkoczu wyskoczyc
on: no i co
ja: nie pasuje mi to bo chce w pin upowym stylu miec kiecke
on: aha to juz widze ze Ty wizje masz
ja: no pewnie ze mam i przaśno wiejskiej imprezy to ja nie chce miec

Moje pytanie: jaki lokal pasuje wlasnie do stylu pin upowego, wydaje mi sie ze taki dworski jest ok sama juz nie wiem

co on mylał, ze TY nie wiesz jeszcze, co wlozysz w dniu slubu? pff

zgadzam sie - pasuje idealnie

[Grapefrutka]

Napisane przez czarna_kawa80

i w sumie niedorgo w soboty 160 zł wszystko oprocz alkoholu, bo w stangrecie w tej ofercie za 150 zl nie ma napojow i ciast i za to licza dodatkowo 35 zł od osoby

o cenie napisalam wyżej noclego podobno 65 zł od osoby ze sniadaniem ale te ceny ktore podałam to za sobote podejzewam ze w piatek wynegocjuje taniej


wczoraj jedziemy z Tztem i romowa:

Tz: a moze zarezerwujemy gdzies miejscie gdzie lokal sie dopiero buduje
ja: no mozemy
on: a widzialem w Tokarni (10 km od Kielc) lokal z bali
ja: to muslalabym w kierpcach czerwonych koralach i warkoczu wyskoczyc
on: no i co
ja: nie pasuje mi to bo chce w pin upowym stylu miec kiecke
on: aha to juz widze ze Ty wizje masz
ja: no pewnie ze mam i przaśno wiejskiej imprezy to ja nie chce miec

Moje pytanie: jaki lokal pasuje wlasnie do stylu pin upowego, wydaje mi sie ze taki dworski jest ok sama juz nie wiem

no to cena chyba całkiem fajna
i jak dla mnie to taki dworek jak najbardziej pasuje do takiego stylu

[Smerfetka_88]

Jestem modową ignorantką, mogłybyście mi wyjaśnić jak wygląda styl pin up na ślub?

[Ilsa Lund]

Kurczę mam prawo mieć swoje zdanie na temat konkubinatu a dziecka. W ogóle nie wyobrażam sobie zaplanować sobie dziecka żeby sprawdzić partnera a jak będzie nam gorzej to przynajmniej nie było ślubu. W jakim to świetle stawia związek ? Przypomina to próbę uniknięcia każdej porażki życiowej przez brak wykonywania jakiegokolwiek ruchu w przód

[czarna_kawa80]

Napisane przez Smerfetka_88

Jestem modową ignorantką, mogłybyście mi wyjaśnić jak wygląda styl pin up na ślub?

na tym blogu znajdziesz mnostwo przykładów http://50s-style-wedding.blogspot.com/


a tak w ogóle to znalazłam wypozyczalnie aut które beda mi pasowac spojzcie na tego rozowego cadillaca
http://www.amerykanskieauta.com/inde...=100&Itemid=95


albo tego dodge'a

http://www.amerykanskieauta.com/inde...d=97&Itemid=92

[najfajniejsza]

Napisane przez Ilsa Lund

Kurczę mam prawo mieć swoje zdanie na temat konkubinatu a dziecka. W ogóle nie wyobrażam sobie zaplanować sobie dziecka żeby sprawdzić partnera a jak będzie nam gorzej to przynajmniej nie było ślubu. W jakim to świetle stawia związek ? Przypomina to próbę uniknięcia każdej porażki życiowej przez brak wykonywania jakiegokolwiek ruchu w przód

nie chodzi o sprawdzenie partnera, tylko siebie. poza tym to sprawa drugorzędna. w sumie masz rację z tym testowaniem, bo tak to może wyglądać, a człowieka nie da się przetestować na 100 proc. Wszak za 20 lat będziemy jeszcze inni i tego nijak nie sprawdzimy.
ważniejsze w tej kwestii dla mnie jest to, że ja - nie będąc wcześniej zaręczona - wolę zaręczyny i ślub po narodzinach dziecka.
I tak sobie tylko rozmyślałam, nie wydaje mi się, bym zdecydowała się na dziecko bez ślubu, a to właśnie z powodów, o których pisałaś (że to ociera się o testowanie, a mnie to nie kręci). Po prostu rozmyślam, czy czasem nei jest to lepsze wyjście (kiedy np. ludzie są ze sobą krótko - wpadka - ślub). Ale w naszej (mojej i P.) syt. chyba nie jest to superpomysł

[Grapefrutka]

Napisane przez Ilsa Lund

Kurczę mam prawo mieć swoje zdanie na temat konkubinatu a dziecka. W ogóle nie wyobrażam sobie zaplanować sobie dziecka żeby sprawdzić partnera a jak będzie nam gorzej to przynajmniej nie było ślubu. W jakim to świetle stawia związek ? Przypomina to próbę uniknięcia każdej porażki życiowej przez brak wykonywania jakiegokolwiek ruchu w przód

Ilsa ja nie mówię że nie możesz mieć swojego zdanie tylko czasem nie jest tak kolorowo i prosto jak Tobie się wydaje ale nie wmówisz mi że jeśli para zaliczy wpadkę to musi się od razu pobierać bo dziecko będzie nieszczęśliwe to tak nie działa niestety nie znam żadnego przypadku w którym dziecko "wyleczyło by" szwankujący związek i niestety ale jestem zdania że lepiej jest zostać w konkubinacie czy nawet rozejść się bez zbędnego szarpania pokazując dziecku tym samym że w życiu różnie bywa ale mimo wszystko rodzice się szanują a nie trwać ze sobą na siłę żeby dziecku pokazywać jak można nienawidzić drugiej osoby i obarczać tą drugą osobę o "złapanie" na dziecko i zmarnowanie tym samym życie lub co gorsze narazić dziecko szarpaninę w sądzie traktując je jak przedmiot walcząc o nie lub wręcz przeciwnie próbując się go pozbyć

[Ilsa Lund]

Napisane przez czarna_kawa80

na tym blogu znajdziesz mnostwo przykładów http://50s-style-wedding.blogspot.com/


a tak w ogóle to znalazłam wypozyczalnie aut które beda mi pasowac spojzcie na tego rozowego cadillaca
http://www.amerykanskieauta.com/inde...=100&Itemid=95


albo tego dodge'a

http://www.amerykanskieauta.com/inde...d=97&Itemid=92

no dodge wygląda w dechę

Napisane przez najfajniejsza

nie chodzi o sprawdzenie partnera, tylko siebie. poza tym to sprawa drugorzędna. w sumie masz rację z tym testowaniem, bo tak to może wyglądać, a człowieka nie da się przetestować na 100 proc. Wszak za 20 lat będziemy jeszcze inni i tego nijak nie sprawdzimy.
ważniejsze w tej kwestii dla mnie jest to, że ja - nie będąc wcześniej zaręczona - wolę zaręczyny i ślub po narodzinach dziecka.
I tak sobie tylko rozmyślałam, nie wydaje mi się, bym zdecydowała się na dziecko bez ślubu, a to właśnie z powodów, o których pisałaś (że to ociera się o testowanie, a mnie to nie kręci). Po prostu rozmyślam, czy czasem nei jest to lepsze wyjście (kiedy np. ludzie są ze sobą krótko - wpadka - ślub). Ale w naszej (mojej i P.) syt. chyba nie jest to superpomysł

o to to poza tym tutaj już przestaje chodzić tylko o to, żeby się jak najlepiej dotrzeć ale też opinię rodziny, spokój dla dziecka i wyjaśnienie sytuacji materialnej

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez Grapefrutka

Ilsa ja nie mówię że nie możesz mieć swojego zdanie tylko czasem nie jest tak kolorowo i prosto jak Tobie się wydaje ale nie wmówisz mi że jeśli para zaliczy wpadkę to musi się od razu pobierać bo dziecko będzie nieszczęśliwe to tak nie działa niestety nie znam żadnego przypadku w którym dziecko "wyleczyło by" szwankujący związek i niestety ale jestem zdania że lepiej jest zostać w konkubinacie czy nawet rozejść się bez zbędnego szarpania pokazując dziecku tym samym że w życiu różnie bywa ale mimo wszystko rodzice się szanują a nie trwać ze sobą na siłę żeby dziecku pokazywać jak można nienawidzić drugiej osoby i obarczać tą drugą osobę o "złapanie" na dziecko i zmarnowanie tym samym życie lub co gorsze narazić dziecko szarpaninę w sądzie traktując je jak przedmiot walcząc o nie lub wręcz przeciwnie próbując się go pozbyć

tutaj na pewno masz rację nie ma sensu szarpać się i brać ślub jeśli związek i tak się rozpada, ale ja akurat rozmyślałam o sytuacji gdy para jest ze sobą szczęśliwa i sprawia sobie dziecko żeby przetestować partnera w kolejnej rzeczy i podejść do ślubu w 100% pewni że małżeństwo przetrwa bo tak zrozumiałam dyskusję. Na pewno zaś nie warto brać ślubu tylko dla dziecka jeśli sami nie jesteśmy pewni swojej miłości itd.

[najfajniejsza]

Napisane przez Grapefrutka

Ilsa ja nie mówię że nie możesz mieć swojego zdanie tylko czasem nie jest tak kolorowo i prosto jak Tobie się wydaje ale nie wmówisz mi że jeśli para zaliczy wpadkę to musi się od razu pobierać bo dziecko będzie nieszczęśliwe to tak nie działa niestety nie znam żadnego przypadku w którym dziecko "wyleczyło by" szwankujący związek i niestety ale jestem zdania że lepiej jest zostać w konkubinacie czy nawet rozejść się bez zbędnego szarpania pokazując dziecku tym samym że w życiu różnie bywa ale mimo wszystko rodzice się szanują a nie trwać ze sobą na siłę żeby dziecku pokazywać jak można nienawidzić drugiej osoby i obarczać tą drugą osobę o "złapanie" na dziecko i zmarnowanie tym samym życie lub co gorsze narazić dziecko szarpaninę w sądzie traktując je jak przedmiot walcząc o nie lub wręcz przeciwnie próbując się go pozbyć

o to głównie mi chodzi.
co do zrobienia najpierw dziecka, a potem ślubu - to była LUŹNA MYŚL. I ta sytuacja i tak działa wg mnie tak samo, jak dziecko po ślubie - czyli ma szansę się udać tylko jeśli dziecko - napiszę to też tutaj - ma przypieczętować związek.

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez Ilsa Lund

no dodge wygląda w dechę

o to to poza tym tutaj już przestaje chodzić tylko o to, żeby się jak najlepiej dotrzeć ale też opinię rodziny, spokój dla dziecka i wyjaśnienie sytuacji materialnej

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------


tutaj na pewno masz rację nie ma sensu szarpać się i brać ślub jeśli związek i tak się rozpada, ale ja akurat rozmyślałam o sytuacji gdy para jest ze sobą szczęśliwa i sprawia sobie dziecko żeby przetestować partnera w kolejnej rzeczy i podejść do ślubu w 100% pewni że małżeństwo przetrwa bo tak zrozumiałam dyskusję. Na pewno zaś nie warto brać ślubu tylko dla dziecka jeśli sami nie jesteśmy pewni swojej miłości itd.

nie da się nikogo być pewnym w 100%, nawet siebie
no za kogo Ty mnie masz?! :P
czyli np. jestem szcześliwa z P., pojawia sie dzidzius, wiec slub odkladamy na po ciazy, bo bedzie wszystko zorganizowane na spokojnie, a przy okazji zobaczymy, jak nam jest to jak z mieszkaniem razem bez ślubu - to ”sprawdzenie” to skutek uboczny. przynajmniej dla mnie.

[Grapefrutka]

tak, dziecko może przypieczętować związek i nawet chyba powinno ale czasem wychodzi jak wychodzi i ciąża nie jest do końca planowana i trzeba sobie z tą sytuacją poradzić a przecież są i takie związki gdzie wszystko było super, ładnie, pięknie a pojawiło się dziecko i nagle pojawiły się problemy tak że reguły nie ma
a partner/związek to nie jest materac czy samochód żeby sobie je testować
dziecko to nie rzecz żeby można było je w taki sposób wykorzystywać

[Smerfetka_88]

Napisane przez czarna_kawa80

na tym blogu znajdziesz mnostwo przykładów http://50s-style-wedding.blogspot.com/

To jednak tak jak myślałam, bardzo fajny pomysł na stylizację. Nie wiem, czy będzie pasować do Ciebie, bo Cię nie widziałam, ale jestem przekonana, że będzie to świetnie wyglądać

[czarna_kawa80]

Napisane przez Smerfetka_88

To jednak tak jak myślałam, bardzo fajny pomysł na stylizację. Nie wiem, czy będzie pasować do Ciebie, bo Cię nie widziałam, ale jestem przekonana, że będzie to świetnie wyglądać

mysle że będzie

[najfajniejsza]

Napisane przez Smerfetka_88

To jednak tak jak myślałam, bardzo fajny pomysł na stylizację. Nie wiem, czy będzie pasować do Ciebie, bo Cię nie widziałam, ale jestem przekonana, że będzie to świetnie wyglądać

Kawa jest urodzona do tego stylu

Grape, ładnie ubierasz moje myśli ja tak nie umiem

[peach_passion]

antii włąsnie sobie ostatnio myślałam, że jak Cię dorwę na forum to zapytam o filtr cieszę się, że Ci podpasował pędzelkiem możliwe że się sciera ale ja nakładając podkład palcami, puder pędzlem no i korektor i róż to filtr działa dobrze. ostatnio to sprawdziłam i słońce nie dało rady


co do Waszego przewodniego tematu to wolałabym najpierw ślub a póxniej dziecko ale kto to wie jak się ułoży? najbardziej mnie dobija, że chcę być młodą mamą a teraz jak kobieta zajdzie w ciązę poniżej 25 roku życia to uważa się to za wpadkę. a może tylko odnoszę takie wrażenie


mój tż dzisiaj udowodnił po raz kolejny, że jest mistrzem romantycznych prezentów - dostałam depilator. wyrwałam jednego włoska i ałaaa. nie wiem czy dam radę się przyzwyczaić

[raingirl]

Napisane przez Smerfetka_88

To jednak tak jak myślałam, bardzo fajny pomysł na stylizację. Nie wiem, czy będzie pasować do Ciebie, bo Cię nie widziałam, ale jestem przekonana, że będzie to świetnie wyglądać

Będzie pasować - Kawa jest sama w sobie bardzo pin upowa

[Smerfetka_88]

Napisane przez najfajniejsza

Kawa jest urodzona do tego stylu

Wierze, a upewnie się jak zobacze kiedyś zdjęcia

Napisane przez peach_passion

najbardziej mnie dobija, że chcę być młodą mamą a teraz jak kobieta zajdzie w ciązę poniżej 25 roku życia to uważa się to za wpadkę. a może tylko odnoszę takie wrażenie

mój tż dzisiaj udowodnił po raz kolejny, że jest mistrzem romantycznych prezentów - dostałam depilator. wyrwałam jednego włoska i ałaaa. nie wiem czy dam radę się przyzwyczaić

Ja myślę, że to zależy od regionu. Większość moich koleżanek, które zostały w moim mieście (65 tys. mieszkańców) ma już dzieci lub lada chwila chce je mieć i to nie jest traktowane jako wpadki. Trochę inaczej jest w wielkich miastach niestety.

Twój Tż jest niezły Przy depilacji może Ci pomóc przyłożenie wcześniej lodu do nogi na chwilę i szybkie tam depilowanie. Ból zależy też od dnia cyklu. I przyzwyczaisz się po kilku razach choć nie ma co ukrywać boleć będzie zawsze