Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII

[agus87]

czesc
ja mam pytanie do mamuś

czy podczas sapki u maluszka
zoltawo-zielone smarczki wyciagane gruszka (!!! - absolutnie nie cieknace z noska, nie wykichiwane) są normalne????????

bo mała ma sapkę, furkocze, ale sama sobie odchrząkuje czasami
ladnie spi, ma duzy apetyt......

[kliwia]

gucia
A z tostem- nasyzkowalam go sobie, polozylam na lozku, w miedzyczasei wsadzilam zuzke do bujaka, i radosnie klapalm na lozku by ja zapiac w bujaki i chlast na tosta zjadlam go a co mial sie zmarnowac

[ktosia86]

Napisane przez bzyczka1

ja jak swojemu tłumaczyłam że już ma zakaz na picie piwa to stwierdził że on musi mieć piwo w domu, że jak się zacznie (bo takiego argumentu użyłam) to wtedy wypije jeszcze z dwa na odwagę oczywiście wszystko w żartach ale chyba byłby w stanie je wypić by być odważniejszym wtedy

Mój mąż sam stwierdził, że już nie może sobie pozwalać na piwko A na odwagę to ja sama chętnie bym walnęła kielicha przed wyjazdem

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez martucha84

to super!!
o tak ja też trzymam kciuki!!


to takie małe ciasteczka - wycinasz szklanką kółka w połowie kółek wycinasz foremką kształty oznaczeń karcianych i pieczesz, na pełne dajesz dżem i przykrywasz tymi z dziurką
ale sama jeszcze ich nie robiła, a dzis nie zdążyłam ale jutro będę debiutować


wojak a się lęka.. nie może być

Ciekawy pomysł na te ciacha

[martucha84]

aguś nie pomogę bo Pat nie miał sapki

ktosia dam znać czy dobre a piersiówka na bloku porodowym robiłaby furore

[atomufka]

Napisane przez kliwia

gucia
A z tostem- nasyzkowalam go sobie, polozylam na lozku, w miedzyczasei wsadzilam zuzke do bujaka, i radosnie klapalm na lozku by ja zapiac w bujaki i chlast na tosta zjadlam go a co mial sie zmarnowac

[kliwia]

agus moja przy sapce nie miala glutkow. ma 'kozy' takie jak dorosly czlowiek bialao zielonkawe, zaschniete
gebrelanie zielonaaa i duzo wydzielina to katar

[agus87]

Napisane przez kliwia

agus moja przy sapce nie miala glutkow. ma 'kozy' takie jak dorosly czlowiek bialao zielonkawe, zaschniete
gebrelanie zielonaaa i duzo wydzielina to katar

strasznie sie boje, zeby jej na plucka nie siadlo

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kliwia

gucia
A z tostem- nasyzkowalam go sobie, polozylam na lozku, w miedzyczasei wsadzilam zuzke do bujaka, i radosnie klapalm na lozku by ja zapiac w bujaki i chlast na tosta zjadlam go a co mial sie zmarnowac

a pewnie, co się miał marnować tylko ketchup uzupełniłaś??

[bzyczka1]

No lęka się, lęka i to jak bardziej ode mnie tłumaczyłam mu bo się domyśliłam o co mu chodzi, że ktoś mu każe zaglądać tam gdzie on by nie chciał no ale już wie że będzie stał przy głowie i że jego obecność jest mi potrzebna no ale w razie czego będzie mógł wyjść

[Ana***]

Napisane przez kasiaher

dzięki za kciuki
praca jest i to sporo tylko ja szukam czegoś konkretnego i mogę poczekać
marta ana , jest to bardziej skomplikowane , tzn . na moje miejsce a raczej za mnie przyszła laska która ma wyżej postawioną osobę i ma plecy że tak powiem a ja przyszłam z ulicy i na nic moje umiejętności bo w pracy w państwówce więcej dadzą ci znajomości i układy niż wykształcenie czy też doświadczenie , tyle mogę powiedzieć więcej nie pisze na ten temat bo tak jak mówię jest to o wiele bardziej skomplikowane niż napisałam
Miłoszku całuski na roczek od cioci
atomufka gratki możesz spokojnie szukać czegoś nowego jeśli tam ci nie za bardzo odpowiada

Może jednak się uda i nie będziesz musiała odchodzić

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

no burza burza... z piorunami
jeden i ma jakis pomocnikow czy sam jeden sobie dlubie??? Do jakiego etapu macie zamiar w tym roku wybudowac? bo mowilas kiedys ze kilka lat to potrwa...

Do nas jutro rano przyjezdza grucha i zalewamy Hurraaaa

Superrr! jeden murarz niby ma jednego pomocnika... ale wiesz on ich sam przyprowadza, nas to nie interesuje.... więc raz jest murarz i pomocnik, raz dwa murarze i pomocnik... a dzisiaj byli tylko dwa murarze. Bardzo różnie
A zamierzamy przykryć papą
A Wy?

Napisane przez Gucia0987

No i jeszcze na koniec Wam pwoiem, że PMka mi bardzo dziękowała za wieczór panieński, chyba ze sto razy powtórzyła jak to mi nie jest wdzięczna No i jej rodzice tez później do mnie podeszli i stwoerdzili, że co jak co ale na mnie to zawsze można liczyć. Miło mi się zrobiło

Żałuję, że nie mam takiej koleżanki
Kochana Gucia

Napisane przez mona_ja

Dziewczyny jednak na razie nici z Grecji w piątek zrobiłam wstępną rezerwację i umówiłam się z babką że dziś wyślę jej dokumenty i zrobię przelew. Tak też zrobiłam a ona mi pisze maila że nie mogła się do mnie dodzwonić(nikt nie dzwonił bo nie miałam żadnych nieodebranych połączeń) ale cena wycieczki się zmieniła i albo im dopłacę(prawie 1000zł) albo mi zwrócą kasę. Poprosiłam o zwrot pieniędzy, mam nadzieję że kasa szybko bedzie na koncie.

Żabcia ładna sukienka

ale sobie w kulki lecą...

Napisane przez martucha84

baja pewnie że przeczytałam co miałam nie przeczytać.. rozumiem, super ze cię uwzględniła, zresztą nie dziwie się w końcu jesteś dobrym pracownikiem i mają o tobie jak najlepsze zdanie, 19 godzin to chyba 3.4 no nie? ważne że będziesz mogła zacząć awans!!
a jakby się tak podziało że nie podpiszą dyrce to wiesz - dyrektor dyrektorowi może polecić.. ale co tam na bank zostaniesz...
ja mam nadzieję że u mnie się poukłada i zacznę na mianowanego we wrześniu bo bardzo mi na tym zależy... w końcu trwa on 2lata i 9 mce więc im szybciej zacznę tym lepiej..

Martuś nikt nie dał znaku póki co...?
A jak tam plan z tym Twoim pomysłem? pamiętam, że Wam kasa przepadła i koleżance też... będziesz robić coś w tym kierunku czy coś innego?

Napisane przez ktosia86

Dziękuję Ale nie lubię jabłeczników

Nie wierzę na prawdę

Napisane przez agus87

strasznie sie boje, zeby jej na plucka nie siadlo

A co powiedział lekarz?

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez Ana***

Superrr! jeden murarz niby ma jednego pomocnika... ale wiesz on ich sam przyprowadza, nas to nie interesuje.... więc raz jest murarz i pomocnik, raz dwa murarze i pomocnik... a dzisiaj byli tylko dwa murarze. Bardzo różnie
A zamierzamy przykryć papą
A Wy?

a myyy hmmm chcielibysmy miec przed zima stan surowy zamkniety... ale ze robimy sami to zobaczymy na ile nam starczy sil oby zrobic jak najwiecej poki co najgorzej nie idzie

[atomufka]

sambuś czy ja dobrze kojarzę ,że Ty jeździsz oplem corsą?

[agus87]

Napisane przez Ana***

Może jednak się uda i nie będziesz musiała odchodzić



Superrr! jeden murarz niby ma jednego pomocnika... ale wiesz on ich sam przyprowadza, nas to nie interesuje.... więc raz jest murarz i pomocnik, raz dwa murarze i pomocnik... a dzisiaj byli tylko dwa murarze. Bardzo różnie
A zamierzamy przykryć papą
A Wy?



Żałuję, że nie mam takiej koleżanki
Kochana Gucia



ale sobie w kulki lecą...



Martuś nikt nie dał znaku póki co...?
A jak tam plan z tym Twoim pomysłem? pamiętam, że Wam kasa przepadła i koleżance też... będziesz robić coś w tym kierunku czy coś innego?



Nie wierzę na prawdę



A co powiedział lekarz?

nie badal jej nikt

[iwka28]

Heloooo

Cześć dziewczynki Wchodzę sobie po przerwie i od razu trafiam na Bzyczkę na finiszu - ale zleciało! Bzyczka trzymam kciuki za Ciebie i za Lilkę

W całości nie dam Was rady nadrobić, ale przeleciałam kilka stron.

Mona - ja bym się nie zgodziła na odwolanie wycieczki - kupiłaś za cenę podaną na stronie, a cenę wycieczki mogą zmienić tylko w kilku przypadkach m.in. wzrostu kursu, cen transportu i opłat urzędowych np. wizy czy tranzyty.
Skontaktuj się może z rzecznikiem praw konsumenta - przy gminach i urzędach miast działają bezpłatnie i zapytaj co masz zrobić. Powodzenia


Atomufka - gratuluję pracy - może nie marzeń, ale zawsze to poczatek, Zupełnie nie miej wyrzutów sumienia z powodu prenumeraty - trzeba w koncu mieć jakieś przyjemności. Moi teściowie mają corsę - małe, mało pali, nie psuje się - czego chcieć więcej

Klion - ja też mam szafę PAX, ale jej skręcenie trwało jeden wieczór - ja w sumie pomagałam w postawieniu do pionu. Mamy jedną podwójną i dwie połówki i wszystko się w niej zmieściło (nawet suknia ślubna ). Bardzo ją lubię właśnie ze względu ma pojemność. Myślę że też będziesz z niej zadowolona.

Żabcia - no nie zazdroszczę mamuśki, wychowa sobie rozpieszczone dzieciaki, a potem będzie płacz - no bo skąd moje dziecko takie niedobre. Pewnie że niania jest od zabawy, ale bez przesady jakieś zasady muszą obowiązywać.
Gratuluję spadku wagi i dopinguję w stracie następnych kg.

Widzę że domy rosną, remonty się posuwają do przodu - cieszą takie wiadomości.

U mnie nic nowego, kupno mieszkania odpuściliśmy na razie, nie ma sensu, poczekamy troche i może kupimy nowe. W pracy jak zwykle sporo do zrobienia i tylko czasu brakuje. I tak leci... Pogoda za to jest super.

[Katunia:)]

agus - ja bym radzila wybrac sie do lekrza. tomus ma czesto spake ale gile z nosa ma raczej przezroczyste,zielone moga (ale nie musza) swiadczyc o np.gronkowcu.w szpitalu robili mu nawet wymaz ale nic tam nie wyszlo.

[atomufka]

Napisane przez iwka28

Heloooo

Cześć dziewczynki Wchodzę sobie po przerwie i od razu trafiam na Bzyczkę na finiszu - ale zleciało! Bzyczka trzymam kciuki za Ciebie i za Lilkę

W całości nie dam Was rady nadrobić, ale przeleciałam kilka stron.

Mona - ja bym się nie zgodziła na odwolanie wycieczki - kupiłaś za cenę podaną na stronie, a cenę wycieczki mogą zmienić tylko w kilku przypadkach m.in. wzrostu kursu, cen transportu i opłat urzędowych np. wizy czy tranzyty.
Skontaktuj się może z rzecznikiem praw konsumenta - przy gminach i urzędach miast działają bezpłatnie i zapytaj co masz zrobić. Powodzenia


Atomufka - gratuluję pracy - może nie marzeń, ale zawsze to poczatek, Zupełnie nie miej wyrzutów sumienia z powodu prenumeraty - trzeba w koncu mieć jakieś przyjemności. Moi teściowie mają corsę - małe, mało pali, nie psuje się - czego chcieć więcej

Klion - ja też mam szafę PAX, ale jej skręcenie trwało jeden wieczór - ja w sumie pomagałam w postawieniu do pionu. Mamy jedną podwójną i dwie połówki i wszystko się w niej zmieściło (nawet suknia ślubna ). Bardzo ją lubię właśnie ze względu ma pojemność. Myślę że też będziesz z niej zadowolona.

Żabcia - no nie zazdroszczę mamuśki, wychowa sobie rozpieszczone dzieciaki, a potem będzie płacz - no bo skąd moje dziecko takie niedobre. Pewnie że niania jest od zabawy, ale bez przesady jakieś zasady muszą obowiązywać.
Gratuluję spadku wagi i dopinguję w stracie następnych kg.

Widzę że domy rosną, remonty się posuwają do przodu - cieszą takie wiadomości.

U mnie nic nowego, kupno mieszkania odpuściliśmy na razie, nie ma sensu, poczekamy troche i może kupimy nowe. W pracy jak zwykle sporo do zrobienia i tylko czasu brakuje. I tak leci... Pogoda za to jest super.

Iwka gdzie byłaś jak Cię nie było?myślałam ostatnio o Tobie

[Ana***]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

a myyy hmmm chcielibysmy miec przed zima stan surowy zamkniety... ale ze robimy sami to zobaczymy na ile nam starczy sil oby zrobic jak najwiecej poki co najgorzej nie idzie

czyli z oknami i drzwiami?
My preferujemy przemarznięcie budynku przez zimę to... zabijemy deskami czy folią i będzie może jak będzie chłodno to położy się jeszcze jakieś instalacje w środku

Napisane przez agus87

nie badal jej nikt

Może lepiej, żeby ją ktoś obejrzał... bo tak to trudno powiedzieć co jej może być... lepiej dmuchać na zimne

[agus87]

jutro rano dzwon ie po pediarte bo mial na patronaz przujechac i cos dotrzec nie moze

[iwka28]

Napisane przez atomufka

Iwka gdzie byłaś jak Cię nie było?myślałam ostatnio o Tobie

Zaginęłam w akcji
Miałam tyle na głowie że szok, do tego laska w pracy zabrała się i poszła na urlop (o co mam żal również do mojego szefa że się zgodził) i zostałam z całym olbrzymim projektem na mojej głowie. Wkurzyłam się po jakimś czasie \, bo wyszło na to że będę musiała w pracy chyba nocować, poszłam i powiedziałam że jak mi kogoś do pomocy nie dadzą to ja nie ręczę za tarminy. Za parę godzin miałam pomoc tyle że niestety musiałam odpowiadać na mnóstwo pytań w stylu: jak, gdzie, po co, ile itp
W piątek kończymy, laska wróciła z wakacji i jakoś oddech złapałam.
Szukaliśmy mieszkania, ale to czas stracony. TRAGEDIA to za małe słowo na to co oglądaliśmy, kurde tak zdjęcia porobią że mieszkanie wygląda ok, ale jak czlowiek wejdzie i zacznie się przepatrywać to masakra.

Jak Wam się mieszka na nowym?

[atomufka]

Napisane przez iwka28

Zaginęłam w akcji
Miałam tyle na głowie że szok, do tego laska w pracy zabrała się i poszła na urlop (o co mam żal również do mojego szefa że się zgodził) i zostałam z całym olbrzymim projektem na mojej głowie. Wkurzyłam się po jakimś czasie \, bo wyszło na to że będę musiała w pracy chyba nocować, poszłam i powiedziałam że jak mi kogoś do pomocy nie dadzą to ja nie ręczę za tarminy. Za parę godzin miałam pomoc tyle że niestety musiałam odpowiadać na mnóstwo pytań w stylu: jak, gdzie, po co, ile itp
W piątek kończymy, laska wróciła z wakacji i jakoś oddech złapałam.
Szukaliśmy mieszkania, ale to czas stracony. TRAGEDIA to za małe słowo na to co oglądaliśmy, kurde tak zdjęcia porobią że mieszkanie wygląda ok, ale jak czlowiek wejdzie i zacznie się przepatrywać to masakra.

Jak Wam się mieszka na nowym?

o kurcze to faktczynie nieciekawie ,mam nadzieję,że teraz już masz to za sobą i częściej będziesz wpadać na wizaż
A co do poszukiwań to współczuje,ale moze w koncu coś znajdziecie
A w naszym mieszkaniu mieszka się bosko jednak swoje to swojeNiebawem mam nadzieję zakończymy boje z developerem i wtedy już w ogóle będziemy się cieszyć do końca.

[iwka28]

Napisane przez atomufka

o kurcze to faktczynie nieciekawie ,mam nadzieję,że teraz już masz to za sobą i częściej będziesz wpadać na wizaż
A co do poszukiwań to współczuje,ale moze w koncu coś znajdziecie
A w naszym mieszkaniu mieszka się bosko jednak swoje to swojeNiebawem mam nadzieję zakończymy boje z developerem i wtedy już w ogóle będziemy się cieszyć do końca.

Jeszcze sie z nim męczycie? Myślałam że już masz to dawno za sobą a przed sobą swój ogródek i stolik z kawką

[Gucia0987]

Napisane przez mona_ja

Gucia a wy macie jakiś konkretny termin na wczasy ustalony?

pierwsze 2 tyg sierpnia, albo później dopiero wrzesień październik... ale chyba zwariuje, jak tyle będę musiała czekać na wakacje. chciałabym w sierpniu. A co, jedziemy razem?

Napisane przez kliwia

gucia
A z tostem- nasyzkowalam go sobie, polozylam na lozku, w miedzyczasei wsadzilam zuzke do bujaka, i radosnie klapalm na lozku by ja zapiac w bujaki i chlast na tosta zjadlam go a co mial sie zmarnowac

mówiłam Ci już, że jesteś niesamowita?

Napisane przez Ana***

Żałuję, że nie mam takiej koleżanki
Kochana Gucia

dzięki

choć ja nic takiego nie robię. Bardziej byłam zdziwiona tym co mi powiedzieli, bo dla mnie to takie całkiem naturalne było i jest. ale miło, dziękuję

Napisane przez agus87

nie badal jej nikt

kochana, to może warto jednak się wybrać do lekarza...

Napisane przez iwka28

Zaginęłam w akcji
Miałam tyle na głowie że szok, do tego laska w pracy zabrała się i poszła na urlop (o co mam żal również do mojego szefa że się zgodził) i zostałam z całym olbrzymim projektem na mojej głowie. Wkurzyłam się po jakimś czasie \, bo wyszło na to że będę musiała w pracy chyba nocować, poszłam i powiedziałam że jak mi kogoś do pomocy nie dadzą to ja nie ręczę za tarminy. Za parę godzin miałam pomoc tyle że niestety musiałam odpowiadać na mnóstwo pytań w stylu: jak, gdzie, po co, ile itp
W piątek kończymy, laska wróciła z wakacji i jakoś oddech złapałam.
Szukaliśmy mieszkania, ale to czas stracony. TRAGEDIA to za małe słowo na to co oglądaliśmy, kurde tak zdjęcia porobią że mieszkanie wygląda ok, ale jak czlowiek wejdzie i zacznie się przepatrywać to masakra.

Jak Wam się mieszka na nowym?

ale miałaś młyn... łooo, ale poradziłaś sobie, super!

Co do mieszkania to my też szukamy i już jestem podłamana...Ty też szukasz w Krk? dobrze kojarzę, czy coś mi się pomylało?

[zaaaabcia]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

nio tak sobie wlasnie pomyslalam... no i jakis obiad zorganizujemy uroczysty tylko raczej w domu a nie w lokalu, bo mamy malusia najblizsza rodzine... a moja babcia to by zeszla na zawal (tfu tfu) w tym lokalu i tyle by bylo z tego uroczystego dnia...

dokladnie zrobcie jakis uroczysty obiad w gronie najblizszych napewno babcia z dziadkiem beda mega szczesliwi

Napisane przez Gucia0987

kochana, tylko ja juz zaszalałam w tym miesiącu...
ale mam chytry plan. Bo pójdę tam po bolerko dla mamy (chce takie samo jak sobie kupiłam) to ją przymierzę i jak będzie dobra... no to cóż.... może mamusia się dorzuci

dobry plan

Napisane przez mona_ja

Dziewczyny jednak na razie nici z Grecji w piątek zrobiłam wstępną rezerwację i umówiłam się z babką że dziś wyślę jej dokumenty i zrobię przelew. Tak też zrobiłam a ona mi pisze maila że nie mogła się do mnie dodzwonić(nikt nie dzwonił bo nie miałam żadnych nieodebranych połączeń) ale cena wycieczki się zmieniła i albo im dopłacę(prawie 1000zł) albo mi zwrócą kasę. Poprosiłam o zwrot pieniędzy, mam nadzieję że kasa szybko bedzie na koncie.

Żabcia ładna sukienka

dzieki kochana

przykro mi z powodu odwolania wycieczki mam nadzieje ze szybko cos fajnego znajdziecie

my dzisiaj dostalismy zwrot z rozliczenia ponad 2tys i tak myslimy moze sie we wrzesniu / pazdzierniku na wakacje wybierzemy za to

Napisane przez klion78

Oczywiście wrzucę, tylko to może trochę potrwac bo Tż obraził się na szafę i dziś jej nie składał w ogóle

nie dziwie sie ze sie obrazil na nia

Napisane przez Madzialenka12344321

Zabcia śliczna sukienka. ładnie ci w niej będzie


Właśnie wymyślałam co zrobię z dziećmi na dzień matki i ojca Książeczkę (jedna dla obojga). w środku na jednej stronie : zyczenia (dzieci same je napiszą, potem na kolejnej odciśnięta rączka, na kolejnej portret mamy, na kolejnej portret taty a na ostatniej wklejona koperta i dołączona płytka a tam nagram zdjęcia z całego roku ( mikołajki, jasełka, dzien babci i dziadka + jakieś klasowe sobie teraz w tym tygodniu porobimy).. To wszystko zwiążemy wstążką i jakąś ładną stronę tytułową się da. Co o tym sądzicie?? Chyba lepsze niż jakies korale z makronu itp. Jak wymyślę jeszcze pomysły na inne strony to jeszcze się dołączy.

dzieki kochana
mam nadzieje ze bede sie w niej fajnie prezentowac

Super pomysl z tym prezentem dla Mamy i Taty

Ja teraz kombinuje co by tu dla ojca dziewczynek zrobic

Napisane przez iwka28

Żabcia - no nie zazdroszczę mamuśki, wychowa sobie rozpieszczone dzieciaki, a potem będzie płacz - no bo skąd moje dziecko takie niedobre. Pewnie że niania jest od zabawy, ale bez przesady jakieś zasady muszą obowiązywać.
Gratuluję spadku wagi i dopinguję w stracie następnych kg.
.

Dokladnie tak .. np dzisiaj dostalam od jednego dwa razy kamieniem raz w glowe raz w plecy i wiem ze nie zrobil tego nie chcacy tylko specjalnie celowal mowie mu ze ma isc do swojego pokoju a ten mi z tekstem ze : " mama nam tak nie robi musze tylko powiedziec przepraszam i moge sie dalej bawic " a pozniej znowu kopnal swojego brata wiec posadzilam go na lozku przez 5min siedzial a ja sie bawila z drugim .. normalnie w glowie sie nie miesci

[Madzialenka12344321]

Cześć

Iwka witaj

Zabcia dziękuję, cieszę się , ze się pomysł spodobał, jako jedyna go zauważyłaś A co do dzieci ech.. aż brak słów normalnie, mam nadzieję, ze szybko znajdziesz coś nowego.

[klion78]

Napisane przez Gucia0987

haha, szafa pokonala TŻeta? Ciekawa jestem tej szafy i też czekam na zdjęcia. Ikea ma to do siebie, że trzeba dokładnie robić wszystko z instrukcją i duuużo części do dopasowania jest - ale później jaka satysfakcja!

Z tą instrukcją to prawda, ja wymiękłam już po 3 obrazku

Napisane przez iwka28

Klion - ja też mam szafę PAX, ale jej skręcenie trwało jeden wieczór - ja w sumie pomagałam w postawieniu do pionu. Mamy jedną podwójną i dwie połówki i wszystko się w niej zmieściło (nawet suknia ślubna ). Bardzo ją lubię właśnie ze względu ma pojemność. Myślę że też będziesz z niej zadowolona.

My mamy 2x100 cm. rzeczywiście jest bardzo pojemna, ale mnie na przykład zdenerwował fakt, że wszędzie pisze iż szafa ma głębokość 58 cm, a to jest jej wymiar bez drzwi. Po ich zamontowaniu doszło jeszcze z 8 cm i łącznie to jest 66 cm. Uważam, że powinni podawać wymiary całej szafy a nie samej konstrukcji bez drzwi.

Napisane przez zaaaabcia

Dokladnie tak .. np dzisiaj dostalam od jednego dwa razy kamieniem raz w glowe raz w plecy i wiem ze nie zrobil tego nie chcacy tylko specjalnie celowal mowie mu ze ma isc do swojego pokoju a ten mi z tekstem ze : " mama nam tak nie robi musze tylko powiedziec przepraszam i moge sie dalej bawic " a pozniej znowu kopnal swojego brata wiec posadzilam go na lozku przez 5min siedzial a ja sie bawila z drugim .. normalnie w glowie sie nie miesci

Masakra z tymi dzieciakami. Obyś tylko się nie zniechęciła do staranek, bo mnie pewnie po takich akcjach odechciałoby się dzieci na zawsze.

[martucha84]

Napisane przez bzyczka1

No lęka się, lęka i to jak bardziej ode mnie tłumaczyłam mu bo się domyśliłam o co mu chodzi, że ktoś mu każe zaglądać tam gdzie on by nie chciał no ale już wie że będzie stał przy głowie i że jego obecność jest mi potrzebna no ale w razie czego będzie mógł wyjść

spoko spoko mój był ze mną cały czas i ani razu nie widział nic czego faceci się obawiaja a jakoś specjalnie się nie chował, taka perspektywa trzymał mnie za rękę dopingował a nie bawił się w gina amatora

Napisane przez Ana***

Martuś nikt nie dał znaku póki co...?
A jak tam plan z tym Twoim pomysłem? pamiętam, że Wam kasa przepadła i koleżance też... będziesz robić coś w tym kierunku czy coś innego?

nikt się nie odezwał, a ja chce iść do normalnej pracy na umowę, i proszę cię nie wchodź w szczegóły na wątku, szczególnie że o pieniążkach pisałam w klubie... ok??

Napisane przez agus87

jutro rano dzwon ie po pediarte bo mial na patronaz przujechac i cos dotrzec nie moze

nasza na patronaż nie przyszla, sami szliśmy.... życie...
niech Ole zbadają będziesz pewniejsza..

Napisane przez iwka28

Zaginęłam w akcji
Miałam tyle na głowie że szok, do tego laska w pracy zabrała się i poszła na urlop (o co mam żal również do mojego szefa że się zgodził) i zostałam z całym olbrzymim projektem na mojej głowie. Wkurzyłam się po jakimś czasie \, bo wyszło na to że będę musiała w pracy chyba nocować, poszłam i powiedziałam że jak mi kogoś do pomocy nie dadzą to ja nie ręczę za tarminy. Za parę godzin miałam pomoc tyle że niestety musiałam odpowiadać na mnóstwo pytań w stylu: jak, gdzie, po co, ile itp
W piątek kończymy, laska wróciła z wakacji i jakoś oddech złapałam.
Szukaliśmy mieszkania, ale to czas stracony. TRAGEDIA to za małe słowo na to co oglądaliśmy, kurde tak zdjęcia porobią że mieszkanie wygląda ok, ale jak czlowiek wejdzie i zacznie się przepatrywać to masakra.

Jak Wam się mieszka na nowym?

ojjj super że jesteś!!!!! ale miałaś młyn fajnie że dałaś radę!!

[śliweńka]

mnie znów już tu nie było trochę aż wstyd
teraz mam kilka dni wolnego
wczoraj byliśmy brata na lotnisko zawieźć do Wrocławia i po drodze do Ikei by wykorzystać kupon he he

[ktosia86]

Napisane przez martucha84

aguś nie pomogę bo Pat nie miał sapki

ktosia dam znać czy dobre a piersiówka na bloku porodowym robiłaby furore

I czekam na info o ciastkach

Napisane przez Ana***

(...)
Nie wierzę na prawdę
(...)

No serio nie lubię jabłeczników

[Madzialenka12344321]

Śliweńko witaj co kupiłaś w Ikei??

[Ana***]

Cześć u nas dzisiaj takiiii piękny dzień, że aż żyć się chce! rozpoczęłam sezon picia kawy na tarasie boskoooo, błogo i cudownie... słoneczko, masa zieleni i ten świergot ptaktów no coś pięknego