Jeszcze moment, jeszcze chwila i na porodówkę damy dyla. Mamusie lipiec-sierpień 2011

[moniczka2123]

Napisane przez beata_1988

ostatnio mam fazę na czerwone winogrona ale po nich to co 5 minut na siku latam ale są aaakie pyszne

w sumie 2kg na plusie jestem więc czasem na słodkości moge sobie pozwolic

T o w sumie nic na plusie nie masz bo te 2 kg to dzidzius z pakietem w brzuszku wazy

[BABONIK]

aaaaaaaaaa zapomniałabym Marinko... wiesz fajnie mieszkac samemu... ale fajnie też miec czasem pomoc w postaci dziadków... szkoda,że masz taką sytuację z tatą.Z mamą zawsze pewniej.Może poczekaj jeszcze chwilę i jak dzidziuś ciut podrośnie,da Ci w miare spac w nocy wtedy spróbuj samodzielności??

[Sloneczko555xxx]

Babonik nawet nie wiesz ja ja bym chciała na wsi mieszkać .... można po prostu posiedzieć przed domkiem a u mnie się nie da pod blokiem .... samej .... jak Maksiu będzie już na świecie to przynajmniej będzie mi towarzyszył w spacerach

[BABONIK]

dziewczyny ja już prawie 9kg na + a to dopiero 26t 1d i jaką mam ochotę na słodycze.Jadę zrobic jutro obciążenie glukozą rano.proszę o

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez Sloneczko555xxx

Babonik nawet nie wiesz ja ja bym chciała na wsi mieszkać .... można po prostu posiedzieć przed domkiem a u mnie się nie da pod blokiem .... samej .... jak Maksiu będzie już na świecie to przynajmniej będzie mi towarzyszył w spacerach

dwa minusy mieszkania na wsi:

- dla alergików masakra bo pełno traw,krzaków i drzew czyli mam masakrę
- dla ludzi nie plotkujących masakra.... bo w koło same plotkary!!! dowiedziałam się ostatnio,że ksiądz pytał moją koleżankę o nas-tzn mnie i męża czy jestesmy fajni,bo wszyscy mówią,że my takie odludki

a poza tym to boskooooooooo

[beata_1988]

Napisane przez Shira_83

no to pół biedy bo o mało listu gończego za tobą nie puściłyśmy

ale fajnie że już remont ruszył to teraz tylko siup jedną rzecz siup drugą jasne że przy okazji

Patik już mnie sms-em szturmowała

widzę że wiesz o co mi chodzi z tym przemycaniem rzeczy na nowe miejsce hi hi hi

[aania_20]

Zostawić was na parę godzin....

Ja miałam badanie na hiv, jak oddawałam krew - standardowo dostawałam cały komplecik badań za free

Napisane przez AgaGuernsey

Wlasnie wrocilam z laboratorium...Matko co ja przezylam! Jeszcze nigdy nie bylam kluta tyle razy, kobiety mialy problem, bo mimo, ze byly w zyle, to krew nie leciala, rezultatem jest to, ze mam az 6 sladow po kluciu... i juz robia sie siniaki...

Biedna ... co za baby.... gdzie Cię tak załatwiły?
A że bez kolejki to masz rację Ja też tak wchodziłam, co prawda spytałam czy mnie przepuszczą, ale trafiałam na panów i się zgadzali. A babsztyle za nimi komentowały...

Napisane przez brumek

I jeszcze na odchodne pokaże swój brzuch w połowie 26 tygodnia

Nooo...prawie nic dalej nie widać, gdzie Ci się to dziecko chowa?

Napisane przez brumek

Po wizycie Tymek zdrowy, serce bije jak szalone, rośnie (choć tylko tak szybko na niego zerknęliśmy, więc nie zmierzył wagi). no i oczywiście nadal jest chłopcem
A z dobrych wieści - glukoza wyszła idealnie

To super! :brawo:

Napisane przez Bartessa

no a wlasnie dziewczyny jak tam wasze wagii?? ile poszlo w sadelko ja mam tak 5,5 kg a jutro zaczynam 32 tc wiec nieduzo chyba

Od wyjściowej w sumie mam +3 kg (33 tc) i mam nadzieję że wiele już nie przybędzie, bo i tak zabiedzona nie jestem

Napisane przez agulaaabar

Brumek chetnie odstapię bo już się zastanawiam jak i komu odmawiać.... ale to zależy od samopoczucia przed porodem i jak później będzie z malutką

Przynajmniej masz wiarygodną wymówkę i jak nie pójdziecie to nikt nie może mieć pretensji

Napisane przez patik87

Madziulka właśnie problem tkwi w chlebie może, bo te razowe to podobno tylko z nazwy a tak naprawdę to jest dodany jakis barwnik, trzeba dobrze składy czytać.

Dokładnie! niektóre chleby "razowe" są po prostu ładnie zabarwione, najczęściej karmelem, a to sam cukier...

Napisane przez BABONIK

mam problem, wychodzą mi na nogach,uda i łydki krostki,malutkie,ropne,st rasznie swędzą,ja je drapie,mam nogi jakby mnie komary chciały pożrec.stosuje pilingi ,balsamy i nic nadal to samo

Babonik, a czym ostatnio depilowałaś nogi? Może to po tym....czasem nawet po zwykłej maszynce się pojawiają takie podrażnienia...

Napisane przez Shira_83

no już po wizycie wszytko ok serduch Krzysia wali jak młot pozamykana na wszystkie spusty ten posiew co mówiłyście to będę mieć 31 maja

:brawo:

[beata_1988]

Napisane przez Sloneczko555xxx

jestem czytam Was codziennie lecz jakoś nie mam co pisać

ja jestem chętna, nawet po to żeby się z domu wyrwać



a te lody w zamrażarce kuszą i chyba nie wytrzymam

no ja też bym się rozerwała, jutro luz bo zajęć nie mam więc mam czas tak gdzieś do południa bo obiecałąm tż-towi pyszny obiadek ugotować, dziś po zajęciach na szybko zalewajkę zrobiłam, jeszcze nie jadłam bo co innego wtrąbiłąm ale na kolacje zjem

a na jutro mam w planach pulpeciki w jakimś dobrym sosie z ziemniakami i surówką ale czekam na instrukcję od tż-ta w jakim mają byc

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Napisane przez BABONIK

No u mnie to raczej nie sprawa uczulenia... ale wzięłam dziś wapno tak czy tak,bo nos mi pęka od kataru...pylenie jak nic u mnie na wsi

ja wyszłąm wczoraj zebrać suche pranie wieczorem i normalnie miałam potem oczy jak królik czerwone bo mam topole koło domu i pyla - u mnie za oknem pada z nich "śnieg" - wszędzie tego mam i do pokoju mi się oknami pcha jak wiatr zawieje - masakra - żeby popadało troszkę niedługo to by to zmyło i już nie fruwało wszędzie

[Sloneczko555xxx]

Babionik fakt dla alergików nie ciekawie, a plotkary są wszędzie hehehhee ale ja mam to daleko w d.....

Beatko a o której by Ci pasowało?

[Zmalowana]

Jestem non stop głodna I co chwilę mam nowy pomysł co bym zjadła

Beatka dobrze, że jesteś i Słoneczko

Ja dzisiaj siadłam na ławce na słoneczku przed blokiem i tak jakoś dziwnie samej siedzieć

[moniczka2123]

A MY w 29 tygodniu i 1 dniu wyladamy tak

[Sloneczko555xxx]

Napisane przez Zmalowana

Beatka dobrze, że jesteś i Słoneczko

Ja dzisiaj siadłam na ławce na słoneczku przed blokiem i tak jakoś dziwnie samej siedzieć

... mi też dziwnie samej pod blokiem siedzieć.... wolę już sama spacerować bo to głupio nie wygląda .. właśnie się wybieram na mały spracerek

Moniczka duży brzusio

[Zmalowana]

moniczka super rośniecie

Słoneczko też ostatnio spaceruje, biorę pieska i wio :P Narobiłaś mi ochoty, więc idę :P

[moniczka2123]

Napisane przez Sloneczko555xxx

... mi też dziwnie samej pod blokiem siedzieć.... wolę już sama spacerować bo to głupio nie wygląda .. właśnie się wybieram na mały spracerek

Moniczka duży brzusio

Napisane przez Zmalowana

moniczka super rośniecie

Słoneczko też ostatnio spaceruje, biorę pieska i wio :P Narobiłaś mi ochoty, więc idę :P

Dziekujemy

[beata_1988]

Napisane przez moniczka2123

T o w sumie nic na plusie nie masz bo te 2 kg to dzidzius z pakietem w brzuszku wazy

no niby tak ale ja waże na dzień dzisiejszy 78kg więc muszę bardziej uważać żeby rozsądnie tyć

[Shira_83]

moniczka no uroczo wyglądacie
baboniku za glukozę mocno trzymam ja mieszkam w PL tylko pracuję w Czechach na ich warunkach ja tez na wsi mieszkam ale nie jestem alergikiem na szczęście więc może sobie pylić co chce a my też odludki i plotki do nas nie docierają

aania_20 dziękuje
Beatko jasne że rozumiem to musi być taka krecia robota że niby nikt nie wie jak to się stało że już prawie wszystko na nowych śmieciach jest!!

[patik87]

Beata zapodaj jakiś przepis na pulpety, w sobotę podnosiłam temat ale nikt chętny się nie zgłosił, i ostatecznie zrobiłam mielone. Jakiś dobry sosik do tego..

Babonik i dodam jeszcze jeden minus: brak sklepów pod nosem typu biedronka...do najbliższej mam 25 km! I ja tutaj nie mam żadnej fajnej sąsiadki do której można pójść na herbatkę i pogaduchy, brakuje mi takiej osoby, najblizsza koleżanka 6 km ode mnie, niby wsiadam w auto i jestem, ale to nie to samo co za płotem.

Zmalowana ja też chodzę i szukam co w lodówce, a tam jajco coś trzeba na kolacyjkę wymyśleć.

Moniczka duży brzusio

[beata_1988]

Napisane przez aania_20

Od wyjściowej w sumie mam +3 kg (33 tc) i mam nadzieję że wiele już nie przybędzie, bo i tak zabiedzona nie jestem

mój gin dokładnie w ten sposób mnie podsumował jak zapytałam czy to dobrze że ja tak mało przybieram na wadze i czy to nie zaszkodzi malutkiej bo ogólnie brzuszek mam mały i nie tyje prawie wcale no przez ostatni miesiąc przybyło mi 2kg

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez BABONIK

dwa minusy mieszkania na wsi:

- dla alergików masakra bo pełno traw,krzaków i drzew czyli mam masakrę
- dla ludzi nie plotkujących masakra.... bo w koło same plotkary!!! dowiedziałam się ostatnio,że ksiądz pytał moją koleżankę o nas-tzn mnie i męża czy jestesmy fajni,bo wszyscy mówią,że my takie odludki

a poza tym to boskooooooooo

dokładnie

ja też na wsi mieszkam ale alergii nie mam na szczęście - tylko na topolę trochę ale tylko mi oczy łzawią i troszkę mam katar czasem , ale na nic innego na szczeście nie


a o plotkarach się nie wypowiem bo one są wszędzie - na wsi może mają łatwiej plotkować bo wszyscy się znają, każdy każdego widzi i wie co się dzieje, w mieście mam wrażenie że ludzie są bardziej anonimowi.

a poza tym to super - nie wyobrażam sobie mieszkać w mieście

[DaKaro]

Wróciłam z pracy i tak mi się nic nie chce, nawet jeść (jakaś dziwna jestem).

Napisane przez pieleszka

mam pytanie: czy musiałyście zrobić badania na HIV??? mi gin teraz zlecił...
wczoraj była u mnie szwagierka z córeczką dwuletnią i przywiozła wielgachny wór ciuszków, kocyk ów, rożków i innych cudeniek dla mojej malutkiej...już nawet do lumpka nie musze chodzić, bo z ubranek mam już wszystko co potrzebne zostaja kosmetyki, wózek i pieluchy... no i rzeczy dla mnie do szpitala...

Badania robiłam. Fajnie, że szwagierka pomaga.
[QUOTE=AgaGuernsey;2682769 9]Witam!


Wlasnie wrocilam z laboratorium...Matko co ja przezylam! Jeszcze nigdy nie bylam kluta tyle razy, kobiety mialy problem, bo mimo, ze byly w zyle, to krew nie leciala, rezultatem jest to, ze mam az 6 sladow po kluciu... i juz robia sie siniaki.../QUOTE]
Ojej, ale Cię pokłuła.

Napisane przez brumek

Po wizycie Tymek zdrowy, serce bije jak szalone, rośnie (choć tylko tak szybko na niego zerknęliśmy, więc nie zmierzył wagi). no i oczywiście nadal jest chłopcem

Oby tak dalej, a wyniki się poprawią.

Napisane przez agulaaabar

No to ja Was biję na głowę.... w tym roku mam 10 wesel!! w tym jedno siostry - było w lutym, cywilny + przyjęcie i brata w czerwcu!
Poza tym:
- lipiec dwa wesela
- sierpien 2 wesela + ew. chrzciny naszej małej
- wrzesien 2 wesela
- październik 2 wesela

Zwariować i zbankrutować można.... oczywiście na wszystkie się nie wybieramy

Właśnie dostaliśmy zaproszenie na 25 czerwca, kolejne 2 lipca, chrzciny u szwagra, 23 lipca kolejne wesele i we wrześniu jeszcze jedno. I po drodze nasze chrzciny...Tak że też nie brakuje w rodzinie imprez.

Napisane przez 83monia

na wizycie dzis bylam i nawet nie zbadal mnie ani nie robil usg. z ato przytylam tylko 500g (od poczatku 12 kg), tetno nasze ok, moje cisnienie tez. kolejna wizyta 24go

Napisane przez Marina1

Kurde okazja nam się trafia, mieszkanie na 2 piętrze w Mielcu od znajomego,który nie chce wynajmować, tylko dać do ,,zaopiekowania się" tylko ok 170 zł miesięcznie za czynsz.
Chciałabym być na ,,swoim"....
Myślicie, że poradziła bym sobie z maleństwem sama samiusieńka? ( tż od przyszłego tyg. do pracy już wkońcu idzie) Bardzo bym chciała...


A ja jestem 10 kg na plus- 35 tc

Ja bym się nie zastanawiała. Zawsze możesz umówić się z mamą, że po porodzie zostaniesz z nią przez 2 tygodnie, a później znowu na swoje.

Napisane przez AgaGuernsey

Ja chyba przoduje - 10 kg w 25tc a za kilka dni jedziemy na wakacje, wiec waga drastycznie podskoczy...

A gdzie jedziecie, bo pamiętam, że z Maltą nie wypaliło?

Napisane przez Shira_83

no już po wizycie wszytko ok serduch Krzysia wali jak młot pozamykana na wszystkie spusty ten posiew co mówiłyście to będę mieć 31 maja

Napisane przez beata_1988

aaaa.... sypialnię mamy już wymalowaną w naszym nowym gniazdku w czwartek i piatek robota ruszyła

jest super, pięknie, ślicznie świeżutko i całą sobotę spędziłam u moich rodziców żeby całą naszą górę wysprzątać i wypucować ale lśni a ja padłam bo całodziennym maratonie, mama ma mi jeszcze firanki uprać i zasłony i powiesić bo mi nie pozwoliła ale jest cuudnie jak będę następnym razem tam to Wam pstryknę foty naszego gniazdka

poskładałam wsio co tam jeszcze moich starych reczy było, poukładałam, na półkach moje rzeczy poukładałam i wiecie co? czułąm się jakbym się cofnęła w czasie o 2 lata jak ja tam mieszkałam

czyli już jest tak że można wchodzić i mieszkać, kuchnię też wypucowałam, wszystkie szafki wyczyściłam, regały, podłogi, łazienkę też bo jakiś miałam zapał do pracy, poodkurzałam wszystkie kąty na piętrze i teraz moge wprowadzać w życie punkt B mojego planu czyli stopniowe wywożenie moich pierdółek na nowe miejsce zaczne chyba od rzeczy najmniej używanych które mi zawadzają w pokoju ale to na spokojnie i niby przy okazji

No to super, w końcu będziecie na swoim.

Napisane przez moniczka2123

A MY w 29 tygodniu i 1 dniu wyladamy tak

Heh, duży już bebzolek.

[beata_1988]

Napisane przez Sloneczko555xxx

Babionik fakt dla alergików nie ciekawie, a plotkary są wszędzie hehehhee ale ja mam to daleko w d.....

Beatko a o której by Ci pasowało?

może najlepiej na otwarcie pójśc o 9, co? bo jak mamy buszowac w nowym towarze, to lepiej z rana
a potem możemy zrobić nalot na Borek bo tam po 1zł bedzie a ja uwielbiam grzebać jak po złotówce jest

[Natka_]

Napisane przez iwonap79

apropos sexu byłam dziś na 7 rano na usg i możemy wreszcie się bzykać!!!!
ale delikatnie łożysko się powoli podnosi i jest już 2,5 cm nad ujściem
mój mąż ma takiego banana na twarzy, że nie wiem co by musiał się stać, żeby mu przeszło...
także trzymajcie kciuki za STOSUNKOWO udany wieczór

w każdym razie najważniejsze, że z Majką wszysko ok)) waży już 1,2kg moje maleństwo....ech tak fajnie dziubkiem ruszałą, jeszcze zaspana.

Napisane przez CarmelaSoprano

Dzień Dobry

Ale mamy pogode!!!!!!!!!!!

Poporosze o kciuki dziś wizyta o 17.30 u nowego gina.

Właśnie ogladam DDTVN i jest o mamie i córce (4latka) ktore razem tańcza na rurze, mama zabrała mała na zawody nawet

Brumek więc jedz na co tylko masz ochotę A laska z Ciebie dalej jest, ale brzuszek już coraz bardziej widać

Napisane przez BABONIK

.Jadę zrobic jutro obciążenie glukozą rano.proszę o

Moniczka śliczny brzunio

Marina nie ma to jak na swoim! Pewnie, że dasz sobie radę

Ja dzisiaj byłam na SR, mieliśmy oglądać salę porodową, ale przywizeli jakąs panią w 31 tc z odklejającym się łóżyskiem i musieli szybko robić cc... Ale następnym razem pójdziemy znowu.

Mąż zaraz jedzie na mecz i będzie po 23, więc wieczorek spędzam samotnie dzisiaj.

[beata_1988]

Napisane przez Zmalowana

Jestem non stop głodna I co chwilę mam nowy pomysł co bym zjadła

Beatka dobrze, że jesteś

ja tak samo, a najgorzej że jak już zrobie to co mi się chciało to mi ochota przechodzi..



---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Napisane przez moniczka2123

A MY w 29 tygodniu i 1 dniu wyladamy tak

jaki balonik fajny mój bardziej rozlazły się robi na boki podobno taki dziewczyński ewidentnie jest

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez Shira_83

Beatko jasne że rozumiem to musi być taka krecia robota że niby nikt nie wie jak to się stało że już prawie wszystko na nowych śmieciach jest!!

D-O-K-Ł-A-D-N-I-E

krecia robota to idealne określenie, doskonale wiesz co mam na myśli

[moniczka2123]

W niedziele urodziny i imieniny tesciowej....prezent mam tylko musze jakis placuszek upiec jeszcze czy zrobic tylko nie za skaplikowany w przepisie bo odkad zaszlam w ciaze robie zakalce
Pomozcie dziewczyny wy takie madre jestescie

[beata_1988]

Napisane przez patik87

Beata zapodaj jakiś przepis na pulpety, w sobotę podnosiłam temat ale nikt chętny się nie zgłosił, i ostatecznie zrobiłam mielone. Jakiś dobry sosik do tego..

ha ha mnie zabrakło to i weny na gotowanie nie było

ja robię pulpety tak jak na mielone tylko daje trochę bułki tartej albo namoczonej do mięska i przyprawiam fajnie przyprawą do karkówki albo żeberek - zależy co mam i jak kto lubi, i potem obtaczam w samej mące i obsmażam krótko,

potem podlewam wywarem jakimś, moze być z kostki albo samym takim na warzywkach i skrzydełku i chwilkę duszę, a potem z tego wywaru robie sosik, zwykle pomirodowy albo grzybowy/pieczarkowy ale ostatnio robiłam porowy i był super

pory a plasterkach najpierw poddusiłam na małej ilości wody z tartą marchewką i piertuszką, jak leciutko zmiękły to podlałam śmietanką taka 18% do zup i dusiłam dalej żeby odparowała śmietana, można odlać całkiem tę wodę w której się pory dusiły - i zgęstniało, przyprawiłam a na koniec dodałam odrobinę mąki żeby trochę gęstsze było bo wody sobie nie odlałam i trochę za rzadkie było - do tego pół serka topionego w kostce bez dodatków, trochę vegety, zielonej pietruszki - co kto lubi i sosik super do pulpecików i ziemniaczków - taki inny niż zwykle

[moniczka2123]

Jaka tu cisza

[Sloneczko555xxx]

Napisane przez beata_1988

no niby tak ale ja waże na dzień dzisiejszy 78kg więc muszę bardziej uważać żeby rozsądnie tyć

nie widac tej wagi po Tobie Kochana

Napisane przez beata_1988

może najlepiej na otwarcie pójśc o 9, co? bo jak mamy buszowac w nowym towarze, to lepiej z rana
a potem możemy zrobić nalot na Borek bo tam po 1zł bedzie a ja uwielbiam grzebać jak po złotówce jest

oki, to o 9 pod wejściem

[beata_1988]

Napisane przez Marina1

Kochane takiego kopa potrzebowałam...

Ja to jestem taka córeczka mamusi niestety ( zżyte jesteśmy bardzo, myślę, że to wina tego, że przeszłyśmy razem dużo z moim ojcem, broniłyśmy się nawzajem itp...) i ciężko mi zawsze podejmować takie decyzje jak np ta o wyprowadzce. Trochę już zaczyna mi ciążyć ta ,,symbioza" , bo nie jestem już małą dziewczynką...

Tym bardziej, że mama ciągle żyje z ojcem i my z meżem w tym samym domu, i nie potrafię zapomnieć jego krzywd, nie potrafię słowa z nim zamienić i widzę, że mama ma do mnie o to żal...A ja znów mam jej za złe to, że dawała się tak traktować, że siłą rzeczy pozwalała na takie czy inne sytuacje, że nie wzięła rozwodu i teraz już tak jakby ,,nic nie pamięta"...
Kurde ciężko mi o tym pisac, wiem, że to pogmatwane.
Musiałam się uzewnętrznić kobietki...

myślę że dobrze Wam zrobi jak przeniesiecie się na swoje, 170zł w mielcu to okazja, a w razie czego zawsze możesz wrócić jeśli stwierdzisz że sama sobie nie dajesz rady, w co szczerze wątpię bo na pewno sobie poradzisz
ja bym spróbowała skoro po ślubie nie mieliście jeszcze okazji zaznać samodzielności na swoim, zresztą tak samo jak my ale już niedługo

[AgaGuernsey]

Napisane przez beata_1988

aaaa.... sypialnię mamy już wymalowaną w naszym nowym gniazdku w czwartek i piatek robota ruszyła

jest super, pięknie, ślicznie świeżutko i całą sobotę spędziłam u moich rodziców żeby całą naszą górę wysprzątać i wypucować ale lśni a ja padłam bo całodziennym maratonie, mama ma mi jeszcze firanki uprać i zasłony i powiesić bo mi nie pozwoliła ale jest cuudnie jak będę następnym razem tam to Wam pstryknę foty naszego gniazdka

poskładałam wsio co tam jeszcze moich starych reczy było, poukładałam, na półkach moje rzeczy poukładałam i wiecie co? czułąm się jakbym się cofnęła w czasie o 2 lata jak ja tam mieszkałam

czyli już jest tak że można wchodzić i mieszkać, kuchnię też wypucowałam, wszystkie szafki wyczyściłam, regały, podłogi, łazienkę też bo jakiś miałam zapał do pracy, poodkurzałam wszystkie kąty na piętrze i teraz moge wprowadzać w życie punkt B mojego planu czyli stopniowe wywożenie moich pierdółek na nowe miejsce zaczne chyba od rzeczy najmniej używanych które mi zawadzają w pokoju ale to na spokojnie i niby przy okazji

Super, ciesze sie, ze tak poszlo to do przodu! Teraz tak jak mowisz wywozic pomalu rzeczy i zaczniecie nowe zycie!

Napisane przez beata_1988

ha ha mój dzidziolek się domagał po drodze z zajęć czegoś słodkiego i wstąpiłam do sklepu i kupiłam:
batonik nadziewany Jacek XXL pomarańczowy
draże
ciastka markizy
wafelki
chipsy smietankowo-cebulkowe
i Danio Straciatella to duuże

oczywiście na raz nie pochłonęłam bo bym pękła ale zapasiki musza w pokoju być Danio właśnie jem

siła wyższa i trzeba zaspokoić pragnienia maleństw

Zazdroszcze, ze nie tyjesz tak po zachciankach, ja naprawde musze sie pilnowac, a waga i tak do przodu...

Napisane przez BABONIK

dziewczyny ja już prawie 9kg na + a to dopiero 26t 1d i jaką mam ochotę na słodycze.Jadę zrobic jutro obciążenie glukozą rano.proszę o

Dasz rade! Bedzie dobrze!

Napisane przez aania_20

Biedna ... co za baby.... gdzie Cię tak załatwiły?
A że bez kolejki to masz rację Ja też tak wchodziłam, co prawda spytałam czy mnie przepuszczą, ale trafiałam na panów i się zgadzali. A babsztyle za nimi komentowały...

No wlasnie bylam w Lux Medzie, czyli gdzie indziej niz zwykle, ale do tej pory robilam badania w przychodni kolo pracy, a teraz, ze jestem na L4, to blizej mam inne, wiec pomyslalam, ze po co mam tracic 2 godz. na dojazd, generalnie ja zawsze mam problem z zylami, ale tak jeszcze nigdy nie bylo...

Napisane przez moniczka2123

A MY w 29 tygodniu i 1 dniu wyladamy tak

Okraglutki juz brzuszek!

Napisane przez DaKaro

A gdzie jedziecie, bo pamiętam, że z Maltą nie wypaliło?

He he, zostalo nam nasze morze... glownie ze wzgledu na dziewczyny, moze troche sie ich zdrowie poprawi.



A ja troche padnieta po fitnessie... Teraz seriale i do spania.

[Shira_83]

da karo

[Zmalowana]

A ja po spacerku dzięki Słoneczku Teraz prysznic i do wyrka coś obejrzeć Może dr House'a ?
I chciałam powiedzieć, że niewyobrażalnie boję się....chrabąszczyktóre właśnie rozpoczęły swą wieczorną działalność

[aania_20]

Babonik, na pewno dobrze wyjdzie

Aga, współczuję... mnie tak pani na Kopernika raz załatwiła, cała ręka mi spuchła, mam nadzieję że Ci szybko sińce znikną.

Głodna jestem... a równocześnie nie mam na nic ochoty
chyba się za pomarańcze wezmę...