Wspólne odchudzanie nastoletnich wizażanek! : D

[weronika1108]

Nie uważam że jesteś słaba, skoro schudłaś tyle kg i wytrzymałaś tak długo na głodówce. A efekt jojo był po głodówce raczej nie unikniony. Ja sama ile razy tak miałam ze odchudzałam się miesiąc, potem był tłusty czwartek, potem urodziny kolegi, jakas 18stka, i jadłam co popadnie, powtarzając sobie że jutro się przegłodzę i wyjdzie na to samo... Tyłam 2 razy tyle ile schudłam. Do tego uwielbiam jeść, po prostu mam słabość do jedzenia:|

[riddle92]

natalkaa, tez nie uwazam ze jestes slaba, ale wykorzystaj te siłę do zdrowszej diety niz glodowka! na pewno bedzie dluzej, i moze trudniej ale za to efekty będą zdrowsze i trwalsze!

[xxchemicznaxx]

To i ja się do Was dziewczynki dołącze
wiec coś o mnie

wzrost 160 cm
waga 60 kg
cel 54 - 52 kg <3

Odchudzam się od poniedziałku już i idzie mi całkiem dobrze ;d Zaczęłam jeść śniadania czego nigdy nie robiłam, jem dwa razy mniej, non stop chodze z butelką wody i trochę ćwiczę, bo też mi ciężko się do tego przyzwyczaić. Robię brzuszki i różne cwiczenia na tyłek i uda, żeby były twarde jak skała, a nie jakieś flaki ;c haha

[natalkaa7522]

Napisane przez weronika1108

Nie uważam że jesteś słaba, skoro schudłaś tyle kg i wytrzymałaś tak długo na głodówce.

Wtdy nie byłam, ale teraz? Nie potrafie dłużej żyć bez czegoś "dobrego" Niewazne czy jogurt z dodatkiem czekolady, ale musze coś jeść.

A wytrzymałam tyle bo jak się dłuugo nie je, to się nie odczuwa głodu potem, i jedzenie przestało się być dla mnie mało ważne wtedy. A motywacją było to, ze chłopak powiedział, ze jestem gruba, a mi się baardzo podobał, więc chciałam mu udowodnić cos. Teraz nie mam takiej motywacji, a jestem dosyć niska więc każdy kilogram na mnie widać. Ale nie chcę się już uzalać nad sobą. Musze schudnąc, tym bardziej, ze kończe gimnazjum teraz i we wrześniu idę do nowej szkoły.

Napisane przez weronika1108

A efekt jojo był po głodówce raczej nie unikniony. Ja sama ile razy tak miałam ze odchudzałam się miesiąc, potem był tłusty czwartek, potem urodziny kolegi, jakas 18stka, i jadłam co popadnie, powtarzając sobie że jutro się przegłodzę i wyjdzie na to samo... Tyłam 2 razy tyle ile schudłam. Do tego uwielbiam jeść, po prostu mam słabość do jedzenia:|

Mam tak samo. Uwielbiam jeść a do tego mam słabość do serów. Zjem wszystko z serem. I też tak zawsze myślę, ze od jutra zacznę, a jutro myślę, jutro zaczne i tak mija.

Ale jutro jest komunia mojej kuzynki, dlatego to będzie dla mnie sprawdzian. Skoro rok temu(przepraszam za błąd, miałam 15 lat jak się odchudzałam, bo to było rok temu, a teraz mam 16) potrafiłam nie jeść chociaż miałam pod ręką gofry z bitą śmietaną, pizze, kebaby itd. to teraz też będę mogła.

Napisane przez riddle92

natalkaa, tez nie uwazam ze jestes slaba, ale wykorzystaj te siłę do zdrowszej diety niz glodowka! na pewno bedzie dluzej, i moze trudniej ale za to efekty będą zdrowsze i trwalsze!

Tylko, że ja duuużo razy oglądałam różne diety. Najbardziej zależało mi na diecie Dukana, bo podobno jest naajlepsza. Ale co z tego skoro nie umiem robic nic z tych wszystkich diet. Bo tam jest np. zjeść jajko na twardo, ale bez chleba. Ale ja nie potrafię zjeść jajka bez chleba. To samo tyczy się mięsa. Nie przepadam za nim a ziemniaki musza zabić smak mięsa. Więc tak to u mnie jest. Moja siostra już 6 lat jest na głodówce i ani razu(dlatego ją podziwiam) nie zgrubła. Nie ma efektu jojo. Ona wyrzekła się wszystkiego i je same owoce i jogurty. Taki nasz gen, ze mamy tendencję do tycia.

Tak, że dziękuje za miłe odpowiedzi, i mam nadzieję, ze jutro wieczorem będę mogła napisac, ze wytrwałam!

[xxchemicznaxx]

Widze, ze był temat o muzyce. Ja happysad baaaardzo lubię, ale często robię sobie od nich przerwę co wzmacnia moje uwielbienie potem dwukrotnie ;d A poza tym to słucham w sumie rocka i reggae

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

natalkaa7522 dasz radę, trzymaj się

[riddle92]

natalkaa, ja podziwiam siostre za wytrwałość, ale naprawdę, głódówka nie jest dobrym rozwiązaniem... nie ma problemów z okresem? wypadajacymi wlosami? a to i tak jedne z niewielu skutków ubocznych ; ) a co do diety - nie musisz sie trzymac czegos rozpisanego, ja bym na przyklad tez zwariowala jakbym miala napisane ze w srode na sniadanie jem jajko a w czwartek na kolacje sałatę ... mam na mysli raczej zdrowe odzywianie po prostu, i ruch ; )
cześć xxchemicznaxx! gratuluje przełamania sie i jedzenia sniadan : D dlugi czas mialam z tym problem, choc to bylo bardzo dawno ; d

[Trampkiem]

Byłam z Drejfusikiem mym na kolacji. Zjadłam kawałeczek pizzy/ na szczęście mały/, oczywiście bez mięsa i sosu, ale zjadłam. No cóż.

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez xxchemicznaxx

To i ja się do Was dziewczynki dołącze
wiec coś o mnie

wzrost 160 cm
waga 60 kg
cel 54 - 52 kg <3

Odchudzam się od poniedziałku już i idzie mi całkiem dobrze ;d Zaczęłam jeść śniadania czego nigdy nie robiłam, jem dwa razy mniej, non stop chodze z butelką wody i trochę ćwiczę, bo też mi ciężko się do tego przyzwyczaić. Robię brzuszki i różne cwiczenia na tyłek i uda, żeby były twarde jak skała, a nie jakieś flaki ;c haha

Tylko nie przesadzaj z tempem. Mniej nie znaczy lepiej.

[Serekha]

A ja dzisiaj schowałam do pudła wszystkie moje piękne sukienki, krótkie spodenki i inne ubrania odkrywające ciało i postanowiłam sobie ,że otworzę dopiero wtedy jak schudnę ale strasznie mnie to zmotywowało do odchudzania! Tak sobie myślę ,że chyba zacznę jadać na obiady ryż z warzywami bez żadnego sosu. Ale ciągle nie mogę sobie odmówić rano płatków z meeega tuczącym mlekiem 3 %(!) i płatkami A to wszystko dla tego ,że nie mam czasu na śniadanie i muszę na szybko coś zjeść a rano jest mi trudno coś wymyślić dobrego.

[Trampkiem]

Ja jem często musli bez dodatku owoców, takie tradycyjne z mlekiem 0.5%

[dzovana]

Trampkiem- ja tez chyba zaczne jadac zwykle tradycyjne muesli jakos mnie zachecilas, bo zawsze w sumie bylo tak, ze na I snd grahamka z warzywami i na II snd tak samo.. dlatego zaczne jesc muesli na mleku, a w szkole bułe i powinno byc dobrze

wczoraj zgrzeszylam - po 22 zjadlam dwie kromy zwyklego chleba z kremem czekoladowym.. ale ja gluupia jestem, wydawalo mi sie, ze tyle spalilam, ze sobie to wynagrodzilam, jeszcze tak poznoo..
Dzis 2 mecze, więc teraz trzeba to spalić do pozniej, milego dnia ;*

[agnlan]

Dziewczyny!;< o była po prostu masakra! wczoraj o 22 zjadłam ok. 5 ciastek, kawałek chleba z serem i szynką i ketchupem i mase popcornu no po prostu bosko jestem beznadziejna. wytrzymałam 7 dni bez słodyczy, a w zeszłe wakacje miesiąc. Dupa! wszystkiego mi się odechciewa czytając jak wy grzeszycie zrobiłam to samo! z kim przystajesz taki sie stajesz no i jestem przed okresem. ale nic nie powinno mnie usprawiedliwić obiecuję że do 1 czerwca nie tknę nic słodkiego. ehh stanęłam na wagę i pokazała 52.9. Więc nie przytyłam przez to obżarstwo( może dla tego że w ciągu dnia mało jadłam) . Dobre i to, ale i tak czuję się podle.

Dzisiejsze śniadanie:
owsianka z żurawiną+ zielona

[susurri]

Napisane przez agnlan

Dziewczyny!;< o była po prostu masakra! wczoraj o 22 zjadłam ok. 5 ciastek, kawałek chleba z serem i szynką i ketchupem i mase popcornu no po prostu bosko jestem beznadziejna. wytrzymałam 7 dni bez słodyczy, a w zeszłe wakacje miesiąc. Dupa! wszystkiego mi się odechciewa czytając jak wy grzeszycie zrobiłam to samo! z kim przystajesz taki sie stajesz no i jestem przed okresem. ale nic nie powinno mnie usprawiedliwić obiecuję że do 1 czerwca nie tknę nic słodkiego. ehh stanęłam na wagę i pokazała 52.9. Więc nie przytyłam przez to obżarstwo( może dla tego że w ciągu dnia mało jadłam) . Dobre i to, ale i tak czuję się podle.

Dzisiejsze śniadanie:
owsianka z żurawiną+ zielona

nie przejmuj się. Ja też wczoraj nieźle nagrzeszyłam. Ciocie ciasta przyniosły

Ale to nie koniec świata i idziemy dalej
Wczoraj mnie nie bylo ale nadrabiam
Wczorajszy:
Śniadanie pół grahamki z odrobiną masła, polędwica, sałata, rzodkiewka, jajko na miękko i kakao
II śniadania nie było po wstałam baardzo późno i między śniadaniem a obiadem dużo czasu nie minęło Zjadłam zielone jabłko
Obiad wątróbka z kapustą pekińską, rzodkiewką.
Kolacja grill

[xxchemicznaxx]

Napisane przez Trampkiem

Byłam z Drejfusikiem mym na kolacji. Zjadłam kawałeczek pizzy/ na szczęście mały/, oczywiście bez mięsa i sosu, ale zjadłam. No cóż.

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------



Tylko nie przesadzaj z tempem. Mniej nie znaczy lepiej.

wiem, wiem staram się, żeby było jak najlepiej, bo już mam dość swojego ciała ;d

[Trampkiem]

Napisane przez agnlan

Dziewczyny!;< o była po prostu masakra! wczoraj o 22 zjadłam ok. 5 ciastek, kawałek chleba z serem i szynką i ketchupem i mase popcornu no po prostu bosko jestem beznadziejna. wytrzymałam 7 dni bez słodyczy, a w zeszłe wakacje miesiąc. Dupa! wszystkiego mi się odechciewa czytając jak wy grzeszycie zrobiłam to samo! z kim przystajesz taki sie stajesz no i jestem przed okresem. ale nic nie powinno mnie usprawiedliwić obiecuję że do 1 czerwca nie tknę nic słodkiego. ehh stanęłam na wagę i pokazała 52.9. Więc nie przytyłam przez to obżarstwo( może dla tego że w ciągu dnia mało jadłam) . Dobre i to, ale i tak czuję się podle.

Dzisiejsze śniadanie:
owsianka z żurawiną+ zielona

No cóż..., nieładnie oj nieładnie. Ja obecnie ważę już 50! Dziś sprawdzałam. Tak sobie myślę, że dasz radę wytrzymać bez słodyczy do czerwca. Tylko oszukaj chęć , która podpowiada zjedz. Najlepiej kup sobie dużo owoców- mi pomaga, kiedy chcesz coś niezdrowego zjeść, oddaj komuś, a co!

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez dzovana

Trampkiem- ja tez chyba zaczne jadac zwykle tradycyjne muesli jakos mnie zachecilas, bo zawsze w sumie bylo tak, ze na I snd grahamka z warzywami i na II snd tak samo.. dlatego zaczne jesc muesli na mleku, a w szkole bułe i powinno byc dobrze

wczoraj zgrzeszylam - po 22 zjadlam dwie kromy zwyklego chleba z kremem czekoladowym.. ale ja gluupia jestem, wydawalo mi sie, ze tyle spalilam, ze sobie to wynagrodzilam, jeszcze tak poznoo..
Dzis 2 mecze, więc teraz trzeba to spalić do pozniej, milego dnia ;*

Wobec tego jemy razem. Kremowi czekoladowemu mówimy do widzenia!

[xxchemicznaxx]

Ja wczoraj zgrzeszyłam i zjadłam kilka ciastek i czułam się z tym okroooopnie. A wiem, że potrafie sobie odmowic, bo w zeszlym roku bylam na komunii podczas odchudzania i nie tknelam zadnego ciasta, lodow ani tortu a teraz co? echh ;c

[Trampkiem]

Napisane przez xxchemicznaxx

Ja wczoraj zgrzeszyłam i zjadłam kilka ciastek i czułam się z tym okroooopnie. A wiem, że potrafie sobie odmowic, bo w zeszlym roku bylam na komunii podczas odchudzania i nie tknelam zadnego ciasta, lodow ani tortu a teraz co? echh ;c

No cóż, odzwyczaić się od słodyczy jest niestety ciężko, sama przez to przechodziłam. Raz na jakiś czas można. Jednak lepiej je zastąpić owocami, warzywami, jogurtem, waflami ryżowymi, pieczywem chrupkim itd

[agnlan]

Eh, nie aż tak cięzko mi taki wybryk zdarzył się pierwszy raz ;p wiem że skoro miesiąc bez nich wytrzymałam to umiem zapanować , ale miałam chwile słabości spowodowaną szkołą + zbliżający się okres to mieszanka wybuchowa.


Dziewczyny, weźcie mnie jakoś zbomilizujcie do ćwiczeń bo wgl nie ćwicze. przez tą naukę na pewno... obiecuję że zacznę od czwartku tylko trzea mi kopa w tyłek

[Trampkiem]

Zmobilizujemy, ale dobrze ,że nie masz aż takiego zapału do wykonywania ich. Często jest tak ,że ludzie ot tak, nagle zaczynają robić codziennie masę ćwiczeń, na siłę. Tyle ,że po jakimś czasie już zaczyna im się odechciewać i przestają.

[riddle92]

Napisane przez Serekha

A ja dzisiaj schowałam do pudła wszystkie moje piękne sukienki, krótkie spodenki i inne ubrania odkrywające ciało i postanowiłam sobie ,że otworzę dopiero wtedy jak schudnę ale strasznie mnie to zmotywowało do odchudzania! Tak sobie myślę ,że chyba zacznę jadać na obiady ryż z warzywami bez żadnego sosu. Ale ciągle nie mogę sobie odmówić rano płatków z meeega tuczącym mlekiem 3 %(!) i płatkami A to wszystko dla tego ,że nie mam czasu na śniadanie i muszę na szybko coś zjeść a rano jest mi trudno coś wymyślić dobrego.

Nooo ciuszki to jest dobra motywacja ; ) co prawda ja swoje nogi lubię więc krótkich spodenek nie chowam, ale marzy mi się taka najzwyklejsza biała koszulka na przyklad, i strasznie mnie motywuje wizja włożenia jej po przebrnięciu przez odchudzanie : D
Płatki rano to chyba nic złego, co prawda moglabys pić mleko 2%, ale znowu nie przesadzaj bo takie 0% to nic dobrego ; d tylko czy w takich platkach z mlekiem masz dużo białka?
A slodycze są okropne, zdradliwe i podstępne

[xxchemicznaxx]

Moje sniadanko dzsiejsze :
pół grahamki i pół serka wiejskiego ze szczypiorkiem (myślałam, że zwymiotuję, bo nienawidzę tego) więc postanowiłam zjeść sobie jeszcze 2 połówki grahamki z jajkiem na twardo <pycha>

[cherrylady94]

Hmm w sprawie tego muesli to się zastanawiałam, czy takie z biedronki może być na śniadania? Bo w sumie tam jest takie misz-masz, dużo kcal i nie wiem czy kupić...

[insulardipsy]

Ja się chętnie dołączę, jestem na dobrej drodze, coraz mniej słodyczy.
Ale potrzebuję większej motywacji! 7 kg do końca roku szkolnego! To mój cel!
Pomocy bitte

[tasiaaa]

KIedy mam ochotę na słodycze, to wcinam batonika musli z Nestle, ma bodajże tylko 90 kcal albo serek homogenizowany

[riddle92]

Napisane przez insulardipsy

Ja się chętnie dołączę, jestem na dobrej drodze, coraz mniej słodyczy.
Ale potrzebuję większej motywacji! 7 kg do końca roku szkolnego! To mój cel!
Pomocy bitte

czeesc ; )
a kiedy masz koniec roku szkolnego? bo cos mi sie wydaje ze to malo czasu... ale nawet nie wiem kiedy sie konczy ; d

cherrylady94, ja wiem ze to musli jest smaczne, ale czy zdrowe... hm ; d tak czy siak uwazam ze musli z mlekiem to za malo bialka i za duzo prostych weglowodanow jak na sniadanko

[insulardipsy]

Napisane przez riddle92

czeesc ; )
a kiedy masz koniec roku szkolnego? bo cos mi sie wydaje ze to malo czasu... ale nawet nie wiem kiedy sie konczy ; d

cherrylady94, ja wiem ze to musli jest smaczne, ale czy zdrowe... hm ; d tak czy siak uwazam ze musli z mlekiem to za malo bialka i za duzo prostych weglowodanow jak na sniadanko

koniec roku mam 22 czerwca. Myślę że dam rade bo szybko gubię kg. ALE BRAK MI MOTYWACJI!

[riddle92]

7 kg w 5 tyg to sporo : ( uwazaj zeby nie zrobic sobie krzywdy!

motywacja... no wlasnie, dziewczyny, co was motywuje?

[susurri]

myśl że wszystkie chłopaki się mną zachwycają i ciuchy

[insulardipsy]

Napisane przez susurri

myśl że wszystkie chłopaki się mną zachwycają i ciuchy

CIUCHY CIUCHY CIUCHY! moja największa słabość. Nie uważam że ubieram się super ekstra, ale skłonności do wydawania to ja mam.
Obiecałam sobie że jak schudnę to nowe, super ekstra obcisłe spodnie na mnie czekają, oraz sukienka lub pewien piękny gorset z h&m <3

[Trampkiem]

Oj tam ciuchy, grunt to zadowolenie. Chłopaki to też nie za bardzo- wystarcza mi mój jeden jedyny.

[dzovana]

cześc Wam ;*!
Ja dziś kiepsko jadlam.. I snd; kakao + Danio
II; jogurt nat.
potem 2 mecze
obiad: piers z kurczaka - mała, bo nie lubie gotowanej zbytnio + mizeria+ troche ziemniakow

no i na razie to wszystko, wszystko mnie boli, najbardziej kregoslup