Scent Bar XXVIII

[gryx82]

Napisane przez kamena

muszę bo to mi do pracy potrzebne, że też na mnie padło

Nie będzie źle, zobaczysz

Ale na wszelki wypadek weź ze sobą krucyfiks

Napisane przez agnes_bdg

a biblioteki nie są takie straszne - ja lubię ten zapach, książek i kurzu

Na mnie działają depresyjnie, serio

Ale na mnie większość rzeczy tak działa

kebaby to zło, ja tego już nie jem od 2 lat po ostatniej wpadce, mięso było fuuuj

Wieki całe nie jadłem

[agnes_bdg]

Napisane przez Favkes

No to rozumiem Twój strach, aczkolwiek sama takowego nie odczuwam.

Poly, kogo Ty masz w Avie ?

to chyba Maleńczuk

a kim jest ta mała dziewczynka w Twoim avku? Córeczka? Śliczna

Napisane przez gryx82

Na mnie działają depresyjnie, serio

Ale na mnie większość rzeczy tak działa


Wieki całe nie jadłem

na mnie tak działają szpitale i przychodnie, brrrr

polecam kebab nie z tym mięsem kebabowym ale normalnie podsmażonymi kawałkami z fileta a nie te pomielone ścierwo z niewiadomo czego.
Raz trafił mi się kawałek skóry z nie wiem, chyba to szczecina była

[Polly_]

Napisane przez Favkes

Poly, kogo Ty masz w Avie ?

pan Maleńczuk

[gryx82]

Napisane przez agnes_bdg

polecam kebab nie z tym mięsem kebabowym ale normalnie podsmażonymi kawałkami z fileta a nie te pomielone ścierwo z niewiadomo czego

O filet z drobiu Ci chodzi? Jadłem, ale też zdarzają się twardawe chrząstki

Raz trafił mi się kawałek skóry z nie wiem, chyba to szczecina była

Obrzydziłaś mi kiebaba!

[cbr]

Napisane przez gryx82

O mamo! I myślisz, że to po tym kebabie aż czterodniowa dizaster?

tak mi się wydaje, a konkretniej podejrzewam sosy (szczególnie jakiś śmietanowo/majonezowo-czosnkowy)
ostatni raz strułam się tak po naleśnikach toruńskich wtedy miałam 3 dni zigania/sraczki + 2 tygodnie mdłości
siakaś salmonella czy insza cholera, ale pandy są nieśmiertelne i byle syf ich nie zabije

przynajmniej ważę obecnie niecałe 67kg (chociaż pewnie lada chwila nadrobię, bo to z braku żarełka przez parę dni i odwodnienia :/ gorzej, że sobie pewnie metabolizm tym nieźle spowolniłam i znowu trza będzie go jakoś rozruchać )

[kamena]

Napisane przez Polly_

albowiem poniewaz jak smiem przypuszczac dawno tam nie była,albo o zgrozo jeszcze wcale w tej konkretnej i cos ją powstrzymuje

ja np nienawidze wchodzic do sklepów jesli nie wiem jak one wygladajaw srodku

o fuaśnie

nawet obluczyłam dokładnie na stroni internetowej zdjęcia i plan czytelni ale nadal nie mogę..
choć po tym jak tu o tym porozmawiałam to jakby ciut lepiej

Napisane przez MichailK

Patetycznie jak na Bene Gesserit przystało:
"Nie wolno się bać, strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic.
Jestem tylko ja."

no to równie patetycznie (no, może ciut mniej) umieram każdego dnia po trochu, aż dziwne że jeszcze dycham

Napisane przez gryx82

Nie będzie źle, zobaczysz

Ale na wszelki wypadek weź ze sobą krucyfiks

krucyfiksów to ja nie tykam

Napisane przez agnes_bdg

polecam kebab nie z tym mięsem kebabowym ale normalnie podsmażonymi kawałkami z fileta a nie te pomielone ścierwo z niewiadomo czego.
Raz trafił mi się kawałek skóry z nie wiem, chyba to szczecina była

ale normalne kebabowe to nie mielone tylko cieniutko ścinane z dużych kawałów, czyż nie?
kawał szczeciny tylko świadczył o prawdziwości mięcha (w sensie że nie plastyk)

[agnes_bdg]

Napisane przez kamena

ale normalne kebabowe to nie mielone tylko cieniutko ścinane z dużych kawałów, czyż nie?
kawał szczeciny tylko świadczył o prawdziwości mięcha (w sensie że nie plastyk)

albo grubo mielone albo układane płatami i jakoś razem prasowane - przecież nie ma takich kawałów mięsa
w każdym razie obrzydliwe

[Favkes]

Napisane przez agnes_bdg

a kim jest ta mała dziewczynka w Twoim avku? Córeczka? Śliczna

Tak to moja Królewna
Dziękuję za komplementa

Napisane przez Polly_

pan Maleńczuk

tak też myślałam, upewnić się chciałam


co do kababów. Kiedyś lubiłam, teraz wolę Tacos .... maksykańskie żąrełko bliższe mi jednak niźli arabskie. A spaghetti z sosem pomidorowym w Tacos ... przepyszne. Wymysł rodem z Disney Channel ( tak tak - z iCarly - kto ma dzieci, ten pewnie wie o so cho ) i zrobiłam go po raz pierwszy niechętnie za namową dziecięcia i o dziwo - posmakowało

[agnes_bdg]

Napisane przez gryx82

O filet z drobiu Ci chodzi? Jadłem, ale też zdarzają się twardawe chrząstki



Obrzydziłaś mi kiebaba!

filet z piersi tak, ale nie kebab drobiowy

to gut, przecież on jest bleee

[agnes_bdg]

Napisane przez Favkes

Tak to moja Królewna
Dziękuję za komplementa


tak też myślałam, upewnić się chciałam

Śliczna, a to bardziej aniołek czy diablica mała?

a to zwierze, z którego się robi kebab

[naiat]

Wieczorem nadrobię, a przynjamniej sprobuję, ale narobiliście mi ochoty na kebaba

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez agnes_bdg

a to zwierze, z którego się robi kebab

[rachell111]

Napisane przez Spoora

Broniłam się przed butami typu klapek, japonek, bo stwierdziłam, że będę je gubić przy moim szybkim tempie chodzenia (bo ja bardzo często zapier*alam szybciej niż wiatr ), ale się przekonałam i daję radę. Tak to zawsze musiałam mieć z paseczkiem, żeby nie zgubić

ja chodzeu jak przecinak

ale tylko jak mam docelowo z A do B sie przetransportować - natomiast dla przyjemności łazenia i wałęsania sie potrafię się snuć ósemkami

Napisane przez Favkes

Nie, nie. Ja bardziej w stylu Thelmy i Louise , Big okular itepe

Napisane przez justynaneyman

Wiesz, co to znaczy? Że muszę się ciut rozjaśnić- w każdym razie ciemny zimny brąz kawa/gorzka czekolada to jest coś, w czym mi jest najlepiej- ale jednak marzę o blondzie... podobnie, jak o dużym- co ja piszę - o jakimś biuście

Zanosi się na to, że potrzeba będzie zrobić jakiś remont w mieszkaniu Mamy Wojtka w Lublinie- czyli wyjazd...Nie mam ochoty, może wypchnę Wojtka samego- z drugiej strony rocznica naszego poznania się jest w najbliższą sobotę i nie chcę jej, ✂✂✂✂a mać, spędzić na sprzątaniu

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

I czasu też nie mam, bo wystawa najprawdopodobniej w przyszłą sobotę, a jeszcze chcę zlikwidować łabędziom po oku i namalować ponury duży obraz z szyldem

ale miłe plany - poza mieszkaniem ale ja nawet w takim sprzątaniu widzę tę rocznicę gdzies tak w samym środku procesu sprzątalnego

Napisane przez justynaneyman

Umówiłam się na jutro z moim pierwszym facetem- tym, co go wklejałam jakiś czas temu.
Służbowo- bo On ma drukarnię, bedę mieć barowe obrazki w katalogu! Co jakiś czas- raz na rok, dwa, się widujemy
Strasznie mi zależy, żeby pięknie wyglądać i jestem niezdrowo podekscytowana

uwielbiam to uczucie - zaraźliwe

to dziś

[justynaneyman]

Napisane przez skarbiatko

Ty sobie żartujesz?

Mam 159 wzrostu- oczywiście, nie jestem gruba, ale chcę, żeby było super

Napisane przez Florens

a te nierówności to nie nadmiar warstw różnych kolorowaczy i ściągaczy

możliwe, możliwe. Przeda wszystkim zawsze jest różnica pomiędzy odrostami a rtesztą włosów- i tylko odsiwiacz, żadna farba, są w stanie wyrównać tona gładko.
Teraz jestem po odsiwiaczu, baaaardzo ciemny brąz wyszedł, a włosy mam tak błyszczące, jak u lalki plastikowe- niesamowicie to wygląda

Napisane przez agnes_bdg

dziękuję za wszystkie miłe słowa, już boli mniej tylko jestem dalej kulejąca , teraz próbuję umówić się na kontrolę i usg, w 1 przychodni zaproponowali mi październik!



ale już ma ok z tym kolanem?
samo wkłucie nie było takie złe, najgorsze to wyciskanie krwi.





rany ja po takich eksperymentach byłabym już łysa

1.
2. wyciskanie krwi- aż ciężko to napisać
3. no właśnie

Napisane przez gryx82

Nie tylko Ty, tak sobie myślę

Zastanawiam się, czemu nie wyłysiałam i na dodatek mam lepsze włosy niż kiedykolwiek. Myslę, że chociaż ciągle coś robię z włosami, trwa to krótko- góra/max 15 minut, poza tym odsiwiacz to pigment uzyskany chemicznie- i naprawdę wypełnia włosy, a nie oblepia. Nawet czarny nie jest tępy- jak w przypadku farb, tylko zachowuje przezroczystość charakterystyczną dla naturalnych włosów.

Napisane przez kamena

bo, ponieważ, jak napisałam wyżej jest to nowa nietypowa sytuacja, nie byłam jeszcze nigdy w dużej bibliotece poza buwem, na wszelkie nowe i nieznane reaguję z góry panicznym strachem i odsuwam od siebie jak najdłużej się da..

A nie myslałaś, że powinien się temu przyjrzeć ktoś zawodowo?

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez agnes_bdg

a to zwierze, z którego się robi kebab

Chyba nawet JUŻ zrobiono- z jego nóg

[kamena]

Napisane przez agnes_bdg

albo grubo mielone albo układane płatami i jakoś razem prasowane - przecież nie ma takich kawałów mięsa
w każdym razie obrzydliwe

zawsze mi się wydawało że to układane warstwowo wyfiletowane tuszki kurczacze albo płaty baraniny czy czego tam, jakoś mnie nie zobrzydliwia

Napisane przez agnes_bdg

a to zwierze, z którego się robi kebab

ucięli nóżki

Napisane przez justynaneyman

A nie myslałaś, że powinien się temu przyjrzeć ktoś zawodowo?

nawet miałam przykazane pójść na terapię poznawczo-behawioralną, ale jakoś nie mam zaufania..

[rachell111]

Napisane przez justynaneyman

Zastanawiam się, czemu nie wyłysiałam i na dodatek mam lepsze włosy niż kiedykolwiek. Myslę, że chociaż ciągle coś robię z włosami, trwa to krótko- góra/max 15 minut, poza tym odsiwiacz to pigment uzyskany chemicznie- i naprawdę wypełnia włosy, a nie oblepia. Nawet czarny nie jest tępy- jak w przypadku farb, tylko zachowuje przezroczystość charakterystyczną dla naturalnych włosów.


Chyba nawet JUŻ zrobiono- z jego nóg

matko ile wiedzy tajemnej

2.

ja chyba jednak skończę na frytkach i jajach - od kebabów odepchło mnie intuicyjnie z 12 lat temu - ot tak na sam widok po prostu, po mało eliminują sie same inne śmiecie

Agnes - matko bosko jak Ty ze spokojem piszesz o kolanie - podejrzewam ze to rezultat wycierpienia się, dobrze ze juz prawie po wszystkim

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez Redhaired Witch

Maju, taki styl pasowałby do Ciebie.
Ja się kiedyś ubierałam do roboty mniej więcej tak tylko z jakąś koronką gdzieś http://vintagegirl.blox.pl/resource/jawdiga3.JPG a potem mnie zmęczyły obcasy i strojenie

kofffam parkiety

szygam juz panelami - kce stary parkiet - Kamena ma

Napisane przez cbr

wracam do Was z martwych

po paru ostatnich dniach stwierdzam: nie można odpuszczać diety, bo kończy się to źle
siakaś klątwa faraona, czy raczej Dukana mię dosięgnęła


idę dalej leżakować i wcinać owsiankę (pierwsze normalne żarło od niedzieli )

bidnaś - miaąłm kiedyś ostre zatrucie - serio jak tamten swiat prawie

Napisane przez gryx82

Hoho, lepiej tam nie idź! Biblioteki to siedziby zuaaa, a bibliotekarki to wysłanniczki Belzebuba, mają taaakie straszne oczy, rooogi, kopyyyta i jedzą ludzi na lunch

takie biblioteki to lubię - takie pachnące książką z pierdyliardem regałów i panią biblio

ale ten Ślonski mechanizm futurystyczny mnie przeraża - nie wiem o co kaman ostatni raz byłąm an studiach - jakieś czekanie na książkę nie ogarniam tej "instrukcji obsługi" nic a nic

[kamena]

Napisane przez rachell111

szygam juz panelami - kce stary parkiet - Kamena ma

ale bardzo brzydko odnowiony ja kocham takie stare, nielakierowane, nawet zapuszczone i brudne, wszystko lepsze niż błyszczący lakier

takie biblioteki to lubię - takie pachnące książką z pierdyliardem regałów i panią biblio

ale ten Ślonski mechanizm futurystyczny mnie przeraża - nie wiem o co kaman ostatni raz byłąm an studiach - jakieś czekanie na książkę nie ogarniam tej "instrukcji obsługi" nic a nic

bibio z regałami też lubię i się nie boję, przeraża mnie system rewersowy, jakieś wypełnianie, zamawianie, czekanie.. obłęd

[rachell111]

Napisane przez kamena

ale bardzo brzydko odnowiony ja kocham takie stare, nielakierowane, nawet zapuszczone i brudne, wszystko lepsze niż błyszczący lakier

bibio z regałami też lubię i się nie boję, przeraża mnie system rewersowy, jakieś wypełnianie, zamawianie, czekanie.. obłęd

otóż to x2

marzę o tym abym nie musiała bo dla własnych poczeb starczajo mi kameralne biblio

[kamena]

Napisane przez rachell111

otóż to x2

marzę o tym abym nie musiała bo dla własnych poczeb starczajo mi kameralne biblio

zdecydowałam że jutro z rana pojadę do tej czytelni.. walnę lufkę przed wyjściem z chaty i jakoś to będzie
o, a dziś po pracy oblukam ją z zewnątrz

[justynaneyman]

Napisane przez kamena

nawet miałam przykazane pójść na terapię poznawczo-behawioralną, ale jakoś nie mam zaufania..

Napisane przez kamena

zdecydowałam że jutro z rana pojadę do tej czytelni.. walnę lufkę przed wyjściem z chaty i jakoś to będzie
o, a dziś po pracy oblukam ją z zewnątrz

Myślisz, że terapia może Ci zaszkodzić?

Jestem po terapii nerwic i polecam- choć łatwe to nie jest- i dlatego daje rezultaty

[Redhaired Witch]

A propos leczenia nerwic, jak ja mam chyba nerw natręctw na punkcie sprzątania to po takiej terapii machnę ręką na syf?

[kamena]

Napisane przez justynaneyman

Myślisz, że terapia może Ci zaszkodzić?

Jestem po terapii nerwic i polecam- choć łatwe to nie jest- i dlatego daje rezultaty

zaszkodzić pewnie nie zaszkodzi, raczej nie mam zaufania że pomoże, oraz nie mam zaufania do siebie samej że wcielałabym w życie jej założenia - po pierwsze i najważniejsze trzeba wierzyć, samemu chcieć i się starać, mi tego brakuje więc nie ma o czym mówić

bardzo się cieszę że Tobie pomogło i widać że masz pozytywne doświadczenia z terapii, skoro teraz na kolejne warsztaty chodzisz

ps: z walnięciem lufy przed pojechaniem do czytelni żartowałam, nie jestem zwolennikiem tego typu rozwiązań, poza tym mogłabym krzywo kserować

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

A propos leczenia nerwic, jak ja mam chyba nerw natręctw na punkcie sprzątania to po takiej terapii machnę ręką na syf?

szczerze to myslalam ze terapia porodowa cie uwolni...ale niestety....

kameno-myslałam ze ty serio o tej lufie

[justynaneyman]

Napisane przez Redhaired Witch

A propos leczenia nerwic, jak ja mam chyba nerw natręctw na punkcie sprzątania to po takiej terapii machnę ręką na syf?

Myślę racvzej, że syf teraz i syf po terapii będzie znaczył co innego

Napisane przez kamena

zaszkodzić pewnie nie zaszkodzi, raczej nie mam zaufania że pomoże, oraz nie mam zaufania do siebie samej że wcielałabym w życie jej założenia - po pierwsze i najważniejsze trzeba wierzyć, samemu chcieć i się starać, mi tego brakuje więc nie ma o czym mówić

bardzo się cieszę że Tobie pomogło i widać że masz pozytywne doświadczenia z terapii, skoro teraz na kolejne warsztaty chodzisz

no tak- trzeba chcieć
Pomogło (po tylu przejściach nie miałam praktycznie wyjścia)- tyle, że te warsztaty nie są terapią, niestety!
Np na początku każdy mówi, co mu się wydarzyło w ciągu tygodnia, nie tylko, że nie można nic powiedzieć, to jeszcze i potem nie ma dyskusji- informacji zwrotnych. Prowadzący powiedział, że ma to na celu "nie zawisanie" na opinii innych, nie dostosowywanie się do tego, co myślą inni(nawet podświadome) i zyskiwanie samodzielności...
co prawda potem druga godzina jest już dyskusją, ale na temat teoretyczny-tak więc nie wiem, czy będę kontynuować...narzucane jest duże tempo, a ja nie wiem, czy nie ważniejsze dla mnie tuptanie wolniutko po swojemu...

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez Polly_

kameno-myslałam ze ty serio o tej lufie

Ja też

[winter76]

Po nadrobieniu baru stwierdzam,że kebaba bym zjadła

[rachell111]

Napisane przez Polly_

szczerze to myslalam ze terapia porodowa cie uwolni...ale niestety....

kameno-myslałam ze ty serio o tej lufie

ale to by było jak zrezygnować z siebie a mawiajo ze matki nie powinny po porodzie rezygnować z siebie

moja mama ma tak jak Red - ( nawet meble identyczne) u kogoś to lubię, u niej nie bo w tym dorastałam ale jeśli Natka wyssie to z mlekiem to luuuz

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez justynaneyman

Myślę racvzej, że syf teraz i syf po terapii będzie znaczył co innego

masz racje - cos w tym jest, ale to się zastanawiam w takim razie czy ja moze nie powinnam pójść na terapie "odwróconą"

skąt wiadomo który syf jest lepszy i po czemu?

no dobra oni pewno wiedzą kiedy to natręctwo, kiedy luuuuz, a kiedy bajzel oznaczający znóf inne zachwiania

ja jestem z czystej ciekawości zaintrygowana jak bym zostałą zdiagnozowana - ale chęci zmiany nie wykazuję ot, ciekawi mnie czy coś by mi "wykryto"

[kamena]

Napisane przez Polly_

szczerze to myslalam ze terapia porodowa cie uwolni...ale niestety....

Napisane przez Polly_

kameno-myslałam ze ty serio o tej lufie

Napisane przez justynaneyman

Ja też

ano właśnie nie, jeszcze gdyby lufka była 100% działającym magicznym lekarstwem na fobię to może

a serio to nie piłabym alko w celu poczucia się lepiej - tym bardziej gdybym rzeczywiście czuła się po tym lepiej - moja wybujała potrzeba samokontroli pogryzłaby się z natychmiastowym uzależnieniem i mogłabym zwariować

Napisane przez justynaneyman

no tak- trzeba chcieć
Pomogło (po tylu przejściach nie miałam praktycznie wyjścia)- tyle, że te warsztaty nie są terapią, niestety!
Np na początku każdy mówi, co mu się wydarzyło w ciągu tygodnia, nie tylko, że nie można nic powiedzieć, to jeszcze i potem nie ma dyskusji- informacji zwrotnych. Prowadzący powiedział, że ma to na celu "nie zawisanie" na opinii innych, nie dostosowywanie się do tego, co myślą inni(nawet podświadome) i zyskiwanie samodzielności...
co prawda potem druga godzina jest już dyskusją, ale na temat teoretyczny-tak więc nie wiem, czy będę kontynuować...narzucane jest duże tempo, a ja nie wiem, czy nie ważniejsze dla mnie tuptanie wolniutko po swojemu...

hmm, to musi być dość frustrujące - taka wypowiedź niby do ludzi ale w przestrzeń, bez żadnej informacji zwrotnej

Napisane przez winter76

Po nadrobieniu baru stwierdzam,że kebaba bym zjadła

tfardzielka

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Polly, pierwsza czarna kieca http://www.everynature.pl/page/index.php?str=10

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

szczerze to myslalam ze terapia porodowa cie uwolni...ale niestety....

Napisane przez justynaneyman

Myślę racvzej, że syf teraz i syf po terapii będzie znaczył co innego

Ojtam, ojtam, syf to syf.

Napisane przez rachell111

ale to by było jak zrezygnować z siebie a mawiajo ze matki nie powinny po porodzie rezygnować z siebie

skąt wiadomo który syf jest lepszy i po czemu?

[Spoora]

Napisane przez agnes_bdg

ale już ma ok z tym kolanem?
samo wkłucie nie było takie złe, najgorsze to wyciskanie krwi.

Tak ok, ale...


On to miał całkiem inną sytuację. Najpierw grał w piłkę, chciał kopnąć piłkę i mu noga została w jednym miejscu i upadł Miał zerwane wiązadło, a przy takim osłabieniu poszło jeszcze wtedy kolano. 2 razy chodził o kulach. Przeszedł rekonstrukcję wiązadła (rok czekał na tę operację ), potem rehabilitacja i teraz jest ok, no ale jednak po takim urazie, to tak naprawdę nigdy już nie jest tak całkowicie ok Ale biegać może

A Ty miałaś wcześniej jakieś problemy z tą nogą? Czy tak "niefortunnie" tańczyłaś/stanęłaś? Usg zrób jak najszybciej, bo trzeba sprawdzić czy to kolano jest całe i czy nic się tam już nie dzieje

A, że na październik Cię zapisali to norma , to i tak wcześnie

Po takich urazach rehabilitacja jest potrzebna trochę szybciej, a nie jak człowiek nie będzie mógł już w ogóle chodzić

Napisane przez kamena

a jeszcze bardziej w ogóle to jestem debil do odstrzału, od początku tygodnia cykam się pójść do biblioteki chociaż mam zebrać materiały do końca tygodnia.. no staram się, bardzo się staram nastawić psychicznie, ale to jednak nowa nietypowa sytuacja i się boję i nie potrafię przełamać kufa no
nie mogą sama ze sobą wytrzymać

Ale biblioteki fajne są, tam są książeczki

Napisane przez cbr

pierwsze - postanowiłam zeźreć kababa na mieście i skończyło się to 4dniową mega-sraczką
never ever, kufa, never ever

Ale, że co? Że żołądek przyzwyczajony do dukana? I nie toleruje nic innego czy może (tylko ) kebab był nieświeży ?

[Spoora]

Napisane przez gryx82

Niektórzy to się jednak lubią narzucać

A Ty co okres masz czy Ci nie staje? Że się od wczoraj tak mnie czepiasz
Przecież ani jedno ani drugie to nie moja wina

Napisane przez Favkes

Spoora, Kotku - żerdź jest w feniksowym kurniku

Aaaa
To już wszystko jasne

Napisane przez kamena

ł
bo, ponieważ, jak napisałam wyżej jest to nowa nietypowa sytuacja, nie byłam jeszcze nigdy w dużej bibliotece poza buwem, na wszelkie nowe i nieznane reaguję z góry panicznym strachem i odsuwam od siebie jak najdłużej się da..

muszę bo to mi do pracy potrzebne, że też na mnie padło

Oj Biedaku, iść z Tobą?


Hmm tak teraz myślę, ja aż tak to nie mam. Coś nowego ok, ale nie znaczy, że strasznego, złego . Można się czuć źle, ale może rzeczywiście poproś jakąś koleżankę by z Tobą poszła Pamiętaj, że biblio to akurat miłe miejsce, a jakbyś musiała iść w jakieś niefajne miejsce, to by było gorzej, nie stresuj się Bejbe Będzie dobrze

[Spoora]

Napisane przez agnes_bdg

a to zwierze, z którego się robi kebab

Napisane przez rachell111

ale tylko jak mam docelowo z A do B sie przetransportować - natomiast dla przyjemności łazenia i wałęsania sie potrafię się snuć ósemkami

No widzisz, ja teraz już też (bo teraz najczęściej chodzę na spacer z dzieckiem, więc muszę iść wolniej ), ale wcześniej to u mnie nawet spacery były szybkie i ten kto szedł ze mną, to mnie ciągnął do tyłu i gadał, że podobno na spacer wyszliśmy

Napisane przez justynaneyman

Chyba nawet JUŻ zrobiono- z jego nóg

Napisane przez kamena

nawet miałam przykazane pójść na terapię poznawczo-behawioralną, ale jakoś nie mam zaufania..

A może to nie o zaufanie chodzi, tylko też o ... strach ?

Napisane przez kamena

bibio z regałami też lubię i się nie boję, przeraża mnie system rewersowy, jakieś wypełnianie, zamawianie, czekanie.. obłęd

To może nie tyle przeraża, co denerwuje?

Napisane przez kamena

zdecydowałam że jutro z rana pojadę do tej czytelni.. walnę lufkę przed wyjściem z chaty i jakoś to będzie
o, a dziś po pracy oblukam ją z zewnątrz

Ale jutro masz wolne tak?

Napisane przez Redhaired Witch

A propos leczenia nerwic, jak ja mam chyba nerw natręctw na punkcie sprzątania to po takiej terapii machnę ręką na syf?

Tak machniesz ręką syf i zmieciesz cały syf za jednym zamachem, zamiast latać ze ścierką kilka godzin

Napisane przez Polly_

szczerze to myslalam ze terapia porodowa cie uwolni...ale niestety....

Niektórzy są uodpornieni na wszystkie terapie

Napisane przez rachell111

moja mama ma tak jak Red - ( nawet meble identyczne) u kogoś to lubię, u niej nie bo w tym dorastałam ale jeśli Natka wyssie to z mlekiem to luuuz

A jak przejdzie na Natkę?

Napisane przez kamena

Polly, pierwsza czarna kieca http://www.everynature.pl/page/index.php?str=10

Ładna