Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

[groszek85]

Cześć dziewczyny
Dawno nie pisałam...ale przeczytałam wszystkie Wasze posty
Witam "nowe" mamusie
Od wczoraj mam migrenę, tak mi się wydaje, że to migrena - bez powodu i przez tak długi czas
Jutro idę na wizytę do "nowej" gin na lubartowską. Przestraszyłyście mnie tym, że tam nie jest tak fajnie jak ja słyszałam od znajomych
Kończę 16 tc Brzuszek mi wystaje już ładnie - chociaż koleżanki twierdzą, że nie widać, że mam brzuch jakbym sie najadła

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Ciekawa jestem jak to będzie u mnie z ZUSem...
Zamierzam iść na zwolnienie od lipca, mam wielką nadzieję, że gin nie będzie robiła problemu, że to za wcześnie. Widzę, że u Was nie było z tym problemu, niektóre z Was od początku ciąży na zwolnieniu fajnie...

[ela_84]

Napisane przez angel109238

W którym tygodniu powinno zrobić się ostatnie badania i ten wymaz na paciorkowca? Teraz jak będę u gina to będzie 34 tydzień powinnam się o coś upomnieć?

36-37 tydzień jeśli się nic nie dzieje.

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez brunetka2000

Dziewczyny mam pytanie w sprawie prania. Konkretnie chodzi mi o pranie ochraniacza na szczebelki. Jest czymś wypełniony i boje się, żeby coś się z nim nie stało podczas prania w pralce. Więc pytanie do was jak wy prałyście lub jak zamierzacie prać ochraniacze ???

Ja brutalnie wrzuciłam do pralki i wirowałam tez, ale nie zamierzam go używać od razu po urodzeniu, dopiero jak mały się zacznie przemieszczać. Po pierwsze on zasłania dziecko jak się leży obok, a po drugie nie ma sensu dopóki mała główka nie podróżuje

[Yoolia]

dziewczyny dziś w Kurierze Lubleskim na temat porodu na Staszica a dokladnie oddzielania matki od dziecka.
http://www.kurierlubelski.pl/stronag...tml#pz_1194439

nistety cały artykul tylko w wersji papierowej
może po artykule coś sie zmieni, poprawi?

[mila25]

Dziś aż z ciekawości kupię kurier Dzięki za link

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez wieka22

JanuszAgnieszka dr Mazurek bezblednymoze dla krowy czy kotki to nie robi roznicy(ulozenie) to dla kobiety rodzacej raczej tak...na szkole rodzenia p. Lidia(polozna z Krasnickiej)mowila, ze nie rodzi sie przy takim polozeniu tylko robia cc, kurcze naet nie wyobrazam sobie tego brrrr

ja tez czytalam, ze tylko cc robia w takim wypadku no i pytalam lekarzy, ale ciekawe co dzis powie moj lekarz

Napisane przez bianeczkaa

Wiesz dla niego to może teraz obojetne, bo dziecko moze sięjeszcze przekręcić w niektórych państwach można rodzić i pośladkowo

moja sie juz nie przekreci, bo jak sam powiedzial - mam za malo wod.

Napisane przez patik87

JanuszAgnieszka a czy Ty w pietek przypadkiem nie byłaś w Leroymerlin oglądać firanki? tak po 14? bo widziałam ciężarną z mężem...

nie bylam w piatek w leroy to nie mnie widzialas

Napisane przez meeg_

Aaaa, miałam się jeszcze spytać czy pierzecie takie rzeczy jak kocyki czy nie?

ja piore wszystko co bedzie mialo kontakt z dzieckiem, no moze poza fotelikiem i wozkiem takie rzeczy jak kocyki, rozek nastawiam na mniejsze wirowanie zeby sie nic zlego nie stalo.

Napisane przez angel109238

W którym tygodniu powinno zrobić się ostatnie badania i ten wymaz na paciorkowca? Teraz jak będę u gina to będzie 34 tydzień powinnam się o coś upomnieć?

mi robili w szpitalu w 31tc, ale normalnie robi sie ok 36tc

Napisane przez brunetka2000

Dziewczyny mam pytanie w sprawie prania. Konkretnie chodzi mi o pranie ochraniacza na szczebelki. Jest czymś wypełniony i boje się, żeby coś się z nim nie stało podczas prania w pralce. Więc pytanie do was jak wy prałyście lub jak zamierzacie prać ochraniacze ???

nastaw mniejsze wirowanie i 30 stopni ot wsio

ktos pisal o tym twardnieniu brzucha - mi twardnieje od 6 miesiaca i dostalam na to magnez. Lekarka powiedizala, ze to normalne, bo macica jest miesniem i trenuje. Najwazniejsze, zeby to nie bolalo, bo jak boli to lepiej kontrolowac. Co do 38tc to rozmawialam z siostra - polozna i mowi, ze spokojnie mozna rodzic.

[Psotnika]

Witajcie

mało piszę ale poczytuję was codziennie

tak sobie pomyślałam że poczytajcie też o planowanych remontach ulic wokół szpitala na Staszica, bo z Czechowa to będzie strasznie ciężko dojechać wszystkie ulice zamykają a dużo z was tam rodzi niedługo to lepiej mieć trasę przygotowaną
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/...UBLIN/80055304

[meeg_]

Witajcie!!!

Ale superaśna pogoda Oby tylko nie spuchnąć za bardzo.

Czekam teraz na kurierów, już się anonsowali sms-ami no i na paczkę z poczty, ale te pocztowe priorytety to są chyba tylko z nazwy. A potem zaczynam bawić się w praczkę Ładna pogoda to wszystko mi szybko wyschnie, a te delikatne rzeczy jak kocyki czy ochraniacze wypiorę sobie ręcznie i może nawet wirować nie będę tylko poczekam aż ściekną a potem na balkon.

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez meeg_

Witajcie!!!

Ale superaśna pogoda Oby tylko nie spuchnąć za bardzo.

Czekam teraz na kurierów, już się anonsowali sms-ami no i na paczkę z poczty, ale te pocztowe priorytety to są chyba tylko z nazwy. A potem zaczynam bawić się w praczkę Ładna pogoda to wszystko mi szybko wyschnie, a te delikatne rzeczy jak kocyki czy ochraniacze wypiorę sobie ręcznie i może nawet wirować nie będę tylko poczekam aż ściekną a potem na balkon.

ja bym sie nie bawila w pranie reczne nastaw delikatne tkaniny, 30 stopni i male wirowanie naprawde nic sie nie stanie, przynajmniej u mnie mikrofibra nienaruszona i rozek piekny

[bianeczkaa]

Napisane przez groszek85

Cześć dziewczyny
Dawno nie pisałam...ale przeczytałam wszystkie Wasze posty
Witam "nowe" mamusie
Od wczoraj mam migrenę, tak mi się wydaje, że to migrena - bez powodu i przez tak długi czas
Jutro idę na wizytę do "nowej" gin na lubartowską. Przestraszyłyście mnie tym, że tam nie jest tak fajnie jak ja słyszałam od znajomych
Kończę 16 tc Brzuszek mi wystaje już ładnie - chociaż koleżanki twierdzą, że nie widać, że mam brzuch jakbym sie najadła

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Ciekawa jestem jak to będzie u mnie z ZUSem...
Zamierzam iść na zwolnienie od lipca, mam wielką nadzieję, że gin nie będzie robiła problemu, że to za wcześnie. Widzę, że u Was nie było z tym problemu, niektóre z Was od początku ciąży na zwolnieniu fajnie...

Wiesz to wszystko zależy od tego jak długo pracujesz w tej firmir Ja pracuję pół roku i się przyczepili :/ A ze zwolnieniami to jest tak, ze jak chodzisz prywatnie to nie robią problemów. Z państwowymi wizytami już nie jest tak fajnie, dają z łaską na tydzień i to się trzeba płaszczyć przed nimi, ale nie wszędzie oczywiscie

Napisane przez Yoolia

dziewczyny dziś w Kurierze Lubleskim na temat porodu na Staszica a dokladnie oddzielania matki od dziecka.
http://www.kurierlubelski.pl/stronag...tml#pz_1194439

nistety cały artykul tylko w wersji papierowej
może po artykule coś sie zmieni, poprawi?

Wątpię i tak będą tam rodzić i tak, ewentualnie szpital ten będzie brany pod uwagę jako ostatnia deska ratunku.

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Idę trochę poleżeć na słońcu ale pogoda!

[meeg_]

Napisane przez bianeczkaa

(...) Z państwowymi wizytami już nie jest tak fajnie, dają z łaską na tydzień i to się trzeba płaszczyć przed nimi, ale nie wszędzie oczywiscie
(...)

Ja początkowo chodziłam normalnie na NFZ do lekarza - a zwolnienie dostałam od razu bez żadnego proszenia - bo miałam zagrożoną ciążę. Aczkolwiek dziwiło mnie to, że lekarz nakazał mi leżenie a na zwolnieniu nie było tej adnotacji. I tak naprawdę to najcięższy miałam właśnie I i II trymestr, a trzeci mimo tych żylaków i opuchnięć no i fakt dużego już obciążenia jest dla mnie uważam najlepszy. Ale co ciąża to jednak inaczej. U mnie też wiek na pewno odgrywa znaczną rolę i to, że wcześniej poroniłam (wtedy nie chciałam głupia brać zwolnienia mimo iż lekarz nalegał aby mi je dać - a ja nie wzięłam.... bo był okres wakacyjny, ludzie mieli urlopy i nie chciałam dezorganizować pracy w takim napiętym czasie - wtedy ktoś musiałby wrócić wcześniej z urlopu....)

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez meeg_

Ja początkowo chodziłam normalnie na NFZ do lekarza - a zwolnienie dostałam od razu bez żadnego proszenia - bo miałam zagrożoną ciążę. Aczkolwiek dziwiło mnie to, że lekarz nakazał mi leżenie a na zwolnieniu nie było tej adnotacji. I tak naprawdę to najcięższy miałam właśnie I i II trymestr, a trzeci mimo tych żylaków i opuchnięć no i fakt dużego już obciążenia jest dla mnie uważam najlepszy. Ale co ciąża to jednak inaczej. U mnie też wiek na pewno odgrywa znaczną rolę i to, że wcześniej poroniłam (wtedy nie chciałam głupia brać zwolnienia mimo iż lekarz nalegał aby mi je dać - a ja nie wzięłam.... bo był okres wakacyjny, ludzie mieli urlopy i nie chciałam dezorganizować pracy w takim napiętym czasie - wtedy ktoś musiałby wrócić wcześniej z urlopu....)

moze lekarz nie zaznaczal w zwolnieniu ze masz lezec, bo mialabys kontrole z ZUS-u w domu albo przynajmniej czestsze kontrole a przeciez gdzies wychodzic musisz - chocby do lekarza

[czerwcowa1985]

Napisane przez Yoolia

dziewczyny dziś w Kurierze Lubleskim na temat porodu na Staszica a dokladnie oddzielania matki od dziecka.
http://www.kurierlubelski.pl/stronag...tml#pz_1194439

nistety cały artykul tylko w wersji papierowej
może po artykule coś sie zmieni, poprawi?

Kurcze mać a ja tam będę rodzić . Ale mam nadzieję, że pójdzie dobrze i wszystko będzie w porządku, bo jakby co (odpukać) to będę musiała dojeżdżać 30km w jedną stronę aby małą karmić. No ale trudno - szpitala nie zmienię, stamtąd mam doktorkę i z jej opieki byłam bardzo zadowolona, więc szkoda mi było zmieniać, chociaż wiedziałam, ze jest remont. No i nie słyszałam słowa skargi na tamtejsze położne.
Najważniejsze, aby Mała się zdrowa urodziła - ja jakoś dam sobie radę.

[meeg_]

Napisane przez JanuszAgnieszka

moze lekarz nie zaznaczal w zwolnieniu ze masz lezec, bo mialabys kontrole z ZUS-u w domu albo przynajmniej czestsze kontrole a przeciez gdzies wychodzic musisz - chocby do lekarza

Też tak myślę - aczkolwiek wtedy gdy musiałam leżeć to leżałam bez gadania, bo już wolałam leżeć w domu niż trafić do szpitala albo odpukać zagrozić dziecku jakimś łażeniem. Teraz już nie muszę leżeć (no chyba, że nogi puchną to wtedy muszę je w górze trzymać).

[czerwcowa1985]

Napisane przez bianeczkaa

Wiesz to wszystko zależy od tego jak długo pracujesz w tej firmir Ja pracuję pół roku i się przyczepili :/ A ze zwolnieniami to jest tak, ze jak chodzisz prywatnie to nie robią problemów. Z państwowymi wizytami już nie jest tak fajnie, dają z łaską na tydzień i to się trzeba płaszczyć przed nimi, ale nie wszędzie oczywiscie

Ja w swojej firmie pracowałam na umowę o pracę od kwietnia (od lutego do kwietnia pracowałam na zlecenie), na zwolnienie poszłam od listopada i jestem na nim praktycznie cały czas i nikt mi w ZUS ie problemów nie robił. Aż normalnie zdziwiona jestem tym co oni wyprawiają. Nie wiem od czego to zależy. Jakaś paranoja po prostu, tylko wziąć i lać gdzie popadnie.

[bianeczkaa]

Napisane przez JanuszAgnieszka

moze lekarz nie zaznaczal w zwolnieniu ze masz lezec, bo mialabys kontrole z ZUS-u w domu albo przynajmniej czestsze kontrole a przeciez gdzies wychodzic musisz - chocby do lekarza

też mi siętak wydaje. Jak masz opcjęże musisz leżeć to nawet jakbyś wyszła do apteki to mogą się do ciebie przyczepić

Napisane przez czerwcowa1985

Ja w swojej firmie pracowałam na umowę o pracę od kwietnia (od lutego do kwietnia pracowałam na zlecenie), na zwolnienie poszłam od listopada i jestem na nim praktycznie cały czas i nikt mi w ZUS ie problemów nie robił. Aż normalnie zdziwiona jestem tym co oni wyprawiają. Nie wiem od czego to zależy. Jakaś paranoja po prostu, tylko wziąć i lać gdzie popadnie.

Ja pracuję od grudnia. Byłam miesiac na zwolnieniu w lutym jakoś ale to mi firma płaciła. Teraz jak poszłam w kwietniu to już przeszło na zus i wielkie mecyje. Ale i tak uważam, że nie mają żadnych podstaw do cofnięcia zasiłku Dokumenty wszystkie są, dobrze, że robiłam jakieś takie faktury, przyjęcia towaru, zamówienia itp bo by była lipa. A prawda jest taka, że przecież nie każdy robi takie coś Co jakbym tylko jeździła samochodem i woziła ludzi i nie miała żadnych dokumentów

[une_etoile]

hej bylam dzisiaj na teście obciązenia glukozą i sie nieźle zdziwiłam, pojechaliśmy do luxmedu na zwycięską, wiedzialam że trzeba bedzie czekać 2h na pobranie krwi od wypicia glukozy, ale pani kazała tam siedzieć na miejscu w poczekalni i sie nie ruszać bo wysilek wplywa na spalanie glukozy:P a ja zamierzalam przez te 2godz zajsc chociaz do orkana czy tesco aaa i mialam 75g- słodkie to strasznie ale wbrew przewidywaniom nie było źle, nie mdliło mnie za bardzo i ogólnie dało sie wytrzymać

[bianeczkaa]

Napisane przez une_etoile

hej bylam dzisiaj na teście obciązenia glukozą i sie nieźle zdziwiłam, pojechaliśmy do luxmedu na zwycięską, wiedzialam że trzeba bedzie czekać 2h na pobranie krwi od wypicia glukozy, ale pani kazała tam siedzieć na miejscu w poczekalni i sie nie ruszać bo wysilek wplywa na spalanie glukozy:P a ja zamierzalam przez te 2godz zajsc chociaz do orkana czy tesco aaa i mialam 75g- słodkie to strasznie ale wbrew przewidywaniom nie było źle, nie mdliło mnie za bardzo i ogólnie dało sie wytrzymać

Mogłaś mieć cytrynkę? Dziewczyny możla luxie mieć cytrynkę?

[miss.hot]

Napisane przez une_etoile

hej bylam dzisiaj na teście obciązenia glukozą i sie nieźle zdziwiłam, pojechaliśmy do luxmedu na zwycięską, wiedzialam że trzeba bedzie czekać 2h na pobranie krwi od wypicia glukozy, ale pani kazała tam siedzieć na miejscu w poczekalni i sie nie ruszać bo wysilek wplywa na spalanie glukozy:P a ja zamierzalam przez te 2godz zajsc chociaz do orkana czy tesco aaa i mialam 75g- słodkie to strasznie ale wbrew przewidywaniom nie było źle, nie mdliło mnie za bardzo i ogólnie dało sie wytrzymać

Tak, przy tym badaniu nie wolno nawet spacerować, bo wyniki mogą być niemiarodajne

[bianeczkaa]

Napisane przez miss.hot

Tak, przy tym badaniu nie wolno nawet spacerować, bo wyniki mogą być niemiarodajne

straszne a tam jest tak duszno

[miss.hot]

Napisane przez bianeczkaa

straszne a tam jest tak duszno

To zależy w którym Luxmedzie, a w końcu nie musisz w tym akurat labie robić

[meeg_]

Też glukozę robiłam na Zwycięskiej - tam zawsze wolę jeździć bo jest parking. I też mnie zamurowało, gdy się dowiedziałam, że muszę siedzieć. Ale ja tylko godzinę siedziałam, a przy okazji zrobiło mi się tak strasznie słabo, że omal nie zemdlałam, więc to dobrze, że trzeba siedzieć bo bym jeszcze gdzieś padła jak długa. A poza tym na Zwycięskiej jest free WiFi więc sobie przez godzinę poczytałam serwisy prasowe i czas szybko zleciał A wypicie glukozy nie jest takie straszne (spodziewałam się, że będzie dużo gorzej) - ja machnęłam praktycznie jednym haustem i po problemie. Coś jak woda z miodem.

[tinka33]

Masz rację meeg - najlepiej załatwić to szybko. Też piłam 75 g glukozy i o żadnej cytrynce nie było mowy. Żeby troszkę złagodzić sobie tą słodycz szybciutko popiłam kilkoma łykami zwykłej wody mineralnej - mi pomogło.

[bianeczkaa]

Napisane przez miss.hot

To zależy w którym Luxmedzie, a w końcu nie musisz w tym akurat labie robić

no niby tak, ale mieszkam obok tesco i trochę głupio by było jechać do centrum bo tam może będzie chłodniej

NA obiad spagetti, wreszcie skończyłam, ale plecy mnie teraz bolą :/

[meeg_]

Spagetti - pychota

U mnie trwa tydzień z młodą kapustą

[miamore999]

Napisane przez meeg_

Spagetti - pychota

U mnie trwa tydzień z młodą kapustą

boszzz jak bym zjadła bigosu z młodej kapusty ale nie będzie to wskazane dla mojego dziecięcia

ja glukozę wypiłam z cytryną wciśniętą. bez tego nie przeszłoby mi to i faktycznie te dwie godziny siedzenia były straszne... wiało nudą

[bianeczkaa]

Napisane przez miamore999

boszzz jak bym zjadła bigosu z młodej kapusty ale nie będzie to wskazane dla mojego dziecięcia

ja glukozę wypiłam z cytryną wciśniętą. bez tego nie przeszłoby mi to i faktycznie te dwie godziny siedzenia były straszne... wiało nudą

Ja nastraszyłam tż że mogę mdleć, wymiotować i w ogóle koszmar i ma iść ze mną

[patik87]

Napisane przez miamore999

boszzz jak bym zjadła bigosu z młodej kapusty ale nie będzie to wskazane dla mojego dziecięcia

ja glukozę wypiłam z cytryną wciśniętą. bez tego nie przeszłoby mi to i faktycznie te dwie godziny siedzenia były straszne... wiało nudą

to zapraszam do siebie na kapuśniaczek

[meeg_]

Bianeczko jeśli pójdziesz z mężem to będziesz miała towarzystwo i jakoś czas zleci.

Muszę się pochwalić bo aż jestem cała uhahahana! Dostałam już ostatnią paczkę - z taką śliczną pościelą, że w sumie to ja mogę spać w tym łóżeczku Bardzo mi się podoba, nie pachnie odurzająco farbą i z ochraniacza mogę wyjąć wypełnienie i uprać osobno. Fajniutka. Była co prawda trochę droższa, ale jestem zadowolona. Drugą mam taką zwykłą - też jest fajna ale ta mi się bardziej podoba - i różnicę też czuć zapachowo. No to mam całe mieszkanie w paczkach dzisiaj , aż ten ostatni doręczyciel oczy wywalił na wierzch ze zdziwienia

Na sobotę planowałam zakończenie prac przemeblowawczych w pokoju, pakowanie torby i zapewne ciąg dalszy prasowania - a tu właśnie dwie imprezy się wykroiły i na obie muszę pójść

Może nie urodzę na początku przyszłego weeka i zdążę jeszcze te sobotnie prace w przyszłym tygodniu na spokojnie zrobić.

[JanuszAgnieszka]

hej jutro ide do szpitala na ktg i byc moze juz tam zostane. A w nastepnym tyg prawdopodobnie bede miala wywolywany porod (choc ja to odczytuje jako cc).

[ew83]

Napisane przez JanuszAgnieszka

hej jutro ide do szpitala na ktg i byc moze juz tam zostane. A w nastepnym tyg prawdopodobnie bede miala wywolywany porod (choc ja to odczytuje jako cc).

Już w przyszłym tygodniu ! Jak Ci fajnie To trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze