Sexy kocice, Pmki zauroczone, przez Mężów zostały już ujarzmione. cz.18

[agawoo]

Napisane przez certina4

słuchajcie już miałam chętną dziewczyna na moją suknię ślubną ( chciałam ją sprzedać za 1800zł ) a wczoraj dziewczyna z salonu zadzwoniła, że sprzedała się moja suknia ( 1300zł dostanę ) w sumie to trochę mi jej szkoda i tych 500zł które mogłabym dostać więcej, no ale jak pech to pech ale przynajmniej welony zostają mi na pamiątkę

aha no i wczoraj TŻta kuzynka urodziła dziewczynkę waży ponad 4 kg

Super, że udało Ci się ją sprzedać Nawet jaka za taką cenę to przynajmniej masz spokój Moja jeszcze wisi niestety ..

Napisane przez magolina

Dobry
No i leżę sobie dziewczynki w szpitalu ale na szczęście nie ma tragedii. Od wczoraj leżałam na jednej sali z dziewczyną, bardzo sympatyczną, ona dzisiaj wyszła więc ja jestem sama i mam luz
dziś mialam robione usg i lekarz stwierdził,że on nie widzi nic niepokojącego i nie widać żadnej niepokojącej przyczyny moich bóli brzucha. Także ciesze się bardzo, bo potwierdziło się to, że moj lekarz czepia się szczegółów i dmucha na zimne ale juz wolę to niż gdyby miał mnie olewać
Dziewczynki jeszcze raz dziękuję za wszystkie kciuki i za wsparcie, jesteście super ciotki

Magolina, to lepiej, że lekarz jest czepialski. Przynajmniej wiesz, że nic nie przeoczy

Napisane przez sjoanna

Powiem wam ze z tymi kanarkami to tez telenowela! Az lapki opadaja.
Jak mowilam najpierw puste jajeczka, potem sie ladnie wylegly drugie a tu sie okazuje ze kanarzatka zdechly.
Mnie sie wydawalo ze te kanary to niezbyt czesto jesc dawaly malym.
Jak wroble maja mlode to lataja jak w ukropie. Tam i spowrotem. A te nie. Pani kanarkowa najczesciej siedziala na nich jak na jajkach. Od czasu do czasu tylko widzialam jak karmia. Co prawda nie stalam i nie wgapialam sie w nie calymi godzinami ale widac nie potrafily sie nimi zaopiekowac jak trzeba.

Sjoanna, przykro mi zpowodu kanarków Szkoda zwierzaków

Ja wróciłam z pracy, byłam jeszcze ulekarza w miedzyczasie i na zakupach I niedługo chyba pójdę spać

[201701300931]

Napisane przez certina4

no to super w ogóle tak sobie myślę, że niedługo sama zostanę na tym forum bez dzidziusia

Nie tylko Ty. Ja nie wiem ile będę czekać i kiedy się doczekam. Nie chcę się w to pchać mając umowę jaką mam. A jak mi się skończy, to jest bardzo prawdopodobne, że znowu będę długo szukać pracy. Kiedyś chciałam do 30-tki mieć dwójkę dzieci. Teraz będzie święto jak w ogóle jedno będzie. Najgorsze jest to, że tak bardzo chcemy. I wiem, że ciągle latka lecą i potem może być gorzej

[dziewczyneczka89]

certina : ja pewnie tez zostane bo narazie nie planujemy...

[acelinka]

Kochane nie zameczajcie się tym tak, na każdą przyjdzie pora


Ja tylko wpadła się przywitać i uciekam, bo dzisiaj jade do Wojtasa na 7

Miłego dnia!

[ultraradiola]

Dziewczyny kochane i na Was przyjdzie pora. Moze nawet tak nie spodziewanie jak na nas z TZ. Fakt faktem odpuściliśmy sobie w tym miesiącu, ale nie spodziewaliśmy się ze tak szybko nam się uda. Główka do góry

Kurcze czas nam z TZ ucieka do końca maja musimy opuścić wynajmowane mieszkanie a za dużo nie popakowaliśmy się Na szczęście kuchnie sprzedaliśmy właścicielowi wiec tylko muszę z szafek powyciągać rzeczy no ale trochę tego mamy i cały pokój duży Dobrze ze wynajmowaliśmy tylko kawalerkę :P Na sama myśl o tym robi mi się źle

[metkaa]

czesc
ale dzis ladny dzionek sie zapowiada,
szymcio odsypia nieprzespana nocke a ja kawusia i zaraz za porzadki musze sie brac,

Napisane przez certina4

a propo kwasu foliowego to czytałam gdzieś że trzeba zaczynać brać kilka m-cy przed staraniem się o dziecko? słyszałyście coś podobnego?

ja bralam na 3 miesiace przed tym jak zaczelismy sie starac o dzidziusia, tez nie myslalam ze tak szybko nam sie uda tym bardziej ze lekarze mowili ze mooze byc ciezko,

urtaradiola super ze juz sie przeprowadzacie, nie ma to jak mieszkac na swoim, chociaz i tak ciezko to pojac ze trzeba brac tak gigantyczne kredyty zeby miec wlasne mieszkanko

[certina4]

cześć

acelinko, dziewczyneczko, bezaczek dziękuję za propozycje obiadowe

ale dzisiaj cieplutko a ja dzisiaj uprawiam słodkie lenistwo, muszę tylko odkurzyć i obiad przygotować, a tak to lenię się dzisiaj na maksa

a propo dzidziusia to jakoś mi raźniej, że nie zostanę sama nasze plany dzidziusiowe są raczej odległe

[Martoolka87]

Cześć
Nie nadążam za Wami
Zaraz spróbuję coś ponadrabiać, ale najpierw muszę dokończyć gotowanie obiadu i umyć włoski, bo na 13 do pracy idę

[gospella]

hej dziewuszki

ja tez bede ta bez dzidzi wiec jest nas kilka

ale pogoda super, nic sie nie chce

[mmmmmm]

Cześć
Wpadam na chwilkę bo zaraz zmykam
A wieczorem jedziemy do teściów na cały weekend, strasznie się cieszę
Pewno nie będzie mnie znowu kilka dni tutaj.
Przed chwilą teściowa dzwoniła czy nie chcemy jechać jutro na karaoke supcio

Napisane przez acelinka

mmmmm, życze wytrwałosci w ćwiczeniach ja to zawsze szybko rezygnuje albo i wcale nie zaczynam

Ja dawno już nie chodziłam ale trafiła się taka okazja to musiałam kupić. Od razu czuję się lepiej
I im więcej chodzę tym większą mam ochotę
I jeszcze im bardziej mnie bolą posladki i brzuch, bo czuć efekty i mam nadzieję, że do wakacji się wyrobię

Napisane przez certina4

słuchajcie już miałam chętną dziewczyna na moją suknię ślubną ( chciałam ją sprzedać za 1800zł ) a wczoraj dziewczyna z salonu zadzwoniła, że sprzedała się moja suknia ( 1300zł dostanę ) w sumie to trochę mi jej szkoda i tych 500zł które mogłabym dostać więcej, no ale jak pech to pech ale przynajmniej welony zostają mi na pamiątkę

Super, że się udało
W Krakowie nowa suknia kosztowała 3200 więc 1300 to nie jest zła cena

Napisane przez magolina

Dobry
No i leżę sobie dziewczynki w szpitalu ale na szczęście nie ma tragedii. Od wczoraj leżałam na jednej sali z dziewczyną, bardzo sympatyczną, ona dzisiaj wyszła więc ja jestem sama i mam luz
dziś mialam robione usg i lekarz stwierdził,że on nie widzi nic niepokojącego i nie widać żadnej niepokojącej przyczyny moich bóli brzucha. Także ciesze się bardzo, bo potwierdziło się to, że moj lekarz czepia się szczegółów i dmucha na zimne ale juz wolę to niż gdyby miał mnie olewać

Lepiej niech dmucha na zimne

Napisane przez acelinka

to jest nas więcej białych czekoladek

I jeszcze ja!
W ogóle naczytałam się jak to słońce postarza skórę i to jeszcze bardzije zniechęciło mnie do opalania... I stosuję mocny filtr na twarz nawet w zimie

Napisane przez certina4

dziewczynki macie jakieś pomysły na proste i szybkie obiady? ostatnio zupełnie nie mam weny, wczoraj zrobiłam ratatuj z winiar -mogę poleciś, TŻ zjadł dwie dokładki tylko trzeba gotowac jakieś 20min przed włożeniem do naczynia żaroodpornego, zeby cukinia zmiękła i papryka, a nie tak jak piszą 5 min a dzisiaj robię kurczaka po chińsku i spróbowałam sosiku i jest na prawdę niezły mam jeszcze w domu pomysł na zapiekankę serową z makaronem i zapiekankę z ziemniakami i mięsem mielonym chyba, a robiłyście może chłopski garnek czy coś takiego? warto kupić?

Ja często robię spaghetti - po bolońsku albo carbonarę Pyszne i bardzo szybkie
Albo filet w kostkę, przysmażyć, dodać sos chiński czy słodko-kwaśny i na ryż

Napisane przez metkaa

urtaradiola super ze juz sie przeprowadzacie, nie ma to jak mieszkac na swoim, chociaz i tak ciezko to pojac ze trzeba brac tak gigantyczne kredyty zeby miec wlasne mieszkanko

No ciężko to zrozumieć
Ale za to jaką będą mieli satysfakcję, że sami doszli do własnego mieszkanka
Trzymam kciuki Ultra

[Martoolka87]

Coś mi się pokiełbasiło z cytowaniem, więc będzie nie po kolei

Napisane przez sjoanna

Powiem wam ze z tymi kanarkami to tez telenowela! Az lapki opadaja.
Jak mowilam najpierw puste jajeczka, potem sie ladnie wylegly drugie a tu sie okazuje ze kanarzatka zdechly.

Szkoda

Napisane przez certina4

dziewczynki macie jakieś pomysły na proste i szybkie obiady? ostatnio zupełnie nie mam weny, wczoraj zrobiłam ratatuj z winiar -mogę poleciś, TŻ zjadł dwie dokładki

Ja na szybko lubię np. shoarmę (ja w sphinxie) - kurczak w kostkę przyprawiony i podsmażony, do tego frytki i jakaś surówka (np. pomidor, ogórek, sałata z fixem sałatkowym).
Dziś zrobiłam zapiekankę warstwową, ale z nią jest więcej roboty, bo trzeba najpierw podsmażyć składniki i ugotować ryż/makaron, a dopiero później zapiec w żaroodpornym naczyniu.
Szybko się robi też spaghetti, klopsy.
Dawno nie robiłam zupy chińskiej mojego pomysłu, a to też prościzna - piersi z kurczaka kroimy w kostkę, przyprawiamy mocno curry i gotujemy w wodzie z kostkami rosołowymi, zielem i liściem laurowym, dorzucamy mrożoną mieszankę chińską, gotujemy razem i gotowe
Ostatni zrobiłam fajne naleśniki nadziewane farszem z białego sera wymieszanego z odrobiną mleka i dżemem malinowym

Napisane przez bezaczek7

kluski smażone- ziemniaki, mąka, mąka ziemniaczana, jajko, cebula, przyprawić jak do mięsa(na ostro, albo wsypać przyprawy do mielonego ) i smażyć jak mielone, do tego sos pieczarkowy.

A te kluski to z surowych czy ugotowanych ziemniaków?

Napisane przez certina4

Martoolka to gratuluję to jest spółdzielcze własnościowe tak? nie odrębna własność?

Dzięki Odrębna własność

Napisane przez mmmmmm

I udało mi się bardzo tanio kupić karnet open na fitness, staram się chodzić min. 3-4 razy/tydz. Nie zajmuje to dużo czasu a mam przez to jakoś więcej energii na wszystko

Super

Napisane przez agawoo

Gratulacje Nareszcie

Dzięki

Napisane przez acelinka

Dziewczyny, zaraz sie przewróce :P dostałam harmonogram wtorkowego konkursu tanecznego dla dzieciaczków i jedno przedszkole jest a drugiego nie ma

Napisane przez Danaeee84

Ja dzisiaj zaszalałam i u fryzjera zrobiłam grzywkę. Ostatnio miałam 13 lat temu

uuuu... odważnie

Napisane przez bezaczek7

a do tego TŻ ma drugą zmianę, czyli na 12 musi być obiad, nie na 13-14 jak zwykle.
dobranocek

U nas też obiady ostatnio o takich dziwnych godzinach - raz o 12, raz o 16, zwariować można

Napisane przez certina4

aha no i wczoraj TŻta kuzynka urodziła dziewczynkę waży ponad 4 kg

Ale duża dziewczyna

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez certina4

no to super w ogóle tak sobie myślę, że niedługo sama zostanę na tym forum bez dzidziusia

Nie martw się - my też jeszcze musimy poczekać

Napisane przez magolina

dziś mialam robione usg i lekarz stwierdził,że on nie widzi nic niepokojącego i nie widać żadnej niepokojącej przyczyny moich bóli brzucha. Także ciesze się bardzo, bo potwierdziło się to, że moj lekarz czepia się szczegółów i dmucha na zimne ale juz wolę to niż gdyby miał mnie olewać

Cieszę się, że u Was wszystko ok

[Martoolka87]

Napisane przez ultraradiola

Kurcze czas nam z TZ ucieka do końca maja musimy opuścić wynajmowane mieszkanie a za dużo nie popakowaliśmy się Na szczęście kuchnie sprzedaliśmy właścicielowi wiec tylko muszę z szafek powyciągać rzeczy no ale trochę tego mamy i cały pokój duży Dobrze ze wynajmowaliśmy tylko kawalerkę :P Na sama myśl o tym robi mi się źle

Ja jeszcze się cieszę, ale jak będzie się zbliżał termin wyprowadzki i pakowanie, to pewnie mnie ten entuzjazm opuści

Napisane przez mmmmmm

1. I jeszcze ja!
W ogóle naczytałam się jak to słońce postarza skórę i to jeszcze bardzije zniechęciło mnie do opalania... I stosuję mocny filtr na twarz nawet w zimie

2. Albo filet w kostkę, przysmażyć, dodać sos chiński czy słodko-kwaśny i na ryż

1. Ja też bladzioch, bo się filtrami smaruję i nie lubię słońca

2. Oooo to też lubię Albo w wersji trochę bardziej czasochłonnej (ale tylko trochę) - z warzywami na patelnię i koncentratem pomidorowym. Zamiast kurczaka używam czasem mielonego
A na lato fajny jest tez makaron z białym serem, śmietaną i cukrem, ale aż się boję myśleć ile to ma kalorii

Jestem na bieżąco

[certina4]

dzięki dziewczynki za pomysły ta zupa chińska z opisu wygląda mi na bardzo smaczną

u mnie dzisiaj prosty obiad, kotlecik z filetu z kurczaka, frytki i pomidorki ze śmietaną,

[silvyetta]

Hej Dziewczyny,pozdrowionka dla wszystkich ,ja wciaz jestem ,podczytuje,ale nie mam za bardzo glowy teraz zeby sie udzielac
mimo to sie postaram
ultra gratuluje wspanialej nowiny!
ja na razie tez zostaje w gronie tych bezdzidziusowych

[sjoanna]

Napisane przez bezaczek7

chyba faktycznie wam nie poodpowiadam nigdzie
certi i ja nieprędko, więc jesteśmy we trzy
trochę szkoda, ale jak piszesz-masz z głowy. ja swoją właśnie drugi raz wystawiłam na all, o 100 zł taniej. następnym razem o kolejne 100, jak nikt nie kupi, to się zacznę rozglądać po komisach albo coś.
na obiad dziś zrobiłam ryż z warzywami, czyli ryż, warzywa na patelnię, mięso mielone podsmażone i wymieszać razem. smakują mi też kotlety kurczakowe: filet w kostkę, po 4 łyżki mąki, majonezu, śmietany, jajko, trochę przypraw i smażyć. to podstawowa wersja. można rozszerzyć o jakieś warzywka, np paprykę. lubię też kluski smażone- ziemniaki, mąka, mąka ziemniaczana, jajko, cebula, przyprawić jak do mięsa(na ostro, albo wsypać przyprawy do mielonego ) i smażyć jak mielone, do tego sos pieczarkowy. teść wniebowzięty
zapiekankę serowa robiłam, ale makaron dałam lekko podgotowany i nie gotowałam proszku, tylko wlałam tak, z mniejszą ilością wody. teściowa zagotowała i jakoś się odłączyła woda potem i była trochę dziwna, a moja się ładnie złączyła.

Tego kurczaka to znam - hit zeszlego roku u mnie w pracy.

Napisane przez ultraradiola

Kurcze czas nam z TZ ucieka do końca maja musimy opuścić wynajmowane mieszkanie a za dużo nie popakowaliśmy się Na szczęście kuchnie sprzedaliśmy właścicielowi wiec tylko muszę z szafek powyciągać rzeczy no ale trochę tego mamy i cały pokój duży Dobrze ze wynajmowaliśmy tylko kawalerkę :P Na sama myśl o tym robi mi się źle

No bo z tego wszystkiego to remont i przeprowadzka jest najgorsza.
W co pakujesz - w pudla czy w wory na smieci, takie wielgachne? Pamietaj zebys nie naladowala za duzo bo nie dzwigniesz. No i mozna przesadzic tak ze sie opakowanie rozerwie.
Po tej garsci dobrych rad wlaczam zazdrosnika (oto zazdrosnik zastepczy) Zazdraszczam ze juz sie pakujesz a potem wlasne mieszkanko cie czeka.

Napisane przez mmmmmm

Cześć
Wpadam na chwilkę bo zaraz zmykam
A wieczorem jedziemy do teściów na cały weekend, strasznie się cieszę
Pewno nie będzie mnie znowu kilka dni tutaj.
Przed chwilą teściowa dzwoniła czy nie chcemy jechać jutro na karaoke supcio

Takie domowe czy w lokalu bedziesz wystepowac?
I jeszcze najwazniejsze pytanie - masz talent czy ci slon na ucho - bo trzeba ostrzec okolice!

Napisane przez Martoolka87

Ostatni zrobiłam fajne naleśniki nadziewane farszem z białego sera wymieszanego z odrobiną mleka i dżemem malinowym

No nie - takie pysznosci a ja wlasnie zjadlam paste z cukinia i krewetkami. Ulubione danie mojego tescia a dla mnie nieszczegolnie.
Bo kiedys po czyms podobnym

Napisane przez Martoolka87

Ja jeszcze się cieszę, ale jak będzie się zbliżał termin wyprowadzki i pakowanie, to pewnie mnie ten entuzjazm opuści
A na lato fajny jest tez makaron z białym serem, śmietaną i cukrem, ale aż się boję myśleć ile to ma kalorii

No akurat z bialym serem to mozna caly rok.
Na lato makaron z pogniecionymi truskawkami z smietana i odrobina cukru.
Powinnam to byla zrobic tesciowi - nie tknal by bo oni paste nigdy ze slodkim nie jedza!
Wczoraj na obiade (znaczy na polska kolacje) chcialam przyprawic podudzia z kurczaka majerankiem przed pieczeniem w piekarniku. A tesc - ze on nie uzywa.
Nawet nie wie ze to je jak robie chili con carne!

[ultraradiola]

Napisane przez sjoanna

No bo z tego wszystkiego to remont i przeprowadzka jest najgorsza.
W co pakujesz - w pudla czy w wory na smieci, takie wielgachne? Pamietaj zebys nie naladowala za duzo bo nie dzwigniesz. No i mozna przesadzic tak ze sie opakowanie rozerwie.
Po tej garsci dobrych rad wlaczam zazdrosnika (oto zazdrosnik zastepczy) Zazdraszczam ze juz sie pakujesz a potem wlasne mieszkanko cie czeka.

Pakuje szkło do kartonów, ogólnie cala kuchnie co mam na wyposażeniu a takie rzeczy co nie ulegną zniszczeniu typu jakieś ręczniki, pościel mam takie ogromne worki

Napisane przez sjoanna

Nawet nie wie ze to je jak robie chili con carne!

o nie przypomniałaś mi o chili con carne Uwielbiam aaaaa ale mam teraz smaka

[magolina]

Dobry
Ja już w domku na razie wszystko ok, wyniki badań też ok oby tak dalej.

Dziewczyny od tych Waszych smakowitych propozycji do jedzonka aż mi się ślinka toczy, zjadłabym coś ale jak zwykle mam problem co

silvyetta hej dawno Cię nie było. Ogólnie wszystko ok u Ciebie??

certi narobiłaś mi ochotę na frytki

mmmmmm miłego pobytu u teściów, choć wiem, że teściów masz super więc na pewno będzie miło

gospelko co to znaczy że Ty też będziesz ta bez dzidzi??

Dana trzymam kciuki, żeby jednak szybko udało Ci się znaleźć coś konkretnego i wtedy ruszycie ze starankami o dzidzię

Idę cos wszamać bo mnie skręca a tak w ogole to jak w poniedziałek na wizycie u gina pielęgniarka mnie zważyła, to okazało się że schudłam 1,5 kg i waże mniej niż przed ciążą.

[acelinka]

ultra, powodzenia w pakowaniu i pamiętaj nie dźwigaj tego potem przypadkiem, bo

magolinko, ciesze sie że jestes w domku jedz jedz kochana, bo w szpitalu to pewnie się nie najadłaś spadek wagi na początku ciazy często się zdarza ale potem nadrobisz - spokojnie
A tż jeszcze w domku czy już w pracy?

jeeeej, jak czytam o tych pysznościach to aż mnie skręca a ja mam dziś na obiad mamusiowe pierogi

u mnie dziś gorąco lato!
tylko sie wkurzam bo jak zwykle nie umiem na siebie sandałków namierzyć, wszystko za szerokie! moja mama ostatnio kupiła sobie takie piękne na niewysokiej koturnie, a mi żal dupeczke ściskał bo sama je upatrzyłam i gdyby były dobre to pewnie chodziłbyśmy w takich samych

[magolina]

Napisane przez acelinka

magolinko, ciesze sie że jestes w domku jedz jedz kochana, bo w szpitalu to pewnie się nie najadłaś spadek wagi na początku ciazy często się zdarza ale potem nadrobisz - spokojnie
A tż jeszcze w domku czy już w pracy?

Kochana Tż jeszcze w domku - do niedzieli. Jest na L4 i śmiejemy się, że choruje razem z nami. W ogóle to należą mu się . Jest tak bardzo opiekuńczy i troskliwy

Jak trafiłam na oddział to leżała tam dziewczyna, akurat byłyśmy we dwie i opowiadała mi, że dzień wcześniej wyszła dziewczyna, była w 20 tyg ciąży i nikt jej nie odwiedzał co więcej, jak miała wyjść to zadzwoniła do swojego Tż że wychodzi i czy po nią przyjedzie a on na to że nie da rady bo musi w gospodarstwie ojcu pomóc no i ta dziewczyna się popłakała, bo nie miał po nią kto przyjechać i musiała iśc na busa prosto po szpitalu i tłuc się busem do domu ponad 30 km
Strasznie mi było jej żal, że nie ma wsparcia w nikim
mój Tż w poniedziałek rano pojechał w delegację i tego samego dnia po pracy, po 21 wrócił do domu. Tłukł się 130km pociągiem tylko dlatego, żeby przy mnie być a tamten koleś nie mógł przyjechać po nią 30 km w jedną stronę, żeby dziewczynę w ciąży ze szpitala przywieść
Masakra.

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

chciałam powiedzieć, że wywołałam album po ponad roku od ślubu...nieźle nie? znaczy fotoksiążkę w sumie bo jak nam fotograf zrobił to była taka mało profejonalna...

[certina4]

magolinka super, że już w domku jesteś, na spokojnie sobie odpoczniesz,
gratki dla Twojego męża za troskliwość i opiekę

a ta historia z dziewczyną w ciąży - straszna nie wyobrażam sobie nawet co mogła czuć, przykre to strasznie

[201701300931]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;27015172]chciałam powiedzieć, że wywołałam album po ponad roku od ślubu...nieźle nie? znaczy fotoksiążkę w sumie bo jak nam fotograf zrobił to była taka mało profejonalna... [/QUOTE]

To i tak jesteś lepsza ode mnie, bo ja nawet jednego zdjęcia nie mam wywołanego I prawdopodobnie tego nie zrobię, bo mi się nasze foty w ogóle nie podobają. No i staram się myślami nie wracać do dnia ślubu przez pewne sytuacje. Więc nic mnie nie ciągnie do wywoływania...

[silvyetta]

Napisane przez sjoanna

Na lato makaron z pogniecionymi truskawkami z smietana i odrobina cukru.
Powinnam to byla zrobic tesciowi - nie tknal by bo oni paste nigdy ze slodkim nie jedza!
Wczoraj na obiade (znaczy na polska kolacje) chcialam przyprawic podudzia z kurczaka majerankiem przed pieczeniem w piekarniku. A tesc - ze on nie uzywa.
Nawet nie wie ze to je jak robie chili con carne!

chcialabym zobaczyc jakiegos Wlocha jedzacego makaron z truskawkami hihih
moj tz na sam widok pierogow z serem i truskawkami mial mdlosci

Napisane przez magolina

Dobry
Ja już w domku na razie wszystko ok, wyniki badań też ok oby tak dalej.

Dziewczyny od tych Waszych smakowitych propozycji do jedzonka aż mi się ślinka toczy, zjadłabym coś ale jak zwykle mam problem co

silvyetta hej dawno Cię nie było. Ogólnie wszystko ok u Ciebie??

certi narobiłaś mi ochotę na frytki

mmmmmm miłego pobytu u teściów, choć wiem, że teściów masz super więc na pewno będzie miło

gospelko co to znaczy że Ty też będziesz ta bez dzidzi??

Dana trzymam kciuki, żeby jednak szybko udało Ci się znaleźć coś konkretnego i wtedy ruszycie ze starankami o dzidzię

Idę cos wszamać bo mnie skręca a tak w ogole to jak w poniedziałek na wizycie u gina pielęgniarka mnie zważyła, to okazało się że schudłam 1,5 kg i waże mniej niż przed ciążą.

super,ze juz jestes w domkuno i ze razem z Tz tydzien spedzacie tez uciekam cos zjesc bo dopiero wrocilam z pracy
dobrej nocki

[Martoolka87]

Heloł
Nadrabiam od razu, bo później znów mi się narobią zaległości

Napisane przez sjoanna

No akurat z bialym serem to mozna caly rok.

Ja ostatnio wciąż wcinam biały ser, jakieś twarożki, serki grani itp

Napisane przez ultraradiola

Pakuje szkło do kartonów, ogólnie cala kuchnie co mam na wyposażeniu a takie rzeczy co nie ulegną zniszczeniu typu jakieś ręczniki, pościel mam takie ogromne worki

Też będę musiała niedługo logistycznie opracować przeprowadzkę. Znów porobię listy i jakoś to ogarnę Na pewno warto poopisywać worki i kartony, żeby było wiadomo co gdzie się spakowało

Napisane przez magolina

Ja już w domku na razie wszystko ok, wyniki badań też ok oby tak dalej.

Super

Napisane przez acelinka

tylko sie wkurzam bo jak zwykle nie umiem na siebie sandałków namierzyć, wszystko za szerokie!

Też mnie czeka kupowanie sandałów, ale to odwlekam, bo nie znoszę kupować butów

Napisane przez magolina

Kochana Tż jeszcze w domku - do niedzieli. Jest na L4 i śmiejemy się, że choruje razem z nami. W ogóle to należą mu się . Jest tak bardzo opiekuńczy i troskliwy

No to jak należą mu się oklaski to proszę
Ale przykra sytuacja z tą dziewczyną

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;27015172]chciałam powiedzieć, że wywołałam album po ponad roku od ślubu...nieźle nie? znaczy fotoksiążkę w sumie bo jak nam fotograf zrobił to była taka mało profejonalna... [/QUOTE]

lepiej późno niż wcale Ja chyba pobiję Twój rekord, bo jeszcze nie wywołałam fotek, a teraz te sprawy mieszkaniowe, więc pewnie dopiero zimą się z tym ogarnę

Nie wiem czy w weekend będę miała czas do was zajrzeć, bo mamy oboje z TŻcikiem wolne

Macie jakieś pomysły na prezenty na Dzień Matki? Ja rozważam wspólne wyjście do teatru lub kina (ja, TŻ, mama i teściowa), bo nasze mamy rzadko gdzieś wychodzą, a to by była fajna okazja Tylko nie wiem czy uda nam się zgrać terminy, żeby nam wszystkim pasowało

[agawoo]

Cześć

Nadrobiłam, ale nie dam rady odpisać
Jutro jadę do szkoły, w niedziele się dopiero odezwę
Magolina, fajnie, że już jesteś w domu

Buziaczki dziewczynki

[acelinka]

Napisane przez magolina

Kochana Tż jeszcze w domku - do niedzieli. Jest na L4 i śmiejemy się, że choruje razem z nami. W ogóle to należą mu się . Jest tak bardzo opiekuńczy i troskliwy

Jak trafiłam na oddział to leżała tam dziewczyna, akurat byłyśmy we dwie i opowiadała mi, że dzień wcześniej wyszła dziewczyna, była w 20 tyg ciąży i nikt jej nie odwiedzał co więcej, jak miała wyjść to zadzwoniła do swojego Tż że wychodzi i czy po nią przyjedzie a on na to że nie da rady bo musi w gospodarstwie ojcu pomóc no i ta dziewczyna się popłakała, bo nie miał po nią kto przyjechać i musiała iśc na busa prosto po szpitalu i tłuc się busem do domu ponad 30 km
Strasznie mi było jej żal, że nie ma wsparcia w nikim
mój Tż w poniedziałek rano pojechał w delegację i tego samego dnia po pracy, po 21 wrócił do domu. Tłukł się 130km pociągiem tylko dlatego, żeby przy mnie być a tamten koleś nie mógł przyjechać po nią 30 km w jedną stronę, żeby dziewczynę w ciąży ze szpitala przywieść
Masakra.

jakie to smutne
typowa starowieśniacka mentalność nawet nie chce pomyśleć jak ta kobieta jest w domu traktowana, pewnie "przynieść, zanieś, pozamiataj, ugotuj, posprzątaj, podaj mi piwo kobieto, a teraz marsz do łóżka bo seksu mi się chce"

Twój tż jest kochany wspaniale się Wami opiekuje

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;27015172]chciałam powiedzieć, że wywołałam album po ponad roku od ślubu...nieźle nie? znaczy fotoksiążkę w sumie bo jak nam fotograf zrobił to była taka mało profejonalna... [/QUOTE]

Napisane przez silvyetta

chcialabym zobaczyc jakiegos Wlocha jedzacego makaron z truskawkami hihih
moj tz na sam widok pierogow z serem i truskawkami mial mdlosci

hehhe, nawet w formie deseru? oni nie wiedzą co dobre
jej apropo słodkich dań to zjadłabym naleśniki z twarożkiem na słodko

Napisane przez Martoolka87

1 .Też będę musiała niedługo logistycznie opracować przeprowadzkę. Znów porobię listy i jakoś to ogarnę Na pewno warto poopisywać worki i kartony, żeby było wiadomo co gdzie się spakowało

2. Też mnie czeka kupowanie sandałów, ale to odwlekam, bo nie znoszę kupować butów


3. lepiej późno niż wcale Ja chyba pobiję Twój rekord, bo jeszcze nie wywołałam fotek, a teraz te sprawy mieszkaniowe, więc pewnie dopiero zimą się z tym ogarnę

4. nie wiem czy w weekend będę miała czas do was zajrzeć, bo mamy oboje z TŻcikiem wolne

5. Macie jakieś pomysły na prezenty na Dzień Matki? Ja rozważam wspólne wyjście do teatru lub kina (ja, TŻ, mama i teściowa), bo nasze mamy rzadko gdzieś wychodzą, a to by była fajna okazja Tylko nie wiem czy uda nam się zgrać terminy, żeby nam wszystkim pasowało

1. Ty na pewno świetnie wszystko ogarniesz - mistrzyni organizacji

2. łączę sie bólu a dlaczego nie lubisz? Mi po pierwsze mało co się podoba, a po drugie tak jak pisała jak już mnie coś zachwyci to szerokie

3. Póki nie macie dzieci to nie ma ich komu pokazywać więc macie czas

4. Korzystajcie z wolnego weekendu i odpoczywajcie nacieszcie sie sobą moż ejakiś wypad, ma być gorrrrąco! a ja będe w szkole siedziała

5. Ja nie mam pomysłu. Też mam te problem ze nie wiem czy mojej mamie i teściowej kupić to samo? Moja mama zdecydowanie jest bardziej mamą niż teściowa
Wasz pomysł z teatrem superancki

[metkaa]

witam piatkowo

magolina straszne to co piszesz, nie widzialam ale tez mi szkoda tej dziewczyny, niezle podejscie tz,
Ty oczywiscie wypoczywaj, super ze tz jest z Wami

Martoolka87 bardzo fajny pomysl na prezent, my pewnie tradycyjnie kupimy cos słodkiego i tyle,

[ultraradiola]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;27015172]chciałam powiedzieć, że wywołałam album po ponad roku od ślubu...nieźle nie? znaczy fotoksiążkę w sumie bo jak nam fotograf zrobił to była taka mało profejonalna... [/QUOTE]

Kurcze a ja dalej albumu nie mam zrobionego kiedy ja na to znajdę czas ?? Chyba dopiero w zimę jak nie będzie w mroźne dni co robić

Napisane przez acelinka

ultra, powodzenia w pakowaniu i pamiętaj nie dźwigaj tego potem przypadkiem, bo

oczywiście nic nie będę dźwigać Kurcze muszę dzisiaj mamie powiedzieć, bo umówiłam się z nią na pakowanie, a jakieś wytłumaczenie nie dźwigania itp muszę mieć - może to i śmieszne ale stresuje się jak małolata

Napisane przez magolina

Dobry
Ja już w domku na razie wszystko ok, wyniki badań też ok oby tak dalej.

Super ze juz jesteście w domku, i jest wszystko ok. Na przywitanie

Napisane przez magolina

Kochana Tż jeszcze w domku - do niedzieli. Jest na L4 i śmiejemy się, że choruje razem z nami. W ogóle to należą mu się . Jest tak bardzo opiekuńczy i troskliwy

Brawo dla Tz za super opiekę na Wami

Napisane przez agawoo

Jutro jadę do szkoły, w niedziele się dopiero odezwę
Buziaczki dziewczynki

Ja tez jadę do szkoły jeszcze dwa zjazdy i sesja się zacznie a potem przerwa 3 miesięczna. Juz nie mogę się doczekać

[acelinka]

ultra, może mamie po prostu powiedz że MOŻE będzie babcią ... tylko żeby nie rozgadała wszystkim jeśli nie chcecie u nas to prawie wszyscy wiedzieli po teście
Ja też mam w ten weekend szkołe i jeszcze za 2 tygodnie. A potem to już tylko egzaminy. Najgorsze jest to że boli mnie kręgosłup i plecy i nie bardzo umiem dłużej siedzieć ale jakoś musze dac rade jeszcze w ten weekend

tak sie zastanawiam co u wody słychać

[ultraradiola]

Napisane przez acelinka

ultra, może mamie po prostu powiedz że MOŻE będzie babcią ... tylko żeby nie rozgadała wszystkim jeśli nie chcecie u nas to prawie wszyscy wiedzieli po teście
Ja też mam w ten weekend szkołe i jeszcze za 2 tygodnie. A potem to już tylko egzaminy. Najgorsze jest to że boli mnie kręgosłup i plecy i nie bardzo umiem dłużej siedzieć ale jakoś musze dac rade jeszcze w ten weekend

tak sie zastanawiam co u wody słychać

A Acelinko który, Ty juz masz miesiąc ??
Tobie tez chyba żadne świadczenie w ciąży nie przysługują o ile dobrze kojarzę. Ja mam umowę zlecenie i dopóki pracuje to mam kasę a potem to nic. Zastanawia mnie dlaczego studenci sami nie mogą odprowadzać sobie składak do zus

Idę sobie bo bułeczkę do bufeciku bo strasznie głodna jestem. Kurcze ostatnio zjadłabym wszystko co mi stanie na drodze