Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne? - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-19, 20:11   #211
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Hm. Bez szkoły, dyplomu i papierów?
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 20:55   #212
Wisienki
Zakorzenienie
 
Avatar Wisienki
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Hm. Bez szkoły, dyplomu i papierów?
to też dla mnie brzmi dziwnie, no ale może w USA są inne zwyczaje niż w Polandi
__________________
Wisienki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 22:17   #213
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Hm. Bez szkoły, dyplomu i papierów?
W Usa jest inaczej-liczy sie doswiadczenie-niekoniecznie dyplom.
Do osrodka sie dostalam poniewaz mialam doswiadczenie w hospicjum( w hospicjum zaczynalam od niskiego stanowiska-potem przeszlam na b zwiazane z interakcja z pacjentami i ich rodzinami).

W osrodku szkolili mnie-mam kilka szkolen ktore sa wymagane w roznych pracach zwiazanych z psychologia/praca socjalna.

W osrodku nie zajmuje jakiegos wysokiego stanowiska i nie zarabiam kokosow-godziny tez sa obecnie b nieregularne(tylko na zastepstwa) ze wzgledu na kryzys ale doswiadczenie sie zawsze liczy.Praca jest jednak b odpowiedzialna i duzo sie tam nauczylam.

Btw w osrodku razem ze mna pracuja absolwenci psychologii i zarabiaja tak samo jak ja(4 letni bachelor ktory raczej niewiele daje),do tej pracy wymagali albo wyksztalcenia zwiazanego z psychologia/praca socjalna albo dwuletniego doswiadczenia na podobnym stanowisku(ja mialam to drugie)

Wiem ze w Polsce sie liczy papierek bardziej niz doswiadczenie-tutaj tez moim zdaniem tak sie niedlugo zacznie robic dlatego mysle o studiach ale za pare lat i nie na kredyt.

W Polsce napewno sie nie placi tyle za studia jak tutaj

Edytowane przez CzarnyElf
Czas edycji: 2011-05-19 o 22:18
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 22:26   #214
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

No koszt mnie zszokował. Ja za rok płacę 9tys.

No ale w takim razie lepiej chyba wziąć kredyt na studia tutaj bo łatwiej go spłacić, nie?

Wiesz, chodzi mi o to, że taka praca z psychiką to bardzo duża odpowiedzialność. Nie wiem czy odważyłabym się na taką pracę teraz, po trzech latach studiowania. Najpewniej nie odważę się na poważne zajmowanie się tą profesją po magistrze. Dlatego pójdę na podyplomówkę.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 22:33   #215
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
No koszt mnie zszokował. Ja za rok płacę 9tys.

No ale w takim razie lepiej chyba wziąć kredyt na studia tutaj bo łatwiej go spłacić, nie?

Wiesz, chodzi mi o to, że taka praca z psychiką to bardzo duża odpowiedzialność. Nie wiem czy odważyłabym się na taką pracę teraz, po trzech latach studiowania. Najpewniej nie odważę się na poważne zajmowanie się tą profesją po magistrze. Dlatego pójdę na podyplomówkę.
Gdyby takie koszty tu byly to bym od razu szla do szkolySzkoda ze nie mieszkam w Polsce

Ja uwielbiam taka prace- w niczym innym sie nie widze-trzeba byc wytrzymalym psychicznie to fakt
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 23:19   #216
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Ja nie mówię o takiej odpowiedzialności. Chodziło mi o odpowiedzialność za psychikę ludzi, z którymi się pracuje.
To trochę tak, jakby robić operację bez znajomości anatomii i biologii. Ok, ranę odkażę, zatrzymam krwawienie, jak się uprę to nawet zrobię tracheotomię ale mogę coś nieźle schrzanić.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-19, 23:47   #217
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Ja nie mówię o takiej odpowiedzialności. Chodziło mi o odpowiedzialność za psychikę ludzi, z którymi się pracuje.
To trochę tak, jakby robić operację bez znajomości anatomii i biologii. Ok, ranę odkażę, zatrzymam krwawienie, jak się uprę to nawet zrobię tracheotomię ale mogę coś nieźle schrzanić.
Tak masz racje to duza odpowiedzialnosc,nigdy nie wiadomo co sie moze zdarzyc i trzeba byc przygotowanym zawsze na to ze cos pojdzie nie tak,trzeba byc dobrym obserwatorem a takze znac historie pacjenta zeby wiedziec czego sie mniej wiecej spodziewac.

Chyba odbieglysmy od tematu watku....
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-20, 01:36   #218
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Ale co mi po historii i obserwacji jak nie znam mechanizmów?


No fakt, mały ot się zrobił. Po prostu rozumiem odłożenie studiów żeby móc zebrać pieniądze i doświadczenie, w przypadku niektórych kierunków. Ale do nich nie należą według mnie takie kierunki jak medycyna, prawo, psychologia itd. Człowiek bez studiów medycznych nie dostanie pracy w medycynie. Tak samo z prawem i psychologią. Oczywiście można dostać pracę w sądzie ale to nie znaczy, że zdobywa się doświadczenie w danej dziedzinie. Mój dziadek pracował na Politechnice Warszawskiej. Był murarzem Ja mogę pracować w kancelarii adwokackiej, mogę myć podłogi, kserować dokumenty albo robić kawę. Ale to nie znaczy, że zbuduję swoje doświadczenie w dziedzinie prawa.
W takim przypadku o wiele lepiej jest już wziąć ten kredyt i mieć odpowiednią wiedzę i uprawnienia.

Edytowane przez 201604190949
Czas edycji: 2011-05-20 o 01:40
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 02:10   #219
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

1000days,no i wlasnie po to sa kursy /szkolenia /studia...cos czuje ze probujesz mi cos udowodnic....ale niewazne...

Fakt do powazniejszej pracy(np terapeuty) nie da sie bez studiow,ale sa miejsca gdzie mozna zdobywac potrzebne doswiadczenie a w miedzyczasie robic studia.Teoria teoria ale praktyka jest b wazna...

Powodzenia na studiach

Koniec offtopu

Edytowane przez CzarnyElf
Czas edycji: 2011-05-20 o 02:34
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 02:44   #220
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Ja po prostu próbuję zrozumieć jak można zdobyć doświadczenie w takiej dziedzinie, nie mając odpowiednich studiów. Piszesz enigmatycznie "b zwiazane z interakcja z pacjentami i ich rodzinami", "mam kilka szkolen ktore sa wymagane w roznych pracach zwiazanych z psychologia/praca socjalna" i zastanawiam się co to takiego jest. I czy to po prostu wynika z różnic między Polską a USA czy może coś przegapiam w Polsce, na coś nie wpadłam.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 03:24   #221
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Ja po prostu próbuję zrozumieć jak można zdobyć doświadczenie w takiej dziedzinie, nie mając odpowiednich studiów. Piszesz enigmatycznie "b zwiazane z interakcja z pacjentami i ich rodzinami", "mam kilka szkolen ktore sa wymagane w roznych pracach zwiazanych z psychologia/praca socjalna" i zastanawiam się co to takiego jest. I czy to po prostu wynika z różnic między Polską a USA czy może coś przegapiam w Polsce, na coś nie wpadłam.
Chyba to wynika z roznic miedzy Polska a Usa
Tak jak pisalam tutaj niekoniecznie papierek jest na 1 miejscu.Jezeli jest sie czyms zainteresowanym mozna zdobyc doswiadczenie bez papierkaI niektore firmy tu szkola,liczy sie wolontariat,doswiadczenie ..

Jezeli Cie interesuje co dokladnie robie i jakie mam szkolenia to napisz do mnie:
czarnyelf00@gmail.com
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-20, 03:44   #222
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Napiszę, dzięki
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 10:04   #223
kobietasukcesu
zawsze mam racje
 
Avatar kobietasukcesu
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez Wisienki Pokaż wiadomość

Jeśli zaś chodzi o kulturę to moim zdaniem mieszkanie poza dużym miastem mobilizuje, bo mieszkając np w sumie 8 lat w Łodzi i Warszawie wybieram się do opery jak sójka za morze i byłam w niej tylko 2 razy, zaś kiedy mieszkałam pod miastem bywałam tam częściej i to było dla mnie prawdziwe wydarzenie.


Skąd ja to znam
Kiedyś za czasów liceum łatwiej by było jechać godzinę piętnaście z przesiadkami do centrum katowic niż potem 5 min (gdzie mieszkałam 2 przystanki od dworca i autobus był co chwilkę)
im coś bliżej, tym trudniej się wybrać

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Cytat:
Napisane przez CzarnyElf Pokaż wiadomość




Np administracja lub ekonomia.
Jak dla ekonomia to raczej porażka. Albo się ma coś pod czaszką i umie zarabiać kasę, albo nie.
I żadne teorie w tym nie pomogą, szczególnie jakieś sprzed lat. Teoretyzować sobie można, a rynek się bardzo szybko zmienia i trzeba za nim nadążać.

Znam trochę osób z fajnymi biznesami i żadna nie jest po biznesowych studiach, prędzej politechniki, a czasami skończyli na średnim bez matury. Jak się ma pomysł na siebie to papierki niepotrzebne

Mnie by szkoda było brać kredyt studencki, zaczynać dorosłe życie z długami i spłacać je z pensji 1200 netto

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
. Tak samo z prawem .
Nie do końca Można się zajmować pewnymi wycinkami.
Wiadomo nie zostanie się notariuszem czy doradcą, ale pewnymi dziedzinami można się zająć.
Niektórzy to obchodzą i zamiast kancelari radców prawnych mają kancelarię doradców prawnych Sama widziałam ulotkę.


A pęd do kredytów to jak dla mnie wynika z niedowartościowania i zazdrości. Bo trzeba innym pokazać, że też nas stać, a co
Nawet moi dziadkowie, którzy się do zakupu nowej lodówki i stołu 5 lat zbierali nagle w mig kupili z okazji wizyty dawno nie widzianej rodziny z Niemiec tak przypadkiem
__________________
Janusze reklamy



“You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf

<3 <3 <3

Edytowane przez kobietasukcesu
Czas edycji: 2011-05-20 o 10:07
kobietasukcesu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 11:18   #224
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez kobietasukcesu Pokaż wiadomość
Nie do końca Można się zajmować pewnymi wycinkami.
Wiadomo nie zostanie się notariuszem czy doradcą, ale pewnymi dziedzinami można się zająć.
Niektórzy to obchodzą i zamiast kancelari radców prawnych mają kancelarię doradców prawnych Sama widziałam ulotkę.

Chyba radcą


A no właśnie, widzę, że literówka bo dalej jest ok.


Wiesz, ale bez tych 5ciu lat studiowania (w USA 3 ) to wiele by nie potrafili. Uprawnienia uprawnieniami ale po studiach mają tego magistra i trochę wiedzy. A tak z marszu, bez studiów to sobie mogą...


O tych doradcach właśnie niedawno się dowiedziałam I stwierdziłam, że walę podyplomówkę! Ja będę Psichoterapeutą ^^
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 11:36   #225
velika
Winter is coming
 
Avatar velika
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Ja bym się bała zostać doradcą po samych studiach I bałabym się pójść do takiego doradcy, bo nie ma żadnej gwarancji, że posiada odpowiednią wiedzę. Poza tym do sądu jako pełnomocnik nie pójdzie ;]
Zresztą cały czas toczą się prace nad tym, że zrobić właśnie normalny zawód- doradcy prawnego, ale co z tego będzie, to ja nie wiem. I chcą im dać uprawnienia do występowania przed sądami I instancji.
To tak offtopując
A co do tematu, to różni są ludzie. Ja z tych, co wolą odłożyć. Nigdy nic nie kupiłam na raty. A kredyt za jakiś czas pewnie wezmę, jak mi się zamarzy budowa domu. Ale to nie teraz, bo i tak nikt mi nie da Ale pewnie będzie to dla mnie dość stresujące, bo nie znoszę mieć jakichkolwiek zobowiązań finansowych. Ale inaczej się nie da.
__________________


Edytowane przez velika
Czas edycji: 2011-05-20 o 11:39
velika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-05-20, 13:15   #226
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez CzarnyElf Pokaż wiadomość
Wiem ze w Polsce sie liczy papierek bardziej niz doswiadczenie-tutaj tez moim zdaniem tak sie niedlugo zacznie robic dlatego mysle o studiach ale za pare lat i nie na kredyt.

W Polsce napewno sie nie placi tyle za studia jak tutaj
no niestety nie jest tak, trzeba mieć to i to. a i wtedy nawet jest ciężko. mówię akurat o tej branzy, nie wiem jak jest w innych.
a wiem bo sama obecnie probuje cos wywalczyc ( z papierami potrzebnymi ale z doświadczeniem wciaz za malym wg wiekszosci pracodawcow)
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat





Edytowane przez yoona
Czas edycji: 2011-05-20 o 13:19
yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 13:36   #227
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez kobietasukcesu Pokaż wiadomość



Mnie by szkoda było brać kredyt studencki, zaczynać dorosłe życie z długami i spłacać je z pensji 1200 netto

Kredyt studencki może być świetną inwestycją. Pomijając nawet fakt, że można na nim zrobić świetny arbitraż, bo przez 7 lat nie płaci się żadnych odsetek, a potem tylko okolice risk-free rate. Ale raczej nie jest dla tych, którzy zamierzają potem zarabiać 1200
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 15:06   #228
marryme21
Zakorzenienie
 
Avatar marryme21
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez CzarnyElf Pokaż wiadomość
W Usa jest inaczej-liczy sie doswiadczenie-niekoniecznie dyplom.


To jest w sumie dobre rozwiązanie.
Wiadomo,że musieli coś wymyślić,bo na studia tam stać nielicznych,a ręce i głowy do pracy są potrzebne.




Cytat:
Napisane przez kobietasukcesu Pokaż wiadomość

Mnie by szkoda było brać kredyt studencki, zaczynać dorosłe życie z długami i spłacać je z pensji 1200 netto



Znam takich,którzy wzięli kredyt studencki.,w całości co miesiąc odkładali go na lokatę.Utrzymywali się z prac dorywczych,wakacyjnych wyjazdów zagranicznych,itd.Po studiach mieli z tego na wkład mieszkaniowy. Nie wiem czy to takie genialne rozwiązanie,ale kilku moich znajomych tak zrobiło.

__________________




marryme21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 15:28   #229
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez marryme21 Pokaż wiadomość
To jest w sumie dobre rozwiązanie.
Wiadomo,że musieli coś wymyślić,bo na studia tam stać nielicznych,a ręce i głowy do pracy są potrzebne.

Nie każdy musi skończyć studia, pracownicy z innym wykształceniem też są potrzebni.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-20, 16:11   #230
marryme21
Zakorzenienie
 
Avatar marryme21
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Nie każdy musi skończyć studia, pracownicy z innym wykształceniem też są potrzebni.


Oczywiście,że nie musi.
Ale skoro może zdobyć wymarzony zawód ,,okrągłą'' drogą,to dlaczego nie?
Bądźmy szczerzy-studia na większości kierunków nie uczą niczego,czego nie można się nauczyć samemu.
Nie mówię, o tym aby zostać chirurgiem naczyniowym po korespondencyjnych kursach,albo pilotem samolotu po lekturze kilku książek-of kors.

Po co ładować grubą kasę,zwłaszcza gdy jej się nie ma-na kierunek,po którym masz takie same perspektywy jak i bez niego?
Studia w USA to jest naprawdę masakra,są cholernie drogie w odniesieniu do przeciętnej pensji.Bardziej zamożni zakładają dzieciom polisy już w niemowlęctwie,aby uskładać przez te kilkanaście lat na naukę.Lecz i tak często kończy się na dodatkowych kredytach.

Wiele jest prawdy w tym co napisał Elf,do tego identyczna sytuacja jak w Polsce-po dyplomie nie masz żadnej gwarancji na dobra pracę.Ludzie po ekonomii frytki podają w KFC.
__________________




marryme21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 16:57   #231
kasienka.b
Wcale nie be, tylko cacy kasieńka
 
Avatar kasienka.b
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Diamentowa wyspa
Wiadomości: 9 682
GG do kasienka.b
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez marryme21 Pokaż wiadomość
Znam takich,którzy wzięli kredyt studencki.,w całości co miesiąc odkładali go na lokatę.Utrzymywali się z prac dorywczych,wakacyjnych wyjazdów zagranicznych,itd.Po studiach mieli z tego na wkład mieszkaniowy. Nie wiem czy to takie genialne rozwiązanie,ale kilku moich znajomych tak zrobiło.
To by była fajna sprawa gdyby nie to, że nie można tego kredytu spłacić szybciej tylko trwa to kilka lat niestety :/
__________________
Blog

Edytowane przez kasienka.b
Czas edycji: 2011-05-20 o 16:59
kasienka.b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 17:03   #232
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez marryme21 Pokaż wiadomość
Oczywiście,że nie musi.
Ale skoro może zdobyć wymarzony zawód ,,okrągłą'' drogą,to dlaczego nie?
Bądźmy szczerzy-studia na większości kierunków nie uczą niczego,czego nie można się nauczyć samemu.
Nie mówię, o tym aby zostać chirurgiem naczyniowym po korespondencyjnych kursach,albo pilotem samolotu po lekturze kilku książek-of kors.

Po co ładować grubą kasę,zwłaszcza gdy jej się nie ma-na kierunek,po którym masz takie same perspektywy jak i bez niego?
Studia w USA to jest naprawdę masakra,są cholernie drogie w odniesieniu do przeciętnej pensji.Bardziej zamożni zakładają dzieciom polisy już w niemowlęctwie,aby uskładać przez te kilkanaście lat na naukę.Lecz i tak często kończy się na dodatkowych kredytach.

Wiele jest prawdy w tym co napisał Elf,do tego identyczna sytuacja jak w Polsce-po dyplomie nie masz żadnej gwarancji na dobra pracę.Ludzie po ekonomii frytki podają w KFC.
A czy ja mówię, że nie? Po prostu nie wszystkie da się zdobyć tą okrężną drogą i tyle.
Poza tym przecież napisałam, nie każdy musi mieć studia.

W Polsce jest tak, że żadne studia nie gwarantują dobrej pracy w zawodzie. Dlatego trochę upada argument, że na niektóre warto brać kredyt a na inne nie.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 17:25   #233
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Napiszę, dzięki
Opisalam
I od razu przepraszam za bledy(pisalam na szybko i troche tam sie pomylilam piszac 2 razy o zakladzie karnym-mialam na mysli wiezienie/poprawczak.

Cytat:
Napisane przez kobietasukcesu Pokaż wiadomość



Jak dla ekonomia to raczej porażka. Albo się ma coś pod czaszką i umie zarabiać kasę, albo nie.
I żadne teorie w tym nie pomogą, szczególnie jakieś sprzed lat. Teoretyzować sobie można, a rynek się bardzo szybko zmienia i trzeba za nim nadążać.

Znam trochę osób z fajnymi biznesami i żadna nie jest po biznesowych studiach, prędzej politechniki, a czasami skończyli na średnim bez matury. Jak się ma pomysł na siebie to papierki niepotrzebne

Mnie by szkoda było brać kredyt studencki, zaczynać dorosłe życie z długami i spłacać je z pensji 1200 netto [COLOR=Silver]



.
Zgadza sie,w Usa jednak kierunki biznesowe niby oplaca sie studiowac..

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
no niestety nie jest tak, trzeba mieć to i to. a i wtedy nawet jest ciężko. mówię akurat o tej branzy, nie wiem jak jest w innych.
a wiem bo sama obecnie probuje cos wywalczyc ( z papierami potrzebnymi ale z doświadczeniem wciaz za malym wg wiekszosci pracodawcow)
Najlepiej miec i to i to.A jezeli sie nie ma studiow to wieloletnie doswiadczenie moze dac przepustke do niektorych zawodow.

Powodzenia
Cytat:
Napisane przez marryme21 Pokaż wiadomość
To jest w sumie dobre rozwiązanie.
Wiadomo,że musieli coś wymyślić,bo na studia tam stać nielicznych,a ręce i głowy do pracy są potrzebne.

Zgadzam sie-malo kogo stac na studia.

Cytat:
Napisane przez marryme21 Pokaż wiadomość
Oczywiście,że nie musi.
Ale skoro może zdobyć wymarzony zawód ,,okrągłą'' drogą,to dlaczego nie?
Bądźmy szczerzy-studia na większości kierunków nie uczą niczego,czego nie można się nauczyć samemu.
Nie mówię, o tym aby zostać chirurgiem naczyniowym po korespondencyjnych kursach,albo pilotem samolotu po lekturze kilku książek-of kors.

Po co ładować grubą kasę,zwłaszcza gdy jej się nie ma-na kierunek,po którym masz takie same perspektywy jak i bez niego?
Studia w USA to jest naprawdę masakra,są cholernie drogie w odniesieniu do przeciętnej pensji.Bardziej zamożni zakładają dzieciom polisy już w niemowlęctwie,aby uskładać przez te kilkanaście lat na naukę.Lecz i tak często kończy się na dodatkowych kredytach.

Wiele jest prawdy w tym co napisał Elf,do tego identyczna sytuacja jak w Polsce-po dyplomie nie masz żadnej gwarancji na dobra pracę.Ludzie po ekonomii frytki podają w KFC.
No wlasnie-w moim przypadku wywale $100.000 zeby moze(bo nie jest to gwarancja) zdobyc prace za $30.000(bedac b optymistycznym za $40.000).Wlasnie dlatego zbieram kase pracujac zeby nie brac kredytu.
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-05-20, 20:31   #234
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Ale jako psychoterapeuta można pracować w Polsce po kursie, na który przyjmują również wtedy, gdy ma się doświadczenie w pracy z ludźmi. Znam człowieka, który jest zupełnie po innych studiach i pracuje w więzieniu i klubie AA, bo wcześniej tam aktywnie działał.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 20:48   #235
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

ma sie to niedlugo zmienic, jak wreszcie wprowadza ustawe o zawodzie psychologa
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 21:40   #236
kobietasukcesu
zawsze mam racje
 
Avatar kobietasukcesu
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez velika Pokaż wiadomość
Ja bym się bała zostać doradcą po samych studiach I bałabym się pójść do takiego doradcy, bo nie ma żadnej gwarancji, że posiada odpowiednią wiedzę. Poza tym do sądu jako pełnomocnik nie pójdzie ;]
.
No ale na ulotce pisało, że ceny porad już od 9 zł Więc jak ktoś ma mało kasy, to pewnie się skusi A taki przeciętny pan Mietek jak widzi słowo kancelaria to myśli, że to już niewiadomo co.

Ale magister, czy po aplikacji to i tak nikt nie ma pamięci absolutnej, od tego są kodeksy, żeby móc w nich sprawdzić w razie wątpliwości

---
Mocno mnie dziwią wspomniane już tutaj kredyty na wesela. Tyle się potem trzeba naharować, żeby to spłacić, a nawet porządnie popić nie można

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Cytat:
Napisane przez CzarnyElf Pokaż wiadomość



No wlasnie-w moim przypadku wywale $100.000 zeby moze(bo nie jest to gwarancja) zdobyc prace za $30.000(bedac b optymistycznym za $40.000).Wlasnie dlatego zbieram kase pracujac zeby nie brac kredytu.
Nie wiem jak na amerykańskie warunki, ale jak na polskie 40 tysięcy dolców źle nie wygląda
__________________
Janusze reklamy



“You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf

<3 <3 <3
kobietasukcesu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-20, 22:05   #237
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Kobietasukcesu,na amerykanskie warunki$ 40.000 to jest raczej malo po odliczeniu podatkow i innych kosztow.... i nie ma gwarancji ze prace za tyle sie akurat znajdzie...zalezy tez czy to dla jednej osoby czy dla kilku,dla jednej rodziny moze to byc duzo dla innej malo,zalezy w jakiej sie jest sytuacji...

Co do kredytu na wesela to tez sie dziwie,ja mialam slub na tarasie u rodziny tz,ubranie mialam pozyczone,kupilam tylko buty,jedlismy w restauracji i jestem zadowolona.
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 08:41   #238
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
To inaczej: masz 15 tysięcy wkładu własnego, płynność finansową i potrzebujesz dobry, niezawodny samochód na minimum 5 lat, bo jest Ci potrzebny do pracy i nie masz czasu, żeby go odstawiać do warsztatu, bawić się z naprawami, to co robisz? Liczysz na szczęście i kupujesz używany? Czy bierzesz kredyt na 3 lata, który starasz się splacać jak najszybciej, bo masz też spokój z naprawami, samochód jest na gwarancji, ZARABIA NA SIEBIE i tak dalej.

Znajdź też właścicieli firm, którzy kupują samochody za gotówkę
Ja znam jednego
Vixen, Paulo78, o! dzięki Wam za głos rozsądku.


Koszt w miarę dobrego, używanego samochodu to plus minus 20 tys. Trzeba liczyć się jednak z kolejnymi wydatkami nań + nerwami na trasie + obskakiwaniem mechaników.

Dla kogoś, komu potrzebne jest auto, to żaden interes.

Nowe to koszt minimum około 40 tys. (plus i być może minus). Gwarancja 2 - 5 lat. Spokojna i bezpieczna jazda. Sprzedaż po czasie (liczę bez inflacji) za plus minus 20 tysięcy. Jeśli prowadzi się działalność gospodarczą - dostajemy jeszcze zwrot podatku vat (kilka tys. przy wartości w/w). Rzeczywisty koszt auta = ok.15 tys. + koszty użytkowania.


Co do studiów - tak, warto wziąć kredyt. Mówię o dobrych studiach na prestiżowej (jak na nasze warunki) uczelni. To się na pewno zwróci. Często gęsto 5 lat studiów można spokojnie odrobić w rok - dwa lata (nawet krócej).


Mieszkanie na kredyt - jak najbardziej, jeśli mamy umiejętności, wiedzę, które na rynku pracy zawsze będą niezbędne. Jeśli nie - wolałabym poczekać, aż te umiejętności, wiedzę zdobędę.



Kredyty wcale nie są złe, jeśli z tego narzędzia odpowiednio się korzysta. Co więcej, myślę, że naprawdę mądra osoba NIE OSZCZĘDZA - raczej inwestuje, obraca kapitałem.

I uwaga - jestem nawet w stanie zrozumieć Pana Mariana i jego żonę Marlenkę kupujących plazmę na raty; wszak taka plazma służy do podniesienia ich statusu wśród innych Panów Marianów i Pań Marlenek. W ich świecie to może być naprawdę ważne.

(mnie np. na kredyt na plazmę nie stać, ale na szczęście koledzy i koleżanki rówieśnicy ze studiów też nie mają ).


I jeszcze jedno, do dziewczyn, które wolą uzbierać i kupić - mnie np. trudno byłoby ciężko uzbierane załóżmy 40 tys. wydać na remont mieszkania, wesele itd. Szkoda tak jakoś. Nawet na samochód szkoda - wolałabym zainwestować, a za dochody z inwestycji spłacać sobie kredyt (lub chociaż jego część).

Edytowane przez krolowazimy
Czas edycji: 2011-05-21 o 08:53
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 09:22   #239
Finlora
Zakorzenienie
 
Avatar Finlora
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 697
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Ja i TŻ mamy kredyt - wzięliśmy go na zakup mieszkania, gdyby nie to to byśmy się chyba nigdy nie wyprowadzili od rodziców i nie zamieszkali razem, wolę te 8 stów miesięcznie oddawać do banku niż płacić komuś za wynajem Ale wiem, że jak tylko uda nam się go spłacić nigdy więcej nic nie weźmiemy, na takie rzeczy jak meble czy samochód wolimy ciułać powoli z każdej pensji, oszczędzać na jedzeniu czy czym tam się da ale już nigdy więcej żadnych kredytów.
Mówię to z tej perspektywy, że pracuję w banku i jestem w coraz większym szoku kiedy widzę jak bardzo ludzie są przekredytowani, bardzo często mają więcej rat niż dochodów (nie mam zielonego pojęcia jak ktoś mógł udzielić im kredytu, u mnie w życiu by nie dostali bo nie mieliby zdolności) albo windykację czy egzekucję. Często przychodzą starsze osoby, które kiedyś nabrały kredytów a teraz płaczą, że są stare, same i nie mogą sobie poradzić. Ostatnio była u nas kobieta, która miała ponad 80 tysięcy zadłużenia (wyszło w BIKu, ona oczywiście twierdziła, że ma tylko jeden kredyt), 2 kredyty na statusie windykacji i 2 już w egzekucji



Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
I jeszcze jedno, do dziewczyn, które wolą uzbierać i kupić - mnie np. trudno byłoby ciężko uzbierane załóżmy 40 tys. wydać na remont mieszkania, wesele itd. Szkoda tak jakoś. Nawet na samochód szkoda - wolałabym zainwestować, a za dochody z inwestycji spłacać sobie kredyt (lub chociaż jego część).
Mój TŻ przez 7 lat pracy odłozył z pensji ok 50 tysięcy i wszystko poszło na remont mieszkania (całkowity remont bo mieszkali tam wcześniej starsi państwo więc nie wyglądało to i nie pachniało zbyt ładnie) - dzięki temu, że miał to odłożone mogliśmy wziąć kredyt na zakup mieszkania w wysokości 150 tysięcy a nie 200


---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Kredyt mozesz wziac nawet z panem Józkiem ,liczy sie zdolność kredytowa i tyle.
Pod warunkiem, że Ty i pan Józek jesteście zameldowani pod tym samym adresem

Edytowane przez Finlora
Czas edycji: 2011-05-21 o 09:07
Finlora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 09:31   #240
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?

Cytat:
Napisane przez Finlora Pokaż wiadomość

Mój TŻ przez 7 lat pracy odłozył z pensji ok 50 tysięcy i wszystko poszło na remont mieszkania (całkowity remont bo mieszkali tam wcześniej starsi państwo więc nie wyglądało to i nie pachniało zbyt ładnie) - dzięki temu, że miał to odłożone mogliśmy wziąć kredyt na zakup mieszkania w wysokości 150 tysięcy a nie 200
Czyli całkiem ładny kapitał i 7 lat pracy przeznaczył na wystój wnętrza. Musi Cię naprawdę bardzo kochać

Ja mam trochę inne podejście; wolę inwestycje w siebie i nadzieję, że to zaprocentuje. W mieszkaniu wystarczają mi meble lack z ikei



Gdzieś wcześniej padło pytanie o kredyt na mieszkanie i szybkie śluby. Dziewczyny, nie zapominajcie, że jak się kupi mieszkanie po ślubie, to jest wspólne. Jeśli przed ślubem - mieszkanie stety\niestety należy do majątku osobistego współmałżonka

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Odnośnie kupowania na raty to jeszcze chciałam wspomniec o tych cudownych kołdrach z Lamy, co to biedne babcie kupują za grubą kasiorę. Kiedys modne były odkurzacze Rainbow, garnki Zeptera, a teraz zdrowotne kołdry.
Albo pobożne wycieczki do Lichenia czy innej Częstochowy, gdzie naciąga się ludzi na jakieś prezentacje właśnie takich kołder czy garnków. Fascynuje mnie to, starsi ludzie tacy zwykle podejrzliwi są, o 10 groszy z ekspedientką to by się niejeden kłócił dwie godziny, w energetyce wojują, bo ich na faktury oszukali (moja mama była, widziała i szoku doznała, co tam się działo , a tak łatwo w bambuko naciągaczom dają się robić...
Niedawno dostałam ulotkę - zaproszenie na prezentację x produktów. Wstęp za darmo + prezent za samo pojawienie się. Pojawić się jednak mogły jedynie osoby powyżej 45 roku życia.

Edytowane przez krolowazimy
Czas edycji: 2011-05-21 o 09:26
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-24 19:19:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.