Nasze Codzienne Jadłospisy XIV

[santos]

Napisane przez Phynn

dodaje dzisiejsze, w zasadzie już wczorajsze Pee
zabiegane i ciut bez ładu, ale proszę o ocenę.

1. duży grejpfrut przed wyjściem z domu, potem na mieście paluch rustykalny
/ pólfrancuskie ciatso z dodatkiem mąki żytniej, z posypką z prazonej cebulki, żóltego sera, maku i sezamu/
2. truskawki z homo serkiem naturalnym i wiórkami kokosowymi, kawa z mlekiem
3. grahamka, serek wiejski z wkrojonymi rzodkiewkami, ogórkiem świeżym, szczypiorkiem
4. spory filet z dorsza w ziołach na parze, warzywa na patelnię z brokułem, marchewką, ziemniaczkami
5. lody bakaliowe & krówkowe, konkretna porcja, 2 pełne miseczki.
6. sałatka (mix sałat, mozzarella, makaron razowy, oliwki, kukurydza, papryka żólta, zielona, pomidorki cherry, śliwkowe, sos bazyliowy na bazie jogurtu) , 2 żytnie chrupkie.

duużo wody w ciągu dnia.

Fajne jadlo, ale bardziej U niz P dla mnie. Tyjesz?




Moje U na dzis:


Sniadanie 1
1/2 mango i duzy plaster papai
100g twarogu tlustego
Kawa czarna


Sniadanie 2
Placki owsiane na masle:
-2 jaja + 1 bialko
-2 lyzki owsianych
-2 lyzki amarantusa
-2 lyzki slonecznika
-troche siemienia
-2 czekoladki pralinki belgijskie swieze (biala czeko & mleczna czeko)




Przekaska:
Kolosalna porcja orzechow nerkowcow (tak z kubek byl, jak nie wiece, naprawde DUZO)


Obiad:
DUZA ( wiecej niz z calego uda) porcja miesa kurczaka z rozna
1/2 pomidora, 1/2 awokado, kielki alfalfa


2 kawaleczki ciasta nisko slodzonego marchewkowego, na mace ryzowej (wielkosc RAZEM jak kromka chleba, serio malutkie byly, taka blacha) posmarowane gruuuubo twarogiem
Kawa z przyprawami i mlekiem


Wpadlo: 1 szklanka urugwajskiego napoju z marakui (dosc slodkie)
Spacer 2 h

Przed Treningiem
Odzywka bialkowa, wafle ryzowe


Trening silowy 45 min + 10 min bieznia


Po treningu:
60g tunczyka, 350 ml jezyn + pol kubka amarantusa

3 sliwki suszone


Nawet mi wyszlo dzis duzo posilkow, przez to, ze Sniadanie 1 i 2 mialo byc zjedzone razem, a nie zostalo z braku czasu hehehe

Ktos oceni?

[agnieszka16]

Napisane przez santos

\
Moje U na dzis:


Sniadanie 1
1/2 mango i duzy plaster papai
100g twarogu tlustego
Kawa czarna


Sniadanie 2
Placki owsiane na masle:
-2 jaja + 1 bialko
-2 lyzki owsianych <-tu dodałabym może jeszcze ze dwie łyżki płatków, a placki zjadłabym z jakimiś owocami, ale tych w twoim jadłospisie w ciągu dnia przecież nie brakuje, więc okej
-2 lyzki amarantusa
-2 lyzki slonecznika
-troche siemienia
-2 czekoladki pralinki belgijskie swieze (biala czeko & mleczna czeko) mmm... pycha


Przekaska:
Kolosalna porcja orzechow nerkowcow (tak z kubek byl, jak nie wiece, naprawde DUZO) okej, jeśli cię nie mdli po tak dużych jednorazowych porcjach orzechów , ja np. wolę rozkładać na mniejsze porcje w ciągu dnia


Obiad:
DUZA ( wiecej niz z calego uda) porcja miesa kurczaka z rozna
1/2 pomidora, 1/2 awokado, kielki alfalfa okej, sama dodałabym pewnie ciemny ryż


2 kawaleczki ciasta nisko slodzonego marchewkowego, na mace ryzowej (wielkosc RAZEM jak kromka chleba, serio malutkie byly, taka blacha) posmarowane gruuuubo twarogiem
Kawa z przyprawami i mlekiem smacznie. lubię połączenie ciasta marchewkowego i twarożku


Wpadlo: 1 szklanka urugwajskiego napoju z marakui (dosc slodkie)
Spacer 2 h

Przed Treningiem
Odzywka bialkowa, wafle ryzowe


Trening silowy 45 min + 10 min bieznia


Po treningu:
60g tunczyka, 350 ml jezyn + pol kubka amarantusa

3 sliwki suszone


Nawet mi wyszlo dzis duzo posilkow, przez to, ze Sniadanie 1 i 2 mialo byc zjedzone razem, a nie zostalo z braku czasu hehehe

Ktos oceni?

jak zwykle- nietypowy, ale fajny jadłospis. Jako jedna z nielicznych osób w tym wątku, dostarczasz sobie naprawdę duże ilości NNKT, co bardzo mi się podoba.
(Odkąd sama jem w ciągu dnia sporo orzechów, awokado, tłustych ryb jak łosoś, oliwy i innych źródeł tłuszczy, moje samopoczucie, zdrowie, wygląd skóry i włosów niesamowicie się poprawiły , więc zdecydowanie polecam to wszystkim!)

Z ciekawości- lepiej czujesz się jedząc 3 duże posiłki dziennie, czy kilka mniejszych, jak dzisiaj? Czy może nie ma różnicy?

[Margolcia0703181]

Napisane przez Margolcia0703181

P:

I. 2 gaści płatek pszenica w miodzie, garść muesli - na szklance ciepłego mleka3,2%

II. 2 kromki z masłem, pieczonym schabem i ketchupem

III. nutridrink truskawkowy

IV. porcja kapuśniaku, do tego ziemniaki okraszane

V. kawa,banan, potem jogurt pitny 250g

VI. 2 jajka na miękko, 1,5 kromki chleba z masłem i ogórkiem, plaster twarogu wymieszany ze śmietaną 18%, herbata z miodem i cytryną


jest lepiej?

up

[skomplikowana_18]

hej, moje dzisiejsze jadlo-w sumie podobne jak wczoraj, ale po prostu bedzie mi lzej jak napisze, jak ktos rzuci okiem, bo jakos mi ciezko ciagle tak sama jesc, wolalabym miedzy ludzmi. sn: owsianka- 4lyzki platkow zalane jogurtem naturalnym 180g z wkrojonym bananem, po lyzce otrebow i zarodkow. 2sn. 2 kromki slonecznikowego(50g) z lyzeczka masla orzechowego sante. ob. bedzie zupka warzywna, kilka brokul gotowanych, ok 120-130g piersi z kurczaka gotowanej i pol woreczka kaszy gryczanej. podw. bedzie pewnie kefir 230g, garsc suszonych moreli(30g) i kostka gorzkiej czekolady 90%. kol. beda 3 kromki slonecznikowego (ok 90g): 1 z awocado, 2 i 3 pewnie z jajem(zobaczy sie), pomidorem, rzodkiewka. ok 21 bedzie twarozek domowy 150g, musze go dzis zakupic jakos ciezko mi w ostatnich dniach, mecza mnie dolegliwosci brzuchowe po niektorych posilkach, uczucie przejedzenia. mam tez takie fazy, ze ciagle jem to samo- takie natrectwa :/ ale jakos nic sie przez to nie dzieje, wiec jest ok. co do matury, to zostal mi wlasnie niemiecki ustny podstawowy i rozszerz. boje sie ktos rzuci okiem na jadlo?

[beaufyf00l]

R, z wielką prośbą o ocenę
Ś: jaglanka (kasza jaglana na wodzie ok. 3ł, łyżka otrębów owsianych, 1/2 banana, ok.60g serka homo nat., skrojone 3 orzechy brazylijskie)

lekka rozgrzewka, siłowe na brzuch ok. 15 minut, rozciąganie, ok.35 minut bieg

IIŚ: jabłko pieczone, 40g tuńczyka wsw

O: 100g gotowanego filetu z indyka z brokułami, cebulką; łyżeczka oleju z orzechów włoskich

P: sałatka (1/2 puszki makreli w sosie pomidorowym, sałata, pomidor, szczypior, oliwki zielone)

K: sałatka (sałata, pomidor, szczypior, oliwki zielone, 1/2 awokado, 35g łososia)

[f_ola]

Skomplikowana_18 wg mnie dolegliwości żołądkowe to wina matury.
Z tego co widzę co się ze mną dzieje i moją znajomą- mamy to samo. Żołądek jakoś dziwnie pracuje(?) i niby zje się mało a czuje się jak po dwudaniowym obiedzie z deserem. Poza tym boisz się egzaminu więc myślę że dlatego żołądek świruje. Natręctwa? A może organizm tego potrzebuje i Ci się chce? A niemieckiego się nie bojaj! Komisja nie gryzie. Ubierz się skromnie i dziewczęco i wejdź na sale z dużyyyym uśmiechem! Wg mnie to zawsze na komisje działa!
Mi się wydaje że jadło ok jest ale ja tam się zbyt nie znam i dopiero "raczkuje"

beaufyf00l tak dwie sałatki obok jesz i to bardzo podobne bo rybne ^^

To prawda że nie można jeść gotowanej marchewki na redukcji?

[Anianiani]

Moje U - pierwsze w miarę normalne od kilkunastu dni, strasznych dni miotania się między skrajnościami

I. Grahamka: pół z szynką, pomidorem i szczypiorkiem; pół z masłem i konfiturą brzoskwiniową; kawa z mlekiem.
II. Kurczak po wietnamsku w sosie słodko - kwaśnym z ryżem brązowym i warzywami; szklanka soku marchwiowego.
III. Cappuccino, Milky Way, banan.
IV. Chłodnik z botwinki z jajem na twardo + kromka żytniego.

[santos]

Napisane przez agnieszka16

jak zwykle- nietypowy, ale fajny jadłospis. Jako jedna z nielicznych osób w tym wątku, dostarczasz sobie naprawdę duże ilości NNKT, co bardzo mi się podoba.
(Odkąd sama jem w ciągu dnia sporo orzechów, awokado, tłustych ryb jak łosoś, oliwy i innych źródeł tłuszczy, moje samopoczucie, zdrowie, wygląd skóry i włosów niesamowicie się poprawiły , więc zdecydowanie polecam to wszystkim!)

Z ciekawości- lepiej czujesz się jedząc 3 duże posiłki dziennie, czy kilka mniejszych, jak dzisiaj? Czy może nie ma różnicy?

Wole jednak 3,w zasadzie to gdy cwicze wychodza 4 jesli nie cwicze na czczo, czego nie moge robic w tej chwili, bo mam zbyt niska wage i bf na to.
Lubie sobie zjesc solidne sniadanko, a nie dwa mnipejsze he hehe.
Dzieki za ocenke

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez Anianiani

Moje U - pierwsze w miarę normalne od kilkunastu dni, strasznych dni miotania się między skrajnościami

I. Grahamka: pół z szynką, pomidorem i szczypiorkiem; pół z masłem i konfiturą brzoskwiniową; kawa z mlekiem.
II. Kurczak po wietnamsku w sosie słodko - kwaśnym z ryżem brązowym i warzywami; szklanka soku marchwiowego.
III. Cappuccino, Milky Way, banan.
IV. Chłodnik z botwinki z jajem na twardo + kromka żytniego.

Wydaje mi sie za malo. Sama jem malo posilkow, ale porcje musza byc konkretne, a co to jest jedna grahameczka. Jesz za malo owocow i nie widze w ogole nnk. Niefajnie

[Winky]

Napisane przez Anianiani

Moje U - pierwsze w miarę normalne od kilkunastu dni, strasznych dni miotania się między skrajnościami

I. Grahamka: pół z szynką, pomidorem i szczypiorkiem; pół z masłem i konfiturą brzoskwiniową; kawa z mlekiem.
II. Kurczak po wietnamsku w sosie słodko - kwaśnym z ryżem brązowym i warzywami; szklanka soku marchwiowego.
III. Cappuccino, Milky Way, banan.
IV. Chłodnik z botwinki z jajem na twardo + kromka żytniego.

Co jest? Przecież już było lepiej.

[Pia Gizela]

U/R

1. śniadanie: kawa z mlekiem 3,2% i łyżeczką cukru. bułka z pestkami dyni (home-made-edition ) na pół: 1/2 z masłem, sałatą, szynką, kiełkami. 1/2 z masłem, pastą tuńczykową, ogórkiem kiszonym.

1 godz spaceru z psem

2. II śniadanie: pyszne, soczyste, duże zielone jabłuszko , homo waniliowy z migdałami i orzechami laskowymi. kubek soku marchewkowego.

1.5 godz salsy potem wypiłam 0,7 l wody

3. obiad: duży talerz białego barszczu z odrobiną śmietany, z ziemniaczkami, 2 białymi kiełbaskami i 1 jajem

4. podwieczorek: 2 babeczki z budyniem (home-made-edition), macchiato z amaretto

5. kolacja: podejrzewam, że wieśniak z ogórkiem.

w między czasie herbata zielona i wody sporo bo gorąco jest

[Magdalena0603]

Napisane przez Magdalena0603

Uuuu

• biała cienka kiełbasa z chrzanem, grahamka z masłem, sałatą, indykiem, ogórkiem...kawałek arbuza
• płatki czekoladowe z mlekiem 1,5%..pączek z dżemem
• micha zupy pomidorowej z ryżem ( w wersji bezmięsnej)
• pyzy + karkówka z grilla, sos myśliwski, kapusta modra
• sałatka nicejska: pomidory, jajko na twardo, cebula czerwona, sałata, mnóstwo tuńczyka, ogórek zielony, sos winegret, 2 kromki pieczywa czosnkowego
• 1/2 homo + trochę sałatki jeszcze

może być?
rzuci ktoś łaskawym okiem?

up...

[Malenka321]

mój dzisiejszy jadłospis na U:
Śniadanie: 3 kromki chleba wieloziarnistego posmarowanego bieluchem na to wędlina, pomido, ogórek,oliwki, kawa z mlekiem
II śniadanie: jogurt+ duże jabłko
obiad: zapiekanka makaronowa z mięsem, grzybami, warzywami, żółym serem i ketchupem
podwieczorek: 4 kruche ciasteczka kokosowe
kolacja: karkówka z grilla.

co do poprawy??

[Irish lady 28]

u

1. jajko na miękko, 1/2 jasnej bułki z serkiem topionym, pomidorem, cebulką, kabanos
2. 2 plastry sera żółtego, 1/2 bułki z pasztetem i pomidorem, jabłko
3. mega hot- dog własnej roboty z sosem tzatziki, surówki do tego
4. kotlet sojowy + 3 ziemniaczki

normalniej??????

[pozytywna-wariatka]

ee, U.
1śn - dwie kromki żytniego razowego z grubą warstwą twarogu i dżemu z czarnej porzeczki. trzy małe obwarzanki.
2śn - potrawka z kurczaka - kurczak w sosie pieczarkowo-śmietanowym + łyżka buraczków. po - garść laskowych z żurawiną.
3śn - miseczka twarogu z jogurtem i dżemem.
2 h roweru
obiad - nic nie było - jajecznica z dwóch jaj na maśle, pomidor + kawałek wędzonego łososia.
1h rolek z bratem
kolacja - dwa filety śledziowe z cebulką.

[Winky]

Napisane przez pozytywna-wariatka

ee, U.
1śn - dwie kromki żytniego razowego z grubą warstwą twarogu i dżemu z czarnej porzeczki. trzy małe obwarzanki.
2śn - potrawka z kurczaka - kurczak w sosie pieczarkowo-śmietanowym + łyżka buraczków. po - garść laskowych z żurawiną.
3śn - miseczka twarogu z jogurtem i dżemem.
2 h roweru
obiad - nic nie było - jajecznica z dwóch jaj na maśle, pomidor + kawałek wędzonego łososia.
1h rolek z bratem
kolacja - dwa filety śledziowe z cebulką.

Nie obraź się, ale zachowujesz się jak Irish Lady. Codziennie takie same jadłospisy, mnóstwo rad, żebyś zaczęła jeść więcej węgli i ZERO zmian. Po co wklejasz skoro i tak nie masz zamiaru nic zmienić?

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez Winky

Nie obraź się, ale zachowujesz się jak Irish Lady. Codziennie takie same jadłospisy, mnóstwo rad, żebyś zaczęła jeść więcej węgli i ZERO zmian. Po co wklejasz skoro i tak nie masz zamiaru nic zmienić?

nie obrażę się.
mam zamiar i zmieniam - małymi krokami, czasem może nie wstawię jadłospisu kiedy zjem coś więcej, ale jem.
wstawiam też, żeby rzucić na nie okiem z boku, jak to wygląda. ech.
zresztą. dzięki.

[Milka1224]

Mialo byc P ale raczej nie wyszlo, do tego nieprawidlowo rozlozone w czasie, nie?

I jogurt owocowa wyspa malina&limonka + miseczka frutiny
II big bambi
III bulionówka rosołu z makaronem, a na drugie pojedyncza piers z kurczaka, jakies 100g z warzywami na patelnie
IV kostka czekolady krówkowej
V dwie garście frutiny z jogurtem naturalnym [pol jogurtu wymieszane z lyzka kakao], łyżka dzemu jagodowego i łyżka masla orzechowego
VI lód frutilla koral

[Tynusia]

W stronę luźnego U :

śniadanie:
deserek brzoskwiniowo-truskawkowy (ten co na blogu)
mała brzoskwinia/truskawki/serek homo 150g/garść solidna orzechów włoskich/łyżeczka miodu gryczanego

śniadanie 2:
bułka sojowa:
z masłem/serem żółtym/ogórkiem
z serkiem śmietankowym/sałatą/ogórkiem/rzodkiewkami
+paczuszka mała petitków w czekoladzie (55g)

obiad:
ziemniaczki młode z piersią z kurczaka na oliwie obtoczone lekko w bułce w kostkę i porcja surówki z kapusty i marchewki z oliwą z oliwek
deserek:
pasek czekolady milka choco swing + ok.30-50g mieszanki studenckiej

kolacja:
porcja sałatki spora robionej przez mamę mix różnych warzyw z oliwą z oliwek/pestkami dyni/słonecznika z serkiem wiejskim + 4 wafelki świeżutkie aż się rozpływały coś typu familijne tylko ,że z lidla musiałam się opanować bo zjadłabym całe a co bym miała na jutro

staram się wyluzować i podbijać kcal tym na co mam ochotę i mój brzuch lepiej się czuje tak jak je jem dosyć małe porcje ale nie chce w siebie wpychać.
By wszystko szło ku lepszemu małymi kroczkami
już się nie boje tłuszczy ani słodkiego i jem to co chce i przestaje tak myśleć o jedzeniu.

[agnieszka16]

Napisane przez Milka1224

Mialo byc P ale raczej nie wyszlo, do tego nieprawidlowo rozlozone w czasie, nie?

I jogurt owocowa wyspa malina&limonka + miseczka frutiny frutina
II big bambi
III bulionówka rosołu z makaronem, a na drugie pojedyncza piers z kurczaka, jakies 100g z warzywami na patelnie
IV kostka czekolady krówkowej
V dwie garście frutiny z jogurtem naturalnym [pol jogurtu wymieszane z lyzka kakao], łyżka dzemu jagodowego i łyżka masla orzechowego
VI lód frutilla koral

bardzo słabo. jadłospisy P opierają się na 5-6 solidnych, zbilansowanych posiłkach (węglowodany złożone, białko, tłuszcze, owoce, warzywa), a nie na dwóch lodach na patyku, jednej kostce czekolady, jogurcie i płatkach. twoj jadłospis to jakieś kpiny. to nie nadaje się nawet na słabe utrzymanie, serio.

[anifil1]

Czesc dziewczyny

moj dzisiejszy jadlospis :

Sniadanie :

jogurt + banan + lyzeczka miodu + pare orzechow
jablko


Mittag:

salatka koreanska z makaronem szklanym (nie wiem jak to sie nazywa po polsku), warzywami : szpinakiem, papryka, marchewka, pieczarki, z jajkiem, olejem sezamowym, sezamem, wolowina i indykiem


Kolacja:

wieprzowina z z ziolami pieczona na patelni
pomidor z mozarella


jakos ten dzien dzisiaj mi nie wyszedl jestem teraz u chlopaka a z nim sie nie da normalnie jesc bo on nie ma ani problemow z waga i je co popadnie....

[Lady1000]

Napisane przez Tynusia

W stronę luźnego U :

śniadanie:
deserek brzoskwiniowo-truskawkowy (ten co na blogu)
mała brzoskwinia/truskawki/serek homo 150g/garść solidna orzechów włoskich/łyżeczka miodu gryczanego

śniadanie 2:
bułka sojowa:
z masłem/serem żółtym/ogórkiem
z serkiem śmietankowym/sałatą/ogórkiem/rzodkiewkami
+paczuszka mała petitków w czekoladzie (55g)

obiad:
ziemniaczki młode z piersią z kurczaka na oliwie obtoczone lekko w bułce w kostkę i porcja surówki z kapusty i marchewki z oliwą z oliwek
deserek:
pasek czekolady milka choco swing + ok.30-50g mieszanki studenckiej

kolacja:
porcja sałatki spora robionej przez mamę mix różnych warzyw z oliwą z oliwek/pestkami dyni/słonecznika z serkiem wiejskim + 4 wafelki świeżutkie aż się rozpływały coś typu familijne tylko ,że z lidla musiałam się opanować bo zjadłabym całe a co bym miała na jutro

staram się wyluzować i podbijać kcal tym na co mam ochotę i mój brzuch lepiej się czuje tak jak je jem dosyć małe porcje ale nie chce w siebie wpychać.
By wszystko szło ku lepszemu małymi kroczkami
już się nie boje tłuszczy ani słodkiego i jem to co chce i przestaje tak myśleć o jedzeniu.

pamiętam twoje wcześniejsze jadłospisy, i jak dla mnie jest spora różnica

[Tynusia]

Napisane przez Lady1000

pamiętam twoje wcześniejsze jadłospisy, i jak dla mnie jest spora różnica

Dziękuje staram się wiem ,że nie jest jeszcze tak jakbym chciała ale będę do tego dążyć
Wcześniej nie ruszyłabym słodyczy i bałam się połączenia ziemniaki i mięsko a teraz nawet wcinam czekoladę o 21 jeśli chce i zrobiłam to sama bez pomocy psychologa.

[morphine88]

Dzisiejsze U:
1. owsianka (płatki orkiszowe, otręby) z serkiem wiejskim, prażonym jabłkiem, płatkami cini minis, orzechami włoskimi i cynamonem: klik;
2. bułka wieloziarnista, obie części z margaryną, pomidorem, ogórkiem zielonym, szczypiorkiem, rzeżuchą i solą, z tym, że pół z szynką, a pół z camembertem: klik;
godzina jazdy na rowerze z przerwą w połowie na big toffi
w międzyczasie wpadło duuuuuuużo fistaszków podczas opalania ;
3. makaron z kurczakiem i szpinakiem (powtórka z wczoraj): klik;
4. 3 kromki chleba słonecznikowego:
~2 z margaryną i surimi
~1 z pasztetem pieczonym drobiowym;
2 marchewki, herbata limonkowo-cytrynowa.

?

[Winky]

Napisane przez Tynusia

Dziękuje staram się wiem ,że nie jest jeszcze tak jakbym chciała ale będę do tego dążyć
Wcześniej nie ruszyłabym słodyczy i bałam się połączenia ziemniaki i mięsko a teraz nawet wcinam czekoladę o 21 jeśli chce i zrobiłam to sama bez pomocy psychologa.

Ale psycholog nie jest od tego, żeby pomóc ci w zjedzeniu czekolady po którejś tam godzinie. Mówisz to tak, jakbyś była z siebie dumna, bo zjadłaś to czy tamto. Owszem, jadło jest lepsze, to nie ulega wątpliwości. Wątpię jednak, że samej uda ci pokonać przyczynę zaburzeń odżywiania.

[Tynusia]

Napisane przez Winky

Ale psycholog nie jest od tego, żeby pomóc ci w zjedzeniu czekolady po którejś tam godzinie. Mówisz to tak, jakbyś była z siebie dumna, bo zjadłaś to czy tamto. Owszem, jadło jest lepsze, to nie ulega wątpliwości. Wątpię jednak, że samej uda ci pokonać przyczynę zaburzeń odżywiania.

Tak masz racje i nie zaprzeczam ale ciesze się ,że udało mi się wprowadzić jakikolwiek luz do jedzenia i się już tak nie boje słodyczy itp.
Psycholog mi potrzebna i jestem tego świadoma.Tylko muszę znaleźć odpowiednią.
Wszystko małymi kroczkami a nie udaje już ,że chce coś zmienić tylko teraz chce to zrobić na 100%

[201604301950]

mój dzisiejszy jadłospis do oceny, dziś sobota więc nie ma stresu i jest czas więcej wyszedł taki jadłospis jak na co dzień. co zmienić i co dodać żeby w końcu poszło w górę?

P:

Śniadanie: tosty sandwicze - 2 z serem, szynką, papryką i keczupem, 2 z czekoladą gorzką i plasterkami banana, kawa z mlekiem i bitą śmietaną
II śniadanie: makrela wędzona ok. 260g, 2 kajzerki z serkiem topionym, sok marchwiowo-owocowy 250ml
Przekąska: drożdżówka z rabarbarem i kruszonką, serek danio duży, sok pomarańczowy 250ml
Obiad: krupnik z mięsem ok. 300ml, kotlet z podwójnej piersi kurczaka w panierce, brukselka gotowana, ziemniaki - 5 średnich, kompot z truskawkami 250ml, 4 toffifie
Podwieczorek: owsianka z 250ml mleka 3,2%, 5 łyżek płatków, kakao, 2 garści bakalii (słonecznik, rodzynki, morele, żurawina, nerkowce)
Kolacja: 4 parówki jedynki zapieczone z serem, 3 kromki chleba razowego z masłem, pomidory z cebulką i śmietaną
Przekąska: ćwiartka arbuza, truskawki ze śmietaną i 0,5l piwa

[krtek_]

znudziło mi się to R, na razie sobie dam spokój. może kiedyś do tego wrócę.

tak więc, dzisiejsze U

1. koktajl - dwa banany, 150ml mleka, 4 łyżeczki czekolady w proszku, pół łyżeczki kawy, trochę orzeszków ziemnych bez soli

2. pieczeń z szynki - dwa porządne kawały, dużo surówki, mała szklanka Nestea

3. jogurt biszkoptowy z borówkami amerykańskimi, ciastko francuskie z kapustą i grzybami

4. bułka zapieczona z masłem, dwoma plastrami filetu drobiowego i serem salami, polana keczupem

5. serek wiejski z jajkiem, tuńczykiem wsw, pomidorem i ziołami prowansalskimi

+ woda, filiżanka herbaty z pokrzywy, dzbanek herbaty owocowej, trochę żelek, duża paczka tic taców cherry passion

jak?

[santos]

Moje U na dzis pt padam na twarz po tym tygodniu....


Sniadanie:
Jajecznica:
-2 jaja
-40g tunczyka
-plaster zoltego sera
-szczypiorek

+ lyzeczka awokado, pol pomidora & kielki

2 kawalki ciasta marchewkowego (malutkie) z twarogiem & kawalek tarty kremowej

kawaaaaa z mlekiem x2


Wpadlo:
Kawa znowu
400 ml soku swiezo wyciskanego z pomaranczy (z "fusami")


Przekaska:
kilkanascie peacan, kilkanascie migdalow
130g wiesniaka z lyzka musli, 2 lyzeczkami slonecznika i kilkoma rodzynkami



Obiad:

Ogromna piers z kurczaka z rozna
4 lyzki frijoles (pasta fasolowa z czarnej fasoli, cebuli, oleju i przypraw)
1/4 wielkiego awokado
troche pomidora & kielkow
4 male tortille kukurydziane niebieskie


Deser (klekajcie narody, byl NIESAMOWITY)

200 ml jezyn + smazony na masle banan duzy (inny gatunek niz te nasze, bardziej zbity, kremowy i o mocniejszym smaku) + SOSSSSSSSSS z ok 70 g twarogu tlustego kremowego, lyzki jogo nat i .... 3 pralinek belgijskich (po jednej: ciemnej, mlecznej i bialej), ktore sie rozpuscily pod wplywem ciepla banana i stworzyly kremowy sosss

do tego kawa z przyprawami (cynamon itd) robiona w kawiarce cisnieniowej, z mlekiem & likierem kawowym


Kolacja:
Reszta jezyn (ok 200 ml) /raczej po tym obiedzie z deserem wiecej nie wcisne.../


Wpadlo w ciagu dnia : 5 sliwek suszonych.
Procz tego zawsze: 3x glukozamina, 1x witaminki i 1x yakult


Generalnie dzis miedzy posilkami glownie spie, jestem tak wykonczona.
Niech ktos to oceni, prosze, takze pod katem ilosci bialka

[hawrodytka]

Moje wczorajsze R (zazwyczaj jem trochę więcej, ale przed wczoraj sobie pofolgowałam i trochę ukrociłam)
Śniadanie:
serek wiejski + 150g kefriu truskawkowego + 2 łyżki otrąb granulowanych żurawiną
pół jabłka

Obiad:
Miruna w cieście z ryżem i surówkami

Podwieczorek: jabłko i 200g kefiru truskawkowego
Kolacja: bułka pełnoziarnista + sałatka z fetą (mix sałat+papryka, pomidor, szczypior i feta+oliwa z oliwek)
a przed snem 30min joggingu i brzuszki

[Phynn]

Napisane przez santos

Fajne jadlo, ale bardziej U niz P dla mnie. Tyjesz?

to jest raczej takie P, które powinno być P, ale nie jest za bardzo;(
od października przytyłam jakieś 1,5 kg, teraz w sumie waga stoi.

a co do Twojego jadłospisu, to bardzo mi się podoba, ciekawe smaki których z chęcią bym wypróbowała. zdrowe jedzenie, sporo NNKT.. na plus.

Napisane przez Tynusia

W stronę luźnego U :

śniadanie:
deserek brzoskwiniowo-truskawkowy (ten co na blogu)
mała brzoskwinia/truskawki/serek homo 150g/garść solidna orzechów włoskich/łyżeczka miodu gryczanego

śniadanie 2:
bułka sojowa:
z masłem/serem żółtym/ogórkiem
z serkiem śmietankowym/sałatą/ogórkiem/rzodkiewkami
+paczuszka mała petitków w czekoladzie (55g)

obiad:
ziemniaczki młode z piersią z kurczaka na oliwie obtoczone lekko w bułce w kostkę i porcja surówki z kapusty i marchewki z oliwą z oliwek
deserek:
pasek czekolady milka choco swing + ok.30-50g mieszanki studenckiej

kolacja:
porcja sałatki spora robionej przez mamę mix różnych warzyw z oliwą z oliwek/pestkami dyni/słonecznika z serkiem wiejskim + 4 wafelki świeżutkie aż się rozpływały coś typu familijne tylko ,że z lidla musiałam się opanować bo zjadłabym całe a co bym miała na jutro

staram się wyluzować i podbijać kcal tym na co mam ochotę i mój brzuch lepiej się czuje tak jak je jem dosyć małe porcje ale nie chce w siebie wpychać.
By wszystko szło ku lepszemu małymi kroczkami
już się nie boje tłuszczy ani słodkiego i jem to co chce i przestaje tak myśleć o jedzeniu.

super, wielka poprawa.
oby tylko jeszczew główce się ułożyło ;*