Wspólne odchudzanie nastoletnich wizażanek! : D

[Trampkiem]

Napisane przez riddle92

natalka - drugie sniadanie baardzo ladne, czemu pierwsze to tylko jablko?
a skoro zdajesz sobie sprawe ze popsulas sobie przemiane materii - czas zaczac ją naprawiac, a nie jesc mniej!


Trampkiem - czyli ze masz ladna pogode : D ja tez, i zamierzam z tego skorzystac ; d masz w ogole sliczne zdjecie w avatarze ; )

Dziękuję, czyli korzystamy ze słońca. U mnie upał! Aż żyć się nie da, ale ja lubię taką pogodę

[dance makabre]

Mój w całości (niezbyt wzorowy ) :
Śn: placki owsiane z jabłkiem (skład podawałam stronę temu, zapewniam że dużo w nich białka )
II śn: pomarańcza i kawałek melona (akurat tylko to zdążyłam spakować na trening, w ten gorąc nie podjęłabym się noszenia jogurtu ze sobą tyle godzin)
Ob: makaron ryżowy z warzywami chińskimi
Pd: znowu kawałek melona, pół jogurtu
Kol: truskawki i winogrona (wpadłam przyjaciółki i akurat tym nie poczęstowała...), po powrocie do domu trochę pasty twarogowej (z jajek, jogurtu, twarogu i szczypiorku)

Plus 1h jazdy na rolkach i prawie 2h na rowerze.

[dzovana]

hej

A ja wczoraj caly dzien baaardzo kiepsko, najgorszy dzien w diecie ze wzgledu jedzenia.. jeszcze imprezaa. no i tak...
Za to dzis bedzie baardzo dietetyczne jedzenie, chociaz nie mam planow

Na razie tak.

I śnd: Grahamka podzielona na 2 czesci, posmarowana lekko masłem + szynka wedzona ( nie myslalam, ze az tyle ma bialka ) + caly pomidor+ duzo plasterkow swiezego ogorka. I do tego mandarynka

[ForbiddenFruit]

Ja dzisiaj znowu weszłam na wagę i znowu to samo .. Od początku maja waga wacha mi się ciągle od 59.2 - 59.7 i nie schodzi niżej .. Nie wiem o co chodzi myślałam, że muszę to przeczekać ale to nie daje rezultatów . Co prawda zdarzają mi się wpadki w diecie ale jem duuuużo zdrowiej i mniej niż wcześniej i dlatego nie rozumiem tego. Zrobię sobie taki mały eksperyment, przez ten tydzień będę się trzymała diety całkowicie, bez żadnych najmniejszych odstępstw typu owoce po południu itp. Mam nadzieję, że to coś da , jeśli nie to nie wiem co zrobię .. Może wybiorę się do dietetyka ..

[natalkaa7522]

ForbiddenFruit może poczekaj jeszcze i zaczniesz dalej chudnąć.

Ja dziś się zważyłam na elektronicznej wadze. Ważę 78,4 kg.
Ja dziś zjadłam 2 kanapki z bieluchem + sałatka z ogórka.

[riddle92]

Napisane przez ForbiddenFruit

Ja dzisiaj znowu weszłam na wagę i znowu to samo .. Od początku maja waga wacha mi się ciągle od 59.2 - 59.7 i nie schodzi niżej .. Nie wiem o co chodzi myślałam, że muszę to przeczekać ale to nie daje rezultatów . Co prawda zdarzają mi się wpadki w diecie ale jem duuuużo zdrowiej i mniej niż wcześniej i dlatego nie rozumiem tego. Zrobię sobie taki mały eksperyment, przez ten tydzień będę się trzymała diety całkowicie, bez żadnych najmniejszych odstępstw typu owoce po południu itp. Mam nadzieję, że to coś da , jeśli nie to nie wiem co zrobię .. Może wybiorę się do dietetyka ..

na poczatek polecam DOKLADNIE obliczyc zapotrzebowanie na kalorie, uciac je o jakies 200-300 kcal, dopasowac do tego diete, nie zapominajac o tym ze musi w niej byc odpowiednia ilosc skladnikow odzywczych, oczywiscie cwiczyc, i jesli po 2 tyg takiej diety nic nie poleci - wtedy ewentualnie zaczac sie martwic.

a ja wczoraj tak strasznie zepsulaaam ;( wypilam pol litra wina, zjadlam sporo czipsow, kawalek pizzy i princesse orzechowa.. czuje sie okropnie, nie lubie wyjsc ze znajomymi ; d ale od dzisiaj wracam na dobra droge
sprobuje nie zepsuc diety przez 4 tygodnie - to znaczy moze zjem jakies ciastko czy cos ale nie zrobie czegos takiego jak wczoraj wieczor ; d

Trampkiem - ja tez uwielbiam taka pogode, nawet jak sie rozpuszczam od ciepla ; d

[Trampkiem]

Napisane przez riddle92

a ja wczoraj tak strasznie zepsulaaam ;( wypilam pol litra wina, zjadlam sporo czipsow, kawalek pizzy i princesse orzechowa.. czuje sie okropnie, nie lubie wyjsc ze znajomymi ; d ale od dzisiaj wracam na dobra droge
sprobuje nie zepsuc diety przez 4 tygodnie - to znaczy moze zjem jakies ciastko czy cos ale nie zrobie czegos takiego jak wczoraj wieczor ; d

Trampkiem - ja tez uwielbiam taka pogode, nawet jak sie rozpuszczam od ciepla ; d

Aj żeby tych słodyczy nie produkowali, zawsze będę to powtarzała

[riddle92]

Napisane przez Trampkiem

Aj żeby tych słodyczy nie produkowali, zawsze będę to powtarzała

taak, jejku ; d zeby byly nielegalne!

[serenityxd]

ja wczoraj już w ogóle przegięłam.. zjadłam duże chipsy lay's (krewetki po tajsku), pianki jojo i 2 maćki toffi xxl ! plus 1 pasek czekolady studenckiej.. jak podliczałam kalorie to wyszło mi wczoraj prawie 3000 !
A dziś nie lepiej.. na śniadanie 2 łyżki musli+2 mieszanki studenckiej+2 otrębów+ 5 małych truskawek+5 winogron+ jogurt naturalny.. I oczywiście pasek czekoladki. ;]] dwie godziny później zjadłam 2,5 pasków ciasta (ok. 300 g razem).. na obiad 250 ml zupy kalafiorowej i czekam do 18 na kolację.. Jestem na siebie bardzo zła, nie wiem jak powstrzymać te cholerne napady obżarstwa.. Mam ochotę po prostu iść do łazienki i .
Nie ogarniam tego..

[dzovana]

serenity- wczoraj mialam podobnie Ale juz zapomnialam o tamtym dniu.. Mamy nowy i trzeba sie starac od nowa !

II snd.: pol grahamki + jogurt nat.

Obiad : pierś z kurczaka + ogorek w jogurcie

[ForbiddenFruit]

riddle - no właśnie wydaje mi się że dobrze się odżywiam .. W mojej diecie staram się żeby były zachowane wszystkie składniki odżywcze, jem mniej itp. Nie wiem może jeszcze poczekam do końca maja i wtedy się zobaczy ..

[riddle92]

powiem tak :
http://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_ka...f-t276436.html ten link, jak policzysz to powiedz ; )


a i przejrzalam wątek trochę wstecz, w Twoich jadlospisach NA PEWNO brak bialka! no i wydaje mi sie ze przez to rowniez brak kalorii... nie rozumiem dlaczego nadal panuje mit że jedząc 1000 kcal się schudnie, a 1800 juz nie ; )

[ForbiddenFruit]

Wiem wiem jem mało białka, ale to nie dlatego, że staram się jeść mniej niż 1000 kcal.. Po prostu nie szczególnie lubię takie produkty , jednak staram się żeby było go jak najwięcej

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

I zabieram się do obliczania

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Wyszło mi, że moje zapotrzebowanie to 2225,6 kcal .. W sumie to nie dużo mi to daje, bo gdybym miała codziennie przeliczać każdy jedzony produkt na kalorie to bym chyba zwariowała ..

[Trampkiem]

Im dłużej jestem na diecie, tym bardziej chce mi się zgrzeszyć, ale ja się nie dam !

[dance makabre]

Napisane przez ForbiddenFruit

Ja dzisiaj znowu weszłam na wagę i znowu to samo .. Od początku maja waga wacha mi się ciągle od 59.2 - 59.7 i nie schodzi niżej .. Nie wiem o co chodzi myślałam, że muszę to przeczekać ale to nie daje rezultatów . Co prawda zdarzają mi się wpadki w diecie ale jem duuuużo zdrowiej i mniej niż wcześniej i dlatego nie rozumiem tego. Zrobię sobie taki mały eksperyment, przez ten tydzień będę się trzymała diety całkowicie, bez żadnych najmniejszych odstępstw typu owoce po południu itp. Mam nadzieję, że to coś da , jeśli nie to nie wiem co zrobię .. Może wybiorę się do dietetyka ..

jesteś już teraz bardzo szczupła... może organizm już po prostu więcej nie chce
na pewno nie zmniejszaj ilości jedzenia- wprowadź za to więcej ruchu, 2h dziwnnie rolek albo roweru jeszcze nikomu nie zaszkodziły

Napisane przez natalkaa7522

Ja dziś zjadłam 2 kanapki z bieluchem + sałatka z ogórka.

Jak na śniadanie nawet ładnie

Napisane przez riddle92

taak, jejku ; d zeby byly nielegalne!

to byśmy je wtedy jadły jeszcze chętniej

Napisane przez dzovana

II snd.: pol grahamki + jogurt nat.

Obiad : pierś z kurczaka + ogorek w jogurcie

za mało.


A w Łodzi burza... Ale zdążyłam 3h potrenować, umiem zrobić kilka nowych akrobacji A jadłospis dzisiejszy:
Śn: 2 kromki razowca z pastą twarogowo-jajeczną i 1 jabłko duszone polane jogurtem naturalnym
II śn: (nie byłam jeszcze głodna, bo to nawet nie 2h po pierwszym, ale musiałam coś jeść bo szłam na trening) kromka pieczywa chrupkiego i reszta pasty (ok. 1,5 łyżki)
Ob: pierś kurczaka w jogurcie naturalnym z curry i koncentratem pomidorowym (duszone- ok. 1/3 szklnaki jogurtu, 1 łyżka koncentratu), pół brokuła, kromka chleba (nie zdążyłam ugotować makaronu ani ryżu)

[ForbiddenFruit]

Oj bardzo szczupła to bym nie powiedziała Dobra zobaczy się , mam nadzieję, że do końca maja chociaż 1kg zejdzie A mój jadłospis dzisiaj jest taki :

Śn.- Płatki fitness z błonnikiem i jogurtem naturalnym + jedno kiwi
Ob. - łosoś, ryż brązowy, brokułu i kalafior
Pod. - Pół papryki, garść słonecznika, wafel ryżowy
Kol. - Chyba sobie zrobię sałatkę grecką z fetą

[kiss12550]

hej można sie przyłączyć

wiek: 17 i 7 m-cy
wzrost 175
waga 60-61
cel: 57

pozdrawiam

[riddle92]

Napisane przez ForbiddenFruit

Oj bardzo szczupła to bym nie powiedziała Dobra zobaczy się , mam nadzieję, że do końca maja chociaż 1kg zejdzie A mój jadłospis dzisiaj jest taki :

Śn.- Płatki fitness z błonnikiem i jogurtem naturalnym + jedno kiwi
Ob. - łosoś, ryż brązowy, brokułu i kalafior
Pod. - Pół papryki, garść słonecznika, wafel ryżowy
Kol. - Chyba sobie zrobię sałatkę grecką z fetą

nie wiem jakie byly ilosci tego, ale, zaloze pewne rzeczy, i zobacz:
1. sniadanie : platki, zakladam ze 50 g, to okolo 200 kcal
jogurt naturalny, maly kubeczek, to troche mniej niz 200 g, czyli okolo 160 kcal, kiwi to pewnie jakies 50 kcal

2. obiad - losos, zakladam ze bylo go to 100 g, czyli okolo 200 kcal (o ile oczywiscie swiezy)
ryz brazowy - niech bedzie 150 kcal, warzywka pewnie okolo 50
3. slonecznik - nie wiem ile waży garsc, niech bedzie ze 200 kcal, wafel ryzowy to jakies 50
4. salatka to cos okolo 150

w sumie 1160 - bardzo malo! a zobacz ze jedyne sensowne bialko tak naprawde to ten łosos - jezeli bylo go 100 g to tego bialka jest okolo 20 g, dodajac jogurt i bialko w innych produktach, pewnie bardzo naciągając - 40 g ! osoba 'nie na diecie' powinna przy Twojej wadze zjesc tego bialka 59 gram, a jezeli sie odchudzasz to moze go byc i dwa razy wiecej, nic by sie nie stalo, jezeli cwiczysz!

oczywiscie nie bierz tego jako jakas okrutna krytyke, po prostu pomagam Ci znalezc ewentualne przyczyny dlaczego nie chudniesz ; )

nawet jezeli do tej pory chudlas na tej diecie, to moglo byc tak ze albo schudlas nie z tego co trzeba - czyli nie z tluszczu, albo po prostu przestawilas organizm z duzej ilosci niezdrowego jedzenia ; ) ale jezeli to to drugie, to juz wieksza czesc sukcesu za Toba - teraz trzeba tylko popilnowac tego zdrowego ; )

ah no i oczywiscie polecam nie sugerowac sie tylko waga, ale tez centymetrami i wygladem ; )

ah, i witam kiss12550 ; )!

[ForbiddenFruit]

riddle92 - dzięki, że tak mi pomagasz Wiem, postaram się tego białka jeść więcej tylko właściwie nie wiem jak .. Ostatnio próbowałam zjeść na kolację twaróg, ale wepchnięcie tego do gardła to była dla mnie jakaś męczarnia .. Wcześniej jadłam na kolacje serki wiejskie, ale juz tak mi się przejadły, że chce mi się wymiotować na ich widok.. Jedyne co to jogurty naturalne, kefiry ale w nich też nie ma jakichś dużych ilości białka ..

[xxchemicznaxx]

jeej dziewczyny dzisiaj od 10 rano byłam w pracy, pierwszy dzień, wstałam już o 7 i nie mogłam nic przełknąć, a taaaam... szykowałyśmy komunie i nasza szefowa nas dokarmiała, ok 11 zjadłam 2 kanapki z chlebem, salami, sałatą i pomidorem, potem na obiad rosół i na drugie, młode ziemniaczki z sałatą, rzodkiewką itp i jakieś mięsko w sosie, a potem na deser 2 gałki lodów waniliowych z bitą smietana i sosem truskawkowym, tak strasznie sie z tym czuje, ale dopiero co wrocilam, roboty było mnostwo, wiec pewnie spaliłam no, ale jednak...

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez ForbiddenFruit

riddle92 - dzięki, że tak mi pomagasz Wiem, postaram się tego białka jeść więcej tylko właściwie nie wiem jak .. Ostatnio próbowałam zjeść na kolację twaróg, ale wepchnięcie tego do gardła to była dla mnie jakaś męczarnia .. Wcześniej jadłam na kolacje serki wiejskie, ale juz tak mi się przejadły, że chce mi się wymiotować na ich widok.. Jedyne co to jogurty naturalne, kefiry ale w nich też nie ma jakichś dużych ilości białka ..

mam to samo co Ty, riddle92 pisze, ze jem za mało białka, ale ja nienawidze żadnych twarogów i innych takich, a nie wiem za bardzo co zawiera duzo bialka, zeby ewentualnie mi smakowało...

[dzovana]

tez musze jesc wiecej bialka!
dobrze, ze Ridle napisalas Forbidden, bo ja na tym takze skorzystam
Teraz ide zielona herbatke wypic, wode a kolacja bedzie- serek wiejski z Piątnicy mniam i moze jeszcze jajko na twardo <myśli>

achaa, i z pol godziny temu mama mi wcisnela bulke, bo powiedziala, ze dzisiaj nic nie jadlam.. :/ a wlasnie, ze jadlam.. i stala nade mna i nekala i musialam zjesc.

[riddle92]

ForbiddenFruit - nie martw sie, ja akurat na widok serka wiejskiego mam odruchy wymiotne - jedyny jaki jestem w stanie przelknac to ten z piątnicy z dżemem - co prawda troche w tym cukru ale jakos to sobie wybaczam na rzecz tej ilosci bialka ktora tam jest ;d choc jem je rzadko bo rzadko je spotykam ; d
kurcze, jest naprawde sporo pysznych rzeczy z bialkiem ;d nie lubisz miesa i ryb? albo tunczyka z puszki? szprotek? oczywiscie są tez takie rozwiazania jak łosoś w puszce albo wędzony, ale ja sobie rzadko na nie pozwalam bo są dosyc drogie; )
miesko czy rybke mozna zjesc jak obiad, na cieplo, ale mozna przeciez tez zawinac je w nalesniki razowe (pycha, polecam ), mozna zrobic salatke na zimno z ryzem brazowym, albo z warzywkami ; ) mozna nawet raz na jakis czas zrobic zapiekanke z odtluszczonym serem zoltym albo mozarella light

ja akurat lubie sam twarog, ale jesli Ci nie podchodzi.. hm
1. ja czesto robie taki "dietetyczny sernik", oczywiscie nazywanie tego sernikiem to przegięcie , po prostu bierzesz ser biały poltlusty, miksujesz go z jajkiem, tak zeby powstala gladka masa, dodajesz troche cukru, i pieczesz go ; d na wierzch mozesz polozyc owoce, aby byl slodszy - wiadomo, jak dodasz duzo cukru to bedzie smaczny ale tez bardziej kaloryczny... podobno mozna to zrobic ze slodzikiem, nie wiem, nie sprawdzalam ; d
2. ser bialy miksujesz z owocami, dodajesz jogurt naturalny... jezeli to beda owoce typu truskawki lub maliny to nie potrzeba zadnego cukru, jezeli nie pasuje Ci kwasny smak na przyklad wisni to mozna dodac troche miodu ; ) - dla mnie to prawie jak jogurt z owocami, tylko plus jest taki ze do srodka wmiksowalam 100 g sera bialego ; d nie upieram sie ze go nie czuc, ale mam akurat fajny nowy mikser wiec mozna to nawet pić, tak fajnie sie miksuje ;d
3. ser mozna tez oczywiscie wymieszac z jajkiem i z cynamonem, i zjesc tak jak nadzienie do nalesnikow (tzn tak mowie bo moja mama czesto mi takie robila)
4. mozna wymieszac serek z jogurtem naturalnym, rzodkiewka, przyprawic, tez pycha : D

poza tym polecam naturalne serki homogenizowane - tzn mi tez sie juz przejadly ; d ale duzo ich jadlam ; d postaram sie tu na biezaco podawac jakies przepisy, zreszta bardzo chetnie poczytam jakies nowe ! bo to bardzo fajna sprawa, tak sie wymieniac, zeby sie nie zanudzic swoją dietą : D!

[czasowstrzymywaczka]

W końcu znalazłam coś dla siebie ! Mam nadzieję, że nie obrazicie się jak do was dołączę brak mi po prostu wsparcie, zrozumienia i trochę motywacji.
A więc mam 176 wzrostu i ważę około 55 kg, moim celem jest 50 kg, obecnie stosuję dietę mniej niż 1000 kcal i robię 100 brzuszków dziennie i sporo się ruszam. Niestety moim głównym problemem są ataki obżarstwa, rodzina i straszne wyrzuty sumienia...
Bardzo dobre i smaczne są serki light piątnicy, jeden ma 120 kcal i możne się nim najeść na śniadanie

[riddle92]

Napisane przez czasowstrzymywaczka

W końcu znalazłam coś dla siebie ! Mam nadzieję, że nie obrazicie się jak do was dołączę brak mi po prostu wsparcie, zrozumienia i trochę motywacji.
A więc mam 176 wzrostu i ważę około 55 kg, moim celem jest 50 kg, obecnie stosuję dietę mniej niż 1000 kcal i robię 100 brzuszków dziennie i sporo się ruszam. Niestety moim głównym problemem są ataki obżarstwa, rodzina i straszne wyrzuty sumienia...

hej!
stosujesz diete mniej niz 1000 kcal - nie dziw sie ze masz ataki obzarstwa!
no i 100 brzuszkow dziennie to takie - wiadomo ze dzwoni ale nie wiadomo w ktorym kosciele - to znaczy slaby to trening... i cholera, 50 kg przy takim wzroscie to malo!

EDIT:
uwaga, kolejny wspanialy przepis na ser bialy ; )
-zmiksowalam 200g sera z zoltkiem, 3 lyzkami budyniu(z proszkiem), 3 lyzkami otrąb, dodalam troche cukru(nie mam slodzika w domu, zreszta zastanawiam sie czy nie zdrowiej juz ten cukier od slodzika ;d) i cynamonu, i wrzucalam takie lane kluseczki do osolonego wrzatku, gotowalam do wyplyniecia na powierzchnie i po tym jeszcze ze 3 minuty, po czym odcedzilam i dodalam owoce mrozone ; )
smak taki malo wyrazisty, odnosze wrazenie ze wieksza ilosc slodziku i cynamonu fajnie by podzialala,ale z owocami są nawet dobre ; d

[czasowstrzymywaczka]

tymi brzuszkami chce sobie trochę brzuch wyrobić i talię. Codziennie bardzo dużo chodzę z krokomierzem, spalam wtedy około 300-400 kcal. Biegałam ostatnio regularnie 2 tygodnie, ale od tego w udach przybyło mi po 4 cm!!!!!! teraz muszę się tego jak najszybciej pozbyć tylko nie wiem jak ?

[riddle92]

Napisane przez czasowstrzymywaczka

tymi brzuszkami chce sobie trochę brzuch wyrobić i talię. Codziennie bardzo dużo chodzę z krokomierzem, spalam wtedy około 300-400 kcal. Biegałam ostatnio regularnie 2 tygodnie, ale od tego w udach przybyło mi po 4 cm!!!!!! teraz muszę się tego jak najszybciej pozbyć tylko nie wiem jak ?

no nic dziwnego ze Ci przybylo, organizm sie broni.. zjadasz 900 kcal, spalasz 400, zostaje Ci 500 na "przetrwanie", wiec organizm magazynuje wszystko co mu laskawie dasz do zjedzenia ; ) baardzo niezdrowo!

ja dzis:
1. jajecznica z 2 jajek z cebulką, pol grahamki z serem bialym rozrozbionym z jogurtem nat, rzodkiewka, pol kubka kawy z mlekiem
2. chude mieso "nawetniewiemjakie", ale chude ; d, z piekarnika, mizeria, ryz brazowy
HIIT, ktory nie wyszedl bo nie mialam sily ; d
3. szynka, grahamka z serem zoltym(no zgrzeszylam zgrzeszylam przyznaje).. tutaj braklo bialka, wiem widze ;d
4. kluski z sera, opisane w poscie poprzednim, pol kawki ; )
5 < nie wiem jeszcze : D

troche malo u mnie dzis warzyw, no i trening tez taki slabiutki... ale bedzie jeszcze lepiej!

[czasowstrzymywaczka]

Tylko problem jest taki, że potrzebuje schudnąć bardzo szybko, ale to nie dość że jest niezdrowe, mało efektowne to bardzo trudne, a skutek mam na razie odwrotny od zamierzonego. Wchodzicie czasem na bloga Kasi Tusk? Ja od niedawna zaczęłam zaglądać, czasem pojawiają się fajne przepisy kulinarne

[riddle92]

Napisane przez czasowstrzymywaczka

Tylko problem jest taki, że potrzebuje schudnąć bardzo szybko, ale to nie dość że jest niezdrowe, mało efektowne to bardzo trudne, a skutek mam na razie odwrotny od zamierzonego. Wchodzicie czasem na bloga Kasi Tusk? Ja od niedawna zaczęłam zaglądać, czasem pojawiają się fajne przepisy kulinarne

nie wiem co moze byc wazniejsze od zdrowia, jaki musi byc powod Twojej decyzji, ale chyba nie wnikam, widze ze wiesz ze konsekwencje moga byc niefajne ; )
a przepisy fajne, ale chyba niezbyt dietetyczne ;d choc to ciasto, mr !

[dance makabre]

Napisane przez ForbiddenFruit

riddle92 - dzięki, że tak mi pomagasz Wiem, postaram się tego białka jeść więcej tylko właściwie nie wiem jak .. Ostatnio próbowałam zjeść na kolację twaróg, ale wepchnięcie tego do gardła to była dla mnie jakaś męczarnia .. Wcześniej jadłam na kolacje serki wiejskie, ale juz tak mi się przejadły, że chce mi się wymiotować na ich widok.. Jedyne co to jogurty naturalne, kefiry ale w nich też nie ma jakichś dużych ilości białka ..

jak możesz?! ja KOCHAM białko! W każdej postaci- posiłek bez twarogu/serka wiejskiego/jajka/maślanki/jogurtu/kefiru/kurczaka to posiłek stracony

Napisane przez riddle92

1. ja czesto robie taki "dietetyczny sernik", oczywiscie nazywanie tego sernikiem to przegięcie , po prostu bierzesz ser biały poltlusty, miksujesz go z jajkiem, tak zeby powstala gladka masa, dodajesz troche cukru, i pieczesz go ; d na wierzch mozesz polozyc owoce, aby byl slodszy - wiadomo, jak dodasz duzo cukru to bedzie smaczny ale tez bardziej kaloryczny... podobno mozna to zrobic ze slodzikiem, nie wiem, nie sprawdzalam ; d

O boooże brzmi przepysznie!! W jakich proporcjach to robisz, jak długo i w czym pieczesz?

Napisane przez czasowstrzymywaczka

W końcu znalazłam coś dla siebie ! Mam nadzieję, że nie obrazicie się jak do was dołączę brak mi po prostu wsparcie, zrozumienia i trochę motywacji.
A więc mam 176 wzrostu i ważę około 55 kg, moim celem jest 50 kg, obecnie stosuję dietę mniej niż 1000 kcal i robię 100 brzuszków dziennie i sporo się ruszam. Niestety moim głównym problemem są ataki obżarstwa, rodzina i straszne wyrzuty sumienia...
Bardzo dobre i smaczne są serki light piątnicy, jeden ma 120 kcal i możne się nim najeść na śniadanie

Owszem, obrazimy- ja obrażę Przy Twoim wzroście 55 kg to już jest bardzo, bardzo malutko! Ja z Twoim wzrostem to bym do 57 chciała dobić i sądzę, że wtedy byłabym bardzo szczupła... A Twoja dieta jest totalnie niezdrowa i nieprawidłowo ułożona

Napisane przez czasowstrzymywaczka

tymi brzuszkami chce sobie trochę brzuch wyrobić i talię.

Nikt Ci jeszcze nie powiedział że brzuszki nie służą do spalania tłuszczu? Poza tym- nie ćwiczymy codziennie tych samych partii mięśni. Mięśnie brzucha potrzebują 2 dni na regenerację, ćwicząc je codziennie szkodzisz sobie samej.

Napisane przez czasowstrzymywaczka

Tylko problem jest taki, że potrzebuje schudnąć bardzo szybko, ale to nie dość że jest niezdrowe, mało efektowne to bardzo trudne, a skutek mam na razie odwrotny od zamierzonego.

Sama dałaś sobie odpowiedź.

[ForbiddenFruit]

riddle dzięki wielkie za przepisy Muszę wypróbować A ten "ser biały" to zwykły twaróg czy może coś innego ?

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Btw . - Jak zrobić naleśniki razowe ? I co do serka homogenizowanego . Nie zawiera on dużo cukrów prostych ? Bo przecież jest taki słodki .. Zawsze myślałam, że taki serek to na dietę nie za bardzo się nadaje .