Wasze opisy na GG! Część XXIII

[Paralogiczna]

dziękuje ♥

szmato mówisz farmazony o tym jak doskonale sobie
w życiu radzę, jak to mnie podziwiasz i ile mi zawdzięczasz,
a tak naprawdę wszystko co złe i przykre, wszystko co straciłam
to twoja zasługa. jeśli istnieje życie po życiu będziesz żmiją,
a ja rozgniotę ci łeb piętą.

gniew krąży w mych żyłach, rozrywa je,
a krew rozlewa się po moim organizmie,
żyję w gniewie, krew dociera do mózgu...
obumieram.

gdybyś chciał mógłbyś.

w kolejne " na zawsze " wierzę
tak samo jak w " będzie dobrze".

rozlałeś mi szmato serce.
pozostała mokra plama, reszta
wypłynęła mi oczami. świętuj,
świętuj psychopato.

gdyby można było ujarać się zwykłą trawą
pewnie chodzilibyśmy po piaszczystych ziemiach.

- nie chcę byś się na mnie wyżywała
- a myślisz, że ja chciałam by mi wyrwano serce?

pozytywny skutek zbesztanego serca jest taki,
że gdy usycha, a w końcu rozkłada się traci
się kilka kilo na wadzę.

depczą za mną krok w krok jak maszyny
zaprogramowane by mnie dręczyć.
- czemu myśli są takie upierdliwe?

gówno obchodzi cię co do ciebie czuję,
gówno mnie obchodzi co czują do mnie inni.
pochodzimy z gatunku sku#*synów i s*k.

jestem dzika. nie próbuj mnie udomowić.

często klnę nie mów, że kobiecie nie wypada,
bo wyjdę.

jestem wulgarna, zaborcza, stanowcza i
cholernie wierna - za to mnie kochałeś
do pewnego czasu, do czasu gdy zrobiło
się nieco trudniej niż przewidywaliśmy.

lubię czuć władzę w dłoniach gdy pogoda
podporządkowuje mi się pod humor. pewnie
nie raz ci tym plany psuje.

[bananek18]

"Ból doświadczeń sprawia, że śmiech znika."

[latin]

♥ LOVELOVELOVE ♥

" nieważne ile razy mówiłeś, że chcesz odejść
nie ważne ile oddechów wziąłeś , wciąż nie mogłeś oddychać
nieważne ile nocy przeleżałeś, budzony dźwiękiem trującego deszczu
dokąd odszedłeś?

nieważne, na ile sposobów umrę, nigdy nie zapomnę
nieważne, ile żyć przeżyję, nigdy nie będę żałować

zbyt wiele fałszywych nut jest w naszej symfonii "

30 STM

[Gyyrfunia]

Czasami choćby nie wiem jak człowiek się starał, płakał i błagał, nigdy nie dostanie tego, na czym mu najbardziej zależy.



'Chcę n a j e b a ć się w środku tygodnia, mieć sylwestra w sierpniu, wychodzić na balety o 7 rano, a zajęcia mieć raz na jakiś czas. Wakacje zaczynać w styczniu, ferie w maju i mieć urodziny co miesiąc. I nie pierd*ol mi, że wszystko będzie wtedy nie tak.'



Nie musiała rozumieć sensu życia, wystarczyło spotkać Kogoś, kto go zna. A potem zasnąć w Jego ramionach jak dziecko, które wie, że ktoś silniejszy od niego chroni je przed wszelkim złem i niebezpieczeństwami.


Rzeczywistość nigdy nie dorówna wyobraźni.

[katastroficzna]

Od pewnego czasu nie ufam ludziom o płci przeciwnej.

Nie kłamał mówiąc, ze jest jedyna w swoim rodzaju.
Kłamał, kiedy wspomniał, że tylko jej rodzaj przypadł mu do gustu.

Nie, proszę serca. Nie znam tego pana.

Patrzył, jak bym zniszczyła mu życie, a przecież to on zabrał mi serce.

Był miły, przystojny, czuły, zabawny. Niestety miał już swojego chłopaka.

[Nieodkrytaxd]

Napisane przez Marsi89

nie mogę nie zabrać

bierz ile chcesz


przywłaszczam sobie

!

zamykasz oczy. Każda łza cofa się do pierwotnej postaci
do nicości.

nigdy nie mów, że żałujesz nim nie odczujesz skutków.

to co nas otacza to życie, coś ponad wszystkie podziały
i nie mów mi, że twoje istnienie to porażka, Bóg nie odnosi
porażek.

- Jeśli zatęsknisz, zamknij oczy i przypomnij sobie mój dotyk - powiedział stojąc przed nią z rękoma w kieszeniach. Zamknęła oczy.
- co robisz? - zapytał.
- tęsknię.

nawet jeśli idąc przed siebie, widzisz tylko pustkę nie zawracaj bo to oznacza że minęłaś swój szczyt i już ktoś inny go zdobył .

gwiazdy. co to jest ? nie potrzebuję definicji książkowej
chcę wierzyć że wszystkie gwiazdy łącznie tworzą liczbę naszych wspólnie
przeżytych lat. pozwól mi w to wierzyć, pozwól mi marzyć.

kiedyś powiedziałam Ci, że jesteś wszystkim
nie zdążyłam dodać, że tym co złe.

[z innej bajki]

"

People cry not because they’re weak. It’s because they’ve been strong too long.
Ludzie nie płaczą dlatego że są słabi. Płaczą dlatego, że zbyt długo byli silni.

everybody wants happiness, nobody wants pain. but You can’t rainbow without a little rain.
każdy pragnie szczęścia, nikt bólu. ale nie możesz mieć tęczy bez odrobiny deszczu.

dear heart, fall in love when you’re ready, not when you’re lonely.
drogie serce, zakochaj się kiedy będziesz gotowe, nie kiedy samotne.

smile. nobody falls in love with a frown.
uśmiechaj się. nikt jeszcze nie zakochał się w grymasie.

if You’ll be my star, I’ll be Your sky.
jeśli będziesz moją gwiazdą, ja będę Twoim niebem.

"

[ratatamm]

'Nie musiała rozumieć sensu życia, wystarczyło spotkać Kogoś, kto go zna. A potem zasnąć w Jego ramionach jak dziecko, które wie, że ktoś silniejszy od niego chroni je przed wszelkim złem i niebezpieczeństwami


Ludziom przytrafia się to, co się przytrafia, a nie to, na co zasługują.


W drżących dłoniach kryję łzy.


Miłość która nie jest szaleństwem, nie jest miłością


Bo ten , kto nie przeżył miłości na pewno wie o niej najwięcej


chciałbym oczu twoich chmurność ocalić od zapomnienia.


Jak się kobieta uprze to diabła przegada.'

[xxxLOLKAxxx]

latin, Paralogiczna, Drift, kontrastowao - wielkie loveee
_________________________ _________________________

Nie szukaj we mnie ideału i piękna,
ponieważ właśnie to,
że nie jestem idealna,
lecz tylko przeciętna
wzbudza w Tobie chęć bycia przy mnie.

Lubię w ciszy iść przed siebie,
wolna, nie ograniczona,
nie związana myślami, z pustym umysłem.

Chcę czuć duszą i pachnieć szczęściem.

Jestem dilerem miłości.

Zakrwawione lustro odzwierciedla
stan psychiczny mojego serca.

[Martusia1992]

'tylko świnie siedzą w kinie.'

'padlina idzie do kina.'

zerwał z nią wtedy 'do zmądrzenia.'

może ona domyślała się,skąd te częste omyłki telefoniczne,przy których jej 'halo' pozostawało bez odpowiedzi.

jak ona go lubiła,nawet ten jego głos!

dzwoniła prawie co dzień,byle usłyszeć chociaż to 'halo'.

[Paralogiczna]

dziękuje ♥
ratatamm <3

... już wiem czemu Julia czekała wiernie
na balkonie, tu nie chodziło o świadomy wybór,
to nie miało nic wspólnego z miłością...

ty nic nie czułeś tu me serce pogrzebane.

może gdybym była zbudowana z heroiny i haszyszu,
być może wtedy...

jeśli zapomniałeś moje imię
znaczy to, że nigdy nie było
na tyle ważne byś je chciał
zapamiętać, prawda?

wykrwawiasz się na śmierć, widzisz to?
czy czujesz sączącą się krew z twojego ciała?
czy tylko ja to widzę? czy ja Cię uśmiercam
w tej chwili? to działanie serca czy umysłu?

nie chciała go kochać, ale tu chęci nie mają nic do tego.

zasypiam ci na ramieniu choć to tylko
podmuch wiatru, choć to tylko sen jest mi wygodnie.

z dnia na dzień staram się nie umrzeć.

[poprostuAsiss]

Napisane przez Paralogiczna

poprostuAssis ♥♥

od zawsze na zawsze wzajemnie

*
Nigdy nie myśl, że możesz kogoś zmienić.
Grunt to znaleźć kogoś, kto odpowiada Ci w każdym calu.
Ważne to nie przymknąć oko na wady, tylko za nie również pokochać.

Przyjdź i napraw mnie.
Pomóż mi uwierzyć
i ujrzeć piękno świata.

Znów mogę na całe gardło krzyczeć:
"Jestem szczęśliwa!"
Znów echo nie ma prawa tego zniekształcić,
gdyż prawdy.. się nie da.

[MUTD]

Marsi98 bierz, bierz

"zapamiętaj –
może już jutro będziemy
całkiem gdzieś indziej.

najbardziej kochamy tych ludzi, te sprawy i te rzeczy, od których bieg życia każe nam odchodzić - nieraz na zawsze.

każda chwila to szansa, aby wszystko zmienić.

może powinniśmy kochać to, czego nie umiemy pojąć?

i będzie tak, jakby nigdy nie istniał."

[Martusia1992]

zapomniała gdzie jest.

w pewnej chwili napotkała jego spojrzenie i już w nim pozostała.

chciała coś zawołać w górę ku spokojnym gwiazdom.

nie mogła mu powiedzieć,skąd czerpie tę pewność.
o tym nikt nie mógł wiedzieć.

usiadła na tapczanie i cierpliwie zaczęła liczyć powtarzający się idiotycznie motyw gałązki na tapecie.

spojrzała na zegarek i nagle bezwładnie uśmiechnęła się.

[bitter orange]

Dreadlocks - dziękuje

" Nie mogę tego załapać, nie mogę znaleźć klawisza,
Więc nigdy nie opuszczę tego pokoju.

Teraz jest dla mnie za późno, prawda?

Na pewno nie będziesz chciał czekać, myślę, że to ja przyspieszam czas.

Codziennie nie mogę zobaczyć osoby, którą kocham.

Nie mogę już nic od ciebie otrzymać, prawda?
Nigdy nie otrzymalam odpowiedzi na moje telefony, z kims rozmawiałeś.

Trzymam się tego, trzymam się,
Większość mojego zycia to ciagłe wędrówki.

Tak bardzo jak płaczę, tak głośno krzyczę,

Nic się nie rozpocznie, dopóki się stąd nie wyrwę.

Daj mi miłość, daj mi swoją miłosć.
Niepodobną do zadnej innej.

Tak mocno jak się martwię się i martwię,
Wciąż plywam w bolesnej wolności.
Mój los się zmienia,
Kto do cholery wchodzi na moją ścieżkę?

Bez Ciebie, Teraz bez Ciebie,
Będę szła, bez względu na wszystko.
Bez ciebie, teraz bez ciebie,
Za długo czekałam.

Daj mi miłość, daj mi swoją miłość,
Szukam, nie zwracając na nic innego uwagi.
Znajdę, to powinno być gdzieś tu.
Jak długo będę dalej to robić? "

[SparklyAngel]

Marsi89, kontrastowa0 - moje kochane dziękuję ♥

♥
- Mówisz „miłość”. A co to właściwie jest ta miłość?
To takie uczucie, które przesłania Ci cały świat, spycha przyjaciół poza nawias, rozkrwawia duszę,
Zaciemnia spojrzenie, gwałci Ci serce.


♥
Bo wiesz miłość nie umiera.
Zdarza się jej czasem zdrzemnąć,
Ale zwykle budzi się jeszcze silniejsza.


♥
Mówisz o miłości a nie masz o niej pojęcia.
Jak śmiesz myśleć, że mógłbyś wrócić po tym wszystkim ?!


♥
Zastanawiam się dlaczego wciąż nie umiem odpuścić.
Chciałabym tak po prostu odejść zostawiając za sobą wspomnienia.
Wyrwać serce z piersi, wstrzymać oddech i uspokoić drżenie rąk.
Zapomnieć, chociaż na moment.


♥
Skarbie nie opowiem Ci już nigdy żadnej historii o szczęśliwej miłości.
Po prostu przestałam w takie wierzyć.


♥
A jeśli to była naprawdę miłość…?
Co wtedy powiesz…?


♥
Teraz ktoś inny zostanie smakoszem moich pocałunków.

[niunia_ona]

Napisane przez SparklyAngel

Marsi89, kontrastowa0 - moje kochane dziękuję ♥

♥
- Mówisz „miłość”. A co to właściwie jest ta miłość?
To takie uczucie, które przesłania Ci cały świat, spycha przyjaciół poza nawias, rozkrwawia duszę,
Zaciemnia spojrzenie, gwałci Ci serce.


♥
Bo wiesz miłość nie umiera.
Zdarza się jej czasem zdrzemnąć,
Ale zwykle budzi się jeszcze silniejsza.


♥
Mówisz o miłości a nie masz o niej pojęcia.
Jak śmiesz myśleć, że mógłbyś wrócić po tym wszystkim ?!


♥
Zastanawiam się dlaczego wciąż nie umiem odpuścić.
Chciałabym tak po prostu odejść zostawiając za sobą wspomnienia.
Wyrwać serce z piersi, wstrzymać oddech i uspokoić drżenie rąk.
Zapomnieć, chociaż na moment.


♥
Skarbie nie opowiem Ci już nigdy żadnej historii o szczęśliwej miłości.
Po prostu przestałam w takie wierzyć.


♥
A jeśli to była naprawdę miłość…?
Co wtedy powiesz…?


♥
Teraz ktoś inny zostanie smakoszem moich pocałunków.

boskie !

[Chers]

Chodż, namieszaj mi w życiu.

Co Cię nie zabije, to i tak pozostawi ślad.

Kiedyś wciąż powtarzał: kocham Cię. Dzisiaj nie usłyszę nawet zwykłego cześć.

Sercu zostaw miłość, niech rozum przez nią nie cierpi.

W trzymaniu się z chłopakiem za ręce najpiękniejsze jest to, że po chwili zapominasz, która ręka jest Twoja. Zapominasz, że są dwie, nie jedna.

Prawdziwa miłość łączy dobrane jednostki w parę, pozwalając jednocześnie egzystować w swojej niedoskonałości, która w pewnym momencie staje się mechanizmem napędowym życia.

Ja egzystuję gdzieś pomiędzy tymi dwoma „zdarzeniami”, lawirując umiejętnie odpowiednimi ścieżkami, przybliżając się mimo wszystko bliżej śmierci i własnego upadku.

Miłość jest śmiercią: śmiercią odrębności, śmiercią dystansu, śmiercią czasu.

[krysztalik]

'Wiesz, co jest z Tobą nie tak, Panno Niczyja? Jesteś tchórzem, boisz się przyznać, że życie jest warte i że ludzie są zdolni do miłości. Chcemy należeć do innych, bo to jedyna szansa na prawdziwe szczęście. Nazywasz siebie wolnym duchem i dziką istotą. Przeraża Cię myśl, że ktoś zamknie Cię w klatce. Skarbie, Ty już w niej jesteś. Sama ją sobie zbudowałaś. Wszędzie czujesz się jak w klatce. Nieważne dokąd uciekasz, zawsze wpadasz na siebie...

Wiem, że mam kapryśne serce i trudne do zniesienia, zabłąkane spojrzenie i przeciążenie w głowie.

Nie zamierzam się szarpać z przeznaczeniem. Jeżeli ma mnie ochotę zniszczyć, zrobi to. Nie mam żadnego wpływu, na przyszłość.

Nie jestem agresywna, czasami tylko kogoś pier,dolnę, drę mordę i rzucam przedmiotami.

Bo czasem jest taki dzień, gdy wódka staje się słodka, Marlboro pachnie egzotyką i masz dziwne, pieprzone wrażenie, że cały świat Cię pier,doli.

Do tej pory drażniły mnie dziewczęta, które - zaprzątnięte nieustannie sprawami swoich serc - rysowały ten nieszczęsny narząd na marginesach wszystkich książek i zeszytów, zaopatrując go przy tym w zmieniające się ciągle inicjały. Ogarnęło mnie przerażenie, kiedy dostrzegłam ten objaw u siebie. Pierwsze serce zakwitło w sierpniu, na sto dziesiątej stronicy Dygata, było koślawe, zbyt pękate z jednego boku, niewątpliwie serce bardzo patologiczne! Ale było to jedynie ruch ręki bawiącej się ołówkiem. Olśnienie przyszło inaczej.'

[Laawendaa]

Muszę przyznać, że nie umiem wytłumaczyć dlaczego te wszystkie myśli przelatują przez mój mózg.


Jego oczy były jego narzędziami, uśmiech pistoletem
Ale przybył tu tylko dla zabawy


"Gdziekolwiek się pojawiał siał zniszczenie.
Pojawił się w moim sercu.''


Czy potrafisz wyobrazić sobie jak bardzo tęsknie za Twoim dotykiem i pocałunkiem?


"
Są noce kiedy leżę w łóżku.
Marzę o tym by umrzeć i wiem,
Że nigdy za mną nie zatęsknisz."

_________________________ ___________

[Lovely x3]

mogłeś uprzedzić, że gustujesz w pustych panienkach. nie robiłabym sobie nadziei.

jesteś trudny jak zadanie z matematyki czy język chiński.

- Dlaczego mnie pobiłaś?
- Bo tata kazał mi walczyć z nałogami!

Złośliwość - hobby ludzi inteligentnych


ranię jak ostre szkło by później błyszczeć twoim bólem jak tani brylant

25.05. -wszystko beznadziejne

[42minuty]

Paralogiczna - perfidnie okradam

Chaos w głowie mam.

Najlepiej byłoby napisać transparent, zawiesić go na sobie i chodzić przed Tobą tam i z powrotem.

Z każdą nocą spada jedna kropla więcej.

"Nie krzycz już na mnie tą głęboką ciszą!"

Po pierwsze nie będę niczyją zabawką.
Po drugie nie będę Twoją zabawką.
Po trzecie jeśli to zabawa, to mówię dość!

"Refrenem mojego życia jest każdy kolejny dzień, ale to jak go przeżyję jest indywidualną zwrotką."

[agattee]

po dość długim czasie...

im a human
i make mistakes
so do you
bitch

i think about you everyday. asshole.

get your ass in my bed

B.I.T.C.H - Beautiful, Intelligent, Talented, Charming and Hot !

[Marsi89]

Napisane przez latin

"

nieważne, na ile sposobów umrę, nigdy nie zapomnę

nieważne, ile żyć przeżyję, nigdy nie będę żałować

zbyt wiele fałszywych nut jest w naszej symfonii "

zabieram słoneczko

Napisane przez krysztalik

Nie zamierzam się szarpać z przeznaczeniem. Jeżeli ma mnie ochotę zniszczyć, zrobi to. Nie mam żadnego wpływu, na przyszłość.

Nie jestem agresywna, czasami tylko kogoś pier,dolnę, drę mordę i rzucam przedmiotami.

Bo czasem jest taki dzień, gdy wódka staje się słodka, Marlboro pachnie egzotyką i masz dziwne, pieprzone wrażenie, że cały świat Cię pier,doli.

'

idealne



"
Coraz częściej stwierdzam, że powoli wszystko
tracę, część po części, osobę po osobie. Zdrowy
człowiek nazwałby to nieporozumieniem,
przewrażliwieniem, a ja nazwę to samotnością

Kolejne wypowiadane: dam radę, nie jest już
takie motywujące

Czuję, jakby ktoś szarpał moje nerwy, ot tak
dla zabawy

Chcę Cię ptrzytulić, ale nie wiem, którego
noża użyć

Dopadła mnie migrena zwana życiem

Nie wykrzyczysz swoich uczuć na głos, nie
wybaczysz, nie rozwiążesz najłatwiejszych
problemów. Jesteś tchórzem "

[Ruda Gwiazdka]

"miłość jest niesamowita. ona nie wymaga odpowiedzi, nie zadaje pytań"



` mocno stoję na nogach, mam charakter by przetrwać. `




Często zadajesz mi tak dziwne pytania , że mam wrażenie iż potrafimy się dogadać dlatego, że jesteśmy tak samo mocno po✂✂✂✂✂✂✂eni.




'Pamiętaj także o tym, że kochałam, i że to miłość skazała mnie na śmierć.'




''I na ulicy mijam te wszystkie twarze... Które już dzisiaj nie znaczą nic...''



''ale ona jest juz nie źle zakrecona''!



''Kiedy mam problem, mam muzykę, pokój i komórkę, w sercu mam miłość, w kieszeni pustkę, w głowie burdel ''



''Patrzenie na Ciebie, to jak patrzenie na słońce, bo Ty tak cholernie razisz miłością.'' <3


'Siedziała z papierosem w dłoni i napawała się tym wspaniałym uczuciem, że już go nie potrzebuje do szczęścia'



'bo Rozum nie czuje co serce myśli. '


'Nie pytaj, co ja mam w głowie, sama się tego boję. '


"Swoją radość można znaleźć w radości innych; to właśnie jest tajemnicą szczęścia."


Każda myśl powinna przypominać ruinę uśmiechu.



Mała osóbka z górą potężnych uczuć i chwilowym burdelem przeżyć próbująca ogarnąć wielki świat rzeczywistości...



''lecz czasem dziwny głos, przed siebie każe biec i na powietrze wyjść, gdy pada deszcz.. ''


''Jedyna rzecz, którą facet powinien zmienić w kobiecie, którą naprawdę kocha to nazwisko.''



'obiecaj mi, że rzucisz mnie w słoneczny dzień. że będę mogła pójść wtedy na plażę i popatrzeć na tyłki chłopaków . nie chcę siedzieć w domu i płakać razem z chmurami.'


Rozumiemy sie bez słów, chce bucha z Twoich ust

[_mandarynka]

opisowy umiera

I hate myself for loving you,
Can't break free from the things that you do.
I wanna walk but I run back to you
Thats why I hate myself for lovin you.
Nienawidzę siebie za to, że Cię kocham,
Nie mogę się uwolnić od rzeczy, które robisz,
Chcę odejść, ale biegnę z powrotem do Ciebie,
Dlatego nienawidzę siebie za to, że Cię kocham.

[BananowaDelma]

_mandarynka racja

Wyimaginowany świat. W środku ja na Twoich kolanach.
Pocałunki nie mają końca, a w tle przygrywa ulubiona
piosenka. Ładnie, prawda?

[Lovely x3]

'formatowanie uczuć trwa '
wyskoczyło jej przed oczami, wcisnęła 'ok'
po chwili wyskoczył następny komunikat 99 %
'czy na pewno chcesz kontynuować ? '
bez namysłu wcisnęła 'anuluj'.

nawet 'cześć' nie powie. pomyśleli obydwoje.

Ktoś, kto mówi, że miłość nie przynosi strachu, nigdy nie był zakochany .

[zuzka0]

sometimes I'd like to forget...

[Paralogiczna]

dzięki ♥
agattee, _mandarynka (zgadzam się) - uwielbiam

z popiołu jego ciało, ulotny był.

czuję się jak ludzka skóra zawieszona na wieszaku.

nie każdy smok wygląda jak smok,
niektóre smoki wyglądają jak ludzie
i zioną ogniem, który nas ogrzewa,
zapominamy, że zamienia nasze ciało w pył.

dziś wiem bazyliszek ma oczy w kolorze wyblakłego błękitu.

jakbym była wypełniona powietrzem,
a serce jak piórko z mosiądzu unoszące
się w nim. czekam kiedy upadnie...

to nie przyjemność to przymus sprawiania dobrego wrażenia.

nie wiem co czujesz,
ty za pewne też bladego pojęcia nie masz,
że drzemie we mnie tęsknota.

mogłabym pić malinową herbatę,
albo o smaku owoców leśnych, są
słodkie, ale nie moja wina, że mi
zasmakowała gorzka, czarna kawa.

jak nazwać zimową miłość?

powieki opadają mi, słowa są zbędne,
a wszystko w koło huczy w uszach, to
taki stan, którego sama nie rozumiem.

wziąć się w garść, albo cokolwiek. chciałabym.