|
|||||||
| Notka |
|
| Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4201 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 602
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Cytat:
).
|
|
|
|
|
#4202 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Ktosiu ja tez się boje. jeszcze ginka kazała mi się nastawić, ze do terminu mam urodzić
bo przy cholestazie nie wskazane przenoszenie, czyli w domylse położy mnie na patologii z tydzień wcześniej.Mnie pobyt w szpitalu nie przeraża, nie jest tak źle. Ja się teraz czułam troche jak na koloniach
|
|
|
|
#4203 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Ktosiu a kto się porodu nie boi. Kochana chyba każdy
Nie myśl o tym, mysl o Marcelince. A może będziesz w tej grupie, gdzie raz dwa i po bólu ![]() Gucia uuu szkoda z tym kukułkowym (chciałam na sobotę na imieniny zrobić). Ale może ten drugi zrobię w takim razie. Bo nie mam wódki ani kukułek teraz. |
|
|
|
#4204 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Cytat:
![]() Martucha, wczoraj robiłam kurczaka na ryżu. I oczywiście ryżu narobiłam jak głupi czopek... ale zrobiłam z niego dzisiaj risotto. odgrzałam na oliwie, dodałam kukurydzę, fasolę, przesmażone pieczarki i przesmażoną pierś z kurczaka i wyszło genialne! Miałam niezapowiedzianego gościa na obiedzie i bardzo smakowało! także jak masz więcej takich przepisów to ja chętnie przyjmę
__________________
"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków! Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły" |
|
|
|
|
#4205 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Cytat:
uwielbiam takie rzeczy. I do tego koniecznie dużo curry
|
|
|
|
|
#4206 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 602
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Cytat:
Cytat:
W szpitalu, w którym będę rodzić nie jest źle, opieka położnych naprawdę super, ale jednak to szpital. A ja bezpiecznie się czuję tylko w domu ![]() Cytat:
) a potem jakiś 7 dniowy pobyt w szpitalu, bo np Marcelina dostanie żółtaczki
|
|||
|
|
|
#4207 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Ktosiu ja miałam świetne dziewczyny na sali, a ze u nas w szpitalu remont, patologia ściśnięta do granic możliwości i było nas sześć na sali. Ale dawno się tak nie uśmiałam, tak jakoś mało szpitalnie i chorobowo było, głównie sę wygłupiałyśmy, może dlatego nie było tak źle. A spędziłam tam prawie 2 tygodnie.
Ja na razie nie mam głowy do porodu, bo musze prace magisterską skończyć
|
|
|
|
#4208 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 602
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Cytat:
Była też druga dziewczyna w ciąży, przyszła na krzywą cukrową a okazało się, ze będzie mieć zakładany szewek, więc ryczała ze mną na zmianę. A potem nam dołożyli taką kobitkę, która niemiłosiernie chrapała ![]() I masz rację, nie myśl o tym jak najdłużej się da, ja wytrzymałam aż do teraz
|
|
|
|
|
#4209 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Cytat:
![]() Myśl pozytywnie, 3 dni i do domu! Poza tym wiesz, będziesz myślała o tym, że masz Marcelinkę przy sobie a nie o tym ile jesteś już w szpitalu. mam nadzieje, że spędzicie tam minimalną ilosć czasu! Kurcze z tym nie wchodzeniem na sale to średnio. U mnie znajomy jak jego żona urodziła to był z nią całą noc, przewijał, podawał do karmienia. wyszedł ze szpitala dopiero następnego dnia o 12:00... Ale Ktosiu, już się nie zamartwiaj! Wszystko będzie gites! jak Ci idzie?
__________________
"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków! Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły" |
|
|
|
|
#4210 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
hej
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/b5888ef3d0.png 06.06.2009 17:00 http://www.suwaczek.pl/cache/dbd2ccbc25.png |
|
|
|
#4211 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
hej!
jak tam Dominik zaczął nowy tydzień w żłobku? No i jak Ty się czujesz?
__________________
"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków! Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły" |
|
|
|
#4212 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 602
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Cytat:
Liczę na niezawodne wizażowe kciuki, żebym w razie WU leżała najkrócej jak się da Fajnie mają w niektórych szpitalach, że mężowie mają wstęp na sale, choć z drugiej strony na salach kilkuosobowych to strasznie krępujące, jak wchodzi obcy facet, a trzeba cycka wywalić i karmić W tym szpitalu gdzie będę rodzić i tak jest plus, że można dzidzię wywieźć na ten korytarzyk, bo w sąsiednim mieście nie ma nawet takiej opcji i jeśli taty nie ma przy porodzie, to widzi swoją pociechę dopiero przy wyjściu ze szpitala, porażka ![]() A teraz mąż poszedł mi zrobić budyń na pociechę, zgodnie ze starą reklamą "Smutno Ci? A może budyń?"
|
|
|
|
|
#4213 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
gucia szklana taka:
http://www.chains-and-charms.com/cw3...9636_large.jpg ktosia, Scio nie ma co sie bac ![]() Fco do sal - do mojejw spollokatorki przychodzil czesto chlopak albo jej mama, i non stop dzownil telefon! grrrr mimo wibracji to i tak wkurzajace bylo :/ Ktosia zalapiesz sie jeszcze by zjesc truskawki przed porodem, ![]() ![]() ![]() Zuzilla dzis wcinala sloiczek z warzywkami i krolikiem ![]() zobaczymy jaki jutro smrodek w pieluszce bedzie! Edytowane przez kliwia Czas edycji: 2011-05-25 o 21:06 |
|
|
|
#4214 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Cytat:
Cytat:
dobre określenie i podobnie nienawidzę szpitali i basta! też ryczałam i w ogóle czułam się taka samotna ![]() ![]() Także może to marne pocieszenie, ale jestem z Tobą! kto nas powiadomi o nowinie?A co to znaczy własną położną? kiedyś tak było... ale nadal można mieć swoją? Cytat:
![]() Cytat:
![]() No way a jak nie to idę z nim Niektóre położne są okropne i niech się taka trafi... nieraz nawet nie ma kto dziecka podać jak poród był bolesny, to jednej dziewczynie podawała inna mamusia, która była w lepszym stanie... Mąż musi być ![]() Rozumiem, że inne osoby niekoniecznie... bo wnoszą zarazki itp. ale tżta tak
|
||||
|
|
|
#4215 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Cytat:
) i twierdzi, ze była masakra, ale mnie po 2 tygodniach na patologii nic już nie straszne. Ja trafiłam na bardzo poytywne dziewczyny, jedna miała zakładany krążek, dwie szew, kilka z bólami brzucha, ale jakoś tak starałyśmy się jak najwięcej o pierdołach, jak najmnej o chorobach i było nam raźniej. Ja miałam taką co smarkała jak stary chłop i w ogóle nie miała wyczucia, smaruje sobie chleb kanapką a tu smark Guciu juz ostatnia prosta. Kończe ostatni podrozdział + do porawienia reszta. We wtorek mam to zawiesc, odebrać sprawdzony przedostatn podrozdział i zacząć pisać wstęp i zakończenie. ALe szczerze mówiąc nie jestem zbytno zadowolona z mojej pracy, jakoś tak myślałam, ze lepiej mi to pójdzie ![]() Moja promotorka chce, zebym się jeszcze przed porodem wyrobiła. Ale nie wiem
|
|
|
|
|
#4216 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Cytat:
obie teraz przez te dni jest płacz jak Pani zamyka drzwi , ale zaraz przestaje , straszny przytulasek teraz jest nie daje mi doejść od sibie nawet na chwilę byłam dzisiaj u lekarza nie jest za ciekawie , i zobaczymy jutro mam iść na pobranie krwi pod kątem cukrzycy i TSH coś tam tarczycy i inne podstawowe i coś tam jeszcze , dzisiaj mialam robione dwa razy EKG, i skierowanie do kardiologa , tylko najgorsze jest to że powiedziała mi doktorka że możliwe że mialam zawal mały i trzeba to sprawdzić jeśli będą jakieś blizny na sercu () nie wiem jak oni to sprawdzą ) tzn , że trzeba działać i słuchajcie ja nie mogłam w to uwierzyć bo ja mam dopiero 27 lat i nie jestem stara czy też otyła , nie wiem nie podoba mi mię to do tego wysokie ciśnienie a teraz miałam jelitówkę taką delikatną , już chyba przechodzi ale diete mam
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/b5888ef3d0.png 06.06.2009 17:00 http://www.suwaczek.pl/cache/dbd2ccbc25.png |
|
|
|
|
#4217 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
KAsiu trzymaj się dzielnie... iu uwazaj na to swoje serducho.... teraz niestety wiek nie ma nic do rzeczy... dbaj o siebie kochana!!
|
|
|
|
#4218 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
neska kurcze tylko ja własnie dbam o siebie , dieta dlatego że tż ma wysoki cholesterol więc ja jem to co on , spacery z Dominikiem codziennie no teraz troszke mniej bo jak przychodzimy ze żłobka to zaraz mi idzie spać , albo ja teraz się źle czułam i jakoś nie mialam siły wychodzić , tylko denerwuje się i stresuje bardzo może też to od tego
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/b5888ef3d0.png 06.06.2009 17:00 http://www.suwaczek.pl/cache/dbd2ccbc25.png |
|
|
|
#4219 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 602
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Cytat:
) ale jak przychodzą bliscy współlokatorek to może być irytujące ![]() Dobrze, że mi przypomniałaś o truskawkach Tż ma bojowe zadanie ![]() Cytat:
A jeśli chodzi o położną, to ja mam po prostu umówioną panią, która pracuje w tym szpitalu, że to ona będzie odbierać mój poród. Oczywiście jest to usługa płatna, ale mam ten komfort, że jakby rodziło np 5 kobiet jednocześnie, a położne byłyby 2 na dyżurze, to ona jest tak jakby dodatkowym personelem i jest cały czas ze mną i nikt inny jej nie interesuje.Cytat:
![]() Cytat:
|
||||
|
|
|
#4220 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Kasia - ojjjj to musisz teraz kontrolowac serducho. Maz mowi ze blizny na sercy to obumarte miesnie-sprawdzaja to poprzez UKG- czyli USG serca! Trzymam kciuki zeby bylo wszystko OK!
a z Dominiczkiem pewnie bedzie coraz lepiej w zlobku
|
|
|
|
#4221 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Cytat:
A Zu... hehe, króliczek smakował, zobaczymy jutro co z tego będzie ![]() Cytat:
No i mam nadzieje, że się wyrobisz przed porodem ![]() Cytat:
__________________
"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków! Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły" |
|||
|
|
|
#4222 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
woow plus dla meza
![]() Cytat:
super ![]() Cytat:
![]() badane byly, ale nigdy nie stwierdzono
|
||
|
|
|
#4223 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Guciu wiesz moja obrona to już nie ode mnie zależy tylko od dziecia mojego, czy poczeka do lipca, czy jednak nie
![]() Kasiu zdrowiej kochana Aga a miałaś te przeciwciała badane po porodzie? Bo one wytwarzają się z chwilą wymieszania krwi matki i dziecka (coś tak kojarze) |
|
|
|
#4224 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Scio, mam nadzieje, że Agatka jednak poczeka
co się będzie spieszyć, przecież dobrze jej tam
__________________
"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków! Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły" |
|
|
|
#4225 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Cytat:
ja do swojej mamy mowie "mamita" a do tesciowej "mama" ![]() Cytat:
to ile juz wsumie masz? ![]() Cytat:
![]() nie bylo tak zle dzisiaj ![]() Cytat:
Moj Mez tez mlody ma 26lat , wysportowany a tez ma problemy z cisnieniem .. teraz wiek nie gra roli niestety
__________________
♥ Dominik 12.06.2012 ♥ ♥ Olivia 2.07.2014 ♥
|
||||
|
|
|
#4226 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 602
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#4227 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Cześć
Kasiu uważaj na sibie Ktosiu od czarnowidztwa to ja też jestem dobra ![]() Dziewczyny trzymajcie kciuki za moje rusztowania. Jak dziś ich nie dostanę to leżą..... i przedstawienie szlag trafia. |
|
|
|
#4228 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Katunia ja się zwracam tak by nie mówić mamo
nawet nie wiesz jak mój słownik się rozbudowuje ![]() ![]() Rosette super że byłaś u fryzjera ![]() ktosia86 dasz sobie rade zobaczysz to tak strasznie tylko wygląda, a potem wcale nie jest tak źle, owszem pobyt potem to może być coś nieprzyjemnego jak nie ma przy tobie bliskich... ja jednak wierzę że dasz rade, mój mąż jadąc na porodówkę śpiewał mi nie bój się zmiany na lepsze.. boooo strach jest w zdecydowanej większości przypadków.. ale szybko mija ![]() Magda nie pamiętam jak to nagrywałam - spróbój najpierw robiąc dysk z zanymi jak poleci to git, ja chyba przeciągałam sam plik bez folderów i innych pierdół sam pliczek - a potem startowało przez autoodtwarzanie, nie wiem jaki masz program i jaki mają rodzice - pamiętaj że jak zapisałaś jako pps albo xpps to nie wszyscy mają najnowszy word (chociaż może...) i warto by zgrać jako przentacja zgodna z 97 Gucia bo kurczak na ryży jest boskiiii ten ryżżżżż ta skórka z mięsa... pycha ![]() ![]() kasia buziaki! dużo zdrówka!!
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
|
|
|
#4229 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Marta ja bym chciała aby ta płytka była odtwarzana na DVD u rodziców. ostatecznie jak się nie da, to włączą na komputerze, tam mają office tego co ja 2007).
|
|
|
|
#4230 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Kasiu, nie daj się! Porób badania, może jakieś leki, a może jeszcze bardziej zaostrzona dietka
no i herbatka z miłorząbu japońskiego też obniża poziom cholesterolu No i pamiętajcie o śmietanie, że to mały zabójca ![]() Trzymaj się Kochana Madzia, kciuki
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:51.




Już niedługo będziesz miała miała szczęście ze sobą 
).


bo przy cholestazie nie wskazane przenoszenie, czyli w domylse położy mnie na patologii z tydzień wcześniej.
Nie myśl o tym, mysl o Marcelince. A może będziesz w tej grupie, gdzie raz dwa i po bólu
uwielbiam takie rzeczy. I do tego koniecznie dużo curry 










Gold, ja Cię podziwiam, a Twojego meża jeszcze bardziej, że to wytrzymujecie. Na szczęście już niedługo będziecie na swoim.
zdrowiej kochana 
