Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

[Corvette]

[QUOTE=evelineau;27116342]
Dziękuję , i dziękuję za pomoc z fotkami

identycznie prawie jak u mnie i zdarzalo sie, ze ktos mnie wzial za corke meza i bardzo drazni mnie wlasnie ostatnio takie mowienie na Ty i wogole bez szacunku
No Coś Ty

to moze jednak wezme ten z ava juz mam metlik w glowie
Mi się ten ostatni z AVA podobał.
sama nie wiem ale zylam w takim jakby inkubatorze zreszta teraz tez sie maz smieje, ze przydalby mi sie taki hermetyczny balon w ktorym bym siedziala pozatym zaproponowalam mu zasloniecie oka tektura(bo 2 zaslony to za malo) ale mam wytlumaczenie tego
Jak on to "oko" zasłania? I na czym się te zaslony trzymają??? Ma na czole...karnisz?

Przepraszam, mam chore poczucie humoru Domyślam się że chodziło o okno. Wiem że przy migrenach człowiek chce spokoju i..ciemności
nie bardzo wiem
Miałam na myśli "talerz" U mnie jak jest burza śniegowa, lub deszczowa to nie mam kontaktu. Chmury przysłaniają.
/QUOTE]
Acha! Co myślisz o naturalnych składnikach przyciemniania włosów? O kawie napewno już wiesz bo coś już kiedyś wpominałaś.
jedna babka chwali proszek z czarnego orzecha. Dała fotki z przed i po i widać różnicę.

Napisane przez kwiatuszekk88

Na pewno nikt nie pomyśli, że się chwalisz. Ja znalazłam taką fajną stronkę na zdjęcia dziedzięce i postanowiłam założyć Bartusiowi taki album. No, a zdjęcia ze ślubu na necie przynajmniej nie zginą, bo raz już nam się płytka zawieruszyła.
Dziękuję za miłe komentarze
Fajne zdjęcia. Ładnie wyglądacie. Podoba mi się Twoja sukienka ślubna, a szczególnie ten zielony klapek uśmiechałam się, bo chyba ją wtedy dopiero przymierzałaś
Bartuś też fajny (w kapturku ma "poważną" minę)

Może i nie zginą ale...powiedzmy że się sparzyłam. Ktoś zrobił bardzo "dobry" fotomontaż z mojej fotki.
wkleiłam w klubie.
Co do tych 16 lat to mama miała do mnie zaufanie i zawsze mi pozwalała na wszystko, ale oczywiście z umiarem (żeby mnie nie rozwydrzyć) no i w tym wieku zaczęłam się spotykać z moim mężem.

U mnie podobnie, minus mąż. Swojego poznałam tutaj

Napisane przez agusiowata

Pojechałam dziś do Katowic do praktiker po żarówki energooszczędne. Miałam małego stracha, dawno nie jechałam do Katowic. (Mam słabą orientacje w terenie) Nie sprawdziłam w sklepie tych żarówek i dwie są spalone. Prawie dwie kupiłam w zapasie. Zobaczymy jaką będziemy mieć oszczędność.
To takie kręcone w wyglądzie? Ja tych nie lubię bo nie mieszczą się we wszystkich lampach, albo wystają poza abażur.
Oglądałam kiedyś namiętnie super nianie.(Wymądrzam się, a sama nie mam)
Mnie by dawno zamknęli w areszcie. Nie zdzierżyła bym

Ja mam troszkę więcej od Ciebie a podobno dalej wyglądam na 16. Jedna koleżanka powiedziała mi kiedyś, że czas zatrzymał się dla mnie w miejscu. (Tak mówiła w tamtym roku)

Nic, ino się cieszyć

A teraz zmykam z pupilem do parku. Słońce świeci. życzę miłego dnia

[evelineau]

[QUOTE=Corvette;27119872]

Napisane przez evelineau

Dziękuję , i dziękuję za pomoc z fotkami

identycznie prawie jak u mnie i zdarzalo sie, ze ktos mnie wzial za corke meza i bardzo drazni mnie wlasnie ostatnio takie mowienie na Ty i wogole bez szacunku
No Coś Ty

to moze jednak wezme ten z ava juz mam metlik w glowie
Mi się ten ostatni z AVA podobał.
sama nie wiem ale zylam w takim jakby inkubatorze zreszta teraz tez sie maz smieje, ze przydalby mi sie taki hermetyczny balon w ktorym bym siedziala pozatym zaproponowalam mu zasloniecie oka tektura(bo 2 zaslony to za malo) ale mam wytlumaczenie tego
Jak on to "oko" zasłania? I na czym się te zaslony trzymają??? Ma na czole...karnisz?

Przepraszam, mam chore poczucie humoru Domyślam się że chodziło o okno. Wiem że przy migrenach człowiek chce spokoju i..ciemności
nie bardzo wiem
Miałam na myśli "talerz" U mnie jak jest burza śniegowa, lub deszczowa to nie mam kontaktu. Chmury przysłaniają.
/QUOTE]
Acha! Co myślisz o naturalnych składnikach przyciemniania włosów? O kawie napewno już wiesz bo coś już kiedyś wpominałaś.
jedna babka chwali proszek z czarnego orzecha. Dała fotki z przed i po i widać różnicę.


U mnie podobnie, minus mąż. Swojego poznałam tutaj

Nic, ino się cieszyć

A teraz zmykam z pupilem do parku. Słońce świeci. życzę miłego dnia

nie ma za co
no dokladnie chodzi o to ze moja glowa nie lubi slonca
dalej nie wiem jesli Ci to pomoze to mamy jakies kanaly(okolo50) z jakiejś tam firmy a teraz sama ocen czy potrzebny jest do tego talerz
ja jestem za takim przyciemnianiem i wczoraj szukalam u siebie tej plukanki ale nie ma no ale u mnie nic nie ma jak zamowie to dam znac jak sie sprawuje a kawa plukam dla kofeinki
a gdzie widzialas te zdj?
mi najbardziej pasowala henna fajny miala sklad:http://allegro.pl/naturalna-farba-kh...633735643.html ale moge polozyc na wlosy wszystko co tylko je moze przyciemnic nie mam zahamowan tylko meczy mnie zamawianie tego wszystkiego, wolalabym miec na miejscu
siostra meza jak chciala miec rudy to plukala czyms tam z orzecha i wyszedl jej...
co Ty myslisz o takim skladzie:Sodium Tallowate, Sodium Cocoate, Aqua Mineralis, Sodium Chloride, Glycerin, Tetrasodium Etidronate, Boric Acid, Isopropyl Alcohol, Propyl Alcohol, Alcohol, Nanosilver?

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

corvette i znalazlam sklad tego kremu z ava:Aqua, Glyceryl Stearate, Ceteareth-20,Ceteareth-12, Cetearyl Alcohol, Cetyl Palmitate, Isodecyl Neonpentanoate, Hydroxyethyl Acrylate, Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Polysorbate 60, Glycerin, Glycine Soja (Soybean Oil), Sunflower Oil, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Hyaluronic Acid, Butyrospermum Parkii, Dimethicone, Phenylbenzimidazole Sulfonic Acid, Triethanolamine, Sodium Dehydroacetate, Parfum, EDTA.

[agusiowata]

Zrobiłam dziś pyszny sok z marchwi, gruszki i banana. Sezon na zdrowe soczki rozpoczęty

[despa]

Witam, nadrobiłam Was, ale gonicie.

ja wykorzystuję pogodę i siedzę z corka na placu zabaw, trochę mnie słońce chwyciło, więc jest ok. Troche się boję opalać bo w zeszlym roku dorobiłam się poparzenie slonecznego na szyi, więc nie za ciekawie było.

Poza tym miałam co dwa dni próby w kosciele bo moje dziecię miało rocznicę komunii w niedzielę, masakra, w kosciele do wieczora.

A tak poza tym mam zły humor, mam taka koleżankę w pracy, siksa 23 lata, z takiej zapyziałej wsi ( ze starodawnymi zwyczajami), ma umowę na zastepstwo. Od sierpnia jest mężatką, chodziłysmy do naszej dyrektorki prosić o umowy dla niej bo bardzo pracowita a ta dziś mówi, że w ciąży jest. Noż kur..., wkurzyła mnie. Mąż nie pracuje, ona na zastępstwo, mamusia jej pierze gotuje sprzata ja się jej pytam jak sobie wyobraża to wszystko a ona mi na to, że ona o tym nie myslała.

Kurde czy ja jestem jakieś inne pokolenie, że muszę wszystko przemysleć dwa razy,zastanowić się? A inni na zywioł?

[kwiatuszekk88]

Napisane przez despa

A tak poza tym mam zły humor, mam taka koleżankę w pracy, siksa 23 lata, z takiej zapyziałej wsi ( ze starodawnymi zwyczajami), ma umowę na zastepstwo. Od sierpnia jest mężatką, chodziłysmy do naszej dyrektorki prosić o umowy dla niej bo bardzo pracowita a ta dziś mówi, że w ciąży jest. Noż kur..., wkurzyła mnie. Mąż nie pracuje, ona na zastępstwo, mamusia jej pierze gotuje sprzata ja się jej pytam jak sobie wyobraża to wszystko a ona mi na to, że ona o tym nie myslała.

Kurde czy ja jestem jakieś inne pokolenie, że muszę wszystko przemysleć dwa razy,zastanowić się? A inni na zywioł?

W każdym pokoleniu znajdą się takie wyjątki jak ta dziewczyna. Ja na przykład też mam 23 lata, ale świadomie z mężem zdecydowaliśmy się na dziecko. Też muszę najpier 3 razy wszysto przemyśleć.

[Linusiaczek]

Jejku, ja to jednak za tym wątkime to nigdy nie mogę nadążyć Człowiek jak się wkręci w chociaż 2 wątki takie plotkowe, to potem już nic nie wie i wszędzie wypada z rytmu. Normalnie strach się bać

Nie przywitałam się dziś, ale za to chociaż dobranoc powiem, a co!

[Karinio]

Wróciłam Byłam wcześniej, ale się zmyłam bo poszłam sobie na spacer. Do męża ( pracy ) Wróciliśmy, a potem jeszcze spowrotem bo do sklepu. Kupiłam mamuście, ale stwierdziłam że i tacie english tea, różne rodzaje, jutro musze paczke wysłać, bo przed Dniem Mamy się nie wyrobiłam.
Teraz mam wreszcie czas,by poczytać, ewentualnie popisać

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Linusiaczek, no co Ty nadążyć w tym wątku nie możesz. No, jak się udziela w paru np: dwóch to się nie dziwie że nienadążasz A tak na poważnie, nie ma czego się bać Dobranoc Linka.

[guantanamera]

Napisane przez despa

Witam, nadrobiłam Was, ale gonicie.

ja wykorzystuję pogodę i siedzę z corka na placu zabaw, trochę mnie słońce chwyciło, więc jest ok. Troche się boję opalać bo w zeszlym roku dorobiłam się poparzenie slonecznego na szyi, więc nie za ciekawie było.

Poza tym miałam co dwa dni próby w kosciele bo moje dziecię miało rocznicę komunii w niedzielę, masakra, w kosciele do wieczora.

A tak poza tym mam zły humor, mam taka koleżankę w pracy, siksa 23 lata, z takiej zapyziałej wsi ( ze starodawnymi zwyczajami), ma umowę na zastepstwo. Od sierpnia jest mężatką, chodziłysmy do naszej dyrektorki prosić o umowy dla niej bo bardzo pracowita a ta dziś mówi, że w ciąży jest. Noż kur..., wkurzyła mnie. Mąż nie pracuje, ona na zastępstwo, mamusia jej pierze gotuje sprzata ja się jej pytam jak sobie wyobraża to wszystko a ona mi na to, że ona o tym nie myslała.

Kurde czy ja jestem jakieś inne pokolenie, że muszę wszystko przemysleć dwa razy,zastanowić się? A inni na zywioł?

To jeszcz nic U mnie jest 22letnia gwiazda, ktora ma juz 3 dzieci, niestety jedno zmarło.. Teraz znowu w ciazy z kolejnym. Pełna patologia, metalność dzikiej świni - tylko dzieciaczków szkoda.
Dziecko musi byc przemyslana decyzją, ale przeciez i wpadki są szczesliwym zrządzeniem losu. Musi byc jednak spelniony jeden warunek - trzeba miec do do gara włozyc, bo inaczej nie widze opcji na rodzicielstwo. Tekst: jakos to bedzie w ogole mnie nie kreci.

[Karinio]

Napisane przez guantanamera

To jeszcz nic U mnie jest 22letnia gwiazda, ktora ma juz 3 dzieci, niestety jedno zmarło.. Teraz znowu w ciazy z kolejnym. Pełna patologia, metalność dzikiej świni - tylko dzieciaczków szkoda.
Dziecko musi byc przemyslana decyzją, ale przeciez i wpadki są szczesliwym zrządzeniem losu. Musi byc jednak spelniony jeden warunek - trzeba miec do do gara włozyc, bo inaczej nie widze opcji na rodzicielstwo. Tekst: jakos to bedzie w ogole mnie nie kreci.

Też "znam" takie patologie. Jedne dziewcze w wieku 19 lat złapało chłopaczka na dziecko, bo ponoć konkurencje miała. Później wzieli ślub i po jaiś 2 latach kolejne dziecko.
To jeszcze nic, jest taka patologiczna parka u mnie w mieście. Dziewcze młode, on młody pierwsze dziecko zza młodu, potem patrze z drugim w ciąże zaszła, później z trzecim. A jakis rok temu jak byliśmy na urlopie, co widze kolejny raz była w ciąży Ta dziewczyna teraz ma 23-24 lata. PATOLOGIA.

[evelineau]

witam ale mi sie kawka marzy

[Karinio]

Napisane przez evelineau

witam ale mi sie kawka marzy

Witam również, bo się nie przywitałam.
Kawa Ci się marzy?? Prosze bardzo Kawa podana do stołu
A mi coś do jedzenia. Ide zaraz po rogala 7 days z czekoladą.

[agusiowata]

Niektórzy świadomie chcą mieć gromadkę dzieci, nie uznają antykoncepcji.

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Ja dopiero piję poranną herbatę. Byłam u mechanika, trochę mi się zaspało. Obiadek zjedzony. Mężuś poszedł do pracy. Ma teraz maraton (nadgodziny), wczoraj nocka zamiast wolnego, dziś na 2 zmianę wg grafiku i od razu zostaje na nocke (nadgodziny)

[Karinio]

Dobrze, że dziś dużo jeszcze nienapisałyście Moge nadrobić posty z wczoraj Póki mam czas.

Napisane przez evelineau

czasem lepiej poczekac

A no, dlatego stwierdziłam że jak będe mieć wolny poniedziałek to się wybiore do centrum, ewentualnie w niedziele.

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Napisane przez agusiowata

Niektórzy świadomie chcą mieć gromadkę dzieci, nie uznają antykoncepcji.


Ja dopiero piję poranną herbatę. Byłam u mechanika, trochę mi się zaspało. Obiadek zjedzony. Mężuś poszedł do pracy. Ma teraz maraton (nadgodziny), wczoraj nocka zamiast wolnego, dziś na 2 zmianę wg grafiku i od razu zostaje na nocke (nadgodziny)

Dla mnie to głupota.

To witam w Klubie,też będe pić za chwile poranną herbate i śniadanie, bo jeszcze nic nie jadłam. A Ty już obiad zjadłaś.
Uuu, to teraz masz zapracowanego meża.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez agusiowata

Zrobiłam dziś pyszny sok z marchwi, gruszki i banana. Sezon na zdrowe soczki rozpoczęty

Zdrowy sok i napewno pyszny Nam jak np: banany zostają, to miksujemy i z mlekiem sobie robimy tzw koktail mleczny.

[evelineau]

Napisane przez Karinio

Witam również, bo się nie przywitałam.
Kawa Ci się marzy?? Prosze bardzo Kawa podana do stołu
A mi coś do jedzenia. Ide zaraz po rogala 7 days z czekoladą.

pijam z mleczkiem a ja mam jakiegos roll cos tam w lodowce zamowilam go wczoraj z kebabami ktorymi nawet dziecko by sie nie najadlo bo moja pizzeria nadal nie odbiera tel ale znalazlam jej drugi punkt u mnie nastepnym razem zamowie u nich

Napisane przez agusiowata

Niektórzy świadomie chcą mieć gromadkę dzieci, nie uznają antykoncepcji.

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Ja dopiero piję poranną herbatę. Byłam u mechanika, trochę mi się zaspało. Obiadek zjedzony. Mężuś poszedł do pracy. Ma teraz maraton (nadgodziny), wczoraj nocka zamiast wolnego, dziś na 2 zmianę wg grafiku i od razu zostaje na nocke (nadgodziny)

ja nie mam nic do tego, sa osoby wierzace i ok jesli kogos stac na te dzieci i potrafi je wychowac to nic mi do tego

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Napisane przez Karinio

To witam w Klubie,też będe pić za chwile poranną herbate i śniadanie, bo jeszcze nic nie jadłam. A Ty już obiad zjadłaś.
Uuu, to teraz masz zapracowanego meża.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------


Zdrowy sok i napewno pyszny Nam jak np: banany zostają, to miksujemy i z mlekiem sobie robimy tzw koktail mleczny.

ja zjadlam serniczka wczoraj tez najadlam sie takim dziwnym ciastem, ze chcialo mi sie wymiotowac
mniam jak moj mikser jeszcze zyl to tez takie pilam teraz musimy kupic nowy, tak samo czajnik nam sie spalil wiecej nie kupie takiego z drewniana raczka

[Karinio]

Napisane przez despa

ja wykorzystuję pogodę i siedzę z corka na placu zabaw, trochę mnie słońce chwyciło, więc jest ok. Troche się boję opalać bo w zeszlym roku dorobiłam się poparzenie slonecznego na szyi, więc nie za ciekawie było.

Masz racje, wykorzystuj ładną pogode ile się da. U, mnie dziś paksudnie, bo wietrznie i chyba zbiera się na opady deszczu.

Napisane przez despa

Poza tym miałam co dwa dni próby w kosciele bo moje dziecię miało rocznicę komunii w niedzielę, masakra, w kosciele do wieczora.

Omg cały dzień w Kościele. A sypać kwiatki będzie na Boże Ciało?

Napisane przez despa

Kurde czy ja jestem jakieś inne pokolenie, że muszę wszystko przemysleć dwa razy,zastanowić się? A inni na zywioł?

Zapewne tak :eehem: , pociesze ja też z tych innych pokoleń.

[agusiowata]

Napisane przez Karinio

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------


Dla mnie to głupota.

To witam w Klubie,też będe pić za chwile poranną herbate i śniadanie, bo jeszcze nic nie jadłam. A Ty już obiad zjadłaś.
Uuu, to teraz masz zapracowanego meża.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------


Zdrowy sok i napewno pyszny Nam jak np: banany zostają, to miksujemy i z mlekiem sobie robimy tzw koktail mleczny.

Dla mnie to też jest głupota. Obiad szybko dziś zjadłam, bo chciałam razem z mężem, poza tym nie jadłam śniadania, tylko szybko jechałam do mechanika. Wczoraj wydałam 300 zł: paliwo za 50 zł, zakupy m.in. mięso za 50zł, żarówki prawie 100 zł, część do samochodu 120zł (dobrze, że znalazłam ten Zakład, bo gdzie indziej chcieli za to 200zł)
Taki koktajl mleczny też jest zdrowy i pyszny.

[Karinio]

Napisane przez evelineau

pijam z mleczkiem a ja mam jakiegos roll cos tam w lodowce zamowilam go wczoraj z kebabami ktorymi nawet dziecko by sie nie najadlo bo moja pizzeria nadal nie odbiera tel ale znalazlam jej drugi punkt u mnie nastepnym razem zamowie u nich

No właśnie niewiedziałam jaką pijasz kawe. Kawa z mlekiem, prosze bardzo Roll coś tam masz, domyślam się co To. Pewnie bardzo zajęci w tej pizzerni, że telefonu od Ciebie nie odbierają.

Napisane przez evelineau

ja zjadlam serniczka wczoraj tez najadlam sie takim dziwnym ciastem, ze chcialo mi sie wymiotowac
mniam jak moj mikser jeszcze żyl to tez takie pilam teraz musimy kupic nowy, tak samo czajnik nam sie spalil wiecej nie kupie takiego z drewniana raczka

Sernik Uwielbiam A jakie to było, te dziwne ciasto, że źle się po nim czułaś?? Psuja normalnie z Ciebie My mamy blender, jeszcze za kawalera mój mąż dostał go od swej mamy

[Karinio]

Chyba mnie jakieś przeziębienie bierze. Wczoraj dałam sobie w kość, cały dzień na nogach, bo też zachciało mi się iść do męża. Ubrałam się, że mialam koszulke z krótkim rękawem i przewiewny sweterek a troche wiało ( nie tak jak dzisiaj, ale jednak ) noi nawet chciałam się cofnąc by się przebrać, ale stwierdziłam ee tam i teraz kicham.
W dodatku pije herbata, która jest niezbyt słodka bo albo nie posłodziłam albo nie pomieszałam.

[evelineau]

Napisane przez Karinio

No właśnie niewiedziałam jaką pijasz kawe. Kawa z mlekiem, prosze bardzo Roll coś tam masz, domyślam się co To. Pewnie bardzo zajęci w tej pizzerni, że telefonu od Ciebie nie odbierają.



Sernik Uwielbiam A jakie to było, te dziwne ciasto, że źle się po nim czułaś?? Psuja normalnie z Ciebie My mamy blender, jeszcze za kawalera mój mąż dostał go od swej mamy

pijam bezkofeinowa kawe bez cukru normalnej tez sie napije
dziekuje
raczej zamkniety maja lokal nie wiem dlaczego moja restauracje do ktorej zawsze chodzilam jak mialam zalatwienia na miescie tez zamkneli
tez uwielbiam ponarzekalam wczoraj, ze mam ochote na ciasto i maz kupil mi duza babeczke z owocami, sernik i taki dziwny sernik po ktorym bylo mi niedobrze mial galaretke i owoce u gory, wygladal super ale smakowal dziwnym alkoholem nie zjadlam go
to nie moja wina, ze zawsze jak gotujemy wode to na najwiekszym palniku i raczka sie przypalala az sie urwala jak mielismy inny to nic mu nie bylo tylko maz kupil ten bo mu sie wyglad podobal
u mojej mamy znajdzie sie zelazko na wegiel czy jakos tak przedwieczne widzialam takie w malym miescie obok w muzeum starych rzeczy

[Karinio]

Napisane przez agusiowata

Dla mnie to też jest głupota. Obiad szybko dziś zjadłam, bo chciałam razem z mężem, poza tym nie jadłam śniadania, tylko szybko jechałam do mechanika. Wczoraj wydałam 300 zł: paliwo za 50 zł, zakupy m.in. mięso za 50zł, żarówki prawie 100 zł, część do samochodu 120zł (dobrze, że znalazłam ten Zakład, bo gdzie indziej chcieli za to 200zł)
Taki koktajl mleczny też jest zdrowy i pyszny.

Aa rozumiem O matko, no to troche wydatków wczoraj miałaś. Apropo żarówek w Pl są strasznie drogie , tu np bardzo tanie bo państwo do nich dokłada. Noi swego czasu nakupowaliśmy żarowek i zawieśmy żarówki do pl na sprzedaż, braliśmy 5 zł za sztuke, a nie prawie 20 zł.
Nom bardzo pyszny taki koktail.

[evelineau]

Napisane przez Karinio

Chyba mnie jakieś przeziębienie bierze. Wczoraj dałam sobie w kość, cały dzień na nogach, bo też zachciało mi się iść do męża. Ubrałam się, że mialam koszulke z krótkim rękawem i przewiewny sweterek a troche wiało ( nie tak jak dzisiaj, ale jednak ) noi nawet chciałam się cofnąc by się przebrać, ale stwierdziłam ee tam i teraz kicham.
W dodatku pije herbata, która jest niezbyt słodka bo albo nie posłodziłam albo nie pomieszałam.

ja tak doprowadzilam sie juz dawno do zapalenia pluc
teraz herbatka z cytrynka i trzeba zapobiec chorobie
ja sie nauczylam nie slodzic i jak teraz wezme herbate meza to nie moge przelknac taka slodka

[Karinio]

Napisane przez evelineau

pijam bezkofeinowa kawe bez cukru normalnej tez sie napije
dziekuje
raczej zamkniety maja lokal nie wiem dlaczego moja restauracje do ktorej zawsze chodzilam jak mialam zalatwienia na miescie tez zamkneli
tez uwielbiam ponarzekalam wczoraj, ze mam ochote na ciasto i maz kupil mi duza babeczke z owocami, sernik i taki dziwny sernik po ktorym bylo mi niedobrze mial galaretke i owoce u gory, wygladal super ale smakowal dziwnym alkoholem nie zjadlam go
to nie moja wina, ze zawsze jak gotujemy wode to na najwiekszym palniku i raczka sie przypalala az sie urwala jak mielismy inny to nic mu nie bylo tylko maz kupil ten bo mu sie wyglad podobal
u mojej mamy znajdzie sie zelazko na wegiel czy jakos tak przedwieczne widzialam takie w malym miescie obok w muzeum starych rzeczy

Dziękuje, dobrze wiedzieć ad kawy O prosze, ale chyba niewiesz czemu te knajpy zamkneli?? No widzisz, dobrze że nie zjadłaś więcej tego felernego sernika.
No masz Ci los, ale znam ten ból bo mi sie zdarzyło urwać ucho z garnka na mleko.
O to nie źle, że ma Twa mama takie "stare" żelazno. Z tym, że nasz blender nie jest stary, mama tż-ta sprzedawała pewnej firmy kosmetyki i urzędzania do kuchni.

Napisane przez evelineau

ja tak doprowadzilam sie juz dawno do zapalenia pluc
teraz herbatka z cytrynka i trzeba zapobiec chorobie
ja sie nauczylam nie slodzic i jak teraz wezme herbate meza to nie moge przelknac taka slodka

O ja, no to nieźle Teraz mnie przestraszyłaś z lekka Zazwyczaj stosownie do pogody się ubieram, wczoraj jakoś tak nie chciało mi się kawałek drogi cofnąc, choć miałam jeszcze blisko do domu.
Pije właśnie herbate, ale z sokiem malinowym.
Ja z kolei gorzkiej nie lubie, feee. Nie przechodzi mi to przez gardło, choć teraz jak posłodziłam to chyba przesłodziłam.

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

A i zapomniałam dodać, że oprócz tego że czuje jak mnie przeziębienie bierze, to z rana krew mi z nosa leciała

[evelineau]

Napisane przez Karinio

Dziękuje, dobrze wiedzieć ad kawy O prosze, ale chyba niewiesz czemu te knajpy zamkneli?? No widzisz, dobrze że nie zjadłaś więcej tego felernego sernika.
No masz Ci los, ale znam ten ból bo mi sie zdarzyło urwać ucho z garnka na mleko.
O to nie źle, że ma Twa mama takie "stare" żelazno. Z tym, że nasz blender nie jest stary, mama tż-ta sprzedawała pewnej firmy kosmetyki i urzędzania do kuchni.



O ja, no to nieźle Teraz mnie przestraszyłaś z lekka Zazwyczaj stosownie do pogody się ubieram, wczoraj jakoś tak nie chciało mi się kawałek drogi cofnąc, choć miałam jeszcze blisko do domu.
Pije właśnie herbate, ale z sokiem malinowym.
Ja z kolei gorzkiej nie lubie, feee. Nie przechodzi mi to przez gardło, choć teraz jak posłodziłam to chyba przesłodziłam.

nie wiem , kiedys do tej od kebabow szukali pracownikow
no to fajnie
ja zazwyczaj ubieram sie albo za grubo albo za cienko (czesciej za grubo)bo przez okno pogoda wydaje sie byc inna
kiedys tez nie lubilam ale nauczylam sie jak pilam zielsko przez pewnien czas potem slodzilam tylko lyzeczke a teraz wogole
oj to chyba Ci zostalo tylko zrobic nowa herbatke

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez Karinio

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

A i zapomniałam dodać, że oprócz tego że czuje jak mnie przeziębienie bierze, to z rana krew mi z nosa leciała

moze oslabiona jestes albo Cie choroba atakuje, wez witaminke lub cos na zwiekszenie odpornosci

[Karinio]

Napisane przez evelineau

nie wiem , kiedys do tej od kebabow szukali pracownikow
no to fajnie
ja zazwyczaj ubieram sie albo za grubo albo za cienko (czesciej za grubo)bo przez okno pogoda wydaje sie byc inna
kiedys tez nie lubilam ale nauczylam sie jak pilam zielsko przez pewnien czas potem slodzilam tylko lyzeczke a teraz wogole
oj to chyba Ci zostalo tylko zrobic nowa herbatke

To najwidoczniej spajtowali, bo nie mieli pracowników.
No, tak też mi się to zdrarza i jak napisałam wcześniej staram się ubierać ok. Aczkolwiek jest zmienna, więc też róźnie czasami bywa.
Zielsko się pali, a nie pije Żartuje
Wypiłam tą bardzą słodką herbate do końca, dałam rade

Napisane przez evelineau

moze oslabiona jestes albo Cie choroba atakuje, wez witaminke lub cos na zwiekszenie odpornosci

No najwidoczniej osłabiona jestem :/ Będe musiała wziać coś, bo kijowo się czuje.

[kwiatuszekk88]

Dziewczyny mam do Was pytanie (może będziecie wiedziały albo miałyście podobny problem) pralka porobiła mi na ubraniach (niestety tylko od Bartusia i prawie wszystkie body tak mam) takie ciemne plamy dość duże i widoczne i próbowałam je już robić ARIELEM i ACE, ale nic nie działa. Nie wiecie czym mogłabym to odplamić. Muszę wezwać kogoś do tej pralki, bo będę miała wszystkie ciuchy pobrudzone. Zależy mi, żeby je odplamić, bo dużo rzeczy tam było nowych no i jak ich nie odplamie to masa kasy na nowe rzeczy pójdzie, bo tak jak napisałam prawie wszystkie body Bartusia są poplamione. Z góry dziękuję za pomoc.

[Karinio]

kwiatuszek88, no znam ten problem. Nasza pralka też robi jakieś plamy, jakieś kreski nieraz mam na ciuchach po wypraniu ( nie zawsze ) Noi nie pobiera nam płynu
Tylko, niewiem co jest tego przyczyną. Aczkolwiek, my zamierzamy kupić nową pralke.

[evelineau]

Napisane przez Karinio

To najwidoczniej spajtowali, bo nie mieli pracowników.
No, tak też mi się to zdrarza i jak napisałam wcześniej staram się ubierać ok. Aczkolwiek jest zmienna, więc też róźnie czasami bywa.
Zielsko się pali, a nie pije Żartuje
Wypiłam tą bardzą słodką herbate do końca, dałam rade



No najwidoczniej osłabiona jestem :/ Będe musiała wziać coś, bo kijowo się czuje.

jak zwykle masz niegrzeczne mysli szalwie pilam miesiac a potem pilam zielona herbatke i nauczylam sie nie slodzic
ja sobie zrobilam swoja herbatke bez cukru z kawa zaczekam na meza tylko wloski dostaly kawki
wez, wez lepiej teraz niz jak naprawde cos zlapiesz

Napisane przez kwiatuszekk88

Dziewczyny mam do Was pytanie (może będziecie wiedziały albo miałyście podobny problem) pralka porobiła mi na ubraniach (niestety tylko od Bartusia i prawie wszystkie body tak mam) takie ciemne plamy dość duże i widoczne i próbowałam je już robić ARIELEM i ACE, ale nic nie działa. Nie wiecie czym mogłabym to odplamić. Muszę wezwać kogoś do tej pralki, bo będę miała wszystkie ciuchy pobrudzone. Zależy mi, żeby je odplamić, bo dużo rzeczy tam było nowych no i jak ich nie odplamie to masa kasy na nowe rzeczy pójdzie, bo tak jak napisałam prawie wszystkie body Bartusia są poplamione. Z góry dziękuję za pomoc.

raz mialam taka plame na bialej spodniczce(mojej ulubionej) i zagotowalam wode, wlozylam ja do wody i dodalam soku z cytryny i odplamiacza, puscilo a jej nic a nic sie nie stalo

[kwiatuszekk88]

Napisane przez Karinio

kwiatuszek88, no znam ten problem. Nasza pralka też robi jakieś plamy, jakieś kreski nieraz mam na ciuchach po wypraniu ( nie zawsze ) Noi nie pobiera nam płynu
Tylko, niewiem co jest tego przyczyną. Aczkolwiek, my zamierzamy kupić nową pralke.

Nasza ma niecałe 2 lata i jest jeszcze na gwarancji więc narazie nie zamierzamy zmieniać. Muszę wezwać serwis, bo nie wiem od czego to jest.

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez evelineau

raz mialam taka plame na bialej spodniczce(mojej ulubionej) i zagotowalam wode, wlozylam ja do wody i dodalam soku z cytryny i odplamiacza, puscilo a jej nic a nic sie nie stalo

Tylko, że miałaś świeżą plamę, prawda? Moje już nie takie świeże, bo tygodniowe

[evelineau]

Napisane przez kwiatuszekk88

Nasza ma niecałe 2 lata i jest jeszcze na gwarancji więc narazie nie zamierzamy zmieniać. Muszę wezwać serwis, bo nie wiem od czego to jest.

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------


Tylko, że miałaś świeżą plamę, prawda? Moje już nie takie świeże, bo tygodniowe

zauwazylam jak wyschla zawsze mozesz sprobowac na jednym ciuszku bo nie wiem co jeszcze mozna wymyslec i mi sam odplamiacz tez nie pomogl dopiero gotowanie z cytryna i odplamiaczem

[kwiatuszekk88]

Napisane przez evelineau

zauwazylam jak wyschla zawsze mozesz sprobowac na jednym ciuszku bo nie wiem co jeszcze mozna wymyslec i mi sam odplamiacz tez nie pomogl dopiero gotowanie z cytryna i odplamiaczem

Aha no to spróbuje jeszcze tego.