Rozstanie z facetem, cz. XVIII

[sylllvia89]

on ze mna zerwal pierwszy ale ja sobie kogos znalazlam
nie zdradzila go

[Malla]

Napisane przez alka132

znając desperację porzuconej dziewczyny (takiej np. jak ja), na ścianie by on za długo nie wisiał

Napisane przez Dearlie

Mnie to przeraża fakt, że ja co raz silniej odczuwam instynkt macierzyński... marzy mi się stabilizacja życiowa. Dom, mąż, dziecko... chciałabym stabilizacji i poczucie bezpieczeństwa, bo tego od najmłodszych lat w moim życiu zabrakło A póki co moje marzenia są takie odległe... zanim odważę się poznać kogoś nowego, zaufać, budować wzajemne relacje... na to trzeba czasu, a on tak szybko ucieka

Z wiekiem ten czas się skraca

Napisane przez AguŚ87

TAKA POGODA A WY NA WIZAŻU

W pracy jestem i zapitalam ze zgłoszeniami!

Napisane przez AguŚ87

nie widzą mi się wiktoria mi się podoba julka maja,

Teraz każda dziewczynka to Wiki, Julka, Majka lub Natalka...

Napisane przez sylllvia89

on ze mna zerwal pierwszy ale ja sobie kogos znalazlam
nie zdradzila go

Czyli jednak to ja się pogubiłam...

Napisane przez jasmine23

Malla, tak fajnie na tej sympatii? Może sobie konto założę? Szaleństwo jakieś

W ciągu 2 dni dostałam jakieś 70 wiadomości, ale z czasem zniknęłam ze strony głównej i teraz, po miesiącu, dostaję 1 maila dziennie. Byłam tam... kilka dni bo umówiłam się ze Słodziakiem do kina i nie miałam już czego szukać na tym portalu

[lily92920]

Napisane przez mlko92

lily widujesz eksa?

Wczoraj go widziałam, ale był na tyle daleko, że zdążyłam uciec zanim cokolwiek do mnie powiedział...

Napisane przez magdalenabellacoza

Nie wyj!!!
Spal, popiół zakop, trza zamknąć ten rozdział

Pewnie, do gazu z tym!

[magdalenabellacoza]

Napisane przez Dearlie

Brzmi znajomo Nawet jak spotykam takiego przelotnego eksa, z którym byłam krótko i którego nie kochałam, to serce zawsze podskakuje do gardła mimo, że po naszym rozstaniu kilka razy się widzieliśmy i nawet miałam zarówno z nim, jak i jego wówczas obecną dziewczyną dobry kontakt. Nawet nie chodzi o uczucie tylko o taki szok z zobaczenia kogoś, z kim było się blisko Z 10-letnim eksem to nawet jak widzę samochód podobny do jego to serce wali mi jak głupie... mimo, że wiem, że przecież on jest 70km ode mnie i niemożliwe, żeby nagle stał na moim parkingu

10-letni, to ten 'aktualny' eks?
I jak się czujesz, tak w ogóle?

[AguŚ87]

Napisane przez Malla

W pracy jestem i zapitalam ze zgłoszeniami!

Teraz każda dziewczynka to Wiki, Julka, Majka lub Natalka...

to miłej work
ee to już mi się te imiona nie podobają jak takei oklepane.

dla chłopca podobało mi się kiedys Tyberiusz i Tymoteusz wiem dziwne ale jestem nimi zauroczona... imionami rzecz jasna


magdalenabellacoza świetny avatar !

[lily92920]

Napisane przez AguŚ87

to już nie sprzątaj

A właśnie, że sprzatam. Z taką wielką pompą, że wszystko co mi sie trafia w łapy dre w drobny mak, bez sprawdzenia co to. Mam tak czysto teraz, że nie wiem, co do tych szafek pochować!

[AguŚ87]

Napisane przez lily92920

A właśnie, że sprzatam. Z taką wielką pompą, że wszystko co mi sie trafia w łapy dre w drobny mak, bez sprawdzenia co to. Mam tak czysto teraz, że nie wiem, co do tych szafek pochować!

o jaaaaaaa chodź do mnie ! u mnie dzisiaj nie mozna wejsc do pokoju, wszedzie ciuchy, stosy kartek notatki ksiązki masakra szklanki talerze, przewracam sie o wszystko az wstyd tak mnie nauka pochłoneła, dzisiaj to ogarne zeby przypadkiem za duzo nie myslec o samcach w szafach miejsca brak

[pika87]

oj mnie też serducho szybciej zabiło - tak się zastresowałam jego przyjazdem, ale jak go zobaczyłam i stwierdzilam, że nie odezwały się we mnie wielkie uczucia to wyluzowałm i potem było już tylko niezręcznie, zwłaszcza z jego strony widzę, że tutaj dziwczyny nam się pozakochiwały niektóre, ja też tak chce !!!! losie postaw na mojej drodze jakiegoś fajnego faceta i trzymaj z daleka odemnie wszystkich dupków!!!

[Malla]

Napisane przez AguŚ87

dla chłopca podobało mi się kiedys Tyberiusz i Tymoteusz wiem dziwne ale jestem nimi zauroczona... imionami rzecz jasna

Tymek ładne

Napisane przez lily92920

Mam tak czysto teraz, że nie wiem, co do tych szafek pochować!

Czas na zakupy! Wyprawkę studencką szykuj.

[magdalenabellacoza]

Napisane przez lily92920

Pewnie, do gazu z tym!

Napisane przez AguŚ87

to miłej work
ee to już mi się te imiona nie podobają jak takei oklepane.

dla chłopca podobało mi się kiedys Tyberiusz i Tymoteusz wiem dziwne ale jestem nimi zauroczona... imionami rzecz jasna


magdalenabellacoza świetny avatar !

Tyberiusz? wow Jakie ma to zdrobnienie?
Dziękuję

Napisane przez AguŚ87

o jaaaaaaa chodź do mnie ! u mnie dzisiaj nie mozna wejsc do pokoju, wszedzie ciuchy, stosy kartek notatki ksiązki masakra szklanki talerze, przewracam sie o wszystko az wstyd tak mnie nauka pochłoneła, dzisiaj to ogarne zeby przypadkiem za duzo nie myslec o samcach w szafach miejsca brak

Ucz się ucz, bałagan nie zając, a mnie się obiło o uszy, że masz coś pisać...

[AguŚ87]

Napisane przez magdalenabellacoza

Tyberiusz? wow Jakie ma to zdrobnienie?
Dziękuję
Ucz się ucz, bałagan nie zając, a mnie się obiło o uszy, że masz coś pisać...

no własnie nie wiem jakie zdrobienie, ale i tak mi się podoba

a no mam.... myslicie ze do środy byłabym w stanie nastukać z 15stron pracy ?

[Dearlie]

Napisane przez magdalenabellacoza

10-letni, to ten 'aktualny' eks?
I jak się czujesz, tak w ogóle?

Tak to TEN eks... ta znajomość wlekła nam się tyle lat Dzisiaj czuję się zadziwiająco silna, choć wiem, że to chwilowe i prędzej czy później przyjdzie kryzys. Przypuszczam, że nastąpi to, gdy wrócę do naszego ... tfu tfu mojego domu i położe się do naszego... tfu tfu mojego łóżka. Tak myślę czy nie wyprowadzić się stamtąd... tylko dokąd? Płacę po znajomości marne pieniądze za to mieszkanie w porównaniu z innymi ofertami, a do rodzinnego domu nie wrócę, bo tam to dopiero się wykończę... eh.

[czarodziejka18]

Po maturze,po wszystkim.Nie mam już sił,nadal płaczę

[Malla]

Napisane przez Dearlie

Tak myślę czy nie wyprowadzić się stamtąd... tylko dokąd? Płacę po znajomości marne pieniądze za to mieszkanie w porównaniu z innymi ofertami, a do rodzinnego domu nie wrócę, bo tam to dopiero się wykończę... eh.

Mieszkam w tym samym miejscu, co z Eksem 8-letnim, bo mieszkanie należy do kolegi, płacę nieco mniej niż cena rynkowa (choć i tak duuuużo), lokalizacja jest świetna i nie mam lokatorów na głowie. Dość szybko przywykłam do tego, że jego już tam nie ma. Proponuję przemeblowanie, zmianę wystroju.

[magdalenabellacoza]

Napisane przez AguŚ87

no własnie nie wiem jakie zdrobienie, ale i tak mi się podoba

a no mam.... myslicie ze do środy byłabym w stanie nastukać z 15stron pracy ?

Dla chcącego nic trudnego

Napisane przez Dearlie

Tak to TEN eks... ta znajomość wlekła nam się tyle lat Dzisiaj czuję się zadziwiająco silna, choć wiem, że to chwilowe i prędzej czy później przyjdzie kryzys. Przypuszczam, że nastąpi to, gdy wrócę do naszego ... tfu tfu mojego domu i położe się do naszego... tfu tfu mojego łóżka. Tak myślę czy nie wyprowadzić się stamtąd... tylko dokąd? Płacę po znajomości marne pieniądze za to mieszkanie w porównaniu z innymi ofertami, a do rodzinnego domu nie wrócę, bo tam to dopiero się wykończę... eh.

Mam nadzieję, że przetrwasz chwile kryzysu... Wierzymy tu w Ciebie!!!
Jeżeli wiesz, że nie będziesz mogła wytrzymać w tym domu, to jeżeli jesteś w dobrym stanie finansowym to może lepiej je zmień?

[pandzio]

Hej!
Niestety nie mam się ostatnio najlepiej. Czasem jestem wesoła, pełna życia, ale szybko to mija. Chyba typowe huśtawki mnie dopadły.
Nie odzywam się do niego, wiem, że nie mogę, bo znowu się cofnę.
Najbardziej męczą mnie myśli, że gdybym nie histeryzowała 3 miesiące, pokazała że jestem silna to bardzo prawdopodobne, że byłabym z nim teraz. Zniechęciłam go...przecież nikt nie chce takiego mazgaja...

[lily92920]

Napisane przez AguŚ87

o jaaaaaaa chodź do mnie ! u mnie dzisiaj nie mozna wejsc do pokoju, wszedzie ciuchy, stosy kartek notatki ksiązki masakra szklanki talerze, przewracam sie o wszystko az wstyd tak mnie nauka pochłoneła, dzisiaj to ogarne zeby przypadkiem za duzo nie myslec o samcach w szafach miejsca brak

U mnie teraz też bałagan na środku, bo ten majdan leży, jakieś stare zeszyty

Ale wiem co dam na sam koniec donej półki w biurku - pudełko eksowe! Do póki właściciel sie po to nie zgłosi, zamieszka sobie dam "daleko"... Nie będzie tak na widoku, jak wcześniej... Mało tam zaglądam, więc w sam raz...

[201801191006]

.

[lily92920]

Napisane przez Malla

Czas na zakupy! Wyprawkę studencką szykuj.

A co ma w niej być?

Napisane przez magdalenabellacoza

Napisane przez czarodziejka18

Po maturze,po wszystkim.Nie mam już sił,nadal płaczę

Co się dzieje?!

[Dearlie]

Napisane przez magdalenabellacoza

Mam nadzieję, że przetrwasz chwile kryzysu... Wierzymy tu w Ciebie!!!
Jeżeli wiesz, że nie będziesz mogła wytrzymać w tym domu, to jeżeli jesteś w dobrym stanie finansowym to może lepiej je zmień?

Dziękuję dziewczyny!!! To teraz najbardziej będę potrzebowała Waszego wsparcia, bo czuję, że teraz dopiero zaczynam najtrudniejszy etap. No niestety z finansami kiepsko, wszystko co zarabiam idzie na bieżące wydatki


Opowiem Wam moją historię z Sympatią,bo od wczoraj zaczęłam się tam udzielać. Nawiązałam kontakt z kolesiem, który wydawał się być mną zainteresowany. Na zdjęciu miał faceta średnioprzystojnego, zupełnie nie w moim typie, ale stwierdziłam czemu nie spróbować. Dziś się okazało, że koleś utworzył fikcyjne konto, żeby przekonać się czy dziewczyny lecą na wygląd. I tak oto jeden z nielicznych mną tam zainteresowanych sprawia, że nabiorę jeszcze większego dystansu do tego portalu,bo skąd mam wiedzieć kto się mną bawi tylko, a kto nie

[AguŚ87]

Napisane przez loloo

mam dziś weekend od 9, bo mi zajęcia dziś przepadły i postanowiłam że ogarnę się trochę ze wszystkim, a co za tym idzie:

1. uporządkowałam notatki
2. wyprałam pościel (tak na wypadek wizyty nowego )
3. wyrzuciłam starą bieliznę, która kojarzyła mi się tylko i wyłącznie z eksem
4. kasuję smsy od eksa
5. zrobiłam generalny porządek w całym moim pokoju
6. przekonałam się do depilatora i trochę się nim torturowałam (też z myślą o nowym )
7. skoczę może zaraz na solarium, bo jestem blada jak śmierć i kupię farbę do włosów.

jestem z siebie dumna

i wam też tego życzę - żeby nie rozpamiętywać tylko iść do przodu

super plany tez chyba dzisiaj zrobie to wszystko

[alka132]

Napisane przez pandzio

Najbardziej męczą mnie myśli, że gdybym nie histeryzowała 3 miesiące, pokazała że jestem silna to bardzo prawdopodobne, że byłabym z nim teraz. Zniechęciłam go...przecież nikt nie chce takiego mazgaja...

Takie gdybanie nie ma sensu! I to jest najgorsze co możemy sobie myśleć, bo powoduje pogorszenie nastroju x10000.
Teraz mu pokaż że jesteś silna i się nie mazgaisz

[Malla]

Napisane przez loloo

2. Wyprałam pościel (tak na wypadek wizyty nowego )
6. Przekonałam się do depilatora i trochę się nim torturowałam (też z myślą o nowym :d )

ooo

[Yuuka]

Napisane przez Dearlie

Opowiem Wam moją historię z Sympatią,bo od wczoraj zaczęłam się tam udzielać. Nawiązałam kontakt z kolesiem, który wydawał się być mną zainteresowany. Na zdjęciu miał faceta średnioprzystojnego, zupełnie nie w moim typie, ale stwierdziłam czemu nie spróbować. Dziś się okazało, że koleś utworzył fikcyjne konto, żeby przekonać się czy dziewczyny lecą na wygląd. I tak oto jeden z nielicznych mną tam zainteresowanych sprawia, że nabiorę jeszcze większego dystansu do tego portalu,bo skąd mam wiedzieć kto się mną bawi tylko, a kto nie

A jak wyglądał naprawdę? Malli się udało, może też trafisz na kogoś interesującego. Ja to nie jestem przekonana do takiego typu szukania dla siebie faceta

[lily92920]

Perfect, idealnie pasuje wielkością i kolorem! Nie widać go nawet jak się na podłodze siedzi. Feng szui, normalnie!

[pandzio]

Napisane przez alka132

Takie gdybanie nie ma sensu! I to jest najgorsze co możemy sobie myśleć, bo powoduje pogorszenie nastroju x10000.
Teraz mu pokaż że jesteś silna i się nie mazgaisz

Wiem, muszę walczyć też ze skłonnościami do nadmiernego analizowania.
To już pół roku...a ja nadal nie mogę się pozbierać. Ale od miesiąca nie dopuszczam do sytuacji, gdzie widzi lub słyszy jak mi źle.

Mam nadzieję, że na wakacje dostane pracę, ma się wszystko wyjaśnić w czerwcu. Muszę coś robić, będę wtedy marzyła tylko o spaniu i jedzeniu.

[niquolle]

Napisane przez magdalenabellacoza

Też bym brała Walerię, bardziej mi się podoba niż Rubi
Elena, Irina - Śliczne
Nie oglądasz 'pamiętników wampirów' może?

nie, nie oglądam
po prostu mi się podobają..
Elena zdaje się być hiszpańskim imieniem (włoskim, portugalskim)
natomiast Irina to moja fascynacja kulturą bałkańską
no a Mia, to po filmie "Pulp Fiction" wiem wiem, nienormalna jestem..

* * * * * *

a tak z innej beczki..
wpadł mi pomysł pewien - wyjazd, jako au-pair do Włoch lub Hiszpanii.. normalnie takie pełne szaleństwo, którego mi brakowało, jak byłam w związkach.. hmmmm.. muszę to przemyśleć..

[Malla]

Napisane przez lily92920

A co ma w niej być?

Habit

Napisane przez Dearlie

Opowiem Wam moją historię z Sympatią,bo od wczoraj zaczęłam się tam udzielać. Nawiązałam kontakt z kolesiem, który wydawał się być mną zainteresowany. Na zdjęciu miał faceta średnioprzystojnego, zupełnie nie w moim typie, ale stwierdziłam czemu nie spróbować. Dziś się okazało, że koleś utworzył fikcyjne konto, żeby przekonać się czy dziewczyny lecą na wygląd. I tak oto jeden z nielicznych mną tam zainteresowanych sprawia, że nabiorę jeszcze większego dystansu do tego portalu,bo skąd mam wiedzieć kto się mną bawi tylko, a kto nie

Nie wiesz tego nawet, gdy spotykasz kogoś w realu. Nigdy tego nie wiesz.
Słodziak mi opowiadał, że dziewczyny, z którymi się spotykał, natykały się na:
- zboczeńców,
- sponsorów,
- desperatów szukających żony do gotowania i sprzątania,
- brzydali o fikcyjnych ładnych zdjęciach.
W parodniowej karierze nie zetknęłam się z żadnym z tych typów, ale też spotkałam się tylko z nim.
Ten koleś jest jakiś dziwny, przecież to normalne, że gdy szukamy kogoś w necie i jest pokazane zdjęcie, to będziemy się tym zdjęciem sugerować. To nie znaczy od razu, że leci się tylko na wygląd.

[lily92920]

Napisane przez Malla

Habit

Jutowy wór pokutny!

[blueone]

boże Dearlie... jakbym czytała siebie...tylko, ze mój związek trwał z tymi przerwami 3,5 roku, w sumie jak teraz to podsumuję to pewnie więcej w rozstaniu niż razem...

i też siebie nienawidziłam(nienawidzę) za te powroty, zwłaszcza ostatni, po majówce, kiedy to on sie niby zmienił, życ beze mnie nie chciał, wszystko przemyslał, bla bla, a dochodze do wniosku, że chodziło mu tylko o jedno...ale sama jestem sobie winna,niby mówiłam że rezerwa,na spokojnie, a już na pierwszym spotkaniu skonczyło sie jak zwykle, w łóżku...ni dziwnego że tak bardzo tęskni,akurat jak sie sprawa rypnie,albo nie dobierze się do nowej koleżanki to nagle "tęskni"

i domyślam się w jakim jesteś stanie. gdybyś mnie widziała rok i dwa lata temu...nędza i rozpacz. i też bez leków przeciwdepresyjnych się nie obyło,nienawidziłam siebie,zaniedbałam się,koszmar...zero życia

tylko, że mój teraz tym razem po 2 standardowych kłótniach, się nagle odkochał, po imprezowym weekendzie...ciekawe kto mu tak dopomógł w tym zrozumieniu...przerabiała m to już nie raz z nim,więc wiem ze intuicja mnie nie myli. potem był łaskawy napisać smsa (po moim że wysyłam jego rzeczy pocztą,bo sam by się pewnie znowu kilka tyg nie odzywał...), że juz dawno chciał mi to NAPISAĆ, że to nie ma sensu, byłoby fajnie,potem znowu to samo i że ciężko mu było to NAPISAĆ. a z rzeczami żebym sie wstrzymała, odbierze.

sama go przycisnęłam ostro kiedy przyjdzie i polecilam odesłać swoje rzeczy. chciałam mieć to jak najszybciej z głowy, żeby nie było potem pretekstów do spotkań "o rzeczy" i powrotu (jego stały numer).

Wpadł po rzeczy we wtorek, wczoraj miałam koszmarnego doła (bo oczywiscie zachowywał się jak obrażony królewicz), ale dzisiaj jest już lepiej i wiecie co? czuje ulgę...chciałabym kogoś poznać

Aguś nie bój żaby, 15 stron do środy nasmarujesz jak nic! ja swoja prace inżynierska napisałam w 2 tyg., a wczoraj wieczorem jak sie pozbierałam to napisałam cały jeden rozdział, więc Ty też dasz dasz radę! pełna mobilizacja, cała naprzód i jedziesz, wierzę w Ciebie