Matki - Polki wyuzdane i ich Bąble ukochane!!! III - IV 2010r.

[Baobabek]

Napisane przez madziwnia

tak pracowałam i zrezygnowałam włąsnie po to aby w ciąże zajscv bo miałam stresujacego szefa...

a do pracy chciałabym iśc... ale... musiałabym zarabiac przynajmiej 1300-1500 zł aby mi sie opłacało.. bo dojazdy i opiekunka do dziecka kosztuja.. a zostawic dziecko z obcym dla 400 zł to ja nie widze sensu!
więc mama mówi abym narazie jeszcze w domu siedziała bo praca studia i dziecko to może byc ciezko... a i tak nam pomagaja

aha...no faktycznie jakby Ci te 400 zł zostawało to bez sensu to masz identyczną sytuację z pracą jak moja siostra, tyle, że ona musiałaby przynajmniej 2000 zarabiać, bo u nas opiekunka lekko 1000 zł bierze za 8 godzin dziennie plus dojazdy do pracy i też jak wylicza to się nie opyla Musisz być cierpliwa, jak skońćzysz studia na pewno perspektywa pracy lepiej płatnej się pojawi

Napisane przez evitka21

baby, a co kupujecie młodocianym na dzień dziecka?

ja kupiłam namiot - właśnie przyszedł wczoraj, wystawiłam na taras, wyłożyłam puzlami i mały ma mega radochę - jego własne M do tego kupiłam mu ciuchcię Rosie z wagonami do kolekcji z Thomasa (ale to Ci nie dla Lenki) i wczoraj w lidlu tż kupił mu 2 krzesełka i stoliczek na taras - i to na dzień dziecka wszystko

Napisane przez sara 85

o kurde, ja dzisiaj powynosiłam wszystko do pralni, tam Zosia nie ma wstępu




nie ma pojęcia co kupić właśnie


a odnośnie pepco to ja czasami coś tam kupie, czasami się trafią identyczne ubranka jak w h&mie czy w 5-10-15

a z jakością to róznie jest, kupiłam legginsy i po jedyn praniu szmatka, a inne rzeczy prane ciągle i nic się nie dzieje

jak tam dzień mamy?

tż chyba zapomniał o mnie już drugi rok, ja nie oczekuje żadnych prezentów bo Zosia malutka, ale życzenia w jej imieniu mógłby złożyć, i jakoś mi przykro, ale olać to

za to Zosia cały dzień daje mi buziaki i moja mama kupiła jej kwiatuszka i dostałam od Zosi

tak jak u mnie tż olał to całkiem

Napisane przez Gmyrelka

Ja nic

Ania p pudło z rzeczami dla Olki czeka i czeka

Zmierzyła ostatnio swojego gentelmana ma 84cm - to chyba całkiego sporo co? w ogóle jest taki duży i masywny Nie wiem ile waży, ale 14 czerwca idziemy na szczepienie odra, świnka, różyczka to pewnie go zważą ... megi a nie boisz się że jak nie zaszczepisz Igusia to zachoruje będąc nastolatkiem czy dorosłym facetem na świnkę? A to dla chłopców bardzo niebezpieczne... mój kolega przeszedł świnkę jako nastolatek i przypłacił to bezpłodnością ...

O już widzę w siatkach centylowych że to dużo Jest na 97 centylu jeśli chodzi o wzrost

Kubuś też tak stoi wzrostowo, a wagowo jest na 50

Napisane przez Izumi

LOOOVE YOUUU!!!
Thx!!!!

Zaglądnełam do was poraz pierwszy od 2 tyg., a tu taka niespodzianka!!!

Dziewczynki... będę mieć dla Was trochę newsów. Dużo się u Nas zmieniło. Na razie w mocnym skrócie. Nie odzywałam się, bo w dzień mnie nie ma od 8ej do 17ej, a od piątku do wtorku dodatkowo jeszcze i całą noc mnie w domu nie ma, tak od ok 18 do 7/8 rano :P Mam maratonik . Nocki to inwentaryzacje z firmy issp - taka dodatkowa praca. Ja się zapisałam na inwentaryzacje, to z kolei zadzwoniła Pani z sprawie pracy (normalnej - dziennej) i na razie chodzę do niej z dnia na dzień - próbnie. Ale tak czy inaczej chodzę na rzęsach, bo wygląda to tak, że jak w niedzielę w nocy wychodzę z domu, to dopiero we wtorek pod wieczór wracam, a snu mam w między czasie tyle co w busie Heh. Jeszcze do końca miesiąca i się uspokoi/unormuje wszystko i wtedy napiszę więcej. I dam znać jak to u Nas w końcu wygląda
Całuję mocno.
DOBAAARNOC

super, że masz pracę

Napisane przez izazula

Wszystkiego najlepszego dla Wszystkich mamuś





Słodka plażowiczka



Skoro to bylo takie zabawne to dlaczeg sam tego nie zrobił



To małe pocieszenie ale u mne też wesoło nie jest. Nie pamiętam kiedy sobie coś kupiłam. O przepraszam - sprzedałam matę edykacyjną Zosi i kilka jej ubranek. Kupiłam sobie sandały po wielkiej przecenie i obdarły mi nogi. Sandałki dla Zosi też po przecenie a reszta poszła na "życie".

Nie jest mi smutno jak czytam że dziewczyny robią zakupy czy maja panie do sprzątania.
Będzie lepiej i ja też będę mogła zrobić zakupy ciuchowe i buciane wyłącznie dla siebie.



Ja nic nie kupuję. Nie przyzwyczajam Zosi do ciągłych prezentów.

powiedział, że ja to zrobię lepiej hehehehe
nie martw się najgorszy jest ten okres zanim dzieciak do przedszkola pójdzie, wtedy zawsze łatwiej o pracę i zarobek

---------- Dopisano o 06:16 ---------- Poprzedni post napisano o 06:15 ----------

evitka -ty już na nogach o tej porze to zazwyczaj sama tu jestem

[Baobabek]

a mnie teściowa obcięła...dobrze, że mam cycki to widać że jestem baba Mały dzisiaj spoko spał, teraz zjadł i śpi dalej

[Darusiaaaa]

dzien dobry

my od 6 na nogach , mloda szaleje ale juz spiaca jest wiec zaraz usnie znowu.

[pl_madzia]

mój o dziwo jeszcze śpi, to mam chwilę. Przed 10 do pracy z nim lece,na szczęście na góra godzinę

drcron panela podobnie jak meble jak jasne to kurzu i brudu nie widać(ale przy dziecku artystycznym kredki będie bardziej widać niż na ciemnych ) Ja teraz mam jasne panele, ciemne miałam wcześniej i porażka, nawet jak umyte to smugi widać, a jasne to myje raz w tyg, chyba że mały częściej na nocnik nie trafia to i częściej Bardzo podobają mi się takie szarawe. Tylko do takich to już musi i kolor ścian pasować i meble

madziwnia teraz minimalna krajowa to 1100 wiec już prawie ten twój próg opłacalności osiągnełoA z dośiadczenia wiem że łatwiej dom , dziecko i studia ogarnąć jak się pracuje, w takiej pracy biurowej czasami dużo czasu na nanukę, ja dwie magisterki w pracy napisałam(no trochę o 4 rano w domu jak wszyscy spali i nie przeszkadzali) Mi by się szczerze nie opłacało iść do pracy poniżej 2-2,5 tys bo jakbym skalkulowała opiekunkę do dziecka 1tys, + kogoś do lekcji dla drugiego, pewnie z 200 zl mc i że ten dchód i jeszcze pewnie dojazdy czy cos takiego Na szczęście tz dość dobrze zarabia, a ja ostatnio na swoje dochody nie mogę narzekać, nawet na tych głupich rzęsach co tak tanio robię mam od 500-800 zł na czysto w mc , to też może coś możesz dorobić

[ania p]

Napisane przez agnieszka09

mala dzis przespala pol dnia... wszytko chyba dobrze.bawi sie i je normalnie...

dziekujemy za wspanialae komentarze



IZUMI witaj podziwiam Cie ...ja to z tych raczej leniwcow jestem co to po sklepach pochodza i sie zmecza....
a ostatnio dodawalam foteczke brzusia




DRCRON ja mam siwa okleine,imitacje paneli w kuchni i lazience i bardzo mi sie podoba...
dziekuje za piekny prezent



ANIAP dzis bylam w nexcie i niestety ale zednego ciuszka z Twojej listy nie bylo wszystko mozliwe,ze dopiero wejda bo po mimo iz na stronie internetowej sa to w sklepach cala kolekcje na raz nie wywieszaja...bo tez juz kilka razy tak zauwazylam jak dla Karinki chcialam kupic
sprawdze jeszcze w innym miescie jak bede...

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

POP nie ma na co czekac...bo chwila moment i mala wejdzie...ja juz nawet pokupywalam zabezpieczenia do gniazdek.bo ostanio chciala koncowke od sluchawek tam wsadzic.nie mowie juz o tym jak kredka wymalowala kontakt i tapete wokolo.pomomo

Aga a mozesz przez neta zamówić przyjdzie wsio za ok 3 tyg . Bo koleżanka tak zamawiała tylko czekać trzeba jak czegoś nie mają . A kolekcja już ta jest dawno więc pewnie wykupione /.

Jesli chodzi o pracę to moja sąsiadka robi teraz w domu coś w necie jakieś strony kataloguje czy coś . też fajne rozwiązanie i ma parę groszy , robi jak dzieciak śpi .

Ja zobaczę w przyszłym roku może czegoś poszukam a jak coś to Ola by poszła do przedszkola szymkowego . zła jestem na tą wieś bo tu pracy nie ma , w wawie to bym zaraz miała dobrą robotę za najmniej 3 koła a tutaj dupa . tutaj to sobie można iść na kasę do lidla a że 7 lat w sklepie przesiedziałam to pewnie tak by mi zaproponowal i
a nie po to do cholery studia skończyłam zeby na kasie w markecie siedzieć
A no i jeszcze można w mcdonaldzie na szczocie jeździć
Ostatnio TZta syn szuka czegoś na wakacje i mu powiedziałam żeby na jakis skup czegoś zagranice jechał , mój kuzyn tak co roku pracował i po wakacjach miał na czysto 6-7 tyś . ale ten to zamotany i najlepiej jakby mu na tacy podali wszystko strasznie chłopak nie samodzielny jest .

[Darusiaaaa]

wydaje mi sie ze to nie jest smieszne, raczej zalosne ze ludzie po studiach nie maja pracy, a siedzenie na kasie , czy jak to mowisz na szczocie nie hanbi, praca jak praca, ja mam kolezanke jest juz dawno po mgr caly czas sie zreszta uczy, robi kursy i tak dalej a pracuje w firmie sprzatajacej-hanba? tak ale dla Panstwa , ze dla ludzi po studiach nie ma pracy .
U mnie tez jesli praca w ogole jest to wlasnie na kasach w sklepach i mimo ze zaraz tez skoncze 1 stopien studiow moglabym o innej zapomniec.... jeszcze zeby sie dostac na te kase to trzeba miec znajomosci;/

[drcron]

My też mamy Crocsy ja mam z Julą z takim futerkiem w środku i jeszcze ona ma takie granatowe zwykłe ja turkusowe a Tż ma takie szare zwykłe do ogrodu nadaja sie idealnieja w swoich chodzę już żebyu was nie skłamać chyba 4 czy 5 roki nadal sa w stanie idealnym

a mnie wczoraj az zamurowalo
nie wiedziałam ze moje dziecko potrafi stanąć w mojej obronie była u nas sasiadka z córą o rok starsza od Julki i tamta podeszła do mnie Jula stała obok i Niki mnie popchała z taką złością a Jula złapała ją za fraki i zaczęła szarpać z odgłosem eeeeeeeeeeeeeeeee nunu mnie zamurowało sąsiadka zaczęła się śmiać a Niki się popłakała Jula z takim mega usmiechem się do mnie przytuliła i rzyczyała moja moja śmiesznie to wszystko wyglądało

[P0P70]

Darusia - amsz rację każda praca jest OK i każda jest potrzebna. A śmieszna nie jest praca tylko sytuacja że osby z wyższym wykształceniem muszą wykonywać pracę do której ich wykształcenie nie jest potrzebne i wręcz przeszkadza w wykonywaniu tej pracy.
Niemniej ja gdybym nie miała wyjścia to i na kasie bym siedziała. Tą pracę uważam za gorszą niż sprzątanie. Jest monotonna i trzeba sie użerać z niezadowolonymi klientami. Dlatego zawsze staram sie być miła dla tych osób z kasy.

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez drcron

a mnie wczoraj az zamurowalo
nie wiedziałam ze moje dziecko potrafi stanąć w mojej obronie była u nas sasiadka z córą o rok starsza od Julki i tamta podeszła do mnie Jula stała obok i Niki mnie popchała z taką złością a Jula złapała ją za fraki i zaczęła szarpać z odgłosem eeeeeeeeeeeeeeeee nunu mnie zamurowało sąsiadka zaczęła się śmiać a Niki się popłakała Jula z takim mega usmiechem się do mnie przytuliła i rzyczyała moja moja śmiesznie to wszystko wyglądało

Ale masz mądrą córkę dla Julki

[tylkooliwka]

Napisane przez drcron

My też mamy Crocsy ja mam z Julą z takim futerkiem w środku i jeszcze ona ma takie granatowe zwykłe ja turkusowe a Tż ma takie szare zwykłe do ogrodu nadaja sie idealnieja w swoich chodzę już żebyu was nie skłamać chyba 4 czy 5 roki nadal sa w stanie idealnym

a mnie wczoraj az zamurowalo
nie wiedziałam ze moje dziecko potrafi stanąć w mojej obronie była u nas sasiadka z córą o rok starsza od Julki i tamta podeszła do mnie Jula stała obok i Niki mnie popchała z taką złością a Jula złapała ją za fraki i zaczęła szarpać z odgłosem eeeeeeeeeeeeeeeee nunu mnie zamurowało sąsiadka zaczęła się śmiać a Niki się popłakała Jula z takim mega usmiechem się do mnie przytuliła i rzyczyała moja moja śmiesznie to wszystko wyglądało

niezla sytuacja mądra dziewczynka
dziękuję za kartkę

Izumi fajnie,że masz pracę ale tyyyle godzin

Madziwnia wszystko się poukłada,jak mówisz,niedługo skończy się szkoła,skończy się kredyt i od razu będzie inaczej

Minka nie mogę z Amelci

Agnieszka to nie Twoja wina,moja by była bo ja mam szafkę niezabezpieczoną(musze to zrobić)a domestos za kiblem stoi

Byłam wczoraj w Hm rzeczywiści kupiłam ciuszki,ale w Zarze się zakochałam,kupiłam małej takie spodenki granatowe w białe grochy ale to pikus jakie tam są ciuszki dla chłopaka takie superowe ogrodniczki dżinsowe(nie bylo rozmiaru)polówki,bluzki,s podnie,trampki wszyst

[Darusiaaaa]

pop dokladnie tak jest, no i nie daj boze ze braknie 20 czy 50 zl sym i zabieranie ludziom z pensji, mnie strasznie wkurza to jak ludzie stoja w kolejce i dra pape nate kobiety za kasa, szybciej no , albo cos w tym stylu... ciekawe jak oni by sie zachowali siedziac 10 godzine i do kazdego " dziekuje" "prosze""zapraszamy ponownie" , mnie zadna praca nie smieszy, ale szacunek trzeba miec, ja mam zdecydowanie wiecej szacunku do Pani ktora sprzata toalety w galerii czy wlasnie do tych co stoja na kasie niz do tych z urzedow ktore sie zachowuja jakby tam za kare siedzialy i nawet dzien dobry ciezko odpowiedziec.

[ania p]

Napisane przez Darusiaaaa

wydaje mi sie ze to nie jest smieszne, raczej zalosne ze ludzie po studiach nie maja pracy, a siedzenie na kasie , czy jak to mowisz na szczocie nie hanbi, praca jak praca, ja mam kolezanke jest juz dawno po mgr caly czas sie zreszta uczy, robi kursy i tak dalej a pracuje w firmie sprzatajacej-hanba? tak ale dla Panstwa , ze dla ludzi po studiach nie ma pracy .
U mnie tez jesli praca w ogole jest to wlasnie na kasach w sklepach i mimo ze zaraz tez skoncze 1 stopien studiow moglabym o innej zapomniec.... jeszcze zeby sie dostac na te kase to trzeba miec znajomosci;/

Pewnie że kazda praca jest potrzebna , ale gdybym chciała być sprzątaczką to bym skończyła góra szkołę zawodową.
Zresztą jak szłam na sprzedawce do firmy w której do tej pory pracuję to się mnie pytali czy oby napewno chcę tak pracować . Bo w takich pracach nie zawsze chcą osoby po studiach .
Tak samo pewnie jest przy sprzątaniu czy innych tego typu pracach .
No ale nic może trzeba coś pokombinować i coś własnego zacząć .
Mam jakieś tam pomysły ale co z tego wypali .
Ze strony pracy to lipa że tu mieszkam bo w wawie nie ma problemu z pracą , jak ktoś tam jej nie ma , to znaczy że mu się nie chce jej mieć . Wiem bo sama miałam problem ze znalezieniem ludzi , za wcale nie małe pieniądze.
Kasjerki mają przerąbane do tego 5 lat takiej pracy i masz riunę w nadgarstkach , przerzućcie sobie iles tam dziennie np zgrzewek 6 butelek wody czy innych takich rzeczy . mam koleżankę co pracowała i własnie mi o tym mówiła , na szczęście teraz dziewczyna ma swój własny mały sklep i dobrze jej się wiedzie

[Darusiaaaa]

drcronik no proszeeee, teraz wiesz ze krzywda ci sie nie stanie, ochroniarke masz:P hahaha

[ania p]

Napisane przez Darusiaaaa

pop dokladnie tak jest, no i nie daj boze ze braknie 20 czy 50 zl sym i zabieranie ludziom z pensji, mnie strasznie wkurza to jak ludzie stoja w kolejce i dra pape nate kobiety za kasa, szybciej no , albo cos w tym stylu... ciekawe jak oni by sie zachowali siedziac 10 godzine i do kazdego " dziekuje" "prosze""zapraszamy ponownie" , mnie zadna praca nie smieszy, ale szacunek trzeba miec, ja mam zdecydowanie wiecej szacunku do Pani ktora sprzata toalety w galerii czy wlasnie do tych co stoja na kasie niz do tych z urzedow ktore sie zachowuja jakby tam za kare siedzialy i nawet dzien dobry ciezko odpowiedziec.

A ja jak poszłam do urzedu do wawy to mi kopara opadła , panie grzeczne proszę dziękuję i nawet same ganiały po pietrach wypełniając za mnie papierki chyba się po mału zmienia ale jeszcze do mniejszych miejscowości te zmiany nie dotarły .
Bo jak poszłam u nas do US to tragedia ale w wawie naprawdę jest nieźle przynajmniej w tym gdzie jestem zameldowana czyli w samym centrum

[drcron]

Darusia wiesz co moja kuzynka po doktoravcie pracowała w firmie sprzatającej i ona zarabiala tam 6 koła na miesiąc więc i ja bym chciała taka prace

ja teraz siedze na najnizszej krajowej plus premia ale pierwszy i drugi miesiac był ciężki nie powiem na reke dostałam 1000 do tego zatankuj auto 400 mojej mamie daje 400 za to ze Julce robi zakupy spożywcze mnie już jedzenie dla niej nie interesuje czasem tylko cos ugotuje do tego pampersy plus chemia i srodki do higieny koło 100 i co zostawało mi 100 złotych a ze z Tżtem się nie odzywałam to dziulałam za 100 do tego robiłam jeszcze tlumaczenia cv na angielski i niemiecki to zawsze coś wpadło do kieszeni w tamtym miesiącu się troszkę poprawiło ale dla mnie i te 100 co zostawało

[P0P70]

Ja też zauważyłam że w urzędach sie zmienia. Pisałam Wam że ostatnio jak robiliśmy paszport dla Oliwki to Pani sama zaproponowała że od ręki go nam zrobią cobyśmy nie musieli drugi raz przyjeżda.

[drcron]

to tez zależy od osoby jedni sa mega mili inni z samego wygladu wredni i złosliwi i to nie tylko w urzedach czy sklepach a ja bardzo współczuje siedzącym na kasie najgorszemu wrogowi tego nie życzę no chyba ze tesciowi

[Darusiaaaa]

drcron to jest jeden z na prawde raczej nie wielu przykladow takich zarobkow, dobra firma , dobrze ustawiona itp, w naszych okolicach np nie ma mowy o takich zarobkach.

U mnie w urzedzie jeszcze sie nic nie zmienilo:P zreszta ja i tak na urzedy wlasnie przez atmosfere tam panujaca mam alergie:P

[sara 85]

Napisane przez drcron

ale cos w tym stylu ma ?
http://allegro.pl/panele-podlogowe-a...4.html#gallery
http://allegro.pl/panele-podlogowe-m...5.html#gallery
http://allegro.pl/panele-podlogowe-d...0.html#gallery

tylko te ceny tutaj jakies mega niskie u nas od 55 za m2 sie zaczynaja

u nas też są podobne i brudu ani kurzu nie widać

Napisane przez drcron

My też mamy Crocsy ja mam z Julą z takim futerkiem w środku i jeszcze ona ma takie granatowe zwykłe ja turkusowe a Tż ma takie szare zwykłe do ogrodu nadaja sie idealnieja w swoich chodzę już żebyu was nie skłamać chyba 4 czy 5 roki nadal sa w stanie idealnym

a mnie wczoraj az zamurowalo
nie wiedziałam ze moje dziecko potrafi stanąć w mojej obronie była u nas sasiadka z córą o rok starsza od Julki i tamta podeszła do mnie Jula stała obok i Niki mnie popchała z taką złością a Jula złapała ją za fraki i zaczęła szarpać z odgłosem eeeeeeeeeeeeeeeee nunu mnie zamurowało sąsiadka zaczęła się śmiać a Niki się popłakała Jula z takim mega usmiechem się do mnie przytuliła i rzyczyała moja moja śmiesznie to wszystko wyglądało

dla Julki, ona jest niesamowita

a moje dziecko jeszcze śpi od wczoraj od 21 i chyba nie ma zamiaru wstać

a odnośnie pracy to u nas też strasznie ciężko cos znaleźć bez znajomości, są przyjęcia na elektrownie to tyle chętnych a przyjmą 10 osob które z góry już są ustawione. Mój tż właśnie chce się tam teraz dostać, ale zobaczymy czy mu się uda. Ja w następnym roku chce isć do pracy, Zosie do przedszkola, bo przyjmują od 2,5 roku. A czeka na mnie praca w banku, ale zobaczymy jak to będzie.

[anakazar]

Napisane przez evitka21

baby, a co kupujecie młodocianym na dzień dziecka?

Ja nic.Za dużo i tak dostaje bez dnia dziecka.Chyba,że tatuńcio coś kupi

Napisane przez Izumi

LOOOVE YOUUU!!!
Thx!!!!

Zaglądnełam do was poraz pierwszy od 2 tyg., a tu taka niespodzianka!!!

Dziewczynki... będę mieć dla Was trochę newsów. Dużo się u Nas zmieniło. Na razie w mocnym skrócie. Nie odzywałam się, bo w dzień mnie nie ma od 8ej do 17ej, a od piątku do wtorku dodatkowo jeszcze i całą noc mnie w domu nie ma, tak od ok 18 do 7/8 rano :P Mam maratonik . Nocki to inwentaryzacje z firmy issp - taka dodatkowa praca. Ja się zapisałam na inwentaryzacje, to z kolei zadzwoniła Pani z sprawie pracy (normalnej - dziennej) i na razie chodzę do niej z dnia na dzień - próbnie. Ale tak czy inaczej chodzę na rzęsach, bo wygląda to tak, że jak w niedzielę w nocy wychodzę z domu, to dopiero we wtorek pod wieczór wracam, a snu mam w między czasie tyle co w busie Heh. Jeszcze do końca miesiąca i się uspokoi/unormuje wszystko i wtedy napiszę więcej. I dam znać jak to u Nas w końcu wygląda
Całuję mocno.
DOBAAARNOC

Super,że masz pracę

Napisane przez drcron

a mnie wczoraj az zamurowalo
nie wiedziałam ze moje dziecko potrafi stanąć w mojej obronie była u nas sasiadka z córą o rok starsza od Julki i tamta podeszła do mnie Jula stała obok i Niki mnie popchała z taką złością a Jula złapała ją za fraki i zaczęła szarpać z odgłosem eeeeeeeeeeeeeeeee nunu mnie zamurowało sąsiadka zaczęła się śmiać a Niki się popłakała Jula z takim mega usmiechem się do mnie przytuliła i rzyczyała moja moja śmiesznie to wszystko wyglądało

Super córa.

Napisane przez P0P70

Darusia - amsz rację każda praca jest OK i każda jest potrzebna. A śmieszna nie jest praca tylko sytuacja że osby z wyższym wykształceniem muszą wykonywać pracę do której ich wykształcenie nie jest potrzebne i wręcz przeszkadza w wykonywaniu tej pracy.
Niemniej ja gdybym nie miała wyjścia to i na kasie bym siedziała. Tą pracę uważam za gorszą niż sprzątanie. Jest monotonna i trzeba sie użerać z niezadowolonymi klientami. Dlatego zawsze staram sie być miła dla tych osób z kasy.

Ja tak samo.Zawsze mi szkoda tych ludzi,bo muszą się codziennie użerać z buractwemNie raz byłam świadkiem jak ktoś bez powodu wyładowywał swoją złość na Bogu winnej kobiecinie na kasie.Wolałabym sprzątać czy latać i zbierać śmieci niż siedzieć na kasach-bo ja i tak bym za długo tak nie popracowała,jakby mnie kto obraził to paragon w morde bym chyba włożyła i kopa ze sklepu dała

A ja dzisiaj od 7 przy garach.Zrobiłam kopytka-wyszło na dwa dni i teraz mi się robi kapustka na gorąco z warzywami i z mięskiem mniam

[P0P70]

Dziewczyny a dzisaj piątek, piąteczek, piątunio .
Jeszcze jakieś 4 godziny pracy i wsiadam w samochód i jadę pod Kielce tym razem. Tylko muszę przejechać całą Wawę i wydostać się z niej. W piątki nie jest to łatwe a tym bardziej dziesiaj prze ten najazd prezydentów.

[anakazar]

Napisane przez P0P70

Dziewczyny a dzisaj piątek, piąteczek, piątunio .
Jeszcze jakieś 4 godziny pracy i wsiadam w samochód i jadę pod Kielce tym razem. Tylko muszę przejechać całą Wawę i wydostać się z niej. W piątki nie jest to łatwe a tym bardziej dziesiaj prze ten najazd prezydentów.

Lubię ten Twój piątek,piąteczek,piątunio

[Darusiaaaa]

no i Pop weekend masz z córą, ja to bym świra dostala jakbym musiala moja po kazdym weekendzie zostawiac, na prawde!
mi glupio jak weekend w szkole mialam i zajeta bylam szkola a ona tak stala przy drzwiach i mimo ze z usmiechem mowila papa i buziaki przesylala to mi przykro jakos bylo...

ja mam kolege, pracuje na kasie w biedronce juz jakies 5 lat , tez opowiada ze nieraz ma ochote komus z pysk dac ale nie moze ...

[P0P70]

Napisane przez anakazar

Lubię ten Twój piątek,piąteczek,piątunio

A jak ja go lubię


Darusia - mi też jest przykro ale o dziwo można się przyzwyczaić.

[evitka21]

Napisane przez madziwnia

kiedyś co chciałam to kupowałam w granicach rozsądku.. a teraz wybór albo jakies baletki bo płaskich butów na lato nie mam a zylaki az sie prosza o szacunek... albo mleko lub pampersy..

u nas trochę podobnie-też jedna pensja, chociaż mój ojciec się do rachunków dokłada. Ja też sobie nic nie kupuję, tylko to co jest mi absolutnie niezbędne (właśnie płaskie wygodne sportowe sandały kupiłam ostatnio). Raczej każdą złotówkę oglądam...ale teraz dostaliśmy zwrot podatku i stary mi całą kasę przelał, żebym sobie coś kupiła i póki co kupiłam (oprócz wspomnianych sandałów) duży zapas mleka i pampersów i już się część rozeszła...

Napisane przez P0P70

Moja tak zrobiła w sobotę ale za nią wyleciał ochroniarz. Na szczęsie ja zaraz za nimi. A ta uciekła do innego sklepu i chciała się schować w przebieralni za zasloną. Tyle że u nas TZ stał w kolejce do kasy coby za te właśnie buty zapłacić. .

twoja oli to ma zawsze fajne przygody

Napisane przez sara 85

a odnośnie pepco to ja czasami coś tam kupie, czasami się trafią identyczne ubranka jak w h&mie czy w 5-10-15

jak tam dzień mamy?

właśnie moja szwagierka mówiła, że często te same rzeczy są, tylko cena inna....

u mnie bardzo smutny to dzień był...byłam u mamy na cmentarzu, na szybko musiałam, bo młoda miała dość siedzenia w wózku (bo jechałyśmy tramwajem dość daleko). Bardzo mi było przykro jak widziałam na mieście te tłumy z kwiatami, prezentami dla mam....

Napisane przez anakazar

CCo do proszków/płynów,środków żrących wszystko mam naiwyżej poupychane gdzie się da.Dzisiaj oglądałam chłopca,który sobie łyknął czegoś żrącego-przełyk jego ma 3mm!rodzice opowiadali,że w ciąglu paru sekund wargi mu się powywijały na zewnątrz i inne koszmarne rzeczytak więc dziewczyny chować domestosy,krety i inne świństwa,bo przez nieuwagę można w parę sekund zrobić z ukochanych maluchów kaleke na całe życie.

a ja widziałam taki reportaż jakiś czas temu-jak chłopczyk z sklepie się jakiegoś kreta najadł...straszne to było

Napisane przez ania p

Kupiłam dziś fajny olejek do kąpieli z rosmana
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...wrazliwej.html
rewelka sama się w nim wykapałam
także polecam jak ktos nie miał .
.

a my go mieliśmy i nie lubiłam go (choć składowo super), takie kluski się porobiły w wodzie i jakoś mnie zniechęciło to, chyba za dużo nalałam, ale trzeba było dziecko i wanienkę jeszcze raz myć...

Napisane przez drcron

a w załacznikach niespodzianki

bardzo dziękuję

Napisane przez dusiaka

ja w wersji ekonomicznej - kupiłam zabawkę, za którą moja Ola ostatnio przepada. Na placyku zabaw ciągle musiałam ją pożyczać od koleżanki. Teraz będzie miała swoją. W tym stylu:
http://allegro.pl/pchacz-zabka-drewn...html?source=oo

no, moja też w parku dzieciom zabierała, fajne takie rzeczy są

Izumi , fajnie że robotę podłapałaś, właśnie miałam pytać gdzie się podziewasz
Ja to inwentur nienawidziłam w sklepie (pracowałam w lidlu i rosmanie kiedyś)

ania p, fajne te autowe crocsy

Napisane przez minka26

my małej na dzień dziecka nic nie kupujemy, bo jak wpadnę na jakiś pomysł to kupuję jej bez okazji, a bez sensu na siłe coś kupować
ostatnio kupiliśmy jej zjeżdżalnie i teraz sama nie może przebywać w swoim pokoju, bo skubana włazi na nią i zbiega chyba kask muszę jej kupić

a ja czasem chciałabym jej coś kupić, ale ciągle nie mam pomysłów, wszystko takie durne mi się wydaje i na 5 min, najwyżej....

kask-dobry pomysł byłby to dla mojej, ciągle na coś włazi i w domu i na placyku

ja mam dla niej klocki drewniane kupione na roczek i po namyśle schowane na lepsze czasy. W sumie jeszcze troszkę za wcześnie, ale niech sobie rozwłóczy po domu...

a w ogóle nie wiem czy znacie-jest dość fajna i bardzo tania podróbka klocków duplo-jixin się nazywa (jest też podróbka lego- ligao)
http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=jixin
my mamy taką farmę: http://allegro.pl/69-elem-zestaw-klo...635474426.html

jest też inna podróbka, ładne zestawy, ale ma słabe opinie na internecie (kiepska jakośc wykonania i ponoć często klocki do siebie nie pasują, choć ja sobie raz obmacałam w sklepie i takie nie najgorsze się wydawały)
JDLT się nazywa
http://allegro.pl/listing.php/search...category=11823

[gusinek]

witam
drcron dziekuje za niespodzianke na dzien matki nie spodziewałam sie ze sie załapie

wszystkie dzieciaczki piękne słodkie i mądre oczywiscie

u nas dzis pochmurno chłodno i wieje oby tylko nie padało to chociaz na godzinke wyjdziemy na spacer

no i dzis jedziemy na wakacje do rowów wyezdzamy o 24
jeszcze tylko pare rzeczy musze dopakowac, a bagazu mamy tone
juz nie moge sie doczekac

Napisane przez Baobabek

aha...no faktycznie jakby Ci te 400 zł zostawało to bez sensu to masz identyczną sytuację z pracą jak moja siostra, tyle, że ona musiałaby przynajmniej 2000 zarabiać, bo u nas opiekunka lekko 1000 zł bierze za 8 godzin dziennie plus dojazdy do pracy i też jak wylicza to się nie opyla Musisz być cierpliwa, jak skońćzysz studia na pewno perspektywa pracy lepiej płatnej się pojawi



Kubuś też tak stoi wzrostowo, a wagowo jest na 50

jA tez szukam juz pracy ale narazie lipa, mimo ze po studiach, stażach, przygotowaniach zawodowych jestem itp bez znajomosci u nas ani rusz i to takich poządnych znajomości
złozyłam podanie do otwieranego od wrzesnia przedszkola, niby oficjalnie nie ma personelu ale juz słyszałam ze jednak jest komplet sami swoi bo dyrektorka daje dupy wójtowi (takie fajne pogłoski chodzą)

i tez musze miec zarobki min 1600 zeby mi sie to opłacało, codziennie bede małego woziła do babci, a jest kawałek cos tez chce dawac mojej mamie zeby nie była bez grosza a do tego rozłąka z małym, no ale zobaczymy, mam nadzieje ze do wrzesnia cos znajde

Bartuś tez ok 90centyla wzrost
a waga ponizej 20

Napisane przez sara 85

a moje dziecko jeszcze śpi od wczoraj od 21 i chyba nie ma zamiaru wstać
.

jejku mój juz poszedł na druga zmiane spac, ale i tak dzis do 5:59spał wiec, super
bo ostatni tydzien wstawał sobie o 4 lub max5 nie wiem co mu było

Napisane przez P0P70

Dziewczyny a dzisaj piątek, piąteczek, piątunio .
Jeszcze jakieś 4 godziny pracy i wsiadam w samochód i jadę pod Kielce tym razem. Tylko muszę przejechać całą Wawę i wydostać się z niej. W piątki nie jest to łatwe a tym bardziej dziesiaj prze ten najazd prezydentów.

noo o korkach mówili nawet w ddtvn ze masakra dzis w warszawie

[drcron]

my na dzień dziecka kupiliśmy <ja kupiłam> taką kuchnie z FP interaktywna ale Jula ją dojrzała i dostała wcześniej ale mam pochowane dla niej zabawki z Ikea takie szmaciane owoce warzywa zestaw śniadaniowy tort z ciachami i komplet filiżanek od babci dostanie rybe z FP z klockami od chrzestnej małego laptopka zabawkowego a od chrzestnego i dziadka pewnie nic a ja chrzesniakowi męża temu od szwagierki kupię tylko słodycze i niech spadają dla drugiego nie mam pomyslu ma 2 latka skończone moze jakies auto albo ciort wie co

[anakazar]

Evitka mam foty z kumuni.Wyślę Ci na maila to wstawisz jak będziesz miała chwilę,ok?

[evitka21]

Napisane przez Baobabek

evitka -ty już na nogach o tej porze to zazwyczaj sama tu jestem

pewnie moje dziecko wstaje ostatnio ok.5.20 ( raz tylko było do 6.20), to i ja się muszę zgrzebać. I sobie idziemy o kuchni, ona w krześle siedzi, ja śniadanko robię i sobie czasem kompa biorę i film oglądam (dziś ranczo oglądałam)

Napisane przez Baobabek

a mnie teściowa obcięła...dobrze, że mam cycki to widać że jestem baba Mały dzisiaj spoko spał, teraz zjadł i śpi dalej

poka, poka

Napisane przez drcron

a mnie wczoraj az zamurowalo
nie wiedziałam ze moje dziecko potrafi stanąć w mojej obronie była u nas sasiadka z córą o rok starsza od Julki i tamta podeszła do mnie Jula stała obok i Niki mnie popchała z taką złością a Jula złapała ją za fraki i zaczęła szarpać z odgłosem eeeeeeeeeeeeeeeee nunu mnie zamurowało sąsiadka zaczęła się śmiać a Niki się popłakała Jula z takim mega usmiechem się do mnie przytuliła i rzyczyała moja moja śmiesznie to wszystko wyglądało

ty to powinnaś te wasze przygody spisać i wdać nakładem książkowym
bestseller byłby jak nic

Napisane przez P0P70

Darusia - amsz rację każda praca jest OK i każda jest potrzebna. A śmieszna nie jest praca tylko sytuacja że osby z wyższym wykształceniem muszą wykonywać pracę do której ich wykształcenie nie jest potrzebne i wręcz przeszkadza w wykonywaniu tej pracy.
Niemniej ja gdybym nie miała wyjścia to i na kasie bym siedziała. Tą pracę uważam za gorszą niż sprzątanie. Jest monotonna i trzeba sie użerać z niezadowolonymi klientami. Dlatego zawsze staram sie być miła dla tych osób z kasy.
-

ja też mam zawsze mega szacun dla kasjerek. Sama pracowałam w czasie wakacji w tesco nie raz, potem w lidlu byłam kasjerem i zaraz potem zastępcą kierownika (po maturze zaraz), i jeszcze w czasie studiów w rosmanie pracowałam. Wiem dobrz jak ciężki to kawałek chleba

Napisane przez sara 85

a moje dziecko jeszcze śpi od wczoraj od 21 i chyba nie ma zamiaru wstać

powiem to zawsze ŁAŁ!!!!!:eeek : albo wasze dzieci są z kosmosu alb moje (wiem, wiem MOJE )

[pl_madzia]

evitka smutne to że na cmentarz musisz z kwiatkiem
Moja koleżanka jak jej córcia zmarła po 30 min życia zawsze mówiła że najsmutniejszy dzień to dzień dziecka, jak dzieciaki z balonami latają po mieście, lodami, szczęśliwe a ona do swojej córci ze zniczem idzie

A z pracą jest tak trzeba od czegoś zacząć. Ja jak zaczynałam pracować to pracowałam w sklepie i pizzeri, i jako goniecale tak wyrabia się znajomości, i jak ktoś widzi że w takiej pracy chodzisz z podniesioną głową to i łatwiej dostaniesz następną pracę, no niestety istnieje też ryzyko że ciebie zaszufladkują w te zawody i lepszego będą się bali powiezyc. Ja dopiero w trzeciej pracy byłam księgową, potem główną księgową, potem w banku od niższych poziomów zaczynałam, aż do kierownika, ale to wszędzie po schodach, cały czas robiąc kolejne studia.No i bez zbędnej dumy ja mam studia to tego robić nie będę, zawsze w biurze się zaczyna od robienia kawy

[evitka21]

Napisane przez anakazar

Evitka mam foty z kumuni.Wyślę Ci na maila to wstawisz jak będziesz miała chwilę,ok?

pewnie teraz już nie wiem czy zdążę, bo zaraz gnojek wstanie iwychodzimy, ale w razie co to po południu lub wieczorem na pewno

Ja w tym lidlu głupim to nawet szkolenie na kierownika rozpoczęłam (20 lat miałam, ale obrotna i dobra w tej robocie -zastępcą kier.-byłam), ale się tam inne rzeczy posrały i odeszłam stamtąd i poszłam na studia. Ale ogólnie lubiłam tą robotę (tam się ze starym poznaliśmy)