Jeszcze moment, jeszcze chwila i na porodówkę damy dyla. Mamusie lipiec-sierpień 2011

[margaret82]

Napisane przez beata_1988

ach lumpkowe szaleństwo się oddzywa i uzależnienie

Hehe i tak długo byłam na detoksie A dobrze że poszłam bo za 1zł kupiłam ręczniczek taki z ta zakładka na główkę i bawełniana koszulę na lato dla bratanka też za 1zł

Napisane przez beata_1988

No nadrobione od 6,30 siedzę i nadrabiam z małą przerwą na śniadanie

aaa.. wczoraj gadałam z tż-tem o naszej wyprowadzce i stanęło na tym że się przeniesiemy tak definitywnie koło połowy czerwca... w sumie nie najgorzej ale ja myślę że da się to zrobić tak że już w weekend za dwa tygodnie będziemy "na swoim" połowa czerwca brzmi gorzej a "za 14 dni" już o wiele lepiej w końcu za dwa tygodnie bedzie to już tak jakby prawie połowa czerwca, prawda? w sumie co z tego że będzie 12 czerwca..

jejuu.... ale już się doczekać nie mogę, chyba jajo zniosę przez te dwa tygodnie.....

No jak 15 wypada na tygodniu to chyba lepiej 12 w sobotę sie przenosić Teraz to już kwestia dni jak dałaś radę tyle mieszkać z teściowa to te kilkanascie dni to juz pestka

Napisane przez moniczka2123

tata sie postawil mamie

Wlasnie sie szykuje

jedziemy na zakupy

Super i brawa dla taty

Napisane przez DaKaro

Dzień dobry.

Na razie zostanę u moich rodziców, a TŻt dojedzie w sierpniu. Zastanawialiśmy się długo co robić, ale chyba zostaniemy na stałe w Kielcach.
.

A na jakim osiedlu

Wróciłam z zakupów i gotuje sobie obiadek, dzisiaj tylko żurek z biała kiełbaske i jajeczkiem. Jakos nie mam weny i pomysłu na gotowanie 2 dań może później pizze zrobimy

[patik87]

Napisane przez beata_1988

No nadrobione od 6,30 siedzę i nadrabiam z małą przerwą na śniadanie

aaa.. wczoraj gadałam z tż-tem o naszej wyprowadzce i stanęło na tym że się przeniesiemy tak definitywnie koło połowy czerwca... w sumie nie najgorzej ale ja myślę że da się to zrobić tak że już w weekend za dwa tygodnie będziemy "na swoim" połowa czerwca brzmi gorzej a "za 14 dni" już o wiele lepiej w końcu za dwa tygodnie bedzie to już tak jakby prawie połowa czerwca, prawda? w sumie co z tego że będzie 12 czerwca..

jejuu.... ale już się doczekać nie mogę, chyba jajo zniosę przez te dwa tygodnie.....

fajnie, wkońcu odpoczniesz od teściówki, i będziesz się swobodnie czuła

Napisane przez agni82

a ja po wczorajszej wizycie.Emil jest nadal Emilem, czego dowód mam na zdjęciu, ale mój T. powiedział, że nie da mi tego umieścic na wizażu, bo w przyszłościo nasz synuś będzie się wstydził. nie sądzę, ale jak dorwę się do skanera to zeskanuję
waży około 1600 gr. a to się zaczął 31 tydzień. ma włosy, jest pyzaty, co zresztą przedstawia niżej zamieszczone zdjęcie (to po mnie), i jak to powiedziała gin: ma duże jaja - to już nie po mnie. leży na nietoperza, pozycja w sam raz. twarzą na moim kręgosłupie więc nie widac twarzyczki dośc dobrze, ale może uda wam się dojrzec jego prawy policzek i pulchny podbródek.

Napisane przez agulaaabar

Cudo


Kochana brawa dla Was teraz bedzie tylko lepiej




A kto przy normalnych zmysłach traktuje lalke jak żywe dziecko



no i super! udanych zakupów

Gratulacje za wizytę

Wkurzyłam się.... nadrabiam od 139str, tylko cytowania i tylko ostatnie mi zacytowało....

GRATULUJE wszystkich wizyt

Vaniliowa teraz doczytałam, że Twój mąż miał wczoraj urodziny spóźnione życzenia co lepsze doczytałam, że Ty też z listopada jak ja!

Moniczka2123 a Ty wiesz, że my razem siedziałyśmy na wątku PM2010 teraz sie zorientowałam

Chelsea Ty chudzinka, mąż też to Julek też będzie malusi na pewno zdrowo się rozwija! Moja mama urodziła się z waga 1250g a nasz rodziła po 4,5kg

Co do przepuszczania w kolejkach,.... moja kuzynka w 9 miesiącu stała w tesco w kasie pierwszeństwa, upał jak cholera (w tamtym roku) i starszy Pan za nią mówi "A Pani to przecież ma pierwszeństwo tutaj, więc śmiało" na co jakiś moher przed nią zastawiła się wózkiem, żeby nie przeszła przypadkiem i mruczy pod nosem "Najpierw d... dają na prawo i lewo i jeszcze by pierwsza chciała być!"
Starszy Pan skomentował tylko "Wie Pani co, na chamstwo i brak kultury lekarstwa jeszcze nie wynaleźli..."
Masakra,..

Coś miałam jeszcze pisać.... no nic uciekam się zbierać do Neurologa (tam to w ogóle nie liczę że mnie przepuszczą więc troche sobie posiedze...) Nieśmiało proszę o kciuki

miłej soboty

kciuki trzymam. Boshe, ja nie chcę być takim wrednym moherem na starosć

[sygine]

Napisane przez moniczka2123

tata sie postawil mamie

Wlasnie sie szykuje

jedziemy na zakupy

dla taty I udanych zakupów życzę

A tak w ogóle to witam
Muszę skoczyć do kwiaciarni po jakiś bukiet, bo koleżanka ma dzisiaj ślub, a później wezmę się za sprzątanie, co by od szwagierki nie usłyszeć że nic nie robię
Jak skończę to się zjawię
Któraś prosiła o kciuki (wstyd się przyznać ale zapomniałam nicka ) - ale oczywiście zaciśnięte

[Shira_83]

hej Babeczki piaskowe

[QUOTE=Makobratek;27160726][QUOTE=Shira_83;27160481]
Wahałam się pomiędzy chabrowym, purpurowym i cappuccino i w końcu wybrałam ten ostatni. Wg najbardziej uniwersalny.
E]
oo ładny chyba taki najbardziej elegancki

Napisane przez sygine

No to wróciłam do domku i mogę zdać relację z wizyty
Od ostatniej przytyłam o 1 kg I okazało się że w sumie to ja wcale nie przytyłam, tylko młody Przytył o 900 gram Ma już 2590 a to końcówka 33 tc
Poza tym ciąża przebiega książkowo - szyjka długa, zamknięta, Młody rozwija się prawidłowo i nadal jest chłopcem

super uwielbiam czytać takie wieści

Napisane przez editka2022

chealsa mocno wierze ze wszystko bedzie dobrze z malutkim trzymam kciuki
kupilam dzis malej w pepco za 19,99 na zywo sa wyglada duzo lepiej

super słodkie

Napisane przez beata_1988

No nadrobione od 6,30 siedzę i nadrabiam z małą przerwą na śniadanie

aaa.. wczoraj gadałam z tż-tem o naszej wyprowadzce i stanęło na tym że się przeniesiemy tak definitywnie koło połowy czerwca... w sumie nie najgorzej ale ja myślę że da się to zrobić tak że już w weekend za dwa tygodnie będziemy "na swoim" połowa czerwca brzmi gorzej a "za 14 dni" już o wiele lepiej w końcu za dwa tygodnie bedzie to już tak jakby prawie połowa czerwca, prawda? w sumie co z tego że będzie 12 czerwca..

jejuu.... ale już się doczekać nie mogę, chyba jajo zniosę przez te dwa tygodnie.....

no to już za chwilkę bardzo się cieszę bo miałam obawy że może jednak tż się złamie bo teściowa zacznie wykorzystywać wypadek żeby was przytrzymać ale jednak mąż to twardziel super!!

Napisane przez moniczka2123

tata sie postawil mamie

Wlasnie sie szykuje

jedziemy na zakupy

hihihihi brawa dla tacikachłop z jajami!! miłych zakupów!!

muszę zajechać po chleb bo na weekend siostra posłała mi swoje dzieciaki i po śniadaniu zniknęło pół chleba mąż sobie pojechał ze szwagrami na zwiedzanie jakiś bunkrów powojennych wczoraj wyjechał wróci dopiero jutro wieczorkiem

[agadus]

a ile dziewczyny przytyłyście już??

[beata_1988]

Napisane przez margaret82

Hehe i tak długo byłam na detoksie A dobrze że poszłam bo za 1zł kupiłam ręczniczek taki z ta zakładka na główkę i bawełniana koszulę na lato dla bratanka też za 1zł


No jak 15 wypada na tygodniu to chyba lepiej 12 w sobotę sie przenosić Teraz to już kwestia dni jak dałaś radę tyle mieszkać z teściowa to te kilkanascie dni to juz pestka

a ja właśnie poluje na taki reczniczek już długo i jeszcze mi w łapki nie wpadł no ja myślę że już 12 to się przeniesiemy bo weekend wiadomo że czasu więcej niż w tygodniu a ja już chce nasze wygodne łóżko

może i kilkanaście dni to pestka bo już dwa lata prawie tu koczuje ale za to te ostatnie dni będą się niemiłosiernie dłużyć...

[agadus]

a wchodziłyście na stronkę www.szafka.pl ?? tam mamy sprzedają ubranka i takie tam prawie wszystko

[Sloneczko555xxx]

Beatko to super że się wyprowadzacie .... dwa tyg szybko minął i będziecie na swoim

Napisane przez agni82

a ja po wczorajszej wizycie.Emil jest nadal Emilem,
waży około 1600 gr. a to się zaczął 31 tydzień.

widzę że chłopcy rosną nam podobnie ... mało wyraźne zdj ale na pewno synek jest uroczy

a ja wybiorę się do bratowej dziś bo sama siedzę a fajnie chłodno jest więc się nie przegrzeję jak świnka ...... jeszcze muszę podkurzać mieszkanie i naczynia pozmywać .... a tak mi się nie chce

[beata_1988]

Napisane przez agadus

a ile dziewczyny przytyłyście już??

uwzględniając wagę sprzed ciąży to tylko jakieś 3 kg na chwile obecną a jestem teraz w 33tyg

ale ja w pierwszych 5 tygodniach ciąży schudłam ok. 4kg pomimo że nie wymiotowałam jakoś bardzo, raptem ze 4-5 razy może się zdarzyło, te stracone kilogramy później odrobiłam powoli i dopiero ok. 25-26 tygodnia dobiłam do mojej wagi startowej sprzed więc zasadniczo w okresie ciąży przytyłam jakieś 7kg

[agadus]

Napisane przez beata_1988

uwzględniając wagę sprzed ciąży to tylko jakieś 3 kg na chwile obecną a jestem teraz w 33tyg

ale ja w pierwszych 5 tygodniach ciąży schudłam ok. 4kg pomimo że nie wymiotowałam jakoś bardzo, raptem ze 4-5 razy może się zdarzyło, te stracone kilogramy później odrobiłam powoli i dopiero ok. 25-26 tygodnia dobiłam do mojej wagi startowej sprzed więc zasadniczo w okresie ciąży przytyłam jakieś 7kg

kurcze to ja już 10 kilo a jestem końcówka 32 a z córka przytyłam 13 ale ponoć z drugim więcej się przybiera

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

oki dziewczyny wejdę później idę poodkurzać i wstawić obiadek

[margaret82]

Napisane przez beata_1988

a ja właśnie poluje na taki reczniczek już długo i jeszcze mi w łapki nie wpadł no ja myślę że już 12 to się przeniesiemy bo weekend wiadomo że czasu więcej niż w tygodniu a ja już chce nasze wygodne łóżko

może i kilkanaście dni to pestka bo już dwa lata prawie tu koczuje ale za to te ostatnie dni będą się niemiłosiernie dłużyć...

A ja nawet nie polowałam na taki ręczniczek, ale wpadł mi w ręce i to za 1 zł to grzech było nie wziąć

Zleci zleci nawet sie nie oebjrzysz jak się wyśpisz

[jacieeeee]

Witam i ja w tą pochmurną sobotę.

Humor do dułpy, nie mam siły sprzątać, bo brzuch dalej napięty. Poza tym non stop z pracy wydzwaniają- a to szef, a to stażystka, bo sobie nie radzą. Okazało się, że dziewczyna która miała mnie zastępować też jest w ciąży i musiała iść na L4 bo krwawiła. Teraz już jest lepiej, ale do pracy zapewne nie wróci, a szef do mnie wydzwania jakby to moja wina była

TŻ umówił się z kumplem na wieczór na piwko na mecz... u Nas Nawet nie mam co na stół położyć, a pogoda taka że ostatnią rzeczą o której myślę to zakupy. Poza tym nie chce z nikim siedzieć.

Ogłaszam dzień pod psem

[nerola]

Dzień dobry

Moniczko brak słów ale dumna jestem z taty
Brunetko-jestem zadowolona z materaca
Beatko jak ja się cieszę,ze to już za parę dni

Superaśnie dzieciaczkji macie w brzusiach

Mówicie,ze dobrze robie,ze nic nie robię?Tzn. robie ale wtedy jak oni nie widza bo inaczej bym nerwicy dostała.

[jacieeeee]

Nerola śliczna ta Twoja Izunia. Ma takie mądre spojrzenie

[patik87]

Nerola jaka piękna wyładniała przez kilka dni. Oczka nieziemskie, włoski...ahhh chcę ją przytulić i buzi dać. Ucałuj Ty od cioci.

Ja mam doła, podczytuje wątek w odchowalni mam maj-czerwiec, i jest tyle problemów z karmieniem etc...Ja się boję tego, że nie dam rady, nie będę wiedziała czego płacze, czy głodne, czy mokro, czy coś boli.. czy odpowiednio ubrane, czy przybiera na wadze, TYCH CZY..jest u mnie masa w głowie. Chciałabym karmić cysiem, a jak to wyjdzie?
Ja się chyba nie nadaję na matkę.

Wyprałam pościel, moje koszule w loveli..jakiś dziwny ten proszek, niby nie pachnie a pachnie tak nieokreślonie jak?? nie wiem czy odpowiednią ilość wsypałam tak wogóle..

[brunetka2000]

Napisane przez nerola

Dzień dobry

Moniczko brak słów ale dumna jestem z taty
Brunetko-jestem zadowolona z materaca
Beatko jak ja się cieszę,ze to już za parę dni

Superaśnie dzieciaczkji macie w brzusiach

Mówicie,ze dobrze robie,ze nic nie robię?Tzn. robie ale wtedy jak oni nie widza bo inaczej bym nerwicy dostała.

słodka ta twoja Izunia

[blondynkapoznan]

Napisane przez agadus

kurcze to ja już 10 kilo a jestem końcówka 32 a z córka przytyłam 13 ale ponoć z drugim więcej się przybiera

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

oki dziewczyny wejdę później idę poodkurzać i wstawić obiadek

ja tyje identycznie teraz jak z pierwszym

Nerola śliczna Izunia

[beata_1988]

Napisane przez nerola

Beatko jak ja się cieszę,ze to już za parę dni
Superaśnie dzieciaczki macie w brzusiach

Mówicie,ze dobrze robie,ze nic nie robię?Tzn. robie ale wtedy jak oni nie widza bo inaczej bym nerwicy dostała.

Jaka Iza się robi coraz piękniejsza faktycznie jeszcze bardziej wyładniała bo widać zażółcenie skóry schodzi piękności

[brumek]

Dzień dobry
Ale się wyspałam, za wszystkie czasy Jutro urodziny mojej mamy i dziś ostatnie dodatki do prezentu muszę dokupić. W związku z tym do Ikei się przejdę, a że obok otworzyli jakiegoś nowego Smyka Megastore (ponoć największy w Polsce), to sobie nie odmówię i tam wpadnę

Napisane przez bella7

Napisałam takiego długiego posta i mi go wcielo. Jestem wiecznie zmęczona,ale przeżyje. Jadę do moich dziewczynek. Powiem Wam,że są śmieszki. Uśmiechają się prawie cały czas przez sen. Czeka nas jeszcze długa droga...

A kiedy nam je pokażesz?


Izunia

[patik87]

Pochwal się brumek co kupiłaś mamusi

[Scio]

Izunia prześliczna

[beata_1988]

wstawiłam zdjęcia mojego brzucholca w klubie i w porównaniu z ostatnimi które wklejałam wydaje mi się ogromny teraz... ale ja jakoś nie czuje aż takiej różnicy, dopiero na zdjęciach zauważyłam jaki mam już bębenek

[iustyna1]

Napisane przez agadus

kurcze to ja już 10 kilo a jestem końcówka 32 a z córka przytyłam 13 ale ponoć z drugim więcej się przybiera

Na razie 10kg ale to dopiero 34 tydzień, a z synem w 41 tygodniu 17kg na plusie miałam.... ale w 3 miesiące zeszło bo miał skazę białkową i rygorystyczną dietę. Do tego 10 miesięcy karmiłam piersią.

Napisane przez jacieeeee

TŻ umówił się z kumplem na wieczór na piwko na mecz... u Nas Nawet nie mam co na stół położyć, a pogoda taka że ostatnią rzeczą o której myślę to zakupy. Poza tym nie chce z nikim siedzieć.

Ogłaszam dzień pod psem

Ja jestem "chora" jak mam przyjmować alb jechać w gości. Odludek się zrobiłam. A na zakupy muszę iść bo pusto w lodówce, Tż w pracy a my z małym nie mamy nic na obiad. Drugą godzinę Kubę przekonuję żebyśmy wyszli z domu.

Napisane przez nerola

Mówicie,ze dobrze robie,ze nic nie robię?Tzn. robie ale wtedy jak oni nie widza bo inaczej bym nerwicy dostała.

Dobrze dobrze, przecież dopiero co urodziłaś. Dostałaś gdzieś te barwniki do ciasta? Aaaaa i Iza coraz piękniejsza. Pewnie dziwnie opiekować się dziewczynką po tyyylu chłopcach. Ja mam jednego chłopca i już się boję jak to z dziewczynką jest.

Napisane przez patik87

Ja mam doła, podczytuje wątek w odchowalni mam maj-czerwiec, i jest tyle problemów z karmieniem etc...Ja się boję tego, że nie dam rady, nie będę wiedziała czego płacze, czy głodne, czy mokro, czy coś boli.. czy odpowiednio ubrane, czy przybiera na wadze, TYCH CZY..jest u mnie masa w głowie. Chciałabym karmić cysiem, a jak to wyjdzie?
Ja się chyba nie nadaję na matkę.

Tego to się każda przyszła mama boi, nawet ta która już ma dziecko. W pierwszej ciąży nie czytałam o problemach z karmieniem i nawet się nad tym nie zastanawiałam. Tak naturalnie nam poszło. Jedno co to zaliczyłam 2 razy zapalenie piersi.

[Scio]

Tak a propo karmienia. Byłam w czwartek u tej koleżanki i byłam w szoku jaki w szpitalu jest terror laktacyjny. Dziewczyna miała poobgryzane brodawki chciała, zeby dziecko dokarmić, zeby troche odpocząć, bo nie dawała rady. To nie absolutnie tylko piersią itd. ja wiem, ze mleko matki jest najlepsze, ale chyba nie jest się ubezwłasnowolnonym i nie ma prawa do samodzielnych decyzji. W końcu kupiła sobie takie sylikonowe nakładki, to musiała po kryjomu przed położnymi tak karmić. Więc na dobre zniechęciły ją do karmienia piersią, bo twierdziła, że jak wróci do domu to da butle.
Jednak pomogły jej te kapturki tyle, ze w domu na spokojnie, gdzie nikt jej na ręce nie patrzył.
A jak by ktoś w ogóle nie chciał karmić piersią to co? Siłą by przystawiały

[agadus]

Napisane przez Scio

Tak a propo karmienia. Byłam w czwartek u tej koleżanki i byłam w szoku jaki w szpitalu jest terror laktacyjny. Dziewczyna miała poobgryzane brodawki chciała, zeby dziecko dokarmić, zeby troche odpocząć, bo nie dawała rady. To nie absolutnie tylko piersią itd. ja wiem, ze mleko matki jest najlepsze, ale chyba nie jest się ubezwłasnowolnonym i nie ma prawa do samodzielnych decyzji. W końcu kupiła sobie takie sylikonowe nakładki, to musiała po kryjomu przed położnymi tak karmić. Więc na dobre zniechęciły ją do karmienia piersią, bo twierdziła, że jak wróci do domu to da butle.
Jednak pomogły jej te kapturki tyle, ze w domu na spokojnie, gdzie nikt jej na ręce nie patrzył.
A jak by ktoś w ogóle nie chciał karmić piersią to co? Siłą by przystawiały

no to rzeczywiście rygor teraz jest taka moda na karmienie piersią ja jestem za ale każda ma swój rozum jedna chce druga nie ja karmiłam córcie 16 miesięcy i mam nadzieję że drugie też będę karmiła ale nikogo nie można zmusić jest jeszcze inne wyjście można odciągać i podawać butlą dla mnie osobiście lepiej jest sam cyc ale wiadomo że na początku piecze i szczypie a później ząbki się zaczynają i też nie jest ciekawie

[DaKaro]

Napisane przez margaret82

Hehe i tak długo byłam na detoksie A dobrze że poszłam bo za 1zł kupiłam ręczniczek taki z ta zakładka na główkę i bawełniana koszulę na lato dla bratanka też za 1zł


No jak 15 wypada na tygodniu to chyba lepiej 12 w sobotę sie przenosić Teraz to już kwestia dni jak dałaś radę tyle mieszkać z teściowa to te kilkanascie dni to juz pestka

Super i brawa dla taty


A na jakim osiedlu

No to Ci się trafiło za 1 zł. Na razie zostanę u rodziców, mieszkają w domku jednorodzinnym niedaleko Makro. A na jakie osiedle my się przeprowadzimy jeszcze nie wiem, myślimy kupić jakieś mieszkanko, chyba że coś się zmieni i będziemy mogli się budować.

Napisane przez agadus

a ile dziewczyny przytyłyście już??

9 kg ale jakoś po mnie nie widać.

Nerolka Iza jest śliczna, ładnie jej się wyrównał koloryt i buzia już taka "nie pozmarszczana".

[margaret82]

Napisane przez Scio

Tak a propo karmienia. Byłam w czwartek u tej koleżanki i byłam w szoku jaki w szpitalu jest terror laktacyjny. Dziewczyna miała poobgryzane brodawki chciała, zeby dziecko dokarmić, zeby troche odpocząć, bo nie dawała rady. To nie absolutnie tylko piersią itd. ja wiem, ze mleko matki jest najlepsze, ale chyba nie jest się ubezwłasnowolnonym i nie ma prawa do samodzielnych decyzji. W końcu kupiła sobie takie sylikonowe nakładki, to musiała po kryjomu przed położnymi tak karmić. Więc na dobre zniechęciły ją do karmienia piersią, bo twierdziła, że jak wróci do domu to da butle.
Jednak pomogły jej te kapturki tyle, ze w domu na spokojnie, gdzie nikt jej na ręce nie patrzył.
A jak by ktoś w ogóle nie chciał karmić piersią to co? Siłą by przystawiały

A w którym szpitalu tak przymuszaja ??

[Scio]

Napisane przez margaret82

A w którym szpitalu tak przymuszaja ??

u mnie w skarżysku.

Ale na Prostej też nie ma kolorowo, też nie chcą dokarmiać, wszytsko zależy na jaką położną trafisz. Pamiętam jak mnie koleżanka co wcześniej lezała ze mną na sali, a póżniej z dzidziusiem na przeciwko poprosiła, zeby jej dzieciaka przypilnowała, bo dostała jakieś leki na wypróżnienie, a położna stwierdziła, ze może samego zostawić, nic mu się nie stanie. Niby racja, ale jak tu się w spokoju za przeproszeniem wysrać, jak wiesz, ze dzieciak tak daleko, ze nawet nie usłyszysz jak płacze.

a o zzo na pato znow mówili, ze nie chcą dawać, wiecznie jakies przeciwskazania ja po 2 tyg na pato mam wrazenie, ze te babki ze sr to w jakims innym szpitalu pracują

[zanetaa88]

Napisane przez editka2022

chealsa mocno wierze ze wszystko bedzie dobrze z malutkim trzymam kciuki
kupilam dzis malej w pepco za 19,99 na zywo sa wyglada duzo lepiej

Świetny ten zestaw!

Napisane przez DaKaro

Praca będzie grzecznie na mnie czekać, bo oficjalnie zaczęłam urlop macierzyński. A jestem kontrolerem jakości w firmie farmaceutycznej.

A to do kiedy masz ten urlop, nie będzie tak że on Ci się skończy a Ty dopiero urodzisz?

Napisane przez iustyna1

Dziękuję za kciuki, przydały się. Dzisiejsza wizyta bez usg, więc czuję niedosyt. Ale szyjka ok, wyniki ok, żadnego grzybka ani innych miłych rzeczy. Tak jak mi się wydawało mała nisko i naciska na szyjkę ale na tym etapie nie mam się przejmować. I chyba brzuch mi się lekko obniżył.

Dalej mam brać wszystkie leki, kolejna wizyta za 3 tygodnie 17 czerwca. Wtedy posiew na paciorkowca i dokładne usg.Od 22 czerwca mogę rodzić bo maluch będzie donoszony.

Dziewczyny jeszcze raz za kciuki. Lekarz mnie uspokoił.

Teraz dalej Was doczytam bo dużo stron napisałyście.

W którym tyg będziesz 22 czerwca? że dzidzia będzie donoszona?
za wizytę!

Napisane przez beata_1988

No nadrobione od 6,30 siedzę i nadrabiam z małą przerwą na śniadanie

aaa.. wczoraj gadałam z tż-tem o naszej wyprowadzce i stanęło na tym że się przeniesiemy tak definitywnie koło połowy czerwca... w sumie nie najgorzej ale ja myślę że da się to zrobić tak że już w weekend za dwa tygodnie będziemy "na swoim" połowa czerwca brzmi gorzej a "za 14 dni" już o wiele lepiej w końcu za dwa tygodnie bedzie to już tak jakby prawie połowa czerwca, prawda? w sumie co z tego że będzie 12 czerwca..

jejuu.... ale już się doczekać nie mogę, chyba jajo zniosę przez te dwa tygodnie.....

Nooooooooo super elegancko

Napisane przez moniczka2123

tata sie postawil mamie

Wlasnie sie szykuje

jedziemy na zakupy

Pokaż, pokaż potem co kupiłaś

Napisane przez agni82

a ja po wczorajszej wizycie.Emil jest nadal Emilem, czego dowód mam na zdjęciu, ale mój T. powiedział, że nie da mi tego umieścic na wizażu, bo w przyszłościo nasz synuś będzie się wstydził. nie sądzę, ale jak dorwę się do skanera to zeskanuję
waży około 1600 gr. a to się zaczął 31 tydzień. ma włosy, jest pyzaty, co zresztą przedstawia niżej zamieszczone zdjęcie (to po mnie), i jak to powiedziała gin: ma duże jaja - to już nie po mnie. leży na nietoperza, pozycja w sam raz. twarzą na moim kręgosłupie więc nie widac twarzyczki dośc dobrze, ale może uda wam się dojrzec jego prawy policzek i pulchny podbródek.

to czyli moja dzidzia tez może ważyć 1600 g
za wizytę !

Napisane przez agadus

a ile dziewczyny przytyłyście już??

12 kg ale na szczęście nie widać chyba

Napisane przez patik87

Nerola jaka piękna wyładniała przez kilka dni. Oczka nieziemskie, włoski...ahhh chcę ją przytulić i buzi dać. Ucałuj Ty od cioci.

Ja mam doła, podczytuje wątek w odchowalni mam maj-czerwiec, i jest tyle problemów z karmieniem etc...Ja się boję tego, że nie dam rady, nie będę wiedziała czego płacze, czy głodne, czy mokro, czy coś boli.. czy odpowiednio ubrane, czy przybiera na wadze, TYCH CZY..jest u mnie masa w głowie. Chciałabym karmić cysiem, a jak to wyjdzie?
Ja się chyba nie nadaję na matkę.

Wyprałam pościel, moje koszule w loveli..jakiś dziwny ten proszek, niby nie pachnie a pachnie tak nieokreślonie jak?? nie wiem czy odpowiednią ilość wsypałam tak wogóle..

Aj kochana, Nikt nie urodził sie od razu matką! Trzeba się wszystkiego nauczyć ! Bądź dobrej myśli. Ja tam wierzę w siebie i w mojego Tż że taka kruszynka nie pozwoli abyśmy nie czuli się złymi rodzicami. BEDZIE DOBRZE!

Nerolka Izunia jest prześliczna piękne ma te włosy i oczka. No jest cudowna! Ty też masz takie ciemne włosy, czy twój mąż?

Ja sie ograniczam,
mało co robię, choć wydawało mi się że cały czas mało robiłam
Źle mi się leży z tą poduszką pod pupa źle mi się oddycha.
Dzisiaj robimy pizze na kolację

KTO KUPUJE TEN TERMOMETR Z LIDLA? Tylko Ty karolinne?

[83monia]

u nas w szpityalu nie pozwalaly dokarmiac wiec dziewczyny same przynosily czajniki, garnki i jak nie mialy pokarmu to dokarmialy...

ale ja tam katurki bede nosic bo juz mi mama mowi ze moze bym sciagala i dawala z butli bo poprzednio to mialam masakre (dwa meisiace sie leczyly...). ale wydaje mi sie to wiecej jeszcze zachodu - sciagac i dawac z butli, niz dawac oprzez nakłądke.

zrobilam dzis mega zakupy,. mam zamiar nagotowac roznosci i pomrozic zeby chlopaki mieli co jesc jak bede w szpitalu. tylko wolowiny na gulasz nie dostalam, a szkoda, bo uwielbiam! bylam w pasmanterii, panie: "o córeczka bedzie!", potem w warzywnym "o, już nedlugo!!! brzuch spory i nisko" - jakie nisko, ja na lipiec!!! - "na lipiec?(wyszla zza lady) ale wyglada na szybciej, niech sie trzyma w brzuchu..." wiec chyba sporawa jestem...

no i wczoraj zrobilam liste telefonow i co gdzie jest zeby maz sie nie motal jak mnie nie bedzie (np. gdzie sa jakie ciuszki przygotowane...)

ciaża donoszona - 36tc