Rozstanie z facetem, cz. XVIII - Strona 117 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-05-30, 12:51   #3481
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez magdalenabellacoza Pokaż wiadomość
Bycie singlem też ma swoje uroki
o tak
potwierdzam..

* * * * * *

Bradley Cooper wyczuł chyba fluidy [czyt. "się śliniłam"], jakie w jego stronę wysyłałam podczas oglądania filmu i śnił mi się dziś..
ohh, cóż to był za sen...
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..

niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 12:57   #3482
alka132
Zadomowienie
 
Avatar alka132
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pń
Wiadomości: 1 678
GG do alka132
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
tobie też polecam takie myślenie, bo jak zasiedzisz się w tej sytuacji to będzie coraz trudniej z tego wujść.
niestety już odczuwam skutki tego zasiedzenia.
I 3 miesiące do takiego stanu w jakim jesteś to naprawdę dobry wynik. Tak trzymać

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość
ohh, cóż to był za sen...
zazdroszczę. I dołączam do fanklubu Bradleya
__________________
ciuchy - wymiana
książki - wymiana
alka132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 13:12   #3483
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

wie może ktoś, co się dzieje z Jacqueliene?
mogłam pokręcić jej nick....
śledziłam jej historię...
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 13:26   #3484
Discover _The_Truth
Raczkowanie
 
Avatar Discover _The_Truth
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Wiecie dziewczyny, gdzieś na jakimś forum przeczytałam zdanie, którym się kierowałam przez pewien czas w swoim życiu... Właśnie mi się to przypomniało.
Mianowicie chodzi o to, że nic w życiu nie dzieję się bez przyczyny i wszystko na swój określony cel... Więc może te rozstania powinny mieć miejsce, by nam coś uświadomić lub wyłonić nową ścieżkę w życiu? A być może na tej ścieżce ktoś czeka...

Taki optymistyczny akcent na dziś ) Może komuś poprawi choć troszkę humor i doda optymizmu? Tak jak mi teraz
__________________
And you must remember that :
There is
"lie" in believe,
"over" in lover,
"end" in friend,
"us" in trust,
"ex" in next
and "if" in life.
Discover _The_Truth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 13:29   #3485
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Wiecie dziewczyny, gdzieś na jakimś forum przeczytałam zdanie, którym się kierowałam przez pewien czas w swoim życiu... Właśnie mi się to przypomniało.
Mianowicie chodzi o to, że nic w życiu nie dzieję się bez przyczyny i wszystko na swój określony cel... Więc może te rozstania powinny mieć miejsce, by nam coś uświadomić lub wyłonić nową ścieżkę w życiu? A być może na tej ścieżce ktoś czeka...

Taki optymistyczny akcent na dziś ) Może komuś poprawi choć troszkę humor i doda optymizmu? Tak jak mi teraz

Wiesz tu nie chodzi o stricte rozstania a o to w jaki sposób się one dzieją Ale zgadzam się z tym co napisałaś :P
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 13:48   #3486
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

LetMeBeYourFantasy_ - po co się męczyć, skoro tego kwiatu pół światu?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 13:55   #3487
emely
Rozeznanie
 
Avatar emely
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 787
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Wiecie dziewczyny, gdzieś na jakimś forum przeczytałam zdanie, którym się kierowałam przez pewien czas w swoim życiu... Właśnie mi się to przypomniało.
Mianowicie chodzi o to, że nic w życiu nie dzieję się bez przyczyny i wszystko na swój określony cel... Więc może te rozstania powinny mieć miejsce, by nam coś uświadomić lub wyłonić nową ścieżkę w życiu? A być może na tej ścieżce ktoś czeka...

Taki optymistyczny akcent na dziś ) Może komuś poprawi choć troszkę humor i doda optymizmu? Tak jak mi teraz
Powoli zaczynam się utwierdzać w tym przekonaniu, wszystko dzieje się po coś.. a co ma być to po prostu będzie
emely jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 14:03   #3488
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez emely Pokaż wiadomość
Powoli zaczynam się utwierdzać w tym przekonaniu, wszystko dzieje się po coś.. a co ma być to po prostu będzie
Pewnie że tak
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 14:27   #3489
LetMeBeYourFantasy_
Rozeznanie
 
Avatar LetMeBeYourFantasy_
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 804
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Malla tego kwiatu jest pól światu, a z tego połowa to sku***

jak za długo nad ty myślę to nachodzi mnie taki żal, bo niewiele brakło a byłoby fajnie... Chociaż jak się porównowałyscie swoje życie teraz, a rok temu (kilka stron wcześniej) to ja doszłam do wniosku, że jestem w bardzo podobnym miejscu (przynajmniej w kwestii facetów), tyle, że o kilka centymetrów dalej, bo jestem wolna... a tak po za tym niewiele się zmienilo. Głupie to.

Dobrze przynajmniej, ze jest słońce, to trochę mi lepiej
LetMeBeYourFantasy_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 14:27   #3490
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
LetMeBeYourFantasy_ - po co się męczyć, skoro tego kwiatu pół światu?
tego kwiatu to pół światu, a 3/4 ch**ja warte
jak to mi kiedyś jedna osoba powiedziała

Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Mianowicie chodzi o to, że nic w życiu nie dzieję się bez przyczyny i wszystko na swój określony cel... Więc może te rozstania powinny mieć miejsce, by nam coś uświadomić lub wyłonić nową ścieżkę w życiu? A być może na tej ścieżce ktoś czeka...
również jestem podobnego zdania.. ja już czuję, że mi to na dobre wyszło tylko jedno "ale".. należy wyciągać wnioski z każdego doświadczenia, wtedy robimy ten "krok na przód", a nie w tył.. [bo tak też można]
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..

niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 14:40   #3491
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Właśnie zdałam sobie sprawę , że zostałam sama jak palec Nie chodzi tu o rozstanie z facetem, ale o sens całożyciowy. Nie mam przyjaciół, koleżanek, znajomych do których wiem, że jak zadzwonię to skoczą ze mną na miasto, do kina czy chociażby na spacer. Gdy ktoś potrzebuje bądź potrzebował mojej pomocy to zawsze byłam, pomagałam w miarę możliwości, a gdy ja "potrzebuję pomocy" nie mam nikogo. To takie straszne i dobijające ;(
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 14:44   #3492
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Hej wszystkim.

Taki piekny dzień! (przynajmniej u mnie) Super ciepło i wogóle, ale nie mam odwagi zaprosić ow na spacer. Z resztą gadaliśmy chwilkę i mówił, ze był u mnie na osiedlu już dzisiaj, hehe.
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 15:31   #3493
Bezwartosciowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 41
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

wszytsko przeciwko mnie...
nawet jzu demotów nie mozna w spokoju poogladac....


http://demotywatory.pl/3110379/Szansa

Ale mozę sa tez plusy...

http://demotywatory.pl/3117612/andqu...e-leczandquot;

Edytowane przez Bezwartosciowa
Czas edycji: 2011-05-30 o 15:35
Bezwartosciowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 15:51   #3494
plu
Rozeznanie
 
Avatar plu
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 686
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Ale naprodukowałyście przez weekend ! przez godzine to czytałam !

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
po co się męczyć, skoro tego kwiatu pół światu?
święta prawda! chociaż z drugiej strony...

Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość
tego kwiatu to pół światu, a 3/4 ch**ja warte


ja miałam super weekend! w sobotę wieczór panieński przyjaciółki - wyszalałam się, wytańczyłam, opiłam () i o wszystkich smutkach zapomniałam. A za tydzień weselicho i będzie duużo wolnych mężczyzn

poza tym 'pan doktor' wyprowadza mnie z równowagi, nie odzywał się chyba 5 dni, już stwierdziłam że jak zadzowni to zjade go z góry na dół, ale oczywiście jak wczoraj zadzwonił i zaczął ze mną gadać to zapomniałam o wszystkich żalach na dodatek coś zaczeliśmy gadać o wakacjach, pytał mi się czy wybieram się na woodstock, ja mu powiedziałam że w sumie pewnie tak, na co on : "no to pojedziemy razem" tja już to widzie jak wytrzymamy ze sobą do wakacji

eks milczy bo 'nie chce mnie już znać' no i dobrze, przynajmniej już mi w głowie nie miesza
plu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 15:54   #3495
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Jestem i ja.

U mnie nijak. Niby odsapnęłam troszkę, zaliczenia w szkole dobrze idą ale.. Ł...

Dzwoniłam do niego wczoraj z propozycją spotkania.
Wiecie co powiedział?

" Malwinko przemyśl sobie to jeszcze, widzę, że potrzebujsz czasu, wiesz przecież, że i ja i Ty tego nie wytrzymamy jak tak dalej będzie, a teraz przepraszam Cię bardzo, muszę kończyć, dobranoc."

Tyle, zaniemówiłam. Ale wiecie co? Kocham go za to co powiedział.
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 16:23   #3496
trufkafka
Przyczajenie
 
Avatar trufkafka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 26
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

witam Was serdecznie i pozwolę sobie opowiedzieć swoją krótką, ale bardzo intensywną znajomość z pewnym chłopakiem

jest ode mnie młodszy, niektorzy uwazają go za dzieciaka. ja w nim widzę, cos zupelnie innego. zawsze mnie rozsmieszał, wspierał, był najwspanialszy, choć bardzo beztroski. kolorowy ptak, bez żadnych zahamowań. mówił, że kocha, że beze mnie szaro pusto i beznamiętnie.
parę tygodni temu powiedział, ze nasz związek to pomyłka i on nic nie czuje. przepłakałam całą noc, nie dawałam sobie rady. on napisał rano, prosił o spotkanie. poszłam. cały dzień spedzony razem, przepłakany i zakończony hepiendem "spróbujmy, chce sie w Tobie zakochać" - powiedział. Łudziłam się, że to ma jakiś sens, że człowiek może nauczyć się kochać. Było fajnie do soboty. "Nie wychodze z domu, bo nie mam humoru, pada, nie chce mi się" - zrozumiałam. Wczoraj jednak chciałam się z nim spotkać. Dzwoniłam - albo poczta, albo nie odbierał. Wreszcie uslyszalam jego głos w słuchawce, stwierdził ze nie może sie ze mną zobaczyć i znow wyłączył telefon. Dziś poprosiłam o spotkanie. Zakonczylismy to. Wczoraj był z inną, z jakąś gówniarą "koleżanką", do której ma sentyment, a której ja nie trawię, bo wiem, że panienka na niego leci. Powiedział, że sie starał, ale nic z tego nie będzie. Ze mu zalezy, ale TONIETO.
Boli. bardzo boli. Studiuję, mam masę znajomych, jestem oczytana, bystra, umiem się z kazdym dogadać. Nawet z jego kumplami złapałam świetny kontakt. I teraz on, rzuca mnie dla jakiejś słodkiej nastolatki? Dlaczego, dlaczego tak musi być.
trufkafka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 16:30   #3497
alka132
Zadomowienie
 
Avatar alka132
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pń
Wiadomości: 1 678
GG do alka132
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

wpadłam podczytać i idę łapać dalej słońce

widać, że ciepło na dworze, bo mało produkujemy wniosek z tego taki, że wiosna i lato służy pozytywnym zmianom
__________________
ciuchy - wymiana
książki - wymiana
alka132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 16:34   #3498
plu
Rozeznanie
 
Avatar plu
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 686
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez trufkafka Pokaż wiadomość
witam Was serdecznie i pozwolę sobie opowiedzieć swoją krótką, ale bardzo intensywną znajomość z pewnym chłopakiem

jest ode mnie młodszy, niektorzy uwazają go za dzieciaka. ja w nim widzę, cos zupelnie innego. zawsze mnie rozsmieszał, wspierał, był najwspanialszy, choć bardzo beztroski. kolorowy ptak, bez żadnych zahamowań. mówił, że kocha, że beze mnie szaro pusto i beznamiętnie.
parę tygodni temu powiedział, ze nasz związek to pomyłka i on nic nie czuje. przepłakałam całą noc, nie dawałam sobie rady. on napisał rano, prosił o spotkanie. poszłam. cały dzień spedzony razem, przepłakany i zakończony hepiendem "spróbujmy, chce sie w Tobie zakochać" - powiedział. Łudziłam się, że to ma jakiś sens, że człowiek może nauczyć się kochać. Było fajnie do soboty. "Nie wychodze z domu, bo nie mam humoru, pada, nie chce mi się" - zrozumiałam. Wczoraj jednak chciałam się z nim spotkać. Dzwoniłam - albo poczta, albo nie odbierał. Wreszcie uslyszalam jego głos w słuchawce, stwierdził ze nie może sie ze mną zobaczyć i znow wyłączył telefon. Dziś poprosiłam o spotkanie. Zakonczylismy to. Wczoraj był z inną, z jakąś gówniarą "koleżanką", do której ma sentyment, a której ja nie trawię, bo wiem, że panienka na niego leci. Powiedział, że sie starał, ale nic z tego nie będzie. Ze mu zalezy, ale TONIETO.
Boli. bardzo boli. Studiuję, mam masę znajomych, jestem oczytana, bystra, umiem się z kazdym dogadać. Nawet z jego kumplami złapałam świetny kontakt. I teraz on, rzuca mnie dla jakiejś słodkiej nastolatki? Dlaczego, dlaczego tak musi być.
Rzuca Cie dla nastolatki bo sam jest na podobnym poziomie intelektualnym. Radze Ci dać sobie z nim spokój, kobieta powinna być z mężczyzną a nie z chłopcem. Też przerabiałam takie przypadki i żadna z moich znajomośći z 'lekkoduchami' nie wypaliła. Stać Cie na kogoś lepszego, patrzącego trzeźwo na życie...

ja zwątpiłam w mężczyzn, tzn raczej w ich dojrzałość, mam 22 lata i faceci w moim wieku to w większości chłopcy, którzy nie myślą poważnie o przyszłośći. Nie mówię ze wszyscy, bo znam tez wyjątki ale takich jest bardzo mało. Stwierdziłam że chyba musze szukać duzo starszego faceta
plu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 16:35   #3499
alka132
Zadomowienie
 
Avatar alka132
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pń
Wiadomości: 1 678
GG do alka132
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez trufkafka Pokaż wiadomość
jest ode mnie młodszy, niektorzy uwazają go za dzieciaka. ja w nim widzę, cos zupelnie innego.
ile lat jest od Ciebie młodszy?

Cytat:
Napisane przez trufkafka Pokaż wiadomość
cały dzień spedzony razem, przepłakany i zakończony hepiendem "spróbujmy, chce sie w Tobie zakochać" - powiedział.
niestety, ale nie da się na siłę zakochać...

Cytat:
Napisane przez trufkafka Pokaż wiadomość
Ze mu zalezy, ale TONIETO.
Nic mu nie zależy, wykręca się, chce się usprawiedliwić. A poza tym spotkał się z tą koleżanką, on pewnie też WIE, że ona na niego leci.

Przykro mi, że piszę takie rzeczy, ale trochę już siedzę na tym wątku i niestety powtarzają się pewne schematy, zdania... Uważam, że powinnaś po prostu przestać się odzywać, a może wtedy po pewnym czasie zrozumie, że "nabroił". Ale może się tak też nie stać
__________________
ciuchy - wymiana
książki - wymiana
alka132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 16:42   #3500
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

obetnijcie mi ręce zaraz napisze do Nowego

przecież to ja mu pare dni temu napisalam, że koneic a czuje sie jak porzucona tak mi źle jak by to on mnie zostawił

nie wiem czy wytrzymam zeby sie nie odezwać
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 16:44   #3501
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

AguŚ87 - znasz jakąś fajną, szczęśliwą parę? Pomyśl sobie, że przy nim nigdy takiego stanu nie osiągniesz.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 16:54   #3502
plu
Rozeznanie
 
Avatar plu
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 686
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
obetnijcie mi ręce zaraz napisze do Nowego

przecież to ja mu pare dni temu napisalam, że koneic a czuje sie jak porzucona tak mi źle jak by to on mnie zostawił

nie wiem czy wytrzymam zeby sie nie odezwać
musisz się ogarnąć. Nie jesteś porzucona, Ty rzuciłaś jego bo nie był Ciebie wart. Powtarzaj to sobie i pamiętaj, trzeba mieć dumę i sie cenić. Jak napiszesz będzie jeszcze gorzej
plu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 16:58   #3503
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Ładnie bym się poniżyła pisząc, przecież to ja mu kazałam ******. a mimo to mam ochotę nastukać smsa..
brakuje mi pajaca jednego, cały tydzien latał jak opentany, jak dałam do zrozumienia, że się pożegnamy, Mówię oo zmiana dotarło przstraszył się , i teraz kupa.


słuchajcie moje kolezanki śmieją się ze mne ze przesadzam, ze przeciez no takie tak kłamstewko moze nie chciał mówić ze idzie na impreze no zdarzyło się i one obwiniają mnie ze przegiełam ze po co zaraz ten sms ze koniec i w ogole..
taaaak mi nawrzucały ze juz sama nie wiem i mam mętlik
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !

Edytowane przez AguŚ87
Czas edycji: 2011-05-30 o 17:00
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 17:00   #3504
solideja
Zadomowienie
 
Avatar solideja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
obetnijcie mi ręce zaraz napisze do Nowego

przecież to ja mu pare dni temu napisalam, że koneic a czuje sie jak porzucona tak mi źle jak by to on mnie zostawił

nie wiem czy wytrzymam zeby sie nie odezwać
Kobieto, idź na zakupy/spacer i zostaw komórkę w domu

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
słuchajcie moje kolezanki śmieją się ze mne ze przesadzam, ze przeciez no takie tak kłamstewko moze nie chciał mówić ze idzie na impreze no zdarzyło się i one obwiniają mnie ze przegiełam ze po co zaraz ten sms ze koniec i w ogole..
taaaak mi nawrzucały ze juz sama nie wiem i mam mętlik
Zmień koleżanki, skoro tak Ci doradzają Małe kłamstewko, pfff

Edytowane przez solideja
Czas edycji: 2011-05-30 o 17:01
solideja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 17:01   #3505
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez alka132 Pokaż wiadomość
niestety już odczuwam skutki tego zasiedzenia.
I 3 miesiące do takiego stanu w jakim jesteś to naprawdę dobry wynik. Tak trzymać

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------



zazdroszczę. I dołączam do fanklubu Bradleya
no musiałam się zmobilizować, nie ma co ukrywać po rozstaniu mój świat się rozsypał, czekać aż samo się poskłada to trochę naiwne. dochodziły mnie też informacje o wyczynach eksa i to dodatkowo mnie zmobilizowało, czas i wsparcie wielu osób też zrobiły swoje. traumatyczne przeżycie - wrogowi nie życzę
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 17:03   #3506
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
słuchajcie moje kolezanki śmieją się ze mne ze przesadzam, ze przeciez no takie tak kłamstewko moze nie chciał mówić ze idzie na impreze
Głupie jakieś. Co mu szkodziło powiedzieć, że idzie na imprezę? Od takich kłamstw się zaczyna, kolejne to będzie, że impreza z blondynką z działu księgowości, a jeszcze kolejne, że spali ze sobą, ale dawno, bo tydzień temu...
Ciekawe, co by zrobiły, gdyby to im się przytrafiło.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 17:07   #3507
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Ciekawe, co by zrobiły, gdyby to im się przytrafiło.
myślisz ze nie zapytalam? usłyszałam " a co myślisz ze mój mi tak nie robił i to nie raz, ale to nic niewiadomo jak złego" srtatata i ze sie zdarza i w ogole. ale nie zaraz zeby zrywać.

nei wiem kto ma z garem ja czy one, zastanawiam sie czy naprawde nie przesadzilam czy nie lepiej bylo pogadać o tym
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 17:08   #3508
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Ofelia ja to wszystko wieem. I oczywiście wierzę po prostu teraz mam chwile załamania po tym co się zdarzyło w sobotę. Racja może i lepiej, że skasuje mój nr. Ja już to zrobiłam ale skasuję jeszcze wszystkie smsy, żeby nijak nie mieć jak się odezwać.

Bo oczywiście w nocy już mu napisałam ale przyrzekam, przysięgam sobie, że to był ostatni raz. Odpisał mi rano. Że jest mu tak bardzo, bardzo przykro, za ten cały ból i zakłopotanie które czuje. Że powinnam dalej przychodzić w te miejsca, gdzie wcześniej (do tych klubów), bo wie, że kochałam tam chodzić, zanim to wszystko się wydarzyło. I że to nie jego sprawa z kim się spotykam i przeprasza, bo jeśli lubię jakiegoś faceta to powinnam robić co chcę. Że chce żebym była szczęśliwa, bo zasługuję na szczęście, bo jestem naprawdę miłą osobą. I ma nadzieję, że możemy rozmawiać jak przyjaciele jak się gdzieś spotkamy. I zawsze będzie chciał postawić mi drinka i porozmawiać. I że powinnam wiedzieć, że on nigdy nie będzie mieszał i robił robił mi chaosu w głowie. Że chce po prostu, żebym była szczęśliwa i nie czuła się głupio kiedy go widzę.
Boże, ryczałam jak bóbr jak to przeczytałam, odpisałam mu, ale on już nic. I pewnie dobrze. Muszę się jakoś wziąść w garść, tylko jak

Co do nowego to... co się okazało, że wczoraj jak pisaliśmy po tym jak od niego wróciłam, on napisał mi smsa, ja mu odpisałam, ale ten sms do niego nie doszedł. Po czym przyszedł do tego pubu i zachowywał się jakby my nigdy nic... O 5 rano mi napisał, czy wyszłam jeszcze gdzieś, ale mu nie odpisałam no bo po co, skoro obudziłam się o 11 i nie było już sensu. Dzisiaj pojechał z moją siostrą i znajomymi na wyścigi konne. I moja siostra dała mi znać, że się strasznie przejmuje tym, że właśnie nie odpisałam mu wczoraj i dzisiaj rano też. A po tym jak wczoraj mu nie odpisałam, głupio mu było podejść do mnie, bo myślał, że może nie chcę gadać. I mówił mojej siostrze, że ja go ignoruję... Poza tym moja siostra mówi, że jego przyjaciółka cały czas jej mówi 'he loves your sister' w sensie prawdopodobnie nie, że się zakochał, tylko podobam mu się i mu na mnie zależy. Chociaż z nim to nie wiadomo w każdym razie napisałam do niego co słychać. I tak jakby sobie wyjaśniliśmy, ale wymieniliśmy tylko kilka smsów.
Wszyscy mi mówią, że on jest trochę nieśmiały w stosunku do dziewczyn na początku, zwłaszcza jak jakaś mu się podoba. I że to dlatego tak... ja nie mam pojęcia co robić. Nie chcę mu dawać nadziei, bo nie wiem jak to będzie. Byłam już pewna, że z nim to koniec, a teraz już nie wiem

Dziewczynyyy... ja nie mam zamieszania w głowie, ja mam tam kompletny śmietnik

BTW. kiedyś tu wspominałam o takim ciachu co to do mnie do fabryki przyszedł pracować, i właśnie na niego trafiłam na fb przez przypadek. Normalnie jest taki przystojny, że sobie chyba jego zdjęcie na ścianie powieszę ha. (joke). Przy takim to bym w jednym momencie o eksie zapomniała

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
przecież to ja mu pare dni temu napisalam, że koneic a czuje sie jak porzucona tak mi źle jak by to on mnie zostawił
U mnie było tak samo, ja napisałam, że to koniec, a czułam się jakby to on mnie kopnął w dupę.
__________________
Good things come to those who wait!

Edytowane przez enjoy89
Czas edycji: 2011-05-30 o 17:14
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 17:11   #3509
plu
Rozeznanie
 
Avatar plu
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 686
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

ja sobie uświadomiłam że nawet jak bym chciała teraz zacząć nowy związek, to nie wiem jak miało by to wyglądać, tzn odzwyczaiłam się od spotykania się na randkach itd. Zresztą tak długo byłam z eksem że już na prawdę nie pamiętam jak to jest, tym bardziej że mieszkaliśmy razem wiec cały czas się widywaliśmy jak często widujecie sie z nowymi, w sensie codziennie? Co drugi dzień? Raz w tygodniu? Wiem że to pewnie głupio brzmi, ale teraz do mnie dochodzi że będzie trzeba dużo czasu żebym mogła poznać kogoś tak dobrze jak eksa i stworzyć taką wzajemną relację.
plu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-30, 17:11   #3510
blueone
Rozeznanie
 
Avatar blueone
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 541
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Mam kryzys. Moze to z niewyspania,zmęczenia,nie wiem. Czuję, ze gniew się we mnie wypala i nadciąga tęsknota...miałam dziś koszmarną ochotę sie odezwać,ale nie zrobiłam tego. Pewnie jeszcze gorzej bym się potem czuła...ale o niczym innym nie marzyłam jak wrócić do domu i zasnąć przytulona...

mgr leży i kwiczy,miałam jutro pisać,ale okazało się,że muszę mamę zawieźć do szpitala. Muszę dzisiaj wypocząć,żeby nie nawalić...Wczoraj zrobiłam prawie 50 km z mamą na pokładzie i ze zmęczenia i rozkojarzenia narobiłam tyle błędów,ze cieszę się że sie wypadkiem nie skończyło. A wieczorem impreza i dzis na rano na zajęcia. Może stąd ten fatalny nastrój


Cytat:
Napisane przez alka132 Pokaż wiadomość
o tak! wracam z pracy [druczki, druczki, druczki ] i idę się opalać od 5 do 7 słoneczko jest mooooje
i w ogóle mam zamiar iść dzisiaj biegać, poćwiczyć, wypocić smutki. Ciekawe tylko czy ostatecznie nie skończę przy wizażu becząc
też mam taki plan,tylko muszę się wylec z barłogu najpierw...

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość

zaliczylam kolejny przedmiot na 5. mam juz połowe pracy napisane
no i pięknie

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Musisz być przygotowana na to, że się odezwie, bo nigdy nie wiadomo. Mój się odezwał po trzech tygodniach, od "ostatecznego" końca i chciał wrócić, gadanie, że sie zmieni itd. Więc nie bądz taka pewna, że nigdy. Chodzi o to, że masz być przekonana, że nawet jak będzie coś próbował to już nigdy go nie przyjmiesz i nie dasz się omamić.
Tego się właśnie obawiam... mam nadzieję, że wytrwam. Muszę odbudować poczucie wartości,dowiedzieć się czego tak naprawdę chcę i potrzebuję. Ten związek naprawdę dał mi w kość,ale pocieszam się, że nie tylko mnie jakbyśmy się znowu zeszli to byłabym znowu tylko coraz bardziej sfrustrowana i pełna pretensji...

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Też wróciłam do byłego, miałam z tego tylko tyle, że cierpiałam pół roku dłużej

Wiem, że nie wierzysz, ale zobaczysz, że będzie lepiej Praktycznie każda to tak przeżywa.
dzięki, że mi o tym przypomniałaś w tym momencie

Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
Właśnie zdałam sobie sprawę , że zostałam sama jak palec Nie chodzi tu o rozstanie z facetem, ale o sens całożyciowy. Nie mam przyjaciół, koleżanek, znajomych do których wiem, że jak zadzwonię to skoczą ze mną na miasto, do kina czy chociażby na spacer. Gdy ktoś potrzebuje bądź potrzebował mojej pomocy to zawsze byłam, pomagałam w miarę możliwości, a gdy ja "potrzebuję pomocy" nie mam nikogo. To takie straszne i dobijające ;(
rozumiem Twoje rozgoryczenie...j eśli Cię to pocieszy to tylko napiszę, że my tu zawsze dla Ciebie jesteśmy i ja przykładowo bardzo sobie cenię Twoje opinie może spróbuj poznac jakiś nowych ludzi,żeby spędzać czas? Wiem,że to nie takie łatwe,też jakiś czas temu czułam sie podobnie,ale okazało się, że wystarczy sie rozejrzeć...

Cytat:
Napisane przez plu Pokaż wiadomość
Rzuca Cie dla nastolatki bo sam jest na podobnym poziomie intelektualnym. Radze Ci dać sobie z nim spokój, kobieta powinna być z mężczyzną a nie z chłopcem. Też przerabiałam takie przypadki i żadna z moich znajomośći z 'lekkoduchami' nie wypaliła. Stać Cie na kogoś lepszego, patrzącego trzeźwo na życie...

ja zwątpiłam w mężczyzn, tzn raczej w ich dojrzałość, mam 22 lata i faceci w moim wieku to w większości chłopcy, którzy nie myślą poważnie o przyszłośći. Nie mówię ze wszyscy, bo znam tez wyjątki ale takich jest bardzo mało. Stwierdziłam że chyba musze szukać duzo starszego faceta
a jeszcze nawiązując do silnych,wyzwolonych kobiet to mam tak samo też sie odwracam plecami,kazdemu wydrę kołdrę, jestem córka inżyniera (zresztą inż. przed mgr też będzie), obsługa młotka itp. mnie nie przeraża i też trafiam na "dużych chłopców". A ci sensowni mnie ignorują i czuję się zawsze z tym dziwnie, zaczynam powątpiewać w swoją atrakcyjność, chociaż kolega mi juz tłumaczł, że to właśnie dlatego że większośc się boi, a reszta chciałaby żebym sie im podporządkowała, a widzą że nie ma na to szans...

A na erasmusa pojechałam mimo rozpaczy i sprzeciwów exa. W dodatku w trakcie jeszcze przedłużyłam o pół roku (chociaż może gdyby nie to, nic by sie nie stało,nie spieprzyło między nami) i teraz tym bardziej nie żałuję tej decyzji! Bo pewnie skoro się zepsuło to i tak bez mojego wyjazdu by to nastąpiło...staram się w to wierzyć

Idę się wywalić na ogródek i złapać trochę słonecznej,pozytywnej energii
__________________
Życie jest jak pudełko czekoladek...nigdy nie wiesz co Ci się trafi

Forrest Gump
blueone jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.