Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

[motylek1007]

jak kroicie ręcznie to Wam wychodzą równe? ja nie mam ciepliwosci do tego i wychodzą mi rózne, w związku z czym jedne sa juz gotowe inne surowe potem

[Karinio]

Równe raczej nie wychodzą, ale też wszystkie jakoś mi się dobrze usmażą. I jem gotowe. Gotowe frytki mi tak nie smakują, jak własnej roboty.

[motylek1007]

Napisane przez Karinio

Gotowe frytki mi tak nie smakują, jak własnej roboty.

mi też własnie, dlatego wolę te domowe, ktore mają byc na obiad

[arnama]

Ja to jakiś dziwak chyba jestem, bo nie cierpię właśnie takich domowych frytek, tylko kupne mi smakują i to jeszcze z piekarnika najlepiej
Ale to moze wynika stąd że nie posiadamy frytkownicy

[Karinio]

Napisane przez motylek1007

mi też własnie, dlatego wolę te domowe, ktore mają byc na obiad

No, zgadzam się.

Napisane przez arnama

Ja to jakiś dziwak chyba jestem, bo nie cierpię właśnie takich domowych frytek, tylko kupne mi smakują i to jeszcze z piekarnika najlepiej
Ale to moze wynika stąd że nie posiadamy frytkownicy

Oj, zaraz dziwak. Poprostu, każdy lubi co innego. Dla mnie np: frytki z piekarnika sa za suche.

[Corvette]

Napisane przez kajaja

oj będzie miło a wczoraj się nałykałam proszkow i od alergii i przeziębienia i zjadłam całe opakowanie tabletek od gardła i dziś jest troche lepiej
oj tak dziś to będzie noc

Napewno wszystkie "dolegliwości przejdą", a i "gardło" będzie wyleczone

Napisane przez Karinio;27221974
Tak jest Boguś rządzi
[COLOR=teal

A ja myślałam że jakiś czarnoksiężnik [/COLOR]

Ładne rzeczy.... A, trzeba było zapytać-śmiało A głodnemu chleb na mysli Ja mam tylko jedną
Zawsze Ahem...mam nadzieję że masz tylko jedną (hi..hi..hi..)

O wow, napewno piękne widoki
Bardzo, tylko ludzi tam zawsze pełno, ale trochę dalej jest fajna trasa. Jednak wolę takie widoki jak te w Twoim miejscu

No właśnie miałam pytać, ile ma młody lat?
Hmm..jak powiem to będzie" szok" bo wywnioskowałam że chyba jestem tutaj "najstarsza"

O wow pozazdrościć takiej super pogody.

Dzisiaj ma być (z "dusznością") plus 41! Klimę włączyłam bo by mi pupil ducha wyzionął

Napisane przez arnama

Z resztą ja tam biorę tabl i jakoś za specjalnie alkoholu nie unikam

No to zdrówko. W końcu raz się żyje


A ja Cię..... My właśnie myślimy o Kanadzie Mam tam wujka (brat mojego taty) więc nie pojechali byśmy "tak całkiem na dziko". Jednak nie wiemy jak to najlepiej zrobić by tam wyemigrować, a z tego co wiem, nie jest łatwo jeśli tam się nie uda to wtedy jakieś Europejskie kraje, ale w 100% marzymy o tej Kanadzie

Łatwiej gdy ma się rodzinę. Kuj język. Angielski trochę inny, ale podstawa taka sama. Kanada to kraj dwujęzyczny (Francuski i Angielski), prospekty na pracę super gdy się zna dwa języki. Jeszcze lepiej gdy się zna ich więcej. Jeżeli planujecie za jakieś 3 lata, zacznij starania od teraz. Mogę zapytać w któraj Prowincji mieszka wujek?

Napisane przez evelineau

po male zakupy i po jogurt cale 400gram zjadlam na raz i to dziwne , ze po takim calym jogurcie nie jest mi nic a po 200g kefiru padam
Eve wybacz, ale to co Ty jadłaś-piłaś to nie kefir, tylko jakaś papka z mlekiem w proszku i "szczepionkami":confu sed: Kefir mazawierać żywą kulturę bakterii.

Napisane przez olenkalejdi

To prawda, że często, ludzie w bloku dbaja bardziej o psy niż ci z ogródkiem i domkiem. Bo ci z domkami uważają, że wypuści się psa i po kłopcie.
Prawda. U nas na tyłach domu podczas zimy, to mamy ubity śnieg bo się z naszym bawimy codziennie bez względu na pogodę, a jak popatrzę po sąsiednich posesjach to śnieg leży nietknięty. Latem, gdy przechodzimy ulicami do parku, żeby się wybiegał, to zewsząd słychać szczekanie innych psów. ludzie myślą że jak wezmą psa na spacer na smyczy to wystarczy, a pies ma 4 łapy, musi je poćwiczyć a "spacerki" są dla ludzi. Ech...dla mnie to taki "delikatny temat", bo uwielbiam psy.

a my dlatego nie mamy psa bo jesteśmy za leniwi

No i też dobrze, bo przynajmniej jesteś szczera

Napisane przez evelineau

mi sie ten sos z watrobka kojarzy z domem pamietam jak go podkradalam jak sie gotowal mama gotowala taki ogromny garnek tego

Możesz podać przepis My należymy do tych "pomidorowców"

Napisane przez olenkalejdi

oj ja nie cierpie prasować, niestety jak każda żona zmuszam się i to robię
fakt mąż nie może chodzić wymiętolony
He, he..ja napewno nie. Mam suszarkę a żelazko tylko używam tylko gdy sama coś szyję, i też żadko, bo staram się kupować materiały nie mnące.
A co jaj mam powiedzieć? 4o kg nadwagi i rozstępy mnie nie ominęły
ale się nie przejmuje znalazłam fajny strój i mam to gdzieś.
tu nie wstawię ale zapraszam do klubu na obejrzenie

Rozsądna kobietka z Ciebie. Tak trzymaj

Napisane przez motylek1007

nie wyspałam sie dzis...

czy ktoś ma krajalnicę do frytek??? czy same tniecie ręcznie? bo ja nie mam cierpliwosci i mi wychodzą róznej wielkości (mężowi wychodzą równe i piękne, ale nie zawsze jest)

Ja mam taką ręczną, nazywa się mandolina (), w której wymienia się noże. Załączam fotkę. Bardzo ją lubię, ale nie używam wszystkich noży bo do innych używam miksera (wszystko dla własnej wygody)

Napisane przez arnama

Kupuję gotowe- mrożone
Ja też, chociaż do niedawna, nie tknęła bym takich. Ale przypadkiem mąż kupił takie, i zasmakowaliśmy w nich.

Nie ma to jak podróż ciemnym, nagrzanym samochodem bez klimatyzacji przy 30 stopniowym upale

Też to znam, no ale dobrze że są okna. Kiedyś jechaliśmy takim autem w którym tylnie i boczne szyby wogóle się nie otwierały. Było jak piekarniku!

Napisane przez Karinio

Rozumiem, wolisz na sucho. Zawsze sucho, zawsze pewnie

Bo ja wiem? Ja zawsze myślę że im "mokrzej" tym "przyjemniej"

Nieźle i chyba chce wiedzieć, bo coś ciężko dzisiaj z moją wyobraźnią.

A moja funkcjonuje jak zawsze, na podwyższonych obrotach . Jejku...chyba przestanę bo wyjdę na jakąś "nie wyżytą erotomankę"
No ale mogę zwalić trochę winy na pupila, choć weekend był fajny, to ahem... trudno „coś” robić gdy „taki” zagląda w oczy i bezczelnie pcha się do wyra . Dla niego to " wakacje".

[Karinio]

Grrrr, skiepcił mi się lekko humor Nic mi się nie chce.....
Jeszcze ta pogoda dzisiaj, raz słońce raz deszcz. I jak ja mam się przez to dobrze czuć

[evelineau]

Napisane przez arnama

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Nie ma to jak podróż ciemnym, nagrzanym samochodem bez klimatyzacji przy 30 stopniowym upale
MELDUJĘ SIĘ Z PRACY!

pamietam jak kiedys nie mielismy klimy masakra

Napisane przez Karinio

Zazdraszam tej ładnej 30 stopniowej pogody. To fakt, zdarzyło mi się, jak i nam się jechać w aucie przy bardzo ciepłej pogodzie w samochodzie z brakiem nabitej klimy.




Witam w klubie
Rozumiem, wolisz na sucho. Zawsze sucho, zawsze pewnie
Nieźle i chyba chce wiedzieć, bo coś ciężko dzisiaj z moją wyobraźnią.
Zapewne
No widzisz, to teraz wiesz że lepiej zjeść jogurt, niż kefir po którym cię brzuch bolał. Ja np: jak robie mizerie, to kupuje jogurt naturalny, bo smietany nie moge jeśc zwłaszcza tłustej bo mi jest potem ciężko.





Nie posiadam krajalnicy do frytek , ręcznie kroje ziemniaki.

rozwarstwila sie mleko sie jakby scielo i smakowala strasznie
kocham mizerie smietane jakos tez moge jesc

Napisane przez motylek1007

jak kroicie ręcznie to Wam wychodzą równe? ja nie mam ciepliwosci do tego i wychodzą mi rózne, w związku z czym jedne sa juz gotowe inne surowe potem

nie ale jakos nie zadreczam sie tym i tez uwazam, ze domowe sa najlepsze
corvette pewnie nie byl on najlepszy skladem ale ten jogurt tez nie mial wiecej pewnie gorszych skladnikow niz ten kefir a jakos po nim mi nic nie bylo
a co do starosci to ja jestem pewnie najstarsza jesli chodzi o dolegliwosci maz wczoraj zartowal, ze powinnam byc obserwowana przez lekarzy 24h na dobe ale kolana zepsulam przez szkole co do przepisu to gotuje wątróbkę z przyprawami, potem podsmazam, dodaje bulionu, ta lisciasta przyprawe(sklero za),pieprz itd...wode, make, przecier, smietane(zmieszane) ...mi on nie smakuje z ziemniakami wole z chlebkiem mozna tez z normalnych pomidorow ale ja nie lubie wole przecier, nawet kupuje inny ketchup od meza on z duza iloscia pomidorow a ja ten najgorszy, tani

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez Karinio

Grrrr, skiepcił mi się lekko humor Nic mi się nie chce.....
Jeszcze ta pogoda dzisiaj, raz słońce raz deszcz. I jak ja mam się przez to dobrze czuć

przez ta pogode?

[kwiatuszekk88]

Dzień dobry.
U mnie właśnie pada i burza jest. Jeszcze szybko laptopa ładuje, zeby mieć co robić Bartuś właśnie zasnął, bo w trakcie dnia spał tylko pół godz. także jestem wykończona. Idę nadrabiać.

[arnama]

Napisane przez Corvette

Mogę zapytać w któraj Prowincji mieszka wujek?

Dokładnie nie orientuję się w tych prowincjach ale chyba chodzi o Ontario
Kurde ale upały tam macie
Dzięki za dobre rady, angielski już mamy w planach ostro szlifować od września, a o francuskim pomyślimy jeszcze, ale myślę że też będziemy się starali nauczyć jak najlepiej
Musze zmykać dać mężowi obiadek, spaghetti a potem jedziemy do Leroy

[kwiatuszekk88]

Karinio właśnie na allegro są takie drogie. Są takie za 60zł, ale mnie się nie podobają, a nie kupie czegoś w czym nie będę chodziła. Poza tym wolałabym przymierzyć strój. W weekend wybiorę się może z mężem pooglądać po sklepach.

kajaja ale Ci zazdroszczę dzisiejszej nocy hehe. Ja mam w czwartek dostać @ i czasami lubi wcześniej przychodzić, ale mam nadzieję, że teraz się troszkę opóźni

eve ja jeszcze 2 lata temu nosiłam bikini. Nigdy nie lubiłam szortów na plażę.

olenkalejdi jak tylko nadrobię tutaj lecę do klubu zobaczyć Twój strój. Ja w sumie też za bardzo się nie przejmuje, ale jakbym miała 10kg mniej to bym się nie obraziła. Tym bardziej, że ja bardzo mała jestem (150cm) i źle się czuję z taką wagą.

motylek ja bądź mąż zawsze sami kroimy frytki i nie wychodzą idealne, ale też nie jakieś bardzo krzywe.

Co do frytek to my z mężem lubimy i takie i takie. W zależności na jakie mamy akurat ochotę. Zawsze staramy się mieć paczkę gotowych w zamrażarce, a jak nie ma to robimy sami.

[Karinio]

Wybrałam się do sklepów, z myślą że zdąże przed zamknięciem kupić sobie balsam. Owszem zdążyłam, do 2 weszłam, ale Bootsa to mi Pan przed nosem zamknął. kiedy indziej się tam wybiore. Kupiłam spożywke, jak zwykle 7 days, danio stratacella i czekolade milke z truskawkami, na poprawe humoru

A, noi zrobiłam dwóm kocim rudzielcom zdjęcie olenko
Później je wrzuce

[evelineau]

Napisane przez kwiatuszekk88

Karinio właśnie na allegro są takie drogie. Są takie za 60zł, ale mnie się nie podobają, a nie kupie czegoś w czym nie będę chodziła. Poza tym wolałabym przymierzyć strój. W weekend wybiorę się może z mężem pooglądać po sklepach.

kajaja ale Ci zazdroszczę dzisiejszej nocy hehe. Ja mam w czwartek dostać @ i czasami lubi wcześniej przychodzić, ale mam nadzieję, że teraz się troszkę opóźni

eve ja jeszcze 2 lata temu nosiłam bikini. Nigdy nie lubiłam szortów na plażę.

olenkalejdi jak tylko nadrobię tutaj lecę do klubu zobaczyć Twój strój. Ja w sumie też za bardzo się nie przejmuje, ale jakbym miała 10kg mniej to bym się nie obraziła. Tym bardziej, że ja bardzo mała jestem (150cm) i źle się czuję z taką wagą.

motylek ja bądź mąż zawsze sami kroimy frytki i nie wychodzą idealne, ale też nie jakieś bardzo krzywe.

Co do frytek to my z mężem lubimy i takie i takie. W zależności na jakie mamy akurat ochotę. Zawsze staramy się mieć paczkę gotowych w zamrażarce, a jak nie ma to robimy sami.

ja od kad pamietam to mam troche rozstepow na udach wiec wole szorty a nawet spodenki

Napisane przez Karinio

Wybrałam się do sklepów, z myślą że zdąże przed zamknięciem kupić sobie balsam. Owszem zdążyłam, do 2 weszłam, ale Bootsa to mi Pan przed nosem zamknął. kiedy indziej się tam wybiore. Kupiłam spożywke, jak zwykle 7 days, danio stratacella i czekolade milke z truskawkami, na poprawe humoru

A, noi zrobiłam dwóm kocim rudzielcom zdjęcie olenko
Później je wrzuce

mnie tez czeka maraton po 4 sklepach(dopisalam do listy zakupow watrobke przez Ciebie) na myjnie tez pojedziemy z kochanka
ale upal

[kwiatuszekk88]

eve ja dopóki nie zaszłam w ciążę to nie wiedziałam co to jest cellulit i rozstępy, a teraz rozstępy mam nawet pod kolanami i cellulit na udach i pupie.

[Karinio]

Napisane przez kwiatuszekk88

Karinio właśnie na allegro są takie drogie. Są takie za 60zł, ale mnie się nie podobają, a nie kupie czegoś w czym nie będę chodziła. Poza tym wolałabym przymierzyć strój. W weekend wybiorę się może z mężem pooglądać po sklepach.

No właśnie, lepiej troszke pochodzić po sklepach i pomerzyć. A chciałam też pomóc, bo u nas są tanie tak z ponad 40 dyszki bys dała. Z tym, że faktycznie lepiej samemu iśc i pomierzyć.

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Zaraz wrzuce foty na kompa. I zapomniałam wyżej dodać, że na zdjęciu załapała się też dziewczynka, bo przed dom wyszła pewna pani z dwójką dzieci. Sliczna dziewczynka, szkoda że tak źle ujełam, ale koty i dziecko były ruchliwe

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez evelineau

mnie tez czeka maraton po 4 sklepach(dopisalam do listy zakupow watrobke przez Ciebie) na myjnie tez pojedziemy z kochanka
ale upal

O prosze, a co zamierzasz sobie kupić , oprócz wątróbki, którą kupisz przeze mnie
Odpowiem na poprzednie Twe pytanie, tak przez pogode miałam zły humor, ale i nie tylko. Tym powodem napewno nie jest mąż, jaby co Jeszcze mnie trzyma lekko.
Dlatego czekolade sobie kupiłam. tylko, albo musze ją zjeść albo schować przed mężem, bo mi zje wyżeracz slodyczy.

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Napisane przez evelineau

rozwarstwila sie mleko sie jakby scielo i smakowala strasznie
kocham mizerie smietane jakos tez moge jesc

O feeee, dziękuje za opis Wiem, sama chciałam.
Też uwielbiam miezerie. to masz fajnie, że smietane możesz jeśc, mnie po niej skręca.

[evelineau]

Napisane przez kwiatuszekk88

eve ja dopóki nie zaszłam w ciążę to nie wiedziałam co to jest cellulit i rozstępy, a teraz rozstępy mam nawet pod kolanami i cellulit na udach i pupie.

moja kolezanka ma tak samo jak Ty ja sie boje jak bede wygladac skoro juz mam i w tym roku powiekszyly sie chociaz sie nacieszylas ladnym cialem

Napisane przez Karinio

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------


---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------


O prosze, a co zamierzasz sobie kupić , oprócz wątróbki, którą kupisz przeze mnie
Odpowiem na poprzednie Twe pytanie, tak przez pogode miałam zły humor, ale i nie tylko. Tym powodem napewno nie jest mąż, jaby co Jeszcze mnie trzyma lekko.
Dlatego czekolade sobie kupiłam. tylko, albo musze ją zjeść albo schować przed mężem, bo mi zje wyżeracz slodyczy.

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------


O feeee, dziękuje za opis Wiem, sama chciałam.
Też uwielbiam miezerie. to masz fajnie, że smietane możesz jeśc, mnie po niej skręca.

rozne inne spozywcze, dla Trusi kilka rzeczy, cos slodkiego i chce galerie zwiedzic

moj maz tez uwielbia czekolade
szkoda, ze nie mam zdj bo bym Ci wstawila
ja ja tak kocham, ze czasem po obiedzie gotowalam sobie znowu same ziemniaki i jadlam z mizeria

[Karinio]

Napisane przez evelineau

rozne inne spozywcze, dla Trusi kilka rzeczy, cos slodkiego i chce galerie zwiedzic

moj maz tez uwielbia czekolade
szkoda, ze nie mam zdj bo bym Ci wstawila
ja ja tak kocham, ze czasem po obiedzie gotowalam sobie znowu same ziemniaki i jadlam z mizeria

Ok, rozumiem. Życze udanych zakupów.
Dziękuje
No, to sobie moga podać ręke.
Szkoda, że niezrobiłaś fotki. Jakby co, to już wiesz aby pstryknąc fotke.Jakby coś się ciekawego działo.
Omg, to masz spust

[arnama]

O Matko! Jak czytam o tych rozstępach, calulitach, obwisłych skórach po dziecku, czy nadmiernych kg, lub rozmaitych ograniczeniach np kulinarnych, to jeszcze bardziej nie chcę go mieć
I żadne pisanie "Ile to szczęścia daje" i "Jak to jest cudownie dostać kaszką po buzi podczas karmienia" mnie nie przekona
Jakoś mnie ogólnie dzieci przerażają Póki co, dla mnie to jeden wielki kłopot i tyle
Wiem, wiem, jestem nie dojrzała i mam fiu-bźdźiu w głowie
Mam nadzieję że ochota na potomstwo przyjdzie mi jak najpóźniej, no i mężowi oczywiście też. Póki co, mamy zgodne zdanie w tej sprawie

Zdenerwowałam się trochę bo nie pojechaliśmy po te płotki na balkon do żadnego samochodu nam nie wejdą, a dziadka nie ma by przyczepę od niego pożyczyć zastanawiałam sie nad transportem od nich, ale po co mamy płacić, jak mamy przyczepę, a paliwo tak czy siak musimy spalić

Zastanawiam sie co by tu robić wieczorkiem Zaczęło padać, burza sie rozpętała, a nasze plany poszły w las i zwyczajnie się nudzę
Może za jakąś książkę się chwycę, albo po prostu posiedzę z mężem przy winku i pogadamy

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Napisane przez evelineau

moja kolezanka ma tak samo jak Ty ja sie boje jak bede wygladac skoro juz mam i w tym roku powiekszyly sie chociaz sie nacieszylas ladnym cialem
rozne inne spozywcze, dla Trusi kilka rzeczy, cos slodkiego i chce galerie zwiedzic

moj maz tez uwielbia czekolade
szkoda, ze nie mam zdj bo bym Ci wstawila
ja ja tak kocham, ze czasem po obiedzie gotowalam sobie znowu same ziemniaki i jadlam z mizeria

kim jest Trusia

[kwiatuszekk88]

Karinio mój mąż też uwielbia słodycze i potrafi naraz zjeść całą tabliczkę czekolady, ale na szczęście nie idzie mu w boczki ja tak nie mogę, bo od razu by cyfry na wadze poszły w górę.

eve nacieszyłam się aż przez 21 lat Skoro teraz się już pojawiają rozstępy to niewykluczone, że w ciąży też się pojawią. Chociaż możesz nie mieć ich dużo i niektórzy po ciąży mają takie malutkie, że praktycznie niewidoczne. Ja już się z moim rozstępami pogodziłam, ale 10kg mniej dałoby mi dużą satysfakcję. Jednak czasu na ćwiczenia brak, a nawet gdybym chciała się zapisać na siłownię czy jakiś fitness to krucho u nas z kasą. Teraz wieczorami robie brzuszki, żeby przynajmniej brzuch mieć mniejszy, ale tak, żeby poćwiczyć coś więcej to nie mam za bardzo czasu.

arnama ja osobiście znam kilka dziewczyny, po których pare miesięcy po porodzie wcale nie było widać, że były w ciąży, żadnych rozstępów czy obwisłego brzucha. Co do ograniczenie jedzeniowych to są one tylko wtedy kiedy karmisz piersią, ale przecież nikt nikogo do karmienia piersią nie zmusi. Jednak ja Twoją decyzję uważam za jak najbardziej dojrzałą, ponieważ niektóre kobiety decydują się na dziecko, a potem im ono przeszkadza, bo nie wiedziałay, że ono wymaga aż tylu wyrzeczeń.
My jednak niczego się nie musieliśmy wyrzekać i nawet do znajomych zabieramy Bartusia ze sobą, ale jak chcemy na jakąś imprezę iść to Bartuś zostaje u mojej mamy.

[Karinio]

Obiecane fotki kotów rudzielców plus bonus-dziewczynka

[evelineau]

Napisane przez Karinio

Ok, rozumiem. Życze udanych zakupów.
Dziękuje
No, to sobie moga podać ręke.
Szkoda, że niezrobiłaś fotki. Jakby co, to już wiesz aby pstryknąc fotke.Jakby coś się ciekawego działo.
Omg, to masz spust

raczej mam czasem takie zachcianki przed @ zdarzylo mi sie np gotowac rosol o 24 jesc pizze codziennie po obiedzie przez tydzien, jesc podwojny obiad itdteraz za to ciagle mi sie kebab marzy
ok nastepnym razem zrobie fotke

Napisane przez arnama

O Matko! Jak czytam o tych rozstępach, calulitach, obwisłych skórach po dziecku, czy nadmiernych kg, lub rozmaitych ograniczeniach np kulinarnych, to jeszcze bardziej nie chcę go mieć
I żadne pisanie "Ile to szczęścia daje" i "Jak to jest cudownie dostać kaszką po buzi podczas karmienia" mnie nie przekona
Jakoś mnie ogólnie dzieci przerażają Póki co, dla mnie to jeden wielki kłopot i tyle
Wiem, wiem, jestem nie dojrzała i mam fiu-bźdźiu w głowie
Mam nadzieję że ochota na potomstwo przyjdzie mi jak najpóźniej, no i mężowi oczywiście też. Póki co, mamy zgodne zdanie w tej sprawie

Zdenerwowałam się trochę bo nie pojechaliśmy po te płotki na balkon do żadnego samochodu nam nie wejdą, a dziadka nie ma by przyczepę od niego pożyczyć zastanawiałam sie nad transportem od nich, ale po co mamy płacić, jak mamy przyczepę, a paliwo tak czy siak musimy spalić

Zastanawiam sie co by tu robić wieczorkiem Zaczęło padać, burza sie rozpętała, a nasze plany poszły w las i zwyczajnie się nudzę
Może za jakąś książkę się chwycę, albo po prostu posiedzę z mężem przy winku i pogadamy

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------



kim jest Trusia

Trusia to nasze dziecko

Napisane przez kwiatuszekk88

Karinio mój mąż też uwielbia słodycze i potrafi naraz zjeść całą tabliczkę czekolady, ale na szczęście nie idzie mu w boczki ja tak nie mogę, bo od razu by cyfry na wadze poszły w górę.

eve nacieszyłam się aż przez 21 lat Skoro teraz się już pojawiają rozstępy to niewykluczone, że w ciąży też się pojawią. Chociaż możesz nie mieć ich dużo i niektórzy po ciąży mają takie malutkie, że praktycznie niewidoczne. Ja już się z moim rozstępami pogodziłam, ale 10kg mniej dałoby mi dużą satysfakcję. Jednak czasu na ćwiczenia brak, a nawet gdybym chciała się zapisać na siłownię czy jakiś fitness to krucho u nas z kasą. Teraz wieczorami robie brzuszki, żeby przynajmniej brzuch mieć mniejszy, ale tak, żeby poćwiczyć coś więcej to nie mam za bardzo czasu.

zawsze to cos bo ja swoje zauwazylam juz w podst
moja kol cwiczac w domu schudla po ciazy 10 kg

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez Karinio

Obiecane fotki kotów rudzielców plus bonus-dziewczynka

sliczne a zwlaszcza ten puchaty

[kwiatuszekk88]

Karinio śliczne kotki

eve gdybym ćwiczyła od początku to pewnie już dawno brzuszka bym nie miała, ale ja zaczęłam dopiero niedawno.

[Karinio]

Napisane przez evelineau

raczej mam czasem takie zachcianki przed @ zdarzylo mi sie np gotowac rosol o 24 jesc pizze codziennie po obiedzie przez tydzien, jesc podwojny obiad itdteraz za to ciagle mi sie kebab marzy
ok nastepnym razem zrobie fotke

To masz niezłe zachcianki, aczkolwiek tak czy siak masz spust. Ja po obiedzie już nic nie mieszcze. Nie jadam zazwyczaj podwójnych obiadów, a jak jem to mało.
Trzymam za słowo.

Napisane przez evelineau

Trusia to nasze dziecko

A pokazywałaś Nam Trusie???

Napisane przez evelineau

sliczne a zwlaszcza ten puchaty

A, no fajne tylko strasznie liniały, jak je głaskałam.

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Napisane przez kwiatuszekk88

Karinio śliczne kotki

Akurat wracałam do domu, patrze a one jak zwykle przed tym samym domem obydwoje sobie razem siedzą. Chyba się muszą lubić. A siedzą zazwyczaj przed domem tego trójkolorowego kota ( tego co wklejałam Wam wcześniej )

[arnama]

Napisane przez Karinio

Obiecane fotki kotów rudzielców plus bonus-dziewczynka

Jaaaaa ale ekstra kotki
zwłaszcza ten z dłuższą sierścią

kwiatuszekk88 wow dziękuję za zrozumienie zazwyczaj spotykam się z krytyką za takie podejście myślałam że tu zostanę okrzyknięta niedojrzałą, więc od razu wyciągnęłam ten argument
Ja znam tylko siostrę TŻ która zaraz po ciąży wyglądała szczuplej niż przed teraz jest w drugiej, ciekawe jak po niej sobie poradzi
Ja miałam bum na dziecko mniej więcej rok przed ślubem już prasę dla mam czytałam i na widok kobiety ciężarnej miałam łzy w oczach i chciałam głaskać brzuszek
A potem urodziła się Olivia- siostrzenica męża i po kilku dniowej wizycie we Włoszech (na chrzcie) opadł mi cały entuzjazm. Choć dziecko tylko jadło, spało i się śmiało a do tego było takie śliczne
Przewijać czy karmić najpierw się bałam, ale potem było ok i nie to mnie zniechęciło, ale właśnie to taszczenie "tobołka" ze sobą wszędzie. Oni żyją bardzo aktywnie, więc do torby cały osprzęt, dwumiesięczne dziecko do nosidełka i wio na cało dniową wycieczkę
Ale wiem że u nas by coś takiego nie przeszło i tym sposobem mój instynkt macierzyński zginął śmiercią naturalną Wiem ze oboje nie jesteśmy na to gotowi już nie tyle finansowo, czy z innych powodów, ale po prostu emocjonalnie

evelineau chyba raczej "Dziecko" bo kojarzy się z królikiem Pokaż to stworzonko

[evelineau]

Napisane przez Karinio

To masz niezłe zachcianki, aczkolwiek tak czy siak masz spust. Ja po obiedzie już nic nie mieszcze. Nie jadam zazwyczaj podwójnych obiadów, a jak jem to mało.
Trzymam za słowo.



A pokazywałaś Nam Trusie???



A, no fajne tylko strasznie liniały, jak je głaskałam.

nie pamietasz sa fotki w klubie
jakos lubie jesc w nocy
powiedz to moim tescia

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

corvette wiesz, ze chyba ten plyn do plukania "dziasel"mi pomaga

[motylek1007]

Napisane przez arnama

kwiatuszekk88 wow dziękuję za zrozumienie zazwyczaj spotykam się z krytyką za takie podejście myślałam że tu zostanę okrzyknięta niedojrzałą, więc od razu wyciągnęłam ten argument

możemy podać sobie ręce

[Karinio]

Napisane przez kwiatuszekk88

Karinio mój mąż też uwielbia słodycze i potrafi naraz zjeść całą tabliczkę czekolady, ale na szczęście nie idzie mu w boczki ja tak nie mogę, bo od razu by cyfry na wadze poszły w górę.

To nasi mężowie moga sobie ręce podać. Aczkolwiek u nas na odwrót, mi nic w boczki nie idzie, za to mężnemu tak.

Napisane przez kwiatuszekk88

My jednak niczego się nie musieliśmy wyrzekać i nawet do znajomych zabieramy Bartusia ze sobą, ale jak chcemy na jakąś imprezę iść to Bartuś zostaje u mojej mamy.

To dobrze, że niczego nie musicie się wyrzekać. A jak trzeba, to Bartuś zostaje w domu z babcią.

[evelineau]

Napisane przez motylek1007

możemy podać sobie ręce

ja chyba z wami tez

[kwiatuszekk88]

Dziewczyny, a ja jutro będę robiła takie ciasto http://www.mojeprzepisy.pl/Przepis/mleczna_kanapka_2/ mąż uwielbia mleczną kanapkę i już kiedyś mówił mi, że chciałby to ciasto zrobić więc ja zrobie mu niespodziankę

arnama Wasza decyzja jest świadomo i to najważniejsze, a jak ktoś ma inne zdanie to niech sobie ma to jest Wasze życie. Ja zawsze rozumiałam ludzi, którzy nie chcę od razu po ślubie dziecka. Niektórzy muszą się wyszaleć, niektórzy chcą zapewnić dziecku godny byt.

[arnama]

Jak dobrze że jest tu więcej "antydzieciowych"
Na wątku żon 2010 już prawie wszystkie sie starają, są w ciąży, lub mają w planach staranie
Już myślałam ze ze mną coś nie tak No i z mężem of course
My też mamy nasze "Dziecko" kota Muńka reszta świata po głowie się puka jak my się z nim obchodzimy (zwłaszcza ja) no ale cóż poradzę że Go kocham, nawet jak gryzie i drapie