Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

[muffinka90]

To byl przypadek, przechodzilam obok i nie moglam mu sie oprzec

[aguu00]

Ja się zakochałam w ubrankach z tygryskiem *.* tylko że to dla chłopca. ;d wiec na razie nic nie mogę kupić, konkretnego. ;x

[Karo89]

Wszystkiego dobrego z okazji Dnia Dziecka dla wszystkich maluszków

[Patiisia]

Napisane przez KarlaNobody

musze powtorzyc badanie na cukrzyce ;( bleeeee..... tym razem 75 glukozy.

a 13.06 mam badanie 4D

strasznie sie ciesze i nie moge sie doczekac juz

Ja od razu miałam 75g glukozy, poszłam i jakoś to było Powodzenia na glukozie cz.2

Napisane przez muffinka90

Kupilam mojemu potomkowi prezent na dzien dziecka Sliniak z napisem: I love milk

Aaaaaaa

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Nie pisałam dziś bo od samego ranka siedziałam u tż, wróciłam jakoś 2h temu. Ogółem dzień mogę zaliczyć do udanych

[justka3107]

..ale Wam zazdroszczę dziewczynki....

[aguu00]

Napisane przez justka3107

..ale Wam zazdroszczę dziewczynki....

jaaaa, spokojnie będzie dobrze jak nie teraz to za miesiąc.
Dam Ci radę.. nie myśl że masz dni płodne i wtedy musisz się przespać żeby była dzidzia, bo jak się czegoś chce to zazwyczaj jest odwrotnie.. postaraj się o tym nie myśleć.

[me myself & I]

Dziękuję za dopisanie mnie! Świetnie sobie poradziłaś z założeniem tego nowego wątku . W razie jakbyś coś jeszcze dopisywała to napisz że mam 22lata:P

Napisane przez Patiisia

Muszę się pochwalić, bo wydaje mi się że w nocy Filipek (imię robocze, jak nie wymyślimy z tż lepszego to takie synkowi damy ) miał czkawkę! Troszkę się najpierw wiercił mały, a potem nagle chwilowa cisza (tak jakby ułożył się wygodnie i poszedł spać ) i po tej chwilowej ciszy zaczęły się takie dziwne podskoki w moim brzuchu (?), 2 razy to aż podskoczyłam z przerażenia, bo nieznane mi dotąd było takie dziwne uczucie. Jak myślicie, jest wgl możliwe żeby to było TO?

Hahaha to napewno była czkawka. Moja mała teraz potrafi mieć nawet 5 razy dziennie, i tak mi śmiesznie brzuch równomiernie podskakuje w miejscu gdzie ma plecki Podobno to zupełnie normalne bo się pluca dostosowują do oddychania czy jakoś tak... ALE JA SIE PRZEZ TO CZUJĘ JAKBY MNIE SAMĄ MĘCZYŁA CZKAWKA!


Ostatnio spotkałam się z moją kumpelą która ma 5cio miesięczną córeczkę mulatkę. JEST TAKA CUUUDOOOOWNAAA
Umieram z ciekawości jak moja będzie wyglądać, bo sama jestem mulatką(burza loków na głowie, śniada cera), a mój TŻ z kolei ledwo sie na słońcu opala i ma proste włosy i niebieskie oczy. Może to być naprawdę wariackie połączenie

[Patiisia]

Napisane przez me myself & I

Dziękuję za dopisanie mnie! Świetnie sobie poradziłaś z założeniem tego nowego wątku . W razie jakbyś coś jeszcze dopisywała to napisz że mam 22lata:P

Ależ nie ma za co Zaraz dopiszę.

Ostatnio spotkałam się z moją kumpelą która ma 5cio miesięczną córeczkę mulatkę. JEST TAKA CUUUDOOOOWNAAA
Umieram z ciekawości jak moja będzie wyglądać, bo sama jestem mulatką(burza loków na głowie, śniada cera), a mój TŻ z kolei ledwo sie na słońcu opala i ma proste włosy i niebieskie oczy. Może to być naprawdę wariackie połączenie

Noo, to naprawdę może być ciekawe

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

A znasz może płeć, albo masz wybrane imię? Bo bym dopisała od razu do listy

[muffinka90]

Napisane przez me myself & I

Dziękuję za dopisanie mnie! Świetnie sobie poradziłaś z założeniem tego nowego wątku . W razie jakbyś coś jeszcze dopisywała to napisz że mam 22lata:P

Hahaha to napewno była czkawka. Moja mała teraz potrafi mieć nawet 5 razy dziennie, i tak mi śmiesznie brzuch równomiernie podskakuje w miejscu gdzie ma plecki Podobno to zupełnie normalne bo się pluca dostosowują do oddychania czy jakoś tak... ALE JA SIE PRZEZ TO CZUJĘ JAKBY MNIE SAMĄ MĘCZYŁA CZKAWKA!



Ostatnio spotkałam się z moją kumpelą która ma 5cio miesięczną córeczkę mulatkę. JEST TAKA CUUUDOOOOWNAAA
Umieram z ciekawości jak moja będzie wyglądać, bo sama jestem mulatką(burza loków na głowie, śniada cera), a mój TŻ z kolei ledwo sie na słońcu opala i ma proste włosy i niebieskie oczy. Może to być naprawdę wariackie połączenie

Czytasz mi w myslach, wlasnie mialam o to podskakiwanie zapytac dzis i moje dziecie dopadlo. Kosmiczne uczucie Najpierw myslalam, ze to kopniak, ale bylo zbyt rytmiczne i ciagle w jednym miejscu, a kopniaki to roznie. Zreszta kopie najczesciej w gornej czesci macicy a poskakiwalo na dole nie wiem jak ono sie tam wierci, ale na kazdym usg jest glowka do dolu wiec i teraz pewnie tak sobie lezy

No to teraz i ja jestem ciekawa twojego maluszka nie zapomnij o nas i kiedys jak znajdzesz czas po porodzie koniecznie pokaz nam swoja niunie

U nas mysle, ze nie bedzie niespodzianek. Obydwoje jestesmy niezbyt wysocy, mamy ciemne wlosy i dosc ciemna cere. No chyba, ze po siostrze taty bedzie blond, ale to malo prawdopodobne (choc jednak mozliwe). I oczy raczej brazowe (TZ, jego rodzice i moja mum maja brazowe) wiec szanse bardzo duze, ale moze nas zaskoczy

[aguu00]

me myself & I
ciekawe połączenie. :P

u mnie czkawka eh, to zazwyczaj jak idę spać się pojawia no albo budzi mnie czkawką.
mnie zastanawia czy dzidzia może byc ruda, ja osobiście uwielbiam rudy kolor bo wydaje mi się że pasuje do mnie to może dlatego.. chociaż ludzie którzy urodzą się rudzi nie za bardzo akceptują go. No bo jest tak u mnie w sumie wszyscy to szatyni tacy ciemni że prawie czarni. natomiast u niego ojciec byl blondyn matka ciemna on niby ciemny blondyn, szatyn kto go tam wie.. tak samo jest z oczami u mnie w calej rodzinie taty i calej rodzienie mamy wszyscy maja niebieskie oczy.. a on ma niebiesko zielone a sprawdzialam gdzies ze nawet jak jedno z jego rodzicow mialo zielone to wieksze szanse sa na zielone niz na niebieskie co wydaje mi sie smieszne oO albo moze coś pomyliłam..

[agnesuk]

Napisane przez KarlaNobody

a 13.06 mam badanie 4D

szybko zleci
jak będziesz mieć zdjęcia od razu wrzuć!

Napisane przez justka3107

no tak jakoś własnie koło 6, 7 czerwca wiec jeszcze chwila czekania
a na dodatek tak się dzisiaj fatalnie czuję, że nie wiem co mysleć... ale mam nadzieję, że jednak @ nie nadejdzie i spelni się to nasze marzenie w koncu ) chociaż wolę się nie nakręcać bo to już by było nie pierwsze rozczarowanie

3mam kciuki żeby cholerna @ nie przyszła! spokojnie, jesteśmy z Tobą

Napisane przez muffinka90

Biedna ty nozki do gory i lezec prosze

ja jakos do tego 4d czy 3d nie jestem przekonana, troche mnie przerazaja te zdjecia jakies zbyt realistyczne jak dla mnie...

staram się leżeć, ale czasem ciężko mi usiedzieć w jednym miejscu
A co do usg, myślę tak samo bardziej mnie cieszą zwykłe

Napisane przez muffinka90

Kupilam mojemu potomkowi prezent na dzien dziecka Sliniak z napisem: I love milk

a ja dzisiaj kupiłam w C&A śpiochy biało - niebieskie z lwem na środku
Ja chciałam inne, ale Tż wybierał

Napisane przez justka3107

..ale Wam zazdroszczę dziewczynki....

kochana... spokojnie, niedługo i Ty do nas dołączysz

Jeszcze Wam się pochwalę,że mała się tak ruszała po śniadaniu,że jak zawołałam Tża żeby patrzył na brzuch, to co chwilę skóra się podnosiła, a Tż nie mógł przestać się cieszyć mała się rusza jak szaloooona! już teraz ją mocno czuje, a co dopiero będzie za miesiąc, i do końca? ojjjj poobija mamę trochę hehe

dobra dziewczynki, uciekam spać. Całusy

[aguu00]

agnesuk : ja fajnie Ci, ja to w sumie tak książkowo zaczęłam czuć że no w 21 tygodniu. chociaż wydawało mi się że czułam coś już w 4 miesiącu, lekarz na to że za wcześnie, głupi był. ha ! on że w 18 tygodniu to jeszcze nie będzie widać czy to dzi czy ch.. -.-

problemy ze snem. ;<

[Patiisia]

Napisane przez agnesuk

Jeszcze Wam się pochwalę,że mała się tak ruszała po śniadaniu,że jak zawołałam Tża żeby patrzył na brzuch, to co chwilę skóra się podnosiła, a Tż nie mógł przestać się cieszyć mała się rusza jak szaloooona! już teraz ją mocno czuje, a co dopiero będzie za miesiąc, i do końca? ojjjj poobija mamę trochę hehe

dobra dziewczynki, uciekam spać. Całusy

Zazdroszczę Mój synek jak się rusza to słabo coś, ja go czuję pod skórą, ale tż niestety nie. A też chciałby już zobaczyć kopniaki.. no cóż poczeka sobie troszkę

---------- Dopisano o 07:09 ---------- Poprzedni post napisano o 07:04 ----------

Napisane przez aguu00

problemy ze snem. ;<

Jeszcze do niedawna też miałam problemy ze snem, a teraz mogłabym non stop spać Przechodzę z jednej skrajności w drugą hehe Teraz np. cały tydzień sypiam po 4h i już mam dość.. nie wiem jak dzisiaj wytrzymam te 8h w szkole Pociesza mnie myśl, że muszę wytrwać, byle do 10 ! I potem wakacje

Btw, dzidziuś się właśnie poruszył, chyba polubił jogurt brzoskwiniowy

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez Patiisia

Jeszcze do niedawna też miałam problemy ze snem, a teraz mogłabym non stop spać Przechodzę z jednej skrajności w drugą hehe Teraz np. cały tydzień sypiam po 4h i już mam dość.. nie wiem jak dzisiaj wytrzymam te 8h w szkole Pociesza mnie myśl, że muszę wytrwać, byle do 10 ! I potem wakacje

Btw, dzidziuś się właśnie poruszył, chyba polubił jogurt brzoskwiniowy

Jak ja Ci zazdroszczę Ale też będę miała taki duży brzuszek nawet bez ciąży, bo TŻ już mnie zaczyna dokarmiać

Tak wczoraj leżymy, rozmawiamy a mnie olśniło że moja matka urodziła bliźniaki, i zastanawiam się czy mnie też może się przytrafić parka

[agaaga89]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;27258668]
Tak wczoraj leżymy, rozmawiamy a mnie olśniło że moja matka urodziła bliźniaki, i zastanawiam się czy mnie też może się przytrafić parka [/QUOTE]

Bliźniaki świetna sprawa od razu dwójka i z głowy planowanie i zastanawianie się kiedy następne chociaż są plusy i minusy, na porodówce była babeczka z bliźniakami, małe płakały na zmianę, kompletny chaos płakała razem z nimi

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez agaaga89

Bliźniaki świetna sprawa od razu dwójka i z głowy planowanie i zastanawianie się kiedy następne chociaż są plusy i minusy, na porodówce była babeczka z bliźniakami, małe płakały na zmianę, kompletny chaos płakała razem z nimi

Wolę pojedynczo Podobno przy bliźniakach to jest tak że jak jedno zaczyna płakać to drugie do akcji się włącza

[Kathe]

hej Dziewczyny
czy ja mogę się do Was przyłączyć, ale niestety na razie jako wspierająca marzę o dziecku, ale też szukam pracy i bardzo chciałabym ją też mieć... Ja już nie wiem co pierwsze wybrać, obie rzeczy siebie wykluczają. Na razie z pracą kiepsko, szukam prawie 2 lata nie liczać jakiś małych epizodów z pracą. Teraz jestem rachmistrzem spisowym, ale to i tak tylko do końca czerwca... Aktualnie studiuję 2 rok zaocznie. Mój chłopak za rok też kończy inżyniera zaocznie i on pracuje, ma dobrą pracę i myślę, że w sierpniu przedłużą mu umowę na czas nieokreślony podglądam dział Mama z klasą od dłuższego czasu i nie mogę się napatrzeć na Wasze brzuszki, zdjęcia dzidziusiów... ale tez boję się, że ciąża na dłuższy czas wykluczy mnie z rynku pracy... Dziewczyny co tu robić iść za głosem serca i postarać się o dzidziusia czy myśleć racjonalnie i najpierw praca, ślub a później dziecko? dodam, że mam 21 lat mój Tż 23. Wczoraj mi pow, że cieszyłby się z takiej małej dzidzi

[agnesuk]

Napisane przez Patiisia

4 ----------jeszcze do niedawna też miałam problemy ze snem, a teraz mogłabym non stop spać Przechodzę z jednej skrajności w drugą hehe Teraz np. cały tydzień sypiam po 4h i już mam dość.. nie wiem jak dzisiaj wytrzymam te 8h w szkole Pociesza mnie myśl, że muszę wytrwać, byle do 10 ! I potem wakacje

Ja mam problemy ze snem od samego początku ciąży
zawsze spałam do 12, a teraz budzę się o 8, 9 i nie wiem co mam ze sobą zrobić.
Mała zawsze rano się kręci, więc zawsze leże z rękami na brzuchu i rozmawiam z Nią
nie wiem o co chodzi z tym spaniem, ale codziennie budzę się o 4 i jestem niesamowicie wyspana! ale jak tylko widzę na zegarku 4, albo 5 rano, to poduszka aż sama woła

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;27258668]Tak wczoraj leżymy, rozmawiamy a mnie olśniło że moja matka urodziła bliźniaki, i zastanawiam się czy mnie też może się przytrafić parka [/QUOTE]
bardzo możliwe

Napisane przez Kathe

czy ja mogę się do Was przyłączyć, ale niestety na razie jako wspierająca marzę o dziecku, ale też szukam pracy i bardzo chciałabym ją też mieć... Ja już nie wiem co pierwsze wybrać, obie rzeczy siebie wykluczają. Na razie z pracą kiepsko, szukam prawie 2 lata nie liczać jakiś małych epizodów z pracą. Teraz jestem rachmistrzem spisowym, ale to i tak tylko do końca czerwca... Aktualnie studiuję 2 rok zaocznie. Mój chłopak za rok też kończy inżyniera zaocznie i on pracuje, ma dobrą pracę i myślę, że w sierpniu przedłużą mu umowę na czas nieokreślony podglądam dział Mama z klasą od dłuższego czasu i nie mogę się napatrzeć na Wasze brzuszki, zdjęcia dzidziusiów... ale tez boję się, że ciąża na dłuższy czas wykluczy mnie z rynku pracy... Dziewczyny co tu robić iść za głosem serca i postarać się o dzidziusia czy myśleć racjonalnie i najpierw praca, ślub a później dziecko? dodam, że mam 21 lat mój Tż 23. Wczoraj mi pow, że cieszyłby się z takiej małej dzidzi

heeej pewnie,że możesz dołączyć.
Ja powiem tak... ja też nie mam pracy, Tż cały czas szuka i jest na dobrej drodze, bo może na przyszły tydzień coś się uda i razem szliśmy za głosem serca nie czekaliśmy na ślub, kariere itp. teraz wiem,że cholernie bym żałowała jakbym odłożyła ciąże na dalszy plan.
Jeśli Tż mówi, żeby się ucieszył z małej dzidzi, może usiądź i porozmawiaj z Nim o tym?

[aguu00]

Patiisia :
fakt, faktem dopiero spała, ale usnąć był problem. ;>

zieloneziele :
jak twoja mama miała to raczej twoim dzieciom bo przechodzi na drugie pokolenie.. ja jak poszła na usg to od razu jedno czy dwoje. bo nam się już pomieszało że w sumie nie wiedzieliśmy czy ja mogę mieć czy moja mama mogła mieć. ;d
Jedno drugie budzi ;< ./ Ja chciałam mieć bliźniaki ale potem naoglądałam się że jedno może urodzić się mniejsze bo ten drugi coś tam mu zabiera że wole tak jak jest.

Kathe :
Witaj. Oh, ja uważam że dziecko jest najlepsze tzn, ja osobiście pragnęłam dziecka może od 13 roku życia tyle że obecnie czuje się jakbym miała z 40 lat.. bo podobno strasznie szybko dojrzałam. A co do Ciebie to jeśli on się cieszy ty się cieszysz i będzie was na to stać to czemu nie.. proponuje obgadać to. Ślub nie jest obowiązkiem, podobno jak się urodzi dziecko to nie można mieć welonu jeśli chodzi o kościelny, to zastanów się czy ci na nim zależy ;D.
Nawiasem mówiąc wszyscy mi powtarzali, że bardziej jestem gotowa na dziecko niż na sex. ;d

on mnie podglądał, zatrzymało mi się serce potem zaczęłam się śmiać bo pomyślałam, że może chce zobaczyć czy mam brzuszek.. albo coś. a tu ciul nie zobaczy moich zdjęć. ;> jestem spokojna, ale się denerwuje. ;d jutro przyjedzie mój chrzestny którego nie widziałam od bóg wie ilu.. i się tego boje. ha

[Kathe]

dziękuję dziewczyny za opinie muszę pogadać z Tż, ale to dopiero na spokojnie w weekend gdyż jest na delegacji ;/
a co na to Wasi rodzice? moi sa bardzo tradycyjni w tych sprawach, czyli najpierw ślub a później dzidzi. Ale ja czuje, że to JUŻ a ślub i wesele to chciałabym bardzo kameralne, poniewaz jestem bardzo niesmiala dziewczyna i jakos nie lubie byc nr jeden na przyjeciach, tak juz mam...
ja juz na all przegladam i zastanawiam sie co bym kupila, jaki wozek, moi znajomi mowią co za problem i mam sobie zrobic;p ja chciałabym byc swiadoma mama a nie tak jak niektore kobiety sa w ciazy a pija alkohol itp ;/

[aguu00]

Napisane przez Kathe

dziękuję dziewczyny za opinie muszę pogadać z Tż, ale to dopiero na spokojnie w weekend gdyż jest na delegacji ;/
a co na to Wasi rodzice? moi sa bardzo tradycyjni w tych sprawach, czyli najpierw ślub a później dzidzi. Ale ja czuje, że to JUŻ a ślub i wesele to chciałabym bardzo kameralne, poniewaz jestem bardzo niesmiala dziewczyna i jakos nie lubie byc nr jeden na przyjeciach, tak juz mam...
ja juz na all przegladam i zastanawiam sie co bym kupila, jaki wozek, moi znajomi mowią co za problem i mam sobie zrobic;p ja chciałabym byc swiadoma mama a nie tak jak niektore kobiety sa w ciazy a pija alkohol itp ;/

Ja bałam się powiedzieć swoim rodzicom tzn, wiedziałam że mój tata od razu zakocha się i w ogóle.. ostatnio coś kupował na ebayu a tata mówi "że nie takie bo dla mojego dziecka wszystko co najlepsze.. "sam później oglądał jakieś drobiazgi.. z drugiej strony mówi że to jeszcze za wcześnie na kupowanie.. przecież to juz 26 tydzień, masakra. bałam się reakcji mamy, mama była w lutym w Polsce więc śmiało mogłam jej powiedzieć ale ona mogła różnie zareagować. w końcu napisałam im list i wsadziłam zdjęcie 11 tygodniowej dzidzi. cieszyli sie i cieszą ! nie tak jak mama jego.. która nawet mi nie pogratulowała.. tylko synusiowi. to teraz niech się walą.
co do kupowania rzeczy zawsze możesz zacząć kupować jakieś rzeczy, uniwersalne tak jak ja to na razie robię. ;d jak nie teraz się przydadzą to później

moi rodzice zawsze powtarzali że oni się mieszać nie będą w ślub czy coś ja zawsze maiałam swoje zdanie i w ogóle. więc oni po prostu muszą zaakceptować to co ja sobie postanowię w życiu ;d

[muffinka90]

Witaj Kathe

moi rodzice zareagowali swietnie, tata zakochany we wnuku/wnuczce, juz kombinuje lozeczko, fotelik i inne cuda, zeby niunia miala wszystko, jak przyjedzie w odwiedziny (najlepsze bylo, jak im fotke z 8tc wyslalam, mama mowi:chodz zobacz fasolke, a tata oburzony: jaka fasolka, to nasz wnuk )

troche balismy sie reakcji mamy TZ-ta, bo ona ma fazy i zawsze marudzila, ze mamy uwazac itd, ale okazalo sie, ze tez sie ciesza wszyscy.

[justka3107]

hehe, bo z rodzicami to tak zawsze jest ...muszą ponarzekać, ostrzegać zeby uważać, że dziecko to poświęcenie, a poźniej i tak sie cieszą

mam nadzieję, że i w moim przypadku tak bedzie niedługo
do poniedziałku jeszcze parę dni, oby się udało

[Patiisia]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;27258668]Tak wczoraj leżymy, rozmawiamy a mnie olśniło że moja matka urodziła bliźniaki, i zastanawiam się czy mnie też może się przytrafić parka [/QUOTE]

To bardzo prawdopodobne

Napisane przez Kathe

hej Dziewczyny
czy ja mogę się do Was przyłączyć, ale niestety na razie jako wspierająca marzę o dziecku, ale też szukam pracy i bardzo chciałabym ją też mieć... Ja już nie wiem co pierwsze wybrać, obie rzeczy siebie wykluczają. Na razie z pracą kiepsko, szukam prawie 2 lata nie liczać jakiś małych epizodów z pracą. Teraz jestem rachmistrzem spisowym, ale to i tak tylko do końca czerwca... Aktualnie studiuję 2 rok zaocznie. Mój chłopak za rok też kończy inżyniera zaocznie i on pracuje, ma dobrą pracę i myślę, że w sierpniu przedłużą mu umowę na czas nieokreślony podglądam dział Mama z klasą od dłuższego czasu i nie mogę się napatrzeć na Wasze brzuszki, zdjęcia dzidziusiów... ale tez boję się, że ciąża na dłuższy czas wykluczy mnie z rynku pracy... Dziewczyny co tu robić iść za głosem serca i postarać się o dzidziusia czy myśleć racjonalnie i najpierw praca, ślub a później dziecko? dodam, że mam 21 lat mój Tż 23. Wczoraj mi pow, że cieszyłby się z takiej małej dzidzi

Jasnee, pisz tutaj do nas jak najczęściej

Napisane przez muffinka90

mama mowi:chodz zobacz fasolke, a tata oburzony: jaka fasolka, to nasz wnuk )

Napisane przez justka3107

hehe, bo z rodzicami to tak zawsze jest ...muszą ponarzekać, ostrzegać zeby uważać, że dziecko to poświęcenie, a poźniej i tak sie cieszą

mam nadzieję, że i w moim przypadku tak bedzie niedługo
do poniedziałku jeszcze parę dni, oby się udało

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Właśnie jem sobie truskawki z bitą śmietaną, może któraś chce trochę?

[muffinka90]

mmmm.... ale ci dobrze ja wlasnie bylam w warzywniaku, ale mieli dzis tak dojrzale, ze az za bardzo i nie wzielam. Ale wzielam czeresni krajowych na sprobowanie

[KarlaNobody]

Napisane przez Patiisia

Właśnie jem sobie truskawki z bitą śmietaną, może któraś chce trochę?

JA mogę się skusić


Od początku ciąży przytyłam 10 kg. ( jestem w 28tyg)
Martwi mnie to, że przez ostatni miesiąc przytyłam aż 2 kg... a wcale nie jem tak dużo itp bo nie mogę w te upały :P

Mam nadzieje, że mała tak rośnie bo nie wiem co to będzie pod koniec ciązy

[agnesuk]

Napisane przez Kathe

dziękuję dziewczyny za opinie muszę pogadać z Tż, ale to dopiero na spokojnie w weekend gdyż jest na delegacji ;/
a co na to Wasi rodzice? moi sa bardzo tradycyjni w tych sprawach, czyli najpierw ślub a później dzidzi. Ale ja czuje, że to JUŻ a ślub i wesele to chciałabym bardzo kameralne, poniewaz jestem bardzo niesmiala dziewczyna i jakos nie lubie byc nr jeden na przyjeciach, tak juz mam...
ja juz na all przegladam i zastanawiam sie co bym kupila, jaki wozek, moi znajomi mowią co za problem i mam sobie zrobic;p ja chciałabym byc swiadoma mama a nie tak jak niektore kobiety sa w ciazy a pija alkohol itp ;/

jeśli czujesz, że to JUŻ to koniecznie pogadaj z Tżem i zdaj nam relacje!
a co ślubu... jakbym czytała o sobie

Napisane przez justka3107

mam nadzieję, że i w moim przypadku tak bedzie niedługo
do poniedziałku jeszcze parę dni, oby się udało

na pewno się uda!

Napisane przez Patiisia

Właśnie jem sobie truskawki z bitą śmietaną, może któraś chce trochę?

ja juz dzisiaj jadłam

Napisane przez KarlaNobody

Od początku ciąży przytyłam 10 kg. ( jestem w 28tyg)
Martwi mnie to, że przez ostatni miesiąc przytyłam aż 2 kg... a wcale nie jem tak dużo itp bo nie mogę w te upały :P

ja do 18tyg. przytyłam 5kg jestem ciekawa co będzie dalej

[Patiisia]

Napisane przez KarlaNobody

JA mogę się skusić


Od początku ciąży przytyłam 10 kg. ( jestem w 28tyg)
Martwi mnie to, że przez ostatni miesiąc przytyłam aż 2 kg... a wcale nie jem tak dużo itp bo nie mogę w te upały :P

Mam nadzieje, że mała tak rośnie bo nie wiem co to będzie pod koniec ciązy

Kochana nie przejmuj się kilogramami! W ciąży to normalne że tyjesz i nic na to nie poradzisz.


Btw usłyszałam właśnie, że ja nic nie robię, tylko jem i śpię, i że jak przyjdzie mi rodzić to sobie nie poradzę bo się w ogóle nie ruszam Jakby to była moja wina że ciągle jestem głodna i spać mi się chce Wkurza mnie jak ktoś wie lepiej ode mnie co powinnam robić... Tym bardziej że muszę uważać z ruchem bo ciągle biorę tabletki na podtrzymanie i jakiś wysiłek fizyczny czy coś może mi przecież zaszkodzić! A codzienne 6km tam i z powrotem do szkoły mnie wykańcza wystarczająco

[justka3107]

..no własnie, ta szkoła :p jutro mam egzamin i długa noc przede mną, masakra jakaś!!! ..mam już dość tych studiów




..i to czekanie... ehh

hehe, chyba nie pasuję do tego forum bo tylko ciągle narzekam i Wam zawracam głowę a przecież tutaj powinno się dzielić swoim szczęściem z oczekiwania na upragnionego potomka

[Patiisia]

Napisane przez justka3107

..no własnie, ta szkoła :p jutro mam egzamin i długa noc przede mną, masakra jakaś!!! ..mam już dość tych studiów




..i to czekanie... ehh

hehe, chyba nie pasuję do tego forum bo tylko ciągle narzekam i Wam zawracam głowę a przecież tutaj powinno się dzielić swoim szczęściem z oczekiwania na upragnionego potomka

Wcale nie zawracasz nam głowy! My też często marudzimy, więc to nie robi różnicy czy jedna osoba więcej pomarudzi Pisz co Ci przyjdzie na myśl i niczym się nie przejmuj