Kolejne Mamusie dzieciaczki witają. Majówki rodzą, czerwcówki czekają. V-VI 2011

[Zytus]

Napisane przez ddaaiissyy

Napisałam do DorkiB


Zytus, zostan
to moze byc zarazliwe

Ja jestem odporna na takie zarazy
Nawet bocian ktory sobie krązy nad moim domkiem nic nie pomaga.

[eweska]

Która następna ???

Lolka, Zytuś, Aniutka na porodówkę dziewczyny, zapraszamy

[ddaaiissyy]

odpisała DorkaB

ONA URODZIŁA !!!!!!!!!!!!!!!!
Kiedy ja sie pytam?
wiedziałyscie ??

es od Dorki
wszystkie plagi egispkie na nas spadły, dostałam anemii poprodowej, mały ma zółtaczke. Zostajemy do poniedziałku. Nie wydaje mi sie, ze miałam ciezki poród wiec rodziłysmy razem!
W kazdym badz razie jak patrze na Ola to chcę jeszcze!
Jak tylko bedziemy miedzy zywymi to opisze

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Kochane nierozpakowane Mamusie
to będzie Wasz weekend !!
Uwierzcie w to tylko!
Mocno Wam kibicujemy

Zytus, Martynka, Lolus, ania82... moze jakies skurcze cycus .. ?

[eweska]

Napisane przez ddaaiissyy

odpisała DorkaB

ONA URODZIŁA !!!!!!!!!!!!!!!!
Kiedy ja sie pytam?
wiedziałyscie ??

es od Dorki
wszystkie plagi egispkie na nas spadły, dostałam anemii poprodowej, mały ma zółtaczke. Zostajemy do poniedziałku. Nie wydaje mi sie, ze miałam ciezki poród wiec rodziłysmy razem!
W kazdym badz razie jak patrze na Ola to chcę jeszcze!
Jak tylko bedziemy miedzy zywymi to opisze

Eeee co ??? A kiedy ona urodziła, ja nic nie wiem.
My tu czekamy na wieści, a ona już dawno z synkiem.


Gratuluję serdecznie

[Lolka1212]

Napisane przez eweska

Która następna ???

Lolka, Zytuś, Aniutka na porodówkę dziewczyny, zapraszamy

Ja się zgłaszam jako pierwsza

Napisane przez ddaaiissyy

odpisała DorkaB

ONA URODZIŁA !!!!!!!!!!!!!!!!
Kiedy ja sie pytam?
wiedziałyscie ??

es od Dorki
wszystkie plagi egispkie na nas spadły, dostałam anemii poprodowej, mały ma zółtaczke. Zostajemy do poniedziałku. Nie wydaje mi sie, ze miałam ciezki poród wiec rodziłysmy razem!
W kazdym badz razie jak patrze na Ola to chcę jeszcze!
Jak tylko bedziemy miedzy zywymi to opisze

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Kochane nierozpakowane Mamusie
to będzie Wasz weekend !!
Uwierzcie w to tylko!
Mocno Wam kibicujemy

Zytus, Martynka, Lolus, ania82... moze jakies skurcze cycus .. ?

U mnic wielkie nic!! Zero skurczy i zero jakickolwiek innych przepowiadaczy


Gratulacja dla Dorkabl!

Kiedy urodziła? Wtedy kiedy Ty Ddaaiisuś?
Dziwne, że nic się nie odezwała!

[ddaaiissyy]

Lolus pojecia nie mam kiedy ?
napisałam do niej seska kiedy to sie stalo
chyba ciut pozniej - po mnie ?
ale pewna nie jestem
Na razie nie mam odp.
Pamietaj, ze ja tez zadnych skurczy nie mialam wczesniej
Skurcz i czopik to nie reguła

Ewesko musimy mocno dopingowac Dziewczyny, w koncu je przegonimy stad

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

DorkaB urodzila we wtorek, o 6.05 rano !
nieregularne skurcze które miala od soboty zwiazane były z rozwieraniem
Olus urodził sie na 4 partym

[mamaoptymistka]

DorkaB gratuluję
Antropia gratuluję doczekałaś się kochana

Zytus patrzę w moją szklaną kulę i widzę że będziesz następna

Aniutka_85 założyła wczoraj nowy wątek na poczekalni, ale czemu do nas nie zajrzała
No to już wiem leży od poniedziałku w szpitalu a akcja nie postępuje. niech się w końcu ruszy.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=534836

[ddaaiissyy]

Kiara wychodzi dzisiaj
Pisze, ze wróci do nas na formu w podskokach i bardzo Nas pozdrawia i mocno kocha

I jeszcze zastanawiam sie gdzie jest Mango????
Miala nam pokazac zdjecia zakupów i ją wcieło

Takze nie wiemy co z Eve?? Choc ona to ma dom pełen gosci o ile dobrze pamietam

[Lolka1212]

Szok, że Aniutka_85 już tyle w szpitalu i jeszcze nie urodziła!!

Napisane przez ddaaiissyy

Lolus pojecia nie mam kiedy ?
napisałam do niej seska kiedy to sie stalo
chyba ciut pozniej - po mnie ?
ale pewna nie jestem
Na razie nie mam odp.
Pamietaj, ze ja tez zadnych skurczy nie mialam wczesniej
Skurcz i czopik to nie reguła
(..)

Ddaaiissyy właśnie twoja sytuacja i brak wcześniejszych objawów trzymają mnei przy nadziei hehe

Gabi nadal grzeczniutka jak Aniołek? Oby jak najdłużej

Napisane przez ddaaiissyy

Kiara wychodzi dzisiaj
Pisze, ze wróci do nas na formu w podskokach i bardzo Nas pozdrawia i mocno kocha

I jeszcze zastanawiam sie gdzie jest Mango????
Miala nam pokazac zdjecia zakupów i ją wcieło

Takze nie wiemy co z Eve?? Choc ona to ma dom pełen gosci o ile dobrze pamietam

Fajowo, że Kiara już wróciła do siebie.. chyba humor jej dopisuje

Eve rzeczywiście rodzicami pewnie zajęta, ale zagląda od czasu do czasu i melduje się Pisała, że ma CC ustalone na 10 czerwca

A Mango.. hmm! Pojęcia nie mam, mam nadzieję, ze pojaw się wkrótce wraz ze zdjęciami meblekó dzidzi



Męzula mój biedny dzielnie znosi wszytskie moje fochy i nawet się nie skarży, że taka marudna jestem! Widzę, że próbuje mnie zająć czym może, żebym już taka osa nie była

[Weredka]

Hej, hej dziewczyny. Ja już jestem z Zuzią w domku. Czujemy się obie dobrze. Ja jestem trochę obolała po porodzie. Zuzia miała wagę 3600 i długość 59 cm. Rodziłam przez cc. Dziś wróciłyśmy do domku.

Zuzanka jest bardzo grzeczna - je i śpi, więc mam nadzieję, że was trochę ponadrabiam.


Gratuluję wszystkich nowych dzieciaczków!!

[Lolka1212]

Jajć! Ale ja dziś zakręcona jestem..
Antropia kochana Moc uścisków, buziaków i samych serdeczności dla Ciebie i syneczka Gratuluję pociechy i śle same uśmiechy



Weredka Witajcie dziewczynki z powrotem

[ania2631]

Enchantress
Dorkab
Antropia--OGROMNE GRATULACJE DLA WAS I WASZYCH BOBASKÓW
Loluś i Zytuś a za was trzymam podwójne
z nadzieją,że jednak się cuś rozkręci

Paulizia byłaś bardzo dzielna dla całej waszej trójeczki...

[eweska]

sms od Klateriny:
hejo, to gratki dla amarci. Ja dochodzę do siebie po cc, nie mam siły ustać na nogacg, brzuch przy cięciu boli mocno i każdorazowo kończy się omdleniem. Ale warto się pomęczyć dla małego, bo jest spokojny, śpi dużo i prawie nie płacze. Pozdrowienia dla Was wszystkich

[Paulizia]

Dzien doberek!
Coz za piekny poranek dzisaj. Moje dziecko spi sobie z tatusiem juz dobrych kilka godzin wiec mamusia posprzatala cale mieszkanko wlacznie z myciem podlog na kolanach teraz gotujemy zupke i gulasz wolowy dla meza w ogrodzie wisza ciuszki ojego synka... ach jaka jestem szczesliwa

Enchantress, Dorkabl, Antropia moje gratulacje

Lolcia dziekuje kochana jak tak patrze na tego mojego Antoniusza to normalnie nie moge... jest najpiekniejszy, a jak robi UEEEE i UEEEE i UEEEE i UEEEE to jeszcze bardziej go kocham
Kochana wiem jak sie czujesz, bo cuzlam sie podobnie. Kiedy masz sie zglosic do szpitala? Nastaw sie na ta date, ze wtedy urodzisz, a gwarantuje Ci, ze synek cie zaskoczy
Duzo z nas tak mialo... nawet Sani porodu nie wywolywali

Daisy wspaniale sie czuje Mimo drobnych problemow z karmieniem jest ok. Wczoraj dostal 90 ml mm mialam puste juz cyce, a on dalej glodny wiec sie ugielam pod namowami tz. Wyduldal w momencie. Mam nadzieje, ze juz nie bede musiala mu dawac
Bola Cie jeszcze sutki? Ja nie uzywam zadnych nakladek, bo u mnie nie zdaja egzaminu. Zaciskam zeby i karmie

Aniutka_85

Eweska mnie sie tez Twoj wozek ogromnie podoba! Swietny wybor

ania2631

Nakazuje Zytusiowemu Igorkowi wyjsc z brzuszka natychmiast!!!

[martynka89]

Antropia i Dorka gratulacje

A u mnie cisza. Odkad wszystko kupione i gotowe- czyli od wczoraj wieczora nic sie nie dzieje. Brzuch zabolal mnie od wczoraj dwa razy i to tylko chwilke.

Pewnie bede gasic swiatlo w watku na poczekalni i wywolanie raczej mnie nie ominie

[cucciola79]

woow ale nam tutaj nowych mamus sie posypalo!!!

Sto Lat Dla Was i Waszych maluszkow!!!!

[ddaaiissyy]

Lolka ja Ci musze powiedziec, ze bardzo dzielnie znosisz przeterminowanie (oby jak najkrótsze!!!!)
wcale sie nie skarzysz i nie marudzisz
Naprawde coraz blizej, dasz rade !
Potem wszystko sie zmienia - ta odpowiedzialnośc za dzidziusia jest b. meczaca - gdy człowiek nad kazdym ruchem sie zastanawia..
Sa chwile, ze tesknie za ciąza, jak czuje sie bezsilna wobec wlasnego dzieciatka..
Kochanego masz Męzulka



Weredka; witajcie w domku
Fajnie, ze na weekend wyszliscie
Ja juz 8 doba po porodzie i nadal krocze mnie dość mocno boli
Niestety, to chwile potrwa, ale przy dzidzi zapomnisz o bólu

Gabrynia ma dziś pierwszych gosci - meza ciocia.. Wstyd w tym jednym zagraconym pokoju.. ale co ja sie martwie - nie moja ciocia, nie moj dom
Moze jakiś prezencik dostanie bo poki co babcia i dziadzius od strony męza ani na powitanie nic Malutkiej nie kupili, ani na dzien dziecka....
No a jutro beda moi rodzice i wiem, ze tez na pewno Malutka zostanie obdarowana
Nadal grzeczniutka
Tak ja kocham, ze bym mogla zjesc

[andziot]

Napisane przez matallewar

Moja mama w weekend, a potem zobaczymy...
Najgorzej, że tż pewnie z 2 tygodnie tam będzie - ostatnie dwa razy tyle był, a ma gorsze wyniki badań

dużo siły życzę !!!!!!!!!!!
i zdrowia dla Tżta

Paulizia dzielna mamusia z Ciebie

Enchantresss GRATULUJĘ GABULKA !!!!!!!!!!

Antropia GRATULUJĘ PIOTRUSIA !!!!!!!!!!!!!!!!

DorkaBl GRATULUJĘ OLUSIA!!!!!!!!!!!

[/COLOR]
weredka witaj z powrotem

klaterina GRATULUJĘ RADECZKA !!!!!!!!!!!

ale się posypało dzidziusiów


czy ja dobrze pamiętam że u enchan mała była miednicowo cały czas ???


my siedzimy u "baby"
Zosia szcześliwa, bo ciągle ktoś z nią się bawi
Gabrysia jakoś dziś mało śpi
wczoraj był hardcore, ale przezyliśmy

buziaczki dziewczyny !!!!

[Agnieszka.M]

Amarcia, Klaterina, Enchantresss, Antropia, Dorkabl wielkie gratulacje
Ale się podziało

Napisane przez ddaaiissyy

Agnieszka.M; no wlasnie widze ze wiekszosc mamus kąpie co dzien
to tez tak zrobie
choc powiem wczoraj mialam stracha jak malutka kapalismy
chyba sie nauczymy ?
a dlugo pluska sie Antos w wodziie ?

Kąpiel takiego maluszka powinna trwać 5-7 minut, ale przyznam się, że my czasami mu dolewamy ciepłej wody i pluskamy 10-15 minut, bo aż miło na niego patrzeć jak się relaksuje.
Nic się nie martw, to nawet nie jest kwestia nauczenia się, a przyzwyczajenia do obchodzenia się z taką kruszynką ... będzie fajnie, zobaczysz

Napisane przez eweska

A jaka imponująca lista rozpakowanych

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------


Fajnie wygląda ten wózek, sporo ludzi zwraca na niego uwagę, kilka obcych osób mnie już zaczepiło i pytało, jedna mamusia która spodziewa sie bliźniaków, jak i dziś zaczepili mnie dziadkowie bo będą mieli wnuki bliźnięta i też byli zainteresowani wózkiem
Przede wszystkim jest zgrabny, zwrotny, łatwo się prowadzi i wszędzie wjadę a szerokim jeden obok drugiego to już byłby problem.

Eweska a jak sobie radzisz z wychodzeniem na spacerek z tym wózkiem? Bo najpierw wchodzisz do windy i to nie problem, ale potem jeszcze zostaje parę schodów do pokonania ... jak to robisz z dziećmi w wózku? Prosisz kogoś o pomoc, czy dajesz radę sama znieść?
Pytam z ciekawości, bo ja mam tylko 6 schodów do pokonania i mam kłopot

[eweska]

AgnieszkaM kochana wchodząc do windy muszę wypiąć jeden fotelik, a wychodząc z klatki nie idę po schodach bo jest zjazd więc nie musze nosić wózka sama daję sobie radę

[Weredka]

Napisane przez ddaaiissyy

Weredka; witajcie w domku
Fajnie, ze na weekend wyszliscie
Ja juz 8 doba po porodzie i nadal krocze mnie dość mocno boli
Niestety, to chwile potrwa, ale przy dzidzi zapomnisz o bólu

Ja też się cieszę, że już w domku. Ja miałam cc, więc tak szybko o bólu nie zapomnę. Tym bardziej, że za drugim razem wszystko się dłużej regeneruje. Niedługo opiszę mój poród. Ale dziś nadrabiam zaległości...

[matallewar]

Tak, andziot, enchant miała mieć cc z powodu ułożenia miednicowego
Ale widać mała miała inne plany

Gratulacje dla nowych mamusiek

[Agnieszka.M]

Napisane przez eweska

AgnieszkaM kochana wchodząc do windy muszę wypiąć jeden fotelik, a wychodząc z klatki nie idę po schodach bo jest zjazd więc nie musze nosić wózka sama daję sobie radę

No to super, że macie ten zjazd
U mnie niby tylko 6 schodów, ale takie stare, drewniane i wąskie ... na dół pół biedy, ale do góry jakoś sobie nie radzę, zawsze nogi całe poobijane może dojdę do wprawy i będzie lepiej

[mary poziomkowa]

Antropia! Dorkabl!

GRATULACJE!

Buziaczki dla Was i Waszych Syneczków!


Czyja kolej teraz?

Jeśli żadna z Was nie chce, to ja wpadnę tu z Hanką i zgasimy światło

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Andziotku, Dorka ma synka

[Zytus]

No nie i jeszcze Dorka mnie przegonila!!
gratulacjek laski:

A teraz dziewczynki prosze czekac na mnie i Igora i sie nie rozpakowywac

Dziekuje wizażowym ciociom za poganianie mojego synka, moze poskutkuje, bo mi juz brak słów.
Z reszta jak juz jutro zostawią mnie w szpitalu to nie bedzie mial wyjscia i bedzie musial opuscic moj brzuch

A w ogole dzis przed szpitalem spotkalismy kolesia ze SR, ktory wlasnie przyjechal po swoją zonke i córcie, no i sie zdziwil ze my jeszcze w dwupaku, bo jego zona termin miala na jutro, czyli po mnie.

[andziot]

Napisane przez mary poziomkowa

[/COLOR]Andziotku, Dorka ma synka

[wieka22]

Czesc dziewczyny meldule ze urodzilam
troszke przed terminem bo w poniedzialek. Ale bylooo....
W sobote wybralismy sie z mezem na spacer i goraca czekolade aby przed porodem nacieszyc sie jeszcze soba
a tu w pewnym momencie ni z tego ni z owego czuje ze...sikamsrode k lubelskiej starowkia ja plama na spodniach po kolanadobrze ze samochod byl blisko zaparkowany
OGOLNIE PANIKA CO ROBIC???zadzwonilismy do poloznej co bylismy z nia umowieni na porod i kazala spokojnie jechac do domu, wykapac sie, spakowac i do szpitala-jaaassssne spokojnie mowic
w samochodzie 2 plama na siedzeniu-lalo sie i lalo
w szpitalu formalnosci, mezus dostal na wejscie opiernicz bo wychodzac z gabinetu zgasil swiatlo co oburzylo pielegniarke

tak wiec wody odeszy o 19.20, skurcze pojawily sie neregularne kolo 0.00 i na tym byl koniec, meza odeslali do domu spac mi tez kazali, ale wiecie pewnie jak to jest...noc nieprzespana-skurcze raczej to uniemozliwialy...

w niedziele byla caly dzien cisza, w nocy znowu silniejsze, kolo 3 zaczelam juz spacery po korytarzu-marnie ulzylo w bolu...
dopiero o 6.00 dostalam oxy i sie zaczelo...
jak pisalyscie, ze boli jak cholera i nie do wytrzymania to nie wierzylam...az uwierzylam wtedywanna nie przyniosla ulgi, zreszta nic nie pomagalo, oprocz mezagryzlam go, szczypalam, ciagnelam za wlosyznosil dzielnie

no i te nieszczesne bole krzyzowe..MASAKRYCZNE, zapominalam przy nich o bolu partym...tak wiec poczulam ulge jak polozna powiedziala RODZIMY I NA FOTEL bo do tej pory mowilam, ze nie urodze, nie dam rady...

parte okazaly sie bardziej znosne, krzyz juz nie bolal,najpierw ulozyla mnie na kolanach- nie dalo rady nawet jak gryzlam fotel
skonczyko sie na boku(bylo calkiem ok)

nadal twierdzial, ze nie dam rady urodzic (strasznie pieklo)to kazala mi dotknac glowki bo juz widac i jak dotknelam to spanikowalami mowie, ze ja nie chce, niech ono wraca do brzuchaparanoja
ale nie wrocilo, nie mialam juz sily przec(2 noce nie przespane...chyba to to...)dopiero jak polozna mowi do lekarza, ze tentno 90 i wymienili znaczace spojrzenia, dopiero dostalam pałera i kilka partych i Julek byl z namiowiniety podwonie pepowina, z sina glowka, wyskoczyl taki klusekslodki jak nie wiem

w 1 min mial 9pkt a w 5 juz komplet 10ciu

tylko niestety urodzil sie tzw dystroficzny...co znaczy niedozywiony, chudy jak patyczek z waga 2480gw ciazy odzywialam sie zdrowo,nigdy nie palilam, w ciazy nie pilam...nigdy podczas badan nic nie wychdzilo zle...

aha i falnie rodzi sie lozyskosteknelam i taka "meduzka" pluuum
moj maz twierdzil, ze o malo w tedy nie zwymiotowal...no coz mezczyzni
jeszcze na sali poporodowej dostalam sniadanie-nigdy tak kanapka z jajkiem i platki z mlekiem mi nie smakowaly jak wtedy

a potem stres...i ja i Julek dostalismy infekcje-obydwoje na antybiotyku(swoja droga przetrzymali mnie z porodem tak sobie mysle, ze nie chcialo sie im roboty na weekend, oxy powinnam dostac po 12h po odejciu wod, max po 24h, a lekarz twierdzil, ze pecherz zachowany i pewnie tyko pekl brzegiem, dopiero jak moja polozna byla na noc w niedziele to rano cos mi tam pogmerala bolesnie i okazalo sie, ze zaraz juz pecherza nie bylo...hmmm)
plakac mi sie chcialo jak widziam wenflon w jego tak maluskiej dloni

lekarze straszyli, ze jak jesc nie bedzie to znowu kroplowki, ale to juz na inny opis...i nic nie mowili, maz jak chodzil do pedriatry cos sie dowiedziec to kobieta byla raczej zniesmaczona, ze przychodzi i pyta

ale jestesmy juz w domu, przechodzimy wlasnie nawal pokarmu, czuje ze nie umiem sie nim opiekowac dobrze, w ogole jestem zielona...baby blues to prawda,nie wiedziam tylko, ze pojawia sie tak szybko...na szczescie jest moj maz,na ramieniu ktorego moge sie wyplakac

i napisac chce, ze podziwiam Eweske ze radzi sobie tak wspaniale z 2 dzieciaczkow(a nawet 3) gdy nie ma meza, jestes dla mnie wielka

wybaczcie, ze sie tak rozpisalam, ale chociaz mi ulzylo

mimo moze mojego malo mobilizujacego opisu, pamietajcie, ZE PO NAPRAWDE SIE ZAPOMINA O BOLU, gdy malenstwo lezy na brzuchu nawet zszywanie nie jest straszne
tak wiec zycze powodzenia Wam nierozpakowanym i lece nadrabiac odchowalnie

aha skonczylam rodzic po 2 50h

[kasia1361]

Gratuluję wszystkim mamusiom i ich dzieciaczkom klask i:

My jesteśmy już w domku,Martysia jest cudowna.
Słoneczko je i śpi,stroi słodkie minki,chłopcy zauroczeni siostrą nie mogą sie od niej odkleić.
Karmimy się piersią ,mała ładnie ssie.


Wklejam fotki niuni,pierwsza jeszcze na sali pooperacyjnej,czwarta ze szpitala w kokonie,mieliśmy fototerapie przez ostatnia dobę.
Teraz jest juz super

[martynka89]

Napisane przez kasia1361

Gratuluję wszystkim mamusiom i ich dzieciaczkom klask i:

My jesteśmy już w domku,Martysia jest cudowna.
Słoneczko je i śpi,stroi słodkie minki,chłopcy zauroczeni siostrą nie mogą sie od niej odkleić.
Karmimy się piersią ,mała ładnie ssie.


Wklejam fotki niuni,pierwsza jeszcze na sali pooperacyjnej,czwarta ze szpitala w kokonie,mieliśmy fototerapie przez ostatnia dobę.
Teraz jest juz super

Jaka slodziutka dziewczynka. Nie dziwie sie, ze bracia sa nia zauroczeni.

[mamaoptymistka]

kasia1361 prześliczna ta Twoja maleńka księżniczka
Wieka gratulacje