Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

[Patiisia]

Napisane przez aguu00

o ja i moje wyolbrzymianie.. jak przez cały dzień nie czuje ruchu, bo fakt czasem bywa leniwe dzieciątko.. ;x to sie denerwuje np dzis.. rano moj tata obudzil wszystkich tzn mnie i siostre bo krzyczal nie wiem czy byl tak podekscytowany czy cos.. ale az dziecko zaczelo kopac oO dzis ogolnie troche sie na chodzilam wiec boli mnie troche podbrzusze. :p i moze ta kosc chyba i znow sie denerwuje. -.- czy z dzidzia wszysko ok. ;x

u mnie polozna dotykala brzucha i za pierwszym razem trafila w miejsce gdzie dzidzi bylo slychac serduszko *.* ogolnie mam takie urzadzenie do sluchania serca ale jest jakies kiczowate albo mam problemy ze sluchem. ;c ciagle slysze jakies szymy czy cos.. moja mama slyszy ja nie slysze moze dlatego ze nie bedzie mi pokazywac tak jak u poloznej wiec sie tez denewuje. ale rusza sie wiec nei wiem. glupia jestem, chaotycznia dzis tez. ;d

gratuluje synka. )

Nie jesteś głupia, a chaotyczna to jest chyba każda kobieta w ciąży

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Napisane przez muffinka90

Dziekuje za gratulacje

co do porodu rodzinnego moj TZ nie chce slyszec, ze jego tam moze nie byc. Ja chce, zeby byl z nami, ale balam sie jak on to zniesie, wiec naopowiadalam mu ze szczegolami (ale takimi drastycznymi ) jak to wyglada, a on jeszcze bardziej przy swoim, wiec juz nie mam skrupulow

Mojego tż przy porodzie nie będzie, przynajmniej na razie tak postanowiliśmy. Nasłuchał się trochę od innych i boi się że po porodzie nie będzie umiał się oswoić z sytuacją i ze mną (bo podobno ktoś znajomy wziął rozwód przez poród, a on się boi teraz tego że to takie straszne ), a ja też nie chcę żeby mój facet patrzył się jak się męczę (nie wiadomo ile będzie trwał poród), tak więc wolę być tam tylko z położną i lekarzem. Ja to bym nawet rodziny nie zaprosiła ani przyjaciółki na porodówkę

[aguu00]

ja to bym chciała cesarskie cięcie ;P bo ogólnie dopóki nie byłam w ciąży nie zdawałam sobie sprawy że może mi coś pęknąć albo ze będą nacinać i w ogóle tego się najbardziej boje.. dlatego chce cesarkę, ale zobaczymy jak to będzie. ogólnie to mam coś z ciśnieniem a czytałam gdzieś że jak ma sie tylko już nie pamiętam co to robią cesarkę. ha
ja boje się bólu, tzn tylko tego związanego z porodem.. ;x
a co do porodu, hymm.. ja nie wiem na razie jak to będzie wyglądało.. wiem tylko tyle że chyba położna odbiera poród.. ;x może się okazać ze na następnej wizycie będę robić plan porodu. nie chce zeby była moja mama.. może wezmę siostrę bo ona mówi po angielsku więc jak coś to nie bede musia sie skupiac na tym co do mnie mowia. ;d poza tym bedzie chrzestna jak coś to niech sobie popatrzy jak wydaje na swiat jest chrześniaka. tyle ze ona mloda jest jeszcze i nie wiem czy sie zgodzi albo po co mi oni. ;d
teraz zastanawiam sie jak jest po angielsku że rodzę .. oO ha ha.

a i zastanawiam się nad gazem rozweselającym i niech mi puszczą Titanica ;d to juz odlecę w ogóle więc może nawet boleć nie będzie.
aj, dziś się zastanawiałam czy bede wiedziala kiedy odejdą mi wody.. oO ale chyba najpierw sa skurcze, już się pogubiłam.

[Kathe]

ja jeszcze na razie nie jestem w ciąży (chyba ), ale chciałabym, alby moj chlopak byl przy porodzie i trzymał mnie chociaż za rękę. W ogóle chyba jestem dziwna bo ja nie chciałabym mieć cc. Moja mama miała dosyć szybkie porody, babcia chyba tez i wszystkie kobiety w mojej rodzinie rodziły sn, wiec ja tez mam taka nadzieje. Może jak zade w ciążę wtedy dotrze do mnie, że to może naprawde boleć.
w ogole przeraża mnie bycie w szpitalu, kojarzy mi sie z czyms ciemnym, starymi lozkami itp Nigdy nie bylam w szpitalu i mam nadzieje, ze nie bede ( procz ciazy )

[muffinka90]

aguu spokojnie, dasz rade. Co do cesarki, to niby nie ma boli porodowych itd (jesli masz planowana i wczesniej sie nie zacznie) ale pomysl, ze gojenie tak duzej rany w porownaniu do pekniecia lub naciecia krocza trwa dlugo i nie jest bezbolesne. Nie mozesz dzwigac, na poczatku beda problemy z poruszaniem czy opieka nad dzieckiem. Porod jest bolesny, tego nie ma co ukrywac, ale szybciej dochodzi sie do siebie, a to przy malym dziecku jest duzym plusem.
Jesli chodzi o wody to reguly nie ma, kazda ciaza inna. Jednym najpierw odchodza, a skurcze sa po jakims czasie, innym lekarze musza przebic pecherz plodowy, bo nawet podczas skurczy nie peka. Czasem chlustaja na raz, czasem sacza sie lekko, mozesz nawet nie wpasc od razu na to, ze to juz wody.

Masz tu linka, kobiety opisuja swoje porody, moze troche cie to uspokoi, bo porod jest do przezycia:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=303080

[aguu00]

he, dzieki. ;P
coż ja wychodziłam rączką więc moja mama siostre rodziła przez cc. ona doszla juz do siebie drugiego dnia po cc. w sumie to nie wiadomo jak to by bylo ze mna ale i tak sie boje.. mam jeszcze jakies 3 miesiace wiec pewnie znajde mase + za takim i takim porodem.. a na sam koniec okaże sie że poród będzie najmniej spodziewany. ;d moja koleżanka w tamtym roku rodziła miała ten sam termin co ja i urodziła 31 sierpnia więc ja będę już przygotowana, jak będzie zbliżać się 31 będę się zastanawiać kiedy wyjdzie. ;d

od dzis zaczynam odpoczytwac, tak nie bede duzo chodzi, bo tylko mnie boli. ;x dzis zmarzłam. -.-

[KarlaNobody]

A ja od dwóch dni jakoś mniej czuje ruchy..tzn czuje ale nie z takim natężeniem jak wcześniej

[Patiisia]

Ale tu dziś cisza Jak Wam weekend mija?

[aguu00]

Napisane przez KarlaNobody

A ja od dwóch dni jakoś mniej czuje ruchy..tzn czuje ale nie z takim natężeniem jak wcześniej

to normalne, bo dzidzia nie ma juz miejsca. ;P

Patiisia : męczący.. ;d robie sałatkę ^^

[muffinka90]

Ja bylam na zakupach ciazowych, nic nie znalazlam ciekawego, za to odparzylam sobie stopy, masakra, co za upal...
No ale kupilam super truskawy prosto z pola i reklamowke czeresni, i ogorkow gruntowych na mizerie, wiec ja i brzucho jestesmy zadowoleni

[KarlaNobody]

Ehh... no niby racja, ze ma mniej miejsca... Ostatnio u lekarza bylo wszystko w porzadku wiec moze na prawde nie ma sie czym przejmowac heh

Ja dzis bylam w kinie na Kac Vegas 2 oczywiscie musialam w polowie wyjsc do toalety a zapach popcornu itp byl dla mnie tak intensywny ze mnie mdlilo odrazu :P

[Patiisia]

Napisane przez aguu00

to normalne, bo dzidzia nie ma juz miejsca. ;P

Patiisia : męczący.. ;d robie sałatkę ^^

A u mnie w sumie lajtowo, jak pomyślę że to ostatnie 5 dni szkoły to aż chce mi się żyć

Napisane przez muffinka90

Ja bylam na zakupach ciazowych, nic nie znalazlam ciekawego, za to odparzylam sobie stopy, masakra, co za upal...
No ale kupilam super truskawy prosto z pola i reklamowke czeresni, i ogorkow gruntowych na mizerie, wiec ja i brzucho jestesmy zadowoleni

Aaa truskawki Jadłam dzisiaj z bitą śmietaną

Napisane przez KarlaNobody

Ehh... no niby racja, ze ma mniej miejsca... Ostatnio u lekarza bylo wszystko w porzadku wiec moze na prawde nie ma sie czym przejmowac heh

Ja dzis bylam w kinie na Kac Vegas 2 oczywiscie musialam w polowie wyjsc do toalety a zapach popcornu itp byl dla mnie tak intensywny ze mnie mdlilo odrazu :P

I jak sam film? Fajny? Lepszy/gorszy niż 1? A popcorn to ja uwielbiam, mogłabym jeść garściami

[muffinka90]

Patiisia nie marudzic prosze, ja jeszcze miesiac sie musze meczyc

[aguu00]

wczoraj w necie właśnie oglądałam kac Vegas 2 i jakieś 10 minut przed koncem włączył mi się limit a że bylam zmęczona to poszłam spać, myślałam że to juz dawno wyszło.. ciul i tak jestem zacofana z kinem.;d

u mnie był okropny wiatr ze dwie godziny stalam wsumie wiec troche mnie przewiało. ogólnie to po wczorajszym dniu bolały mnie wiązadła.. no na dole brzuch. dlatego też humor nie bardzo mi dziś dopisuje.
ostatnio chodziłam po sklepie z takim pojemniczkiem owocow ( tam byly truskawki,jabłko i winogrono) i chyba godzine się zastanawiałam czy mam na to ochote czy nie wkońcu wziełam bagietkę i paste jajeczną po której mnie mdli.. a mam na nią taką ochotę.. ;< poza tym nie mogę jeść naleśników a też mam na nie ochotę;<

ja na szczęście nie musze sie meczyć szkoło..

[Patiisia]

Napisane przez muffinka90

Patiisia nie marudzic prosze, ja jeszcze miesiac sie musze meczyc

Dasz radę Muffi

Napisane przez aguu00

wczoraj w necie właśnie oglądałam kac Vegas 2 i jakieś 10 minut przed koncem włączył mi się limit a że bylam zmęczona to poszłam spać, myślałam że to juz dawno wyszło.. ciul i tak jestem zacofana z kinem.;d

u mnie był okropny wiatr ze dwie godziny stalam wsumie wiec troche mnie przewiało. ogólnie to po wczorajszym dniu bolały mnie wiązadła.. no na dole brzuch. dlatego też humor nie bardzo mi dziś dopisuje.
ostatnio chodziłam po sklepie z takim pojemniczkiem owocow ( tam byly truskawki,jabłko i winogrono) i chyba godzine się zastanawiałam czy mam na to ochote czy nie wkońcu wziełam bagietkę i paste jajeczną po której mnie mdli.. a mam na nią taką ochotę.. ;< poza tym nie mogę jeść naleśników a też mam na nie ochotę;<

ja na szczęście nie musze sie meczyć szkoło..

Oj tak, wybory w ciąży to najgorsze co może być Ja też się nie umiem czasem zdecydować co wolę zjeść, wybrać itp. A co do tych limitów.. to istna masakra!! Człowieka cholera trafia jak w najważniejszym momencie limit wyskakuje i czekać trzeba

[muffinka90]

Ja odlaczam wtedy neta, wlaczam z powtorem i ogladam dalej zawsze dzialalo

[Patiisia]

Napisane przez muffinka90

Ja odlaczam wtedy neta, wlaczam z powtorem i ogladam dalej zawsze dzialalo

Ja mam niestety lan więc u mnie tak się nie bardzo da.. Dzisiaj wyjątkowo późno Was tu widzę, czyżby mamusie miały bezsenną noc ?

[aguu00]

ja dziś jestem zmęczona, ogólnie to chodzę późno spać i późno wstaje. ale dziś nie wyszło.. tak, gość robi swoje, cały dom na nogi rano. masakra a ja lubie spać. ;d
o wieczór, w sumie to noc juz chyba mi się udał. zrobiłam pare rzeczy do jedzenia ogólnie uwielbiam gotować. ;D

ja nie robilam nic z netem nie wpadlam na to. kiedys tak robilam ale ogolnie to mi sie tez nie chcialo;d

ah, dokoncze sobie ogladac. ;d kuzwa, nowi polacy sie do bloku wprowadizli i dzis pija, akurat dzis kiedy mam chec spac;d

[Patiisia]

Napisane przez aguu00

ja dziś jestem zmęczona, ogólnie to chodzę późno spać i późno wstaje. ale dziś nie wyszło.. tak, gość robi swoje, cały dom na nogi rano. masakra a ja lubie spać. ;d
o wieczór, w sumie to noc juz chyba mi się udał. zrobiłam pare rzeczy do jedzenia ogólnie uwielbiam gotować. ;D

ja nie robilam nic z netem nie wpadlam na to. kiedys tak robilam ale ogolnie to mi sie tez nie chcialo;d

ah, dokoncze sobie ogladac. ;d kuzwa, nowi polacy sie do bloku wprowadizli i dzis pija, akurat dzis kiedy mam chec spac;d

Haha od razu wiadomo że polacy Ja też chodziłam na ogół później spać, ale już teraz nie wytrzymam dłużej, dobranoc Wam

[aguu00]

Napisane przez Patiisia

Haha od razu wiadomo że polacy Ja też chodziłam na ogół później spać, ale już teraz nie wytrzymam dłużej, dobranoc Wam

dobranoc ;*
ja jeszcze posiedze z 20 min do północy ;d i tez lece.;d

[KarlaNobody]

Sądze, że 2 jest lepsza niż jedynka warto było pójść moim zdaniem

A dziś jedziemy z TŻ i parą znajomych nad wodę na cały dzień

[muffinka90]

Hej mamuski
Patiisia ja nie pamietam kiedy ostatnio szlam spac tak pozno jak wczoraj tak to zawsze prawie ze z kurami

Karla dzidzia juz ma lepszy dzien na kopniaki? A ktory to tc? Mozesz 2x dziennie polozyc sie na boku liczyc ruchy dziecka(kopiniaki i obroty, wszystko) powinno byc nie mniej niz 9-10 na godzine. Powinno cie to uspokoic, bo moze mauszek mial akurat spokojniesze dni i nic sie nie dzieje zlego

[Patiisia]

Napisane przez KarlaNobody

Sądze, że 2 jest lepsza niż jedynka warto było pójść moim zdaniem

A dziś jedziemy z TŻ i parą znajomych nad wodę na cały dzień

Oo, to muszę zobaczyć, bo jedynka mimo wychwalania wszystkich jakoś tak średnio mi przypadła do gustu

I zazdroszczę Też bym chciała gdzieś nad jakieś jeziorko itp.

Napisane przez muffinka90

Hej mamuski
Patiisia ja nie pamietam kiedy ostatnio szlam spac tak pozno jak wczoraj tak to zawsze prawie ze z kurami

Hihi, a ja za to chodziłam ciągle spać o 3, a teraz się przestawiłam i już koło 22 jestem śpiąca

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

A tak w ogóle- witam w południe

[goldika]

hej hej
widze sporo Was tutaj przybylo.
A ja mam pytanko
farbujecie sie normalnymi farbami bedac w ciazy? Bo ja ciagle mam jakies dylematy a odrost ma juz z 6cm Do tego zachcialo mi sie blondu zamiast jasnego brazu

[Kathe]

Napisane przez KarlaNobody

Sądze, że 2 jest lepsza niż jedynka warto było pójść moim zdaniem

A dziś jedziemy z TŻ i parą znajomych nad wodę na cały dzień

Też bylam wczoraj na tym filmie jest niezly ;p

[Patiisia]

Napisane przez goldika

hej hej
widze sporo Was tutaj przybylo.
A ja mam pytanko
farbujecie sie normalnymi farbami bedac w ciazy? Bo ja ciagle mam jakies dylematy a odrost ma juz z 6cm Do tego zachcialo mi sie blondu zamiast jasnego brazu

Mi lekarka pozwoliła się farbować, jeśli zapach farby mi nie przeszkadza

[aguu00]

ja farbowałam mame ale nie siebie.;d
koleżana mi mówiła że jej lekarz powiedział że od 4 miesiąca można się spokojnie farbować. ;P ja jednak poczekam, może wróce do naturalnego.. ha ;d

jaa, nad wode ja nie widze pogody ale napewno nad wode sie nie nadaje.. -.-
ja chce zobaczyc ocean. *.* ale jakos nie jest po drodze. ;d

[goldika]

Napisane przez aguu00

ja farbowałam mame ale nie siebie.;d
koleżana mi mówiła że jej lekarz powiedział że od 4 miesiąca można się spokojnie farbować. ;P ja jednak poczekam, może wróce do naturalnego.. ha ;d

jaa, nad wode ja nie widze pogody ale napewno nad wode sie nie nadaje.. -.-
ja chce zobaczyc ocean. *.* ale jakos nie jest po drodze. ;d

tez waham sie nad powrotem do naturalnego i w sumie bylam zdecydowala poki jedna znajoma mi nie powiedziala, ze wygladam obecnie beznadziejnie teraz ciagle o tym mysle.

[agulaaabar]

Napisane przez goldika

hej hej
widze sporo Was tutaj przybylo.
A ja mam pytanko
farbujecie sie normalnymi farbami bedac w ciazy? Bo ja ciagle mam jakies dylematy a odrost ma juz z 6cm Do tego zachcialo mi sie blondu zamiast jasnego brazu

Teoretycznie nie ma przeciwskazań.... niby w pierwszych miesiącach lepiej żeby nie (ja się farbowałam normalną farbą z Joanny albo Londy w końcowce 4-go miesiąca), a bodajże przed swiętami wielkanocnymi farbowalam farbą bez amoniaku:

http://www.perfectmousse.pl/

i powiem Ci że jestem mega zadowolona, za tydzień znowu sie będę farbować bo za 2 tyg wesele mam więc trzeba jakoś wyglądać

[goldika]

Napisane przez agulaaabar

Teoretycznie nie ma przeciwskazań.... niby w pierwszych miesiącach lepiej żeby nie (ja się farbowałam normalną farbą z Joanny albo Londy w końcowce 4-go miesiąca), a bodajże przed swiętami wielkanocnymi farbowalam farbą bez amoniaku:

http://www.perfectmousse.pl/

i powiem Ci że jestem mega zadowolona, za tydzień znowu sie będę farbować bo za 2 tyg wesele mam więc trzeba jakoś wyglądać

o kurcze trwała farba bez amoniaku chyba poczytam o niej... a na jaki kolor się farbujesz? Zastanawiam się czy jest w stanie rozjaśnić trochę włosy skoro nie ma amoniaku.

[agulaaabar]

Napisane przez goldika

o kurcze trwała farba bez amoniaku chyba poczytam o niej... a na jaki kolor się farbujesz? Zastanawiam się czy jest w stanie rozjaśnić trochę włosy skoro nie ma amoniaku.

Nie pamiętam jaki kolor mialam dokładnie ale na pewno jakiś ciemny brąz, swoje mam takie "mysie" brązowo-szarawe a farbowałam na pewno na jakiś ciemny brąz nie wiem jak z nakładaniem jasnego na ciemne...
Bałam się że może taka pianka nie pokryje dobrze włosów, albo mi wyjdą jakieś smugi ale nie i powiem Ci że kolor m się utrzymał do teraz! wiadomo że bez tego blasku jak po świeżej farbie ale bardzo fajnie się trzyma - tylko muszę się pozbyć odrostów