Matki - Polki wyuzdane i ich Bąble ukochane!!! III - IV 2010r.

[evitka21]

Napisane przez yoonka

dziekuje za dobre slowo. jedyna moja nadzieja w tym, ze zmienie prace szybko. myslalam nawet o L4 zeby odpoczac. myslicie, ze lekarze daja takie zwolnienia na stresujaca sytuacje w pracy?

nie smaruje, bo jest strupek - wysycha i sie goi. kupilam nowe sandalki i nie powinny obcierac (przynajmniej nie w tym samym miejscu..) bardziej mnie te jej oczka biedne martwia. wszystkich nas dopadla teraz alergia.

czasem dają, zależy od lekarza. Na depresję też dają

A alergii współczuję, mój tż ma właśnie na trawy i cierpi od maja do lipca przeokropnie. A teraz jeszcze mu doszło coś co sie w e wrześniu pyli....
A u tosieńki to już całkiem musi okropnie być
a co jej kazali dawać?

Napisane przez anakazar

Jeszcze moje dziecko opanowało wchodzenie na wysokie krzesła w jadalnii z krzesła próbuje wejść na stół

Jezu jak fajnie było kiedy ona tylko leżała i ryczała

moja jak opanowała wspinanie na kanapę, to zaczęłam tam kłaść kanapowe poduchy na płasko i ją to hamowało. A teraz się nauczyła je podnosić i sru do góry, a tam właśnie na biurko i okno próbuje . I teraz jak do kibla ide to musze ją za kraty do wyra ładować

to były czasy

Napisane przez yoonka

potrzebuje urlopu...

oj zdecydowanie

Napisane przez minka26

robi się coraz bardziej niebezpiecznie moja dziś mamie uciekła i spadła ze schodów, ale wiedziałam, że tak się stanie prędzej czy później, bo w ogóle nie uważa jak schodzi, tylko wali "na łebka". Na szczęście nic jej się nie stało, ale może się nauczy i następnym razem będzie patrzyła jak schodzi. Mama zestresowała się i prawie płakała jak mi to mówiła

na to bym nie liczyła, ponoć maluchy często nawet do 2 r. życia sobie sprawy nie zdają. Moja raz też spadła i nikomu o tym nie powiedziałam....bo tylko głowę odwróciłam i mi się sturlała i to moja wina była, bo nie powinnam się obrócić....
Nie ma co, teraz to musimy mieć oczy w tyłku a i to za mało.....

machaj, kalinka jak zwykle zachwyca i ten jej cudny zębaty uśmiech i udko

Napisane przez Baobabek

zZamówiłam szczepionkę na piątek 309 zł ehhh pocieszam się, że to ostatnia dawka.

drogo, u mnie 270zł

Napisane przez P0P70

Kurcze a może to jednak rotawirus. Bo właśnie mnie tak przeczyściło że szok. Pewnie teraz je będę zdychała w domu. TZ powiedział ze do mnie nie przyjedzie bo jedną chorą już się opiekuje.

Napisane przez P0P70

Młoda -nie poszłam do Ikea. Bo jak zaczęło mnie czyścić to stwierdziłam że lepiej prosto do domu jechać na szczęście zdążyłam. Nie ma to jam własny kibel. Oliwkę też dalej czyści więc TZ jednak zabrał ją do szpitala i tam niestey ale ja zatrzymali. Więc TZ będzie przy niej siedział w nocy. A ja nie wiem co mam robić. Samą mnie też czyści więc jak na razie parogodzinna droga nie wchodzi w grę. Masakra jakaś. Z jednej strony to dobrze że mnie tam nie ma bo TZ może się spokojnie zajmować małą. Miał w środę lecieć do Londynu na dwa dni ale odwołał włąśnie wylot coby zajmować sie małą. Zobaczę jutro rano jaki stan będę sobą reprezentowała i w jakim stanie będzie Oliwka.

właśnie miałam ci pisać, żeby jednak małą "dobadać".
Jak tz z lenką pierwszym razem do szpitala pojechał to jej zrobili gazometrię i wyszło że jest trochę odwodniona już,a to było rano i dopiero ok. 4 pawie puściła, a wiesz jak maluchy się szybko odwadniają.
Zdrówka życzę wam obu i oliwce szybkiego wyjścia ze szpitala.

A Lenusia już w domku .

Jakie to okropne miejsce taki szpital dzieciowy....ja tam tylko odebrać ją byłam, a już przeżywałam wszystko co tam się działo...te biedne maluszki drące się w niebo głosy, a tam taki upał jeszcze.....
w sali lenki 4 dzieci, płaczą marudzą, wiadomo, a z małą teściowa już też nie wiedziała co robić, bo mała ciągle chciała biegać.
Ze spaniem to wiecie jak u nas jest, a tam to już całkiem, bo ciągle dzieci krzyczały, płakały, krzyczały, a mamy nie lepsze...
Jak widziała kogoś w kitlu to już płakała, bo się wszystkiego najgorszego spodziewała, nie dawała się badać, ponoć żeby jej coś zrobić to 2 babki ją musiały trzymać, a trzecia robiła co miała zrobić, rączki ma bardzo pokłute i pełno wybroczyn.
I takie biedne oczka miała, a jednak dość pogodna w tym wszystkim była i teściowa mówiła, że całkiem dobrze to wszystko zniosła.
I jak to zobaczyłam na miejscu i się różnych opowieści nasłuchałam, to z jednej strony lepiej, że tego nie widziałam, bo bym ryczała non stop,a to by lenusi nie pomogło...
Zdecydowanie i lenusi i teściowej należą się medale

I w sobotę mieliśmy ją pierwszy raz na cały dzień u teściów zostawić,i miałam nauczyć ją małą kłaść spać i wszystko, a tak została rzucona na głęboką wodę i warunki takie trudne były i sobie świetnie poradziła.

Dziś po południu nie spała i poszłyśmy do parku i się bidulka o własne nogi potykała . I wykąpaliśmy ja wcześniej i ok.18.40 zasnęła

Oj, to były bardzo trudne 3 dni......

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

aga, gratuluję!!!!! będzie parka
to jak z tym imieniem???

[Baobabek]

Napisane przez P0P70

Młoda -nie poszłam do Ikea. Bo jak zaczęło mnie czyścić to stwierdziłam że lepiej prosto do domu jechać na szczęście zdążyłam. Nie ma to jam własny kibel. Oliwkę też dalej czyści więc TZ jednak zabrał ją do szpitala i tam niestey ale ja zatrzymali. Więc TZ będzie przy niej siedział w nocy. A ja nie wiem co mam robić. Samą mnie też czyści więc jak na razie parogodzinna droga nie wchodzi w grę. Masakra jakaś. Z jednej strony to dobrze że mnie tam nie ma bo TZ może się spokojnie zajmować małą. Miał w środę lecieć do Londynu na dwa dni ale odwołał włąśnie wylot coby zajmować sie małą. Zobaczę jutro rano jaki stan będę sobą reprezentowała i w jakim stanie będzie Oliwka.

czyli jednak jakiś rota was dopadł oby szybko przeszło

Napisane przez agnieszka09

okazalo sie,ze wizyte mialam dzisiaj...wszytko dobrze,dzidzia zdrowiutenka. za 10 dni mam znow usg bo nozek nie chcial pokazac...
bedzie na 100% SYNEK
kurcze a ja mam wszystko rozowe

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

dziekuje za kciukacze

GRATULACJE !!!!!!!!!!siusiaki są superaśne jeju ja też marzę o parce

Napisane przez evitka21

czasem dają, zależy od lekarza. Na depresję też dają

A alergii współczuję, mój tż ma właśnie na trawy i cierpi od maja do lipca przeokropnie. A teraz jeszcze mu doszło coś co sie w e wrześniu pyli....
A u tosieńki to już całkiem musi okropnie być
a co jej kazali dawać?


moja jak opanowała wspinanie na kanapę, to zaczęłam tam kłaść kanapowe poduchy na płasko i ją to hamowało. A teraz się nauczyła je podnosić i sru do góry, a tam właśnie na biurko i okno próbuje . I teraz jak do kibla ide to musze ją za kraty do wyra ładować

to były czasy


oj zdecydowanie


na to bym nie liczyła, ponoć maluchy często nawet do 2 r. życia sobie sprawy nie zdają. Moja raz też spadła i nikomu o tym nie powiedziałam....bo tylko głowę odwróciłam i mi się sturlała i to moja wina była, bo nie powinnam się obrócić....
Nie ma co, teraz to musimy mieć oczy w tyłku a i to za mało.....

machaj, kalinka jak zwykle zachwyca i ten jej cudny zębaty uśmiech i udko



drogo, u mnie 270zł



właśnie miałam ci pisać, żeby jednak małą "dobadać".
Jak tz z lenką pierwszym razem do szpitala pojechał to jej zrobili gazometrię i wyszło że jest trochę odwodniona już,a to było rano i dopiero ok. 4 pawie puściła, a wiesz jak maluchy się szybko odwadniają.
Zdrówka życzę wam obu i oliwce szybkiego wyjścia ze szpitala.

A Lenusia już w domku .

Jakie to okropne miejsce taki szpital dzieciowy....ja tam tylko odebrać ją byłam, a już przeżywałam wszystko co tam się działo...te biedne maluszki drące się w niebo głosy, a tam taki upał jeszcze.....
w sali lenki 4 dzieci, płaczą marudzą, wiadomo, a z małą teściowa już też nie wiedziała co robić, bo mała ciągle chciała biegać.
Ze spaniem to wiecie jak u nas jest, a tam to już całkiem, bo ciągle dzieci krzyczały, płakały, krzyczały, a mamy nie lepsze...
Jak widziała kogoś w kitlu to już płakała, bo się wszystkiego najgorszego spodziewała, nie dawała się badać, ponoć żeby jej coś zrobić to 2 babki ją musiały trzymać, a trzecia robiła co miała zrobić, rączki ma bardzo pokłute i pełno wybroczyn.
I takie biedne oczka miała, a jednak dość pogodna w tym wszystkim była i teściowa mówiła, że całkiem dobrze to wszystko zniosła.
I jak to zobaczyłam na miejscu i się różnych opowieści nasłuchałam, to z jednej strony lepiej, że tego nie widziałam, bo bym ryczała non stop,a to by lenusi nie pomogło...
Zdecydowanie i lenusi i teściowej należą się medale

I w sobotę mieliśmy ją pierwszy raz na cały dzień u teściów zostawić,i miałam nauczyć ją małą kłaść spać i wszystko, a tak została rzucona na głęboką wodę i warunki takie trudne były i sobie świetnie poradziła.

Dziś po południu nie spała i poszłyśmy do parku i się bidulka o własne nogi potykała . I wykąpaliśmy ja wcześniej i ok.18.40 zasnęła

Oj, to były bardzo trudne 3 dni......

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

aga, gratuluję!!!!! będzie parka
to jak z tym imieniem???

super, że już jest w domku obie przeżyłyście dużo, Lenka, że bez Ciebie w takim miejscu a Ty że bez niej sama w takiej chwili....dobrze, że już się unormowało
Teście narwali nam pięknych róż w ogrodzie z okazji rocznicy, tż kupił kwiatka, szampana, perfumy i .... kebaby
Już się wykąpaliśmy, teraz małego chcemy wymęczyć coby szybko i twardo usnął szampan w lodówce, żona napalona, a tż się już doczekać nie może hehehehehe, no nic uciekam

[evitka21]

bao, superaśny wieczór się wam zapowiada . Cieszę się razem z wami
I kebabem bym tez nie pogardziła

[Darusiaaaa]

my sie zegnamy od 2 dni:P
takie pozegnania moga byc:P
tz nie chce zebym go odprowadzala na dworzec .....

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

aga gratulacje
parka-super sprawa
ciekawe co u nas sie wykluje, we wrzesniu pojdziemy na 3d jak michal wroci, bo teraz nawet nie bylo nawet jak i chociaz ja nie bardzo chetna to mu obiecalam ze pojedziemy bo bardzo chcial.

[P0P70]

Agnieszka - fajnie że Wam sie udało. Pewnie gdyby to była następna dziewczynka to też byłabyś szczęśliwa.


Ja właśnie słyszałam płaczące moje dziecko. Sama na razie się trzymam, mam lekką gorączkę. Rano maja zadzwonić moi znajomi i jakbym się nie odzywał to przyjada mnie ratować. Ale złego licho nie bierze więc ze mną na pewno będzie OK.

[lindsley]

Tydzień temu niespodziewanie (tz wymyślił w pt że w nd wyjeżdżamy) pojechaliśmy na tydzień w Bieszczady (od nas to ok 700km)

Nie mam szans Was nadrobić, zerknęłam na kilka zdjęć. Dzieci jak zwykle cudne

Darusia tz wyjeżdża? Coś o pożegnaniu było
Działo się coś ważnego tu?

Wstawiam mojego małego Bieszczadnika

[P0P70]

Baobabek - stosunkowo udanej nocy Wam życzę. A ja pamiętam jaką niespodziankę Ci zrobił TZ w zeszłym roku. Najpierw zabrał Cię do jakieś sieciowej knajpy a potem zamówił dla Was kolację domu.

[Darusiaaaa]

lindsey jedzie na 3 miesiace w srode wyjezdza.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

lindsey zazdroszcze takiego wypadku spontaniczengo! super!!!
Michałek śliczny

[drcron]

Pop wspolczuje a probujesz się jakoś ratować może sok z jagód suszonych albo klieik ryżowy czy marchwianka

Evitka super ze mala juz w domu

Agnieszka gratuluje parki

Sara może takie cos na skos ?
http://www.murals.pl/index.php/galer...iecka-270.html

[izazula]

evitka - dobrze że mała w domu

Napisane przez yoonka

nie pocą sprawdzilam. stopki tylko sie poca.

urlopu tak tak tak

Ja też sprawdziłam ale jak jest taki upał to nie jest miarodajne "badanie"

Napisane przez sara 85

Stwierdziliśmy dzisiaj że robimy Zosi pokój, mieliśmy poczekać do września jak moja siostra się wyprowadzi i zrobić jej wtedy taki większy pokój, ale zrobimy w innym mniejszym pokoju.

I teraz siedze na necie i allegro i szukam jakiś fototapet albo naklejek fajnych.
I w tym pokoju jest skos i chciałam coś na nim zrobić ale nie wiem co?

Ciekawe jak by na skosie wyglądała jakaś fototapeta albo naklejki

Ja myślę że będzie fajnie z fototapetą. Zawsze można dociąć i dopasować. Naklejki mozna kupić we wszystkich empikach, smykach. Ja kupowałam w kolorino i smyku takie naklejki co mozna je łatwo odkleić i przenieść na inne miejsce

Napisane przez P0P70

Młoda -nie poszłam do Ikea. Bo jak zaczęło mnie czyścić to stwierdziłam że lepiej prosto do domu jechać na szczęście zdążyłam. Nie ma to jam własny kibel. Oliwkę też dalej czyści więc TZ jednak zabrał ją do szpitala i tam niestey ale ja zatrzymali. Więc TZ będzie przy niej siedział w nocy. A ja nie wiem co mam robić. Samą mnie też czyści więc jak na razie parogodzinna droga nie wchodzi w grę. Masakra jakaś. Z jednej strony to dobrze że mnie tam nie ma bo TZ może się spokojnie zajmować małą. Miał w środę lecieć do Londynu na dwa dni ale odwołał włąśnie wylot coby zajmować sie małą. Zobaczę jutro rano jaki stan będę sobą reprezentowała i w jakim stanie będzie Oliwka.

No to macie rota. Oby szybko przeszło. Dużo zdrówka dla Was obu (i zaocznie dla Tż-a)
Obawiam się że nie dasz rady jechać teraz nawet jak już przestanie Cię czyścić. Ja nie mogłam pionu złapać przez kilka dni. Nie było mowy o wyjściu do sklepu a co dopiero o prowadzeniu samochodu.
Każdy inaczej reaguje.

Napisane przez agnieszka09

okazalo sie,ze wizyte mialam dzisiaj...wszytko dobrze,dzidzia zdrowiutenka. za 10 dni mam znow usg bo nozek nie chcial pokazac...
bedzie na 100% SYNEK
kurcze a ja mam wszystko rozowe

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

dziekuje za kciukacze

To super że wszystko dobrze się rozwija. I będzie śliczna parka

Napisane przez lindsley

Tydzień temu niespodziewanie (tz wymyślił w pt że w nd wyjeżdżamy) pojechaliśmy na tydzień w Bieszczady (od nas to ok 700km)

Nie mam szans Was nadrobić, zerknęłam na kilka zdjęć. Dzieci jak zwykle cudne

Darusia tz wyjeżdża? Coś o pożegnaniu było
Działo się coś ważnego tu?

Wstawiam mojego małego Bieszczadnika

Cukierek

[ania p]

Napisane przez sara 85

Sliczna Kalinka, zdjecie z udkiem super

Zosi się rączki nie pocą, stópki teraz też już mniej.

Stwierdziliśmy dzisiaj że robimy Zosi pokój, mieliśmy poczekać do września jak moja siostra się wyprowadzi i zrobić jej wtedy taki większy pokój, ale zrobimy w innym mniejszym pokoju.

I teraz siedze na necie i allegro i szukam jakiś fototapet albo naklejek fajnych.
I w tym pokoju jest skos i chciałam coś na nim zrobić ale nie wiem co?

Ciekawe jak by na skosie wyglądała jakaś fototapeta albo naklejki

BYły na allegro nie raz pokazNE nalepki na skosach i super to wygladało .

Napisane przez Baobabek

zdjęcia super moja siostrzenica też ma ten basen, tylko grzybek od słońca się popsuł - zeszło powietrze bo się "wypaliło" tu i ówdzie
Kurde ja się boje małego do baseniku dać poczekam do wakacji, albo chociaż do piątkowego szczepienia.Zamówiłam szczepionkę na piątek 309 zł ehhh pocieszam się, że to ostatnia dawka.

Szczepionki mają termin długi spokojnie mozna wsadzić do lodówki i trzymać więc bez nerwów daj się dziecku pochlapać .
a czemu do wakacji jak tu taki żar ?
czyżbyś była przesądna jak moja teściowa ?

Napisane przez Darusiaaaa

Pop wlasnie to nie jest normalne ze facet zostawia dziecko, amy tak porąbany kraj, że młodzi ludzie nie mają gdzie pracowac;/
Nie znam rodziny, ktora sie cieszy ze jedno z rodzicow musi wyjechac, to
nigdy nie bedzie normalne, ze rodzic nie chcac zostawiac dziecko musi to zrobic zeby zapewnic byt, nawet tak jak w naszym wypadku na 3 miesiace ale musi.
Uwazam, ze to jest chore , bo skoro moje pokolenie ma tu tak ciezko ze 3/4 znajomych mamy porozjezdzanych to co tu czeka nasze dzieci? tragedia.
A stare baby ( w tym michala babcia do emerytury u okulisty w biurze siedzi i dorabia 1400zl) no kurrr,dobrze ze to sie konczy powoli, ze albo pracują albo emerytura.
Ja Ciebie nie oceniam, absolutnie. Ja sama nie wie czy bym tak umiala, tz lazi ze lzami w oczach od wczoraj....;/

Madzia ja to juz sie nauczylam ktory jest ktory ale na poczatku to jakas masakra byla, eryk, emil, erwin.

Do nas dzis zadwonili ze jest jeszcze praca w Niemczech juz jutoe mogly jechac ale pierwsza kasa jest po 2 miesiacach a to dla nas troche za dlugo niestety. A byloby fajniej bo 3 tyg tam a na tydzien zjazd do domu....
Moze we wrzesniu bedzie jeszcze jakas taka opcja...zobaczymy.

Dlatego ja na waszym miejscu bym się zabierała stąd .
skoro mieszkasz w takim miejscu że nie ma roboty gszie indziej też może być fajnie . ale ja jak pisałam jakby TZ dostał gdzieś robotę to pierwsza bym wyjechała

Napisane przez agnieszka09

okazalo sie,ze wizyte mialam dzisiaj...wszytko dobrze,dzidzia zdrowiutenka. za 10 dni mam znow usg bo nozek nie chcial pokazac...
bedzie na 100% SYNEK
kurcze a ja mam wszystko rozowe

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

dziekuje za kciukacze

Gratki
super ż3e będziesz miała parkę

Pop wracaj do zdrowiA oby TZta nic nie dopadło .

evitka fajnie że lenusia już w domku
a dla teściowej brawa ,że sobie tak poradziła skarb taka babcia

[Darusiaaaa]

Napisane przez ania p

Dlatego ja na waszym miejscu bym się zabierała stąd .
skoro mieszkasz w takim miejscu że nie ma roboty gszie indziej też może być fajnie . ale ja jak pisałam jakby TZ dostał gdzieś robotę to pierwsza bym wyjechała

gdyby udalo mu sie ( beda sie rozgladac) znalesc jakas prace NIE SEZONOWA to bym ✂✂✂✂✂✂✂la wszystko jak jest i juz by nas nie bylo!
kanapki na droge i rzeczy malej i wypad.

[sara 85]

Napisane przez drcron

Pop wspolczuje a probujesz się jakoś ratować może sok z jagód suszonych albo klieik ryżowy czy marchwianka

Evitka super ze mala juz w domu

Agnieszka gratuluje parki

Sara może takie cos na skos ?
http://www.murals.pl/index.php/galer...iecka-270.html

wygląda super, ale u mnie tutaj nikt mi takiego czegoś nie namaluje;/

Napisane przez ania p

BYły na allegro nie raz pokazNE nalepki na skosach i super to wygladało .

musze poszukać i popatrzeć jak to będzie wyglądało

a u nas są już szczepionki 6w1, meningokoki i pneumokoki za darmo. Na pneumokoki od 2 lat można zaszczepić.

[cynamonkowa]

tak podczytuję,bo ja zawsze do tyłu..

kurczę to się dzieciaczki pochorowały współczuję szpitali! oby wszystko wszystkim szybko przeszło!!! mamom i tatusiom też

a zdjęcia przesłodkienapatrzeć się nie mogę na te buziulki

Nadia ma przepiękną sino-bordową śliwkę pod okiem
Aparatka przywitała się z ławą i co z tego,że mamy zaokrąglone rogi?
już na szczęście kolory schodzą

aaaa,czytałam o tych szczepionkach co mnie tak zastanawiają-odra,świnka,różyczka..my jeszcze nie szczepione..
Nadia miała kaszel,ale ja nadal nie wiem co robić..
tak jak megi najchętniej bym ją zaszczepiła trzema oddzielnymi szczepionkami,tylko czy jest taka opcja?
dzwoniłam do mojej przychodni i pani pielęgniarka,która nas szczepi powiedziała,że sanepid przydzielił Priorix na tą przychodnię i tym szczepią.innej opcji nie ma.oczywiście jest jeszcze MMR II jakbym chciała..
podobno nie ma szczepionek oddzielnych(monowalentnyc h?),ale jakoś wierzyć mi się nie chce..jeszcze 2 lata temu moja znajoma szczepiła właśnie każdą oddzielnie w odstępach czasowych..
a mi pani podała nr do sanepidu żebym się dowiedziała,bo ona nie wie.
wiem co mi w sanepidzie powiedzą,ale zadzwonię.

Agnieszka - GRATULUJĘ CHŁOPCZYKA!!! super,parka będzie
sama bym tak kiedyś chciała

[mloda1989]

aga gratuluje chlopczyka super

pop... jak dasz rade kupic w inny dzien bede baaardzo wdzieczna

minka w lodzi nie ma tez tych pojemnikow ale dziekuje

[april28]

Napisane przez sara 85

dziewczyny jakie macie foteliki do rowerów?

Ja mam ten
http://www.google.pl/search?q=kettle...w=1003&bih=439
Mężowi się spodobał i kupił. Początkowo myślałam o Hamaxie, tym co Madzia w linku podawała.

Napisane przez pl_madzia

ja tez wcześniej nie chorowałam. ale przychodzi taki czas w przedszkolu co jedno od drugiego łapie, bo w publicznym chodzą dzieci kaszlące i zasmarkane, bo rodzice nie mają z kim zostawić, a rota zaraża 10 dni, a nie tylko np 1 jak dziecko ma objawy. Eryk co chwila przynosił to rota, to anginę. A panie w przedszkolu jedyne co mogły to na zebraniach uczulić rodziców że są i inne dzieci. Bo niektórzy to na tyle się wycwanili że dziecko z gorączką puszczają do przedszkola, tylko najpierw syrop przeciwgoraczkowy. A dzieci co chwila za rączki chodza, te same zabawki. Ja na szczęście łapię ale lekko przechodzę, co najwyżej jedna wizyta w toalecie

Być może tak będzie, zobaczymy. Ale mój mężo na przykład, jest w aptece narażony na różne syfy. Wiadomo, ludzie prychają, kichają, kaszlają, centralnie w twarz. Nie każdy jest na tyle kulturalny, żeby przynajmniej się zasłonić, a na zwróconą uwagę od razu się obraża . I nie choruje . Na ubraniu pewnie też coś do domu przyniesie.

Napisane przez anakazar

Dziewczyny jak reagować jak dziecko biję nas rodziców po twarzy?bo nasza zaczęła nas trzaskaćreagować "nu,nu"i te bajery czy ignorować zupełnie?bo my raz tak,a raz tak robimy i nie wiemy czy ignorując nie zezwalamy jej na to,a znowu zabraniając czy jeszcze bardziej jej to tego nie zachęcamybo zakazane bardziej rajcuje

Ja też mam ten problem, tylko u mnie nie chodzi o bicie, tylko szczypanie i gryzienie. Kiedyś to były sporadyczne przypadki, ale odkąd wróciliśmy ze szpitala, robi to bardzo często. Reaguję, odciągam rączki, mówię nie wolno, ale skutek mizerny. Może dalej odreagowuje szpitalny stres? Mam nadzieję, że jak całkiem zapomni, problem sie skończy.

Napisane przez yoonka

dziekuje za dobre slowo. jedyna moja nadzieja w tym, ze zmienie prace szybko. myslalam nawet o L4 zeby odpoczac. myslicie, ze lekarze daja takie zwolnienia na stresujaca sytuacje w pracy?

Mój mężo to by Ci zwolnienie załatwił, na dowolny czas, na dowolną chorobę i gratis, ale my mieszkamy na drugim końcu Polski, więc ciężko by było.
Zdrówka dla Tosi

Napisane przez P0P70

Kurcze a może to jednak rotawirus. Bo właśnie mnie tak przeczyściło że szok. Pewnie teraz je będę zdychała w domu. TZ powiedział ze do mnie nie przyjedzie bo jedną chorą już się opiekuje.

Współczuję bardzo, zdrówka dla Oliwki i Ciebie, niech jak najszybciej te paskudy miną

Napisane przez agnieszka09

okazalo sie,ze wizyte mialam dzisiaj...wszytko dobrze,dzidzia zdrowiutenka. za 10 dni mam znow usg bo nozek nie chcial pokazac...
bedzie na 100% SYNEK
kurcze a ja mam wszystko rozowe

Gratulacje

Napisane przez evitka21

A Lenusia już w domku .

Jakie to okropne miejsce taki szpital dzieciowy....ja tam tylko odebrać ją byłam, a już przeżywałam wszystko co tam się działo...te biedne maluszki drące się w niebo głosy, a tam taki upał jeszcze.....
w sali lenki 4 dzieci, płaczą marudzą, wiadomo, a z małą teściowa już też nie wiedziała co robić, bo mała ciągle chciała biegać.
Ze spaniem to wiecie jak u nas jest, a tam to już całkiem, bo ciągle dzieci krzyczały, płakały, krzyczały, a mamy nie lepsze...
Jak widziała kogoś w kitlu to już płakała, bo się wszystkiego najgorszego spodziewała, nie dawała się badać, ponoć żeby jej coś zrobić to 2 babki ją musiały trzymać, a trzecia robiła co miała zrobić, rączki ma bardzo pokłute i pełno wybroczyn.
I takie biedne oczka miała, a jednak dość pogodna w tym wszystkim była i teściowa mówiła, że całkiem dobrze to wszystko zniosła.
I jak to zobaczyłam na miejscu i się różnych opowieści nasłuchałam, to z jednej strony lepiej, że tego nie widziałam, bo bym ryczała non stop,a to by lenusi nie pomogło...
Zdecydowanie i lenusi i teściowej należą się medale

I w sobotę mieliśmy ją pierwszy raz na cały dzień u teściów zostawić,i miałam nauczyć ją małą kłaść spać i wszystko, a tak została rzucona na głęboką wodę i warunki takie trudne były i sobie świetnie poradziła.

Dziś po południu nie spała i poszłyśmy do parku i się bidulka o własne nogi potykała . I wykąpaliśmy ja wcześniej i ok.18.40 zasnęła

Oj, to były bardzo trudne 3 dni......

Super wiadomość. Po tych "przygodach" z Michasiem, dobrze wiem, co to znaczy dziecko w szpitalu.



Machaj, Kalinka jak zawsze słodka

Lindsley, super taki wyjazd, a Michaś

[lindsley]

Dziękujemy za komplementy
Z wyjazdem byłoby fajnie gdyby nie to że jestem jedynym kierowcą Ale tz już idzie na prawko to może za rok on pół drogi pojedzie...

Widzę że sporo dzieci się pochorowało Dużo zdrówka dla wszystkich...

A my mamy gości - siostra tz z narzeczonym na 2 tyg przyjechała... Nie mam czasu na wizaz...

[evitka21]

Napisane przez ania p

evitka fajnie że lenusia już w domku
a dla teściowej brawa ,że sobie tak poradziła skarb taka babcia

naprawdę, i te mamy co tam były też mówiły że by taką babcię chciały mieć.

I jeszcze zapomniałam się pochwalić, jakie to moje dziecko zgarniało pochwały na każdym kroku-nikt nie wierzył ze ma tylko 15 miesięcy, bo
"taka duża, taka mądra, tak wszystko zrozumie i się można z nią dogadać i taka rozgarnięta jest". Teściowa mówiła, że te kilkulatki co z nią leżały to jakieś takie niegramotne były, i teściowa mówiła, że zawsze wiedziała, że lenka bystra jest, ale jak zobaczyła w porównaniu do innych dzieci, to mówi, że jest super mądra jak na swój wiek.

Lenka zawsze wie kiedy trzeba "papa" powiedzieć i zrobić i jak lekarka wychodziła z sali, to lenka jej "papa" mówiła i robiła i ta się odwraca i mówi: "no tak jak ja mogę wyjść z sali i się nie pożegnać" (bo młoda wszystkim zawsze w sklepie i parku papa robi i całuski posyła i jest wielce niepocieszona jak ludzie na nią uwagi nie zwracają)

Napisane przez sara 85

a u nas są już szczepionki 6w1, meningokoki i pneumokoki za darmo. Na pneumokoki od 2 lat można zaszczepić.

ty to normalnie w raju mieszkasz

lindsley, ale fajny się wam wypad trafił, michaś prawdziwy bieszchuch
zawsze chciałam zobaczyć bieszczady. A jak zniósł drogę?

dziewczyny, a szczepicie na meningo?
bo ja miałam,ale poważnie się waham, na ulotce jest napisane, że tych zakażeń jest b.mało (do 400 na rok i to wszystkich szczepów, a szczepionka chroni tylko przec typem C)

a tą szczepionką odra/św/róz, to kiedyś wam pisałam, że ponoć w niektórych przychodniach jest jakaś "stara" wersja, i można kupić tą nowszą, a w niektórych nowa jest już na NFZ. Tak mi mówiła koleżanka, może warto by było popytać

[Baobabek]

Napisane przez P0P70

Baobabek - stosunkowo udanej nocy Wam życzę. A ja pamiętam jaką niespodziankę Ci zrobił TZ w zeszłym roku. Najpierw zabrał Cię do jakieś sieciowej knajpy a potem zamówił dla Was kolację domu.

nie udała się...padliśmy po winie, a mały na dodatek spał strasznie czujnie i strach było ręką ruszyć coby się nie obudził a co dopiero dupą szurnąć Tak, tak, w zeszłym roku było super fajnie i mały leżał spokojnie w leżaczku

Napisane przez ania p

BYły na allegro nie raz pokazNE nalepki na skosach i super to wygladało .



Szczepionki mają termin długi spokojnie mozna wsadzić do lodówki i trzymać więc bez nerwów daj się dziecku pochlapać .
a czemu do wakacji jak tu taki żar ?
czyżbyś była przesądna jak moja teściowa ?



Dlatego ja na waszym miejscu bym się zabierała stąd .
skoro mieszkasz w takim miejscu że nie ma roboty gszie indziej też może być fajnie . ale ja jak pisałam jakby TZ dostał gdzieś robotę to pierwsza bym wyjechała



Gratki
super ż3e będziesz miała parkę

Pop wracaj do zdrowiA oby TZta nic nie dopadło .

evitka fajnie że lenusia już w domku
a dla teściowej brawa ,że sobie tak poradziła skarb taka babcia

Napisane przez cynamonkowa

tak podczytuję,bo ja zawsze do tyłu..

kurczę to się dzieciaczki pochorowały współczuję szpitali! oby wszystko wszystkim szybko przeszło!!! mamom i tatusiom też

a zdjęcia przesłodkienapatrzeć się nie mogę na te buziulki

Nadia ma przepiękną sino-bordową śliwkę pod okiem
Aparatka przywitała się z ławą i co z tego,że mamy zaokrąglone rogi?
już na szczęście kolory schodzą

aaaa,czytałam o tych szczepionkach co mnie tak zastanawiają-odra,świnka,różyczka..my jeszcze nie szczepione..
Nadia miała kaszel,ale ja nadal nie wiem co robić..
tak jak megi najchętniej bym ją zaszczepiła trzema oddzielnymi szczepionkami,tylko czy jest taka opcja?
dzwoniłam do mojej przychodni i pani pielęgniarka,która nas szczepi powiedziała,że sanepid przydzielił Priorix na tą przychodnię i tym szczepią.innej opcji nie ma.oczywiście jest jeszcze MMR II jakbym chciała..
podobno nie ma szczepionek oddzielnych(monowalentnyc h?),ale jakoś wierzyć mi się nie chce..jeszcze 2 lata temu moja znajoma szczepiła właśnie każdą oddzielnie w odstępach czasowych..
a mi pani podała nr do sanepidu żebym się dowiedziała,bo ona nie wie.
wiem co mi w sanepidzie powiedzą,ale zadzwonię.

Agnieszka - GRATULUJĘ CHŁOPCZYKA!!! super,parka będzie
sama bym tak kiedyś chciała

zaczekam do wakacji, bo jednak chciałabym aby mi kataru nie złapał przed szczepieniem, a i będe mieć duuużo czasu, żeby z nim przy tym basenie być, bo teraz jak wracam z pracy to on zawsze śpi, wstaje to jest 14sta, zaraz przychodzi tż i inne sprawy na głowie są, a to moje korki a to sprzątnąć itd., a tak to rano rozłożę na tarasie basenik, i po obiadku w południe będzie się pluskał

Napisane przez evitka21

naprawdę, i te mamy co tam były też mówiły że by taką babcię chciały mieć.

I jeszcze zapomniałam się pochwalić, jakie to moje dziecko zgarniało pochwały na każdym kroku-nikt nie wierzył ze ma tylko 15 miesięcy, bo
"taka duża, taka mądra, tak wszystko zrozumie i się można z nią dogadać i taka rozgarnięta jest". Teściowa mówiła, że te kilkulatki co z nią leżały to jakieś takie niegramotne były, i teściowa mówiła, że zawsze wiedziała, że lenka bystra jest, ale jak zobaczyła w porównaniu do innych dzieci, to mówi, że jest super mądra jak na swój wiek.

Lenka zawsze wie kiedy trzeba "papa" powiedzieć i zrobić i jak lekarka wychodziła z sali, to lenka jej "papa" mówiła i robiła i ta się odwraca i mówi: "no tak jak ja mogę wyjść z sali i się nie pożegnać" (bo młoda wszystkim zawsze w sklepie i parku papa robi i całuski posyła i jest wielce niepocieszona jak ludzie na nią uwagi nie zwracają)


ty to normalnie w raju mieszkasz

lindsley, ale fajny się wam wypad trafił, michaś prawdziwy bieszchuch
zawsze chciałam zobaczyć bieszczady. A jak zniósł drogę?

dziewczyny, a szczepicie na meningo?
bo ja miałam,ale poważnie się waham, na ulotce jest napisane, że tych zakażeń jest b.mało (do 400 na rok i to wszystkich szczepów, a szczepionka chroni tylko przec typem C)

a tą szczepionką odra/św/róz, to kiedyś wam pisałam, że ponoć w niektórych przychodniach jest jakaś "stara" wersja, i można kupić tą nowszą, a w niektórych nowa jest już na NFZ. Tak mi mówiła koleżanka, może warto by było popytać

ja się zastanawiam też, zobaczę za rok ale też o tej szczepionce za wiele nie słyszałam, żebym jakoś mega za była, czy też przeciw poprostu bym chciałą uchronić małego zanim do przedszkola pójdzie, no ale tak jak mówisz, szczepów jest pewnie sporo, a chroni tylko przed jednym

Ja dzisiaj do szkoły na 8.50 z czego klasa na wycieczce i bede mieć 1 okienko, może do lumpka skoczę trochę się u nas ochłodziło ufffff

[Darusiaaaa]

ja na egzamin w sobote , potem szwagierka mnie zapraszala na grilla urodzinowego ale powiedzialam ze nie moge bo w szkole jestem.....
bez Michala nie mialabym juz w ogole co tam robic...

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

na meningo nie szczepimy, pneumo mielismy szczepic ale pozniejj stwierdzilismy ze tez nie bedziemy.

[P0P70]

Moje dziecko dalej czyści. Ciągle pod kroplówkami siedzi. Tatuś z nią całay czas jest. A ja dzisiaj po południu wsiadam w pociąg i jadę do niej. Mi na szczęsie szybko preszło tylko ze 3 razy była w WC. Ale ja czyści już 3 dzień a biedaczna nie ma czym robić więć tylko jaiś śluz wychodzi. Nie dość że i tak była chudzinak to już straciła niecałe 2 kg. Ważyła ponad 9 kg a teraz niecałe 8 kg. TZ powiedział że noc w miarę przespała tylko on misiał ja przewijać.
Byli na szczęście sami w pokoju więc mają spokój. Nie wiem jak będzie teraz.

[anakazar]

Evitka biedna kochana Lenusia-dzielna dziewczynka na szczęście jest już z mamusią w domkuaż ryczeć mi się zachciało jak to wszystko przeczytałam.Całuski dla Lenki

Sara ja pokazywałam kiedyś foty,a nie mam już ich na kompie,a nowych teraz nie mam czym zrobić,bo aparat pojechał

Agnieszka gratuluję synusiato dla Ciebie lepiej-od nowa musisz kompletować garderobę,a Ty to przecież kochasz

Darusia dacie radę z Oliwką.Macie jeden jeszcze dzień,tulcie się,całujcie wszyscy,bo za parę dni będziesz skłonna oddać za taką chwilę wszystko
P.S. Ja ci wróże też chłopca
Pop jeju biedna Oliwciastrasznie to się czyta.Dobrze,że z Tobą już lepiej-jedz do malutkieji bądz z niąOby było już tylko lepiej z dnia na dzień.

Bao jeszcze się okaże,że z tej stosunkowo udanej nocy wyskoczy druga połowa wymarzonej parki

[Darusiaaaa]

ana ja nie wiem dlaczego ale jestem w stanie odcic rece i nogi ze to syn

[pl_madzia]

P0P to tylko teraz żeby twój tz nie złapał .
A o utrate wagi małej się nie martw, mój przez 4 dni 1,5 kg spadł, a potem w tydzień nadrobił, może twojej się przez to odmieni i zacznie ładnie jeść
A gorączkę jeszcze ma?

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Agnieszka gratuluje synkaBędziesz miała teraz mamusi króliczka, ja mam dwóch skarbów, i są moimi oczkami w głowie. Choć też córcia mi sie marzyła, ale teraz jak widzę ich obydwóch jak sie bawią, kłucą czy cokolwiek robią, to widzę że na każdego jest jakiś plan, i moje chłopaki poza sobą świata nie widzą.

Darusia tobie też chłopca życzę.
A tak najbardziej nieważne co ważne żeby zdrowe było

I nie narzekajcie że dzieci już nie leżą, bo już niedługo znowu nie będziecie wiedziały że macie dzieci. Eryk już wszystko przy sobie sam zrobi, i jak oglądam tv to jeszcze mu mówię przynies to czy tamto, nalej mamie wodytaki osobisty pomagier

[CAROLAJKA]

Darusia tak piszesz że to źle jak emerytki sobie dorabiają a co one biedne mają robić ? czasem jest tak jak w przypadku mojej znajomej dostaje emeryturę w wysokości 1000 złotych z groszami około 500 wydaje na leki drugie tyle płaci za mieszkanie plus jeszcze dochodzą inne opłaty a gdzie jeszcze życie w dodatku ma na utrzymaniu wnuka który dorasta i nie ma żadnych źródeł dochodu to może takie babcie i dziadków emerytów poddajmy od razu eutanazji bo zajmują miejsce w pracy innym młodszym po co mają żyć i jeszcze przeszkadzać ciekawi mnie fakt jak ty dożyjesz sędziwego wieku i będziesz chciała dorobić do emerytury czy też tak będziesz uważała jak teraz ?

[P0P70]

Madzia - niestety ma nadal gorączkę. TZ jest odporny jego nie rusza. Ja ma delikatny brzuszek i pewnie po mnie Oliwka ma taki.
My ją szczepiliśmy na rota a ona wygląda jakby nie była szczepiona. Niby dziecko powinno łatwiej przechodzić a ją czyści już 3 dzień. KArmić biedaczkę nie pozwalają a ona słabiutka jest. Teraz z nią babcia siedzi bo TZ pojechał do pracy - musi listę płac podpiac bo ludzie wypłaty nie dostaną. Potem ma wrócić do szpitala. JA dopiero na wieczór będę.

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Carolajka - Myślę że i Darusia ma rację i Ty także. Po prostu ludzie starsi napracowli się i powinni na emeryturze odpoczywać a nie dorabiać. Tylko że emerytura nie moze być taka niska bo faktycznie bardzo często te osoby nie mają z czego żyć.

[anakazar]

Napisane przez pl_madzia

I nie narzekajcie że dzieci już nie leżą, bo już niedługo znowu nie będziecie wiedziały że macie dzieci. Eryk już wszystko przy sobie sam zrobi, i jak oglądam tv to jeszcze mu mówię przynies to czy tamto, nalej mamie wodytaki osobisty pomagier

Ja tyż tak moje siostry wykorzystuję

Napisane przez P0P70

Carolajka - Myślę że i Darusia ma rację i Ty także. Po prostu ludzie starsi napracowli się i powinni na emeryturze odpoczywać a nie dorabiać. Tylko że emerytura nie moze być taka niska bo faktycznie bardzo często te osoby nie mają z czego żyć.

Emeryci pewnie dużo chętniej odpoczywaliby po latach pracy tylko im często te głodowe emerytury na to nie pozwalają

[tylkooliwka]

Evitka cieszę się,że już wszystko dobrze,malutka tyle się wycierpiała,w sumie masz rację,że dobrze,że Cie tam nie było,najważniejsze,że już po wszystkim.

PoP buziolki dla Oliwci dobrze,że chociaz Tobie przeszło to będziesz mogła z nią być,niech szybko wraca do domciu.


Agnieszka gratulacje,bardzo fajnie,że będzie parka
super,że wszystko dobrze-wkleisz jakąś fotkę?


Minka tak, kupiliśmy wreszcie już miałam dosyć tego szukania.
Dobrze,że Amelce się nic nie stało,ale płaczu i tak pewnie było.Daniel też co trochę sobie głowę obija bidulek,chcą za szybko wszystko zrobić.

Lind śliczne zdjęcie Michałka.

Kalinka urocza i też mi się podoba zdjęcie z mięchem

Cynamonkowa ciekawe co Ci wkońcu powiedzą odnośnie tych szczepień.

Daniel już był szczepiony ale jak się teraz naczytałam i byłby przed to pewnie bym też szukała jakiegoś wyjścia.

[yoonka]

Tosia dostaje krople do oczu i fenistil. czekamy, bo po 2-3 dniach powinna byc poprawa. nastroj ma dobry, to najwazniejsze.

biedne Wasze dzieciaczki. ladna pogoda jest i powinny w basenikach siedziec, a nie po lakarzach i szpitalach.. to nie fair..

ja jestem zdania, ze jesli emeryt jest specjalista, to nie mozna mowic, ze zabiera prace mlodym. jest tyle mlodych ludzi bez zadnej wiedzy i umiejetnosci pozadanych przez pracodawcow, po studiach humanistycznych, ze nic dziwnego, ze rynek ich nie wchlania. za to o wykwalifikowanych sie bije. i to jest normalne. trzeba zostac specjalista

[Darusiaaaa]

Carolajka tak bo uwazam ze to zle, wypracowali swoje lata, wiedza na co pracowali tak?? albo niech pracuja albo niech ida na emeryture, no za✂✂✂iscie 1000 zl, moj tz mial 1500 jest nas 3 co ty na to ?? nie powinnam miec dzieci bo nie mamy wystarczajaco pieniedzy?
w✂✂✂✂ia mnie cos takiego, niech wybiera praca albo emerytura i albo niech siedzi w domu albo niech pracuje , a nie emerytura plus praca.
Niestety trzeba dokonywac wyborow....nic ci na to nie proadze ze mam takie zdanie a nie inne.
Rzucasz sie na moja wypowiedz bo masz starsza znajoma, no sorry.... nie jest jedna , to tez jest przykre ze tak jest , niestety.
Z ta eutanazja nie uwazasz ze przesadzilas?;/

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

yoonka a skad maja to wiedze miec? no powiedz sama jak najczesciej sie wymaga 24 lat i 10 lat pracy? jakies doswidczenie trzeba miec ale nie ma gdzie go zdoyc.