Nie boimy się końca świata bo Nasze śluby są za dwa lata!:)-PM 2013

[malinka_070190]

Napisane przez aga512152

FlightlessBirdgratuluję 4!!
Kurcze ja też nago nie umiem, TŻ prosi, błaga a ja nie umiem nie zasnę po prostu, próbowałam nie raz ale lipa. My zawsze zasypiamy wtuleni ale teraz TŻ odkleił się ode mnie bo ja zawsze śpię przykryta po same uszy,a Jemu za gorąco jest.
19monisia89 no to czas start, zaczynajcie starania hehe
Mój też się śmiał, drzewka posadził, dom się projektuje.
Wiecie co miło się pisze, ale uciekam spać bo brzuszek znów zaczyna mnie boleć,i to aż mnie skręca, więc jakaś tabletka, termofor i śpioch. Z mojej strony dobranoc, udanej nocki

Dobranoc i pomasuj sobie brzusio

[19monisia89]

Aga, dobranoc


hahaha, TŻ już by chcial, ale kurde.. gdybym już byla chociaż po licencjacie



jeju, znalazłam utwory mojej koleżanki z miejscowości z której pochodzę, jak ona spiewa
klik

ja też zaraz uciekam spać, burza idzie

[malinka_070190]

Napisane przez 19monisia89

Aga, dobranoc


hahaha, TŻ już by chcial, ale kurde.. gdybym już byla chociaż po licencjacie



jeju, znalazłam utwory mojej koleżanki z miejscowości z której pochodzę, jak ona spiewa
klik

ja też zaraz uciekam spać, burza idzie

Dobranoc
ja też mykam;*

[malinka9191]

dobranoc wszystkim tym, które spać idą

a ja siedzę i uczę się do egzaminu a tak się boję, że szok, bo nie wiem czego się spodziewać mam

[mia8544]

Napisane przez Majka_89

Dziewczyny raz już się z wami witałam. Nie udzielam się, ale staram się czytać co tu piszecie... Przeglądam też inne fora i tak teraz zwrocilam uwage na pewna rzecz.... Mój ślub odbędzie się 08.06.2013. Zarówno ja jak i mój TŻ będziemy się w tym samym roku bronić. Nie wiem dokladnie w którym miesiącu, ale bardzo dużo ludzi pisze że wyeliminowala czerwiec jako date slubu ze względu na obrony, sesje itp. My w sumie w ogóle o tym nie pomyśleliśmy. Myślicie że będzie ciężko pogodzić koncówkę studiów i przygotowania do ślubu??? Może któraś z was tez jest w podobnej sytuacji...?

Jak ostatnio siedziałam z mama i siostra i tak mówie ze co jak mi sie obrona ze slubem pokryje a one że nie musze sie bronic w lipcu że moge na wrzesien i ostatetcznie tak zrobie, choc bede sie starac wczesniej
NAUGHTYxANGEL dasz rade kochana a jaka vedzie radocha jak wrócisz

Napisane przez malinka9191

kochana dasz radę, pomyśl, że z każdą minutą jesteś bliżej powrotu
ja też się okropnie boję a najbardziej w nocy

chyba do Chin wyleciała, z tego co pamiętam tak?


A mam pytanie do dziewczyn z filologii angielskiej, czy trudny jest egzamin prkatyczny po I roku? czeka mnie pojutrze i strasznie sie go boję

noo po pierwszym roku to zdałam za 2 razem, bo i z gramatyki mi nie poszło i z remedialu. Ogólnie nie jest źle.
Ja mam po 3-cim roku w poniedziałek i też sie boje ;(
na 2 roku zdałam za pierwszym razem, wiec nie jest źle :P

heej dziewczyny
mam jutro tą zerówke z filozofii ale... jak bedzie test bede strzelac i liczyc na to ze sie uda :P Najwyzej napisze jeszcze raz. Nie ogarniam tego narazie i mam dość i mi sie juz oczy zamykają, wiec zaraz idę spać.
Jutro sie umówiliśmy z TŻ na spacer do parku ostatnio nie mamy dla siebie czasu. Do tego moja mama w domu na zwolnieniu siedzi 2-gi tydzien wiec... to juz 3(!) tygodnie w celibacie jak ja go dorwę w piątek...

[dastin]

Napisane przez aga512152

malinka_070190jak widziałam fale ok 10 m to płakałam, miasto zniszczone, to było straszne....

ja bym chyba umarła jakbym coś takiego zobaczyła To jest coś strasznego jak raci się cały dobytek a czasami nawet najbliższych

Napisane przez FlightlessBird

Ja dziś po całym dniu w pracy. A no i muszę się pochwalić, że etykę czyli jeden z 2 najtrudniejszych egzaminów w tej sesji zdałam na 4

Napisane przez malinka9191

gratulacje

A nago bym chyba spać nie umiała nie ze mną te numery

Ja też nie potrafię spać nago, mój Tż mnie nie raz prosi ale ja musze mieć coś na sobiechociaż majteczki i koszulkę na ramiączkachZa to mój Tż uwielbia spać nago. Jemu zawsze jest gorąco w nocy

Napisane przez aga512152

Mój też się śmiał, drzewka posadził, dom się projektuje.
Wiecie co miło się pisze, ale uciekam spać bo brzuszek znów zaczyna mnie boleć,i to aż mnie skręca, więc jakaś tabletka, termofor i śpioch. Z mojej strony dobranoc, udanej nocki

Dobranoc

Napisane przez malinka9191

dobranoc wszystkim tym, które spać idą

a ja siedzę i uczę się do egzaminu a tak się boję, że szok, bo nie wiem czego się spodziewać mam

Bedzie dobrze, na pewno zdasz na 5




Pisałam wcześniej o tej ulewie. Mój Tż był wtedy ze mną u lekarza a w jego domu nikogo nie było i okna dachowe w pokoju jego brata były otwarte na ościeżPo ulewie od razu pojechał do domu sprawdzić czy nic nie zalało a w pokoju jego brata woda na 3 cmi przez to zalany sufit w salonieDzwonił do brata żeby biegiem przyszedł i mu pomógł zbierać wodę z paneli a ten przylazł za godzinę, bo... dziewczyna nie chciała go puścić a teraz moja teściowa jest załamana. Bo dom jest po generalnym remoncieJak mnie wkurza ten jego brat

[malinka9191]

Napisane przez mia8544

noo po pierwszym roku to zdałam za 2 razem, bo i z gramatyki mi nie poszło i z remedialu. Ogólnie nie jest źle.
Ja mam po 3-cim roku w poniedziałek i też sie boje ;(
na 2 roku zdałam za pierwszym razem, wiec nie jest źle :P

heej dziewczyny
mam jutro tą zerówke z filozofii ale... jak bedzie test bede strzelac i liczyc na to ze sie uda :P Najwyzej napisze jeszcze raz. Nie ogarniam tego narazie i mam dość i mi sie juz oczy zamykają, wiec zaraz idę spać.
Jutro sie umówiliśmy z TŻ na spacer do parku ostatnio nie mamy dla siebie czasu. Do tego moja mama w domu na zwolnieniu siedzi 2-gi tydzien wiec... to juz 3(!) tygodnie w celibacie jak ja go dorwę w piątek...

właśnie gramatyki obawiam się najbardziej jakby nie było to moja kula u nogi:/ niby teorie znam, ale w praktyce zawsze coś pomieszam

Uuu no to fakt 3 tyg to kawał czasu ale jak już będzie okazja to ziemia się zatrzęsie


dastin kurcze dziwny ten brat Twojego TŻta, a dziewczyna jeszcze dziwniejsza... Dobrze, że tylko na tym się skończyło.. Fakt, że nie jest super, ale chwała, że wiecej nie napadało

[mu_minka1988]

Dobranoc

[dastin]

Napisane przez malinka9191

dastin kurcze dziwny ten brat Twojego TŻta, a dziewczyna jeszcze dziwniejsza... Dobrze, że tylko na tym się skończyło.. Fakt, że nie jest super, ale chwała, że wiecej nie napadało

szkoda słów na jego brata Ma wszystko w a i tak zawsze będzie kochanym synusiem

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez mu_minka1988

Dobranoc

Dobranoc, mam nadzieję, że już lepiej się czujesz?

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

ja też uciekam spać bo mi się oczy zamykają, Dobranoc

[malinka9191]

To jak wszystkie spać idziecie, to i ja pójdę...

Dobranoc

[aga512152]

Witam! a ja jak zwykle od rana... u nas już pada deszcz mam nadzieję że do popołudnia się wypogodzi., Dziś też mam zaliczenie , ale umiem więc myślę że będzie dobrze (tylko ja odpowiadam ustnie A reszta pisze hehs)
DastinBrat Twojego TŻ że się zapytam ile ma lat?? jak można być tak nieodpowiedzialnym;/;/ brrrr.... u Nas domki składały się jak z kart, waliły się budynki, w ogóle powódz zaskoczyłą ludzi w sobote rano także ani nikt nic nie wiedział, ani nic nikt nie ratował, do tych do których woda dotarła później to owszem nawet udało się co nieco uratować, a tak to....
mia8544 malinka9191 3mam kciuki, będzie 5

[mu_minka1988]

Cześć dziewczyny ;o)

Napisane przez malinka9191

dobranoc wszystkim tym, które spać idą

a ja siedzę i uczę się do egzaminu a tak się boję, że szok, bo nie wiem czego się spodziewać mam

Powodzenia

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

Napisane przez dastin

ja bym chyba umarła jakbym coś takiego zobaczyła To jest coś strasznego jak raci się cały dobytek a czasami nawet najbliższych



Ja też nie potrafię spać nago, mój Tż mnie nie raz prosi ale ja musze mieć coś na sobiechociaż majteczki i koszulkę na ramiączkachZa to mój Tż uwielbia spać nago. Jemu zawsze jest gorąco w nocy

Dobranoc

Bedzie dobrze, na pewno zdasz na 5




Pisałam wcześniej o tej ulewie. Mój Tż był wtedy ze mną u lekarza a w jego domu nikogo nie było i okna dachowe w pokoju jego brata były otwarte na ościeżPo ulewie od razu pojechał do domu sprawdzić czy nic nie zalało a w pokoju jego brata woda na 3 cmi przez to zalany sufit w salonieDzwonił do brata żeby biegiem przyszedł i mu pomógł zbierać wodę z paneli a ten przylazł za godzinę, bo... dziewczyna nie chciała go puścić a teraz moja teściowa jest załamana. Bo dom jest po generalnym remoncieJak mnie wkurza ten jego brat

Ja też nie umiałam spać TŻ mnie nauczył przez bitwy piżamowe Teraz wręcz lubię przytulić się do jego ciałka

Co do brata Twojego TŻ - no comment...

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:28 ----------

Napisane przez dastin

[/COLOR]
Dobranoc, mam nadzieję, że już lepiej się czujesz?[COLOR="Silver"]

Tak już lepiej, choć jeszcze boli. Najbardziej ramiona - tam gdzie pęcherze i takie miejsce na dekoldzie. Mam nadzieję, że blizny nie zostaną, mam już ich aż nadto...

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

chociaż się śmieje, że jeden w tym wszystkim plus - trądzik mi zniknął na dekoldzie, ramionach i plecach. Wypaliło go

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Napisane przez aga512152

Witam! a ja jak zwykle od rana... u nas już pada deszcz mam nadzieję że do popołudnia się wypogodzi., Dziś też mam zaliczenie , ale umiem więc myślę że będzie dobrze (tylko ja odpowiadam ustnie A reszta pisze hehs)
DastinBrat Twojego TŻ że się zapytam ile ma lat?? jak można być tak nieodpowiedzialnym;/;/ brrrr.... u Nas domki składały się jak z kart, waliły się budynki, w ogóle powódz zaskoczyłą ludzi w sobote rano także ani nikt nic nie wiedział, ani nic nikt nie ratował, do tych do których woda dotarła później to owszem nawet udało się co nieco uratować, a tak to....
mia8544 malinka9191 3mam kciuki, będzie 5

Współczuję. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego. To naprawdę musiało być straszne.

[19monisia89]

hej
a ja już nie śpię. zdążyłam umyć nawet okno ;P zaraz idę pomóc coś tam TŻowi i w końcu do Rossmana

miłego dnia

[wiecznie_pod_wiatr]

Hej . Wczoraj spędziłam dzień z TŻ-tem. Byliśmy na długim spacerze. TŻ miał mi włosy pomalować , ale woleliśmy poleżeć. Może dziś go ścignę .
Dziś znów skwar. Ale dobrze chociaż że do pracy mam na 11. To chociaż szybciej skończę

Napisane przez aga512152

aa swoją drogą macie jakieś sposoby żeby przeżyć te ciężkie dni?? bo mi totalnie nie pomaga nic ketonal, zioła, nospa, nawet tabletki anty nic a ja się męczę nie raz mam tak że ląduję na pogotowiu tak boli. Będę wdzięczna za każdą rade

termofor, ketonal i delikatny masaż.

Napisane przez Majka_89

Dziewczyny raz już się z wami witałam. Nie udzielam się, ale staram się czytać co tu piszecie... Przeglądam też inne fora i tak teraz zwrocilam uwage na pewna rzecz.... Mój ślub odbędzie się 08.06.2013. Zarówno ja jak i mój TŻ będziemy się w tym samym roku bronić. Nie wiem dokladnie w którym miesiącu, ale bardzo dużo ludzi pisze że wyeliminowala czerwiec jako date slubu ze względu na obrony, sesje itp. My w sumie w ogóle o tym nie pomyśleliśmy. Myślicie że będzie ciężko pogodzić koncówkę studiów i przygotowania do ślubu??? Może któraś z was tez jest w podobnej sytuacji...?

ja bym się nie zdecydowała. Miałam już w swoim życiu dwie obrony. I wiem, że za dużo z tym wszystkim roboty. Musisz ciągle biegać i załatwiać, robić poprawki w pracy, no i coś tam się pouczyć. Stres mimo że się umie i tak jest. Ze dwa dni przed już prawie nic nie jadłam . Więc nie wyobrażam mieć ślub w miesiącu obrony. Za dużo emocji jak na jeden miesiąc. A co za różnica czy weźmiecie ślub w czerwcu czy w sierpniu? Dla mnie żadna, a spokój większy

Napisane przez FlightlessBird

Ja dziś po całym dniu w pracy. A no i muszę się pochwalić, że etykę czyli jeden z 2 najtrudniejszych egzaminów w tej sesji zdałam na 4

gratuluję

[malinka_070190]

Witajcie piękne!
U mnie cała noc lało i teraz dalej leje;/

Co do tego brata TŻ to jakiś baran jest... A ta dziewczyna to wogóle jakaś pokręcona musi być.

A mnie już piersi strasznie bolą i kręgosłup okres się zbliża, jeszcze do tego brzuch dojdzie.... grr...

[mu_minka1988]

Kurcze jak widzę, jak piszecie o tym, że będziecie miały okres to, aż mnie skręca ze złości. Już rok czasu biorę te cholerne sterydy, tyję, a okresu jak nie było tak nie ma Coraz częściej mam ochotę sama odstawić to gówno!

[_kamea_]

Napisane przez malinka_070190

A mnie już piersi strasznie bolą i kręgosłup okres się zbliża, jeszcze do tego brzuch dojdzie.... grr...

U mnie to samo w dodatku czuję się dzisiaj jakbym miała za chwilę zasnąć lub zemdleć

Muminka, a dlaczego bierzesz te sterydy?

[201606201204]

Witam.
Póki co jeszcze się nie duszę, ale zobaczymy jak będzie z temp. później. Wieczorem wyjazd do Warszawy.
W weekend w domu D. była niezłe dyskusja odnośnie wesela, poprawin itd. Oczywiście padło pytanie, dlaczego D. planuje jak ja ja ciągle pierścionka nie mam.

[malinka_070190]

Napisane przez mu_minka1988

Kurcze jak widzę, jak piszecie o tym, że będziecie miały okres to, aż mnie skręca ze złości. Już rok czasu biorę te cholerne sterydy, tyję, a okresu jak nie było tak nie ma Coraz częściej mam ochotę sama odstawić to gówno!

A dlaczego bierzesz sterydy??

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez Isabelle_

Witam.
Póki co jeszcze się nie duszę, ale zobaczymy jak będzie z temp. później. Wieczorem wyjazd do Warszawy.
W weekend w domu D. była niezłe dyskusja odnośnie wesela, poprawin itd. Oczywiście padło pytanie, dlaczego D. planuje jak ja ja ciągle pierścionka nie mam.

No to fajnie, że sobie pogadaliście odnośnie wesela
i co odpowiedział jak padło pytanie odnośnie pierścionka??;p

[201606201204]

Napisane przez malinka_070190

co odpowiedział jak padło pytanie odnośnie pierścionka??;p

A nic.

[mu_minka1988]

W wieku 22 lat dowiedziałam się, że choruje na wrodzony przerost nadnerczy Tak lekarze mnie leczyli. Do endokrynologa chodzę od 6 klasy podstawówki. Nikt nigdy nie zrobił mi badań hormonalnych, żeby sprawdzić gdzie leży problem właściwie. Zresztą jak poszłam w zeszłym roku do endo z wynikami które robiłam prywatnie, który przyjmuje 5 km ode mnie, to mi powiedział, że to błędne wyniki. Nawet nie chciał ich powtórzyć
Teraz muszę brać sterydy, żeby pobudziły nadnercza. Ale nie widzę poprawy, wręcz jeszcze pogorszenie

[malinka_070190]

Napisane przez mu_minka1988

W wieku 22 lat dowiedziałam się, że choruje na wrodzony przerost nadnerczy Tak lekarze mnie leczyli. Do endokrynologa chodzę od 6 klasy podstawówki. Nikt nigdy nie zrobił mi badań hormonalnych, żeby sprawdzić gdzie leży problem właściwie. Zresztą jak poszłam w zeszłym roku do endo z wynikami które robiłam prywatnie, który przyjmuje 5 km ode mnie, to mi powiedział, że to błędne wyniki. Nawet nie chciał ich powtórzyć
Teraz muszę brać sterydy, żeby pobudziły nadnercza. Ale nie widzę poprawy, wręcz jeszcze pogorszenie

Ja pierdo...!! To jest włąśnie Polska! Nie zrobią dokładnych badań i leczą sami nie wiedzą jak i na co! A to tylko pogarsza zdrowie!
Zadam Ci takie osobiste pytanie... Jeśli nie chcesz to nie odpowiadaj
A dzieci będziesz mogła mieć..?

[dastin]

Napisane przez aga512152

Witam! a ja jak zwykle od rana... u nas już pada deszcz mam nadzieję że do popołudnia się wypogodzi., Dziś też mam zaliczenie , ale umiem więc myślę że będzie dobrze (tylko ja odpowiadam ustnie A reszta pisze hehs)
DastinBrat Twojego TŻ że się zapytam ile ma lat?? jak można być tak nieodpowiedzialnym;/;/ brrrr.... u Nas domki składały się jak z kart, waliły się budynki, w ogóle powódz zaskoczyłą ludzi w sobote rano także ani nikt nic nie wiedział, ani nic nikt nie ratował, do tych do których woda dotarła później to owszem nawet udało się co nieco uratować, a tak to....
mia8544 malinka9191 3mam kciuki, będzie 5

Brat mojego Tż-ta ma 19 lat
A co do powodzi... nie wiem jakbym sobie z tym poradziła. To musiał być straszny widokAle nie było, żadnych alarmów, że powódź się zbliża? Powinni już wcześniej włączyć jakąś syrenę, żeby ludzie mogli chociaż mieć te 5 min na przygotowanie się, zabranie najważniejszych rzeczyA Twój dom ocalał?

Napisane przez malinka_070190

Witajcie piękne!
U mnie cała noc lało i teraz dalej leje;/

Co do tego brata TŻ to jakiś baran jest... A ta dziewczyna to wogóle jakaś pokręcona musi być.
.

Ta dziewczyna jest nieźle pokręcona i to mało powiedziane. Jak dla mnie to głupia, nieywchowana dziewuchaKiedyś leżeliśmy sobie u Tż-ta w pokoju a ona bez pukania weszła, wzięła sobie cukierki, które leżały na stoliku i poszłaNie wiedzieliśmy czy śmiać się czy płakaćByło jeszcze wiele, wiele innych sytuacji, które mnie zwaliły z nóg. Np. pierwsze co robi jak przychodzi do ich domu to otwiera lodówkę a jak nic nie ma mówi:"Ale bieda..."Ostatni o mój Tz kupił ślimaki do jedzenia, przygotował je i zawołał brata bo wie, że lubi a ta szmula nie pozwoliła mu iść i zjadł dopiero jak poszła do domu

Napisane przez mu_minka1988

W wieku 22 lat dowiedziałam się, że choruje na wrodzony przerost nadnerczy Tak lekarze mnie leczyli. Do endokrynologa chodzę od 6 klasy podstawówki. Nikt nigdy nie zrobił mi badań hormonalnych, żeby sprawdzić gdzie leży problem właściwie. Zresztą jak poszłam w zeszłym roku do endo z wynikami które robiłam prywatnie, który przyjmuje 5 km ode mnie, to mi powiedział, że to błędne wyniki. Nawet nie chciał ich powtórzyć
Teraz muszę brać sterydy, żeby pobudziły nadnercza. Ale nie widzę poprawy, wręcz jeszcze pogorszenie

ojej, współczuję Ci Ale może trzeba poczekać na efekty...

[malinka_070190]

Napisane przez dastin

Brat mojego Tż-ta ma 19 lat
A co do powodzi... nie wiem jakbym sobie z tym poradziła. To musiał być straszny widokAle nie było, żadnych alarmów, że powódź się zbliża? Powinni już wcześniej włączyć jakąś syrenę, żeby ludzie mogli chociaż mieć te 5 min na przygotowanie się, zabranie najważniejszych rzeczyA Twój dom ocalał?

Ta dziewczyna jest nieźle pokręcona i to mało powiedziane. Jak dla mnie to głupia, nieywchowana dziewuchaKiedyś leżeliśmy sobie u Tż-ta w pokoju a ona bez pukania weszła, wzięła sobie cukierki, które leżały na stoliku i poszłaNie wiedzieliśmy czy śmiać się czy płakaćByło jeszcze wiele, wiele innych sytuacji, które mnie zwaliły z nóg. Np. pierwsze co robi jak przychodzi do ich domu to otwiera lodówkę a jak nic nie ma mówi:"Ale bieda..."Ostatni o mój Tz kupił ślimaki do jedzenia, przygotował je i zawołał brata bo wie, że lubi a ta szmula nie pozwoliła mu iść i zjadł dopiero jak poszła do domu

ojej, współczuję Ci Ale może trzeba poczekać na efekty...

A ona ile ma lat?? Bo naprawdę z tego co piszesz to zachowuje się jak jakieś dziecko! Porażka jakaś!

[dastin]

Napisane przez malinka_070190

A ona ile ma lat?? Bo naprawdę z tego co piszesz to zachowuje się jak jakieś dziecko! Porażka jakaś!

jest rok od niego młodsza, czyli skończyła 18 lat jak ja sobie pomyślę jak zachowywałam się w jej wieku to niebo a ziemia

[Linaewen]

Witam, moje miłe panie
Ależ mnie ścina wieczorami ostatnio :/ Wczroaj wróciłam z teatru [następny raz jak znowu mnie wyciągną na coś Dostojewskiego to się chyba potnę...I kto to widział, żeby faceta grala taka drętwa baba!] to sie ledwo do wanny doczołgałam, a potem to nawet TŻta nie odprowadzałam do drzwi tylko mnie utulił kołderką i zasnęłam momentalnie...
wiecie, ile ten (...) pracoholik siedział wczoraj w pracy?! Do 22! Od 6! Jak z teatru wracałyśmy to go zabrałyśmy po drodze...

[mu_minka1988]

Napisane przez malinka_070190

Ja pierdo...!! To jest włąśnie Polska! Nie zrobią dokładnych badań i leczą sami nie wiedzą jak i na co! A to tylko pogarsza zdrowie!
Zadam Ci takie osobiste pytanie... Jeśli nie chcesz to nie odpowiadaj
A dzieci będziesz mogła mieć..?

Moja obecna ginekolog powiedziała, że w tej chwili nie jest to możliwe. Brak owulacji itd. W przyszłości może, ale jak to ona mi powiedziała, będą musieli obchodzić się ze mną jak z jajkiem. TŻ mi powtarza, ze mam na razie o tym nie myśleć, nie przejmować się na zapas. Ja sama żyje nadzieją, bo znam kilka przypadków wśród znajomych, gdzie dziewczyny nie mogły mieć dzieci, a teraz mają śliczne dzieci.

[Linaewen]

O jeny, co za pusta lala...

A, jeszcze co do tego Aulinu i ketonalu. Powiedział mi to ortopeda, który doświadczenie ma. Miałam dość bolesną w skutkach operację [wydłużanie nogi aparatem Illizarova, jak ktoraś kojarzy to wie :/ ], i na wizycie kontrolnej prosiłam o cos przeciwbólowego. Mama mu powiedziała, że dała mi co miała najsilniejszego-Aulin, a ten od razu nakrzyczał, że to strasze świństwo, że wyrzucić od razu i nigdy nie dać sobie wcisnąć[mama to na migreny miała]. I potem, z wielką łaską [no bo przecież ja z pewnością symuluje, że mnie te wszystkie druty, połamane kości i rozciąganie kości boli] wypisał mi ketonal.

[malinka_070190]

Napisane przez mu_minka1988

Moja obecna ginekolog powiedziała, że w tej chwili nie jest to możliwe. Brak owulacji itd. W przyszłości może, ale jak to ona mi powiedziała, będą musieli obchodzić się ze mną jak z jajkiem. TŻ mi powtarza, ze mam na razie o tym nie myśleć, nie przejmować się na zapas. Ja sama żyje nadzieją, bo znam kilka przypadków wśród znajomych, gdzie dziewczyny nie mogły mieć dzieci, a teraz mają śliczne dzieci.

3mam kciuki i wierze, że będziesz mogła mieć dzieci! Narazie najważniejsze jest Twoje zdrowie!

Hmm... ja w teatrze byłam może jakieś 2 razy, raz byłąm na kompocie to mi się podobało ale drugi raz na jakimś beznadziejnym przedstawieniu, którego wogóle nie pamiętam

A co do TŻ to faktycznie trochę długo w tej pracy siedział;/

[dastin]

Napisane przez Linaewen

Witam, moje miłe panie
Ależ mnie ścina wieczorami ostatnio :/ Wczroaj wróciłam z teatru [następny raz jak znowu mnie wyciągną na coś Dostojewskiego to się chyba potnę...I kto to widział, żeby faceta grala taka drętwa baba!] to sie ledwo do wanny doczołgałam, a potem to nawet TŻta nie odprowadzałam do drzwi tylko mnie utulił kołderką i zasnęłam momentalnie...
wiecie, ile ten (...) pracoholik siedział wczoraj w pracy?! Do 22! Od 6! Jak z teatru wracałyśmy to go zabrałyśmy po drodze...

Mój też nie może usiedzieć na tyłkuOstatnio poszliśmy sobie na ogródek, żeby się poopalać to snuł się po tym ogródku i nie wiedział co ze sobą zrobićNo i oczywiście znalazł drugą pracę czyli będzie robił na dwa etatyZ jednej strony cieszę się, że mam tak zaradnego faceta, że potrafi wszystko zrobić ale z drugiej strony...