Polecamy:

juniorka89 · 2011-06-07, 23:05

Moja psychika zaczyna szwankować...Chyba zmeczenie daje o sobie bardzo silnie znać...

Pocieszam się,że do piątku już tak nie dużo czasu...Cały weekend poza domem to spełnienie moich marzeń...

Nawet nie chce mi się myśleć o tym wszystkim...Potrzebuje jedynie ciszy,żeby się uspokoić a to...no cóż...Jeszcze długo nie nastąpi...

Zverka ja też dziś biegałam...Musiałam pomyśleć nad wszystkim co się ostatnio dzieje...nie wywnioskowałam nic ale się chociaż porządnie zmęczyłam

krolowazimy · 2011-06-07, 23:25

Cytat:

Napisane przez Duszek2

Malla ale bez sensu dzwonić do bylego z ktorym sie nie jest tak długo powiedziec ze sie bierze slub. Kazdego bylego zawiadamia?Podejrzewaliśm y, ze to ściema.

Spokojnie Duszku. Dziewczyna chciała się zapewne pochwalić. Przeżywam podobną fazę ze swoim byłym. Nie ma w tym nic nazdwyczajnego; ot, pokazanie sobie, że nam się układa

Paulinka22 - trzymam kciuki, żeby się wszystko ułożyło

Z eksem już definitywny koniec?

paulinka_22 · 2011-06-07, 23:32

Dziękuję....mam nadzieję,że to definitywny koniec,bo zbyt wiele mnie to wszystko kosztowało

blueone · 2011-06-07, 23:54

Cytat:

Napisane przez enjoy89

Od 3 miesięcy próbuję schudnąć więcej, ale nie potrafię, bo nie wytrzymuje dłużej niż 2 tygodnie. A to przez brak sił, albo przez to, że raz sobie na coś pozwolę i tak wpadam już w taki ciąg... mam dni, że potrafię wieczorem jeść i jeść i nawet w ogóle nie czuję się pełna. Dopiero potem w nocy umieram.
Ale zwymiotować nie potrafię. Wiem, że w żadne takie choróbsko nie wpadnę. Chcę się odchudzać normalnie, ale teraz już jak zaczynam, ważę się codziennie i jak zobaczę, że w jeden dzień nic nie schudłam, to chce mi się wyć. Jak narazie to widzę, że przytyłam i dołuje mnie to, że dalej nie potrafię zacząć tej diety. Spróbuję jutro, ale co z tego wyjdzie

Pogrubione: to JEST myslenie chorobowe. A zaburzenia odżywiania przede wszystkim tkwią w głowie...

Cytat:

Napisane przez enjoy89

Poza tym jakby to wyglądało? Moja siostra ważyła 48kg przy wzroście 170cm, może dla niektórych normalne, ale ona wyglądała STRASZNIE. Ja widziałam tylko na zdjęciach, bo byłam w tym czasie w Polsce, moja mama jak ją zobaczyła, to pierwsze co to się popłakała... Ja ważę teraz 74 przy tym samym wzroście, więc gdzie tu można mówić o jakiejś chorobie?

jedyne co to moją chorobą może być nadwaga

Tak samo jak wyżej. Po mnie nikt nie spodziewał się choroby, zawsze wyglądałam "normalnie". A to co się działo w mojej głowie i jakie piekło przeszłam wiem najlepiej tylko ja sama.

Prosze Cię, pomyśl poważnie nad tym psychologiem. Nie doprowadź się to poważnego stanu...a wierz mi że jestes na najlepszej drodze. Może warto nawet przerwac na troche pracę w Anglii, wrócić do Polski i zacząc terapię tutaj,poukładać sobie wszystko? Zmartwiłaś mnie tym co napisałaś, ja przeszłam przez piekło i nikomu tego nie życzę, a droga wyjścia z takiego stanu jest naprawdę długa i ciężka,uwierz mi. Zdrowie i dobre samopoczucie jest warte każdych pieniędzy, naprawdę. Pomyśl o tym

Cytat:

Napisane przez Cah

jest pewna dziewczyna, którą jest zainteresowany, ale ona nie daje mu bezpośrednio znać, czy chce być z nim, a i on nie jest pewien.

Mój świat rozpadł się na kawałki

Myślałam, że wrócimy do siebie

Przykro mi bardzo, że tak to sie skończyło...

A tekst o nowej "koleżance" bezczelny, bo chce Cię mieć w odwodzie w razie jakby mu nie wyszło. Pogoń dziada, jak chciał się rozstać i spróbować z kimś nowym to nie zasługuje na żadne sentymenty

. Choć wiem, że na pewno Ci ciężko...

Cytat:

Napisane przez Connff;27367386
No tak, tylko u nas nie było żadnej osoby trzeciej. [B

Tzn. były uważał, że po mojej stronie jest, no i srodze się zawiódł.
[/B]

No tak, przecież sytuacje oceniają własna miarą...

siaaaa · 2011-06-08, 00:27

Idę do was, bo nie chce już marudzić na innych wątkach.
Chce mi się wyć

Z każdym niepowodzeniem jestem mądrzejsza, czujniejsza, ale coraz bardziej zaczynam mieć tego wszystkiego dość. Nie powinnyśmy okazywać facetom kszty szacunku i dobroci

Connff · 2011-06-08, 00:49

Cytat:

Napisane przez siaaaa

Idę do was, bo nie chce już marudzić na innych wątkach.
Chce mi się wyć

Z każdym niepowodzeniem jestem mądrzejsza, czujniejsza, ale coraz bardziej zaczynam mieć tego wszystkiego dość. Nie powinnyśmy okazywać facetom kszty szacunku i dobroci

Nie martw się, u mnie jest dokładnie tak samo

. Naprawdę uważam, że dużo dało mi rozstanie z byłym. Ostatnio usłyszałam od przyjaciela, że zmieniłam się na lepsze, i właściwie wtedy zauważyłam, że chyba rzeczywiście coś w tym jest

.

Ale o ile rozstanie z byłym czegoś mnie nauczyło, nie mogę tego powiedzieć o spotkaniach z dziwnymi przedstawicielami płci przeciwnej jakie miały miejsce przez ponad cztery miesiące po rozstaniu. Utwierdzają mnie one tylko w przeświadczeniu, że były to naprawdę fajny facet, a tak poza tym faceci to banda nieudaczników i dziwolągów. No niestety... Wygląda to nieciekawie na daną chwilę, ale trudno. Nie można się tym przejmować, i tak nic nie zmienię.

Tyle że i tak (podobnie jak Ty) zaczynam mieć tego dość :/.

siaaaa · 2011-06-08, 04:26

Cytat:

Napisane przez Connff

Nie martw się, u mnie jest dokładnie tak samo

. Naprawdę uważam, że dużo dało mi rozstanie z byłym. Ostatnio usłyszałam od przyjaciela, że zmieniłam się na lepsze, i właściwie wtedy zauważyłam, że chyba rzeczywiście coś w tym jest

.

Ale o ile rozstanie z byłym czegoś mnie nauczyło, nie mogę tego powiedzieć o spotkaniach z dziwnymi przedstawicielami płci przeciwnej jakie miały miejsce przez ponad cztery miesiące po rozstaniu. Utwierdzają mnie one tylko w przeświadczeniu, że były to naprawdę fajny facet, a tak poza tym faceci to banda nieudaczników i dziwolągów. No niestety... Wygląda to nieciekawie na daną chwilę, ale trudno. Nie można się tym przejmować, i tak nic nie zmienię.

Tyle że i tak (podobnie jak Ty) zaczynam mieć tego dość :/.

W gruncie rzeczy każde rozstanie nas czegoś uczy, nawet z dziwolągiem... Np. tego, żeby takowych typów unikać

.
No kurcze, niby jest ok, ale czuje się bezsilna i oszukana. Oszukana bo przez 3 tygodnie czekałam nie wiem na co. Może i sama nie byłam do końca w porządku, bo nie kochałam go, ale nie mydliłam mu oczu, mówiąc że jest ok i żeby był spokojny, mając go jednocześnie gdzieś. Tak się raczej nie powinno robić... On stwierdził, że jemu przestało zależeć (szok normalnie

) i ogólnie z całej rozmowy wynikło, że dla niego miłość to motyle w brzuchu, nie ma motyli-nie ma starania. A każdy mądry człowiek wie, że żeby nie wiem jak para była udana, to motyli cały czas nie będzie.

pika87 · 2011-06-08, 08:21

Cytat:

Napisane przez siaaaa

W gruncie rzeczy każde rozstanie nas czegoś uczy, nawet z dziwolągiem... Np. tego, żeby takowych typów unikać

.
No kurcze, niby jest ok, ale czuje się bezsilna i oszukana. Oszukana bo przez 3 tygodnie czekałam nie wiem na co. Może i sama nie byłam do końca w porządku, bo nie kochałam go, ale nie mydliłam mu oczu, mówiąc że jest ok i żeby był spokojny, mając go jednocześnie gdzieś. Tak się raczej nie powinno robić... On stwierdził, że jemu przestało zależeć (szok normalnie

) i ogólnie z całej rozmowy wynikło, że dla niego miłość to motyle w brzuchu, nie ma motyli-nie ma starania. A każdy mądry człowiek wie, że żeby nie wiem jak para była udana, to motyli cały czas nie będzie.

czyli norma, mój miał tak samo, dlatego przez ego życie przewinęło się tyle dziewczyn i pewnie jeszcze niejedna przewinie, bo vhyba zbyt głupi jest żeby zrozumieć, że jak się miało juz X partnerek i z zadną nie zagrzało się dłużej miejsca, podczas gdy wszyscy wokół już dawno się ustatkowali to chyba z nim coś jest nie tak, a może tak im poprostu wygodnie

zverka · 2011-06-08, 08:29

Cytat:

Napisane przez enjoy89

Wydawało mi się, że bulimia polega właśnie na takim obżeraniu się, ale później wymiotowaniu tego? A nie do końca nie jedzeniu. Szczerze myślałam o psychologu i to nie tylko ze względu na te zaburzenia, ale też na to, że nie potrafię sobie teraz z niczym poradzić, przez tą sytuację z exem, dołującą pracę, brak chęci do czegokolwiek. Ale niestety po pierwsze nie stać mnie. Po drugie szukałam - w pobliżu mnie niestety nie ma polskich psychologów. Musiałabym jechać na drugi koniec Anglii. Angielski za wiele mi nie pomoże bo nie mówię jeszcze perfekt i nie sądzę, że dobrze byśmy się zrozumieli.
Moja siostra jak miała anoreksję, jeździła do psychologa daleko, daleko stąd. Wydała majątek na wizyty i dojazdy. Ja niestety takiej możliwości nie mam.
Poza tym jakby to wyglądało? Moja siostra ważyła 48kg przy wzroście 170cm, może dla niektórych normalne, ale ona wyglądała STRASZNIE. Ja widziałam tylko na zdjęciach, bo byłam w tym czasie w Polsce, moja mama jak ją zobaczyła, to pierwsze co to się popłakała... Ja ważę teraz 74 przy tym samym wzroście, więc gdzie tu można mówić o jakiejś chorobie?

jedyne co to moją chorobą może być nadwaga

Nie wiem, czy wiesz ale jeśli Twoja siostra leczyła się na anoreksję możesz być w grupie ryzyka :/ A jeśli chodzi o bulimię: napisałaś że nic nie jesz a później się obżerasz a to może do tego prowadzić :/

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Cytat:

Napisane przez Cah

Witam

Chyba właśnie zakończył się na dobre mój 4-letni związek

. Był dość burzliwy, jako że oboje jesteśmy uparci i oboje lubimy dominować. Przynosił mi wiele satysfakcji, ale również wiele łez i rozczarowań. Miesiąc temu On powiedział, że nie wie czy chce nadal być razem, zostaliśmy tak-jakby-przyjaciółmi. Dzisiaj na komunikatorze napisał, że jest pewna dziewczyna, którą jest zainteresowany, ale ona nie daje mu bezpośrednio znać, czy chce być z nim, a i on nie jest pewien.

Mój świat rozpadł się na kawałki

Myślałam, że wrócimy do siebie

Pozostaje Ci pogodzić się z tym i zacząć normalnie żyć

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Cytat:

Napisane przez juniorka89

Moja psychika zaczyna szwankować...Chyba zmeczenie daje o sobie bardzo silnie znać...

Pocieszam się,że do piątku już tak nie dużo czasu...Cały weekend poza domem to spełnienie moich marzeń...

Nawet nie chce mi się myśleć o tym wszystkim...Potrzebuje jedynie ciszy,żeby się uspokoić a to...no cóż...Jeszcze długo nie nastąpi...

Zverka ja też dziś biegałam...Musiałam pomyśleć nad wszystkim co się ostatnio dzieje...nie wywnioskowałam nic ale się chociaż porządnie zmęczyłam

He he wiemy co dobre

No ja dziś niestety nie pobiegam bo do 22 praca a jutro egzamin o 8 :/ Niewiele wiem, więc pewnie będzie kampania wrześniowa :P

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Cytat:

Napisane przez siaaaa

Idę do was, bo nie chce już marudzić na innych wątkach.
Chce mi się wyć

Z każdym niepowodzeniem jestem mądrzejsza, czujniejsza, ale coraz bardziej zaczynam mieć tego wszystkiego dość. Nie powinnyśmy okazywać facetom kszty szacunku i dobroci

Dokładnie Kochana. Niestety nic na to się nie da poradzić :/

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Cytat:

Napisane przez pika87

czyli norma, mój miał tak samo, dlatego przez ego życie przewinęło się tyle dziewczyn i pewnie jeszcze niejedna przewinie, bo vhyba zbyt głupi jest żeby zrozumieć, że jak się miało juz X partnerek i z zadną nie zagrzało się dłużej miejsca, podczas gdy wszyscy wokół już dawno się ustatkowali to chyba z nim coś jest nie tak, a może tak im poprostu wygodnie

Ja tak właśnie uważam

Mój ex 34 lata kupa kobit ale co z tego. Nadal sam. Facet po 30stce bez dzieci nawet nie rozwodnik?! już się zapala lampka, że z nim coś nie tak :/ No ale mądry Polak po szkodzie:/

howdoi · 2011-06-08, 08:59

Dzień dobry

Pogoda się trochę zepsuła a ja dzisiaj ubrałam rano krótkie spodenki do pracy
wrrrrrr . Mam nadzieję, że się rozpogodzi

yhhh za niedługo nie będę się w nic mieścić... Boje się, że się mega roztyje.

aaaaa i dzisiaj po południu idę na spotkanie z eksem ( aby porozmawiać o dziecku )

zoskasamoska · 2011-06-08, 09:01

Ale ja wsciekła dziś jestem!! Nosz cholera jasna.

O 21 zadzwoniłam by przyjechał, powiedział,że musi aku w aucie naładowac. Pomyślałam , no ok, wiadomo jakie to auto jest, niech naładuje i przyjedzie. Potem 22 dzwonie,nie odbiera. 23 dzwonie,nie odbiera. Poszłam spac, o 2 w nocy dostaje sms "oni juz pojechali , wpadnij kotek jak chcesz" No debil ✂✂✂✂a mać debil! czym miałam tam jechac do niego ? Rowerem? A moze sie przejsc? Okazało sie rano, ze byli u niego kumple, bo ich mama jest powaznie chora, ma raka piersi, przyszli się wypłakać. Jak widac nie tylko wypłakac, bo tak sie wkopał, nawet nie wiedział co pisze do mnie.

Przyjechał dzis na kawe. Powiedziałam ,ze jak do czasu porodu nie pojdzie na odwyk to wpisze, ze ojciec nieznany, ze nawet go nie zobaczy, ze mu to obiecuje. A on co? Luzik , w ogóle sie tym nie przejął. Jeszcze uslyszałam, ze to dziecko pewnie jego nawet nie jest...

howdoi · 2011-06-08, 09:09

Cytat:

Napisane przez zoskasamoska

Ale ja wsciekła dziś jestem!! Nosz cholera jasna.

O 21 zadzwoniłam by przyjechał, powiedział,że musi aku w aucie naładowac. Pomyślałam , no ok, wiadomo jakie to auto jest, niech naładuje i przyjedzie. Potem 22 dzwonie,nie odbiera. 23 dzwonie,nie odbiera. Poszłam spac, o 2 w nocy dostaje sms "oni juz pojechali , wpadnij kotek jak chcesz" No debil ✂✂✂✂a mać debil! czym miałam tam jechac do niego ? Rowerem? A moze sie przejsc? Okazało sie rano, ze byli u niego kumple, bo ich mama jest powaznie chora, ma raka piersi, przyszli się wypłakać. Jak widac nie tylko wypłakac, bo tak sie wkopał, nawet nie wiedział co pisze do mnie.

Przyjechał dzis na kawe. Powiedziałam ,ze jak do czasu porodu nie pojdzie na odwyk to wpisze, ze ojciec nieznany, ze nawet go nie zobaczy, ze mu to obiecuje. A on co? Luzik , w ogóle sie tym nie przejął. Jeszcze uslyszałam, ze to dziecko pewnie jego nawet nie jest...

również to usłyszałam, zobaczymy co dzisiaj mi powie...

nie denerwuj się tylko...
Sama widzisz jakie ma zagrania ;/

Malla · 2011-06-08, 09:12

Cytat:

Napisane przez zverka

Mój ex 34 lata kupa kobit ale co z tego. Nadal sam. Facet po 30stce bez dzieci nawet nie rozwodnik?! już się zapala lampka, że z nim coś nie tak :/

Czasem czuję się dziwnie w tym wątku...

Cytat:

Napisane przez Duszek2

Malla ale bez sensu dzwonić do bylego z ktorym sie nie jest tak długo powiedziec ze sie bierze slub. Kazdego bylego zawiadamia?Podejrzewaliśm y, ze to ściema.

To, że same byśmy tak nie zrobiły nie znaczy, że ona chce do niego wracać. Znam przypadki, że byli partnerzy chwalili się nowymi. Mój eks też tak zrobił

Cytat:

Napisane przez Connff

Ale o ile rozstanie z byłym czegoś mnie nauczyło, nie mogę tego powiedzieć o spotkaniach z dziwnymi przedstawicielami płci przeciwnej jakie miały miejsce przez ponad cztery miesiące po rozstaniu. Utwierdzają mnie one tylko w przeświadczeniu, że były to naprawdę fajny facet, a tak poza tym faceci to banda nieudaczników i dziwolągów.

Również odnoszę takie wrażenie. Już mi się odechciało szukać drugiej połówki. Moje potencjalne połówki mają już żony. Too late.

zoskasamoska · 2011-06-08, 09:17

Cytat:

Napisane przez howdoi

również to usłyszałam, zobaczymy co dzisiaj mi powie...

nie denerwuj się tylko...
Sama widzisz jakie ma zagrania ;/

No widzę, pojechał ode mnie zły, a teraz dzwoni , że kupi świerze bułki i zjemy razem sniadanie. On ma większe wahania nastroju niż ja.

Malla · 2011-06-08, 09:20

Cytat:

Napisane przez zoskasamoska

O 21 zadzwoniłam by przyjechał

Po co?

Cytat:

Napisane przez zoskasamoska

Przyjechał dzis na kawe. Powiedziałam ,ze jak do czasu porodu nie pojdzie na odwyk to wpisze, ze ojciec nieznany, ze nawet go nie zobaczy, ze mu to obiecuje. A on co? Luzik , w ogóle sie tym nie przejął. Jeszcze uslyszałam, ze to dziecko pewnie jego nawet nie jest...

Nadal twierdzisz, że jesteś w związku z facetem z problemami? Bo ja tu związku nie widzę, tylko bagno.
Straszysz go tym, że wpiszesz NN. A może jemu to na rękę? A pomyślałaś o tym, że jeśli zechce być tatusiem, to pójdzie do sądu? Matka nie jest Bogiem.

elvegirl · 2011-06-08, 09:24

Cytat:

Napisane przez Malla

Czasem czuję się dziwnie w tym wątku...

Ja też. Staruszka, z którą jest coś mega dziwnego, że nie ma ani dziecka, ani chociażby rozwodu...ewidentnie coś ze mną nie tak.

Cytat:

Napisane przez Malla

To, że same byśmy tak nie zrobiły nie znaczy, że ona chce do niego wracać. Znam przypadki, że byli partnerzy chwalili się nowymi. Mój eks też tak zrobił

Ja to nawet dostałam zaproszenie na ślub

Cytat:

Napisane przez Malla

Również odnoszę takie wrażenie. Już mi się odechciało szukać drugiej połówki. Moje potencjalne połówki mają już żony. Too late.

Tylko, że Ty ostatnio nie szukałaś drugiej połówki...

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Cytat:

Napisane przez zoskasamoska

No widzę, pojechał ode mnie zły, a teraz dzwoni , że kupi świerze bułki i zjemy razem sniadanie. On ma większe wahania nastroju niż ja.

Jest narkomanem - czego się spodziewałaś? Cudownego ozdrowienia i dojrzałości z dnia na dzień? To nie ciąża go uzdrowi, tylko odwyk. A i to niekoniecznie.

howdoi · 2011-06-08, 09:48

http://megamoty.pl/1671-minelo-pol-roku

fajny link.

elvegirl · 2011-06-08, 09:59

Cytat:

Napisane przez howdoi

fajny link.

Bardzo niefajny

juniorka89 · 2011-06-08, 10:09

Cytat:

Napisane przez zverka

He he wiemy co dobre

No ja dziś niestety nie pobiegam bo do 22 praca a jutro egzamin o 8 :/ Niewiele wiem, więc pewnie będzie kampania wrześniowa :P

Ja chyba też zawalę geo....Nie jestem w stanie się tego nauczyć...Albo ściąga albo leżę i kwiczę

zverka · 2011-06-08, 10:28

Cytat:

Napisane przez zoskasamoska

Ale ja wsciekła dziś jestem!! Nosz cholera jasna.

O 21 zadzwoniłam by przyjechał, powiedział,że musi aku w aucie naładowac. Pomyślałam , no ok, wiadomo jakie to auto jest, niech naładuje i przyjedzie. Potem 22 dzwonie,nie odbiera. 23 dzwonie,nie odbiera. Poszłam spac, o 2 w nocy dostaje sms "oni juz pojechali , wpadnij kotek jak chcesz" No debil ✂✂✂✂a mać debil! czym miałam tam jechac do niego ? Rowerem? A moze sie przejsc? Okazało sie rano, ze byli u niego kumple, bo ich mama jest powaznie chora, ma raka piersi, przyszli się wypłakać. Jak widac nie tylko wypłakac, bo tak sie wkopał, nawet nie wiedział co pisze do mnie.

Przyjechał dzis na kawe. Powiedziałam ,ze jak do czasu porodu nie pojdzie na odwyk to wpisze, ze ojciec nieznany, ze nawet go nie zobaczy, ze mu to obiecuje. A on co? Luzik , w ogóle sie tym nie przejął. Jeszcze uslyszałam, ze to dziecko pewnie jego nawet nie jest...

A Ty nadal chcesz być z TYM człowiekiem?! Kochana gdzie Ty masz głowę? Jedno dziecko w drodze po co Ci DRUGIE w postaci faceta?

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Cytat:

Napisane przez Malla

Czasem czuję się dziwnie w tym wątku...

Czemu ?!

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Ja też. Staruszka, z którą jest coś mega dziwnego, że nie ma ani dziecka, ani chociażby rozwodu...ewidentnie coś ze mną nie tak.

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Hmm no ale patrząc z perspektywy tak jest :/ Ja mam 27 lat i nie mam męża, dzieci itp. A u mnie instynkt macierzyński jest zaawansowany xD Bo bardzo bym chciała

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Cytat:

Napisane przez juniorka89

Ja chyba też zawalę geo....Nie jestem w stanie się tego nauczyć...Albo ściąga albo leżę i kwiczę

Pogoda i myśli nie sprzyjają. Ja właśnie udaję się do fryzjera by poprawić sobie humor

A później praca:/ A jutro o 8 egzamin xD

Malla · 2011-06-08, 10:30

Cytat:

Napisane przez zverka

Czemu ?!

Bo mam prawie 28 lat, nie jestem po rozwodzie i nie mam dzieci, więc coś ze mną musi być nie tak

juniorka89 · 2011-06-08, 10:32

Ale mi ciśnienie skoczyło !!
Dostałam wezwanie sądowe z pobieraczka za założenie konta w 2009 !!
Ojjjjj[!!] będzie się działo

elvegirl · 2011-06-08, 10:35

Cytat:

Napisane przez zverka

Hmm no ale patrząc z perspektywy tak jest :/

Z jakiej, z czyjej perspektywy?

Cytat:

Napisane przez zverka

Ja mam 27 lat i nie mam męża, dzieci itp. A u mnie instynkt macierzyński jest zaawansowany xD Bo bardzo bym chciała

Ja jestem nieco starsza, nie mam męża, dzieci itp. Nawet rozwódką nie jestem. Nie wierzę w instynkt macierzyński

Czyli ewidentnie coś ze mną nie tak, faceci powinni uciekać na mój widok, albo przynajmniej przyglądać się podejrzliwie

zverka · 2011-06-08, 10:37

Wy po prostu czytacie nieuważnie. Chodzi o facetów NIE O KOBIETY !

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Cytat:

Napisane przez juniorka89

Ale mi ciśnienie skoczyło !!
Dostałam wezwanie sądowe z pobieraczka za założenie konta w 2009 !!
Ojjjjj[!!] będzie się działo

Nie Ty pierwsza nie ostatnia

He he. Idź do którejkolwiek kancelarii i Ci powiedzą , że pewnie umorzą sprawę

elvegirl · 2011-06-08, 10:39

Cytat:

Napisane przez zverka

Wy po prostu czytacie nieuważnie. Chodzi o facetów NIE O KOBIETY !

A jaka jest różnica? Wolny facet koło 30tki to podejrzane zjawisko, a kobieta o tych samych "parametrach" już nie?

Duszek2 · 2011-06-08, 10:41

Cytat:

Napisane przez krolowazimy

Spokojnie Duszku. Dziewczyna chciała się zapewne pochwalić. Przeżywam podobną fazę ze swoim byłym. Nie ma w tym nic nazdwyczajnego; ot, pokazanie sobie, że nam się układa

Paulinka22 - trzymam kciuki, żeby się wszystko ułożyło

Z eksem już definitywny koniec?

krolowazimy-ja nie wiem, mi by było własnie głupio do eks dzwonic , ze sie pobieram. Własnie to głupie tak komuś pokazywac, ze mi sie układa taki egoizm czy nie wiem jak to nazwac, ale ja chyba ogolnie jestem dziwna

A ta dziewczyna otwiera zawsze nóż w mojej kieszeni kiedy na coś wpadnie, w zeszlym roku miałam z nia niezłe przejscia.( sama sie do mnie przyczepiła) Z nią jest coś nie tak juz wtedy mówiła o moim wtedy byłym chlopaku jako "narzeczony" choc byli ze soba hmm 2 tyd?

ilo16na · 2011-06-08, 10:42

Cytat:

Napisane przez zverka

Nie Ty pierwsza nie ostatnia

He he. Idź do którejkolwiek kancelarii i Ci powiedzą , że pewnie umorzą sprawę

ja tez ale sie nie przejmuje.. bo oni wysylaja 3 meile a pozniej zapominaja..3 meile z automatu

zverka · 2011-06-08, 10:43

Cytat:

Napisane przez elvegirl

A jaka jest różnica? Wolny facet koło 30tki to podejrzane zjawisko, a kobieta o tych samych "parametrach" już nie?

Wiesz, wolałabym się umawiać z taką kobitą niż z TAKIM facetem. Syndrom wiecznego dziecka, Piotrusia pana :/ A kobity chcą robić karierę, rozwijać się. Dziś do pieluch, męża i "kury domowej" im się nie spieszy. Ot taka różnica.

Duszek2 · 2011-06-08, 10:44

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Ja to nawet dostałam zaproszenie na ślub

elve- a po jakim czasie od rozstania dostałaś zaproszenie? Mieliście kontakt? Ja nie wiem jak napisałam wcześniej, troche znam te dziewcz. i wiem , ze jest dziwna wiec naprawde nie zdziwie sie jak to ściema.

juniorka89 · 2011-06-08, 10:45

Cytat:

Napisane przez zverka

Nie Ty pierwsza nie ostatnia

He he. Idź do którejkolwiek kancelarii i Ci powiedzą , że pewnie umorzą sprawę

Napisałam do nich,że nie będę płacić za ich bezprawne wykorzystywanie i przedłużanie sobie konta za pieniądze,że żądam usuniecia mojego konta i jeśli dostanę jeszcze jakiekolwiek wiadomości nagabujące,wyłudzające to zgłaszam to na policję i rozgłoszę w mediach

A co

bądźmy zimnymi s&^*mi

2011-06-07, 23:32	#4953
paulinka_22 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 888	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII Dziękuję....mam nadzieję,że to definitywny koniec,bo zbyt wiele mnie to wszystko kosztowało __________________ Nie ma rzeczy niemożliwych!!!

2011-06-08, 00:27	#4955
siaaaa Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 1 033	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII Idę do was, bo nie chce już marudzić na innych wątkach. Chce mi się wyć Z każdym niepowodzeniem jestem mądrzejsza, czujniejsza, ale coraz bardziej zaczynam mieć tego wszystkiego dość. Nie powinnyśmy okazywać facetom kszty szacunku i dobroci

2011-06-08, 08:59	#4960
howdoi Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Wrocław. Wiadomości: 1 014	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII Dzień dobry Pogoda się trochę zepsuła a ja dzisiaj ubrałam rano krótkie spodenki do pracy wrrrrrr . Mam nadzieję, że się rozpogodzi yhhh za niedługo nie będę się w nic mieścić... Boje się, że się mega roztyje. aaaaa i dzisiaj po południu idę na spotkanie z eksem ( aby porozmawiać o dziecku )

2011-06-08, 09:01	#4961
zoskasamoska Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 2 477	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII Ale ja wsciekła dziś jestem!! Nosz cholera jasna. O 21 zadzwoniłam by przyjechał, powiedział,że musi aku w aucie naładowac. Pomyślałam , no ok, wiadomo jakie to auto jest, niech naładuje i przyjedzie. Potem 22 dzwonie,nie odbiera. 23 dzwonie,nie odbiera. Poszłam spac, o 2 w nocy dostaje sms "oni juz pojechali , wpadnij kotek jak chcesz" No debil ✂✂✂✂a mać debil! czym miałam tam jechac do niego ? Rowerem? A moze sie przejsc? Okazało sie rano, ze byli u niego kumple, bo ich mama jest powaznie chora, ma raka piersi, przyszli się wypłakać. Jak widac nie tylko wypłakac, bo tak sie wkopał, nawet nie wiedział co pisze do mnie. Przyjechał dzis na kawe. Powiedziałam ,ze jak do czasu porodu nie pojdzie na odwyk to wpisze, ze ojciec nieznany, ze nawet go nie zobaczy, ze mu to obiecuje. A on co? Luzik , w ogóle sie tym nie przejął. Jeszcze uslyszałam, ze to dziecko pewnie jego nawet nie jest...

2011-06-08, 09:48	#4967
howdoi Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Wrocław. Wiadomości: 1 014	Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII http://megamoty.pl/1671-minelo-pol-roku fajny link.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)