Matki - Polki wyuzdane i ich Bąble ukochane!!! III - IV 2010r.

[Baobabek]

Napisane przez mloda1989

zgadzam sie z yonka

ja też

Napisane przez yoonka

to moze lepiej internetowe konto otworzyc?

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------


heh no to juz nie kwestia kwalifikacji tylko Twojego strachu o zwiazek :P
inna para kaloszy.
nie lubie dyskryminowania mlodych kobiet tylko za to ze sa mlodymi kobietami. :/

oj ja też

Napisane przez yoonka

heh ja sie ciesze, ze najpierw skonczylam studia, a potem mielismy Tosie. zdazylam nawet jakies w miare fajne doswiadczenie zawodowe zdobyc. nie wyobrazam sobie teraz pracowac, miec dziecko i jeszcze studiowac. koszmarek.

tak jak ja, też najpierw studia, jakieś doświadczenie, ślub i kubuś jakoś inaczej tego nie widze

Napisane przez ASIULEK_23

Witam dziewczynki.
Nie było mnie trochę bo mialam mamusie w domku. A w niedzielę spontanicznie pojechaliśmy do Gdańska i Sopotu. O 9 rano stwierdziliśmy, że jedziemy a ao 10.30 już wyjechaliśmy Bylo super. mała zachwycona. Grzeczna... tylko piasek, zabawki i woda...
A teraz jak się jej pytam jaka była woda to mówi "brrryyy" i tak się wzdryga

Poza tym tez wszyscy mówią, że "ona taaaaaka madra". Ciekawe czy slodzą czy prawdę mówią
Ostatnio pisalam ze nauczyla się podskakiwać. Teraz jak tylko powiem zrób hopa to skacze i mowi "hopa, hopa, hopa". A jak powiem "zrób tuptusia" to tak śmiesznie tupie nogami

evitka- współczuję przejść z maluszkiem. Dobrze, że już wszystko wraca do normy

Biedne te nasze dzieciaczki. zawsze coś musi je złapać...



To byśmy się dogadały szkoda, ze tak daleko mieszkasz bo ja nie mam teraz się gdzie opalać a kumpele ktore mają gdzie- nie lubią a ja to bym mogla plackiem cały dzień przelezeć nawet w 40 stopniowym upale



U mnie (odpukać) to samo. Nigdy czegos takiego nie zlapałam. W ogóle nie wiem co to wymiotowanie chyba nigdy tego nie robilam, nawet jak popilam
Nie choruję i nie biorę antybiotyków pewnie już ze 20 lat albo i więcej.



Ja też nie mam czegoś takiego. Moje dziecko to takie cygańskie dziecko. Raz z mamą, raz z tatą, raz z nianią raz z dziadkami... i wszędzie i z każdym jej dobrze i nie mam jakiś wyrzutów, że np. jestem w pracy 12 godzin i prawie jej nie widzę. nadrabiam w dzien wolny



Gratuluję zdrowego synusia!!



Biedna Oliwcia. Niech szybko wraca do zdrówka nasza forumowa kruszynka



Podziwiam. ja z tych mniej ambitnych niestety. na studiach się obijałam a teraz strasznie tego żałuję. Ale niestety czasu nie da sie cofnąć... Ale teraz nie narzekam, że mam za malo (choc nie pogardziłabym gdybym miała wiecej ) bo jakby nie było jestem tu winna ja sama, że bylam leniwa i zawsze mówilam - "jakos to będzie". I zamiast poszukać bogatego mężą to ja złapalam drugiego lenia oczywiscie żartuję choć do najambitniejszych też nie należy Mam co mam- to na co sobie sama zapracowałam.


Kilka fotek:
1. Luzara u dziadków
2.na plaży
3. Jem banana
4. z babcią Jolą
5. Ale tu fajowo
6. Rodzinnie

zdjęcia jak zwykle cudne, mała jest przesłodka i jaka duża na tym fotelu

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Kubuś śpi, do okulisty jedziemy po 14 ej, boję się, że coś nie tak z tymi oczkami

[tylkooliwka]

Moja mama ma emerytury 970 zł a czynszu 400zł,gdzie inne opłaty i życie?weź tu człowieku nie dorabiaj

PoP to koleżanka trochę płynie

Bao będzie dobrze

[P0P70]

Napisane przez tylkooliwka

PoP to koleżanka trochę płynie

No płynie. Jak to ona mówi: muszę odreagować jakoś stres. .
Najlepiej jak się z nią gdzieś umawiam na kawę to zawsze ja płace bo ona nie ma pieniędzy. Jak jeszcze byłam w ciąży to umówiłam się z nią na nowym świecie. Przyjechała wystrojana. Mówię do niej - fajna kurtka. A tak kupiłam okazyjnie tylko 3 tys. zapłaciła. Potem jej mówię że ja głodna jestem to może na jakąś pizze wstąpimy a ona że jej nie stać. Więc oczywiście ze śmiechem ją zaprosiłam. Ale ja na swój sposób uwielbiam właśnie to wniej że jest taka jaka jest.

Bao- Trzymam kciuki za Kubusia wizytę u okulisty.

A ja zbieram sie do pociągu. Wieczorem będę siedzieć przy małej.

[sara 85]

Napisane przez Baobabek

ja też


oj ja też
tak jak ja, też najpierw studia, jakieś doświadczenie, ślub i kubuś jakoś inaczej tego nie widze


zdjęcia jak zwykle cudne, mała jest przesłodka i jaka duża na tym fotelu

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Kubuś śpi, do okulisty jedziemy po 14 ej, boję się, że coś nie tak z tymi oczkami

trzymam kciuki za kubusia, na pewno wszystko będzie dobrze

[CAROLAJKA]

ja mam taka siostrę jest sędziną nie ma rodziny 4 razy w roku siedzi na egzotycznych wyspach u fryzjera i kosmetyczki raz w tygodniu w domu nie miała garnków puki Danutka się nie urodziła jedyne co miała to kieliszki do wina i filiżanki do kawy na pytanie czemu nie zakłada rodziny odpowiada że nie czuje potrzeby i teraz my jej wystarczamy dodam że ostatnio często jej Danute podrzucam

Sara a coś takiego
http://www.newbornbabyzone.com/newbo...ry-with-style/
http://www.furniturefashion.com/2008..._wall_art.html
http://www.kidecoroom.com/baby-rooms...bychaingtable/
http://modernhomedesigning.com/inter...hildrens-rooms
na dole strony
i to najlepsze
http://www.homedit.com/cartoon-chara...ildren-room-3/

[tylkooliwka]

Napisane przez P0P70

No płynie. Jak to ona mówi: muszę odreagować jakoś stres. .
Najlepiej jak się z nią gdzieś umawiam na kawę to zawsze ja płace bo ona nie ma pieniędzy. Jak jeszcze byłam w ciąży to umówiłam się z nią na nowym świecie. Przyjechała wystrojana. Mówię do niej - fajna kurtka. A tak kupiłam okazyjnie tylko 3 tys. zapłaciła. Potem jej mówię że ja głodna jestem to może na jakąś pizze wstąpimy a ona że jej nie stać. Więc oczywiście ze śmiechem ją zaprosiłam. Ale ja na swój sposób uwielbiam właśnie to wniej że jest taka jaka jest.

Bao- Trzymam kciuki za Kubusia wizytę u okulisty.

A ja zbieram sie do pociągu. Wieczorem będę siedzieć przy małej.

hehe dobra jest
miłej drogi i buziaczki dla Oliwki

[pl_madzia]

Napisane przez sara 85

i dalej nie wiem co wybrać

Ja z mojego fotelika jestem bardzo zadowolona, jest wysoki, dziecko jest dobrze po bokach zabezpieczone, no i ma te 5-cio punktowe pasy. Jest dość ciężki bo mam porównanie do poprzedniego, ale za to dużo porządniejsze mocowanie, prędzej by mi się rower rozpadł niż by puściło. Ale jak nie zależy tobie na 5-ciopunktowych pasach, to hamax ma foteliku z większym przechyłem do spania, i pewnie dziecku wygodniej, choc mój też śpi i nie narzekam.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez tylkooliwka

Moja mama ma emerytury 970 zł a czynszu 400zł,gdzie inne opłaty i życie?weź tu człowieku nie dorabiaj

no bez dorobku ciężko byłoby cokolwiek prucz ziemniaków jeśćDobrze że może dorobić

A wlaśnie moja koleżanka teraz studiuje w poznaniu i mówi że jej starcza 10 zł na jedzenie na tydzień kupi 5 kg ziemniaków i jednego dnia ma frytki, drugiego placki ziemniaczane, innego gotowane itdAlbo że z kg mąki jest w stanie sporo naleśników usmażyć, z marmoladą biedronkową, już nie mówiąc o mielonych z parówekale daje radę dziewczyna

[ania p]

Napisane przez P0P70

No płynie. Jak to ona mówi: muszę odreagować jakoś stres. .
Najlepiej jak się z nią gdzieś umawiam na kawę to zawsze ja płace bo ona nie ma pieniędzy. Jak jeszcze byłam w ciąży to umówiłam się z nią na nowym świecie. Przyjechała wystrojana. Mówię do niej - fajna kurtka. A tak kupiłam okazyjnie tylko 3 tys. zapłaciła. Potem jej mówię że ja głodna jestem to może na jakąś pizze wstąpimy a ona że jej nie stać. Więc oczywiście ze śmiechem ją zaprosiłam. Ale ja na swój sposób uwielbiam właśnie to wniej że jest taka jaka jest.

Bao- Trzymam kciuki za Kubusia wizytę u okulisty.

A ja zbieram sie do pociągu. Wieczorem będę siedzieć przy małej.

niezła agentka

Carolajka Ty chyba pytałaś o większy fotelik do auta .
Mogę Ci poleci recaro jakie mam dla SZymka plus jest taki że to fotelik 9-36 a nie 15 -36 ma w siedzisku wkładkę która to siedzisko zminiejsza , do tego ma 5 punktowe pasy czego nie ma większość fotelików .
jest ich kilka modeli ale są bardzo podobne
http://allegro.pl/nowy-fotelik-recar...632829535.html
są jeszcze też chyba droższe wersje z systemem isofix to już byś musiała popatrzeć . Ole nie raz w nim woziłam i jest ok , SZymek jeździ odkąd Ola się urodziła czyli miał mniej wiecej 1.7. i tez fotelik był ok .

ten ostatni projekt piękny

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Plmadzia - ja jak mieszkałam z koleżanką to czesto na zupach jechałyśmy bo też w sumie nie jakiś wielki koszt a można się najeść . frytki też były bo miałam frytkownice.

[izazula]

Hej
Byłam dzisiaj w UP i przy okazji lumpek przeleciałam . Niestety nic ciekawego nie było. Upolowałam tylko dla Zosi z nexta jeansy i 2 pary krótkich gatek. Fajne są, już mierzyłam.


Co do pracujących emerytów to cytować nie będę żeby nie było że czyjąś wypowiedź komentuję. Proponuję wyluzować i doczekać czasów swojej emerytury i dopiero później się wypowiadać czy dorabiać czy też nie dorabiać. Z mojego podwórka to tak wygląda. Moja mama po 35 latach pracy (w tym 30 to żłobek) teraz dostaje 1000 pln. Jest na emeryturze od 8 lat więc już było kilka podwyżek. Sorry ale tu nie ma wyboru emerytura czy dorobek jak opłaty miesięczne pochłaniają ponad 2/3.
Ojciec mojego Tż ciężkko wypracował sobie niezłą emerytrę i co z tego jak mu sporą część zabrali bo się przeisy zmieniły i nie można było dostawać więcej niż... a nie pracowało się wcześniej w mundurówce albo w sądownictwie. To jest sprawiedliwość.
Ja sama nie raz się spotkałam z tym że pracodawca wolał zatrudnić emeryta niż mnie zara po szkole. Ale takie były czasy, byłam zła strasznie o takie traktowanie. Patrzyłam na to tylko ze swjego punktu widzenia. Dopiero później to zrozumiałam. Ktoś chciał mieć wykwalifikowanego pracownika, który będzie pracował z marszu na pełnych obrotach a nie będzie go trzeba uczyć a później jeszcze zajdzie w ciążę i czmychnie na L4.

Niejedokrotnie też dorabiający emeryci pomagają tak swoim dzieciom na dorobku

Napisane przez evitka21

naprawdę, i te mamy co tam były też mówiły że by taką babcię chciały mieć.

I jeszcze zapomniałam się pochwalić, jakie to moje dziecko zgarniało pochwały na każdym kroku-nikt nie wierzył ze ma tylko 15 miesięcy, bo
"taka duża, taka mądra, tak wszystko zrozumie i się można z nią dogadać i taka rozgarnięta jest". Teściowa mówiła, że te kilkulatki co z nią leżały to jakieś takie niegramotne były, i teściowa mówiła, że zawsze wiedziała, że lenka bystra jest, ale jak zobaczyła w porównaniu do innych dzieci, to mówi, że jest super mądra jak na swój wiek.

Lenka zawsze wie kiedy trzeba "papa" powiedzieć i zrobić i jak lekarka wychodziła z sali, to lenka jej "papa" mówiła i robiła i ta się odwraca i mówi: "no tak jak ja mogę wyjść z sali i się nie pożegnać" (bo młoda wszystkim zawsze w sklepie i parku papa robi i całuski posyła i jest wielce niepocieszona jak ludzie na nią uwagi nie zwracają)


dziewczyny, a szczepicie na meningo?
bo ja miałam,ale poważnie się waham, na ulotce jest napisane, że tych zakażeń jest b.mało (do 400 na rok i to wszystkich szczepów, a szczepionka chroni tylko przec typem C)

dla teściowej.

Zawsze wiedziałam że nasze dzieci są nadzywczaj MĄDRE .

Na razie nie szczepimy bo nie mamy kasy ale jak będzie to chyba zaszczepimy bo zamierzam Zosię do przedszkola wysłać. No i ma starszego brata chodzącego do szkoły a tam wiadomo

Napisane przez P0P70

Moje dziecko dalej czyści. Ciągle pod kroplówkami siedzi. Tatuś z nią całay czas jest. A ja dzisiaj po południu wsiadam w pociąg i jadę do niej. Mi na szczęsie szybko preszło tylko ze 3 razy była w WC. Ale ja czyści już 3 dzień a biedaczna nie ma czym robić więć tylko jaiś śluz wychodzi. Nie dość że i tak była chudzinak to już straciła niecałe 2 kg. Ważyła ponad 9 kg a teraz niecałe 8 kg. TZ powiedział że noc w miarę przespała tylko on misiał ja przewijać.
Byli na szczęście sami w pokoju więc mają spokój. Nie wiem jak będzie teraz.

Biedna Oliwka i dzielny tata.
Zdrówkka dla mamy

Napisane przez Darusiaaaa

ana ja nie wiem dlaczego ale jestem w stanie odcic rece i nogi ze to syn

To będzie synek

Napisane przez CAROLAJKA

Yonka masz świętą racje ja mając własną firmę wolę zatrudnić starszą Panią nawet na stanowisko sekretarki u Tżta która ma jakieś doświadczenie niż sikse która albo z moim Tżtem czmychnie gdzieś na karaiby albo myknie na zwolnienie z powodu ciąży

Darusia wsyztko zależy od dobrych chęci ja jak juz kiedyś pisałąm swoją edukacje i obecny status społeczny zdobywałam ciężką pracą pierwszy miesiąc spałam z Tżtem w przytułku potem długo w jednym pokoju dzielonym jeszcze z 3 osobami z czasem sie wszystkiego dorabiałam Tż studiował zaocznie i pracował ja studiowałam dziennie i też wieczorami pracowałam często za kilka marek zmywałam naczynia albo sprrzatałam biura by mieć co jeść i móc odłożyć na normalne życie miałam tez mase bezpłatnych praktyk i nikogo to nie interesowało że nie mamy co jeść w dzień byłam w szkole wieczorem na praktyce w nocy w pracy często spałam po 2 godziny aby wiazac koniec z końcem tym sposobem zdobywałąm doświadczenie i jak na mój sędziwy wiek to mam duzo lat przepracowanych i teraz się nie boję o swój byt wystarczyło zakasać rękawy i zabrać się do roboty a jak bym siedziała na tyłku w domu to też bym mogła nażekac jak to mi nie jest źle i ciężko i jaka to ja biedna nieszczęśliwa < nie odbierz tego tak że Ty narzekasz bo piszę tu o sobie >

No, no Ja też wiele lat w sekretariiaciee pracowałam
i młoda siksa byłam

Napisane przez ASIULEK_23

Witam dziewczynki.
Nie było mnie trochę bo mialam mamusie w domku. A w niedzielę spontanicznie pojechaliśmy do Gdańska i Sopotu. O 9 rano stwierdziliśmy, że jedziemy a ao 10.30 już wyjechaliśmy Bylo super. mała zachwycona. Grzeczna... tylko piasek, zabawki i woda...
A teraz jak się jej pytam jaka była woda to mówi "brrryyy" i tak się wzdryga

Poza tym tez wszyscy mówią, że "ona taaaaaka madra". Ciekawe czy slodzą czy prawdę mówią
Ostatnio pisalam ze nauczyla się podskakiwać. Teraz jak tylko powiem zrób hopa to skacze i mowi "hopa, hopa, hopa". A jak powiem "zrób tuptusia" to tak śmiesznie tupie nogami

evitka- współczuję przejść z maluszkiem. Dobrze, że już wszystko wraca do normy

Biedne te nasze dzieciaczki. zawsze coś musi je złapać...



To byśmy się dogadały szkoda, ze tak daleko mieszkasz bo ja nie mam teraz się gdzie opalać a kumpele ktore mają gdzie- nie lubią a ja to bym mogla plackiem cały dzień przelezeć nawet w 40 stopniowym upale



Kilka fotek:
1. Luzara u dziadków
2.na plaży
3. Jem banana
4. z babcią Jolą
5. Ale tu fajowo
6. Rodzinnie

Super

Napisane przez Baobabek

ja też

napisano o 12:41 ----------

Kubuś śpi, do okulisty jedziemy po 14 ej, boję się, że coś nie tak z tymi oczkami

Mam nadzieejęę że jest dobrze

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Napisane przez pl_madzia

A wlaśnie moja koleżanka teraz studiuje w poznaniu i mówi że jej starcza 10 zł na jedzenie na tydzień kupi 5 kg ziemniaków i jednego dnia ma frytki, drugiego placki ziemniaczane, innego gotowane itdAlbo że z kg mąki jest w stanie sporo naleśników usmażyć, z marmoladą biedronkową, już nie mówiąc o mielonych z parówekale daje radę dziewczyna

No to trzeba mieć głowę żeby tak pokombinować. Głód uczy .
Już kiedyś słyszałam o mielonych z parówek ale mi szkoda tych z lidla.
Ja kombinuję z kurczakiem. Wyciskam z niego wszystko co tylko można. Nie znalazłam tylko zastosowania dla kości

[drcron]

Sara gdybyś mieszkała bliżej i znalazła opieke dla Julki na dwa dni po 4 godziny chetnie bym pomalowała

a moje dziecko dzisiaj burza męczyła w nocy nie spała od 1 do 5 rano przy okazji myslałam ze oszaleję bo darła się okropnie

[minka26]

Napisane przez pl_madzia

Ja z mojego fotelika jestem bardzo zadowolona, jest wysoki, dziecko jest dobrze po bokach zabezpieczone, no i ma te 5-cio punktowe pasy. Jest dość ciężki bo mam porównanie do poprzedniego, ale za to dużo porządniejsze mocowanie, prędzej by mi się rower rozpadł niż by puściło. Ale jak nie zależy tobie na 5-ciopunktowych pasach, to hamax ma foteliku z większym przechyłem do spania, i pewnie dziecku wygodniej, choc mój też śpi i nie narzekam.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------


no bez dorobku ciężko byłoby cokolwiek prucz ziemniaków jeśćDobrze że może dorobić

A wlaśnie moja koleżanka teraz studiuje w poznaniu i mówi że jej starcza 10 zł na jedzenie na tydzień kupi 5 kg ziemniaków i jednego dnia ma frytki, drugiego placki ziemniaczane, innego gotowane itdAlbo że z kg mąki jest w stanie sporo naleśników usmażyć, z marmoladą biedronkową, już nie mówiąc o mielonych z parówekale daje radę dziewczyna

ja miałam podobnie, mieliśmy z tz jakieś 250zł na jedzenie miesięcznie, do tego dojazdy do domu (a mieliśmy jakieś 300km do domu, więc jeździliśmy raz na 5-6 tygodni), u nas królowały naleśniki i placki ziemnaczane i bigos który rodzice nam gotowali od tamtej pory za bigosem nie przepadam

[evitka21]

Napisane przez anakazar

Emeryci pewnie dużo chętniej odpoczywaliby po latach pracy tylko im często te głodowe emerytury na to nie pozwalają

dokładnie.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia-Darusia, prawo do swojego zdania zawsze masz, ale nie obwiniaj emerytów, tylko nasz cudowny kraj, który nie daje im godnie żyć. To jest głębszy problem, oni są tak samo poszkodowani jak młodzi, dla których nie ma roboty.
I na pewno byś tak nie mówiła, gdyby to dotyczyło np. twojej mamy, która by dostawała 800zł emerytury
A jeszcze nie wiesz czy ciebie w przyszłości dotyczyć nie będzie (i wielu z nas też)

Napisane przez tylkooliwka

Evitka cieszę się,że już wszystko dobrze,malutka tyle się wycierpiała,w sumie masz rację,że dobrze,że Cie tam nie było,najważniejsze,że już po wszystkim.

Daniel już był szczepiony ale jak się teraz naczytałam i byłby przed to pewnie bym też szukała jakiegoś wyjścia.

Teraz na zimno tez myślę, że chyba jednak dobrze ( i się zastanawiam co moja teściowa z nią robiła jak jej się o 5.00 rano budziła....jutro ją zapytam)

Napisane przez mloda1989

evitka ale ty masz swietna tesciowa gratuluje

ja na nią trochę psioczyłam, ale się można powiedzieć dotarłyśmy [znaczy zrozumiała, że mam rację ]i jestem jej bardzo wdzięczna.
A po tym szpitalu to miała taki chrzest bojowy w trudnych warunkach, że teraz wiem, że ze wszystkim sobie poradzi.
I jutro raniutko wiozę do teściów lenke i sama mam wolny cały dzień . Chyba pierwszy taki będzie.

Bo do tej pory to się trochę bałam ją zostawiać, nie że tam z tęsknoty, tylko dlatego, że to moje dziecko dość trudne w obsłudze jest

Napisane przez ania p

A dziś gadałam ze swoimi paniami od szczepień i kazały mi się zaszczepić tą MMR , bo ja nie przechodziłam odry , a jakbym teraz złapała to mogę nie przejść tego za lekko , więc chyba się zaszczepie , z różyczką w sumie też nie wiem bo miałam kilka krostek i lekarze do końca nie wiedzieli czy to była różyczka choć mam ją w książeczce .

a nie byłaś w dzieciństwie szczepiona czy czemu tak nagle?
a na różyczkę to można ilość przeciwciał sprawdzić

Asiulek, widać, że wyjazd sie udał, super mała się bawiła. I mądratka, że hej
I fotki jak zwykle urzekające-luzara

Napisane przez Baobabek

Kubuś śpi, do okulisty jedziemy po 14 ej, boję się, że coś nie tak z tymi oczkami

daj znać jak było i co dr powedział/-a

Napisane przez pl_madzia

A wlaśnie moja koleżanka teraz studiuje w poznaniu i mówi że jej starcza 10 zł na jedzenie na tydzień kupi 5 kg ziemniaków i jednego dnia ma frytki, drugiego placki ziemniaczane, innego gotowane itdAlbo że z kg mąki jest w stanie sporo naleśników usmażyć, z marmoladą biedronkową, już nie mówiąc o mielonych z parówekale daje radę dziewczyna

no to faktycznie daje radę

Napisane przez izazula

Hej
Zawsze wiedziałam że nasze dzieci są nadzywczaj MĄDRE .

Już kiedyś słyszałam o mielonych z parówek ale mi szkoda tych z lidla.

wiadomo, jakie mamy takie dzieci
i parówki z lidla też lubię bardzo

A lenka ma chyba traumę poszpitalną jakąś....wczoraj nie spała po południu, no trudno, położyliśmy ją wcześniej trochę i się obudziła dziś o 5.00.
Rano wcześniej ją na drzemkę położyłam, bo o 9.00 już spała. O 9.40 się obudziła, to sobie pomyślałam, to dziś mi padnie szybko. Zazwyczaj kładę ja koło 14.30, a teraz myślałam że już po 13 będzie zmęczona. A ona się nie dała położyć(tak się darła i prężyła, że szok) wcale i już przed 16, to była jak pijana ze zmęczenia, oczy biedne, potykała się o własne nóżki, darła się ciągle, wściekła jak osa. I po kąpieli jeść nie chciała,a normalnie jak ją daję tz na karmienie to aż nóżkami przebiera jak butle widzi. A teraz ryk. Pół porcji zjadła, trochę walczyła i padła. I teraz się obudziła z takim rykiem, ze jej uspokoić nie mogliśmy. Obstawiam zęby, bo tak wyglądała jakby chciała przysnąć, ale jakiś ból jej nie dawał. Syropku nie chciała (a normalnie to by cały wydudlała) i dałam jej czopa.
Wczoraj w sumie też się wybudzała sporo razy....
A ja w nocy też nie spałam (może z 30 min-1h), bo mnie jeszcze muliło....
Mam nadzieję, że jej się naprawi, bo ja tak nie dam rady funkcjonować-wstawać przed 5.00 i potem cały dzień jęków i ryków małej ze zmęczenia słuchać....

[ania p]

Napisane przez izazula

Hej


No to trzeba mieć głowę żeby tak pokombinować. Głód uczy .
Już kiedyś słyszałam o mielonych z parówek ale mi szkoda tych z lidla.
Ja kombinuję z kurczakiem. Wyciskam z niego wszystko co tylko można. Nie znalazłam tylko zastosowania dla kości

Moja teściowa z porcji rosołowej robi mielońce , z tym że u mnie na rynku porcja rosołowa to jest poprostu kurczak bez cycków i ud , a resztę ma . kosztuje to 1.70 /. ja na tym gotuję rosołek , a potem to do teściowej i ona już gada obrabia .

Kupiłam dziś dzieciakom farby do malowania palcami . Potem wam pokażę jak wygladały

[izazula]

Napisane przez evitka21

A lenka ma chyba traumę poszpitalną jakąś....wczoraj nie spała po południu, no trudno, położyliśmy ją wcześniej trochę i się obudziła dziś o 5.00.
Rano wcześniej ją na drzemkę położyłam, bo o 9.00 już spała. O 9.40 się obudziła, to sobie pomyślałam, to dziś mi padnie szybko. Zazwyczaj kładę ja koło 14.30, a teraz myślałam że już po 13 będzie zmęczona. A ona się nie dała położyć(tak się darła i prężyła, że szok) wcale i już przed 16, to była jak pijana ze zmęczenia, oczy biedne, potykała się o własne nóżki, darła się ciągle, wściekła jak osa. I po kąpieli jeść nie chciała,a normalnie jak ją daję tz na karmienie to aż nóżkami przebiera jak butle widzi. A teraz ryk. Pół porcji zjadła, trochę walczyła i padła. I teraz się obudziła z takim rykiem, ze jej uspokoić nie mogliśmy. Obstawiam zęby, bo tak wyglądała jakby chciała przysnąć, ale jakiś ból jej nie dawał. Syropku nie chciała (a normalnie to by cały wydudlała) i dałam jej czopa.
Wczoraj w sumie też się wybudzała sporo razy....
A ja w nocy też nie spałam (może z 30 min-1h), bo mnie jeszcze muliło....
Mam nadzieję, że jej się naprawi, bo ja tak nie dam rady funkcjonować-wstawać przed 5.00 i potem cały dzień jęków i ryków małej ze zmęczenia słuchać....

Ja się dość poważnie poparzyłam mając jakieś 5-6 lat. Byłam tylko na pogotowiu i mama nie zostawiła mnie w szpitalu. Znała tam lekarza, kótry pozwolił mamie mnie zabrać na żądnie. Strach przed doktorami mam do dziś. Świadomosć koniczności pozostania w szpitalu po porodzie była koszmarem. Na szczęście cały peronel ,od doktorów do salowych, był fantastyczny i trochę mi się naprawiło .

Napisane przez ania p

Moja teściowa z porcji rosołowej robi mielońce , z tym że u mnie na rynku porcja rosołowa to jest poprostu kurczak bez cycków i ud , a resztę ma . kosztuje to 1.70 /. ja na tym gotuję rosołek , a potem to do teściowej i ona już gada obrabia .

Kupiłam dziś dzieciakom farby do malowania palcami . Potem wam pokażę jak wygladały

Na takiej porcji też robię rosołek. Cena podobna tylko jeszcze pozbawione są skrzydełek.
A miałam na myśli same kości z których już nic nie da się zrobić

Pokaż dzieciaki koniecznie

[lindsley]

Napisane przez evitka21

lindsley, ale fajny się wam wypad trafił, michaś prawdziwy bieszchuch
zawsze chciałam zobaczyć bieszczady. A jak zniósł drogę?

W Bieszczadach tz ma połowę rodziny... Praktycznie po górach nie chodziliśmy (bo nie było czasu nawet nosidła załatwić), 15min drogi od babci jest super miejsce z pięknymi widokami...
Misiek w pierwszą stronę dużo spał, bawił się, kupiliśmy nowe zabawki... Powrót był gorszy bo upał, klimatyzacji nie mamy a w nocy nie lubię jeździć (słabo widzę). Trochę Misiek marudził.... Nam było ciężko a co dopiero jemu


Asiulek no pewnie że Wercia jest "taaaka mądra" i śliczna jak zawsze
Fajny wypad nad morze. My też wyskoczymy kiedyś ale póki co nie mogę dojść do ładu w domu.
W koncu Cię zaproszę (pod koniec czerwca mam trochę luźniej w domu) to jak będzie upał możesz sobie leżeć u nas w ogródku a ja w cieniu na hamaku... Tylko kto będzie ganiał za dzieciakami żeby Michaś Werci za włosy nie ciągnął
Zajrzałam dziś do Ciebie do pracy bo mnie ulewa uziemiła w galerii ale chyba CIę nie było

Dziś byłam wybierać suknię ślubną z siostrą tz. Jakie cudne były... aż żal że już takiej nie założę Oj będę ryczeć na tym ślubie bo już na przymiarce suknie miałam łzy w oczach

[P0P70]

Oliwka w końcu mi zasnela . Usypianie dziecka nie jest łatwe ale Usypianie dziecka podpietego do kroplowki to jakiś horror. Ciagle jej jakies badania robią ale nie wadomo co jej jest. Gorączka raz jest i raz nie ma. Czyści ja dalej. A przy tym jest bardzo ruchliwa. No to tyle z frontu. Dobranoc

[Baobabek]

Napisane przez evitka21

dokładnie.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia-Darusia, prawo do swojego zdania zawsze masz, ale nie obwiniaj emerytów, tylko nasz cudowny kraj, który nie daje im godnie żyć. To jest głębszy problem, oni są tak samo poszkodowani jak młodzi, dla których nie ma roboty.
I na pewno byś tak nie mówiła, gdyby to dotyczyło np. twojej mamy, która by dostawała 800zł emerytury
A jeszcze nie wiesz czy ciebie w przyszłości dotyczyć nie będzie (i wielu z nas też)


Teraz na zimno tez myślę, że chyba jednak dobrze ( i się zastanawiam co moja teściowa z nią robiła jak jej się o 5.00 rano budziła....jutro ją zapytam)


ja na nią trochę psioczyłam, ale się można powiedzieć dotarłyśmy [znaczy zrozumiała, że mam rację ]i jestem jej bardzo wdzięczna.
A po tym szpitalu to miała taki chrzest bojowy w trudnych warunkach, że teraz wiem, że ze wszystkim sobie poradzi.
I jutro raniutko wiozę do teściów lenke i sama mam wolny cały dzień . Chyba pierwszy taki będzie.

Bo do tej pory to się trochę bałam ją zostawiać, nie że tam z tęsknoty, tylko dlatego, że to moje dziecko dość trudne w obsłudze jest


a nie byłaś w dzieciństwie szczepiona czy czemu tak nagle?
a na różyczkę to można ilość przeciwciał sprawdzić

Asiulek, widać, że wyjazd sie udał, super mała się bawiła. I mądratka, że hej
I fotki jak zwykle urzekające-luzara


daj znać jak było i co dr powedział/-a


no to faktycznie daje radę


wiadomo, jakie mamy takie dzieci
i parówki z lidla też lubię bardzo

A lenka ma chyba traumę poszpitalną jakąś....wczoraj nie spała po południu, no trudno, położyliśmy ją wcześniej trochę i się obudziła dziś o 5.00.
Rano wcześniej ją na drzemkę położyłam, bo o 9.00 już spała. O 9.40 się obudziła, to sobie pomyślałam, to dziś mi padnie szybko. Zazwyczaj kładę ja koło 14.30, a teraz myślałam że już po 13 będzie zmęczona. A ona się nie dała położyć(tak się darła i prężyła, że szok) wcale i już przed 16, to była jak pijana ze zmęczenia, oczy biedne, potykała się o własne nóżki, darła się ciągle, wściekła jak osa. I po kąpieli jeść nie chciała,a normalnie jak ją daję tz na karmienie to aż nóżkami przebiera jak butle widzi. A teraz ryk. Pół porcji zjadła, trochę walczyła i padła. I teraz się obudziła z takim rykiem, ze jej uspokoić nie mogliśmy. Obstawiam zęby, bo tak wyglądała jakby chciała przysnąć, ale jakiś ból jej nie dawał. Syropku nie chciała (a normalnie to by cały wydudlała) i dałam jej czopa.
Wczoraj w sumie też się wybudzała sporo razy....
A ja w nocy też nie spałam (może z 30 min-1h), bo mnie jeszcze muliło....
Mam nadzieję, że jej się naprawi, bo ja tak nie dam rady funkcjonować-wstawać przed 5.00 i potem cały dzień jęków i ryków małej ze zmęczenia słuchać....

biedna mała....mam nadzieję, że szybko zapomni i będzie jak dawniej to ty przed 5 wstajesz???matko a ja pewna byłam, że jednak ja jestem najwcześniej wstająca na forum

Napisane przez P0P70

Oliwka w końcu mi zasnela . Usypianie dziecka nie jest łatwe ale Usypianie dziecka podpietego do kroplowki to jakiś horror. Ciagle jej jakies badania robią ale nie wadomo co jej jest. Gorączka raz jest i raz nie ma. Czyści ja dalej. A przy tym jest bardzo ruchliwa. No to tyle z frontu. Dobranoc

biedulka....może to jakieś zatrucie, zjadła pryskaną truskawkę czy cos?? może to nie rota

A ja już wczoraj nie miałam kiedy napisać, bo po lekarzu pojechałam do siostry na kawę mrożoną - w tym jest mistrzynią- a później na spacer, gdzie to urzygał mi się bo dałam mu serek danio truskawkowy, a on nie lubi i zafajdał mi całe siedzisko w wózku i siebie - dobrze, że kupiłam mu po drodze spodenki krótkie i bluzeczkę bez rękawów to miałam w co przebrać, ale do domu migiem pojechaliśmy - zasmrodziłam bagażnik w samochodzie i pod szlaufem prałam wózek
U okulisty mały był bardzo grzeczny, jeździł sobie fotelem na kółkach po gabinecie obejrzała te oczka i kazala dalej dawać atecortin przez 5 dni i przyjść na kontrolę. Mówi, że to na bank albo po szczepieniu albo alergiczne, ale skoro nie czerwienieją mu na dworze te oczka ani ich nie trze to raczej po tej wstrętnej szczepionce na pneumo pozwoliła szczepić. Od razu badała mu oczka czy nie ma wady, bo on obciążony po mnie, i na szczescie wsio ok, ma nadwzroczność dziecięcą, ale ponoć każde dziecko ma i tak powinno być, więc jestem spokojniejsza. Ale jak znowu po tym antybiotyku mu to wyjdzie to chyba pójdę do innego okulisty skonsultować (do jej męża).

[pl_madzia]

Napisane przez izazula

Ja kombinuję z kurczakiem. Wyciskam z niego wszystko co tylko można. Nie znalazłam tylko zastosowania dla kości

u mnie Erwi wszytkie wylizuje

---------- Dopisano o 06:36 ---------- Poprzedni post napisano o 06:30 ----------

Napisane przez lindsley

Dziś byłam wybierać suknię ślubną z siostrą tz. Jakie cudne były... aż żal że już takiej nie założę Oj będę ryczeć na tym ślubie bo już na przymiarce suknie miałam łzy w oczach

Może i ubierzesz, teraz takie modne odnawianie ślubow

---------- Dopisano o 06:40 ---------- Poprzedni post napisano o 06:36 ----------

Napisane przez P0P70

Oliwka w końcu mi zasnela . Usypianie dziecka nie jest łatwe ale Usypianie dziecka podpietego do kroplowki to jakiś horror. Ciagle jej jakies badania robią ale nie wadomo co jej jest. Gorączka raz jest i raz nie ma. Czyści ja dalej. A przy tym jest bardzo ruchliwa. No to tyle z frontu. Dobranoc

P0P z tego co mi lekarka w szpitalu mówila to to że przeczyszcza nie jest tak złe bo te bakterie są z jelit usówane, i szybciej wydobrzeje, tylko na każdą kupkę powinno być 50 ml wypitej wody.
Tylko wiem że ciężko tobie patrzeć jak dziecko nic nie je, i co chwilę te kupki. Statystycznie rotawirus najczęściej trwa 3-4 dni.A max 7 dni, więc już macie końcówkę

---------- Dopisano o 06:49 ---------- Poprzedni post napisano o 06:40 ----------

Erwi ostatnio dość grzecznyoby nie zapeszyć

Wczoraj jak wyszedł z mieszkania to się upierał że chce jechać rowerkiem, a ja go od 2 tyg, od grzejnika nie odpinałam, i miałam problem bo zapiącie na szyfr, a ja zapomnialam numerudzwoniłam do tz on też nie pamiętał tylko tyle że 2 było, Eryk tez nie zapamiętał Wieczorem siedziałam na korytażu i próbowałam wszystkie możliwe kombinacje aż trafiłam, dobrze że tylko 6 cyfr w czterech słupkach

Dzisiaj już pozamiatałam, i pomyłam podłogi, no polecam te laczki do mycie podług bo o wiele przyjemniej, bo jak coś przyschnie do podłogi w kuchni(u mnie np te pestki od pomidora) to kilka ruchów stopa i nie ma, a tak bym musiała na kolanach, bo mop rady by nie dał

Jeszcze tylko małe negocjacje w sprawie większego zamówienia do mojego sklepu, i idziemy na długi spacer

[CAROLAJKA]

Pop a może ona ma jakieś bakterie Colli teraz sie o tym dużo pisze może pod tym kontem powinni lekarze ją przebadać albo juz przebadali biedna malutka oby szybko wydobrzała

a mi dzisiaj z rańca Pani do domu przytaszczyła 6 kobiałek truskawek zmiksuję zamrożę będą jak znalazł dla małej na zimę tylko ja prosiłam żeby były rano a ta mi już o 5 dzwoniła żebym otworzyła bo juz są jedno fajne że nie mają tych zielonych łupinek to nie muszę czyścić teraz zamówiłam jeszcze maliny jagody porzeczki i jeżyny u tej Pani wszystko oprócz jagód z jej ogródka wiec nie pryskane chemią ma też wiśnie czereśnie ale nie wiem czy mogę je podawać małej

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Plmadzia jaki masz sklep ? o jakich laćkach samoczyszczących piszesz ?

ja jak Dana zaczynała raczkować kupiłam jej pajaca z takimi frędzlami jak ma mop jak się suwała po ziemi parkiet mi polerowała ona miała radochę ja nie musiałam z polerką latać wszyscy byli zadowoleni

[tylkooliwka]

PoP kurcze myślałam,ze napiszesz,że juz wszystko dobrze
może to rzeczywiście nie rota a lekarze nie rozpoznają nic?jak badania wyszły?


Bao dobrze,że z Kubuś nie ma wad ale mogłoby mu to już zejść.


Minka a ja tak lubię bigos u mnie z koleji dawno temu jak nie było w domu za wiele to robiliśmy sobie z bratem "zupkę polską" to był rosołek z vegety i kluski łyżką kładzione z mąki i wody


Daniel mi się co raz wcześniej budzi dzisiaj o 5 a przeważnie spał do 7


Właśnie gdzie jest Mrowak

Carolajka ale masz fajnie,też bym chciała takie pyszne owoce z ogródka
ja planuje kupić teraz truskawek i pomrozić,później jak będą jagody,pożeczki,poziomki to dozbieram a co się nie da to kupię i zrobię Danielkowi dżemiki

[pl_madzia]

CAROLAJKA laczki to dokladnie takie mam http://allegro.onet.pl/najwiekszy-hi...656891374.html Kupilam w kauflandzie za chyba 3 zł
Sklep mam internetowy, tak żeby sobie dorobić jak mam czas, a jak mały grzeczniejszy to mogę coś więcej

No i narobiłyście mi smaka na bigosa ja sama nigdy nie robiłam. Macie jakiś przepis dla lajka bigosowego Chyba że w sklepie kupię taką porcje na raz

[lindsley]

Napisane przez pl_madzia

Dzisiaj już pozamiatałam, i pomyłam podłogi, no polecam te laczki do mycie podług bo o wiele przyjemniej, bo jak coś przyschnie do podłogi w kuchni(u mnie np te pestki od pomidora) to kilka ruchów stopa i nie ma, a tak bym musiała na kolanach, bo mop rady by nie dał

Takie kapcie by mi się przydały... Szkoda że u nas kauflanda nie ma bo na all widzę sporo droższe
A jak się te parowe mopy sprawują? NIe niszczą paneli?

Napisane przez CAROLAJKA

a mi dzisiaj z rańca Pani do domu przytaszczyła 6 kobiałek truskawek zmiksuję zamrożę będą jak znalazł dla małej na zimę tylko ja prosiłam żeby były rano a ta mi już o 5 dzwoniła żebym otworzyła bo juz są jedno fajne że nie mają tych zielonych łupinek to nie muszę czyścić teraz zamówiłam jeszcze maliny jagody porzeczki i jeżyny u tej Pani wszystko oprócz jagód z jej ogródka wiec nie pryskane chemią ma też wiśnie czereśnie ale nie wiem czy mogę je podawać małej

Misiek się wczoraj zajadał truskawkami z dziadka ogródka... Nic mu nie jest... tzn nie wsypało go... Maliny, poziomki, jeżyny, porzeczki będziemy mieli od mamy albo siostry... Mam jeszcze zeszłoroczne w zamrażarce, muszę Misiowi coś porobić z nich... A co z pestkami? Bo mnie np z malin wkurzają strasznie (wchodzą między zęby) ale Michał ma tylko 4 i to bardzo rzadko rozstawione to mu chyba nie przeszkadzają

W Bieszczadach jagody wymarzły A tam są pyszne


Misiek dziś zaszalał... Wstał po 3 i do tej pory nie spał. Ja przysnęłam na może pół godz jak tz go zabrał z pokoju... Poszłam spać po północy... Buuuu...

[CAROLAJKA]

a ja się zastanawiam czy jak truskawka uczula to czy uczulenie wyjdzie natychmiast po zjedzeniu czy może uczulenie pojawić się za kilka dni jak to jest ?

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Lind współczuję nocki my dzisiaj spokojnie ją przeszłyśmy
a moje dziecko nauczyło się wołać si si jak robi siku łapie się za pieluchę i krzyczy si si i sika kurde jakby zawołała wcześniej to bym ją na nocnik posadziła chyba ściągnę jej gatki i niech z gołą pupą lata może wtedy sama siądzie na nocniku

[sara 85]

Napisane przez CAROLAJKA

ja mam taka siostrę jest sędziną nie ma rodziny 4 razy w roku siedzi na egzotycznych wyspach u fryzjera i kosmetyczki raz w tygodniu w domu nie miała garnków puki Danutka się nie urodziła jedyne co miała to kieliszki do wina i filiżanki do kawy na pytanie czemu nie zakłada rodziny odpowiada że nie czuje potrzeby i teraz my jej wystarczamy dodam że ostatnio często jej Danute podrzucam

Sara a coś takiego
http://www.newbornbabyzone.com/newbo...ry-with-style/
http://www.furniturefashion.com/2008..._wall_art.html
http://www.kidecoroom.com/baby-rooms...bychaingtable/
http://modernhomedesigning.com/inter...hildrens-rooms
na dole strony
i to najlepsze
http://www.homedit.com/cartoon-chara...ildren-room-3/

to ostatnie śliczne

Napisane przez pl_madzia

Ja z mojego fotelika jestem bardzo zadowolona, jest wysoki, dziecko jest dobrze po bokach zabezpieczone, no i ma te 5-cio punktowe pasy. Jest dość ciężki bo mam porównanie do poprzedniego, ale za to dużo porządniejsze mocowanie, prędzej by mi się rower rozpadł niż by puściło. Ale jak nie zależy tobie na 5-ciopunktowych pasach, to hamax ma foteliku z większym przechyłem do spania, i pewnie dziecku wygodniej, choc mój też śpi i nie narzekam.

dzisiaj jeszcze pojeździmy po sklepach może cos wybierzemy

Napisane przez drcron

Sara gdybyś mieszkała bliżej i znalazła opieke dla Julki na dwa dni po 4 godziny chetnie bym pomalowała

a moje dziecko dzisiaj burza męczyła w nocy nie spała od 1 do 5 rano przy okazji myslałam ze oszaleję bo darła się okropnie

to Ty masz takie zdolności plastyczne?

Napisane przez P0P70

Oliwka w końcu mi zasnela . Usypianie dziecka nie jest łatwe ale Usypianie dziecka podpietego do kroplowki to jakiś horror. Ciagle jej jakies badania robią ale nie wadomo co jej jest. Gorączka raz jest i raz nie ma. Czyści ja dalej. A przy tym jest bardzo ruchliwa. No to tyle z frontu. Dobranoc

biedna Oliwka, a jak dzisiaj? lepiej już troche?

Zosia wczoraj zjadła czekolade i nie wiem czy nie ma uczulenia na kakao bo nic innego nie jadła. Jej od razu tyłek się robi czerwony, tak samo od pomarańczy.

[anakazar]

mrówcia napisz co u Ciebie?trzymasz się jakoś?

[izazula]

Napisane przez P0P70

Oliwka w końcu mi zasnela . Usypianie dziecka nie jest łatwe ale Usypianie dziecka podpietego do kroplowki to jakiś horror. Ciagle jej jakies badania robią ale nie wadomo co jej jest. Gorączka raz jest i raz nie ma. Czyści ja dalej. A przy tym jest bardzo ruchliwa. No to tyle z frontu. Dobranoc

Trzymajcie się

Napisane przez Baobabek

A ja już wczoraj nie miałam kiedy napisać, bo po lekarzu pojechałam do siostry na kawę mrożoną - w tym jest mistrzynią- a później na spacer, gdzie to urzygał mi się bo dałam mu serek danio truskawkowy, a on nie lubi i zafajdał mi całe siedzisko w wózku i siebie - dobrze, że kupiłam mu po drodze spodenki krótkie i bluzeczkę bez rękawów to miałam w co przebrać, ale do domu migiem pojechaliśmy - zasmrodziłam bagażnik w samochodzie i pod szlaufem prałam wózek
U okulisty mały był bardzo grzeczny, jeździł sobie fotelem na kółkach po gabinecie obejrzała te oczka i kazala dalej dawać atecortin przez 5 dni i przyjść na kontrolę. Mówi, że to na bank albo po szczepieniu albo alergiczne, ale skoro nie czerwienieją mu na dworze te oczka ani ich nie trze to raczej po tej wstrętnej szczepionce na pneumo pozwoliła szczepić. Od razu badała mu oczka czy nie ma wady, bo on obciążony po mnie, i na szczescie wsio ok, ma nadwzroczność dziecięcą, ale ponoć każde dziecko ma i tak powinno być, więc jestem spokojniejsza. Ale jak znowu po tym antybiotyku mu to wyjdzie to chyba pójdę do innego okulisty skonsultować (do jej męża).

Dobrze że oczka zdrowe.

Rzygania nie zazdroszczę . Kubuś dał Ci wyraźnie do zrozumienia że nie lubi

Napisane przez pl_madzia

CAROLAJKA laczki to dokladnie takie mam http://allegro.onet.pl/najwiekszy-hi...656891374.html Kupilam w kauflandzie za chyba 3 zł
Sklep mam internetowy, tak żeby sobie dorobić jak mam czas, a jak mały grzeczniejszy to mogę coś więcej

No i narobiłyście mi smaka na bigosa ja sama nigdy nie robiłam. Macie jakiś przepis dla lajka bigosowego Chyba że w sklepie kupię taką porcje na raz

Ja robię z kapusty kiszonej i białej (mieszany), dodaję podsmazoną kiełbaskę i boczek z cebulką. Jak mam to kawałek łopatki albo karczku(gotuję ją w kapuście a później kroję). Jak są to resztki wędliny lodówkowej. Dodaję liście laurowe, ziele angielskie, pieprz i na koniec przecier pomidorowy

Napisane przez CAROLAJKA

a ja się zastanawiam czy jak truskawka uczula to czy uczulenie wyjdzie natychmiast po zjedzeniu czy może uczulenie pojawić się za kilka dni jak to jest ?

To zależy jak ktoś reaguje na alergen i jaki ma metabolizm. Może wyjść jeszcze tego samego dnia urzymywać się kilka dni a moze dopiero natepnego dnia i też dugo trzymać.
Mi po truskawkach wychodzą bąble na twarzy, szyji i dekoldzie 1-2 dni po zjedzeniu i potrafią się trzymać 2 tygodnie. Może dlatego że słońce mnie też uczula

[ania p]

Pop biedna Oliwa oby to szybko przeszło .

Plmadzia chyba sobie kupie takie kapcie ? pewnie zatrudniasz starszaka do mycia co ? Ja może SZymka bym zatrudniła pewnie by miał ubaw .

Carolajka różnie zwykle po dniu widać , jak ktoś ma alergie .

Ja dziś sobie wkońcu żel na stopach zrobiłam , od razu się człowiek lepiej czuje . na 15stą jadę z Szymkienm do nowego przedszkola na integracje mają być jakieś kulki i inne cuda na dworzu ale jak narazie to burza idzie więc nie wiem co z tego wyjdzie

[izazula]

Napisane przez ania p

Pop biedna Oliwa oby to szybko przeszło .

Plmadzia chyba sobie kupie takie kapcie ? pewnie zatrudniasz starszaka do mycia co ? Ja może SZymka bym zatrudniła pewnie by miał ubaw .

Carolajka różnie zwykle po dniu widać , jak ktoś ma alergie .

Ja dziś sobie wkońcu żel na stopach zrobiłam , od razu się człowiek lepiej czuje . na 15stą jadę z Szymkienm do nowego przedszkola na integracje mają być jakieś kulki i inne cuda na dworzu ale jak narazie to burza idzie więc nie wiem co z tego wyjdzie

Pogody Wam zyczę i dobrek zabawy.

Ja właśnie dzisiaj dostała zestaw do pobrania wymazu i rejestracji Dawców. Już wszystko zrobiłam, zakleiłam i jutro wrzucam do skrzynki

[agnieszka09]

dziekuje dziewczyny za gratulacje
hehe jeszcze nie dowierzam,ze synek bedzie...troche mi dziwnie,bo do coreczki przyzwyczajona jestem i ten siusiak mnie przeraza lekko
tz sie smieje,ze moge na nim cwiczyc mycie
co do imienia to mamy trzy opcje: Adrian Dorian i Szymon ewentualnie Natan...

u nas pogoda do dupy,niby cieplo a wieje strasznie...

tak tak juz mi sie szal zakupowy wlaczy juz mam upatrzona kolyske(ale to takie mini lozeczko,zaraz wstawie Wam linka i wyrazicie swoje opinie




POP duzo zdrowka dla Oliwki,dla Was...kurcze mam nadzieje,ze to nic powaznego


dla wszystkich chorowitkow duzo zdrowka




EVITKA a jak malutka przeszla chorobe...



ANIAP napisz koniecznie jak Szymkowi sie podobalo...




APRIL o jej straszne...duuuuzooo zdroweczka




CAROLAJKA truskawki podziel sie

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

http://www.mamasandpapas.com/product...z02700/type-i/

chcemy taka ze wzgeldu takiego,ze mamy strasznie mala sypialnie i lozeczko moze sie nie zmiescic
jak kotoras miala to prosze o opinie

[tylkooliwka]

Napisane przez agnieszka09

dziekuje dziewczyny za gratulacje
hehe jeszcze nie dowierzam,ze synek bedzie...troche mi dziwnie,bo do coreczki przyzwyczajona jestem i ten siusiak mnie przeraza lekko
tz sie smieje,ze moge na nim cwiczyc mycie
co do imienia to mamy trzy opcje: Adrian Dorian i Szymon ewentualnie Natan...

u nas pogoda do dupy,niby cieplo a wieje strasznie...

tak tak juz mi sie szal zakupowy wlaczy juz mam upatrzona kolyske(ale to takie mini lozeczko,zaraz wstawie Wam linka i wyrazicie swoje opinie




POP duzo zdrowka dla Oliwki,dla Was...kurcze mam nadzieje,ze to nic powaznego


dla wszystkich chorowitkow duzo zdrowka




EVITKA a jak malutka przeszla chorobe...



ANIAP napisz koniecznie jak Szymkowi sie podobalo...




APRIL o jej straszne...duuuuzooo zdroweczka




CAROLAJKA truskawki podziel sie

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

http://www.mamasandpapas.com/product...z02700/type-i/

chcemy taka ze wzgeldu takiego,ze mamy strasznie mala sypialnie i lozeczko moze sie nie zmiescic
jak kotoras miala to prosze o opinie

ja tez się właśnie zajadam truskwakami z jogurtem greckim

ale Was dzisiaj wywiało
sama jestem

Agnieszka mi się z tych imion Szymon podoba ja dla Daniela się zastanawiałam Szymon,Kamil a wkońcu jest Daniel,Łukasz