|
|
#301 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 2 315
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
Cytat:
![]() Cytat:
aż dziwne że mi się prawie udało ale to chyba dlatego że przez ostatnie 2 dni mało jem bo jestem chora ale i tak bardzo się cieszę, że zeszłam poniżej 80 potem 3 kg i jest super od stycznia jest -6,6 kg niby to mało ale mam nadzieję że zrzuciłam to zdrowym sposobem i nie wróci w ekspresowym tempie A R... chyba tak boi się zaangażować, twierdzi , że nie może się przełamać (faktycznie ma nawet problem z dotykaniem mnie... przytulaniem, objęciem... takimi banalnymi rzeczami) mówił też kiedyś, że boi się, że będzie mnie porównywał mimo, że już o niej nie myśli i na pewno nie chciałby do niej wrócić,... ogólnie teraz mamy mniejszy kontakt bo kupił mieszkanie i je ostro remontuje wiec ogólnie czasu wolnego zero... ale cóż w sobotę idziemy razem na wesele i mam nadzieję, że będzie fajnie bez względu na wszystko ![]() A jak tam u was efekty odchudzania? MamoNiny gzie się podziewasz? gdzie Szpurka? Dziuba?
__________________
Edytowane przez Faficzkowa Czas edycji: 2011-06-09 o 15:57 |
||
|
|
|
|
#302 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
Cytat:
U mnie z odchudzaniem dobrze, powoli do przodu jestem dalej na dukanie, dzisiaj mija mi 2 miesiące...no i 3,5 kg mniej, nie ma rewelacji ale wolę tak jak mówisz, wolniej a zdrowiej W ogóle się nie męczę na tej diecie Co do R....hmmm wiesz to tak jest jak ktoś kogoś skrzywdzi, wszystko zależy od wrażliwości...najwyraźnie j był wrażliwym facetem...wiesz...nie sądzę aby Cię porównywał a jeśli to z początku, z czasem wszystko mija... wiem po sobie Będziesz się bawiła na weselichu super....!!!! Ja się już nie mogę mojego doczekać Nie chodzi o zabawę tylko ogólnie...brakuje mi tego do pełnego szczęścia...
|
|
|
|
|
|
#303 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 2 315
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
jak wasze odchudzanie dziewczyny? w ogóle tu nie zaglądacie
U mnie ostatni lipa bo od 2 tyg jestem chora i nie mogę się wyleczyć. Jak wsiadam na rowerek to mnie bierze taki atak kaszlu że ćwiczenia odpadają... Byłam u lekarza i przy okazji zapytałam o lek Oxyflux, o którym pisała kiedyś jednak z dziewczyn tutaj na forum. Podobno powstrzymuje to absorpcję tłuszczu do organizmu. Lekarz powiedział że nie kojarzy tej nazwy ale zna Orlistat. Jak to wygooglowałam to faktycznie pisze, że jest to to samo.... Blondi wiesz ile może to u was kosztuje? i czy jest to skuteczne?
__________________
|
|
|
|
|
#304 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Wiadomości: 623
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
Cytat:
Ciekawa jestem odpowiedzi na Twoje pytanie,chętnie poczytam. Mam nadzieję,że nie chodzi Ci o Orlistat w postaci Alli ? ![]() Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
#305 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 2 315
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
czytałam że właśnie jest w ALLI ale jak widać jest tam go dość mało... inny lek o którym czytałam ma jej o raz tyle tzn alli chyba ma 60 a ten drugi 120mg.
Lekarz powiedział że są to leki tylko na receptę, ale oczywiście nie chciał mi ich od razu przepisać (bo jestem chora) i muszę iść po raz kolejny
__________________
|
|
|
|
|
#306 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 140
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
ja nadal jakoś trzymam wage więc co tu pisać
__________________
WRESZCIE UPRAGNIONA WAGA 52 KG SUKCES OSIĄGNIĘTY 20 LUTEGO 2010 DIETA ROZPOCZĘTA Z WAGĄ 73,5 13 SIERPNIA 2009
|
|
|
|
|
#307 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
Cytat:
A było wcześniej około 69 oczywiście za 84 kapsułki...
|
|
|
|
|
|
#308 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 140
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
Blondyna20 a Tobie jak idzie? nadal dukasz?
__________________
WRESZCIE UPRAGNIONA WAGA 52 KG SUKCES OSIĄGNIĘTY 20 LUTEGO 2010 DIETA ROZPOCZĘTA Z WAGĄ 73,5 13 SIERPNIA 2009
|
|
|
|
|
#309 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
|
|
|
|
|
#310 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 140
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
a niepamiętam ile masz wzrostu? bo ja 162 i 52kg
__________________
WRESZCIE UPRAGNIONA WAGA 52 KG SUKCES OSIĄGNIĘTY 20 LUTEGO 2010 DIETA ROZPOCZĘTA Z WAGĄ 73,5 13 SIERPNIA 2009
|
|
|
|
|
#311 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#312 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
hej, jestem jestem
cięższa o 5kg od 3ch tygodni siedzę z chorą Niną w domu i zajadam stres
__________________
|
|
|
|
|
#313 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 140
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
mamaNiny niezajadaj bo Ci kopa zasadze, dzieci niestety choruja ale będzie dobrze - córcia wyzdrowieje a Ty będziesz miała nadprogramowe kg
__________________
WRESZCIE UPRAGNIONA WAGA 52 KG SUKCES OSIĄGNIĘTY 20 LUTEGO 2010 DIETA ROZPOCZĘTA Z WAGĄ 73,5 13 SIERPNIA 2009
|
|
|
|
|
#314 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
Cytat:
A co jej jest? Jakaś poważniejsza choroba? Mam nadzieję,że już jest w porządku, tylko nie daj się jedzeniu, proszę, szkoda tego co już osiągnęłaś, też miewam chwile słabości ale nie można się tak po prostu poddać i oddać w ręce organizmu, nie on będzie Tobą rządził...Ja wierzę,że dasz radę, jesteś silną kobietą!!
|
|
|
|
|
|
#315 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
Hej dziewczyny!!!
Ja na urlopie! Jak spadłam do 60 kg, to teraz znowu 63kg Do kwietnia mam czas, żeby zejść do 57kg, bo jak nie, to już nie wierzę, że się uda!!! Fafi no ładnie waga spadła ![]() Szpurko, jak po anty??? MamoNiny niestety tak jest, siedzi się w domu, to z nudów się człowiek zajada, skąd ja to znam. Blondi gratulacje!!!
__________________
10.08.2008 28.04.2012 Córcia 21.04.2018 <3 |
|
|
|
|
#316 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 2 315
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
O dziuba
hej No myślę, że do kwietnia dasz radę wtedy wielki dzień? super A ja zdecydowałam się na chirurgiczne leczenie otyłości, wiem że zaraz MamaNiny mnie pewnie zlinczuje, bo jej mam jest po tej operacji i miała chyba komplikacje jeśli dobrze pamiętam Ale proszę was nie odciągajcie mnie od tej decyzji, znam wady i zalety i zdecydowałam się. Jest wielu przeciwników i wielu zwolenników jednak przy mojej wadze muszę i już! Maksymalnie w grudniu ważyłam 86 kg, schudłam do 79 kg a teraz znowu ważę 82 kg! ![]() Wczoraj wróciłam ze szpitala z 3 dniowego pobytu diagnostycznego, zbadano mnie na wszystkie sposoby, EKG, RTG płuc, badania krwi, UKG, spirometria, gastroskopia, USG jamy brzusznej, konsultacje z internistą, anestezjologiem i psychologiem. Potwierdzono u mnie cały wachlarz zespołu metabolicznego, moje wyniki są tak tragiczne, że nie wiem czy dożyłabym 50 roku życia, bo raczej wcześniej dorobiłabym się udaru albo zawału!! a to opinia specjalisty!Więc robię to nie tylko dla urody (chociaż to też mnie cieszy) bo schudnę i będzie super, ale też dla zdrowa, wybrano dla mnie taką metodę, że ma mi to pomóc w poprawieniu wyników badań! Operacja prawdopodobnie we wrześniu (we wtorek się dowiem na 100%) i mam nadzieję, że będzie wszystko ok uf rozpisałam się
__________________
|
|
|
|
|
#317 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
Cytat:
Ja schudłam łącznie już 6,5 kg ważę 53.5 kg jestem dumna z siebie Może nie powinnam ale jestem ![]() Ja mam mniej czasu bo do września już niedługo ![]() ---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ---------- Cytat:
Cóż pozostaje mi w takim razie mocno trzymać kciuki za Ciebie kochany Faficzku |
||
|
|
|
|
#318 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 2 315
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
Dzięki Blondi
no dokładnie jest jak piszesz, jestem pod okiem specjalisty, on wie co robi i gdyby nie było to dla mnie dobre to nie zakwalifikowałby mnie do tej operacji.Zresztą przebadali mnie, wiedzą na czym stoją... wiadomo ryzyko jest jak przy każdej operacji, ale same widzicie ile czasu już walczę i na prawdę się staram, To nie tak, że jem co chce i nic nie ćwiczę.... ale cóż przez moje hormony nie potrafię ważyć mniej ja chcę być po prostu normalna... Wierzę, że będzie dobrze
__________________
|
|
|
|
|
#319 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
Cytat:
![]() Domyślam się co czujesz, bezwzględnie czy uważam to za słuszne czy nie, to trzymam kciuki i popieram każdą Twoją decyzję, raczej ciężko jest się przekonać o słuszności czegoś jak się tego nie spróbuje. Wiadomo ryzyko jest, ale gdzie go nie ma? Żyjąc tak jak teraz ryzyko może być jeszcze większe, z tego co mówiłaś lekarz nie powiedział nic dobrego względem wyników, więc myślę,że tutaj chyba nie ma się co zastanawiać. |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#320 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
Fafi a ja mam tylko jedną watpliwość. Bo jeśli nie możesz schudnąć przez policystyczne jajniki i problemy z hormonami, to jak zmniejszą Ci żolądek, to nic to nie będzie miało wpływu na Twoje przytycie???
__________________
10.08.2008 28.04.2012 Córcia 21.04.2018 <3 |
|
|
|
|
#321 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 72
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
witajcie
można dołączyć ? tez brałam kiedyś meridię schudlam 10 kg przez miesiac intensywnie cwiczac potem kg wróciły a meridia już nie działała w zeszłym roku przytyłam w tydzień 5 kg (hormony plus wakacje ) teraz juz jestem zdesperowana nie mogę schudnąć waze 77 kg przy wzroście 170 - wiem tragedia pozdrawiam |
|
|
|
|
#322 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 2 315
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
Cytat:
skomplikowane, ale faktycznie tak jest. Nie liczę na to że po zrzuceniu kg będę zdrowa jak nigdy, jednak jeśli trochę się to cofnie to czemu nie Cytat:
eee tam 77 kg to nie taka tragedia jednak wiadomo chciałoby się mniej pozdrawiam
__________________
|
||
|
|
|
|
#323 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 72
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
witam,
eee tam 77 kg to nie taka tragedia jednak wiadomo chciałoby się mniej pozdrawiam[/QUOTE] może i nie tak dużo ale chciałabym wrócic chociażby do 70 mysle o adipexie
|
|
|
|
|
#324 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
Fafi bo właśnie to mnie zastanawiało. Mam nadzieję, że operacja się uda i Twoje zdrowie się poprawi
Nie wiedziałam, że to ma na siebie taki wpływ. Mnie zastanawia coś. Czemu np. staram się trzymać dietę i schudnę max2-3kg i nic dalej nie chce schodzić?? ![]() Teraz dopadła mnie prawdopodobnie angina, masakra!!! ;(
__________________
10.08.2008 28.04.2012 Córcia 21.04.2018 <3 |
|
|
|
|
#325 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
Fafi ja jestem daleka od linczowania... siedzę 3ci tydzień u rodziców i przytyłam chyba z tonę mąż dziś powiedział do mnie 'kulka'
__________________
|
|
|
|
|
#326 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
Dziubku, bo organizm pamięta taką wagę też tak mam kręcę się wokół jednej wagi ale w końcu puści, trzeba tylko dać sobie czas kochana.
Fafi trzymam mocno kciuki kiedy termin? MamaNiny...aj kochana wracaj pokornie na dukana pomoże Ci |
|
|
|
|
#327 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 2 315
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
Cytat:
![]() Pewnie organizm przyzwyczaił się do ograniczonych kalorii i teraz musiała byś znowu jeszcze ograniczyć żeby schudnąć... i takie zamknięte koło.. a może więcej ruchu? Zdrowiej mała ![]() Cytat:
Jezuuu ten Twój mąż jest okropny, on wie że jest to dal Ciebie drażliwy temat? dlaczego on rzuca takimi tekstami? ![]() Lekarz zaproponował 11 sierpnia, ale poprosiłam o przeniesienie bo 19 jadę na urlop i za żadne skarby tego nie przełożę... czekam na telefon... ale pewnie będzie po 11 września Wiecie co ostatnio mi chodzi po głowie milion myśli... operacja (wiadomo), pewiem facet (cholera zauroczyłam się w nim, ale i tak już nic z tego nie będzie... za wiele razy zrobił mi kuku, brakuje komunikacji... aj wkurza mnie koleś, ale nadal uważam że jest fajny i nadal mam uśmiech na twarzy jak tylko go widzę zachowuję się jak 13 latka... ;P) a oprócz tego PRACA... pracuję u ojca, umowę mam do grudnia, jednak mimo że mi tu dobrze, bo często wracam wcześniej do domu, jak muszę gdzieś jechać to jadę, nie ma problemu i mimo że tata by się cieszył jakbym została, to chciałabym pracować gdzieś inaczej...skończenie durnego kierunku studiów w niczym mi nie pomaga, a i wymagania na rynku pracy są śmieszne... już dawno powinnam mieszkać sama, usamodzielnić się, ale jak jak zarabia się gorsze? a nie ma perspektyw na coś lepszego
__________________
Edytowane przez Faficzkowa Czas edycji: 2011-08-05 o 09:37 |
||
|
|
|
|
#328 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
Cytat:
![]() Wiesz...z pracą to jest tak ,że niestety nie zarabiamy kokosów ale od czegoś trzeba zacząć, ja właśnie kończę staż, więc no sporo więcej,ale teraz dwa lata pracowałam,może nie za grosze ale jednak. Wiesz samemu ciężko kupić mieszkanie, łatwiej jest się podzielić z kimś... Nie trać nadzieji...na początek jest tak, a za jakiś czas może akurat trafi się coś lepszego Co do chłopaka jeśli oszukiwał, daj sobie z nim spokój tylko cierpień Ci przysporzy... Jest wielu innych wartościowych mężczyzn... |
|
|
|
|
|
#329 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 2 315
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
No niestety to nie tak że oszukiwał... przez 4 miesiące było super, szczerze rozmawialiśmy, byłam w totalnym szoku, że potrafię się przed nim, aż tak otworzyć, tak samo on twierdził, że przy mnie się otwiera co go też bardzo dziwiło... ogólnie fajnie. Nagle się zaczęło dziwnie dziać... myślałam, że dopadała go chandra, każdemu się zdarza więc mówiłam mu, że jak coś to go wspieram i jestem jeśli mnie potrzebuje. Jednak zaczęłam to wszystko odbierać bardzo personalnie, że to dotyczy mnie, że stało się coś (ale nie wiem co
) co sprawiło, że on jednak stwierdził, że nie ma sensu żebyśmy się nadal spotykali. (mimo że twierdził, że jestem idealna dla niego ) Wiem, że miał jakieś problemy w pracy, kupił mieszkanie z czym miał wiele zachodu, wiadomo. Zaczął się odsuwać, nasze codzinne rozmowy i spotkania przynajmniej 2-3 razy w tygodniu zmieniły się do spotkań 1 na 2 tygodnie ( i to też tylko w grupie) a rozmowy do 1 w tygodniu lub jakieś pojedyncze smsy i to najczęściej ja inicjowałam ... przed tym wszystkim zaprosiłam go na wesele przyjaciółki, jednak nie poszedł ze mną bo się rozchorował (podobno grypa żołądkowa), przez to wszystko co się działo miałam wątpliwości czy to prawda czy ściema jednak nasi wspólni znajomi zapewniali mnie że to prawda, jednak on zamiast ze mną o tym rozmawiać , rozmawiałam z nimi wszystkimi ![]() wiem, że teraz nie ma czasu, jednak nawet jak zdarza nam się pogadać to nie jest tak jak wcześniej, ma nadal paskudy humor i mam warażenie że mu się narzucam, wiec nie odzywam się zbyt często. Spotykamy się ekipą więc rozmawiamy ale ogólnie szkoda, że nie jest jak wcześnie, niby nic się nie stało, ale zmianę widać znaczącą Blondi jasne, że lepiej mieszkać z kimś, bo łatwiej, milej i opłaty dzieli się na dwoje itp. jednak na chwile obecną nie mam na to żadnych perspektyw wiec muszę sobie planować życie sama, nie mogę czekać do 40 roku życia, bo może się ktoś pojawi
__________________
|
|
|
|
|
#330 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 72
|
Dot.: POmeridiowe weteranki odchudzania
tak to jest z tymi facetami.... ;( tez przekonałam sie na własnej skórze
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:05.





ale i tak bardzo się cieszę, że zeszłam poniżej 80
niby to mało ale mam nadzieję że zrzuciłam to zdrowym sposobem i nie wróci w ekspresowym tempie



wiem po sobie
Nie chodzi o zabawę tylko ogólnie...brakuje mi tego do pełnego szczęścia...




