Plotkowy dla Avono-maniaczek

[zalotnica83]

Napisane przez musso4

heloł

a byłaś wkońcu u tego gina bo już chyba 2 tygodnie temu pisałaś, że musisz iść

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------


ja wogóle ubrań nie kupuję, to juz wiecie no chyba że jeansy pralni chemicznej nie mam w domu

Miałam iść, ale wiesz co chwilę mam okres i nie chce tak pójść...na szczęście lubię chodzić do gina, więc jak tylko mi przejdzie to lecę...może tabsy bym zaczęła łykać...
Jejku ale ja Ci zazdroszczę, chciałabym umieć szyć a nie mam za grosz zdolności, próbowałam kiedyś z wykrojów(Burda)ale niestety nie dla mnie szycie...

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Wczoraj mi się udało wymienić w sklepie staniczek z rozmiaru D na C i pasuje... Pierwszy raz od wielu lat w taki zmieściłam swoje cyce...a mój mąż stwierdził, ze jak już mi zaczynają maleć cycki to czas na trzecie dziecko...chciałabym zobaczyć jego minę jakbym naprawdę zaszła...

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Moje dziewczyny właśnie się zamknęły w drugim pokoju żeby się napić płynu do prania...ach te dzieci...lecę się nimi zająć i na zakupki do Rosska Miłego Dnia Avonówki!

[katniewojt]

Napisane przez zalotnica83

Moje dziewczyny właśnie się zamknęły w drugim pokoju żeby się napić płynu do prania...ach te dzieci...lecę się nimi zająć i na zakupki do Rosska Miłego Dnia Avonówki!

Powiem Wam, że jako dziecko byłam grzeczna Nic głupiego nie robiłam oprócz sprawdzenia czy żelazko jest zimne (było gorące) i raz siedziałam na studni, żeby zrobić Babci na złość Ale za to wypadki trzymają się mnie do tej pory Pamiętam jak byłam mała i pobiegłam za Mamą, bo chciałam jej coś powiedzieć i poślizgnęłam się na wodzie. Wyrżnęłam tak, że tylko nóżki śmignęły i wylądowałam na twarzy. Jedynki zamiast być w pionie, to przestawiły się na poziom i wystawały mi z ust. Nie chciałam się przyznać, więc przez pół godziny siedziałam przytulona do mojego pluszowego tygrysa Ale go zakrwawiłam Wszystko szczęśliwie się skończyły - lekarz na pogotowiu wepchnął mi jedynki na "właściwy tor" i miałam tylko je czymś płukać. Dobrze, że to były mleczaki
Tuszuję rzęsy, ubieram się i mknę po baletki. Mam nadzieję, że będą
Udanego dzionka

[dudi83]

Napisane przez Oja 84

a wiecie co ja odkąd urodziłam-czyli prawie półtora roku temu- miałam tylko jeden jedyny okres!!! (nie licząc 6 tyg krwawienia w połogu) czy to normalne? dodam, że nadal karmię piersią ale chyba już powinnam mieć normalnie okres co nie?
muszę się do gina wybrać ale do jakiegoś innego niż ten co prowadził moją ciążę bo daremny jest.

Napisane przez zalotnica83

Niekoniecznie, ja nie miałam 1,5 roku po pierwszej ciąży...więc się nie martw tylko ciesz Teraz po drugiej córce dostałam po niecałym roku czyli w styczniu i mam co 2 tygodnie...a ostatnio to już wogule szaleństwo- 2 dni mam, 2 dni nie mam(tak już drugi tydzień) i non stop w podpaskach...

Tak jak pisze zalotnica, nie musisz mieć okresu. Ja nie miałam przez cały czas karmienia, czyli ponad rok. Po zakończeniu karmienia też potrzeba czasu aby hormony się uregulowały więc okres może być bardzo nieregularny.
Jak skończyłam karmić to miałam tak wszystko rozregulowane, najpier przez kilka miesięcy okres co 2 tygodnie a później przerwa przez ponad 2 m-ce. W końcu poszłam do gin. przepisał tabletki i wszystko wróciło do normy.

[Resscue21]

dzien doberek ;*
wiecie co dzisiaj rano otwieram oczki a na poduszcze od męża piękny bukiet białych róż , maż wchodzi i mówi dzien dobry skarbie , kwiatki dla ciebie abys wiedziała ze bardzo cię kocham
Masakra tak się wzruszyłam

A tak z innej beczki , musze dzisiaj isc do sklepu i kupić sobie jakiś balsam do ciała który poprawia koloryt skóry polecacie jakiś ?

[dokia]

Napisane przez dudi83

Tak jak pisze zalotnica, nie musisz mieć okresu. Ja nie miałam przez cały czas karmienia, czyli ponad rok. Po zakończeniu karmienia też potrzeba czasu aby hormony się uregulowały więc okres może być bardzo nieregularny.
Jak skończyłam karmić to miałam tak wszystko rozregulowane, najpier przez kilka miesięcy okres co 2 tygodnie a później przerwa przez ponad 2 m-ce. W końcu poszłam do gin. przepisał tabletki i wszystko wróciło do normy.

ja po pierwszej ciązy miałam po 7miu miesiacach, po drugiej w 6 tygodni , czyli 3 tygodnie po zakończeniu krawienia połogowego- więc zero oddechu od @ teraz mam regularne z dokładnością +- tydzień... ale ponieważ mam spiralkę to każda @ to istna rzeźnia.. normalnie siły tracę , to podobno taka norma przy spiralkach -tzn długość @ i jej obfitość

[Aalicia24]

Napisane przez sheryl

Ja też nie raz napaliłam się na coś z gazetki i potem okazało się, że tego nie było. Jak mają coś w bardzo atrakcyjnej cenie, to mają tego mniej, a gazetka ma tylko ściągnąć klientów. A najbardziej w tym przoduje Tesco. Tam nigdy nie udało mi się kupić tego, po co pojechałam w atrakcyjnej promocji i powiedziałam sobie: leje na ten sklep, więcej tam nie pojadę i żadną gazetką się nie skuszę

jeśli chodzi o tesco to tam trzeba pojechać w pierwszy dzień trwania gazetki, zazwyczaj czwartek i wszystko jest, jak pojadę w niedzielę to niem a już nic, tak samo jest w realu zresztą. W leclercu z kolei wszystko jest w ostatni dzień, bo już wykładają towar na następny dzień bez promocji. A co do carrefoura to często jest jak najbardziej schowany albo w ogóle nie ma, rzadko się trafi to fakt. Odkąd mam dziecko to jestem zorientowana promocyjnie i gazetkowo hehe

Napisane przez jamapi

cześć laseczki

dziś rano przed praca zaliczyłam ryneczek - już opierdzieliłam czereśnie i jeszcze czeka na mnie pół kg groszku strączkowego - w końcu się pojawił

no i mam kupione 2,5 kg ogórków i dziś będzie test czy torba wakacyjne je doniesie do domu

o groszek, muszę się na halę u mnie wybrać w takim razie

Napisane przez zalotnica83

Witam dziewczynki z rana, jeszcze nie przy kawie
Ja dziś wstałam rano, bo mnie córcia obudziła...jasno...wchodz ę do drugiego pokoju, a tam mąż przy kompie...to pytam czemu do pracy nie poszedł...źle się czuje czy co, a on że mu się nie chciało... Trochę się zdziwiłam, ale dobra wracam do łóżka, a tam telefon, patrze a tu 4 rano a myślałam, że już koło 9...
Sarunieczko bluzeczka super, ale też w mieście bym takiej nie założyła...za to na plaże jak najbardziej...sukienkę przerobiłabym na tunikę...ma piękną tą górę marszczoną
Ja mam perfumy z Ori te Amber Elixir i nawet lubię, oprócz tych jeszcze Divine...tych Diamond Musk nie lubię duszą mnie strasznie...

dobre człowiek zaspany jest the best czasem

Napisane przez zalotnica83

Miałam iść, ale wiesz co chwilę mam okres i nie chce tak pójść...na szczęście lubię chodzić do gina, więc jak tylko mi przejdzie to lecę...może tabsy bym zaczęła łykać...
Jejku ale ja Ci zazdroszczę, chciałabym umieć szyć a nie mam za grosz zdolności, próbowałam kiedyś z wykrojów(Burda)ale niestety nie dla mnie szycie...

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Wczoraj mi się udało wymienić w sklepie staniczek z rozmiaru D na C i pasuje... Pierwszy raz od wielu lat w taki zmieściłam swoje cyce...a mój mąż stwierdził, ze jak już mi zaczynają maleć cycki to czas na trzecie dziecko...chciałabym zobaczyć jego minę jakbym naprawdę zaszła...

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Moje dziewczyny właśnie się zamknęły w drugim pokoju żeby się napić płynu do prania...ach te dzieci...lecę się nimi zająć i na zakupki do Rosska Miłego Dnia Avonówki!

Moja wczoraj się za szampony i żele pod prysznic zabrała i wylewała na podłogę

Napisane przez Resscue21

dzien doberek ;*
wiecie co dzisiaj rano otwieram oczki a na poduszcze od męża piękny bukiet białych róż , maż wchodzi i mówi dzien dobry skarbie , kwiatki dla ciebie abys wiedziała ze bardzo cię kocham
Masakra tak się wzruszyłam
A tak z innej beczki , musze dzisiaj isc do sklepu i kupić sobie jakiś balsam do ciała który poprawia koloryt skóry polecacie jakiś ?

Kwiatów zazdroszczę, mój żeby mi kupił to się musi cud wydarzyć, za to codziennie o 6 rano mi herbatkę robi taką mniam A co do balsamów to odradzam dove, bo smugi zostawia i cuchnie na skórze spalonym mlekiem

[Resscue21]

Napisane przez Aalicia24

Kwiatów zazdroszczę, mój żeby mi kupił to się musi cud wydarzyć, za to codziennie o 6 rano mi herbatkę robi taką mniam A co do balsamów to odradzam dove, bo smugi zostawia i cuchnie na skórze spalonym mlekiem

hehe u mnie to jest tak że albo coś przeskrobał albo czegoś chce , poczekam to się przekonam,

Johnson & Johnson - Johnson's Holiday Skin Body Lotion Night
a ten może któraś miała cio ?

[sheryl]

Napisane przez Sarunieczka

Troszkę to niepokojące,wybierz się do gina (powiedziała ta co nie chodzi )

Napisane przez jolkag78

chbyba do doctora sie powinnaś wybrać... Słyszałam o nieregularnym @, ale tyle czasu? Ale nie wiem, sama dzieci nie mam, wiec nie wiem jak to jest??

Dziewczynki (te nie mające dzieci), przy karmieniu miesiączki potrafią być bardzo nieregularne, a może nawet jej nie być i 1,5 roku. Taki przywilej karmienia. Więc nie martwcie koleżanki, że to niepokojące czy coś w tym stylu

[musso4]

ale zimno na dworzu 14 stopni i pada muszę siedzieć w domu

[Aalicia24]

Napisane przez musso4

ale zimno na dworzu 14 stopni i pada muszę siedzieć w domu

u mnie 22, ale też zimnawo i chyba zacznie padać za chwilę. A moja córa pierwszy dzień bez antybiotyku i w końcu mogłaby wyjść na słonko w dzień.

[jamapi]

Napisane przez musso4

ale zimno na dworzu 14 stopni i pada muszę siedzieć w domu

u mnie też coś nieteges za oknem
a rano było ciepło i słonecznie, więc do pracy wyskoczyłam w spódniczce i bluzeczce, a coś widzę, ze o tej 15stej będę marznąc

[sheryl]

No dzień dobry Ja dopiero ze śniadaniem, musze się wziąc za robotę, bo zaraz teściowa przychodzi

Napisane przez Aalicia24

jeśli chodzi o tesco to tam trzeba pojechać w pierwszy dzień trwania gazetki, zazwyczaj czwartek i wszystko jest, jak pojadę w niedzielę to niem a już nic, tak samo jest w realu zresztą. W leclercu z kolei wszystko jest w ostatni dzień, bo już wykładają towar na następny dzień bez promocji. A co do carrefoura to często jest jak najbardziej schowany albo w ogóle nie ma, rzadko się trafi to fakt. Odkąd mam dziecko to jestem zorientowana promocyjnie i gazetkowo hehe

My robimy zakupy w realu, bo mamy pod nosem, i tu akurat większych zastrzeżeń co do promocji czy w ogóle zakupów nie mam. Ale zauważyłam, że też dużo zależy od sklepu. Ten "mój" jest taki w miarę dobrze zorganizowany.

[Anna Antonina]

Napisane przez Resscue21

Johnson & Johnson - Johnson's Holiday Skin Body Lotion Night
a ten może któraś miała cio ?

Ja kiedyś bardzo lubiłam taki z Nivei, ale go wycofali, teraz mam z Dove i jestem zadowolona. Nie ma smug, nie ma wielkiego smrodu, opalenizna jest widoczna już po 1 użyciu, ale nie sztuczna.

[Aalicia24]

mi się pomyliło chyba miałam dove i johnsona i jeden był badziewny, a drugi całkiem całkiem. To może na odwrót, johnson zły, a dove dobry. Sama już nie wiem, to było chwilę temu wiem, że był taki do twarzy z tej serii lepszej też i chyba faktycznie ten lepszy to dove. Ale ogólnie trzeba z tym uważać jak z samoopalaczem, jak schodzi to nierówno i często jak jesteś mokra to masz takie plamy np. na basenie.

[Anna Antonina]

Napisane przez Aalicia24

mi się pomyliło chyba miałam dove i johnsona i jeden był badziewny, a drugi całkiem całkiem. To może na odwrót, johnson zły, a dove dobry. Sama już nie wiem, to było chwilę temu wiem, że był taki do twarzy z tej serii lepszej też i chyba faktycznie ten lepszy to dove. Ale ogólnie trzeba z tym uważać jak z samoopalaczem, jak schodzi to nierówno i często jak jesteś mokra to masz takie plamy np. na basenie.

A mi właśnie zawsze jakoś równomiernie się ścierają takie balsamy, czasem pobrudzą mi białą bieliznę, ale i tak w tym miejscu, gdzie bielizna starła balsam nie ma widocznego śladu.

A te lakiery o których wczoraj pisałam...badziew jakiego nie widziałam na oczy. Żeby kolorek był jak w opakowaniu, to trzeba nałożyć 3 warstwy a potem schnie toto rok. Dobrze, że nie na nie nie skusiłaś, Rescue. Najśmieszniejsze jest to, że na stoisku kosmetycznym w galerii są po 10 zł. Ja ich na szczęście kupiłam po cenie hurtowej, po 2,5 zł, bo gdybym kupiła po 10 zł, to bym chyba tam poszła i zachowała się agresywnie wobec sprzedawcy.

[sheryl]

A u nas to nawet ciepło jest i słoneczko wychodzi Biorę się za zupkę z botwinką i buraczkami .

Kurcze, ja to z samoopalaczami sobie nie radzę zawsze mam smugi.

[katniewojt]

Napisane przez Anna Antonina

A mi właśnie zawsze jakoś równomiernie się ścierają takie balsamy, czasem pobrudzą mi białą bieliznę, ale i tak w tym miejscu, gdzie bielizna starła balsam nie ma widocznego śladu.

A te lakiery o których wczoraj pisałam...badziew jakiego nie widziałam na oczy. Żeby kolorek był jak w opakowaniu, to trzeba nałożyć 3 warstwy a potem schnie toto rok. Dobrze, że nie na nie nie skusiłaś, Rescue. Najśmieszniejsze jest to, że na stoisku kosmetycznym w galerii są po 10 zł. Ja ich na szczęście kupiłam po cenie hurtowej, po 2,5 zł, bo gdybym kupiła po 10 zł, to bym chyba tam poszła i zachowała się agresywnie wobec sprzedawcy.

Chodzi Ci o galerię w Ostrowcu?

[dokia]

Napisane przez sheryl

A u nas to nawet ciepło jest i słoneczko wychodzi Biorę się za zupkę z botwinką i buraczkami .

Kurcze, ja to z samoopalaczami sobie nie radzę zawsze mam smugi.

u mnie jeszcze skwar, do mnie nie dotarła jeszcze pora deszczowa
co do samoopalacza - ostatnio postęp był u mnie, bo jedna noga była całkiem całkiem ale druga miała na sobie chyba wszystkie smugi które zazwyczaj są na obu nogach rozłożone

[jamapi]

Napisane przez dokia

u mnie jeszcze skwar, do mnie nie dotarła jeszcze pora deszczowa
co do samoopalacza - ostatnio postęp był u mnie, bo jedna noga była całkiem całkiem ale druga miała na sobie chyba wszystkie smugi które zazwyczaj są na obu nogach rozłożone

ja ostatnio miałam jedną nogę ciemniejszą a druga jaśniejszą i to dość sporo
i jedna wielka smuga na łydce ....

[Anna Antonina]

Napisane przez katniewojt

Chodzi Ci o galerię w Ostrowcu?

Tak, i o to stoisko z kosmetykami przy kasach Tesco.

[jolkag78]

Napisane przez Resscue21

dzien doberek ;*
wiecie co dzisiaj rano otwieram oczki a na poduszcze od męża piękny bukiet białych róż , maż wchodzi i mówi dzien dobry skarbie , kwiatki dla ciebie abys wiedziała ze bardzo cię kocham
Masakra tak się wzruszyłam

A tak z innej beczki , musze dzisiaj isc do sklepu i kupić sobie jakiś balsam do ciała który poprawia koloryt skóry polecacie jakiś ?

jAK SŁODKO Mój tż, często bez powodu daje mi kwiaciory, bo wie, jak bardzo je kocham

Napisane przez sheryl

A u nas to nawet ciepło jest i słoneczko wychodzi Biorę się za zupkę z botwinką i buraczkami .

Kurcze, ja to z samoopalaczami sobie nie radzę zawsze mam smugi.

Botwinka mniam!! Najlepsza zupa pod słoncem

[katniewojt]

Napisane przez Anna Antonina

Tak, i o to stoisko z kosmetykami przy kasach Tesco.

Dzięki

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Udało mi się kupić baletki W innym kolorze niż chciałam, ale i tak mi się podobają Już je przetestowałam i mnie nie obtarły Troszkę spociły mi się w nich stopy, ale jakoś to zniosę
Dziś obiecałam zrobić na obiad placki po węgiersku (chociaż robię po swojemu jak mi się uwidzi), ale nie mam jeszcze składników, bo B. zaginął z nimi w akcji

[jamapi]

kuźwa leje za oknem, a ja zaraz wychodzę z pracy
żeby było śmieszniej mam dziś ubrane japonki

[musso4]

Napisane przez katniewojt

Dzięki

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Udało mi się kupić baletki W innym kolorze niż chciałam, ale i tak mi się podobają Już je przetestowałam i mnie nie obtarły Troszkę spociły mi się w nich stopy, ale jakoś to zniosę
Dziś obiecałam zrobić na obiad placki po węgiersku (chociaż robię po swojemu jak mi się uwidzi), ale nie mam jeszcze składników, bo B. zaginął z nimi w akcji

a ja dzisiaj robiłam kotlety mielone, ziemniaki i sałatę

Napisane przez jamapi

kuźwa leje za oknem, a ja zaraz wychodzę z pracy
żeby było śmieszniej mam dziś ubrane japonki

współczuję

[karinka124]

Napisane przez Sarunieczka

Tak,tusz Wonder jest super

lubiłam kiedyś dawno temu Volare

oj tak wonder jest cudny zawsze zamawiam go na zapas mimo że mam sporo innych tuszy z Ori dobry jest też ENDLESS lash mascara wydłużający tusz do rzęs


SARUNIECZKO a o którym Volare mówisz ?
kiedyś moja siostra miała fioletową Volare chyba zapach bzu teraz jest jakaś fioletowa ale to nie ta sama

[Sarunieczka]

Napisane przez Resscue21

dzien doberek ;*
wiecie co dzisiaj rano otwieram oczki a na poduszcze od męża piękny bukiet białych róż , maż wchodzi i mówi dzien dobry skarbie , kwiatki dla ciebie abys wiedziała ze bardzo cię kocham
Masakra tak się wzruszyłam

A tak z innej beczki , musze dzisiaj isc do sklepu i kupić sobie jakiś balsam do ciała który poprawia koloryt skóry polecacie jakiś ?

wooow kochany mąż
Co do balsamu do ciała,to poprawiającego koloryt skóry nie znam...ale mogę Tobie i wszystkim dziewczynom polecić super basam do ciała który własnie używam,do suchej wymagającej skóry idealny i ten zapach,cudowny,nie chemiczna malina,tylko jakbym roztarła na ciele świeże maliny
http://www.kosmetykieko.com.pl/kosme...ym-250-ml.html

Napisane przez jamapi

u mnie też coś nieteges za oknem
a rano było ciepło i słonecznie, więc do pracy wyskoczyłam w spódniczce i bluzeczce, a coś widzę, ze o tej 15stej będę marznąc

ja też rano wyskoczyłam w rybaczkach i rękawku 3/4,i zmarzłam teraz wracając z pracy

Napisane przez karinka124

SARUNIECZKO a o którym Volare mówisz ?
kiedyś moja siostra miała fioletową Volare chyba zapach bzu teraz jest jakaś fioletowa ale to nie ta sama

Hmm...Volare,miał brzoskwiniową butelkę,taki mocno kwiatowy,wiem że któreś firmowe perfumy identycznie pachną,bo teściowa ma te firmowe,tylko zapomniałam nazwę
JUż sobie przypomniałam,identyczne jak Tresor Lancome

[sheryl]

U nas wiatr przeokropny.... i dziewczyny, przywiało mi na balkon kawałek zdechłego ptaka, fuuuj Mieszkam na ostatnim piętrze i w tych otworkach nad nami gnieżdżą się te syfne jerzyki.

[Anna Antonina]

Napisane przez sheryl

U nas wiatr przeokropny.... i dziewczyny, przywiało mi na balkon kawałek zdechłego ptaka, fuuuj Mieszkam na ostatnim piętrze i w tych otworkach nad nami gnieżdżą się te syfne jerzyki.

O matko, nienawidzę martwych zwierząt.

Kiedyś TŻ kupił całego zamrożonego łososia. Dopóki ryba była zamarznięta, sztywna i pokryta warstewką lodu, to trzymałam się wersji, że ją przyrządzę. Ale jak odmarzła... Zdawało mi się, że patrzy na mnie tymi oczami. I jeszcze ta woda z krwią dookoła. No ale nic, spróbowałam się przełamać i wzięłam ją do rąk, żeby wymyć pod kranem. A ta mi zaczęła się ślizgać w rękach i sprężynować, jak żywa.

Rzuciłam tego łososia na blat, uciekłam z kuchni i zadzwoniłam do TŻa, żeby mnie ratował. Bidulek specjalnie przyjechał z pracy, schował łososia do zamrażarki, powycierał krew, wyjaśnił mi jak niedojrzale i śmiesznie się zachowałam i pojechał z powrotem do biura. Sama na siebie byłam zła. (Rybę przyrządził potem TŻ.)

Teraz już żyjemy długo i szczęśliwie, omijając szerokim łukiem mięso, które kupuje się w postaci całego zwierzęcia.

[sheryl]

Jak znam moje szczęście do deszczu, to pewnie lunie jak akurat będę szła do pracy.

Napisane przez dokia

co do samoopalacza - ostatnio postęp był u mnie, bo jedna noga była całkiem całkiem ale druga miała na sobie chyba wszystkie smugi które zazwyczaj są na obu nogach rozłożone

No właśnie ja też tak miałam. Jedna noga ok (jakby nieopalona), druga za to w smugi (i po tej było widać, że opalona). Pamiętam, że na tej nodze było więcej samoopalacza, bo czułam wilgoć i kosmetyk na skórze. Widocznie nie rozsmarowałam dobrze.

Napisane przez jolkag78

Botwinka mniam!! Najlepsza zupa pod słoncem

Zapraszam

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez Anna Antonina

Kiedyś TŻ kupił całego zamrożonego łososia. Dopóki ryba była zamarznięta, sztywna i pokryta warstewką lodu, to trzymałam się wersji, że ją przyrządzę. Ale jak odmarzła... Zdawało mi się, że patrzy na mnie tymi oczami. I jeszcze ta woda z krwią dookoła. No ale nic, spróbowałam się przełamać i wzięłam ją do rąk, żeby wymyć pod kranem. A ta mi zaczęła się ślizgać w rękach i sprężynować, jak żywa.

Rzuciłam tego łososia na blat, uciekłam z kuchni i zadzwoniłam do TŻa, żeby mnie ratował. Bidulek specjalnie przyjechał z pracy, schował łososia do zamrażarki, powycierał krew, wyjaśnił mi jak niedojrzale i śmiesznie się zachowałam i pojechał z powrotem do biura. Sama na siebie byłam zła. (Rybę przyrządził potem TŻ.)

Teraz już żyjemy długo i szczęśliwie, omijając szerokim łukiem mięso, które kupuje się w postaci całego zwierzęcia.

Oj, ja się nie znam na oporządzaniu martwego zwierzęcia
U nas takie rzeczy robi mąż, jak i w ogóle przyrządzanie zaawansowanych potraw z mięs

[alytjow]

Napisane przez katniewojt

Dziękuję Ci Kochana Złość już mi przeszła
Sprawdzałam pogodę na jutro i nie zapowiada się ciekawie dla Kielc Już nie wspominając o piątku

nie żartuj sobie z ta pogoda, jutro rano jade do kielc i nie chce wygladac jak zmokra kura, a jade busem, bede w Kielcach cos koło 10 rano i licze na to ze nie bedzie padac, moze byc zimno byle nie lało