Słońce coraz mocniej świeci, czas do ślubu szybko leci PM 2011

[sweetieSS]

Napisane przez ardillka

"sobie" - tylko pisałam z telefonu i mi się duża litera wcisnęła. Nie jestem w ciąży - to byłoby lepsze niż to co mnie spotkało - zasiłek bym dostała dla samotnej.

a tego zasiłku byś dostała, że ho ho

Napisane przez Niesforna_88

zobaczymy jak będzie u mnie mam nadzieję, że wygodnie moje znajomy zazwyczaj tak noszą i nic nie wspominały o tym, że nie wygodnie

załóż jakiś drugi pierścionek obok i sprawdź

dla mnie mega niewygodne

[Niesforna_88]

Napisane przez sweetieSS

załóż jakiś drugi pierścionek obok i sprawdź

dla mnie mega niewygodne

sprawdze jednak z obrączką po ślubie

[sweetieSS]

Napisane przez Niesforna_88

sprawdze jednak z obrączką po ślubie

jakbyś teraz sprawdziła to byś się po ślubie nie rozczarowała

[XxXJuSstiii]

Napisane przez sweetieSS

jakbyś teraz sprawdziła to byś się po ślubie nie rozczarowała

[ardillka]

Napisane przez sweetieSS

a tego zasiłku byś dostała, że ho ho


załóż jakiś drugi pierścionek obok i sprawdź

dla mnie mega niewygodne

Więcej niż dostaje teraz, a mam aż 0 zł. Nie no, ciąży nie ma... Może w przyszłości.

[sweetieSS]

Napisane przez ardillka

Więcej niż dostaje teraz, a mam aż 0 zł. Nie no, ciąży nie ma... Może w przyszłości.

ale mając dziecko miałąbyś też większe wydatki, więc lepiej mieć 0zł i mniejsze wydatki niż 80zł i duże wydatki

[Niesforna_88]

Napisane przez sweetieSS

jakbyś teraz sprawdziła to byś się po ślubie nie rozczarowała

jednak poczekam nie przekonałaś mnie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Niesforna_88

jednak poczekam nie przekonałaś mnie

ale to tak jak z kandydatem na męża, lepiej się rozczarować przed ślubem niż po

[sweetieSS]

Napisane przez Niesforna_88

jednak poczekam nie przekonałaś mnie

ja na tym nie stracę

Napisane przez XxXJuSstiii

ale to tak jak z kandydatem na męża, lepiej się rozczarować przed ślubem niż po

[Kasiulenkowo]

Napisane przez XxXJuSstiii

ale to tak jak z kandydatem na męża, lepiej się rozczarować przed ślubem niż po

[ardillka]

Napisane przez sweetieSS

ale mając dziecko miałąbyś też większe wydatki, więc lepiej mieć 0zł i mniejsze wydatki niż 80zł i duże wydatki

No tak...

[sweetieSS]

Napisane przez ardillka

No tak...

dobrze Ci radzę jako samotna matka

mi się nawet to 80 ani nawet 40 nie należało

[Niesforna_88]

Napisane przez XxXJuSstiii

ale to tak jak z kandydatem na męża, lepiej się rozczarować przed ślubem niż po

dobreee hehe
Jednak nadal nie

o losie nudzi mi się, a mogłabym chociaż poczytać tą swoja pracę pytań nie znam, ale dobre i to, że z samej pracy będą tylko, żeby jeszcze uczyć się chciało

[lusesita23]

ja kiedys nosilam po 3 pierscionki na jednej dloni, a teraz tylko zareczynowy na lewej.obraczka trafi na prawa (z brylancikiem) i cacy

tancowalismy dzis w mieszkaniu nad nami,bo sasiadka nadal sie nie sprowadzila i fajnie nam wychodziale jakas choreografie musimy skombinowacbo na razie krecimy sie wokolo wlasnej osi i po kole

[ardillka]

Zakochałam się...
http://moda.allegro.pl/mario-bolucci...649901584.html
Szkoda, że taka cena ;/ no i nie bardzo mi koronka pasuje - ale boskie są...

[the rock]

Napisane przez ardillka

Zakochałam się...
http://moda.allegro.pl/mario-bolucci...649901584.html
Szkoda, że taka cena ;/ no i nie bardzo mi koronka pasuje - ale boskie są...

Do mojej koronkowej sukni to by juz była przesada
Ale sa ładne

Skończyłam porządki, mieszkam w mega czystości więc i ja spadam do wanny

[ardillka]

Napisane przez the rock

Do mojej koronkowej sukni to by juz była przesada
Ale sa ładne

Skończyłam porządki, mieszkam w mega czystości więc i ja spadam do wanny

No dokładnie - zostaje przy swoich gładkich :P Ale są śliczne

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Przyszły szwagier odebrał namiot - mogę iść spać.
Dobranoc

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Happy - tak sobie pomyślałam, że jakbyś miała wenę z wierszykami to możesz pomyśleć nad czymś ładnym dla świadka. Bo TŻ i mi jakoś ciężko wymyślać coś fajnego dla jego Brata Może Tobie się uda
Dobranoc

[T'ai]

Napisane przez izabla

Mam pytanie do dziewczyn, które planują kolorowe buty do ślubu- w tym samym kolorze planujecie też bukiet i ewentualnie ozdobę do włosów? Ja planuję czerwone buty, chciałam do nich bukiet z czerwonych róż, ale zastanawiam się jak wpiąć taką różę we włosy?

ja nie miałam, ale widziałam róże we włosach i w kwiaciarni oraz fryzjerka będą wiedzieć co z tym zrobić
i dobrze byś miała buty do bukietu
widziałam raz buty kolorowe, bukiet w jeszcze innym kolorze i średnio to wyglądało

Napisane przez ardillka

Hej Dziś mi już troszkę lepiej, ale w nocy i tak płakałam...


Z racji, że mi lepiej troszkę to wam napisze co się stało. Więc nie jestem już na stażu. Byłam, aż całe 3 dni. W środę przyszła moja umowa z UP i się okazało, że coś jest nie tak. Zakład pracy wycofał się więc ze stażu. Dokładnie nie wiem o co poszło, ale chyba o to, że UP napisał w umowie coś o zatrudnieniu mnie potem. A na to się pracodawca nie zgodził. Więc UP przedobrzył i mnie odesłali do domu. Jestem taka rozżalona i smutna, że ledwo się trzymam. Tak się cieszyłam na ten staż. Wkurzona też jestem, bo jakby UP wysłał tą umowę wcześniej, a nie jak już byłam na tym stażu, to może szłoby to odkręcić. A tak dupa. Dziś mi powiedzieli w U, że mogę sobie szukać nowego stażu, jak chce.
Sama nie wiem co mam myśleć i kogo zamordować. Myślałam, że zarobie trochę kasy przed weselem, to nie będę musiała na wszystko brać od mamy i TŻ, a tu nic z tego. Przecież jestem tylko bezrobotną, można mnie wyrolować... Obdzwoniłam dziś kilka firm za stażem, ale na razie nic z tego ;/

Napisane przez Elfka86

Złożyłam pracę

ja chciałam nosić zaręczynowy obok obrączki ale się nie da
zaręczynowy jest spory, uderzają o siebie i się rysują

[Świniaczek]

Napisane przez dottta

Mi nawet z serdecznego prawej spada teraz go obrączka trzyma

Ja z kolei wzięłam celowo odrobinę luźniejszą obrączkę, pierścionek będzie ją trzymał w miejscu. Ale bez niego też by się trzymała

Napisane przez sweetieSS

miło jak się ktoś śmieszny trafi, zazwyczaj słyszę tylko: "otwórzcie tu jakąś kasę!!! "

Dzisiaj się kur*wy posypały z ust klientów, kolejka miała całe 4 metry, nie więcej, a wiadomo jak stoją z wózkami to zajmują dużo miejsca, uwijałam się naprawdę szybko, bo wszystko się git nabijało, żadnych problemów i towarów bez kodów, ale i tak w tyłkach źle, w efekcie na druga kasę trzeba było chłopaka z przerwy ściągać, po czym i tak jeden stękał, że "do góry sobie przesiaduje zamiast pracować" Przerwa się kasjerom wg niektórych nie należy

Napisane przez T'ai

2 dni temu robiliśmy zakupy i była kolejka taka na 4 tylko osoby
wpadli tacy młodzi 3 chłopaków i dziewczyna
nieśli tylko kiełbaskę i piwo i czy można ich przepuścić bo "żona w ciąży, kiełbaskę jej się chce"
ściemniał zapewne al był taki wesoły że każdy machnął ręką i go wpuścił
na koniec jak wychodził wszystkim głośno podziękował

W moim markecie (budowlanka - bricomarche) nikt by go nie przepuścił, odkąd tam pracuję przekonuję się, że chamów po tej ziemi chodzi o wiele więcej niż zawsze myślałam Żeby było ciekawiej - budowlańcy są najmilsi i najcierpliwsi, najgorsi są ci wszyscy eleganccy panowie, którzy wszystkie rozumy pozjadali. Jeszcze trochę a nie zdziwię się, jak usłyszę po podaniu kwoty do zapłaty "to ja mam zapłacić?! przychodzę na zakupy do was i jeszcze każecie mi płacić?!"

Napisane przez sweetieSS

ja przez to nie lubię takich sklepików ostatnio chciałam drożdże tylko a jakaś szanowna klientka wymyślała co by tu jeszcze aaaa buraczki mi pani da... albo sałatkę pieczarkową... jogurty nie umiałąbym w takim sklepie obsługiwać i domyślać się jakie to jogurty ona chce

Nasz market jest w małej miejscowości, czasem odnoszę wrażenie, że mamy lepiej wiedzieć, co klient chce kupić niż on

Napisane przez gwiazdeczka26

Sliczne te zaproszenia Bierz koniecznie.

No i super, ze za dekoracje nic nie musicie doplacac. My bedziemy placic 1500zl za dekoracje z zywych kwiatow Piekna, to fakt, ale cena...

Czekam, aż wystawią kolejną aukcję, a jak nie wystawią, to napiszę do nich, bo innych nie chcę

My mamy dekorację sali w cenie, kolor do wyboru, ale jeśli chcemy dużo kwiatów, to już we własnym zakresie. Na szczęście mi jakoś specjalnie na dużej ilości kwiatów nie zależy

Napisane przez the rock

Ale to jest prawda
Jesli samemu napisało sie pracę, to obrona jest tylko formalnością
100 razy łatwiejsza sprawa niż np. matura
Więc nie ma się co stresować

E tam, napisałam calusieńką prace sama, a kompletnie nic nie wiem o tym, o czym pisałam

Napisane przez ardillka

Z racji, że mi lepiej troszkę to wam napisze co się stało. Więc nie jestem już na stażu. Byłam, aż całe 3 dni. W środę przyszła moja umowa z UP i się okazało, że coś jest nie tak. Zakład pracy wycofał się więc ze stażu. Dokładnie nie wiem o co poszło, ale chyba o to, że UP napisał w umowie coś o zatrudnieniu mnie potem. A na to się pracodawca nie zgodził. Więc UP przedobrzył i mnie odesłali do domu. Jestem taka rozżalona i smutna, że ledwo się trzymam. Tak się cieszyłam na ten staż. Wkurzona też jestem, bo jakby UP wysłał tą umowę wcześniej, a nie jak już byłam na tym stażu, to może szłoby to odkręcić. A tak dupa. Dziś mi powiedzieli w U, że mogę sobie szukać nowego stażu, jak chce.
Sama nie wiem co mam myśleć i kogo zamordować. Myślałam, że zarobie trochę kasy przed weselem, to nie będę musiała na wszystko brać od mamy i TŻ, a tu nic z tego. Przecież jestem tylko bezrobotną, można mnie wyrolować... Obdzwoniłam dziś kilka firm za stażem, ale na razie nic z tego ;/

W zeszłym roku miałam zastępstwo w US, wszystko super, praca naprawdę mi się podobała, płaca do kitu, ale pomimo trafiających się dziwaków było git. Pewnego dnia kierowniczka zestresowana poprosiła mnie do siebie (miała jeszcze oficjalnie 2 tygodnie zastępstwa mieć - przynajmniej każdy tak myślał), poszłam, a ona mi z tekstem cała roztrzęsiona, że od dwóch tygodni nie powinno mnie być w pracy Kadrowa przeoczyła ten drobny fakt Wryło mnie totalnie, ale się trzymałam, dopóki nie powiedziała - "Ania, ja Cię proszę, tylko mi się tu nie rozpłacz" (miałam już łzy w oczach, ale trzymałam się jakoś ), wtedy się pobeczałam totalnie, z nerwów najzwyczajniej w świecie. A jak jeszcze z działy dostałam zielonego aniołka (w nadziei na lepszą, stałą pracę) i długopis (do podpisania w tej pracy super umowy ), to się rozkleiłam totalnie przy kilkunastu osobach W domu chyba przez dobre dwa tygodnie łaziłam jak cień człowieka, przez to, że tak znienacka. Tak więc rozumiem Cię doskonale, szlak człowieka po prostu trafia w takich sytuacjach, no i niewątpliwie żal...
Na moje pocieszenie zdegradowano kadrową do pracownika działu, który zajmuje się kompletnie nieznaczącymi rzeczami, bo przegięła tym "drobnym przeoczeniem" wybitnie.

Napisane przez ardillka

Co do piosenki, to może pomyślcie pod kątem, do czego będzie lepiej tańczyć. Kurcze, ja tez muszę napisać do orkiestry... Piosenkę już mamy, muszę coś dla rodziców wybrać tylko. Poszukamy, albo będzie weselny standard "Cudownych rodziców mam".

Obawiam się, że u nas też będzie weselny standard, ale pomysłu na co innego brak

Napisane przez XxXJuSstiii

ale to tak jak z kandydatem na męża, lepiej się rozczarować przed ślubem niż po

Nie wg wszystkich, moja babcia uważa cały czas, że to nasze mieszkanie wspólne przed ślubem to co najwyżej może nam na złe wyjść, bo się rozejdziemy i tyle (a nie mamy takiego zamiaru ) jak nie będzie coś pasować, a tak to chociaż ślub nas przy sobie przytrzyma Ja tam jestem zdania tak jak Ty - lepiej się rozczarować przed niż po Ale na szczęście się nie rozczarowała No dobra, jest wstrętną zrzędą i cholernym nygusem, ale od czasu do czasu czymś nadrobi i jest git

[T'ai]

Napisane przez Świniaczek

Ja z kolei wzięłam celowo odrobinę luźniejszą obrączkę, pierścionek będzie ją trzymał w miejscu. Ale bez niego też by się trzymała

W moim markecie (budowlanka - bricomarche) nikt by go nie przepuścił, odkąd tam pracuję przekonuję się, że chamów po tej ziemi chodzi o wiele więcej niż zawsze myślałam Żeby było ciekawiej - budowlańcy są najmilsi i najcierpliwsi, najgorsi są ci wszyscy eleganccy panowie, którzy wszystkie rozumy pozjadali. Jeszcze trochę a nie zdziwię się, jak usłyszę po podaniu kwoty do zapłaty "to ja mam zapłacić?! przychodzę na zakupy do was i jeszcze każecie mi płacić?!"

ja też brałam luźniejszą, wiadomo
teraz w upały ciężko ją było zdjąć

widać w naszej kolejce trafili się wszyscy z luźnym podejściem

[margolka1986]

Napisane przez ardillka

Z racji, że mi lepiej troszkę to wam napisze co się stało. Więc nie jestem już na stażu. Byłam, aż całe 3 dni. W środę przyszła moja umowa z UP i się okazało, że coś jest nie tak. Zakład pracy wycofał się więc ze stażu. Dokładnie nie wiem o co poszło, ale chyba o to, że UP napisał w umowie coś o zatrudnieniu mnie potem. A na to się pracodawca nie zgodził. Więc UP przedobrzył i mnie odesłali do domu. Jestem taka rozżalona i smutna, że ledwo się trzymam. Tak się cieszyłam na ten staż. Wkurzona też jestem, bo jakby UP wysłał tą umowę wcześniej, a nie jak już byłam na tym stażu, to może szłoby to odkręcić. A tak dupa. Dziś mi powiedzieli w U, że mogę sobie szukać nowego stażu, jak chce.
Sama nie wiem co mam myśleć i kogo zamordować. Myślałam, że zarobie trochę kasy przed weselem, to nie będę musiała na wszystko brać od mamy i TŻ, a tu nic z tego. Przecież jestem tylko bezrobotną, można mnie wyrolować... Obdzwoniłam dziś kilka firm za stażem, ale na razie nic z tego ;/

współczuje... a nie wiedziałas ze teraz własnie wchodzi ten obowiazek zatrudnienia ? teraz jest cholernie strudno o staz bo przy takich warunkach zaklady pracy nie chcą stażystów...
dlatego ja juz 3 miesiac jestem na bezrobociu po stażu :/
współczuje ! rozumiem ze nastawiłas sie na kase...

Napisane przez Elfka86

Złożyłam pracę

Napisane przez gwiazdeczka26

Musimy dzis wybrac z TZ piosenke na pierwszy taniec, zeby orkiestra miala czas sie jej nauczyc w razie czego. Ciagle sie nie mozemy zdecydowac na jedna, mamy 3 propozycje i kazda tak samo nam sie podoba. Chyba zrobimy losowanie i tyle

a pomiedzy czym a czym sie wahacie ?

Napisane przez Niesforna_88

za zdrowie dla rodzinki

dziekuję Kochana !

[Świniaczek]

Napisane przez T'ai

ja też brałam luźniejszą, wiadomo
teraz w upały ciężko ją było zdjąć

widać w naszej kolejce trafili się wszyscy z luźnym podejściem

Obrączki kupowaliśmy we wrześniu (matko, ponad rok przed ślubem ), była mi wtedy odrobinę za luźna, było dość chłodno. Teraz jest gorąco, mam problem, żeby zaręczynowy zdjąć bez żadnego problemu, a obrączka i tak luźna Ale nie noszę obrączki jeszcze, więc nie wiem dokładnie, jak się zachowa po całym dniu, bo jest dość szeroka (6 mm).

Tak mi się teraz przypomniało - nasze obrączki wyglądają obok siebie komicznie Moja - 6mm, rozmiar 16 (zaręczynowy mam 13, szerokość jednak sporo robi ), TŻa obrączka - szerokość 9 mm, rozmiar 29,5 Gdyby nie różnica w szerokości dodatkowa, to nie byłoby tak tego widać, ale tak, to za każdym razem co na nie patrzę kwiczę ze śmiechu

Napisane przez margolka1986

a pomiedzy czym a czym sie wahacie ?

Właśnie

[XxXJuSstiii]

Świniaczek 9mm Wow! Chcę po ślubie zdjęcie dłoni Twego małża !!

dobrej nocy

[T'ai]

Napisane przez Świniaczek

Tak mi się teraz przypomniało - nasze obrączki wyglądają obok siebie komicznie Moja - 6mm, rozmiar 16 (zaręczynowy mam 13, szerokość jednak sporo robi ), TŻa obrączka - szerokość 9 mm, rozmiar 29,5 Gdyby nie różnica w szerokości dodatkowa, to nie byłoby tak tego widać, ale tak, to za każdym razem co na nie patrzę kwiczę ze śmiechu

tak, tak im szerszy tym większy rozmiar

ale wow 9mm będzie mu wygodnie?niezły rozmiar

[sweetieSS]

Świniaczek mnie też już nic nie zdziwi u ludzi kiedyś paniusię ą ę wysłałam od kasy żeby sobie klapki (notabene za 3,99) wymieniła na jakieś z kodem, albo żeby folię po tych klapkach przyniosła z kodem, bo takich "gołych" jej nie skasuję. A ona z mordą: a to MNIE zależy żeby te klapki skasować? nie wytrzymałam powiedziałam tylko że mnie najbardziej na tym zależy, chociaż miałam na ustach już inne słowa

[Świniaczek]

Napisane przez XxXJuSstiii

Świniaczek 9mm Wow! Chcę po ślubie zdjęcie dłoni Twego małża !!

Stwierdził, że nie da , ale sama sobie jakoś poradzę i pokażę

Napisane przez T'ai

tak, tak im szerszy tym większy rozmiar

ale wow 9mm będzie mu wygodnie?niezły rozmiar

On ogólnie ma wielkie łapska , więc tak naprawdę nie widać u niego aż tak tej szerokości, ale obawiam się, że za wygodnie nie będzie Mówiłam mu o tym podczas zamawiania, ale się uparł, że skoro cenowo wychodzi tak jak gdzie indziej podobne wzory po 6 mm, to on chce 9 , żeby cenowo wyszło to samo, bo ma je całe życie nosić i oszczędzać nie będzie Ale niespecjalnie się zdziwię, jak stwierdzi po jakimś czasie, że jego obrączkę przerabiamy na 6 mm, ale milczę

Napisane przez sweetieSS

Świniaczek mnie też już nic nie zdziwi u ludzi kiedyś paniusię ą ę wysłałam od kasy żeby sobie klapki (notabene za 3,99) wymieniła na jakieś z kodem, albo żeby folię po tych klapkach przyniosła z kodem, bo takich "gołych" jej nie skasuję. A ona z mordą: a to MNIE zależy żeby te klapki skasować? nie wytrzymałam powiedziałam tylko że mnie najbardziej na tym zależy, chociaż miałam na ustach już inne słowa

Kiedyś się spytałam, czy ja to chcę kupić, że mam się prosić o cokolwiek. Z koszyków już wywalam brutalnie jak mi kładą na kasę załadowany po brzegi, pilnuję tylko, żeby się nic nie zbiło, ale tak to wyrzucam bez oporów A że u nas taśmy się nie przesuwają, to ciągle muszę się prosić o wyjęcie towaru na kasę. Najbardziej jednak chyba irytują mnie "macho" podjeżdżający z 25 kg workiem megaronu na wózku, ale odwrócić go już nie potrafią, bo za ciężki, mina całej kolejki, jak drobna (pomimo puszystości ) kasjerka wychodzi szarpać się z takim tobołem - bezcenna Co ja się tego na przewracam to mi nikt nie odbierze
No chyba, że jest ochroniarz, który mnie baaaardzoooo lubi , no to wtedy nie muszę nic robić, bo łazi i mi wszystko kasuje na wózkach

[the rock]

A ja pozeram jeszcze truskawy

[sweetieSS]

Napisane przez Świniaczek

Kiedyś się spytałam, czy ja to chcę kupić, że mam się prosić o cokolwiek. Z koszyków już wywalam brutalnie jak mi kładą na kasę załadowany po brzegi, pilnuję tylko, żeby się nic nie zbiło, ale tak to wyrzucam bez oporów A że u nas taśmy się nie przesuwają, to ciągle muszę się prosić o wyjęcie towaru na kasę. Najbardziej jednak chyba irytują mnie "macho" podjeżdżający z 25 kg workiem megaronu na wózku, ale odwrócić go już nie potrafią, bo za ciężki, mina całej kolejki, jak drobna (pomimo puszystości ) kasjerka wychodzi szarpać się z takim tobołem - bezcenna Co ja się tego na przewracam to mi nikt nie odbierze
No chyba, że jest ochroniarz, który mnie baaaardzoooo lubi , no to wtedy nie muszę nic robić, bo łazi i mi wszystko kasuje na wózkach

ja nie kasuję, jak mi koszyk postawią, siedzę i patrzę o tak

przewalone masz z tymi ciężkimi sprawami, ja tylko mam ziemię, żwirki i zgrzewki wody

aaa jeszcze mnie wnerwia jak kupują jogurty i pakują np 6 różnych do worków każdy oddzielnie albo wszystkie naraz w 3 worki włożone w siebie.


Kiedyś babka mi postawiła koszyk pełny, ja na nią patrzę a ta: "ile płacę?"

[the rock]

Napisane przez sweetieSS

Kiedyś babka mi postawiła koszyk pełny, ja na nią patrzę a ta: "ile płacę?"

a ty akurat szklanej kuli zapomniałas

[margolka1986]

tak czytam Dziewczyny te historie i zastanawiam sie czy powiinysmy sie z tego śmiać czy płakac nad ludzka głupota :P