Chudniemy i piękniejemy...:) Zapraszam kobietki - Start 18.04

[bassienkaw]

Agulaaa a ja zawsze chciałam być jeszcze niższa hahha

[agulaaaa]

Napisane przez bassienkaw

Agulaaa a ja zawsze chciałam być jeszcze niższa hahha

Mi mój wzrost nie przeszkadza

[bassienkaw]

Wiesz co mi też nie przeszkadza, ale pamiętam, że zawsze chciałam być niższa...

Dziewczyny pomóżcie i jak czytacie nieraz mój post, kliknijcie w banner. Co 5 minut można oddać głos. Na pewno mi się przyda. Z góry dziękuje

A jutro kierunek Wwa... już się nie mogę doczekać środy

[chocolattemonster]

ja chciałam być wyższa, bo mam tylko 1,6 m ;d
ale w sumie teraz akceptuję mój wzrost


klikam klikam Basiu co chwilę ;d

[mimi0290]

witajcie
Ja dziś:
I owsianka ( 3 łyżki płatków ows,1 łyżka otrąb) , mleko 0,5% + brzoskwinia
II ciemna bułka z sałatką z makreli
III głęboki talerz leczo bez węgli(makaronu,ryżu,ziemn iakow)
IV jajecznica z 2 jaj na oliwie i jednej cebuli + pół małego pomidora + 1 kromka wasa

Po obiedzie jak ćwiczyłam, to myślałam, że padnę - zupełnie nie mam siły, muszę chyba więcej węgli wcinać, zwłaszcza do obiadu

[nefrey]

Ja dzisiaj jednak odpuściłam sobie ten 'oczyszczający dzień' bo miałam masę roboty, dopiero do domu doszłam i chyba bym padła bez jedzenia
I- owsianka
II- coś ala leczo ( pierś z kurczaka, papryka, fasolka, pieczarki, cebula, przyprawy) + kromka chleba
III- jogurt malinowy (200 kcal)
IV- sok marchewkowy
V- 2 kanapki z jajkiem i szczypiorkiem

Ey dziewczyny, ostatnio zjadłam jakieś kąski z pomysłu na obiad: pierś z kurczaka obtacza się w jajku i potem w tej panierce co jest w opakowaniu. Myślicie, że raz na jakiś czas może być czy raczej odpada?

[Jovisse]

Napisane przez chocolattemonster

Jovisse jeśli masz @ to bardzo możliwe z wodą w organizmie mi np. zawsze przed i w czasie nabrzmiewały piersi i brzuch wydawał się większy właśnie przez to. co do ważenia się codziennie- popadniesz w paranoję, też tak miałam. spróbuj nie ważyć się tydzień, jeśli waga pójdzie w dół to dalej waż się co tydzień, jeśli nie to zastosuj "zasadę ograniczonego zaufania" i waż się co 3 dni u mnie skutkuje.

co do wody z cytryną - pita na czczo pobudza żołądek do wydzielania kwasów żołądkowych, żeby jedzenie zostało szybciej i lepiej strawione. szybsze trawienie to szybszy metabolizm

Może coś w tym jest, ale generalnie chyba nie za wiele. Jedyne co mi tu może pasować z biochemicznego punktu widzenia to lepsza i szybsza aktywacja pepsynogenu do pepsyny trawiącej białka w żołądku w kwaśnym środowisku... Sama nie wiem, spróbować zawsze można, nie umrę do tego

Napisane przez agulaaaa

Jak zakładam koturny to mam 182 cm wzrostu Są mega wygodne i je uwielbiam, wtedy jestem wysoka
Planuję zakup jakiś fajnych szpilek, czarne, zakryte palce

Ja jak włożę swoje ukochane szpilki beżowe (12 cm) to mam 186 cm Bogu dzięki, że mój mężczyzna jest wysoki i ma 188, bo inaczej wyglądalibyśmy jak.. no nieładnie po prostu :P Ale ja uwielbiam obcasy i koturny Chociaż przy tym wzroście powinnam je ograniczać...

Napisane przez nefrey

Ja dzisiaj jednak odpuściłam sobie ten 'oczyszczający dzień' bo miałam masę roboty, dopiero do domu doszłam i chyba bym padła bez jedzenia
I- owsianka
II- coś ala leczo ( pierś z kurczaka, papryka, fasolka, pieczarki, cebula, przyprawy) + kromka chleba
III- jogurt malinowy (200 kcal)
IV- sok marchewkowy
V- 2 kanapki z jajkiem i szczypiorkiem

Ey dziewczyny, ostatnio zjadłam jakieś kąski z pomysłu na obiad: pierś z kurczaka obtacza się w jajku i potem w tej panierce co jest w opakowaniu. Myślicie, że raz na jakiś czas może być czy raczej odpada?

Myślę, że jak zjesz coś takiego raz na jakiś czas to się nic nie stanie Ja też czasem jadam takie rzeczy i nie działają źle na moją wagę.

[nefrey]

No to chyba jednak je zrobię, dam tej panierki tylko trochę mniej Ja mam 166 wzrostu i dla mnie jest idealnie. Mam 13 cm koturny w których mam 179 a mój chłopak 183

[agulaaaa]

Napisane przez Jovisse

Może coś w tym jest, ale generalnie chyba nie za wiele. Jedyne co mi tu może pasować z biochemicznego punktu widzenia to lepsza i szybsza aktywacja pepsynogenu do pepsyny trawiącej białka w żołądku w kwaśnym środowisku... Sama nie wiem, spróbować zawsze można, nie umrę do tego



Ja jak włożę swoje ukochane szpilki beżowe (12 cm) to mam 186 cm Bogu dzięki, że mój mężczyzna jest wysoki i ma 188, bo inaczej wyglądalibyśmy jak.. no nieładnie po prostu :P Ale ja uwielbiam obcasy i koturny Chociaż przy tym wzroście powinnam je ograniczać...



Myślę, że jak zjesz coś takiego raz na jakiś czas to się nic nie stanie Ja też czasem jadam takie rzeczy i nie działają źle na moją wagę.

To ja mam centymetr mniej wzrostu od Ciebie Fakt, jeszcze z takimi butami bardzo wielu chłopaków jest niższa i tu jest minus niestety

Ja dziś mało zjadłam.Znaczy nie aż tak mało, ale nie czuję się za dobrze. Chyba, że to ten grejpfrut był jakiś dziwny. Tak mi się wydaje

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez nefrey

No to chyba jednak je zrobię, dam tej panierki tylko trochę mniej Ja mam 166 wzrostu i dla mnie jest idealnie. Mam 13 cm koturny w których mam 179 a mój chłopak 183

Ile ważysz obecnie ?

To fajna różnica wzrostowa I buty wysokie możesz założyć

[nefrey]

agulaaaa - co prawda miałam się dzisiaj zważyć ale jakoś nie wyszło, wydaje mi się że coś ok 59,5 ( ostatnio tyle było ). Teraz muszę się porządnie wziąć za sobie, więcej ruchu przede wszystkim Widzę, że Tobie ładnie waga spada

[agulaaaa]

Napisane przez nefrey

agulaaaa - co prawda miałam się dzisiaj zważyć ale jakoś nie wyszło, wydaje mi się że coś ok 59,5 ( ostatnio tyle było ). Teraz muszę się porządnie wziąć za sobie, więcej ruchu przede wszystkim Widzę, że Tobie ładnie waga spada

Nareszcie zaczęłam wierzyć, że i ja mogę schudnąć. Zawsze się szybko poddawałam, a teraz 4 zrzucone kg motywują mnie jeszcze bardziej do dalszej walki, bo nie jestem nawet w połowie Zdrowe odżywianie jest świetne, nie dość, że nie chodzę głodna, a jeszcze chudnę Lubię to
Chciałabym ważyć już tyle co Ty , ale wszystko w swoim czasie
Powoli, ale do wyznaczonego celu, małymi kroczkami

[bassienkaw]

Ja dziewczyny chwilowo się żegnam. Jutro jedziemy do Warszawy, a raczej pod Wwe do znajomych, w środe od rana szykowanie do sesji i sesja
Odezwę się po powrocie...

[agulaaaa]

A kiedy wracasz? Powodzenia życzę

[bassienkaw]

Środa wieczór, albo czwartek

[nefrey]

agulaaaa - na pewno osiągniesz wymarzoną wagę Ja chciałabym dojść tak do 55 kg, myślę, że byłoby w sam raz
bassienkaw - powodzenia
I po ćwiczeniach :
-8 min legs
-8 min abs
-150 skrętów na boki
-150 skrętów do ściany
-100 nożyc
-120 unoszeń nóg leżąc na boku
-50 przesiadów z boku na bok
-trochę kręcenia biodrami
-trochę rowerka w powietrzu
-ćwiczenia na pośladki
-rozciąganie
idę pod prysznic i spać

[Jovisse]

Basia - życzę powodzenia na sesji i miłego wyjazdu )

Agulaaaaa - fakt, ale jak się znajdzie odpowiedniego faceta to można poszaleć z bucikami.
Mi się na razie marzy taka waga, jaką Ty masz. Ja z 64 kg wyglądałam już całkiem fajnie Postawiłaś sobie bardzo wysoko poprzeczkę z tymi 57 kg... Dla mnie ona jest nie do osiągnięcia. Chciałabym chociaż do tych 62 dojść do 1 sierpnia, bo muszę dobrze wyglądać z kostiumie kąpielowym jak pojadę na praktyki nad morze Mam jeszcze trochę czasu, więc są szanse powodzenia, ale te ciągłe wzloty wagi po słabszych dniach mnie mocno demotywują...
No, ale cóż. Trzeba być silnym.
Mój jedyny ruch to na razie ćwiczenia w domu, na inny nie mam czasu, bo sesja (kończy się ufff w czwartek )
Od jutra włączam 8abs i rano, i wieczorem

[bassienkaw]

Relacja na pewno będzie. I co najlepsze chyba przez to wszystko waga mi leci jak szalona, jem trochę więcej, pozwalałam sobie ostatnio też na jakieś ciasto, trochę pistacji wchłonęłam na noc, a waga i tak leci. A w dodatku dzis albo jutro @ będzie.
A tutaj 72,9kg. Czyli 13kg za mną - połowa drogi.

[agulaaaa]

Napisane przez Jovisse

Basia - życzę powodzenia na sesji i miłego wyjazdu )

Agulaaaaa - fakt, ale jak się znajdzie odpowiedniego faceta to można poszaleć z bucikami.
Mi się na razie marzy taka waga, jaką Ty masz. Ja z 64 kg wyglądałam już całkiem fajnie Postawiłaś sobie bardzo wysoko poprzeczkę z tymi 57 kg... Dla mnie ona jest nie do osiągnięcia. Chciałabym chociaż do tych 62 dojść do 1 sierpnia, bo muszę dobrze wyglądać z kostiumie kąpielowym jak pojadę na praktyki nad morze Mam jeszcze trochę czasu, więc są szanse powodzenia, ale te ciągłe wzloty wagi po słabszych dniach mnie mocno demotywują...
No, ale cóż. Trzeba być silnym.
Mój jedyny ruch to na razie ćwiczenia w domu, na inny nie mam czasu, bo sesja (kończy się ufff w czwartek )
Od jutra włączam 8abs i rano, i wieczorem

Czego bardzo wysoko? Myślę, że jeżeli się bardzo chce i uparcie dąży się do celu to można to osiągnąć. Ja nie mówię sobie : Np do 1 sierpnia muszę to osiągnąć. Wręcz nie mam daty komkretnej, chcę tego dokonać powoli

Mój cel to - 2 kg do końca czerwca

[bassienkaw]

Agulaaa trzymam kciuki, mi w 8 dni spadły praktycznie 2kg... aż dziw, bo tak to ok 4-5 na miesiąc

[agulaaaa]

Napisane przez bassienkaw

Relacja na pewno będzie. I co najlepsze chyba przez to wszystko waga mi leci jak szalona, jem trochę więcej, pozwalałam sobie ostatnio też na jakieś ciasto, trochę pistacji wchłonęłam na noc, a waga i tak leci. A w dodatku dzis albo jutro @ będzie.
A tutaj 72,9kg. Czyli 13kg za mną - połowa drogi.

Gratuluję

Ja po tym masakrycznym tygodniu też schudłam ! Dziwne..
Pewnego dnia ( nie bijcie ) zjadłam 4 lody ! Był upał haha, innego chrupki kukurydziane, herbatniki, 2 serki czekoladowe, innego 2 miseczki klusek z truskawkami i zaraz do tego bigos, więc przegięłam ostro, a na wadze niespodzianka, nie wiem, jak to się stało czary

[bassienkaw]

To po prostu jakiś czaromarowy tydzień

[agulaaaa]

Ja to odezwę się wieczorem. bo niedługo jadę .. hej, życzę wszystkim miłego dnia

[Jovisse]

Napisane przez agulaaaa

Czego bardzo wysoko? Myślę, że jeżeli się bardzo chce i uparcie dąży się do celu to można to osiągnąć. Ja nie mówię sobie : Np do 1 sierpnia muszę to osiągnąć. Wręcz nie mam daty komkretnej, chcę tego dokonać powoli

Mój cel to - 2 kg do końca czerwca

Bo przy tym wzroście 55 kg to no... Świetna waga, wręcz trochę za niska Dlatego wysoko.
Moim celem jest ten 1 sierpień, bo akurat wtedy wyjeżdżam nad to morze. To jeszcze dużo czasu, więc też nic nie próbuję na łeb na szyję

Napisane przez bassienkaw

To po prostu jakiś czaromarowy tydzień

Dla mnie wręcz odwrotnie....

[bassienkaw]

No ja chciałam do wesela w sierpniu ważyć 67-78kg może uda się nawet i trochę więcej. Bo wesele dopiero 20 sierpnia. Może by się udało z 65

[agulaaaa]

Napisane przez Jovisse

Bo przy tym wzroście 55 kg to no... Świetna waga, wręcz trochę za niska Dlatego wysoko.
Moim celem jest ten 1 sierpień, bo akurat wtedy wyjeżdżam nad to morze. To jeszcze dużo czasu, więc też nic nie próbuję na łeb na szyję



Dla mnie wręcz odwrotnie....

Przy moim wzroście też świetna waga Jesteśmy praktycznie równe Zobaczę, jak to w praktyce będzie wyglądać, może poprzestanę wcześniej Zobaczę kiedy będę się czuć dobrze sama ze sobą

Ja 2 tygodnie wcześniej od Ciebie będę nad morzem , więc mam mniej czasu

Słuchaj u mnie też niezawsze było kolorowo, na każdego przyjdzie czas, zoabczysz, jak Ci waga będzie lecieć w dół

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez bassienkaw

No ja chciałam do wesela w sierpniu ważyć 67-78kg może uda się nawet i trochę więcej. Bo wesele dopiero 20 sierpnia. Może by się udało z 65

2 miesiące do wesela ? 8 kg powinnaś spokojnie zrzucić

[mimi0290]

Napisane przez bassienkaw

Ja dziewczyny chwilowo się żegnam. Jutro jedziemy do Warszawy, a raczej pod Wwe do znajomych, w środe od rana szykowanie do sesji i sesja
Odezwę się po powrocie...

Miłej sesji Czekamy na relację oczywiście

Ja mam teraz @ to waga będzie pewnie stała w miejscu... Zjadłam na śniadanie kanapki z sałatką z makreli z puszki bo ostatnio coś siły na nic nie mam

Ja bym chciała do sierpnia ważyć chociaż 70kg , jakby mi tak ładnie waga spadała to może nawet mniej. 70 było i jest moim celem, ale kto powiedział, że nie mogę sobie postawić kolejnego celu wagowego


Na obiad wprowadzę węgle - makaron Fusilli z twarożkiem najprawdopodobniej będzie

[ddomis]

Cześć Nie wiem czy mnie ktoś pamięta
Wreszczie mam czas żeby udzielac sie na forum
Moja wagą startowa jest 74 kg
Od 2 tyg. zaczełam robic 100 brzuszków dziennie.

[mimi0290]

Napisane przez ddomis

Cześć Nie wiem czy mnie ktoś pamięta
Wreszczie mam czas żeby udzielac sie na forum
Moja wagą startowa jest 74 kg
Od 2 tyg. zaczełam robic 100 brzuszków dziennie.

Witaj a jak odżywianie/dietka ?

[ddomis]

mimio290 - dieta to MŻ+WR

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez nefrey

agulaaaa - na pewno osiągniesz wymarzoną wagę Ja chciałabym dojść tak do 55 kg, myślę, że byłoby w sam raz
bassienkaw - powodzenia
I po ćwiczeniach :
-8 min legs
-8 min abs
-150 skrętów na boki
-150 skrętów do ściany
-100 nożyc
-120 unoszeń nóg leżąc na boku
-50 przesiadów z boku na bok
-trochę kręcenia biodrami
-trochę rowerka w powietrzu
-ćwiczenia na pośladki
-rozciąganie
idę pod prysznic i spać

Ja Ciebie podziwiam ile ćwiczeń
Ty tak codziennie tyle robisz?

[mimi0290]

Napisane przez ddomis

mimio290 - dieta to MŻ+WR

Tyle się domyślam..

---
Ja na II śnidadanie jadłam miseczkę czereśni , do tego brzoskwinia i mnóstwo maślanki