Dyskusja i pytania do: analiz, składów kosmetyków oraz różnych składników

[syrenka]

Co do mydeł, to jakkolwiek by nie były przetłuszczone i nie-wysuszające to mam takie, ale którego chyba wyeliminować się nie da:

* wysokie pH, jego negatywnego działania nie wyeliminuje zastosowanie kwaśnej płukanki;

* ewentualnie twarda woda i to co powstaje przy zastosowaniu mydła w takiej wodzie;

[gubis]

eh, wiem Syrenko... wiem... ale łudziłam się, ze supermeganaturalny kosmetyk nie będzie miał takich właściwości
no i efekt na włosach jest zupełnie inny niż przy standardowych mydłach, bardzo zadowalający z resztą...

co do składu żelu, przepisze:
extra olive oil, laurel oil, coconut oil, sandal wood oil, potassium hydroxide, vitamin e.

poza zapachem, charakterystycznym dla sandałowca, odczucia po użyciu żelu i mydła są identyczne. naprawdę chwalę sobie...

[AjriszMarta]

Popatrzcie na to cudo!

Ekosens, Szampon jadalny "Noe" KWC
Skład: Aqua (Deionised Water), Sodium Cocoyl Hydrolyzed Soy Protein, Sucrose, Yucca Glauca Root Extract, Decyl Glucoside, Glicerin, Xanthan Gum, Polysaccharides, Passiflora Edulis Seed Oil, Glucose, Glucose Oxidase, Lactoperoxidase, P-Ansic Acid, Camellia Oleifera Leaf Extract.
I propaganda:

Ten przepyszny szampon dzięki zastosowanej fruktozie delikatnie oczyszcza i odświeża skórę głowy i włosy. Nadaje się nawet do bardzo wrażliwej skóry i włosów, zostawia je cudownie oczyszczone, odświeżone i odżywione. Będziesz zachwycona ich pięknym połyskiem i blaskiem. Dodatkowo będziesz miała włosy pachnące przepysznymi owocami.
Szampon został wytworzony z wykorzystaniem nowoczesnej technologii z wyeliminowaniem wszelkich szkodliwych składników, a użyciem w ich miejsce składników całkowicie jadalnych. Składnikiem myjącym jest tutaj prosta fruktoza, która wykazuje właściwości oczyszczające i myjące, doskonale nawilża i odżywia skórę.
Produkt przeznaczony jest dla skóry nawet wyjątkowo wrażliwej i delikatnej. Składniki jadalne wyśmienicie pielęgnują skórę, odżywiają ją i pozostawiają jedwabiście gładką i doskonale nawilżoną.

Z miejsca mam ochotę się iść w cukrze tarzać Bardzo nakłamali? Jak sądzicie?

[syrenka]

eh, wiem Syrenko... wiem... ale łudziłam się, ze supermeganaturalny kosmetyk nie będzie miał takich właściwości

niestety supernaturalne składniki też nie są bez wad, potrafią uczulać itd.

Google mówi, że mydła potasowe rozpuszczają się w wodzie.

Co do mydeł ogólnie, jeśli jest Ci z nimi po drodze to ich używaj; wszystkie myjadła mają jakieś wady; obserwuj jedynie włosy czy po dłuższym stosowaniu coś się nie dzieje.

Skład: Aqua (Deionised Water), Sodium Cocoyl Hydrolyzed Soy Protein, Sucrose, Yucca Glauca Root Extract, Decyl Glucoside, Glicerin, Xanthan Gum, Polysaccharides, Passiflora Edulis Seed Oil, Glucose, Glucose Oxidase, Lactoperoxidase, P-Ansic Acid, Camellia Oleifera Leaf Extract.

propaganda pominęła kilka szczegółów jak np.: Sodium Cocoyl Hydrolyzed Soy Protein, Decyl Glucoside.

Myją tu surfaktanty choć możliwe, że większość składników to ekstrakty i pochodne cukrów itd.

Propagandzistom życzymy smacznego

[agairl]

Dziewczyny pomozcie mi zrozumiec jak dzialaja konserwanty tj Methylisothiazolinone, methylparaben, ethylparaben ect.

Widoczne sa na wiekszosci etykietek odzywek do mycia / ds/ bs. Jak on dzialaja na nasze wlosy??? Rozrozniam silikony po ich koncowkach w nazwie, a wiec Methylisothiazolinone bralam za silikon, co jest niezgodne z prawda bo to konserwant. Wiec bardzo mnie ciekawi jak one dzialaja na moje wloski??? Plus te wszystkie parabeny !!! (wiem,ze dla skory nie sa dobre) W moich kosmetykach sa one na koncach skladow, co jednak nadal mnie martwi Jesli to zly watek, to sorki, podajcie gdzie moge zadac to pytanko...

dziekuje

[Eloe77]

Napisane przez syrenka

Google mówi, że mydła potasowe rozpuszczają się w wodzie.

zaliczając do nierozpuszczalnych wapniowe. Dlatego o to zapytałam. Gubis mnie jednak pominęła

Propagandzistom życzymy smacznego

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez agairl

Dziewczyny pomozcie mi zrozumiec jak dzialaja konserwanty tj Methylisothiazolinone, methylparaben, ethylparaben ect.

Konserwanty - mówiąc najogólniej - zapobiegają psuciu się produktu. Tak samo jest z jedzeniem - albo ulega pasteryzacji, albo jest konserwowane na różne sposoby.

Wiec bardzo mnie ciekawi jak one dzialaja na moje wloski???

Na włosy raczej nie działają tak samo jak barwniki czy zapachy (choć czasem naturalne olejki eteryczne mają także wpływ na włosy), raczej na skórę. Mogą powodować uczulenia, alergie, podrażniać, być rakotwórcze, oddziaływać na produkcję hormonów. Nie przesadzajmy jednak - żyjemy w świecie konserwantów i chemii, potrzeba więc sporych dawek albo rzeczywistej alergii, wrażliwości, by do czegokolwiek doszło. Czasem zdarzają się nowe substancje, do których skóra nie jest przyzwyczajona - wówczas reakcje są szybsze.
Jednak by stwierdzić alergię czy uczulenie, potrzebne są badania.
Nie siejmy paniki z powodu rzeczy, które są nam bliskie na co dzień i podawane są w bezpiecznych dawkach (pamiętaj, ze producenci muszą przestrzegać reguł produkcji, mieszania składników, działać zgodnie z prawem, kontrolować swoje produkty, badać, testować).

Plus te wszystkie parabeny !!! (wiem,ze dla skory nie sa dobre)

Tu zdania są podzielone. Ponieważ istniało podejrzenie rakotwórczości parabenów, zostały one bardzo dokładnie przebadane. Ich wpływ jest więc znany, można działać lepiej niż w przypadku nieprzebadanych.

W moich kosmetykach sa one na koncach skladow, co jednak nadal mnie martwi

Bo muszą być i powinny być na końcu składu.

[AjriszMarta]

Napisane przez agairl

Dziewczyny pomozcie mi zrozumiec jak dzialaja konserwanty tj Methylisothiazolinone, methylparaben, ethylparaben ect.

Widoczne sa na wiekszosci etykietek odzywek do mycia / ds/ bs. Jak on dzialaja na nasze wlosy??? Rozrozniam silikony po ich koncowkach w nazwie, a wiec Methylisothiazolinone bralam za silikon, co jest niezgodne z prawda bo to konserwant. Wiec bardzo mnie ciekawi jak one dzialaja na moje wloski??? Plus te wszystkie parabeny !!! (wiem,ze dla skory nie sa dobre) W moich kosmetykach sa one na koncach skladow, co jednak nadal mnie martwi

Nie spotkałam się z informacją o wpływie tych konserwantów na włosy. Trąbi się o ich złym wpływie na skórę - tzn. mogą uczulać i podrażniać. Konserwanty inne niż Parabeny nie są niestety dobrze przebadane. Musisz sama ocenić czy Ci szkodzą i czy chcesz używać.

[One_LoVe]

Dziewczyny, pomożecie mi?
Pisałam w wątku o rozszyfrowywaniu składów, jednak nikt nie odpowiada, a moja skóra potrzebuje natychmiastowego nawilżenia.

Chodzi o skład tego kremu, moja skóra twarzy ma skłonność do zapychania dlatego chciałabym aby któraś z Was oceniła pod tym względem ten kosmetyk, ma zapychacze?


Oceanic Oxedermil, krem, do twarzy, hydronawilżający, 5% mocznik, 50 ml


Skład:

Aqua, C10-30 Cholesterol/Lanosterol Esters, Patrolatum, Urea, Coco-Caprylate/Caprate, Propylene Glycol, Caprylic/Capric Triglyceride, Ethylhexyl Stearate, Cyclopenatsiloxane, Sodium Lactate, Lactic Acid, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Arginine, Cera Microcrystallina, Allantoin, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Propylparaben, Sodium Chloride, Hydogenated Castor Oil, Methylparaben, DMDM Hydantoin, Phenoxyethanol


będę wdzięczna za pomoc.


edit. znalazłam wątek analizy kosmetyków, tam się przeniosę z moim pytaniem, przepraszam.

[Eloe77]

Napisane przez One_LoVe

Dziewczyny, pomożecie mi?
Pisałam w wątku o rozszyfrowywaniu składów, jednak nikt nie odpowiada, a moja skóra potrzebuje natychmiastowego nawilżenia.

I tu jest problem, ponieważ pytasz o krem do twarzy, więc nie jesteśmy w stanie ocenić go nawet w miarę rzetelnie.
Mogę to zrobić na oko i według siebie wyłącznie, więc to nie będzie dla Ciebie nic pewnego i miarodajnego.

Skład wygląda fajnie, ale ma wazelinę i wosk parafinowy - u mnie od ręki dyskwalifikacja. Prawda, te fajne składniki (odpowiedzialne za regulację wodną: glikol propylenowy - jedyny ropopochodny jaki stosuję - mocznik, kwas mlekowy, arginina, alantoina, wit. E i wit. B5, muszą mieć jakąś bazę, ale szkoda, ze to nie bardziej naturalne (w sensie roślinne) oleje.
Zapychająco może działać kokos i jego derywaty, a tutaj jest Coco-Caprylate/Caprate.
W sumie jak na krem to dość prosty skład, ale nigdy nie masz pewności, czy zapychająco nie podziałają na Ciebie także połączenia składników.

edit. znalazłam wątek analizy kosmetyków, tam się przeniosę z moim pytaniem, przepraszam.

Mam nadzieję, ze Ci pomogą. W sumie można by to nałożyć na włosy ale cg nie będzie

[Rybiorek]

Czy ja moge niesmialo zapytac o analizy fastow? czy sa problemy? przepraszam za upierdliwosc

wlasnie bylam na analizowym i widze ze sa analizowane, dziekuje i przepraszam za upierdliwosc

[MissLadybird]

Eloe77 dziękuję za analizę maski loreal'a nature cacao. Nawet na moje niewprawne oko widziałam, że jest to dość ciężki kaliber, a Ty mnie w tym tylko utwierdziłaś. Nie mam cienkich włosów, a ona pozostawia je na prawdę ładne trochę mi szkoda na razie z niej całkiem zrezygnować dopóki nie znajdę czegoś równie zachwycającego. Od miesiąca używam ją przed myciem sls'em raz na tydzień, myślisz że to dobry pomysł?

Wiem, że efekt jest tylko do mycia i obciążam włosy tym wszystkim ale jakoś tak sobie tłumaczyłam, że jeśli zmyję to sls'em to jest w miarę w porządku. Napiszcie proszę co o tym myślicie

[Miss Transept]

Hm... na moje niewprawne bardzo oko to trochę nie ma sensu... Bo przecież SLSem zmyjesz wszystko co na te włosy nałożyłaś, czyli tak jakby maska nie ma sensu, bo nic z niej nie zostanie...

Ale w sumie to ja się nie znam

[MissLadybird]

No ja to robię tak, że np w poniedziałek myję włosy hipp'em, nakładam tą maskę a np. w środę myję sls nie robię tego co tydzień dokładnie, tylko przed jakimś ważniejszym wyjściem, bo moje włosy są strasznie fajne po tej masce miękkie i łatwe do ułożenia.

[Miss Transept]

A, chyba że w ten sposób Przepraszam, zrozumiałam tak, ze kładziesz maskę po czym zmywasz ją SLSem

[MissLadybird]

nie no to by było chyba całkiem bez sensu tak to przynajmniej mogę się cieszyć na prawdę fajnymi włosami choć przez dzień później zmywam to badziewie i grzecznie nakładam dobre odżywki, maski i oleje w ogóle mam ochotę popróbować jakieś sylikony przed zmywaniem sls'em. Ale nie wiem jeszcze czy to dobry pomysł, bo zupełnie raczkuję w tym temacie

[agairl]

Napisane przez Eloe77

zaliczając do nierozpuszczalnych wapniowe. Dlatego o to zapytałam. Gubis mnie jednak pominęła



---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Konserwanty - mówiąc najogólniej - zapobiegają psuciu się produktu. Tak samo jest z jedzeniem - albo ulega pasteryzacji, albo jest konserwowane na różne sposoby.
Na włosy raczej nie działają tak samo jak barwniki czy zapachy (choć czasem naturalne olejki eteryczne mają także wpływ na włosy), raczej na skórę. Mogą powodować uczulenia, alergie, podrażniać, być rakotwórcze, oddziaływać na produkcję hormonów. Nie przesadzajmy jednak - żyjemy w świecie konserwantów i chemii, potrzeba więc sporych dawek albo rzeczywistej alergii, wrażliwości, by do czegokolwiek doszło. Czasem zdarzają się nowe substancje, do których skóra nie jest przyzwyczajona - wówczas reakcje są szybsze.
Jednak by stwierdzić alergię czy uczulenie, potrzebne są badania.
Nie siejmy paniki z powodu rzeczy, które są nam bliskie na co dzień i podawane są w bezpiecznych dawkach (pamiętaj, ze producenci muszą przestrzegać reguł produkcji, mieszania składników, działać zgodnie z prawem, kontrolować swoje produkty, badać, testować).
Tu zdania są podzielone. Ponieważ istniało podejrzenie rakotwórczości parabenów, zostały one bardzo dokładnie przebadane. Ich wpływ jest więc znany, można działać lepiej niż w przypadku nieprzebadanych.
Bo muszą być i powinny być na końcu składu.

Eloe77 dziekuje za odpowiedz. Generalnie nie panikuje, bardziej zalezalo mi na kwestii informacyjnej.

[One_LoVe]

Napisane przez Eloe77

I tu jest problem, ponieważ pytasz o krem do twarzy, więc nie jesteśmy w stanie ocenić go nawet w miarę rzetelnie.
Mogę to zrobić na oko i według siebie wyłącznie, więc to nie będzie dla Ciebie nic pewnego i miarodajnego.

Skład wygląda fajnie, ale ma wazelinę i wosk parafinowy - u mnie od ręki dyskwalifikacja. Prawda, te fajne składniki (odpowiedzialne za regulację wodną: glikol propylenowy - jedyny ropopochodny jaki stosuję - mocznik, kwas mlekowy, arginina, alantoina, wit. E i wit. B5, muszą mieć jakąś bazę, ale szkoda, ze to nie bardziej naturalne (w sensie roślinne) oleje.
Zapychająco może działać kokos i jego derywaty, a tutaj jest Coco-Caprylate/Caprate.
W sumie jak na krem to dość prosty skład, ale nigdy nie masz pewności, czy zapychająco nie podziałają na Ciebie także połączenia składników.

Mam nadzieję, ze Ci pomogą. W sumie można by to nałożyć na włosy ale cg nie będzie

bardzo dziękuję Ci za odpowiedź, za poświęcony czas.
ps. przepraszam, nie zauważyłam że to dział: pytania do fryzjerki.

[agairl]

Dziekuje za odpowiedzi

[Friese]

Cześc dziewczyny chciałabym poprosić o pomoc

możecie mi napisać czy ta maska - ma SILIKON? czy jest bez silikonów?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ra-wersja.html

Stapiz, Sleek Line, Repair & Shine Hair Mask (Maska regenerująca z jedwabiem i wyciągiem z pestek słonecznika)

Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimmonium Chloride, Isopropyl Myristate, Halianthus Annuus, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Hydrolyzed Silk, Butylene Glycol, Malic Acid, Prunus Amygdalus Dulcis Seed Extract, Actinidia Chinensis Fruit Juice, Citrus Aurantium Dulcis Fruit Juice, Citrus Paradisi Fruit Juice, Pyrus Malus Fruit Juice, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone, Eugenol, Hexyl Cinnamal, Linalool, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylaraben (13.02.2009)

[Rybiorek]

Napisane przez Friese

Cześc dziewczyny chciałabym poprosić o pomoc

możecie mi napisać czy ta maska - ma SILIKON? czy jest bez silikonów?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ra-wersja.html

Stapiz, Sleek Line, Repair & Shine Hair Mask (Maska regenerująca z jedwabiem i wyciągiem z pestek słonecznika)

Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimmonium Chloride, Isopropyl Myristate, Halianthus Annuus, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Hydrolyzed Silk, Butylene Glycol, Malic Acid, Prunus Amygdalus Dulcis Seed Extract, Actinidia Chinensis Fruit Juice, Citrus Aurantium Dulcis Fruit Juice, Citrus Paradisi Fruit Juice, Pyrus Malus Fruit Juice, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone, Eugenol, Hexyl Cinnamal, Linalool, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylaraben (13.02.2009)

Pierwszy to silikon cykliczny - rozne sa opinie wg niektorych to ciezki silikon wg innych silikon ktory odparowywuje z wlosow po ich wyschnieciu
Drugi chyba mozna zmyc betaina ale nie jestem do konca pewna, pewnie ktos sie jeszcze wypowie czy potrzeba sls/slesu czy wystarczy betaina

[Reddishh]

Napisane przez Eloe77

Stymulator cebulek włosowych składa się z:
emolientów, które zabezpieczą włos przed utratą wody, zmiękczą i dodadzą blasku, w tym: olej kokosowy, wazelina (odsyłam po komentarz do posta wyżej), olej z krokosza barwierskiego, najprawdopodobniej olej rycynowy, ale producent nie napisał, o jaką część dokładnie chodzi, więc raczej zgaduję, oliwa z oliwek
humektantów, które uregulują poziom wilgotności we włosie,
silikonu cyklicznego, który pomoże w rozprowadzeniu mieszanki i odparuje z włosa,
surfaktantu i emulgatora, dzięki którym produkt będzie łatwiej zmyć
plastycznego film formera o działaniu podobnym do silikonów.
Na koniec grupa zapachowo-stabilizująco-konserwantowo-barwnikowa w tym jeden z najnowszych i najbardziej uczulających zapachów: lyral.

Za pobudzanie cebulek może być odpowiedzialny tutaj olej rycynowy, ale zmieszany prawdopodobnie traci swoje właściwości.
W składzie wazelina, którą zmyjemy szamponem z sls, ropopochodna.

Ze względu na grupę o możliwościach drażniąco-uczulających zalecałabym nienakładanie produktu na skalp.

Niezgodny z cg.

Bardzo przepraszam ale nie moge znaleść o tym w wyszukiwarce.
Co to znaczy "szampon z sls"? nie bardzo wiem o co chodzi a sama używam takich odżywek z różnymi silikonami i ta informacja bardzo by mi się przydała..

[Eloe77]

Napisane przez Rybiorek

Czy ja moge niesmialo zapytac o analizy fastow? czy sa problemy? przepraszam za upierdliwosc

wlasnie bylam na analizowym i widze ze sa analizowane, dziekuje i przepraszam za upierdliwosc

Ciekawam, czy się zdecydowałaś na ten zestaw.

Napisane przez MissLadybird

Eloe77 dziękuję za analizę maski loreal'a nature cacao. Nawet na moje niewprawne oko widziałam, że jest to dość ciężki kaliber, a Ty mnie w tym tylko utwierdziłaś. Nie mam cienkich włosów, a ona pozostawia je na prawdę ładne trochę mi szkoda na razie z niej całkiem zrezygnować dopóki nie znajdę czegoś równie zachwycającego. Od miesiąca używam ją przed myciem sls'em raz na tydzień, myślisz że to dobry pomysł?

Owszem, nienajgorszy, ale w zakresie ochrony przed ucieczką wody. Jeśli równoważysz ją czymś odżywczym, to nie ma powodów do obaw. Będzie świetna do kuracji proteinowej (mycie szamponem, odżywka proteinowa - do wyschnięcia, płukanie, Twoja odżywka, płukanie, zabezpieczanie - może być organiczone - stylizacja).
Nie ma co z niej rezygnować, wystarczy pamiętać o szamponie i dobieraniu odżywek zawierających bardziej zróżnicowane składniki.

Napisane przez agairl

Eloe77 dziekuje za odpowiedz. Generalnie nie panikuje, bardziej zalezalo mi na kwestii informacyjnej.

dobrze, że się nad tym zastanawiasz, za to ogromny plus.

Napisane przez One_LoVe

bardzo dziękuję Ci za odpowiedź, za poświęcony czas.
ps. przepraszam, nie zauważyłam że to dział: pytania do fryzjerki.

Zdarza się, wybaczam Ciekawam, co odpowiedziały dziewczyny z analiz kremów

Napisane przez Rybiorek

Pierwszy to silikon cykliczny - rozne sa opinie wg niektorych to ciezki silikon wg innych silikon ktory odparowywuje z wlosow po ich wyschnieciu.
Drugi chyba mozna zmyc betaina ale nie jestem do konca pewna, pewnie ktos sie jeszcze wypowie czy potrzeba sls/slesu czy wystarczy betaina

Ja mam kłopoty z dimethiconolem i wolę do niego użyć jednak slsu niż samej betainy kok (zwykle zostawiam margines błędu). Niby to derywat dimethiconu, ale nazwa jest bardzo frapująca.
W masce jest jeszcze słonecznik i u mnie - ale to już kwestia osobistych doświadczeń - powoduje on obciążenie dające się zmyć zwykłym szamponem.

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez Reddishh

Bardzo przepraszam ale nie moge znaleść o tym w wyszukiwarce.
Co to znaczy "szampon z sls"? nie bardzo wiem o co chodzi a sama używam takich odżywek z różnymi silikonami i ta informacja bardzo by mi się przydała..

Tutaj artykuł o surfaktantach, tutaj skrótowce, zaś SLES to Sodium laureth sulfate, a SLS to Sodium lauryl sulfate. Te są najczęściej spotykanie i zdarza się używać ich nazw pod łączną SLS lub siarczany.

[Rybiorek]

Napisane przez Eloe77

Ciekawam, czy się zdecydowałaś na ten zestaw.

zdecydowalam ale nie bede uzywac tak jak zalecaja, pytalam laudika o niego bo ona uzywala i powiedziala ze zestaw wysusza wloski, juz wczesniej sama wydedukowalam ze skoro dali troche protein to tak moze byc przy codziennym uzywaniu przy wlosach ktore sa na to podatne, wiem ze powinnam sama sprobowac ale po przeczytaniu calego watku o fascie wyglada ze w wiekszosci przypadkow jednak wysusza, tego nie chce wiec wymyslilam sobie cos takiego (a Wasze analizy tylko potwierdzily ze slusznie wydedukowalam)

(od strony praktycznej zapach obu produtkow ten sam i wcale nie brzydki, nie powala ale w sumie przyjemny)

moje uzywanie bedzie takie:

- w przypadku odzywki: po myciu odzywka fast wtarta w skalp a na dlugosc cos innego (najprawdopodobniej curl junkie) albo przed myciem na 10-15 wtarta odzywka w skalp i potem normalne mycie (testuje co lepiej, wczoraj wcieralam po myciu a dzisiaj wlasnie wtarlam i ide za 10 minut myc)

- szampon 2 x tygodniowo, zaczelam teraz maski jajeczne (wtedy nie bede wcierac odzywki) ktore i tak wymagaja czegos mocniejszego wiec jak juz mam ten szampon to go wykorzystam, planuje w poniedzialki i piatki nakladac takie cos (wyczytalam na opiniach kwc przy fascie ze jedna dziewczyna to robi i faktycznie wloski szybciej rosna): jajko, oliwa, amla (olej), kokos (chwilowo mam tylko vatike z dbura wiec ja daje), rycyna (Syrenko), sprobowalam w piatek i rewelacja, pamietam ze jak zaczynalam cg to stosowalam jajko co tydzien, nie mam pojecia czemu przestalam (bom len)

oczywiscie ja nie poprzestaje na tym, biore jeszcze suplementy wewnetrznie i mam ta wcierke z Nourkrin ktora analizowalas i mysle czy tez stosowac czy poczekac az skoncze fasta, no i znow pije pokrzywe i skrzyp

wynik taki ze psychicznie jestem zadowolona i psychicznie wydaje mi sie ze wlosy rosna, tableki biore juz jakis czas (Nourkrin) i wydaje mi sie ze wlosy ruszyly (ale to moje subiektywne spojrzenie)

[AjriszMarta]

Macie pomysł jak rozumieć taki antystatyk? Ile w tym działania antystatyka a ile protein? Konkretnie - nie chcę ładować protein na skalp
Lauryldimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein

[Friese]

Napisane przez Rybiorek

Pierwszy to silikon cykliczny - rozne sa opinie wg niektorych to ciezki silikon wg innych silikon ktory odparowywuje z wlosow po ich wyschnieciu
Drugi chyba mozna zmyc betaina ale nie jestem do konca pewna, pewnie ktos sie jeszcze wypowie czy potrzeba sls/slesu czy wystarczy betaina

dziękuję.


może mi któraś w dwóch zdaniach wyjaśnić fenomen silikonów? czytam na róznych stronach i naprwdę nie łapię.
Co to jest ten silikon? Raz piszą że to dobre, raz że złe? to o co z tym chodzi wkońcu?

[Rybiorek]

Napisane przez Friese

dziękuję.


może mi któraś w dwóch zdaniach wyjaśnić fenomen silikonów? czytam na róznych stronach i naprwdę nie łapię.
Co to jest ten silikon? Raz piszą że to dobre, raz że złe? to o co z tym chodzi wkońcu?

nie wiem czy dwa zdania wystarcza, my czytamy i praktykujemy dlugo zeby miec wiedze o nich, jest tez na wizazu watek o silikonach

ale tak w skrocie - rozne skladniki pakowane do kosmetykow maja rozne dzialanie, silikony sa wytworzone stucznie i nie maja zadnej innej funkcji jak tylko
a) przy zdrowych wlosach 'podrasowac' je, innymi slowy - robia to co makijaz dla buzi
b) przy zniszczonych - pomagaja zatuszowac problemy - spalenia, polamania, czyli znow to co makijaz w przypadku defektow na buzi (jak tradzik, blizny)

silikony nie lecza, silikony nie odzywiaja, one poprostu osiadaja na wlosie, w przypadku ubytkow na wlosie - wlaza w ten ubytek

problem z silikonami jest taki ze do ich usuniecia potrzebne jest cos silnego jak sls (siarczan), jednak wiele osob narzeka ze szampony z sls/sles wysuszaja wlosy, zwlaszcza osoby z kreconymi wlosami jako ze krecone wlosy maja z reguly uniesione luski i mycie sls/slsem bardzo je podraznia powodujac czesto sianko (czyli puszak)

ostatnio wyczytalam ze stosowanie duzej ilosci silikonow i uzywanie do tego wysokiej temperatury (suszarka, porostownica) powoduje ze (zwlaszcza jak jeszcze uzywany jest szampon z silikonami) silikon ktory osiadl na wlosie zaczyna sie topic i tworzy nie do usuniecia powloke, w takim wypadku jedyne co zostaje to poczekac az wlos odrosnie, nie wiem na ile w tym prawdy ale teoretycznie ma sens

oczywiscie to nie oznacza ze silikon to samo zlo, czasami sa one pomocne ale nalezy wiedziec jak ich uzywac to znaczy: systematyczne oczyszczanie sls/slsem co jakis czas (co jaki zalezy ile sie pakuje silikonow na wlosy, w ilu produktach) i nie uzywanie wysokiej teperatury do suszenia wlosow, o prostowaniu nalezy w ogole zapomniec

kiedy silikony sa pomocne:
- latem - wlosy narazone sa na szybka utrate wode i silikony beda chronily wlos przed nadmierna ucieczka wody
- wakacje nad morzem - silikon moze ochronic wlosy przed zniszczeniami od soli w wodzie
- ja uzywalam silikonow zima ktora w Irlandii jest okropna - deszcze i wiatry, pomoglo

obecnie rzadko uzywam czegos z silikonem, choc nie przestrzegam tak zupelnie CG (metoda Curly Girl dla kreconowlosych) bo dopuszczam polyquaternia ktore w swoim dzialaniu sa podobne do silikonow dlatego kreciolki ich unikaja, czasami sa wytworzone z naturalnych skladnikow, jednak to ze maja przeciwny ladunek do ladunku jaki ma wlos sprawia ze przylegaja do wlosa na amen i tez potrzeba uzyc sls/slesu aby to usunac

nadmiar/nadbudowanie sie silikonow/pq moze sprawic ze pielegnacja choc intensywna moze nie dac rezultatow bo wlos bedzie otoczony filmem i dobre skladniki nie beda mialy szansy przeniknac do wlosa

dlatego nalezy sobie przepatrzyc kosmetyki i zdecydowac co sie chce, a co do szamponu zaopatrzyc sie w prosty ktory nie ma silikonow, pq, bo zadanie szamponu jest proste - oczyscic wlosy i skalp, nic wiecej szampon nie zrobi, potem mozna dac maske/odzywke, nawet jesli stylizator ma silikon albo pq to wczesniej czyste wlosy dostana cos dobrego

uff... ale elaborat, a to tylko szczyt

[Friese]

Napisane przez Rybiorek

nie wiem czy dwa zdania wystarcza, my czytamy i praktykujemy dlugo zeby miec wiedze o nich, jest tez na wizazu watek o silikonach

ale tak w skrocie - rozne skladniki pakowane do kosmetykow maja rozne dzialanie, silikony sa wytworzone stucznie i nie maja zadnej innej funkcji jak tylko
a) przy zdrowych wlosach 'podrasowac' je, innymi slowy - robia to co makijaz dla buzi
b) przy zniszczonych - pomagaja zatuszowac problemy - spalenia, polamania, czyli znow to co makijaz w przypadku defektow na buzi (jak tradzik, blizny)

silikony nie lecza, silikony nie odzywiaja, one poprostu osiadaja na wlosie, w przypadku ubytkow na wlosie - wlaza w ten ubytek

problem z silikonami jest taki ze do ich usuniecia potrzebne jest cos silnego jak sls (siarczan), jednak wiele osob narzeka ze szampony z sls/sles wysuszaja wlosy, zwlaszcza osoby z kreconymi wlosami jako ze krecone wlosy maja z reguly uniesione luski i mycie sls/slsem bardzo je podraznia powodujac czesto sianko (czyli puszak)

ostatnio wyczytalam ze stosowanie duzej ilosci silikonow i uzywanie do tego wysokiej temperatury (suszarka, porostownica) powoduje ze (zwlaszcza jak jeszcze uzywany jest szampon z silikonami) silikon ktory osiadl na wlosie zaczyna sie topic i tworzy nie do usuniecia powloke, w takim wypadku jedyne co zostaje to poczekac az wlos odrosnie, nie wiem na ile w tym prawdy ale teoretycznie ma sens

oczywiscie to nie oznacza ze silikon to samo zlo, czasami sa one pomocne ale nalezy wiedziec jak ich uzywac to znaczy: systematyczne oczyszczanie sls/slsem co jakis czas (co jaki zalezy ile sie pakuje silikonow na wlosy, w ilu produktach) i nie uzywanie wysokiej teperatury do suszenia wlosow, o prostowaniu nalezy w ogole zapomniec

kiedy silikony sa pomocne:
- latem - wlosy narazone sa na szybka utrate wode i silikony beda chronily wlos przed nadmierna ucieczka wody
- wakacje nad morzem - silikon moze ochronic wlosy przed zniszczeniami od soli w wodzie
- ja uzywalam silikonow zima ktora w Irlandii jest okropna - deszcze i wiatry, pomoglo

obecnie rzadko uzywam czegos z silikonem, choc nie przestrzegam tak zupelnie CG (metoda Curly Girl dla kreconowlosych) bo dopuszczam polyquaternia ktore w swoim dzialaniu sa podobne do silikonow dlatego kreciolki ich unikaja, czasami sa wytworzone z naturalnych skladnikow, jednak to ze maja przeciwny ladunek do ladunku jaki ma wlos sprawia ze przylegaja do wlosa na amen i tez potrzeba uzyc sls/slesu aby to usunac

nadmiar/nadbudowanie sie silikonow/pq moze sprawic ze pielegnacja choc intensywna moze nie dac rezultatow bo wlos bedzie otoczony filmem i dobre skladniki nie beda mialy szansy przeniknac do wlosa

dlatego nalezy sobie przepatrzyc kosmetyki i zdecydowac co sie chce, a co do szamponu zaopatrzyc sie w prosty ktory nie ma silikonow, pq, bo zadanie szamponu jest proste - oczyscic wlosy i skalp, nic wiecej szampon nie zrobi, potem mozna dac maske/odzywke, nawet jesli stylizator ma silikon albo pq to wczesniej czyste wlosy dostana cos dobrego

uff... ale elaborat, a to tylko szczyt

jesteś kochana! dziękuję Ci niezmiernie, teraz z tym, po ludzku wyjaśnionym, będę czytać o nich dalej.. bo rozumiem że większość szamponów/odżywek/masek ma po prostu silikony tak?

i jak chcę NAWILŻYĆ zniszczone włosy, to najlepiej żebym poszukała maski bez silikonów?

[Rybiorek]

Napisane przez Friese

jesteś kochana! dziękuję Ci niezmiernie, teraz z tym, po ludzku wyjaśnionym, będę czytać o nich dalej.. bo rozumiem że większość szamponów/odżywek/masek ma po prostu silikony tak?

niestety tak, ale sa i takie ktore ich nie maja, polecam zajrzec na blog Malgosi86, tam znajdziesz produkty bez silikonow i pq, Malgosia stosuje restrykcyjna metode CG (malgosia86)

i jak chcę NAWILŻYĆ zniszczone włosy, to najlepiej żebym poszukała maski bez silikonów?

niekoniecznie, jak jest silikon w drugiej czesci skladu to jeszcze mozna przezyc, wiesz co? zajrzyj sobie do listy produktow analizowanych na kreconym analizowym, tutaj, powinnac cos znalezc

ze swej strony powiem ze swietnie sprawdzaja sie domowe maski, ja swego czasu nawilzalam taka mieszanka:
- kallos late (2-3 lyzki)
- 2 lyzki oliwy z oliwek
- 1 lyzeczka oleju jojoba
- 1 lyzeczka olej z avocado
- 1 lyzka miodu
- 1 lyzeczka oleju rycynowego
- czasami dawalam jajko

mylam szamponem z sls (Joanna Naturia z wrzosem), odciskalam wode z wlosow koszulka bawelniana (kreconowlose nie uzywaja standardowych recznikow) i na takie wilgotne kladlam maske, trzymalam 2 godziny i potem mylam odzywka (kreconowlose myja wlosy odzywkami, jako ze nie uzywaja silikonow nie musza uzywac na codzien sls/slesu), potem odzywka do splukiwania i gotowe

obecnie robie podobna maske ale nakladam na suche, wcieram we wlosy delikatnie, nie staram sie przeczesywac palcami, poprostu ugniatanie jak zel, czesc maski biore na palce i wcieram w skalp, robie delikatny masaz przez 5 minut, potem czepek i recznik, chodze w tym kolo godziny, potem myje szamponem, robie to 2 razy tygodniowo

na nawilzenie moge jeszcze polecic mieszanke: 2 lyzki odzywki + 2 lyzki oliwy z oliwek (lub wiecej przy dluzszych wlosach), nalozyc na noc na suche wlosy i rano zmyc

ewentualnie sprobowac z olejem kokosowym, nalozyc na noc i rano zmyc

[One_LoVe]

Napisane przez Eloe77

Zdarza się, wybaczam Ciekawam, co odpowiedziały dziewczyny z analiz kremów

No właśnie nic.

[Rybiorek]

Friese jeszcze zapomnialam, bardzo wazne jest nie uzywanie stylizatorow z alkoholem denat, on jest przyczyna wysuszenia, na poczatku wydaje sie ze dziala znakomicie ale po krotkich okresie uzywania robi spustoszenia, denata widzi sie czesto w piankach, zelach, czy popularne serum silikonowe zazwyczaj ma na pierwszym albo drugim miejscu denata, w odzywka i maskach raczej nie ma, jednak nawet jak nawilzasz wloski maskami a potem walisz denata to jak praca Syzyfowa