Włosomaniaczki cz. VII :)

[ImmortalLover]

Cześć. Wydałam całą kasę na zakupach

[niby nic]

Napisane przez NaKrawedzi

czyli taka nieatrakcyjna 'modelka'? xD

widzisz doczekalaś się

Ja akurat lubie chudzielcow ale na modelke to by sie nadawal

Napisane przez ImmortalLover

Cześć. Wydałam całą kasę na zakupach

to pokazuj co kupilas

[NaKrawedzi]

Asiu Ty kiedyś mówiłaś, że na ebayu mozna kupic tanio bibułki matujące

[Finlora]

Napisane przez Heroldin

Ty mi nie gratuluj. Ty współczuj panu Mirkowi - sprzedawcy. Ja mu, kurde, dam : najlepszy jaki mamy w ofercie. A ostrzegałam...

No to się pan Mirek doigrał...

Napisane przez Heroldin

A tak po prawdzie : gdzie Aga me te zbędne kilogramy ?! Chyba w uszach .

Hmm, ja bym Ci już powiedziała (a raczej pokazała) gdzie

Napisane przez Heroldin

Dobra, idę przed lustro, groźne miny ćwiczyć, niezbędne do rozmowy z tym od TV.

Opowiadaj, zadziałało?

Napisane przez 'Estelle'

Mam takie samo zdanie na ten temat

Ty to już w sierpniu zobaczysz

Napisane przez 'Estelle'

BTW, przyszedł do mnie eyeliner żelowy z ebaya
Dość szybko, bo już po 2 tygodniach
Co sie okazuje: MAC, prosto z HongKongu
O tyle dobrze, że sprzedawca nie był na tyle bezczelny, coby nazwę w aukcji umieścić
Już się nim pomalowałam na razie na gołe powieki. Trochę długo schnie, ciut się odbił w górnej części. Może jak dam jakiś cień, to nie będzie się mazał.

O, właśnie dostałam smsa od mamy, że jakaś przesyłka do mnie przylazła - może to ten eyeliner. Chociaż w pierwszej chwili pomyślałam, że może wreszcie pędzelki Ecotools bo już się doczekać nie mogę - 13 maja zamawiałam
To mówisz, że oryginalnego MACa kupiłyśmy?
A jak pędzelek?


No i nadal nie wiem, zamawiać paletkę czy nie zamawiać...

[ImmortalLover]

Wysłałam mejla z prośbą o kilka próbek z Vipery(namówiła mnie to tego dziewczyna, która dostała od nich paczuszkę):"Nie produkujemy próbek ani gadżetów, bo Firma musiałaby wtedy
podwyższyć ceny zbytu kosmetyków, wliczając w nie wartość rozdawanych
przedmiotów, utrudniając tym samym zakupy przydatnych kosmetyków niezbyt
dobrze sytuowanym Paniom. Przecież za próbki i gadżety zawsze płacą Klienci,
nie producent. Firma musi zarabiać, żeby się utrzymać i dać zatrudnienie
wielu osobom." Także tego...

[niby nic]

mialas pokazac co kupilas

[Finlora]

Zadzwoniłam do mamy i zapytałam co do mnie przylazło - pędzle!!!

Asia, ten mój eyeliner to chyba zaginął w akcji - kupiłam go 22 maja, Ty chyba parę dni później i już dostałaś a ja jeszcze nie

[ImmortalLover]

Napisane przez niby nic

mialas pokazac co kupilas

Nic ciekawego

[Finlora]

Napisane przez ImmortalLover

Nic ciekawego

I na co "nic ciekawego" cała kasa poszła?

[ImmortalLover]

Napisane przez Finlora

I na co "nic ciekawego" cała kasa poszła?

Tak to już czasem jest

[Finlora]

Napisane przez ImmortalLover

Tak to już czasem jest

Chyba nikt nie wie o tym lepiej ode mnie

['Estelle']

Napisane przez niby nic

Jak juz potestujesz to daj znac

aaaaaaaaaaaaaaaaaaa jest juz moj podklad w tej drogerii haha dyszka zaoszczedzona

Tak jak wspominałam, trochę się odbija na górnej powiece.
I jakoś tak dziwnie rozmazał się... na dole , nie wiem, jakim cudem.
Jutro przypudruję się bambusem po oczach, zobaczymy jak się sprawdzi. Ew. czymś przyfixować tą kreskę.
Podobno fajne efekty można uzyskać kładąc kolorowe cienie na wierzch. Najwyżej będzie robił jako baza.
Liczyłam na to, że będzie lepiej wysychał. No, ale 5 zł nie majątek.

Super, że się podkład pokazał

Napisane przez ImmortalLover

Cześć. Wydałam całą kasę na zakupach

nie gadaj i pokazuj

Napisane przez NaKrawedzi

Asiu Ty kiedyś mówiłaś, że na ebayu mozna kupic tanio bibułki matujące

Tak

Napisane przez Finlora

O, właśnie dostałam smsa od mamy, że jakaś przesyłka do mnie przylazła - może to ten eyeliner. Chociaż w pierwszej chwili pomyślałam, że może wreszcie pędzelki Ecotools bo już się doczekać nie mogę - 13 maja zamawiałam
To mówisz, że oryginalnego MACa kupiłyśmy?
A jak pędzelek?


No i nadal nie wiem, zamawiać paletkę czy nie zamawiać...

Wow, pędzelki
Mam nadzieję, że będziesz zadowolona
Tylko się nazwami na tych ocznych nie sugeruj

Tak, mamy nieśmiganego MAC'a
Brałam wersję bez pędzelka, bo zamówiłam te niby pazurowe, a do tego mam ten z Metallics... No i zawsze to pretekst, żeby ten z E. kupić

Napisane przez ImmortalLover

Wysłałam mejla z prośbą o kilka próbek z Vipery(namówiła mnie to tego dziewczyna, która dostała od nich paczuszkę):"Nie produkujemy próbek ani gadżetów, bo Firma musiałaby wtedy podwyższyć ceny zbytu kosmetyków, wliczając w nie wartość rozdawanych przedmiotów, utrudniając tym samym zakupy przydatnych kosmetyków niezbyt dobrze sytuowanym Paniom. Przecież za próbki i gadżety zawsze płacą Klienci, nie producent. Firma musi zarabiać, żeby się utrzymać i dać zatrudnienie
wielu osobom." Także tego...

Te kosmetykowe firmy wysyłają próbki, a właściwie to testery [całe produkty] bloggerkom, które mają już ugruntowaną pozycję jako mejkapistki i dużo obserwowanych, bo wtedy dla nich to reklama.
Inaczej nie ma co startować
Ale trochę po chamsku Ci odpisali, chociaż... zgodnie z prawdą

Napisane przez Finlora

Asia, ten mój eyeliner to chyba zaginął w akcji - kupiłam go 22 maja, Ty chyba parę dni później i już dostałaś a ja jeszcze nie

Spokojnie, jeszcze nic nie przesądzone. Sama się zdziwiłam, że tak szybko. Ale pędzle, zdaje się tego samego dnia kupowałam, a jeszcze nie dotarły. A Chin nigdy nie utrafisz...
Miałam kiedyś przesyłkę, którą reklamowałam, bo minęło ponad miesiąc. Sprzedawca oddał wpłatę nawet bez otwierania sporu, a ona do mnie dotarła po kolejnym miesiącu
Na niektórych aukcjach jest chyba zastrzeżenie, żeby poczekać miesiąc, a jak paczka do tego czasu nie dojdzie, to zwrot, na kilku na pewno się spotkałam z taką tabelą.

Na mojej akurat napisano, że większość przedmiotów dociera w 15 dni, a sprzedawca bierze na siebie odpowiedzialność za uszkodzenia i zguby. Także zerknij dokładnie na szczegóły opisu, będziesz wiedziała, co dalej

[niby nic]

Napisane przez 'Estelle'

Tak jak wspominałam, trochę się odbija na górnej powiece.
I jakoś tak dziwnie rozmazał się... na dole , nie wiem, jakim cudem.
Jutro przypudruję się bambusem po oczach, zobaczymy jak się sprawdzi. Ew. czymś przyfixować tą kreskę.
Podobno fajne efekty można uzyskać kładąc kolorowe cienie na wierzch. Najwyżej będzie robił jako baza.
Liczyłam na to, że będzie lepiej wysychał. No, ale 5 zł nie majątek.

Super, że się podkład pokazał

nie gadaj i pokazuj

Tak

Wow, pędzelki
Mam nadzieję, że będziesz zadowolona
Tylko się nazwami na tych ocznych nie sugeruj

Tak, mamy nieśmiganego MAC'a
Brałam wersję bez pędzelka, bo zamówiłam te niby pazurowe, a do tego mam ten z Metallics... No i zawsze to pretekst, żeby ten z E. kupić


Te kosmetykowe firmy wysyłają próbki, a właściwie to testery [całe produkty] bloggerkom, które mają już ugruntowaną pozycję jako mejkapistki i dużo obserwowanych, bo wtedy dla nich to reklama.
Inaczej nie ma co startować
Ale trochę po chamsku Ci odpisali, chociaż... zgodnie z prawdą

Spokojnie, jeszcze nic nie przesądzone. Sama się zdziwiłam, że tak szybko. Ale pędzle, zdaje się tego samego dnia kupowałam, a jeszcze nie dotarły. A Chin nigdy nie utrafisz...
Miałam kiedyś przesyłkę, którą reklamowałam, bo minęło ponad miesiąc. Sprzedawca oddał wpłatę nawet bez otwierania sporu, a ona do mnie dotarła po kolejnym miesiącu
Na niektórych aukcjach jest chyba zastrzeżenie, żeby poczekać miesiąc, a jak paczka do tego czasu nie dojdzie, to zwrot, na kilku na pewno się spotkałam z taką tabelą.

Na mojej akurat napisano, że większość przedmiotów dociera w 15 dni, a sprzedawca bierze na siebie odpowiedzialność za uszkodzenia i zguby. Także zerknij dokładnie na szczegóły opisu, będziesz wiedziała, co dalej

No tez liczylam ze bedzie lepszy, bo na lato jednak przydaloby sie cos co sie nie rozmazuje. Ta moja kredka z Essence tez szalu nie robi, juz lepsza jest taka niemarkowa ktora zawsze kupuje za 3 zl ale wodoodporna

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

Spokojnie, jeszcze nic nie przesądzone. Sama się zdziwiłam, że tak szybko. Ale pędzle, zdaje się tego samego dnia kupowałam, a jeszcze nie dotarły. A Chin nigdy nie utrafisz...
Miałam kiedyś przesyłkę, którą reklamowałam, bo minęło ponad miesiąc. Sprzedawca oddał wpłatę nawet bez otwierania sporu, a ona do mnie dotarła po kolejnym miesiącu
Na niektórych aukcjach jest chyba zastrzeżenie, żeby poczekać miesiąc, a jak paczka do tego czasu nie dojdzie, to zwrot, na kilku na pewno się spotkałam z taką tabelą.

Na mojej akurat napisano, że większość przedmiotów dociera w 15 dni, a sprzedawca bierze na siebie odpowiedzialność za uszkodzenia i zguby. Także zerknij dokładnie na szczegóły opisu, będziesz wiedziała, co dalej

Na mojej jest napisane, że jeśli nie dojdzie w ciągu 30 dni to żeby się z nimi skontaktować, chyba wysyłają ponownie.

Kliknęłam...

['Estelle']

Napisane przez niby nic

No tez liczylam ze bedzie lepszy, bo na lato jednak przydaloby sie cos co sie nie rozmazuje. Ta moja kredka z Essence tez szalu nie robi, juz lepsza jest taka niemarkowa ktora zawsze kupuje za 3 zl ale wodoodporna

Może jeszcze kiedyś się skuszę na jakiś kolorowy i droższy, liczę, że się sprawdzi... ale to za jakiś czas.
Kredki w zasadzie nie pasują mi żadne, bo wszystkie się odbijają i rozmazują, nawet jak kładę cienie. Uroda moich powiek...

Napisane przez Finlora

Na mojej jest napisane, że jeśli nie dojdzie w ciągu 30 dni to żeby się z nimi skontaktować, chyba wysyłają ponownie.

Kliknęłam...

No to jeszcze poczekaj z tydzień.

W Bad Girl znaczy??

Oglądam sobie "Szakala" na TVN. Uwielbiam Willisa w tym filmie , a szczególnie jego gejowe wcielenie .

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

No to jeszcze poczekaj z tydzień.

W Bad Girl znaczy??

Oglądam sobie "Szakala" na TVN. Uwielbiam Willisa w tym filmie , a szczególnie jego gejowe wcielenie .

Poczekam

Taaak...

Nie oglądałam nigdy tego filmu ale ciekawa jestem gejowego wcielenia Willisa

['Estelle']

Napisane przez Finlora

Poczekam

Taaak...

Nie oglądałam nigdy tego filmu ale ciekawa jestem gejowego wcielenia Willisa

To włączaj szybko i oglądaj , będzie jeszcze jedna odsłona
Ale tym razem już bez całowania

W ogóle on w tym filmie ma tyle metamorfoz... chyba więcej, niż we wszystkich filmach w których grał razem wziętych...

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

To włączaj szybko i oglądaj , będzie jeszcze jedna odsłona
Ale tym razem już bez całowania

W ogóle on w tym filmie ma tyle metamorfoz... chyba więcej, niż we wszystkich filmach w których grał razem wziętych...

To dobrze, że bez całowania

['Estelle']

Napisane przez Finlora

To dobrze, że bez całowania

Obejrzyj sobie kiedyś cały film
Niektóre motywy są hardkorowe

[Heroldin]

Cześć !

Kiedy ten szał kupowania Was opuści ?

Napisane przez 'Estelle'

O kruca... no ewidentnie pecha masz

Oj, mam ...

Napisane przez NaKrawedzi

znowu usłyszysz "w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem "

Już się nie mogę doczekać .

Napisane przez ImmortalLover

Cześć. Wydałam całą kasę na zakupach

A co w tym dziwnego { } ?! Toż to w naszym gronie normalka.

Napisane przez Finlora

No to się pan Mirek doigrał...

Nie bardzo. Tym razem mnie załatwili.

Napisane przez Finlora

Hmm, ja bym Ci już powiedziała (a raczej pokazała) gdzie

W cyckach ?!


A więc, tak mnie wczoraj urządzili, że w trakcie "rozmowy" musiałam wyjść i w krzakach zwymiotować. Z nerwów. Na "dzień dobry" usłyszałam : a co my pani poradzimy, niech pani do serwisu dzwoni. Do jakiego serwisu, pytam, przecież, nie dość, że odbiornik był kupowany wczoraj, to jest to ewidentny mankament fabryczny. Bardzo ostra przepychanka trwała około godziny. Starali mi się udowodnić, że : "w tym było coś majstrowane" i że to moja wina, i im nic do tego. Chyba po raz pierwszy w życiu miałam tak mózg zlasowany, że stałam bezradna i kompletnie nie wiedziałam co robić. Przeprosiłam na chwile, poszłam w krzaki, upuściłam nerwów, otrząsnęłam się i wróciłam. I wtedy tak im dałam, że Miruś uciekł, a na placu boju został jedynie właściciel sklepu. W efekcie usłyszałam : pani zostawi numer telefonu, zorientujemy się i jeszcze dzisiaj zadzwonimy. Powiedziałam : dobrze, będę czekać. Wyszłam i wykonałam trzy telefony . Po niespełna godzinie już miałam telefon od właściciela sklepu. Chłop , w lansadach {co sobie zwizualizowałam po tonie głosu}, stokrotnie mnie przepraszając, powiedział : nowa podstawa czeka na panią w sklepie. Zapytałam : nie można było tak od razu ?! Ponownie przepraszając, powiedział, że przeprowadził przesłuchanie wśród pracowników i znalazł winnego, który przyznał się, że nieumyślnie uszkodził. Do otrzymania telefonicznych nacisków, nie przyznał się. Jeśli byłabym chamowata, kazałabym za benzynę sobie zwrócić, bo dzisiaj znowu muszę jechać po tę nogę. Mam nadzieję, że już będzie dobrze .

Miłego dnia

[Chatul]

Napisane przez Heroldin

A więc, tak mnie wczoraj urządzili, że w trakcie "rozmowy" musiałam wyjść i w krzakach zwymiotować. Z nerwów. Na "dzień dobry" usłyszałam : a co my pani poradzimy, niech pani do serwisu dzwoni. Do jakiego serwisu, pytam, przecież, nie dość, że odbiornik był kupowany wczoraj, to jest to ewidentny mankament fabryczny. Bardzo ostra przepychanka trwała około godziny. Starali mi się udowodnić, że : "w tym było coś majstrowane" i że to moja wina, i im nic do tego. Chyba po raz pierwszy w życiu miałam tak mózg zlasowany, że stałam bezradna i kompletnie nie wiedziałam co robić. Przeprosiłam na chwile, poszłam w krzaki, upuściłam nerwów, otrząsnęłam się i wróciłam. I wtedy tak im dałam, że Miruś uciekł, a na placu boju został jedynie właściciel sklepu. W efekcie usłyszałam : pani zostawi numer telefonu, zorientujemy się i jeszcze dzisiaj zadzwonimy. Powiedziałam : dobrze, będę czekać. Wyszłam i wykonałam trzy telefony . Po niespełna godzinie już miałam telefon od właściciela sklepu. Chłop , w lansadach {co sobie zwizualizowałam po tonie głosu}, stokrotnie mnie przepraszając, powiedział : nowa podstawa czeka na panią w sklepie. Zapytałam : nie można było tak od razu ?! Ponownie przepraszając, powiedział, że przeprowadził przesłuchanie wśród pracowników i znalazł winnego, który przyznał się, że nieumyślnie uszkodził. Do otrzymania telefonicznych nacisków, nie przyznał się. Jeśli byłabym chamowata, kazałabym za benzynę sobie zwrócić, bo dzisiaj znowu muszę jechać po tę nogę. Mam nadzieję, że już będzie dobrze .

Miłego dnia

O rany... Co za historia Ale ważne, że się skończyła dobrze dla Ciebie. Brawa za wytrwałość

['Estelle']

Napisane przez Heroldin

A więc, tak mnie wczoraj urządzili, że w trakcie "rozmowy" musiałam wyjść i w krzakach zwymiotować. Z nerwów. Na "dzień dobry" usłyszałam : a co my pani poradzimy, niech pani do serwisu dzwoni. Do jakiego serwisu, pytam, przecież, nie dość, że odbiornik był kupowany wczoraj, to jest to ewidentny mankament fabryczny. Bardzo ostra przepychanka trwała około godziny. Starali mi się udowodnić, że : "w tym było coś majstrowane" i że to moja wina, i im nic do tego. Chyba po raz pierwszy w życiu miałam tak mózg zlasowany, że stałam bezradna i kompletnie nie wiedziałam co robić. Przeprosiłam na chwile, poszłam w krzaki, upuściłam nerwów, otrząsnęłam się i wróciłam. I wtedy tak im dałam, że Miruś uciekł, a na placu boju został jedynie właściciel sklepu. W efekcie usłyszałam : pani zostawi numer telefonu, zorientujemy się i jeszcze dzisiaj zadzwonimy. Powiedziałam : dobrze, będę czekać. Wyszłam i wykonałam trzy telefony . Po niespełna godzinie już miałam telefon od właściciela sklepu. Chłop , w lansadach {co sobie zwizualizowałam po tonie głosu}, stokrotnie mnie przepraszając, powiedział : nowa podstawa czeka na panią w sklepie. Zapytałam : nie można było tak od razu ?! Ponownie przepraszając, powiedział, że przeprowadził przesłuchanie wśród pracowników i znalazł winnego, który przyznał się, że nieumyślnie uszkodził. Do otrzymania telefonicznych nacisków, nie przyznał się. Jeśli byłabym chamowata, kazałabym za benzynę sobie zwrócić, bo dzisiaj znowu muszę jechać po tę nogę. Mam nadzieję, że już będzie dobrze .

Miłego dnia

O mada faka...
Ty to jednak twarda babka jesteś ogromne brawa za wytrwałość i niezłomną postawę. Podziwiam Cię...

A ja od rana próbowałam się dostać do swojego kompa i blada, bo zasilacz zaginął bez wieści a bateria ledwie trzyma. Przed wyjściem do pracy już nie miałam czasu szukać. Na TŻ'ta poczekam, może on coś wie...

[ImmortalLover]

Napisane przez 'Estelle'

Te kosmetykowe firmy wysyłają próbki, a właściwie to testery [całe produkty] bloggerkom, które mają już ugruntowaną pozycję jako mejkapistki i dużo obserwowanych, bo wtedy dla nich to reklama.
Inaczej nie ma co startować
Ale trochę po chamsku Ci odpisali, chociaż... zgodnie z prawdą

Ale akurat nie wysłałam im chyba mojego bloga a jak już to nie blogspota tylko pingera. Co zresztą zrobiłam po namowie mało popularnej tam dziewczyny
Niby zgodnie z prawdą,ale wolałam,żeby mi powiedzieli,że nie będę dla nich reklamą niż że nie mają próbek...

Napisane przez Heroldin

A więc, tak mnie wczoraj urządzili, że w trakcie "rozmowy" musiałam wyjść i w krzakach zwymiotować. Z nerwów. Na "dzień dobry" usłyszałam : a co my pani poradzimy, niech pani do serwisu dzwoni. Do jakiego serwisu, pytam, przecież, nie dość, że odbiornik był kupowany wczoraj, to jest to ewidentny mankament fabryczny. Bardzo ostra przepychanka trwała około godziny. Starali mi się udowodnić, że : "w tym było coś majstrowane" i że to moja wina, i im nic do tego. Chyba po raz pierwszy w życiu miałam tak mózg zlasowany, że stałam bezradna i kompletnie nie wiedziałam co robić. Przeprosiłam na chwile, poszłam w krzaki, upuściłam nerwów, otrząsnęłam się i wróciłam. I wtedy tak im dałam, że Miruś uciekł, a na placu boju został jedynie właściciel sklepu. W efekcie usłyszałam : pani zostawi numer telefonu, zorientujemy się i jeszcze dzisiaj zadzwonimy. Powiedziałam : dobrze, będę czekać. Wyszłam i wykonałam trzy telefony . Po niespełna godzinie już miałam telefon od właściciela sklepu. Chłop , w lansadach {co sobie zwizualizowałam po tonie głosu}, stokrotnie mnie przepraszając, powiedział : nowa podstawa czeka na panią w sklepie. Zapytałam : nie można było tak od razu ?! Ponownie przepraszając, powiedział, że przeprowadził przesłuchanie wśród pracowników i znalazł winnego, który przyznał się, że nieumyślnie uszkodził. Do otrzymania telefonicznych nacisków, nie przyznał się. Jeśli byłabym chamowata, kazałabym za benzynę sobie zwrócić, bo dzisiaj znowu muszę jechać po tę nogę. Mam nadzieję, że już będzie dobrze .

O kufa... W każdym razie może już będzie ok

[NaKrawedzi]

Napisane przez Finlora

No i nadal nie wiem, zamawiać paletkę czy nie zamawiać...

jaką paletke? sleeka? to jeszcze nie kliknęłaś tego skunksa

Napisane przez Finlora

Zadzwoniłam do mamy i zapytałam co do mnie przylazło - pędzle!!!

ooo widzisz

Napisane przez Heroldin

Cześć !

Kiedy ten szał kupowania Was opuści ?


W cyckach ?! :brzydal

A więc, [/I]tak mnie wczoraj urządzili, [/COLOR]że w trakcie "rozmowy" musiałam wyjść i w krzakach zwymiotować. Z nerwów. Na "dzień dobry" usłyszałam : a co my pani poradzimy, niech pani do serwisu dzwoni. Do jakiego serwisu, pytam, przecież, nie dość, że odbiornik był kupowany wczoraj, to jest to ewidentny mankament fabryczny. Bardzo ostra przepychanka trwała około godziny. Starali mi się udowodnić, że : "w tym było coś majstrowane" i że to moja wina, i im nic do tego. Chyba po raz pierwszy w życiu miałam tak mózg zlasowany, że stałam bezradna i kompletnie nie wiedziałam co robić. Przeprosiłam na chwile, poszłam w krzaki, upuściłam nerwów, otrząsnęłam się i wróciłam. I wtedy tak im dałam, że Miruś uciekł, a na placu boju został jedynie właściciel sklepu. W efekcie usłyszałam : pani zostawi numer telefonu, zorientujemy się i jeszcze dzisiaj zadzwonimy. Powiedziałam : dobrze, będę czekać. Wyszłam i wykonałam trzy telefony . Po niespełna godzinie już miałam telefon od właściciela sklepu. Chłop , w lansadach {co sobie zwizualizowałam po tonie głosu}, stokrotnie mnie przepraszając, powiedział : nowa podstawa czeka na panią w sklepie. Zapytałam : nie można było tak od razu ?! Ponownie przepraszając, powiedział, że przeprowadził przesłuchanie wśród pracowników i znalazł winnego, który przyznał się, że nieumyślnie uszkodził. Do otrzymania telefonicznych nacisków, nie przyznał się. Jeśli byłabym chamowata, kazałabym za benzynę sobie zwrócić, bo dzisiaj znowu muszę jechać po tę nogę. Mam nadzieję, że już będzie dobrze .

Miłego dnia

chyba nigdy



co za...

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez 'Estelle'

Tak

a podeslesz linka, bo ja widzę bibułki, ale ceny bez szału...

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez Finlora

Na mojej jest napisane, że jeśli nie dojdzie w ciągu 30 dni to żeby się z nimi skontaktować, chyba wysyłają ponownie.

Kliknęłam...

co kliknęłaś?

[alevE]

DZiewczyny! Jutro dostanę pękacza i stempelki z essence

a tak poza tym to siema

[Finlora]

Napisane przez Heroldin

Kiedy ten szał kupowania Was opuści ?

Oj Kasia, ale Ty dziwne pytania zadajesz

Napisane przez Heroldin

Nie bardzo. Tym razem mnie załatwili.

Masakra Całe szczęście, że dobrze się skończyło ale nerwów Cię to kosztowało mnóstwo

Napisane przez NaKrawedzi

jaką paletke? sleeka? to jeszcze nie kliknęłaś tego skunksa

No wczoraj dopiero bo cały czas zastanawiałam się czy brać tę paletkę czy nie

Napisane przez NaKrawedzi

co kliknęłaś?

Skunksa, pędzelek do eyelinera i paletkę


Edit. Są już napisy do Pretty Little Liars

[ImmortalLover]

nie chce mi sie nawet ściągać PLl

[Finlora]

Ja już obejrzałam

Miałam Wam opowiedzieć jak się wczoraj z TŻ'em uśmialiśmy z naszej kosmatej córki Pojechaliśmy z nią na działkę, ostatnio jak tam byliśmy rozwalił się płot między naszą a sąsiednią działką i Dżafa wpadła tam i ganiała psa właścicieli Wczoraj była założona siatka ale Dżafa musiała zapamiętać, że tam nic nie było i kiedy tylko spuściłam ją ze smyczy pognała jak strzała w stronę tamtej działki - jakie musiało być jej zdziwienie kiedy nagle siatka stanęła jej na drodze i odbiła się od niej jak piłka - razem z właścicielami tej drugiej działki prawie się turlaliśmy ze śmiechu

[NaKrawedzi]

Napisane przez Finlora

No wczoraj dopiero bo cały czas zastanawiałam się czy brać tę paletkę czy nie

Skunksa, pędzelek do eyelinera i paletkę


Edit. Są już napisy do Pretty Little Liars

ja tak dumam nad nail tekiem

ciekawe czy Ty bd zadowolona z skunksa...

to już nowy sezon PLL? ale dopiero 1 odcinek jest

Napisane przez Finlora

Ja już obejrzałam

Miałam Wam opowiedzieć jak się wczoraj z TŻ'em uśmialiśmy z naszej kosmatej córki Pojechaliśmy z nią na działkę, ostatnio jak tam byliśmy rozwalił się płot między naszą a sąsiednią działką i Dżafa wpadła tam i ganiała psa właścicieli Wczoraj była założona siatka ale Dżafa musiała zapamiętać, że tam nic nie było i kiedy tylko spuściłam ją ze smyczy pognała jak strzała w stronę tamtej działki - jakie musiało być jej zdziwienie kiedy nagle siatka stanęła jej na przeszkodzie i odbiła się od niej jak piłka - razem z właścicielami tej drugiej działki prawie się turlaliśmy ze śmiechu

chcę sobie konto założyć, ale podobno nie ma tak wesoło jak ja sobie myślałam, że nic mnie to nie bd kosztować i przelewy z free...
myślałamo mBanku, wiecie jak to w koncu jest?

[Finlora]

Napisane przez NaKrawedzi

to już nowy sezon PLL? ale dopiero 1 odcinek jest

We wtorek był pierwszy odcinek drugiego sezonu

Napisane przez NaKrawedzi

chcę sobie konto założyć, ale podobno nie ma tak wesoło jak ja sobie myślałam, że nic mnie to nie bd kosztować i przelewy z free...
myślałamo mBanku, wiecie jak to w koncu jest?

mBank jest całkowicie za darmo, wszystko załatwiasz przez internet. Ja mam Inteligo i też mam wszystko za darmo, tzn kiedyś była opłata za kartę 1 zł ale wystarczy zapłacić kartą za stówę w ciągu miesiąca i już opłaty nie ma.