Niezłe z nas gagatki, lipcowo-sierpniowe dwulatki cz.XIII

[adaikaka]

Napisane przez p4w

z powodu niedrożności noska zatyka się trąbka słuchowa - połączenie jamy nosogardła z uchem środkowym
przez to że nie ma drożności płyny wydzielane prze śluzówkę ucha nie mają gdzie uchodzić i gromadzą się w jamie ucha środkowego

konsekwencje są bardzo poważne, a objawy skąpe - Tomek smyrał się po uszku, a ostatnio miał więcej wydzieliny w jednym uszku - tylko tyle

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

dzięki dziewczyny za słowa pocieszenie, ale wiecie jak to jest - jak wiem, ze miałam szansę wcześniej zareagować a tego nie zrobiłam to wyrzuty są silniejsze od głosu rozsądku

przyszło mi nawet do głowy, ze jakbym nie pracowała tylko była w domu a Tomek ze mną to by nie chorował, albo jak bym się bardziej postarała i znalazła nianię to też by nie chodził do żłóbka i nic takiego by się nie stało

najgorsze, ze nadal nie wiemy w jakim stadium zaawansowania jest stan i czy Tomuś ma tylko przytkane uszko czy coś więcej, czy płyn jest rzadki i spłynie czy gęsty i trzeba będzie robić drenaż, czy ta gęsta wydzielina nie jest tam już od dawna i nie poczyniła już spustoszenia w kosteczkach słuchowych i błonie bębenkowej... i tysiące innych pytań...
więc to nie jest tak, ze dostał leki i już mam spokój

qrcze
więcej wydzieliny czyli wosku?
W każdym razie postaram się zwrócić na to uwagę... dzięki

[p4w]

Napisane przez adaikaka

qrcze
więcej wydzieliny czyli wosku?
W każdym razie postaram się zwrócić na to uwagę... dzięki

tak - to wyglądało jak bym mu nigdy nie myła uszka i ta woskowina wychodziła z kanału na zewnątrz

[Miramej]

Napisane przez p4w

powinnam się zastanowić czemu się bawi uchem, tym bardziej że podobno u dzieci alergicznych to bardzo częste powikłanie - powinnam trochę bardziej zgłębić temat
pilnowałam drożności nosa z powodu zwężeń szczęki, a nie pomyślałam o uchu
mam wiedzę na ten temat, ale jakoś się zafiksowałam i byłam pewna, ze nosek jest drożny, a jak widać nie do końca tak było - o to mam do siebie pretensje

Na pewno w przyszłości będziesz ostrożniejsza

Napisane przez WrednaAfrodyta

Męża brat miał urodziny i zaprosił nas na grilla. Obżarłam się mięsiwem, sałatkami i słodkościami, a teraz leżę i trawię A chłopaki śpią od 20. Na grillu był 3 letni chłopiec i fajnie się bawili do momentu aż Michał wziął Tomka rowerek. Skończyło się kłótnią i mega płaczem obu....

, hehe

Napisane przez p4w

dzięki dziewczyny za słowa pocieszenie, ale wiecie jak to jest - jak wiem, ze miałam szansę wcześniej zareagować a tego nie zrobiłam to wyrzuty są silniejsze od głosu rozsądku

przyszło mi nawet do głowy, ze jakbym nie pracowała tylko była w domu a Tomek ze mną to by nie chorował, albo jak bym się bardziej postarała i znalazła nianię to też by nie chodził do żłóbka i nic takiego by się nie stało

najgorsze, ze nadal nie wiemy w jakim stadium zaawansowania jest stan i czy Tomuś ma tylko przytkane uszko czy coś więcej, czy płyn jest rzadki i spłynie czy gęsty i trzeba będzie robić drenaż, czy ta gęsta wydzielina nie jest tam już od dawna i nie poczyniła już spustoszenia w kosteczkach słuchowych i błonie bębenkowej... i tysiące innych pytań...
więc to nie jest tak, ze dostał leki i już mam spokój

To jest już dobijanie się, a po co? Nie musisz się karać

Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze , a kiedy będzie coś więcej wiadomo?

***
Kolorowych snów

Iwonko, cudna moja Synowa w avku , poproszę o duże zdjęcie

[sylka79]

Napisane przez WrednaAfrodyta

P4w nie zamartwiaj się to i tak nic nie da, Tomuś wyzdrowieje , bedzie dobrze

Męża brat miał urodziny i zaprosił nas na grilla. Obżarłam się mięsiwem, sałatkami i słodkościami, a teraz leżę i trawię A chłopaki śpią od 20. Na grillu był 3 letni chłopiec i fajnie się bawili do momentu aż Michał wziął Tomka rowerek. Skończyło się kłótnią i mega płaczem obu....

Fajnie,że grill się udał

Napisane przez p4w

z powodu niedrożności noska zatyka się trąbka słuchowa - połączenie jamy nosogardła z uchem środkowym
przez to że nie ma drożności płyny wydzielane prze śluzówkę ucha nie mają gdzie uchodzić i gromadzą się w jamie ucha środkowego

konsekwencje są bardzo poważne, a objawy skąpe - Tomek smyrał się po uszku, a ostatnio miał więcej wydzieliny w jednym uszku - tylko tyle

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

dzięki dziewczyny za słowa pocieszenie, ale wiecie jak to jest - jak wiem, ze miałam szansę wcześniej zareagować a tego nie zrobiłam to wyrzuty są silniejsze od głosu rozsądku

przyszło mi nawet do głowy, ze jakbym nie pracowała tylko była w domu a Tomek ze mną to by nie chorował, albo jak bym się bardziej postarała i znalazła nianię to też by nie chodził do żłóbka i nic takiego by się nie stało

najgorsze, ze nadal nie wiemy w jakim stadium zaawansowania jest stan i czy Tomuś ma tylko przytkane uszko czy coś więcej, czy płyn jest rzadki i spłynie czy gęsty i trzeba będzie robić drenaż, czy ta gęsta wydzielina nie jest tam już od dawna i nie poczyniła już spustoszenia w kosteczkach słuchowych i błonie bębenkowej... i tysiące innych pytań...
więc to nie jest tak, ze dostał leki i już mam spokój

Kochana wierzę,że się martwisz i różne pytania przechodzą Ci przez głowę ,dzieci chorują bez względu na to,czy chodzą do żłobka,siedzą z nianią,czy zajmuje się nimi sama mama może w tych dwóch ostatnich przypadkach mniej-choć niekoniecznie.
Tymczasem,trzymam za Tomeczka,żeby żadnych komplikacji z tego nie było.


Spokojnej nocy

[adaikaka]

Napisane przez p4w

tak - to wyglądało jak bym mu nigdy nie myła uszka i ta woskowina wychodziła z kanału na zewnątrz

o żesz cholera ja od jakiegoś czasu, też zauwazyłam, że Przemko bardzo często ma woskowinę w uszkach... Taką widoczną... muszę to dokładnie przyobserwować i co? do pediatry? Co powinnam zrobić
cholera, cholera, cholera jasna... no to zaczęłam się bać...

Dzięki raz jeszcze, że o tym napisałaś w życiu bym się nie domyśliła, że coś takiego może oznaczać groźną dolegliwość

[czekoladka21]

nie napisalam wam ze bylam dzisiaj u mojej przyjaciolki i jej 4 letnia corka tez ma zapalenie ucha-zaczelo sie od kataru i goraczki , malej nic nie bolalo a jednak a katar ma taki gesty, ropny mam tylko nadzieje ze Werka nie zalapala bo razem sie w piaskownicy bawily


dobranoc

[katarzynka00]

Napisane przez gorgulek

Ja nie mam pomysłu i były kanapki

A tak serio, to mam takie zachciewajki czasem i powinnam już tyle razy być w ciąży nic mi w brzuszku nie rośnie

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Kasiu, pytałaś wczoraj o rowerek. U nas też pod spodem 3 dziurki widać, ale dziś zmieniłam i mam wrażenie, że jednak tak Jej lepiej, że miała już za nisko i chyba niezbyt wygodnie się Jej jeździło. Sprawdzę jeszcze ze dwa dni i wtedy zdecyduję czy tak zostawiam.

ja też nie miałam, ale jak zasiadła do stołu i krzyczała am, to zaraz ukręciłam rzodkiewke,ogórka i pare ziarenek czerwonej fasolki z jogurtem naturalnym.

Eeee a ja jestem i zachciewajek nie mam.


A ja jeszcze nie podwyższyła,ale też dzisiaj ani nie miała kiedy zasiąść na rower.


Extra av

Napisane przez p4w

wpadłam tylko powiedzieć, ze Tomek ma wysiękowe zapalenie ucha

nie mogę na siebie patrzeć, ze wcześniej nie poszłam do lekarza

dostaliśmy leki i mamy się stawić na kontrolę - dobrze, ze chociaż nic go nie boli

Teraz to już musztarda po obiedzie.Dbaj o wylizanie ze stanu obecnego jak najlepiej potrafisz.Zobaczysz że wszystko dobrze się skończy.

Napisane przez p4w

powinnam się zastanowić czemu się bawi uchem, tym bardziej że podobno u dzieci alergicznych to bardzo częste powikłanie - powinnam trochę bardziej zgłębić temat
pilnowałam drożności nosa z powodu zwężeń szczęki, a nie pomyślałam o uchu
mam wiedzę na ten temat, ale jakoś się zafiksowałam i byłam pewna, ze nosek jest drożny, a jak widać nie do końca tak było - o to mam do siebie pretensje

napisałabyś mi tak w skrócie o co z tym chodzi?

Napisane przez Miramej

To jest już dobijanie się, a po co? Nie musisz się karać

otóż to

Napisane przez adaikaka

o żesz cholera ja od jakiegoś czasu, też zauwazyłam, że Przemko bardzo często ma woskowinę w uszkach... Taką widoczną... muszę to dokładnie przyobserwować i co? do pediatry? Co powinnam zrobić
cholera, cholera, cholera jasna... no to zaczęłam się bać...

Dzięki raz jeszcze, że o tym napisałaś w życiu bym się nie domyśliła, że coś takiego może oznaczać groźną dolegliwość

no bez przesadyzmu...
Nie popadajmy ze skrajności w skrajność.
Laura zawsze ma dużo(jak to się mówi) miodu jak ją mąż kąpie to zwykle uszu nie myje i rano pszczółki można by wpuścić
Siostrzenica od zawsze nawija makaron na uszy-to nasze powiedzonko.Tzn dużo bawi się uszami, kręci,zwija,ciągnie jak jest senna to nawet czyjeś uszy ją zadowolą
Myślisz że nasze dziewczyny też coś mają nie tak


Przyznawać się szybciutko czyje dzieci puszczają bańki mydlane i czy nie macie brudnych ciuchów od nich?
Laurka załatwiła spodnie i bluzke i nie chce zejść ani po domestosie co to za syf

[sylka79]

Napisane przez katarzynka00

Przyznawać się szybciutko czyje dzieci puszczają bańki mydlane i czy nie macie brudnych ciuchów od nich?
Laurka załatwiła spodnie i bluzke i nie chce zejść ani po domestosie co to za syf

Bartosz puszcza ale u nas nie zostawiają plam .A próbowałaś w Vanishu? Ja z kolei nie mogę wywabić plam z koszulki i spodenek,po oliwie z oliwek nawet Vanish nie pomógł.


Dzień dobry

[adaikaka]

miłego dnia

[angy]

Napisane przez adaikaka

przepraszam że Was zaniedbóje
Ostatnio marnie się czuję mój organizm coś nie wydala...
(...)

Pyłki powiadasz...
U nas pewnie to samo.
Zosia ma takie czerwonawe obwódki pod oczami, daliśmy wczoraj Clemastinum na noc, rano było lepiej.
I cały czas lekki, wodnisty katar.

Napisane przez p4w

wpadłam tylko powiedzieć, ze Tomek ma wysiękowe zapalenie ucha

Napisane przez p4w

z powodu niedrożności noska zatyka się trąbka słuchowa - połączenie jamy nosogardła z uchem środkowym
przez to że nie ma drożności płyny wydzielane prze śluzówkę ucha nie mają gdzie uchodzić i gromadzą się w jamie ucha środkowego

konsekwencje są bardzo poważne, a objawy skąpe - Tomek smyrał się po uszku, a ostatnio miał więcej wydzieliny w jednym uszku - tylko tyle

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

dzięki dziewczyny za słowa pocieszenie, ale wiecie jak to jest - jak wiem, ze miałam szansę wcześniej zareagować a tego nie zrobiłam to wyrzuty są silniejsze od głosu rozsądku

przyszło mi nawet do głowy, ze jakbym nie pracowała tylko była w domu a Tomek ze mną to by nie chorował, albo jak bym się bardziej postarała i znalazła nianię to też by nie chodził do żłóbka i nic takiego by się nie stało

najgorsze, ze nadal nie wiemy w jakim stadium zaawansowania jest stan i czy Tomuś ma tylko przytkane uszko czy coś więcej, czy płyn jest rzadki i spłynie czy gęsty i trzeba będzie robić drenaż, czy ta gęsta wydzielina nie jest tam już od dawna i nie poczyniła już spustoszenia w kosteczkach słuchowych i błonie bębenkowej... i tysiące innych pytań...
więc to nie jest tak, ze dostał leki i już mam spokój

Wszystko będzie dobrze Trzeba czekać, że leki zadziałają.

A powiedz mi jeszcze-czy temu wzmożonemu wydzielaniu woskowiny towarzyszy gorączka?

***
Wczoraj zaśnięcie bez smoczka przebiegło zupełnie bezproblemowo, że tak powiem w ciszy


Lece do klubu.



Edit.
Smutno mi po tym, co przeczytałam o Maciulku
Czemu ciągle coś??

[Miramej]

U nas pogoda butelkowa


angy dla Zosi za spokojne odsmoczkowanie

[angy]

Napisane przez Miramej

U nas pogoda butelkowa


angy dla Zosi za spokojne odsmoczkowanie

U nas też
Strasznie ciemno się zrobiło.

[agga19851985]

Cześć Wszystkim

My uciekamy na dwót, póki jeszcze jako tako pogoda jest, bo też już bardzo pochmurno. Oby tylko jakaś burza nie przyszła bo dziś sami z Alanem jesteśmy a ja potwornie boję się burzxzy.

Pocytuję później, gdy Mały pójdzie spać-jeśli pójdzie, bo wczoraj protestował

Miłego poranka

[eleeri]

Bry

Napisane przez Karolinak82

Cześć po raz drugi bo ze mną to się nie przywitałaś

No to przepraszam
wydawało mi się że witałam
ale już nie jestem tego pewna

Cześć

Napisane przez Miramej

Na rower

widziałam na filmiku
ale gdzie kupiłaś?

W ogóle to na co trzeba zwracać uwagę jeśli się wybiera kask dla dziecka ?

Foteliki mają mieć dobrą notę w przypadku crash testów, a kaski
żeby się taki nie rozwalił przy upadku na beton

Napisane przez Miramej

Kuba jak tylko otworzył oczy, to na rower chciał iść

Napisane przez kamilka

Basti dostał od mikołaja tego typu http://allegro.pl/namiot-dla-dzieci-...653854901.html
powiem że był to prawdziwy hit. Siedział tam bardzo długo. Nawet kiedyś psa przyłapałam jak w nim spał
Niestety był składany z plastikowych rureczek, łączonych ze soba. Pierwszy namiot był złamany po ok miesiącu. Drugi pożył dłużej. Ale jak Basti zaczoł biegać z nim po całym domu... On jednym wyjściem a pies drugim. To nie było możliwości i też się poddał... Teraz jeszcze tunel jest rozłożony, i mały w nim szleje.
Poradziła bym ci wybrać namiot z drutem metalowym. Nawet jak się wygnie to go jakoś naprostujesz. Plastik jak się złamie to koniec...

Fajny ten namiot

Widziałam ostatnio w Pani Gadżet był namiot który się sam rozkładał w kilka sekund, kobieta tylko nim troszkę "potrzepała" w powietrzu i gotowe.

Nie widziałyście takiego gdzieś ?
W sensie że do kupienia

Szkoda, że kobieta nie mówiła, czy druty są metalowe

Napisane przez Cassandra 23

Zdecydowanie za dlugo.
Mamy juz kilka nowych mamusiek
Tak jak widac w moim podpisie Kuba bedzie miał siostrzyczkę, termin mam na 22 września

Fajnie, ze sie odezwałaś. Czasami zastanawiałam sie co u Ciebie i czy juz nas na zawsze opuściłaś.

Gratuluję

I jak Kuba ?
Cieszy się?
Jak się czujesz ?

[p4w]

angy, u nas nie było żadnych innych dolegliwości
ale przy ostrzejszym stanie, albo jak jest wydzielina ropna to moze być gorączka, wymioty...

katarzynko, u dzieci oddychających chronicznie przez usta dochodzi do zwężeń szczęki, bo powietrze nie przechodzi przez nos - przechodzenie powietrza przez nos (oprócz ma tego ma milion innych funkcji, których nie wykonuje, więc powikłania są dość szerokie), ale w tym konkretnym przypadku nie masuje szczęki, która się nie rozwija przez to i przez ten niedorozwój rysy twarzy mogą być zmienione i zęby się nie mieszczą -pojawiają się charakterystyczne długie w leczeniu wady zgryzu

[angy]

Napisane przez p4w

angy, u nas nie było żadnych innych dolegliwości
ale przy ostrzejszym stanie, albo jak jest wydzielina ropna to moze być gorączka, wymioty...

Kurcze to naprawdę nieciekawie, skoro te objawy takie skąpe na początku
Wychodzi na to, że jak pojawia się katar powinna zapalić się czerwona lampka

[kamilka]

Napisane przez eleeri

Fajny ten namiot

Widziałam ostatnio w Pani Gadżet był namiot który się sam rozkładał w kilka sekund, kobieta tylko nim troszkę "potrzepała" w powietrzu i gotowe.

Nie widziałyście takiego gdzieś ?
W sensie że do kupienia

Szkoda, że kobieta nie mówiła, czy druty są metalowe

Sądze że chodzi o coś takiego http://allegro.pl/namiot-dla-dzieci-...649354260.html
http://allegro.pl/namiot-dla-dzieci-...653854822.html
nie widzialam tego programu, ale te namioty mają druty. jest płaski, i żeby go rozłozyć, to nawet specjalnie "trzepać" nie trzeba, wystarczy puścić, i druty się "naprężają". A żeby złożyć, trzeba się specyficznie zabrać do niego, bo te druty się skręca w ósemkę i składa na płasko. Trudno to opisać słowami...

[eleeri]

Napisane przez gorgulek

Zuzia bardzo
I wg mnie to nie jest strata pieniędzy. Nie trzeba od razu mega zestawu kupować. Poza tym są też inne klocki. Wyglądają prawie identycznie jak Lego duplo a są sporo tańsze. I do lego duplo pasują, wiem bo sprawdziłam
Np. te


To zdążysz nam wszystko opowiedzieć
Fajnie, że jesteś
Jak Wasze nocki teraz wyglądają?


Zjadłam truskawki, ananasa, arbuza, zagryzłam ogórkami małosolnymi a teraz piję kawę a i jeszcze w między czasie wafelka czekoladowego

fajne te klocki

Spytałam Sprzedawcę czy ma w innych kolorach
Może młody na urodziny dostanie

Nocki już troszkę lepsze niż dawniej.
Ale tylko troszkę
Młody dostał nowe łóżko, taki fotel rosnący razem z dzieckiem
stoi zaraz obok naszego łóżka, no i młody sobie przechodzi w nocy na śpiąco do mnie

Zasypia ze mną w naszym łóżku, potem muszę go przenieść do jego łóżka
a nad ranem znowu go przenoszę do jego łóżka i to nieraz nawet kilka razy, a nieraz śpi u siebie do rana

Teraz np. śpi na moim miejscu

A cóż to za zachcianki

Napisane przez mayaha

i teraz niewiem co powiedziec
po prostu konkurencja się wdarła
ale moga sie o Zuze bic

Cóż mamy w końcu kapitalizm

Napisane przez agga19851985

Nie oddamy Zuzki Nasza Ona

Napisane przez magi77

Poszłam do klubu sobie popłakać

eleeri Super, że wróciłaś

Hej

Napisane przez adaikaka

przepraszam że Was zaniedbóje
Ostatnio marnie się czuję mój organizm coś nie wydala...

a dzisiaj to już w ogóle na skraju omdlenia jestem przez cały dzień...

Mam nadzieje, że u Was wszystkich jest dobrze i nie ma problemów większych

a! byliśmy z Przemkiem u okulistki
alez jestem dumna z mojego syna bezbłędnie rozpoznał wszystkie obrazki na tablicy i elegancko je nazywał... Niestety nie powiedział, że widzi najmniejsze kółko... i nie wiemy czy nie widział go, czy już był znudzony

a czerwone oczęta od alergii mój syn jest alergikiem na pewno na trawy które rzucają mu się na oczka i na pewno na pylące sosny przez które z kolei ma katar to już wiem bez testów

Co Ci się dzieje ?


Właśnie miałam spytać jak wizyta u lekarza.

Moje dziecko też ma ostatnio oczka czerwone
Ojciec też alergik

Myślałam jeszcze że może zatarł je sobie Ludwikiem, bo puszczał bańki mydlane, przemywałam je rumiankiem i przeszło, ale teraz ma znów czerwone
Ale kataru nie mamy

[katarzynka00]

Napisane przez sylka79

Bartosz puszcza ale u nas nie zostawiają plam .A próbowałaś w Vanishu? Ja z kolei nie mogę wywabić plam z koszulki i spodenek,po oliwie z oliwek nawet Vanish nie pomógł.


Dzień dobry

a szukałaś w sieci sposobu na usunięcie tej plamy?
wydaję mi się że wczoraj nie raz natknęłam się na takie szukająć ratunku dla L rzeczy

Napisane przez angy

***
Wczoraj zaśnięcie bez smoczka przebiegło zupełnie bezproblemowo, że tak powiem w ciszy

u nas też
Miało nam być raźniej a u nas odbywa się to bezszelestnie ;D

Napisane przez p4w

katarzynko, u dzieci oddychających chronicznie przez usta dochodzi do zwężeń szczęki, bo powietrze nie przechodzi przez nos - przechodzenie powietrza przez nos (oprócz ma tego ma milion innych funkcji, których nie wykonuje, więc powikłania są dość szerokie), ale w tym konkretnym przypadku nie masuje szczęki, która się nie rozwija przez to i przez ten niedorozwój rysy twarzy mogą być zmienione i zęby się nie mieszczą -pojawiają się charakterystyczne długie w leczeniu wady zgryzu

dziękuję

[eleeri]

Napisane przez p4w

powinnam się zastanowić czemu się bawi uchem, tym bardziej że podobno u dzieci alergicznych to bardzo częste powikłanie - powinnam trochę bardziej zgłębić temat
pilnowałam drożności nosa z powodu zwężeń szczęki, a nie pomyślałam o uchu
mam wiedzę na ten temat, ale jakoś się zafiksowałam i byłam pewna, ze nosek jest drożny, a jak widać nie do końca tak było - o to mam do siebie pretensje

A nie powinnaś
Może zdarzyć się każdemu

Lekarze specjaliści się mylą

Napisane przez p4w

z powodu niedrożności noska zatyka się trąbka słuchowa - połączenie jamy nosogardła z uchem środkowym
przez to że nie ma drożności płyny wydzielane prze śluzówkę ucha nie mają gdzie uchodzić i gromadzą się w jamie ucha środkowego

konsekwencje są bardzo poważne, a objawy skąpe - Tomek smyrał się po uszku, a ostatnio miał więcej wydzieliny w jednym uszku - tylko tyle

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

dzięki dziewczyny za słowa pocieszenie, ale wiecie jak to jest - jak wiem, ze miałam szansę wcześniej zareagować a tego nie zrobiłam to wyrzuty są silniejsze od głosu rozsądku

przyszło mi nawet do głowy, ze jakbym nie pracowała tylko była w domu a Tomek ze mną to by nie chorował, albo jak bym się bardziej postarała i znalazła nianię to też by nie chodził do żłóbka i nic takiego by się nie stało

najgorsze, ze nadal nie wiemy w jakim stadium zaawansowania jest stan i czy Tomuś ma tylko przytkane uszko czy coś więcej, czy płyn jest rzadki i spłynie czy gęsty i trzeba będzie robić drenaż, czy ta gęsta wydzielina nie jest tam już od dawna i nie poczyniła już spustoszenia w kosteczkach słuchowych i błonie bębenkowej... i tysiące innych pytań...
więc to nie jest tak, ze dostał leki i już mam spokój

Będzie dobrze, zobaczysz

Kiedy będziesz wiedzieć coś więcej ?

Napisane przez p4w

angy, u nas nie było żadnych innych dolegliwości
ale przy ostrzejszym stanie, albo jak jest wydzielina ropna to moze być gorączka, wymioty...

katarzynko, u dzieci oddychających chronicznie przez usta dochodzi do zwężeń szczęki, bo powietrze nie przechodzi przez nos - przechodzenie powietrza przez nos (oprócz ma tego ma milion innych funkcji, których nie wykonuje, więc powikłania są dość szerokie), ale w tym konkretnym przypadku nie masuje szczęki, która się nie rozwija przez to i przez ten niedorozwój rysy twarzy mogą być zmienione i zęby się nie mieszczą -pojawiają się charakterystyczne długie w leczeniu wady zgryzu

Mój też oddycha przez usta

ale dwóch lekarzy orzekło że do 3 - 4 roku może oddychać i nic się z tym nie robi

Napisane przez kamilka

Sądze że chodzi o coś takiego http://allegro.pl/namiot-dla-dzieci-...649354260.html
http://allegro.pl/namiot-dla-dzieci-...653854822.html
nie widzialam tego programu, ale te namioty mają druty. jest płaski, i żeby go rozłozyć, to nawet specjalnie "trzepać" nie trzeba, wystarczy puścić, i druty się "naprężają". A żeby złożyć, trzeba się specyficznie zabrać do niego, bo te druty się skręca w ósemkę i składa na płasko. Trudno to opisać słowami...

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

no i zjadło mi posta

Napisane przez kamilka

Sądze że chodzi o coś takiego http://allegro.pl/namiot-dla-dzieci-...649354260.html
http://allegro.pl/namiot-dla-dzieci-...653854822.html
nie widzialam tego programu, ale te namioty mają druty. jest płaski, i żeby go rozłozyć, to nawet specjalnie "trzepać" nie trzeba, wystarczy puścić, i druty się "naprężają". A żeby złożyć, trzeba się specyficznie zabrać do niego, bo te druty się skręca w ósemkę i składa na płasko. Trudno to opisać słowami...

Namiot był bardziej o kształcie iglo
nie miał wąskiego wejścia tylko cały jeden bok był wejściem

Ja taki namiocik chciałam zabrać nad morze, miałabym gdzie przebrać młodego (żeby nikt nie podglądał )
i cały prowiant by był w cieniu

Przypomniało mi się jeszcze, że pokazywała jeszcze taka "łapę" jak dinozaura, zakładało się ją na rękę dziecka i dziecko mogło kopać w piasku bez obawy że wykopie jakieś szkło, czy puszkę i się porani.

[p4w]

eleeri, a dlaczego oddycha przez usta? ma nosek drożny i tylko nawykowo?
ja nie wiem, ale mi się wydaje, że powinien oddychać przez nos
tylko nie pytaj jak to zrobić

ale jak 2 orzekło to pewnie mają rację

[angy]

Napisane przez katarzynka00

u nas też
Miało nam być raźniej a u nas odbywa się to bezszelestnie ;D

I bardzo dobrze

[kamilka]

http://allegro.pl/namiot-beach-tent-...649519940.html

takie znalazłam, ale to się samo nie rozkłada. Sądze że ten samo rozkładany kilka razy więcej kosztuje

[p4w]

wrzuciłam fotki ostatecznie skończonej kuchni - zapraszam
tylko nie chowałam niczego z blatu, więc wybaczcie

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Bywasz i owszem

http://www.tuptupbikes.eu/produkty/tuptup-red/ - info prosto od producenta

oj Ty

ehhh a myślałam ze uda mi się tanio kupić rowerka...ale dupa, bo ma przedział 36-41 cm

Napisane przez gorgulek

Zuzia bardzo
I wg mnie to nie jest strata pieniędzy. Nie trzeba od razu mega zestawu kupować. Poza tym są też inne klocki. Wyglądają prawie identycznie jak Lego duplo a są sporo tańsze. I do lego duplo pasują, wiem bo sprawdziłam
Np. te

W biedronce widziałam TAKIE klocki za 49 zł i właśnie się zastanawiałam czy nie wziąć "na próbę"...zobaczę czy mniejsze ją zainteresują...My mamy TE...są wielkie i w ogóle nie interesują jej...mamy jeszcze 2 komplety drewnianych, ale też szału nie robią

Napisane przez kamilka

nie na tej, ale taki sam. kolorami materiału sie troche rożni tylko (i był ciut tańszy).
Te z całego drutu to z tych. http://allegro.pl/namiot-domek-dla-d...647645481.html
I też tunel można do niego przystawić. Może twoja córcia jest bardziej ułożona i go nie zniszczy. Bo Bastek szalał w nim strasznie, i nie patrzył że jedna noga jest zaczepiona w namiocie tylko z nim biegł...
Jeszcze nie rozumiał że jak złamie to miec nie będzie...
W przyszłym roku poszukam takiego odpowiedniego drutu i przynajmniej ten półkolisty postaram się naprawić, zeby miał w ogrodzie. Ale musi być troszkę rozumniejszy

kurcze, ale ten drutowy to taki namiot-nie-namiot...wolałabym by nie prześwitywał ehhh poszukam, ale i tak dziękuję za cenną radę

Napisane przez sylka79

Ja mam Lego Duplo,ale powiem szczerze,że większą popularnością cieszą się u nas,te zwykłe,większe plastikowe klocki

Napisane przez katarzynka00

a
z kim się wybierzesz? uda ci się wlecieć?

brzmi ciekawie, ale nawet nie wchodzę, bo jeszcze mnie wciągnie

to dopiero pomysł od 27 przez 4 dni...będę sama z Zu i będę miała w tygodniu auto to może podjadę i wpadnę

eee nie jest tak źle...ale warto spojrzeć, fajni ludzie

Napisane przez mayaha

Zuza bawi sie od czasu do czasu ale na poczatku bawiła sie non stop
na ciastoline poluje ciocia

Napisane przez magi77

Poszłam do klubu sobie popłakać

Karo czytałam w klubie, dobrze, że nic się Wam nie stało

Napisane przez adaikaka

a! byliśmy z Przemkiem u okulistki
alez jestem dumna z mojego syna bezbłędnie rozpoznał wszystkie obrazki na tablicy i elegancko je nazywał... Niestety nie powiedział, że widzi najmniejsze kółko... i nie wiemy czy nie widział go, czy już był znudzony

a czerwone oczęta od alergii mój syn jest alergikiem na pewno na trawy które rzucają mu się na oczka i na pewno na pylące sosny przez które z kolei ma katar to już wiem bez testów

ehhh współczuję... ale dostaliście leki?

Napisane przez p4w

wpadłam tylko powiedzieć, ze Tomek ma wysiękowe zapalenie ucha

nie mogę na siebie patrzeć, ze wcześniej nie poszłam do lekarza

dostaliśmy leki i mamy się stawić na kontrolę - dobrze, ze chociaż nic go nie boli

Ola nie wyrzucaj sobie tak tego, myślę że wszystkie podobnie byśmy zareagowały, w sensie ja nie zauważyłabym gdyby nie bolało
Najważniejsze że macie leki...i trzymam mocno kciuki żeby nie było żadnych powikłań

[adaikaka]

noo jestem w domu to Wam napiszę co dostaliśmy

przez 7 dni Dicortineff - 3 x 1 kropla do obu oczu
po 7 dniach Polcrom 2% - 2 x 1 kropla do 2-3 tygodni
no i na przepłukiwanie oczek kilka razy w ciagu dnia Hyabak 0,15 % - to żeby te pyłki wylatywały i nie robiły stanu zapalnego...

Na samą myśl o aplikacji tych kropelek robi mi się słabo

[kamilka]

Napisane przez Karolinak82

kurcze, ale ten drutowy to taki namiot-nie-namiot...wolałabym by nie prześwitywał ehhh poszukam, ale i tak dziękuję za cenną radę

ja też wolałam żeby był nieprzezroczysty i wzięłam tamten

[Karolinak82]

Napisane przez adaikaka

o żesz cholera ja od jakiegoś czasu, też zauwazyłam, że Przemko bardzo często ma woskowinę w uszkach... Taką widoczną... muszę to dokładnie przyobserwować i co? do pediatry? Co powinnam zrobić
cholera, cholera, cholera jasna... no to zaczęłam się bać...

Napisane przez katarzynka00

no bez przesadyzmu...
Nie popadajmy ze skrajności w skrajność.

dokładnie miałam napisać to samo co Kat
bez przesady...

Kat jeśli chodzi o bańki to Zuza miała już kilka różnych sztuk i nigdy nie miałam problemów z praniem

Napisane przez angy

Wczoraj zaśnięcie bez smoczka przebiegło zupełnie bezproblemowo, że tak powiem w ciszy

Napisane przez eleeri

No to przepraszam
wydawało mi się że witałam
ale już nie jestem tego pewna

Cześć


W ogóle to na co trzeba zwracać uwagę jeśli się wybiera kask dla dziecka ?

no problemo

Przydatny link...Jak wybrać kask


a jeszcze co do oddychania przez usta, to Przyjaciółki Synek też tak oddychał i okazało się że miał powiększone migdały i to przez to...miał duże problemy z nimi, w końcu wycięli

Napisane przez p4w

wrzuciłam fotki ostatecznie skończonej kuchni - zapraszam
tylko nie chowałam niczego z blatu, więc wybaczcie

idę zobaczyć

[angy]

Napisane przez p4w

wrzuciłam fotki ostatecznie skończonej kuchni - zapraszam
tylko nie chowałam niczego z blatu, więc wybaczcie

Fajna

A ja się trochę pożalę...
Wzięliśmy sie wczoraj za montowanie szyby przy stole i co? I
Wzięliśmy zwykłą, ale grubą, bo lacobel jest tylko mleczny (w sensie że to szkło malowane, a ja chciałam bezbarwne), a hartowana to już jakaś grubsza kasa, z wywierconymi otworkami na śrubki takie ozdobne. I przy wkręcaniu śruby (nie była jeszcze w ogóle dokręcona) pękła w drobny mak w narożniku Dobrze, że małż wywiercił tylko dwa otwory, których nie widać teraz, bo zasłania je stół.
Teraz nie będzie żadnej szyby
Dzisiaj tylko montują się półki na stołem i koniec.
Jakby co, to wymiana dwóch pasków tapety to żadna robota.

Napisane przez Karolinak82

[p4w]

Napisane przez angy

Fajna

A ja się trochę pożalę...
Wzięliśmy sie wczoraj za montowanie szyby przy stole i co? I
Wzięliśmy zwykłą, ale grubą, bo lacobel jest tylko mleczny (w sensie że to szkło malowane, a ja chciałam bezbarwne), a hartowana to już jakaś grubsza kasa, z wywierconymi otworkami na śrubki takie ozdobne. I przy wkręcaniu śruby (nie była jeszcze w ogóle dokręcona) pękła w drobny mak w narożniku Dobrze, że małż wywiercił tylko dwa otwory, których nie widać teraz, bo zasłania je stół.
Teraz nie będzie żadnej szyby
Dzisiaj tylko montują się półki na stołem i koniec.
Jakby co, to wymiana dwóch pasków tapety to żadna robota.

czyli powinna być jednak specjalna szyba do takich rzeczy - tak?

ja tak sobie myślę, ze teraz jest tyle fajnych rozwiązań, ze kafelki to jest zbędna rzecz i chyba w moim przyszłym domu nie będę chciała mieć kafelkow... ew gdzieś miejscowo
co sądzicie?
potem ew wymiana czy coś to masakryczny remont jest - u mnie np. mimo że pilnowałam uszkodzili kafelki w kuchni, ale ich wymiana a jak byłyby panele na podłodze to wymiana wcale nie byłaby taka przerażająca