Chudniemy i piękniejemy...:) Zapraszam kobietki - Start 18.04

[agulaaaa]

Napisane przez nefrey

agulaaaa- już Ci dużo nie zostało Poza tym ja za wysoka nie jestem, 166
mimi - jest jest Ale teraz już nie patrzę tak na wagę ale raczej na cm.

W połowie drogi jescze nie jestem Też mi zależy na cm, choć nie ukrywam na wadzę też. I ta piąteczka z przodu tak kusi

[mimi0290]

Mnie kiedyś 7 z przodu kusiła , teraz o 6 już marzę

[agulaaaa]

Napisane przez mimi0290

Mnie kiedyś 7 z przodu kusiła , teraz o 6 już marzę

Jak to mówią apetyt rośnie w miarę... w naszym przypadku chudnięcia

[nefrey]

agulaaaa - a ile masz wzrostu?
mimi- jak ktoś chce, to potrafi, jesteś tego żywym przykładem Ja kiedyś co roku przed wakacjami się 'odchudzałam' i ani kg mniej

[agulaaaa]

Napisane przez nefrey

agulaaaa - a ile masz wzrostu?
mimi- jak ktoś chce, to potrafi, jesteś tego żywym przykładem Ja kiedyś co roku przed wakacjami się 'odchudzałam' i ani kg mniej

Wszystko w podpisie : 173 cm

Tak naprawdę to moje prawdziwe odchudzanie Z rozwagą, wiem o żywieniu więcej i póki co się udaje

[nefrey]

A no faktycznie Taa pamiętam moje diety, masa kanapek i słodkich jogurtów, a do tego musli i owocowe wody

[agulaaaa]

Napisane przez nefrey

A no faktycznie Taa pamiętam moje diety, masa kanapek i słodkich jogurtów, a do tego musli i owocowe wody

Ja czasem pozwalam sobie na jogurt malinowy z otrębami , uwielbiam

[agulaaaa]

Ale teraz będę jeść jogurty naturalne + maliny zmiksowane.
Widziałam na krzaczkach już czerwone maliny ! ! !

[mimi0290]

Ja kiedyś byłam na cudownej diecie wsuwania suchych chlebków wasa, samych wafelków ryżowych, samych jogurtów naturalnych i bezsmakowego mięsa .. To była masakra

[nefrey]

Nie no ja też, uwielbiam jeden, też malinowy, tyle, że piję go raczej do 14, jak jestem w szkole, bo wiadomo węglowodany A kiedyś był on podstawą mojej diety

[agulaaaa]

Napisane przez nefrey

Nie no ja też, uwielbiam jeden, też malinowy, tyle, że piję go raczej do 14, jak jestem w szkole, bo wiadomo węglowodany A kiedyś był on podstawą mojej diety

Ja jak już to rano. Obowiązkowo otręby do niego, żeby napędzić metabolizm. Nie rezygnuję ze wszystkiego. Wszystko w granicach normy i rozsądnie

[mimi0290]

Mnie to się moja dieta bardzo podoba Czasami pozwalam sobie na piwo, lody, pierogi a itak chudnę

[agulaaaa]

Napisane przez mimi0290

Mnie to się moja dieta bardzo podoba Czasami pozwalam sobie na piwo, lody, pierogi a itak chudnę

Dokładnie Czasem na coś można sobie pozwolić

[nefrey]

No ja tak samo. Przecież od jednego kawałka pizzy czy piwa raz na jakiś czas się nie tyje. Wszystko w granicach normy

[agulaaaa]

Napisane przez nefrey

No ja tak samo. Przecież od jednego kawałka pizzy czy piwa raz na jakiś czas się nie tyje. Wszystko w granicach normy

a od kiedy zaczęłaś się odchudzać?

[nefrey]

Oj u mnie to różnie było. Niby od lutego, tyle, że wtedy się odchudzałam przez kilka dni, a potem w następne nadrabiałam chipsami i czekoladą. Taką normalną dietę zaczęłam pomiędzy końcem marca a początkiem kwietnia, wtedy np raz na tydzień pozwalałam sobie na jakieś odstępstwo Teraz też zdarza mi się zjeść cukierka, czy kostkę czekolady ale nie więcej .

Dobra dziewczyny, lecę zrobić jakiś obiad i posprzątać, odezwę się wieczorem. Miłego dietetycznego dnia

[agulaaaa]

Ja żałuję, że nie zaczęłam wcześniej.. No, ale cóż...

[_groooszek_]

Napisane przez agulaaaa

Ja jak już to rano. Obowiązkowo otręby do niego, żeby napędzić metabolizm. Nie rezygnuję ze wszystkiego. Wszystko w granicach normy i rozsądnie

Dzisiaj właśnie jadłam rano jogurt truskawkowy z otrębami

Napisane przez mimi0290

Mnie to się moja dieta bardzo podoba Czasami pozwalam sobie na piwo, lody, pierogi a itak chudnę

Pierooogi

Napisane przez agulaaaa

Ja żałuję, że nie zaczęłam wcześniej.. No, ale cóż...

Ja bardzo żałuję że przestałam dukana stosować... Do maja byłabym laska a tak znów na diecie

[paniKA88]

Napisane przez agulaaaa

Ile u Ciebie na wadze ?

64 póki co, ale każdy spadek mnie cieszy, po tak długim trzymaniu się wagi mimo diety i bardzo intensywnych ćwiczen

Napisane przez agulaaaa

Moje marzenie to 55 kg

moje też, myślę że będzie to dla mnie waga idealna

Napisane przez mimi0290

Mnie to się moja dieta bardzo podoba Czasami pozwalam sobie na piwo, lody, pierogi a itak chudnę

ja jak piłam duzo piwa to chudłam

a pierogi jem co jakiś czas, dzisiaj też pewnie będą bo ostatnio zrobiłam sporą partię, a nie chce mi się dzisiaj za bardzo gotować, szczególnie że pomysłu nie mam. Chociaż kusi mnie zrobienie tortilli

[agulaaaa]

Ja bym jakiegoś kebaba zjadła
Może jak dojdę do 60 kg to taka mała nagroda

[paniKA88]

Napisane przez agulaaaa

Ja bym jakiegoś kebaba zjadła
Może jak dojdę do 60 kg to taka mała nagroda

zrób sobie wersje domową ja mam nadzieję że jutro będę robić z seitaenem

[agulaaaa]

Też myślałam o domowej. Poszukam jakiegoś fajnego przepisu, A jak sosy proponujecie jogurt naturalny + czosnek ? Macie coś sprawdzonego ?

[_groooszek_]

To ja się pochwalę moim dzisiejszym obiadem:
klops z jajkiem (wg diety dukana, lekko zmodyfikowany)
mizeria z jogurtem 0%
oczywiście w moim wydaniu bez ziemniaków

[agulaaaa]

Napisane przez _groooszek_

To ja się pochwalę moim dzisiejszym obiadem:
klops z jajkiem (wg diety dukana, lekko zmodyfikowany)
mizeria z jogurtem 0%
oczywiście w moim wydaniu bez ziemniaków

Mmm apetyczne Jutro jakiś dobry obiadek sobie skombinuję

[paniKA88]

Napisane przez agulaaaa

Też myślałam o domowej. Poszukam jakiegoś fajnego przepisu, A jak sosy proponujecie jogurt naturalny + czosnek ? Macie coś sprawdzonego ?

tzatziki jest fajny

[agulaaaa]

Coś czuję, że po niedzieli kebab zagości u mnie A sos zrobię z jogurtu nat, czosnku i ziół prowansalskich

tzatziki też się pojawi
I pulpety Aby dietkować

[nefrey]

A ja tam jakoś nigdy nie lubiłam ani kebabów ani hamburgerów i tego typu rzeczy Chociaż może to i dobrze. Ale fajnie, że tak sobie radzicie i potraficie wymyślać dobre, domowe rzeczy Ja dzisiaj na kolację zrobię sobie chyba jajecznicę ze szczypiorkiem i pomidorami. Zaraz muszę skoczyć po zakupy, bo się pomału wszystko kończy A jutro zrobię chyba sobie taki porządny detoks, bo i tak jakoś apetytu nie mam.

[mimi0290]

U mnie dziś będą tylko 3 posiłki
I otrębowy chlebek: 1 kanapka z pastą z rybek,twarogu,rzodkiewki i szynką
2 kanapka z serkiem homo nat , szynką, pomidorem
II spory kawałek piersi kurczaka na parze, pół paczki warzyw mrożonych+3 pieczarki też na parze + szklanka soku porzeczkowego
III 4 łyżki serka wiejskiego z duuużym jabłkiem, cynamonem,poziomkami i garścią rodzynek

[agulaaaa]

Ja po niedzieli, któregoś dnia zrobię sobię oczyszczenie organizmu. Non stop czuję się taka najedzona..

[paniKA88]

Napisane przez nefrey

A ja tam jakoś nigdy nie lubiłam ani kebabów ani hamburgerów i tego typu rzeczy .

Ja też nie, dopiero jak przestałam jeść mięso to zasmakowały mi wege odmiany takich rzeczy szybki i smaczny posiłek, a jak się postara to nawet i zdrowy

Napisane przez agulaaaa

Ja po niedzieli, któregoś dnia zrobię sobię oczyszczenie organizmu. Non stop czuję się taka najedzona..

też bym chciała, ale chyba nie dam rady