Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[mamad1]

Ja tez nie nadążam z odpowiedziami... W dodatku przed chwilą część z nich przez przypadek skasowałam

Kciuki za dzisiejsze wizyty!!!

Gratuluję kolejnych zaczętych/skończonych tygodni!!! i oczywiście donoszonych ciążk laski:

Marina dzielna z Ciebie kobieta!!! Trzymaj się mocno!!! Mam nadzieję, że wszystko się ułoży
Natka sto lat!!! Wszystkiego najlepszego!!!
Kolina bardzo mi przykro z powodu kotki...
Dużego masz dzieciaczka- moje miało 1900 g we czwartek (tp mam dzień przed Tobą)

Bartessa Twój synek to prawdziwy dżentelmen

Zaneta ładne zdjęcia!!!

Wodaqua składam kondolencje...

[zanetaa88]

Dziękujemy za komplementy z Emilie
uwielbiam te trampeczki różowe, sa takie słodkie,
nawet jak Emilie okaże sie siusiakiem to będzie je syn nosił do tego jeansy i koszulka polo różowa- a co mały macho będzie

[youyou]

Shirka ja też przeczuwam że za chwilę się rozpakujesz Bierz kompletną torbę do szpitala z ciśnieniem nie ma żartów, ciążę masz donoszoną więc możesz rodzić

To dziś Ty ... jutro Zanka... to w piątek Zmalowana

Napisane przez Vaniliova11

Ja też poprosze o kciuki bo mam usg i dowiem sie ile waży Krystianek bo brzucholec ogromny

Napisane przez zanetaa88

nie chce jeszcze rodzić !

spokojnie kłucia MOGĄ ale nie muszą oznaczać skracającej się szyjki, zresztą nawet jak się skraca to co z tego? już jest taki etap ciąży że nawet powinna

Napisane przez zanetaa88

Czy WY też macie taki problem, jak JA?
Że na wątek jak chce wejść to FORUM -> MAMA Z KLASĄ -> POCZEKALNIA i szukanie naszego wątku ?
Drażni mnie to cholernie, bo wcześniej dałam na FORUM u góry i pisało mi substr (coś tam) wątki i raz dwa wchodziłam... a teraz

ja mam wątek ustawiony w stałych zakładkach Mozilli więc nic nie muszę szukać na stronie Wizazu

[Shira_83]

[QUOTE=Bartessa;27673849]

Dziękujemy za komplementy z Bartkiem, ałobuz nisamowity jest, potrafi wnerwic. wczoraj wywrocil na siebie wielki kosz ze szklem. na szczescie byl dobrze zamkniety... normalnie wszedzie go pelno...


no wiedziałam że łobuz to łobuzerstwo mu z oczek się leje

[QUOTE=sygine;27673898]


No co do męża to mój już parę lat nie ma długich włosów, ale ja pamiętam jak miał takie piękne zadbane Zawsze mi się podobał, ale razem jesteśmy dopiero 5 lat Ale najważniejsze że jesteśmy

A z tym ciśnieniem to ci strasznie współczuję. Ja też mierzyłam, ale się ustatkowało i mam 130/65 więc tragedii nie ma. A ty po wynikach jedź na IP i niech tam się zastanowią co dalej - najważniejsze że ciąża już donoszona Trzymam mocno

no my jesteśmy 4 lata razem i bardzo lubię te jego kłaki ale on sam też może być
całe szczęście że spadło u ciebie nic dzwonie do labu ze jak już będzie wyniki to niech posyłają mam mieć badaną kreatynine i kwas moczowy i wyniki z moczu zobaczymy!

Napisane przez iustyna1

Shirko kochana nie chcę cię straszyć ale mam wrażenie, że dzisiaj urodzisz Ty. Także nastaw się psychicznie. Bo jak mówisz z tym Twoim ciśnieniem coś nie bardzo. Masz wszystko gotowe? Jak nie to podopinaj na ostatni guzik i pisz SMS już z porodówki. Mały donoszony więc nie ma na co czekać .

no nie wiem czy dziś może nie będzie się im chciało przed bożym ciałem mnie rozhulać

Napisane przez Bartessa

I znów mnie tesciu wnerwil.
Kuzynka pozyczala ode mnie lozeczko i zapomniala oddac kijki spod materacu, a ten stary dziad naklamal jej ojcu czyli swojemu bratu ze ja chodzilam wsciekla o nie, i ze bardzo pretensje mialam... a wcale tak nie bylo, fakt ze sie zdenerwowalam ale nawet przy tesciu nic na ten temat nie mowilam bo wiedzialam ze bedzie pie**oły robil, no i doszlo do beaty a beata się mnie zapytala czy to prawda ze mialam pretensje bo tesc tak mowil.
Już nie wytrzymalam i zapytalam tescia dlaczego opowiada takie rzeczy? to nie wiedzial co powiedziec i sie zwinąl do siebie. tesciowa mi mowi zebym cicho byla i sie nie odzywala, a ja na to ze wole zeby mi powiedzial w twarz niz za plecami kolo dupy mi robil. Ze jak po pijanemu mnie z domu wyganial to przetrawilam ale nie bede znosic tego ze na mnie wymysla. Tak zeby slyszal to powiedzialam. Teraz siedzi nabucaly i sam do siebie gada dupęk.
Nie jest moim ojcem i nie bede go szanowac, nie mam do tego zadnych podstaw.

oj kochana na szacunek to trzeba sobie zasłużyć a teść ma coś nie teges z główką to jest oczywiste nie denerwuj się głupkiem bo szkoda twoich nerwów

Nerolka za dentystę trzymam!

kolinka ojjj przykro mi z powodu kici

[zanetaa88]

Madziulka Ja się też właśnie zastanawiałam czy brać czy nie,
u mnie w szpitalu dzieciątko cały czas jest z mamą, butelki pewnie mają, ale w razie czego przygotuję aby miała w razie czego.

[kalinkap13]

dzien dobry

ale wstalam dzis z humorem do d**y..poklocilam sie wcz z tz i nie gadamy ze soba. grr!

dla 'umilenia' sobie czasu pieke dzis chlebek (nowy przepis probuje) i drozdzowke bedzie wyzerka a potem pupa rosnie

Natka stoooo lat!!!!wszyst kiego najpiekniejszego i spelnienia marzen!!!

Napisane przez Kolina

krociutko napisze, ze wizyta i usg w porzadku, lekarz nie widzi nieprawidlowosci, o ilosci wod sie nie wypowiedzial ale w tym kierunku mam miec usg 2lipca
maluszek rosnie, w sobote mial 2109g (32tc)
mam zdjecie z usg, wkleje jak tylko bede miec wiecej czasu

super,ze wszystko w porzadku!!
i bardzo mi przykro z powodu kotka..

Napisane przez Bartessa

Wstawiam wam fotkę mojego synka, zrobioną kilka dni temu... taka zwykla, ale bardzo mi się podoba
Bartek to maly babiarz, a ten kwiatek to dla Was

uroczy!!!! ojj, bedzie sie uganial za kobitkami (albo raczej one za nim)

Napisane przez zanetaa88

A zrobiłam sobie zdjęcia,
Zmalowana mnie zainspirowała i Brunetka z bucikami

więcej zdjęć dam do Klubu.

Nie opada mi brzuch, nie?

piekne zdjecia! a brzuch nie opada

[youyou]

Butelek do szpitala nie trzeba, jeśli trzeba to dokarmiają strzykawką (przynajmniej u mnie).

Napisane przez wodaqua

Zmarła moja ciocia - po raz trzeci nowotwór ją zaatakował i tym razem bardzo skutecznie. Smutno mi, obiecalam dla wujka ciasta porobić, żeby mieli czym rodzinę poczęstować, bo pewnie głowy do tego nie mają.
Miłego dnia!

Bardzo mi przykro

[dziubek79]

Napisane przez wodaqua

Witajcie!
Wpadłam tylko dla Natki życzenia złożyć - sto lat Kochana, spełnienia w nowej roli!
Zmarła moja ciocia - po raz trzeci nowotwór ją zaatakował i tym razem bardzo skutecznie. Smutno mi, obiecalam dla wujka ciasta porobić, żeby mieli czym rodzinę poczęstować, bo pewnie głowy do tego nie mają.
Miłego dnia!

kondolencje...

Napisane przez iwonap79

kochane nie czytam, bo nie mam czasu, uciekam na caaały długi weekend nad jeziorklo, więc się nie martwciew
buziaki

zazdraszczam!!!!!

[bella7]

Hej my wczoraj wrociłysmy do domku,mieliśmy ciekawa pierwsza nocke... He he. Tatuś mleko przygotowywał, i się nie wyspal.

[brumek]

Napisane przez iustyna1

Ty mi powiedz, czy to nie spanie nie zbiegło Ci się z wyjazdem męża? Kurcze ja wiem, że można nie spać z nadmiaru adrenaliny (np. ja 2 doby po porodzie) ale tak bez przyczyny?
Próbowałaś może wypić melisę?

Masz zadatki na niezłego detektywa Ale to chyba nie to, bo dwie noce bez niego były super, a dwie już beznadziejne A melisy nie próbowałam. Pamiętam że mama w podstawówce dała mi parę razy i nic nie podziałało. A teraz w ciąży to raczej bym unikała ziółek... Liczę na to, że w końcu padnę i się wyśpię Na szczęście to dziecku raczej zaszkodzić nie może. A ja mam przedsmak nieprzespanych nocy

Napisane przez wodaqua

Zmarła moja ciocia - po raz trzeci nowotwór ją zaatakował i tym razem bardzo skutecznie. Smutno mi, obiecalam dla wujka ciasta porobić, żeby mieli czym rodzinę poczęstować, bo pewnie głowy do tego nie mają.

Bardzo mi przykro

[sygine]

Napisane przez Bartessa

I znów mnie tesciu wnerwil.
Kuzynka pozyczala ode mnie lozeczko i zapomniala oddac kijki spod materacu, a ten stary dziad naklamal jej ojcu czyli swojemu bratu ze ja chodzilam wsciekla o nie, i ze bardzo pretensje mialam... a wcale tak nie bylo, fakt ze sie zdenerwowalam ale nawet przy tesciu nic na ten temat nie mowilam bo wiedzialam ze bedzie pie**oły robil, no i doszlo do beaty a beata się mnie zapytala czy to prawda ze mialam pretensje bo tesc tak mowil.
Już nie wytrzymalam i zapytalam tescia dlaczego opowiada takie rzeczy? to nie wiedzial co powiedziec i sie zwinąl do siebie. tesciowa mi mowi zebym cicho byla i sie nie odzywala, a ja na to ze wole zeby mi powiedzial w twarz niz za plecami kolo dupy mi robil. Ze jak po pijanemu mnie z domu wyganial to przetrawilam ale nie bede znosic tego ze na mnie wymysla. Tak zeby slyszal to powiedzialam. Teraz siedzi nabucaly i sam do siebie gada dupęk.
Nie jest moim ojcem i nie bede go szanowac, nie mam do tego zadnych podstaw.

Co za debil Takich to tylko lać i patrzeć czy równo puchnie!!! A teściowa też najlepiej by pewnie wszystkie brudy pod dywan zamiotła i op problemie by było

Napisane przez wodaqua

Witajcie!
Wpadłam tylko dla Natki życzenia złożyć - sto lat Kochana, spełnienia w nowej roli!
Zmarła moja ciocia - po raz trzeci nowotwór ją zaatakował i tym razem bardzo skutecznie. Smutno mi, obiecalam dla wujka ciasta porobić, żeby mieli czym rodzinę poczęstować, bo pewnie głowy do tego nie mają.
Miłego dnia!

Bardzo mi przykro

Zaneta piękne zdjęcia Jak mi się podobają takie b&w z elementem kolorowym

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez bella7

Hej my wczoraj wrociłysmy do domku,mieliśmy ciekawa pierwsza nocke... He he. Tatuś mleko przygotowywał, i się nie wyspal.

Witajcie w domku Super że wreszcie możesz się maleństwami cieszyć we własnych pieleszach

[zanka205]

wodaqua przykro mi...

bella witajcie w domu

[Shira_83]

[QUOTE=youyou;27674361]Shirka ja też przeczuwam że za chwilę się rozpakujesz Bierz kompletną torbę do szpitala z ciśnieniem nie ma żartów, ciążę masz donoszoną więc możesz rodzić

eee myślicie a ja się łudzę że mi gin mój kochany powie a posiedź se pani do piątku w domu

[Bartessa]

Dziękuje
Pokaze te komentarze Bartkowi jak urosnie i bedzie zakompleksiony

A wyrazy wspołczucia wodaqua...

[karolinee1983]

Napisane przez bella7

Hej my wczoraj wrociłysmy do domku,mieliśmy ciekawa pierwsza nocke... He he. Tatuś mleko przygotowywał, i się nie wyspal.

Super, że już w końcu w domku razem jesteście

[Shira_83]

Napisane przez bella7

Hej my wczoraj wrociłysmy do domku,mieliśmy ciekawa pierwsza nocke... He he. Tatuś mleko przygotowywał, i się nie wyspal.

super to jest radość!!

wodaqua przykro mi bardzo!

[Kajool]

Napisane przez Bartessa

I znów mnie tesciu wnerwil.
Kuzynka pozyczala ode mnie lozeczko i zapomniala oddac kijki spod materacu, a ten stary dziad naklamal jej ojcu czyli swojemu bratu ze ja chodzilam wsciekla o nie, i ze bardzo pretensje mialam... a wcale tak nie bylo, fakt ze sie zdenerwowalam ale nawet przy tesciu nic na ten temat nie mowilam bo wiedzialam ze bedzie pie**oły robil, no i doszlo do beaty a beata się mnie zapytala czy to prawda ze mialam pretensje bo tesc tak mowil.
Już nie wytrzymalam i zapytalam tescia dlaczego opowiada takie rzeczy? to nie wiedzial co powiedziec i sie zwinąl do siebie. tesciowa mi mowi zebym cicho byla i sie nie odzywala, a ja na to ze wole zeby mi powiedzial w twarz niz za plecami kolo dupy mi robil. Ze jak po pijanemu mnie z domu wyganial to przetrawilam ale nie bede znosic tego ze na mnie wymysla. Tak zeby slyszal to powiedzialam. Teraz siedzi nabucaly i sam do siebie gada dupęk.
Nie jest moim ojcem i nie bede go szanowac, nie mam do tego zadnych podstaw.

wspolczuje, masakra jakas

Napisane przez wodaqua

Witajcie!
Wpadłam tylko dla Natki życzenia złożyć - sto lat Kochana, spełnienia w nowej roli!
Zmarła moja ciocia - po raz trzeci nowotwór ją zaatakował i tym razem bardzo skutecznie. Smutno mi, obiecalam dla wujka ciasta porobić, żeby mieli czym rodzinę poczęstować, bo pewnie głowy do tego nie mają.
Miłego dnia!

moje kondolencje

Napisane przez bella7

Hej my wczoraj wrociłysmy do domku,mieliśmy ciekawa pierwsza nocke... He he. Tatuś mleko przygotowywał, i się nie wyspal.

gratulacje pierwszej nocki w domku

[iustyna1]

Napisane przez brumek

Masz zadatki na niezłego detektywa Ale to chyba nie to, bo dwie noce bez niego były super, a dwie już beznadziejne A melisy nie próbowałam. Pamiętam że mama w podstawówce dała mi parę razy i nic nie podziałało. A teraz w ciąży to raczej bym unikała ziółek... Liczę na to, że w końcu padnę i się wyśpię Na szczęście to dziecku raczej zaszkodzić nie może. A ja mam przedsmak nieprzespanych nocy

Ja czuje, że padniesz dopiero jak mąż wróci. Długo jeszcze go nie będzie, bo wykończysz się nam? Zaśniesz gdzieś w sklepie albo na ławce . Dobrze, że jutro wolne, to może jakimś cudem uda Ci się odespać. I proszę uważać na siebie (szczególnie w aucie)!


Bella za powrót do domu! Mąż nie wyspany, ale małe już jedzą normalnie?

Shira ja tam myślę, że Twoje ciśnienie ma pierwszeństwo przed Bożym Ciałem . Także tak jak youyou pisze - bierz torbę i dobre nastawienie .

[youyou]

Napisane przez bella7

Hej my wczoraj wrociłysmy do domku,mieliśmy ciekawa pierwsza nocke... He he. Tatuś mleko przygotowywał, i się nie wyspal.

Bella witamy w domu

[dziubek79]

Napisane przez iustyna1

nie płacz, włącz sobie jakąś komedię, zjedz truskawki z bitą śmietaną, lody, czekoladę. Zadzwoń do męża, a że masz kochanego to na pewno poprawi Ci humor .

dziękuję ale nie mogę sobie dogodzić bo nie mam truskawek w domu a na targ już za późno a takiego mam smaka!!!

Napisane przez bella7

Hej my wczoraj wrociłysmy do domku,mieliśmy ciekawa pierwsza nocke... He he. Tatuś mleko przygotowywał, i się nie wyspal.

witamy w domku !!!

[agni82]

Napisane przez bella7

Hej my wczoraj wrociłysmy do domku,mieliśmy ciekawa pierwsza nocke... He he. Tatuś mleko przygotowywał, i się nie wyspal.

brawo za próbę. i super że juz w domku

Napisane przez Bartessa

I znów mnie tesciu wnerwil.
Kuzynka pozyczala ode mnie lozeczko i zapomniala oddac kijki spod materacu, a ten stary dziad naklamal jej ojcu czyli swojemu bratu ze ja chodzilam wsciekla o nie, i ze bardzo pretensje mialam... a wcale tak nie bylo, fakt ze sie zdenerwowalam ale nawet przy tesciu nic na ten temat nie mowilam bo wiedzialam ze bedzie pie**oły robil, no i doszlo do beaty a beata się mnie zapytala czy to prawda ze mialam pretensje bo tesc tak mowil.
Już nie wytrzymalam i zapytalam tescia dlaczego opowiada takie rzeczy? to nie wiedzial co powiedziec i sie zwinąl do siebie. tesciowa mi mowi zebym cicho byla i sie nie odzywala, a ja na to ze wole zeby mi powiedzial w twarz niz za plecami kolo dupy mi robil. Ze jak po pijanemu mnie z domu wyganial to przetrawilam ale nie bede znosic tego ze na mnie wymysla. Tak zeby slyszal to powiedzialam. Teraz siedzi nabucaly i sam do siebie gada dupęk.
Nie jest moim ojcem i nie bede go szanowac, nie mam do tego zadnych podstaw.

a mąż na to pozwala???? ja bym sobie nie pozwoliła na takie traktowanie i wymyśliła coś by się odwdzięczyc teściowi

Napisane przez wodaqua

Witajcie!
Wpadłam tylko dla Natki życzenia złożyć - sto lat Kochana, spełnienia w nowej roli!
Zmarła moja ciocia - po raz trzeci nowotwór ją zaatakował i tym razem bardzo skutecznie. Smutno mi, obiecalam dla wujka ciasta porobić, żeby mieli czym rodzinę poczęstować, bo pewnie głowy do tego nie mają.
Miłego dnia!

wyrazy współczucia kochana

[margaret82]

Hej mamusie
My dalej 2 w 1, wczoraj po południu z całym majdankiem i nastawieniem że mnie położą pojechałam do szpitala, zrobili mi jeszcze raz KTG i lekarz stwierdził ze nie ma co zostawiać mnie w szpitalu bo nic na razie się nie rozkreca i tym sposobem dalej jesteśmy w domku Ogólnie lekarka i położna mówiła zeby się nie spieszyć z CC tylko czekać na rozkręcenie sie akcji porodowej i wtedy będa decydować bo może jest jeszcze szansa że maluszek się przekręci i będe mogła urodzić SN. Co lekarz to inna opinia Ale już teraz wiem, ze ginka do której chodziłam jest dla mnie skreślona i wiecej do niej chodzić nie będe

Dziewczyny jak to jest z L4 ?? Słyszałam, ze lekarz wystawia tylko do terminu porodu a potem już idzie urlop macieżyński, ale jak ktoś urodzi tydzień czy dwa po terminie to mu się bez sensu urlop skraca. Da się to jakos obejść ??

[brumek]

Bella - super

Napisane przez iustyna1

Ja czuje, że padniesz dopiero jak mąż wróci. Długo jeszcze go nie będzie, bo wykończysz się nam? Zaśniesz gdzieś w sklepie albo na ławce . Dobrze, że jutro wolne, to może jakimś cudem uda Ci się odespać. I proszę uważać na siebie (szczególnie w aucie)!

Ale on już wrócił! Wczoraj w nocy. I nie pomogło

[dusia81]

Natka wszystkiego naj, naj ,najlepszego, spełnienia marzeń

Natka, agni82, sygine dziękuję

I tak są.. ale jak ma nie być jak się stoi godzinę w kolejce by go oddać do badania.. i to w takim cieple już się nimi nie przejmuje - zobacze co mi lekarz powie

Napisane przez agni82

no to takie małe dzieciątko.


no widzisz, a u nas z kolei mówią, że lepiej żeby naturalnie popękało i że ponoc ładnie się goi potem.



grauluję

Napisane przez brumek

Dusiu, bo generalnie na całym świecie się od tego odchodzi i teraz się uważa, że to wcale nie jest konieczne. Ale u nas panie położne niektóre są po prostu niereformowalne i zamiast się zastanawiać czy warto ochronić krocze, bo w porodzie to nie pomoże, a przecież jest okaleczeniem kobiety, wolą ciąć jak popadnie, bo tak im łatwiej...

My tez mamy rewolucję w sypialni i tez w sensie dosłownym niestety Od tygodnia śpimy na łóżku wywleczonym do salonu, obok swi stara ggantyczna szafa i w ogóle jest jak w okopach jakichś Bo w sypialnie świeżo pomalowane i jutro wreszcie przychodzi ekipa montować moją upragnioną WIELKĄ szafę Czekam na to prawie jak na poród

Właśnie też się obawiam że mówią co innego a potem co innego na tej porodówce się robi... i że raczej tego nie unikniemy

Gratuluje upragnionej szafy - ja nie mogę męża na taka namówić

Napisane przez Bartessa

Chacialam znalezc jakas fotkę brzucha, ale nie mam nic ciekawego

Ale.
Wstawiam wam fotkę mojego synka, zrobioną kilka dni temu... taka zwykla, ale bardzo mi się podoba
Bartek to maly babiarz, a ten kwiatek to dla Was

Mały przystojniak - buziaki za kwiatka

Napisane przez Bartessa

a mnie denerwuje jeszcze bardziej to, ze czesto nieswiadomie klikne z boku o co w laptopie nie trudno i juz mi sie otwiera strona głowna podforum mama z klasą. no srednio co 5 minut.

Mam tak samo - tylko z większa częstotliwością - nabijają sobie wejścia czy co

Napisane przez zanetaa88

A zrobiłam sobie zdjęcia,
Zmalowana mnie zainspirowała i Brunetka z bucikami

więcej zdjęć dam do Klubu.

Nie opada mi brzuch, nie?

Brzuszek śliczny - i moim zdaniem nie opada jeszcze
a avatarek nowy też fajny

za wszystkie dzisiejsze wizyty

[brumek]

Napisane przez margaret82

Dziewczyny jak to jest z L4 ?? Słyszałam, ze lekarz wystawia tylko do terminu porodu a potem już idzie urlop macieżyński, ale jak ktoś urodzi tydzień czy dwa po terminie to mu się bez sensu urlop skraca. Da się to jakos obejść ??

Margaret, to bzdura!!! Nie daj sobie wmówić że tak jest, choć wielu lekarzy próbuje. Ale nie mają do tego prawa. L4 musza Ci wysatawić do dnia aż urodzisz a nie do planowanego terminu! Trzeba od nich tego żądać, bo inaczej faktycznie wielu lekarzy usiłuje wmawiać te nieprawdziwe informacje

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez dusia81

Gratuluje upragnionej szafy - ja nie mogę męża na taka namówić

Mój sam ją we mnie wmusił Bo ja to bym się nie zdecydowała na taki wydatek U nas on jest z tych co popychają do zakupów, a ja z tych oszczędnych (żeby nie rzecz - skąpych ).

[dusia81]

Napisane przez brumek

Mój sam ją we mnie wmusił Bo ja to bym się nie zdecydowała na taki wydatek U nas on jest z tych co popychają do zakupów, a ja z tych oszczędnych (żeby nie rzecz - skąpych ).

Mój się boi że zatkam mieszkanie i nie będzie można z niczym przejść przez tą szafę (a teraz przez tą co stoi niby się da)
ale jak tu chłopu przegadać - czasem nie można

Dziś mam szkołę rodzenia a znowu go nie ma - co ja bym dała żeby przynajmniej na porodówce ze mną był - już mi się śni że rodzę w windzie czy w autobusie
ale jak znam życie to będzie gdzieś pstrykał zdjęcia

[margaret82]

Napisane przez brumek

Margaret, to bzdura!!! Nie daj sobie wmówić że tak jest, choć wielu lekarzy próbuje. Ale nie mają do tego prawa. L4 musza Ci wysatawić do dnia aż urodzisz a nie do planowanego terminu! Trzeba od nich tego żądać, bo inaczej faktycznie wielu lekarzy usiłuje wmawiać te nieprawdziwe informacje

Dzięki za odpowiedź Koleżanka ma termin na pojutrze i lekarz jej dzisiaj na wizycie właśnie powiedział że moze jej wystawić L4 tylko do tp I się dziewczyna martwi bo u niej cisza i spokój wszystko pozamykane i będzie w ciazy a urlop jej już będzie szedł A potem mniej czasu będzie mogła z maluszkiem spedzic. Zaraz jej powiem zeby szła do swojego gina i domagala sie L4
Oni to potrafią ludziom takie ciemnoty nawciskać a jak sie człowiek nie zna to wierzy

[Shira_83]

Napisane przez iustyna1

Shira ja tam myślę, że Twoje ciśnienie ma pierwszeństwo przed Bożym Ciałem . Także tak jak youyou pisze - bierz torbę i dobre nastawienie .

hmmm w takim katolickim państwien o torba jest czeka dobry humor i energia też spakowane i mały słoik miodku też wczoraj mi tż kupił jakbym była głodna z chrupkim pieczywem

Napisane przez margaret82

Hej mamusie
My dalej 2 w 1, wczoraj po południu z całym majdankiem i nastawieniem że mnie położą pojechałam do szpitala, zrobili mi jeszcze raz KTG i lekarz stwierdził ze nie ma co zostawiać mnie w szpitalu bo nic na razie się nie rozkreca i tym sposobem dalej jesteśmy w domku Ogólnie lekarka i położna mówiła zeby się nie spieszyć z CC tylko czekać na rozkręcenie sie akcji porodowej i wtedy będa decydować bo może jest jeszcze szansa że maluszek się przekręci i będe mogła urodzić SN. Co lekarz to inna opinia Ale już teraz wiem, ze ginka do której chodziłam jest dla mnie skreślona i wiecej do niej chodzić nie będe

Dziewczyny jak to jest z L4 ?? Słyszałam, ze lekarz wystawia tylko do terminu porodu a potem już idzie urlop macieżyński, ale jak ktoś urodzi tydzień czy dwa po terminie to mu się bez sensu urlop skraca. Da się to jakos obejść ??

dlaczego skreślona??

Brumku uważaj na siebie bo koncentracja się bardzo obniża nawet jeśli tego nie czujesz! martwię się o ciebie odpoczywaj dużo

tak filtr w akwarium wyczyściłam żeby dotlenić rybki bo taka duchota chyba jeszcze pranie nastawię już dzwoniłam do labu jak tylko będą wyniki wyślą mi na mail.

ale ja miałam rodzić razem z dziubkiem ejjj dziubku rusza się coś u ciebie???

[brumek]

Napisane przez Shira_83

Brumku uważaj na siebie bo koncentracja się bardzo obniża nawet jeśli tego nie czujesz! martwię się o ciebie odpoczywaj dużo

Wiem, kochana. Ślicznie dziękuję za troskę
Za kierownicą na szczęście nie mam skłonności do zasypiania. Przynajmniej dotąd nie miałam

[youyou]

Napisane przez margaret82

Dziewczyny jak to jest z L4 ?? Słyszałam, ze lekarz wystawia tylko do terminu porodu a potem już idzie urlop macieżyński, ale jak ktoś urodzi tydzień czy dwa po terminie to mu się bez sensu urlop skraca. Da się to jakos obejść ??

Idziesz do internisty i Ci wystawia L4