Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

[zebra666]

Wywa to słodko musi wyglądać jak wycałowuje misie

Gucia dobrze, że nic się nie stało... Myśle, że jak szybko się uspokoiła i zachowuje się do tej pory normalnie to wszystko ok

[suonko2]

Hej
U nas nic ciekawego się nie dzieję więc nie mam co pisac Młode poszło spac a mi się nudzi, chyba upiekę sernik z brzoskwiniami

[karenina19]

Napisane przez kamilla123

Konspi i Kareniana możecie dać linka z hotelem, w którym byliście na wakacjach? Albo linka do biura podróży? PLIZZZZZZZ

http://www.hipotels.com/de/hotels-ma...po-palace.html

Napisane przez elalank

Heloł

Dziękuję Brombi za przekazanie wiadomości i Wam wszystkim za gratulacje!
Alicja jest śliczna i jest klonem małej Olci Jak się ogarnę to wkleję fotkę

Dziś wróciłyśmy do domu, najgorsza była rozłąka z Olcią! Jak ja za nią tęskniłam!!! Tz mi nagrywał filmiki i przynosił do szpitala, a ja oglądając je ryczałam.
Ogólnie czuję się dobrze, ale jednak rana boli i muszę się pilnować by Olka na mnie nie skakała lub też żebym jej przez nieuwagę nie podnosiła.

Lecę karmić małego ssaka

jak będę miała wolną chwilkę to będę zaglądać, ale teraz może być to duużo rzadziej. Proszę o wyrozumiałość
papapapa

Fajnie, ze juz jestescie w domku i sie odezwalas

Na fotki czekamy a ty oszczedzaj sie

P.S. Nie wiem dlaczego, ale zdanie "Lecę karmić małego ssaka" spowodowalo, ze zakrecila mi sie lezka ze wzruszenia...

Napisane przez konspiracja

Jutro będę robić. A widziałam takie "zesatawy kreatywne dla dzieci" do samodzielnego zrobienia kartki Może następnym razem się skuszę, bo teraz trafilam taką fajną z kierownicą..

Mamy taki zestaw...nie bede wdawala sie w szczegoly tego, co moj bardzo kreatywny inaczej synek chcial z nim zrobic...

Napisane przez konspiracja

Karenina i trzymam kciuki, zeby Twoja Mama w końcu wydoroślała .

Wiem, ze nadzieja umiera ostatnia, ale moja jest jak zdechla zaba...

Napisane przez konspiracja

Ten żlobek ktory dzisiaj widzielismy bardzo mi sie spodobał, a Stasiowi plac zabaw... Zobaczymy, jutro kolejny.

Napisane przez jo@śka

Co do lakierów, to hmmm... Dzisiaj było zakończenie roku przedszkolnego Leona. Pojechaliśmy później na... "Kung Fu Pandę" a później zakupiłam sobie lakiery z inglota - fuksja i mięta Zaraz będę malować drugą warstwę fuksji. Kupiłam sobie też taki byle jaki zegarek i torebkę. Poprawiłam sobie troszkę humor zakupami.

Beda fotki??

Napisane przez jo@śka

Dziś Millkę usypiał Leon. Jak weszłam do pokoju Mi, to ukazał mi się cudny widok. Mi i Leon przytuleni do siebie... Kocham takie chwile. Mogłabym patrzeć i patrzeć i nic poza tym nie istnieje...

Napisane przez jo@śka

Oki, tymczasem malując paznokcie, obejrzę jak będę wyglądać za chwilę jakąś jeśli się nie opamiętam (program o rubasach na tvn style)

A ta znow bredzi....chcesz male lanko? Chcesz..?

Napisane przez wywa

Pamiętacie te misie układanki z biedronki? Karol codziennie przed snem całuje każdą główkę misia i kładzie je spać. Obok samochodu i przyczepki oczywiście.
Planuję urlop dwa tygodnie na początku lipca więc pewnie będę się bardziej udzielać;-)
W pracy nie ogarniam. W domu tym bardziej nie ogarniam.

Ale slodziak

A jak tam sytuacja z tz'tem? Cos sie poprawilo u niego?

Napisane przez gucia6

Karenina , no nie zazdroszcze sytuacji z mama... i zycze duuuuuuuzo i jeszcze wiecej cierpliwosci, bo liczyc, ze ktos sie zmieni, to mozna sie tylko przeliczyc

Sama prawda...dzieki

Napisane przez gucia6

I co jeszcze... czuje sie dzis podle... chyba mam bardzo niskie cisnienie krwi, bo mi sie w glowie kreci, mam mroczki przed oczami, slabo mi i niedobrze... oczywiscie cisnieniomierza w firmie nie ma... no bo po co , lecze sie kawa... mam tylko nadzieje, ze nie dostane jakiejs pikawki. No nic, na razie sprobuje jakos przetrwac, jak bedzie bardzo zle, to pojade do domu

Trzymaj sie...

Napisane przez gucia6

I dodatkowo jestem zla na siebie, bo wczoraj mloda mi ze schodow spadla (2 stopnie). Odwrocilam sie doslownie na 2 sekundy Uderzyla sie o kant miedzy brwiami i zjechala na nosie... wyglada jakby z kims sie pobila... troche plakala, ale szybko doszla do siebie, po 5 minutach znow zaczela rozrabiac, jak ja o wszytko pytalam, to odpowiadala jak zawsze, takze mam nadzieje, ze jej sie nic nie stalo. Chociaz sie troche strachu najadlam... w razie gdyby zaczelo sie cos dziac, to pojdziemy do lekarza.

Domi, powiedz mi, jak Pola wam wypadla z lozeczka, czy jakos sie inaczej zachowywala zanim pojechaliscie z nia do lekarza?

Ola, przedewszystkim nie badz zla na siebie, bo dziecko to dziecko i nie upilnujesz w kazdej sekundzie
Skoro Sandra sie normalnie zachowuje to bym obserwowala...

Ja nie Domi, ale pamietasz jak André wypadl z krzeselka do jedzenia to tez sie martwilam, ale nie bylismy nigdzie, bo nie wykazywal zadnych objawow....


Dzien doberek

caly ranek spedzilismy na dworze - wyszlismy przed 9, male zakupki najpierw a potem plac zabaw az do obiadu...a jak wrocilismy to taka poze przyjal moj syn i tak czekal na obiad... IMG_4575.jpgIMG_4576.jpg

A to moje zieloniaste pazurki IMG_4526.jpgIMG_4527.jpgIMG_4501.jpg

[konspiracja]

Gucia, jak mała zachowuje się jak zwykle to znaczy że wszystko w porządku. Biedny obity nosek

Gocha - no fakt zupełnie inny scenariusz zakończenia roku. Tylko czemu tak późno, na 20?

Napisane przez karenina19

Mamy taki zestaw...nie bede wdawala sie w szczegoly tego, co moj bardzo kreatywny inaczej synek chcial z nim zrobic...



Wiem, ze nadzieja umiera ostatnia, ale moja jest jak zdechla zaba...

jak mały wstanie to zrobimy pieczątkę.

...ale jeszcze dyszy?....

Lakier piękny, mój ukochany odcień

[gochaa_p]

Napisane przez karenina19

caly ranek spedzilismy na dworze - wyszlismy przed 9, male zakupki najpierw a potem plac zabaw az do obiadu...a jak wrocilismy to taka poze przyjal moj syn i tak czekal na obiad... [/SIZE][/FONT]Załącznik 4041338Załącznik 4041339

A to moje zieloniaste pazurki Załącznik 4041342Załącznik 4041343Załącznik 4041344

no co? wypoczywał

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez konspiracja

Gocha - no fakt zupełnie inny scenariusz zakończenia roku. Tylko czemu tak późno, na 20?
:

no właśnie nie wiem

[pietrusia]

Witam

Ela super ze juz w domu jestes wierze ci ze rozłaka z mała byla okropna, sama sobie tego nie wyobrazam

gucia biedna Sandrusia

karenina lakier cudny a Andre to chyba wykonczony ze tak słodko lezy

Ja juz po zakonczeniu roku jeszcze w poniedziałek i wtorek idziemy posprzatac i wakacje

Dostałam piekny kosz z kawiatami i owocami czasem dały popalic te łobuzy ale i tak mi ich szkoda ze do szkoły juz ida

[gucia6]

dziekuje za slowa pocieszenia i bede obserwowac mloda dalej

Napisane przez karenina19

Dzien doberek

caly ranek spedzilismy na dworze - wyszlismy przed 9, male zakupki najpierw a potem plac zabaw az do obiadu...a jak wrocilismy to taka poze przyjal moj syn i tak czekal na obiad... Załącznik 4041338Załącznik 4041339

A to moje zieloniaste pazurki Załącznik 4041342Załącznik 4041343Załącznik 4041344

fajne

mnie tez ostatnio korci zielony, tyle, ze jasny... ciekawe co koledzy powiedza na taki

[suonko2]

Sernik w piekarniku, młode dalej śpi, a ja się znowu nudzę...
Andre widzę cierpliwie czeka na obiadek Kolorek fajnie się prezentuje, choć ja wolę inne kolorki np. czerwony
Pieterusia to sobie troszkę odpoczniesz w tym pierwszym trynestrze
Gucia mnie kawa na takie słabości pomaga

[pietrusia]

Napisane przez suonko2

Sernik w piekarniku, młode dalej śpi, a ja się znowu nudzę...
Andre widzę cierpliwie czeka na obiadek Kolorek fajnie się prezentuje, choć ja wolę inne kolorki np. czerwony
Pieterusia to sobie troszkę odpoczniesz w tym pierwszym trynestrze
Gucia mnie kawa na takie słabości pomaga

Oj tak odpoczne mam nadzieje ze Kamilka mi na to pozwoli
Od poniedzilku przez caly tydzien Tz tez ma urlop wiec sie bedzie mała wiecej zajmował

[karenina19]

Napisane przez konspiracja

...ale jeszcze dyszy?....

Lakier piękny, mój ukochany odcień

Ale kto - nadzieje czy André..?

Napisane przez gochaa_p

no co? wypoczywał

I to jak...nawet na jedzenie nie chcialo mu sie ruszyc - musialam pokazac i dac polizac, zeby zobaczyl, ze smaczne i wtedy dopiero podreptal do krzeselka...

Napisane przez pietrusia

karenina lakier cudny a Andre to chyba wykonczony ze tak słodko lezy

Ja juz po zakonczeniu roku jeszcze w poniedziałek i wtorek idziemy posprzatac i wakacje

No to masz wakaaaaacje!!

Napisane przez gucia6

mnie tez ostatnio korci zielony, tyle, ze jasny... ciekawe co koledzy powiedza na taki

Moze taki zielony? IMG_4415.jpgIMG_4413.jpg
Albo taki jak z lewej strony..? IMG_4417.jpg


A wlasnie - Ola, co to jest po polsku Dinkel?


Maly juz wstal...banan i jogurt zostaly przyjete jak trzeba, teraz dojada biszkopciki i zaraz idziemy do ulubionej sasiadki André

[suonko2]

Napisane przez pietrusia

Oj tak odpoczne mam nadzieje ze Kamilka mi na to pozwoli
Od poniedzilku przez caly tydzien Tz tez ma urlop wiec sie bedzie mała wiecej zajmował

Szczęściara

[pietrusia]

No i moj skarb juz wstał jedziemy na zakupy do biedronki

Ela a jak Ola przyjeła mała, jak sie zachowuje w stosunku do niej ??

[elalank]

Heloł

Tz zabrał Olcie na rower żebym odpoczęła, a ja oczywiście musiałam do Was zajrzeć choć oczy mi się same zamykają

Gucia, na pewno wszystko będzie dobrze. Jeszcze nie jeden upadek przed nami, niestety. Oby szybko się zagoiło

Wpadłam żeby Wam pokazać jak Olka kocha siostrę i przedstawić Alicję

ciekawe jak tam Aniulka, czy już ma swojego maluszka ze sobą?

to teraz mogę iść się zdrzemnąć, papap

[elalank]

Napisane przez pietrusia

Ela a jak Ola przyjeła mała, jak sie zachowuje w stosunku do niej ??

Przede wszystkim jak wróciłam ze szpitala, to w drzwiach mnie ominęła i szał radości na widok Alicji piszczy ze szczęście generalnie i wciąż podchodzi do łóżeczka by pogłaskać po rączce czy główce
Słucha uważnie jak jej opowiadamy że muszę nakarmić Alę z cycuszka, że ona też tak pila mleko, itp TZ jej wtedy pokazuje zdjęcia jak to było. Słodka jest. Bałam się że będzie zazdrosna i niepotrzebnie

[olalicious07]

o matko Elaaa jakie rozkoszne bobo! I te zdjęcia z Olką jak się tak tulą przeurocze

[domi7ks]

Ela ale słodkie

Sandrunia i Oliwierek równiez

[Maria2008]

Napisane przez elalank

Heloł

Tz zabrał Olcie na rower żebym odpoczęła, a ja oczywiście musiałam do Was zajrzeć choć oczy mi się same zamykają

Gucia, na pewno wszystko będzie dobrze. Jeszcze nie jeden upadek przed nami, niestety. Oby szybko się zagoiło

Wpadłam żeby Wam pokazać jak Olka kocha siostrę i przedstawić Alicję

ciekawe jak tam Aniulka, czy już ma swojego maluszka ze sobą?

to teraz mogę iść się zdrzemnąć, papap

Elcia dobrze, że już w domciu a mała piękna troszke mi przypomina moją jak była taka malutka
A widok jak Olcia całuje i przytula swoją siostrę boski normalnie chyba zaczniemy się starać o drugiego bobasa coraz większą ochote mam

Olcia teraz będzie mamusie pewnie pomagać



Karenina lakiery piękne

[DiTu77]

Napisane przez elalank

Heloł

Tz zabrał Olcie na rower żebym odpoczęła, a ja oczywiście musiałam do Was zajrzeć choć oczy mi się same zamykają

Gucia, na pewno wszystko będzie dobrze. Jeszcze nie jeden upadek przed nami, niestety. Oby szybko się zagoiło

Wpadłam żeby Wam pokazać jak Olka kocha siostrę i przedstawić Alicję

ciekawe jak tam Aniulka, czy już ma swojego maluszka ze sobą?

to teraz mogę iść się zdrzemnąć, papap

Ojej
Jakie przecudne...
Mnie też się łza w oku zakręciła... Przypomniały mi się pierwsze chwile w domku z Madzią - jak ją braciszek witał i jaki był szczęśliwy...

Gucia, myślę że wszystko będzie w porządku
U nas też wypadki: w poniedziałek w przedszkolu przycięli Piotrkowi palce w drzwiach wejściowych (wiecie od strony zawiasów) i kiedy zaczął piszczeć i przedszkolanka go chciała ratować to drzwi się zatrzasnęły... się dzieciak nacierpiał. Dobrze, że byłam na miejscu... Od razu do lekarza pojechałam... Palce mocno zgniecione i stłuczone i obtarte - dobrze, że nie złamane... A Madzia wczoraj się jakoś babci wywaliła... Rozcięty polik od środka, przygryziona warga i szrama pod dolną wargą na brodzie i trochę spuchnięta...
I nie odzywam się za często bo wiecie... Jakoś nie mogę się pozbierać... A teraz znowu jakieś nieszczęścia...
I znowu mam wyrzuty, że Wam smęcę...


Odpoczywający Andre
Szkoda, że nie mogę pomalować paznokci na zielono... Karenina fajne te zielenie...

[Maria2008]

Gucia jak się bawi i uśmiecha to myśle, że nic jej nie jest nie jedno nas jeszcze pewnie czeka oby to tylko były małe draśnięcia
Mój chrześniak a jest w wieku Kini czyli naszych bobasów ma już ręke w gipsie

[pietrusia]

Rany Ela jakie one obie sa słodkie

Juz sie nie moge doczekac mojej dzidzi ale to jeszcze daaaaaaaaaaaaleko

[gochaa_p]

Napisane przez elalank

Heloł

Tz zabrał Olcie na rower żebym odpoczęła, a ja oczywiście musiałam do Was zajrzeć choć oczy mi się same zamykają

Gucia, na pewno wszystko będzie dobrze. Jeszcze nie jeden upadek przed nami, niestety. Oby szybko się zagoiło

Wpadłam żeby Wam pokazać jak Olka kocha siostrę i przedstawić Alicję

ciekawe jak tam Aniulka, czy już ma swojego maluszka ze sobą?

to teraz mogę iść się zdrzemnąć, papap

ojej! jaki to przesłodki widok! aż się popłakałam

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez pietrusia

Rany Ela jakie one obie sa słodkie

Juz sie nie moge doczekac mojej dzidzi ale to jeszcze daaaaaaaaaaaaleko

minie tak szybko że nawet nie będziesz wiedziała kiedy

[DiTu77]

Napisane przez elalank

Heloł

...

Znowu przypatruję się fotkom - nie mogę się napatrzeć

[domi7ks]

Kareninko ale Andre słodko też spi

Pietrusia jak Ty się czujesz?dokuczają Ci mdłości?

Ja tez przyszłam popatrzec jeszcze raz na fotki juz sie nie moge coraz bardziej doczekac drugiej dzidzi

Mam strasznie niskie cisnienie i przez to ciągły brak energii:/

Moze Aniulka kontaktowała się z Katekatee?

[gucia6]

[QUOTE=karenina19;27678777]

Moze taki zielony? Załącznik 4041629Załącznik 4041630
Albo taki jak z lewej strony..? Załącznik 4041631


A wlasnie - Ola, co to jest po polsku Dinkel?
/QUOTE]
z lakierow zielonych to podoba mi sie ten po prawej Mam tez taki niebieski kolorek, a dzis czekajac az przestanie padac (jezdze rowerem do pracy), skrylam sie w centrum handlowym i kupilam sobie wlasnie taki jasniutki zielony jak ten po lewej

A co do Dinkel... wiesz, google nie gryzie, wikipedia tez nie
A jest to pszenica orkisz... hehe, mnie niewiele to mowi, bo spotkalam sie z tym po raz pierwszy w Niemczech

Napisane przez elalank

Heloł

Tz zabrał Olcie na rower żebym odpoczęła, a ja oczywiście musiałam do Was zajrzeć choć oczy mi się same zamykają

Gucia, na pewno wszystko będzie dobrze. Jeszcze nie jeden upadek przed nami, niestety. Oby szybko się zagoiło

Wpadłam żeby Wam pokazać jak Olka kocha siostrę i przedstawić Alicję

ciekawe jak tam Aniulka, czy już ma swojego maluszka ze sobą?

to teraz mogę iść się zdrzemnąć, papap

cudowne
Az mi lezka sie zakrecila




a tak cichutko przyznajac sie, to my zaczelismy staranka... po tych moich ostanich cyrkach z @ stwierdzilismy, ze jak juz to juz, dluzej nie czekamy... i z moich obserwcji by wynikalo, ze 13 mialam owu, takze w poniedzialek bede testowac

Jesli natomiast chodzi o Sandre, to w zlobku tez bylo wszystko w porzadku, tez ja czujnie obserwowali, apetyt jej dopisuje, spala dobrze i rozrabia za 3
I chcialam sie pochwalic, ze przebila sie jej pierwsza trojka ... jak ja sie ciesze, ze jej to nie rusza

[zebra666]

Ela widząc te fotki i ja się poryczałam... Po pierwsze przypomniało mi się jak Piotruś był takim maluszkiem, po drugie ta miłość Olci do siostrzyczki- jak pięknie na zdjęciach to widać! Cudne!!!!

Ale wszystko zależy od rodziców naprawde. Jak nie odsuną dziecka starszego na bok to można stworzyć kochajće się rodzeństwo. Moji znajomi mają dzieci rok po roku i tak samo starszy syn braciszka tuli, gładska, podaje pampersy itd. Ja byłam odsunięta- wręcz odepchnięta i do dzisiaj nie mam z siostra dobrego kontaktu.

Karenina Andre bosko sobie leżakował! A lakierki ostatnio, aż kupiłam jeden- narazie pastelowy beż. Ale dziadowsko się nim malowało, więc musze czegoś inengo poszukac i najlepiej turkus jakiś, bo uwielbiam ten kolor... albo fiolet...

Piotrusia wymordowałam dzisiaj(siebie przy okazji też) i śpi do 20!

[bogus85]

Dziewczyny, dziekuje za komplementy dla Olivierka


Guciu, Karenina, wlasnie dlatego, ze mowimy w domu w trzech jezykach, martwie sie, ze maly nie mowi, ze jest zdezorientowany. Boje sie, bo czytalam, ze dzieci dwujezyczne zaczynaja mowic pozniej. Ale kiedy? Moja mama codziennie mnie pyta, czy maly cos mowi. A najbardziej boje sie, ze to jest moja wina, ze ja nie mowie do niego wystarczajaco duzo. Niestety nie jestem taka ciagle gadajaca, trajkotajaca mama, poprostu nie potrafie tak ciagle nawijac. Mowie do niego, co robie, i gdy sie bawimy, staram sie wszystko mu tlumaczyc, a potem jak bawi sie sam to ja robie swoje rzeczy w milczeniu. Ostatnio bylam na placu zabaw i byla mama z synkiem w wieku Olivierka, i ona caly czas cos gadala do niego, "uwazaj na glowke" padlo chyba milion razy mimo, ze nic malemu nie zagrazalo.

Ela, jeszcze raz gratuluje! Ale sie wzruszylam, fotki przesliczne. Olka juz taka duza w porownaniu z Ala Rewelacyjna ta fotka, gdzie Olka przytula siostrzyczke.

Karenina, Andre juz taki duzy! Uwielbiam jak Oli sobie tak grzecznie lezy na sofie.

Guciu trzymam kciuki za rychle obdarzenie Sandry rodzenstwem!

[konspiracja]

Napisane przez pietrusia

Dostałam piekny kosz z kawiatami i owocami czasem dały popalic te łobuzy ale i tak mi ich szkoda ze do szkoły juz ida

No to docenili swoją Panią

Napisane przez gucia6

mnie tez ostatnio korci zielony, tyle, ze jasny... ciekawe co koledzy powiedza na taki

Że się przebarwiły w procesie fotosyntezy?

Napisane przez elalank

Wpadłam żeby Wam pokazać jak Olka kocha siostrę i przedstawić Alicję

ciekawe jak tam Aniulka, czy już ma swojego maluszka ze sobą?

to teraz mogę iść się zdrzemnąć, papap

Przepiękne zdjęcia, łapią za serducho:love :

Napisane przez elalank

Przede wszystkim jak wróciłam ze szpitala, to w drzwiach mnie ominęła i szał radości na widok Alicji piszczy ze szczęście generalnie i wciąż podchodzi do łóżeczka by pogłaskać po rączce czy główce
Słucha uważnie jak jej opowiadamy że muszę nakarmić Alę z cycuszka, że ona też tak pila mleko, itp TZ jej wtedy pokazuje zdjęcia jak to było. Słodka jest. Bałam się że będzie zazdrosna i niepotrzebnie

To naprawdę super
Eluś, tak sobie ostatnio myślalam, ze przy takiej konstelacji imion, to kiedyś jeszcze jakaś Ula by Wam się przydała

Napisane przez DiTu77

U nas też wypadki: w poniedziałek w przedszkolu przycięli Piotrkowi palce w drzwiach wejściowych (wiecie od strony zawiasów) i kiedy zaczął piszczeć i przedszkolanka go chciała ratować to drzwi się zatrzasnęły... się dzieciak nacierpiał. Dobrze, że byłam na miejscu... Od razu do lekarza pojechałam... Palce mocno zgniecione i stłuczone i obtarte - dobrze, że nie złamane... A Madzia wczoraj się jakoś babci wywaliła... Rozcięty polik od środka, przygryziona warga i szrama pod dolną wargą na brodzie i trochę spuchnięta...
I nie odzywam się za często bo wiecie... Jakoś nie mogę się pozbierać... A teraz znowu jakieś nieszczęścia...
I znowu mam wyrzuty, że Wam smęcę...

Wyrzutów nie miej,masz ciężki czas po prostu.
Uściski dla Twoich urwisów

Napisane przez gucia6

Jesli natomiast chodzi o Sandre, to w zlobku tez bylo wszystko w porzadku, tez ja czujnie obserwowali, apetyt jej dopisuje, spala dobrze i rozrabia za 3
I chcialam sie pochwalic, ze przebila sie jej pierwsza trojka ... jak ja sie ciesze, ze jej to nie rusza

Gratuluję nowego ząbka.
Gucia, przypomnij mi jak u Was wyglądał proces adaptacyjny?
No i fajnie że z małą ok

Napisane przez zebra666

Ale wszystko zależy od rodziców naprawde. Jak nie odsuną dziecka starszego na bok to można stworzyć kochajće się rodzeństwo. Moji znajomi mają dzieci rok po roku i tak samo starszy syn braciszka tuli, gładska, podaje pampersy itd. Ja byłam odsunięta- wręcz odepchnięta i do dzisiaj nie mam z siostra dobrego kontaktu.

A mi sie wydaje ze to wszystko zależy od charakteru po prostu. Ja na pojawienie się brata zareagaowąłam źle, chociaż rodzice mnie do tego przygotowywali. Na szczęście trwało to krótko, to była pierwsza reakcja, a teraz w ogóle mam z nim świetną komitywę. Ale do dzisiaj jestem zaborcza

[lucky1910]

Napisane przez gucia6

I chcialam sie pochwalic, ze przebila sie jej pierwsza trojka ... jak ja sie ciesze, ze jej to nie rusza

Guciu za starania w temacie trójek do zazdroszczę, że tak łagodnie Wam idzie.. my mamy już trzy szt ale przy dwóch pierwszych jak szły razem Olcia miała ponad 39st temp, zapalenie jamy ustnej i afty przy kolejnej już tylko temp! jeszcze jedna przed nami...

Kareninka kartka piękna!! gratuluję talentu i chęci!

Napisane przez konspiracja

hm??? już masz dość?

Niania - bo ja od poczatku jestem anty. Jakoś nie chcialo mi się żeby jakaś obca pani pałętała mi się po domu. A teraz już przy starszych naszych bączkach to chcę żeby dziecko miało kontakt z innymi dziećmi
Ale wiem że Ty masz super nianię
Dzisiaj jesteśmy po południu umówieni w klubie maluszka.

Konspi nie mam dość nawet mi się podoba.. ale jest tak mega ciężko pozyskać partnera do współpracy..

Eluś jeszcze raz gratulacje!! super, że Olcia nie jest zazdrosna!! będziesz w niej miała pomoc
no i foteczki cudne aż się łezka zakręciła...

no i wszystkie foteczki cudne i Andre i Sandrulki i Olivierka

a u nas ok, poza tym że ja mam drobne kłopoty zdrowotne.. po ciąży miałam tylko 1 okres i to wywoływany i teraz znowu kilka miesięcy nic.. i wróciłam do mojego lekarza i on, nie chciał mnie straszyć, ale powiedział, że nie jest dobrze i zlecił mi tonę badań hormonalnych do wykonania.. wydałam ponad 350zł część wyników już mam i kilka się tam nie zgadza z normami..na resztę czekam.. zobaczymy co będzie...

Olcia i tata już śpią więc chyba i ja już pójdę..
buziaki Mamuśki!

[zebra666]

Napisane przez konspiracja

Eluś, tak sobie ostatnio myślalam, ze przy takiej konstelacji imion, to kiedyś jeszcze jakaś Ula by Wam się przydała

Albo Ela

A co do brata- jasne, że charakterek też może pdoziałać- ale Ty piszesz o pierwszej reakcji głównie Potem widze tak źle nie było a u nas tak, bo siostra była naj naj. Niby ją kochałam, czulam się poniekąd jako starsza odpowiedzialna za nią, ale teraz dobrze widze jak mi ona daleka I wiem, że jakbym nie była o nia tak cholernie zazdrosna mogłoby być lepiej.

[gucia6]

Napisane przez bogus85

Dziewczyny, dziekuje za komplementy dla Olivierka


Guciu, Karenina, wlasnie dlatego, ze mowimy w domu w trzech jezykach, martwie sie, ze maly nie mowi, ze jest zdezorientowany. Boje sie, bo czytalam, ze dzieci dwujezyczne zaczynaja mowic pozniej. Ale kiedy? Moja mama codziennie mnie pyta, czy maly cos mowi. A najbardziej boje sie, ze to jest moja wina, ze ja nie mowie do niego wystarczajaco duzo. Niestety nie jestem taka ciagle gadajaca, trajkotajaca mama, poprostu nie potrafie tak ciagle nawijac. Mowie do niego, co robie, i gdy sie bawimy, staram sie wszystko mu tlumaczyc, a potem jak bawi sie sam to ja robie swoje rzeczy w milczeniu. Ostatnio bylam na placu zabaw i byla mama z synkiem w wieku Olivierka, i ona caly czas cos gadala do niego, "uwazaj na glowke" padlo chyba milion razy mimo, ze nic malemu nie zagrazalo.

Ela, jeszcze raz gratuluje! Ale sie wzruszylam, fotki przesliczne. Olka juz taka duza w porownaniu z Ala Rewelacyjna ta fotka, gdzie Olka przytula siostrzyczke.

Karenina, Andre juz taki duzy! Uwielbiam jak Oli sobie tak grzecznie lezy na sofie.

Guciu trzymam kciuki za rychle obdarzenie Sandry rodzenstwem!

a wracajac do mowienia... moja mama tez jak z nia rozmawiam dopytuje sie zawsze "a co Sandra mowi nowego?" A ja naprawde nie mam pojecia, bo nawet jak pojawi sie nowe slowko, to praktycznie od razu przechodzi do normalnego slownika.
Ja tez nie jestem osoba, ktora ciagle moglaby "nawijac" do dziecka, ale uwazam, ze na tyle co jest i tyle co potrafi, to wystarczy
Jedyne czego pilnujemy, to to, ze ja mowie do Sandry po polsku, tz po hiszpansku. Ze zlobka oczywiscie przynosi slownictwo niemieckie. Natomiast po angielsku rozmawiamy tylko miedzy soba i zauwazylam, ze mala wlasnie uzywa tylko polski, hiszpanski i niemiecki, a angielski jakby dla niej nie istnial

Napisane przez konspiracja

Że się przebarwiły w procesie fotosyntezy?

Gratuluję nowego ząbka.
Gucia, przypomnij mi jak u Was wyglądał proces adaptacyjny?
No i fajnie że z małą ok

fotosyntezy

a proces adaptacyjny byl u nas dosc "wyjatkowy", bo zlobek zaczal dzialac w styczniu od zera i na poczatku (w zaleznosci od dziecka) kazdy maluch byl osobno z opiekunkami i z rodzicami na 1-2 godzinki, potem po 3-4 dniach (tez w zaleznosci od reakcji dziecka) byly spotkania juz 2-3 dzieci z rodzicami na 2-3 godziny, po kilku dniach przychodzila juz cala grupa i w zaleznosci jak kazde dziecko reagowalo, niektore maluchy zostawaly juz same na dluzszy okres czasu, niektore byly jeszcze z rodzicami. Ale z dnia na dzien ten czas rozlaki od rodzicow byl wydluzany. U nas trwalo to 3 tygodnie.

Napisane przez lucky1910

Guciu za starania w temacie trójek do zazdroszczę, że tak łagodnie Wam idzie.. my mamy już trzy szt ale przy dwóch pierwszych jak szły razem Olcia miała ponad 39st temp, zapalenie jamy ustnej i afty przy kolejnej już tylko temp! jeszcze jedna przed nami...

Kareninka kartka piękna!! gratuluję talentu i chęci!



Konspi nie mam dość nawet mi się podoba.. ale jest tak mega ciężko pozyskać partnera do współpracy..

Eluś jeszcze raz gratulacje!! super, że Olcia nie jest zazdrosna!! będziesz w niej miała pomoc
no i foteczki cudne aż się łezka zakręciła...

no i wszystkie foteczki cudne i Andre i Sandrulki i Olivierka

a u nas ok, poza tym że ja mam drobne kłopoty zdrowotne.. po ciąży miałam tylko 1 okres i to wywoływany i teraz znowu kilka miesięcy nic.. i wróciłam do mojego lekarza i on, nie chciał mnie straszyć, ale powiedział, że nie jest dobrze i zlecił mi tonę badań hormonalnych do wykonania.. wydałam ponad 350zł część wyników już mam i kilka się tam nie zgadza z normami..na resztę czekam.. zobaczymy co będzie...

Olcia i tata już śpią więc chyba i ja już pójdę..
buziaki Mamuśki!

, zeby z hormonami to nic powaznego nie bylo

A w pracy (nie pamietam juz, czy pisalas jaka to branza) zycze ci powodzenia