Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

[zaharia]

ela- lzy sie same leja, cudowne fotki, malenka ala jest taka delikatna a starsza siostra brak mi slow.

pietrusia- czas tak leci, ze kochana nawet nie zdazysz sie nacieszyc tymi ruchami malenstwa a sie okaze, ze juz koncowka. mi tak przelacialo, przeciez ja niedawno test robilam.... a tu juz torbe pakuje

gucia-

kareninka- ty wiesz jak synka wykonczyc

bogus - miriam mowi duzo, ale po polsku. tata mowi po grcku, ja po polsku a miedzy soba po angielsku, i tak jak mowila gucia, u nas to samo- angielski dla niej nie istnieje. kochana nie martw sie, przyjdzie na niego czas. moi znajomi maja dwoch chlopakow, pierwszy syn mowil bardzo ladnie majc 1, 5 roku, za to mlodszy majac 3 lata tylko kilka slowek, jednego dnia pouscila blokada i (naprawde nie przesadzam, jestem swiadkiem) wyszedl z pokoju i zaczal nawijac.... a dzisiaj jest chyba najwieksza gadula na swiecie))


a my caly dzien na plazy- miriam uwielbia wode , calymi dniami tylko by tylek moczyla

[gucia6]

dobry

widze, ze dzis wszystkie korzyastaja z dnia wolnego i pogody

Ja niestety siedze w pracy, bo w Bremen nie obchodzi sie Bozego Ciala (???)

[tarasia]

Napisane przez elalank

Heloł
Wpadłam żeby Wam pokazać jak Olka kocha siostrę i przedstawić Alicję

śliczne maleństwo!

[gochaa_p]

Napisane przez gucia6

[




a tak cichutko przyznajac sie, to my zaczelismy staranka... po tych moich ostanich cyrkach z @ stwierdzilismy, ze jak juz to juz, dluzej nie czekamy... i z moich obserwcji by wynikalo, ze 13 mialam owu, takze w poniedzialek bede testowac

Jesli natomiast chodzi o Sandre, to w zlobku tez bylo wszystko w porzadku, tez ja czujnie obserwowali, apetyt jej dopisuje, spala dobrze i rozrabia za 3
I chcialam sie pochwalic, ze przebila sie jej pierwsza trojka ... jak ja sie ciesze, ze jej to nie rusza
[/FONT][/SIZE][/COLOR]

gratuluje decyzji My swoją coś zaczeliśmy w czasie odwlekać :/
u nas trójeczki też już sie przebiły ale walczyliśmy z nimi trzy miechy i było cięzko

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez bogus85

Dziewczyny, dziekuje za komplementy dla Olivierka


Guciu, Karenina, wlasnie dlatego, ze mowimy w domu w trzech jezykach, martwie sie, ze maly nie mowi, ze jest zdezorientowany. Boje sie, bo czytalam, ze dzieci dwujezyczne zaczynaja mowic pozniej. Ale kiedy? Moja mama codziennie mnie pyta, czy maly cos mowi. A najbardziej boje sie, ze to jest moja wina, ze ja nie mowie do niego wystarczajaco duzo. Niestety nie jestem taka ciagle gadajaca, trajkotajaca mama, poprostu nie potrafie tak ciagle nawijac. Mowie do niego, co robie, i gdy sie bawimy, staram sie wszystko mu tlumaczyc, a potem jak bawi sie sam to ja robie swoje rzeczy w milczeniu. Ostatnio bylam na placu zabaw i byla mama z synkiem w wieku Olivierka, i ona caly czas cos gadala do niego, "uwazaj na glowke" padlo chyba milion razy mimo, ze nic malemu nie zagrazalo.

[

My mówimy w jednym a Wojtek aż ani me ani be. tak więc myślę że nie masz sie czym przejmowac, po prostu jedne dzieciaczki zaczynają wcześniej inne później i tyle

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

[QUOTE=lucky1910;27687737

a u nas ok, poza tym że ja mam drobne kłopoty zdrowotne.. po ciąży miałam tylko 1 okres i to wywoływany i teraz znowu kilka miesięcy nic.. i wróciłam do mojego lekarza i on, nie chciał mnie straszyć, ale powiedział, że nie jest dobrze i zlecił mi tonę badań hormonalnych do wykonania.. wydałam ponad 350zł część wyników już mam i kilka się tam nie zgadza z normami..na resztę czekam.. zobaczymy co będzie...

Olcia i tata już śpią więc chyba i ja już pójdę..
buziaki Mamuśki![/QUOTE]

ojej, trzymam kciukasy żeby to nie było nic poważnego

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

oj j też bym chciałą na plaże może jak mały wstanie to pójdziemy nad stawik ( o ile te chmury przejdą), a po południu przychodzą znajomi z synkiem i z katalogiem z biura podróży, może wreszcie się na coś zdecydujemy.
miłego dzionka i wypoczynku Wam życzę dziewczęta i przekażcie tż-om wszystkiego naj naj naj od WOjtusia

[pietrusia]

Napisane przez domi7ks

Pietrusia jak Ty się czujesz?dokuczają Ci mdłości?

Ja czuje sie super, nie mam zadnych mdłosci ani żadnych dolegliwosci oby tak dalej zostalo, jedyne co to senna jestem ale to klade sie z Kamilka zawsze popoludniu i jest ok

Ja tez przyszlam poogladac jeszcze fotki Oli i Alicji bo sa takie cudne

Tz zabrał Kamilke na rowerek a ja mam czas na skonczenie obiadku

[karenina19]

Napisane przez elalank

Wpadłam żeby Wam pokazać jak Olka kocha siostrę i przedstawić Alicję

brak slow na takie slodkosci...Alicja jest cudna a Ola jako starsza siostra super!!

Napisane przez DiTu77

U nas też wypadki: w poniedziałek w przedszkolu przycięli Piotrkowi palce w drzwiach wejściowych (wiecie od strony zawiasów) i kiedy zaczął piszczeć i przedszkolanka go chciała ratować to drzwi się zatrzasnęły... się dzieciak nacierpiał. Dobrze, że byłam na miejscu... Od razu do lekarza pojechałam... Palce mocno zgniecione i stłuczone i obtarte - dobrze, że nie złamane... A Madzia wczoraj się jakoś babci wywaliła... Rozcięty polik od środka, przygryziona warga i szrama pod dolną wargą na brodzie i trochę spuchnięta...
I nie odzywam się za często bo wiecie... Jakoś nie mogę się pozbierać... A teraz znowu jakieś nieszczęścia...
I znowu mam wyrzuty, że Wam smęcę...

Odpoczywający Andre
Szkoda, że nie mogę pomalować paznokci na zielono... Karenina fajne te zielenie...

Ojej, mam nadzieje, ze Piotrus i Madzia juz nie pamietaja o "wypadkach"...

I odzywaj sie, kiedy tylko masz czas i checi..."smec" ile chcesz, od tego tu jestesmy, zeby wysluchac i pocieszyc

Napisane przez domi7ks

Kareninko ale Andre słodko też spi

Napisane przez gucia6

A co do Dinkel... wiesz, google nie gryzie, wikipedia tez nie
A jest to pszenica orkisz... hehe, mnie niewiele to mowi, bo spotkalam sie z tym po raz pierwszy w Niemczech

Oj no wiem, ale myslalam, ze moze tak z biegu wiesz...

Oj to w poniedzialek bedzie sie dzialo...

Napisane przez zebra666

Karenina Andre bosko sobie leżakował!

Napisane przez bogus85

Guciu, Karenina, wlasnie dlatego, ze mowimy w domu w trzech jezykach, martwie sie, ze maly nie mowi, ze jest zdezorientowany. Boje sie, bo czytalam, ze dzieci dwujezyczne zaczynaja mowic pozniej. Ale kiedy? Moja mama codziennie mnie pyta, czy maly cos mowi. A najbardziej boje sie, ze to jest moja wina, ze ja nie mowie do niego wystarczajaco duzo. Niestety nie jestem taka ciagle gadajaca, trajkotajaca mama, poprostu nie potrafie tak ciagle nawijac. Mowie do niego, co robie, i gdy sie bawimy, staram sie wszystko mu tlumaczyc, a potem jak bawi sie sam to ja robie swoje rzeczy w milczeniu. Ostatnio bylam na placu zabaw i byla mama z synkiem w wieku Olivierka, i ona caly czas cos gadala do niego, "uwazaj na glowke" padlo chyba milion razy mimo, ze nic malemu nie zagrazalo.


Karenina, Andre juz taki duzy! Uwielbiam jak Oli sobie tak grzecznie lezy na sofie.

Po pierwsze powiedz mamie, zeby cie nie stresowala, bo nie masz wplywu na to co i kiedy Oli zacznie mowic...
I wcale nie musisz nawijac...ja w sumie chyba tez nie gadam az tak...a moze jednak..? Nie chyba nie...

A z tym "uwazaj na glowke" powtarzanym bez zadnej konkretnej przyczyny to w koncu bedzie tak, ze syn tej babki sie uodporni na jej gadanie i jak naprawde bedzie potrzeba, zeby uwazal to juz nie bedzie jej slyszal...

Napisane przez lucky1910

Kareninka kartka piękna!! gratuluję talentu i chęci!

a u nas ok, poza tym że ja mam drobne kłopoty zdrowotne.. po ciąży miałam tylko 1 okres i to wywoływany i teraz znowu kilka miesięcy nic.. i wróciłam do mojego lekarza i on, nie chciał mnie straszyć, ale powiedział, że nie jest dobrze i zlecił mi tonę badań hormonalnych do wykonania.. wydałam ponad 350zł część wyników już mam i kilka się tam nie zgadza z normami..na resztę czekam.. zobaczymy co będzie...

Mam nadzieje, ze reszta wynikow bedzie ok...a te, ktore sie nien zgadzaja wskazuja na cos powaznego?

Napisane przez zaharia

kareninka- ty wiesz jak synka wykonczyc

Dzien doberek

mam dzisiaj i jutro malza w domu.
Cos mu strzelilo w okolicy dysku i mial bardzo ograniczone mozliwosci ruchowe i bol...dostal juz zastrzyk i cos przeciwbolowego a jak nie przejdzie to moze sie okazac, ze to dysk jednak...

W zwiazku z czym nie spal w nocy i budzil mnie oczywiscie...myslalam, ze go zamorduje, bo kiedy juz mnie rozbudzil to sam zasnal jak kamien a ja przewracalam sie z boku na bok do rana...

[zebra666]

Gucia trzymam kciuki za szybki rozwój wydarzeń Kobietki więcej fot maluszków- bo widze, że wtedy mamuśki biora się do roboty hihi:P

[konspiracja]

Lucky - trzymam kciuki za wyniki!

Gucia - no fakt nietypowo, ale ważne że się sprawdziło. Nie pracuj za długo.

Karenina - no to wytrzymaj dzisiaj się!

My przejazdem w domu, rano na rowerze i zaraz znów idziemy. Pogoda super

Tarasia, a jak Nila? Dostała się do żłobka? Teraz to chyba ogolnopolska rekrutacja byla?

[pietrusia]

Witam ale dzis piekny dzien u nas

Cały czas na polu spedzamy nawet nie bylo popołudniowej drzemki wiec wieczorem Kamilka powinna szybko paść

Bylismy dzis na placu zabaw, taki maly troche i DUUUUUUUUUUZO dzieci ale Kamilka i tak miała radoche a obok byly dinozaury i dawala im jesc tez sie jej bardzo podobały a na koniec pojechalismy nad zalew i znow wielka radosc bo duzo pisku

Uwielbiam takie wypady a to kilka fotek

[suonko2]

Pietrusia czy to Chotowa? Sezon w pełni?

[tarasia]

Napisane przez konspiracja

Tarasia, a jak Nila? Dostała się do żłobka? Teraz to chyba ogolnopolska rekrutacja byla?

Nilcia idzie do ochronki (prowadzona przez zakonnice). ja tam byłam już w grudniu przecierać szlaki, a potem jeszcze 2 razy więc nas przyjęli
także od września powinnam mieć w domu aniołka
my mieszkamy w "dziurze" więc tu nie ma takich problemów z dostaniem się do przedszkola czy ochronki ( żłobków - brak).

[pietrusia]

Napisane przez suonko2

Pietrusia czy to Chotowa? Sezon w pełni?

Zalew w Chotowej a skad wiedzialas, tez tam jezdzisz?? Moze by my sie kiedy razem wybrały

[magdawikp]

dzieciaczki - cudne
Andre swietnie czeka

Napisane przez elalank

Wpadłam żeby Wam pokazać jak Olka kocha siostrę i przedstawić Alicję

Napisane przez gucia6

a tak cichutko (..)

czekam

Napisane przez bogus85

Guciu, Karenina, wlasnie dlatego, ze mowimy w domu w trzech jezykach, martwie sie, ze maly nie mowi, ze jest zdezorientowany.

my mówimy tylko po polsku a Grzes się nie śpieszy
Iza w jego wieku mówiły pieknie - ale ona znowu wcale nie gaworzyła
uważam, ze nasze maluchy mają jeszcze czas, nie będę opisywac ale znam kilka przypadków - dzieci nie mówiły i z dnia na dzień zaczeły pięknie, niemal pełnymi zdaniami
głowa do góry

[pietrusia]

Witam

gucia to trzymam kciuki za testowanie

Ja dzis bylam z samego rana zrobic badania co mi gin zlecił i zapłaciłam 251 zł

[gucia6]

Napisane przez pietrusia

Witam

gucia to trzymam kciuki za testowanie

Ja dzis bylam z samego rana zrobic badania co mi gin zlecił i zapłaciłam 251 zł

ja tak sobie ostatnio mysle, czy faktycznie bede robic ten test... jakos tak obawiam sie rozczarowania na widok I...

[pietrusia]

Napisane przez gucia6

ja tak sobie ostatnio mysle, czy faktycznie bede robic ten test... jakos tak obawiam sie rozczarowania na widok I...

Doskonale Cie rozumiem, ja tez mialam okropnego strzacha przed zrobieniem testu ze wyjdzie mi I krecha. A kiedy masz miec @??

[gucia6]

Napisane przez pietrusia

A kiedy masz miec @??

szczerze mowiac nie wiem
Ostatni @ mialam 3.6., ale byl spozniony o 15 dni przez antybiotyki, krotko potem mialam obiawy jak na owulacje, czyli jesli cos, to teraz powinnam spodziewac sie @ miedzy sobota a sroda.
Jesli natomiast spojrzec na teorie i dlugosc moich cykli (36 dni), to powinnam sie spodziewac za jakies 2 tygodnie, ale wtedy musialabym miec teraz owu... na co obecnie objawow brak...
no chyba, ze sie tak powaznie wkrecam
Juz sama nie wiem, takie to wszystko zakrecone

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

oj obijacie sie lasencje a mnie sie nudzi

[zebra666]

Pietrusiu Kamilka super karmi dnozaura

Gucia to wiesz co... zaczekaj z 2 tyodnie z testowaniem. Po co robić sobię mętlik - ja bym poczekała do tego maksymalnego terminu @

Tż w końcu siedzi i skręca piaskownice, bo dokupił śruby.

[gucia6]

Napisane przez zebra666

Pietrusiu Kamilka super karmi dnozaura

Gucia to wiesz co... zaczekaj z 2 tyodnie z testowaniem. Po co robić sobię mętlik - ja bym poczekała do tego maksymalnego terminu @

Tż w końcu siedzi i skręca piaskownice, bo dokupił śruby.

moze wlasnie tak zrobie

I znow dla tzta

[martaN23]

kurcze Gucia jak ja zazdroszczę czekania na testowanie hmmmmsama w najbliższym czasie nie mogę sobie na to pozwolić o ile kiedyś w ogóle jeszcze
Zebra -tż się wyrabia
My dzis mamy dzień pełen roboty to znaczy ja rano sprzatanie,póżniej zakupy,a jak Oli wstanie to farsz na pieroginie wiem tylko co na to mój kręgosłupale zapewne dam radebo kleić będę dopiero jutro

[suonko2]

Napisane przez pietrusia

Zalew w Chotowej a skad wiedzialas, tez tam jezdzisz?? Moze by my sie kiedy razem wybrały

Tak, czasem tam jeżdżę Z miłą chęciom się spotkam, jak będę się wybierać to dam ci znać Ale to nie wcześniej niż na tydzień-dwa, bo na razie pogoda do bani, a ja tylko w weekendy mogę

Napisane przez pietrusia

Witam

gucia to trzymam kciuki za testowanie

Ja dzis bylam z samego rana zrobic badania co mi gin zlecił i zapłaciłam 251 zł

Ojeje, a co to za badania, że tak dużo??? Ja miałam w ciąży mnóstwo badań, ale jednorazowo najwięcej zapłaciłam chyba 60 zł o ile dobrze pamiętam

[karenina19]

Napisane przez pietrusia

Uwielbiam takie wypady a to kilka fotek

Fotki super, a Kamilka slicznooootka

Napisane przez pietrusia

Ja dzis bylam z samego rana zrobic badania co mi gin zlecił i zapłaciłam 251 zł

Napisane przez gucia6

ja tak sobie ostatnio mysle, czy faktycznie bede robic ten test... jakos tak obawiam sie rozczarowania na widok I...

Skad ja to znam...ja bym na twoim miejscu poczekala z testem...

Napisane przez gucia6

oj obijacie sie lasencje a mnie sie nudzi

A ty przypadkiem nie w pracy jestes...?

Napisane przez zebra666

Tż w końcu siedzi i skręca piaskownice, bo dokupił śruby.

Dzien doberek

no i chyba faktycznie malz ma cos z tym dyskiem...od wczoraj zyje tylko od jednego zastrzyku przeciwbolowego do nastepnego... Szkoda mi go...

A najlepsze, ze z tej okazji powinien wlasciwie dostac zwolnienie na...6 tygodni...co, jak uslyszal jego szef to dostal prawie zawalu....

Kurcze, a mialam do mamy jechac na tydzien teraz....ale jak jest jak to jest to trudno....a mama wlasnie chyba sie na mnie obrazila jak nie moglam do niej oddzwonic wczoraj o 8 rano, bo malza wlasnie szykowalam do lekarza, bo nie mogl sam sobie nawet butow zalozyc...no i nie odbiera ode mnie telefonow ani nie odp. na sms'sy...pech...

[suonko2]

Gucia a ja bym zrobiła test w poniedziałek, a co Nawet jak wyjdzie jedna krecha (a trzymam kciuki za dwie) to i tak za 2 tyg może już być 2 krechy
Zebra cieszę się, że w końcu doczekasz się upragnionej piaskownicy

[karenina19]

Napisane przez martaN23

My dzis mamy dzień pełen roboty to znaczy ja rano sprzatanie,póżniej zakupy,a jak Oli wstanie to farsz na pieroginie wiem tylko co na to mój kręgosłupale zapewne dam radebo kleić będę dopiero jutro

Martus, uwazaj na siebie...wiesz, ze musisz sie oszczedzac...


Dziewczynki, 3 lipca robimy u nas w przedszkolu Festyn Letni i chcialam cos fajnego upiec z tej okazji - zeby bylo smaczne i tez ciekawie wygladalo...
Macie jakies pomysly??
Aaaa - to dla mnie wiec wiadomo - stopien trudnosci mooocno ograniczony...

[suonko2]

Karenina Ty masz swoją rodzinę, o którą teraz musisz się bardziej troszczyć, a mama jest dorosła, zdrowa, niech sobie radzi ze swoimi problemami, Ty co najwyżej możesz czasem wysłuchać ot wszystko... Wrzuć na luż po prostu w tej sprawie, zwłaszcza, że to Ty jesteś jej córką nie odwrotnie...

[konspiracja]

Napisane przez tarasia

Nilcia idzie do ochronki (prowadzona przez zakonnice). ja tam byłam już w grudniu przecierać szlaki, a potem jeszcze 2 razy więc nas przyjęli
także od września powinnam mieć w domu aniołka
my mieszkamy w "dziurze" więc tu nie ma takich problemów z dostaniem się do przedszkola czy ochronki ( żłobków - brak).

To super! I te perspektywy wrześniowe

Napisane przez magdawikp

znam kilka przypadków - dzieci nie mówiły i z dnia na dzień zaczeły pięknie, niemal pełnymi zdaniami
głowa do góry

Tak jest najcześciej i to z dziećmi, ktore długo nic nie mówią, do 3 lat nawet. A znam osobiście przypadek, kiedy delikwent nie mowił do 4 lat, rodzice juz włosy rwali i zaczynali szalec po lekarzach, a on spokojnie zaczął w końcu mowić i teraz jest mega mózgiem matematyczno-technicznym, wygrywa wszystkie olimpiady itd... No gadułą tylko może nie jest

Napisane przez pietrusia

Ja dzis bylam z samego rana zrobic badania co mi gin zlecił i zapłaciłam 251 zł

Ale doją
Piękne focie i Kamilka

Napisane przez gucia6

ja tak sobie ostatnio mysle, czy faktycznie bede robic ten test... jakos tak obawiam sie rozczarowania na widok I...

Ja tam bym wolała poczekać. Jak wyjdzie teraz jedna, to i tak nie wiadomo i ten wynik Ci nic nie da...

Napisane przez zebra666

Tż w końcu siedzi i skręca piaskownice, bo dokupił śruby.

Napisane przez karenina19

Kurcze, a mialam do mamy jechac na tydzien teraz....ale jak jest jak to jest to trudno....a mama wlasnie chyba sie na mnie obrazila jak nie moglam do niej oddzwonic wczoraj o 8 rano, bo malza wlasnie szykowalam do lekarza, bo nie mogl sam sobie nawet butow zalozyc...no i nie odbiera ode mnie telefonow ani nie odp. na sms'sy...pech...

Siła wyższa... A Twoja Mama powinna to zrozumieć. A jej takie fochy w końcu przechodzą? Jak byś teraz przestała się na siłe kontaktować , to kiedy by sie w końcu odezwała?

My po spacerku, teraz cos kropić zaczyna.
Jak Waszym dzieciom idzie dzielenie się zabawkami? U nas różnie to bywa... dziś akurat nie i nie, Staś teraz jeździ wszędzie z "bum-bum" , śpi z nim nawet i kąpie sie ... no i za chiny dzisiaj w piaskownicy nie chciał koledze pokazać autka. A bawił sie wcześniej oczywiście nie swoimi...

Gdzie Brombi? czy jeszcze zakończenie roku świętuje?
Nad Odrą zrobili sztuczną plażę, leżaczki i te sprawy i wczoraj sama młodzież tam prawie świętowała.

[martaN23]

Karenino_oszczedzać się?a ty sobie powtórzyłaś rozumiem to samo przed lusterkiem?hehhe dam rade dziś farsz a jutro polepię
A z mama to racja trzeba wrzucić na luzmoja swego czasu również ciągle miała ,,problemy"ze sobą-a ja tkwiłam razem z nią,ale jak się wyprowadziłam -musiała sobie radzić sama.Owszem dzwoniłam ,pytałam ,ale żyłam swoim życiem -a nie jej

[suonko2]

Ciekawe co tam u Aniulki, tego, że już rozpakowana to jestem pewna tylko dlaczego tak długo się nie odzywa??? W niedzielę miała iść na kroplówkę wywołującą i się nie odzywa...

[karenina19]

Napisane przez suonko2

Karenina Ty masz swoją rodzinę, o którą teraz musisz się bardziej troszczyć, a mama jest dorosła, zdrowa, niech sobie radzi ze swoimi problemami, Ty co najwyżej możesz czasem wysłuchać ot wszystko... Wrzuć na luż po prostu w tej sprawie, zwłaszcza, że to Ty jesteś jej córką nie odwrotnie...

Jak to pieknie brzmi...

Napisane przez konspiracja

Siła wyższa... A Twoja Mama powinna to zrozumieć. A jej takie fochy w końcu przechodzą? Jak byś teraz przestała się na siłe kontaktować , to kiedy by sie w końcu odezwała?

Ja sie nie kontaktuje na sile... a tego, kiedy by sie odezwala to nie wiem...kiedys jak miala "swoje momenty", to przeciez nawet na 1. urodziny André nie dala znaku zycia (co ja tez do niej dzwonilam...) i odezwala sie dwa dni po...

Napisane przez konspiracja

Jak Waszym dzieciom idzie dzielenie się zabawkami? U nas różnie to bywa... dziś akurat nie i nie, Staś teraz jeździ wszędzie z "bum-bum" , śpi z nim nawet i kąpie sie ... no i za chiny dzisiaj w piaskownicy nie chciał koledze pokazać autka. A bawił sie wcześniej oczywiście nie swoimi...

Tak roznie...ale nie jest zle...
Ja wlasciwie staram sie, zeby André zawsze mial jakas alternatywe - czyli jak ma oddac komus autko to zeby inne "nawinelo sie" pod raczke i tak jest o wieeele lepiej...
To zreszta robi sam André - jak czasami jakies dziecko podchodzi i znienacka zabiera mu zabawke to wiadomo - czasami jest walka , ale czesto maly robi zdziwnona mine i zaraz znajduje sobie inny obiekt zainteresowania...Ale zeby André sam zabieral innym dzieciom zabawki to raczej nie...na razie...

Napisane przez martaN23

Karenino_oszczedzać się?a ty sobie powtórzyłaś rozumiem to samo przed lusterkiem?

Kochana, ja to sobie codziennie przed lustrem powtarzam!

Serio - wiem, ze jesli bede kiedys jeszcze chciala zajsc w ciaze i przy okazji nie musiala lezec plackiem przez cale 8-9 m-cy to musze teraz juz zaczac oszczedzac biodra jak sie da...dlatego za kazdym razem jak mam np. podniesc André to mysle czy jest to konieczne itp. Wiem, ze sa rzeczy nie do unikniecia, bo przeciez trzeba w miare normlanie zyc, ale jak sie tylko da to probuje odwlec operacje, zeby byc sprawna dla mojego lobuza...a moze kiedys i dwoch lobozow...

Napisane przez martaN23

A z mama to racja trzeba wrzucić na luzmoja swego czasu również ciągle miała ,,problemy"ze sobą-a ja tkwiłam razem z nią,ale jak się wyprowadziłam -musiała sobie radzić sama.Owszem dzwoniłam ,pytałam ,ale żyłam swoim życiem -a nie jej

Tak a propos - smieje sie, ze malz zarazil mnie czy cos...bo od wczorajszego poludnia cos weszlo mi w szyje i taaaak boli...nie moge za bardzo krecic glowa, smiac sie i jak przelykam tez boli...

[konspiracja]

Napisane przez karenina19

Ja sie nie kontaktuje na sile... a tego, kiedy by sie odezwala to nie wiem...kiedys jak miala "swoje momenty", to przeciez nawet na 1. urodziny André nie dala znaku zycia (co ja tez do niej dzwonilam...) i odezwala sie dwa dni po...


Tak a propos - smieje sie, ze malz zarazil mnie czy cos...bo od wczorajszego poludnia cos weszlo mi w szyje i taaaak boli...nie moge za bardzo krecic glowa, smiac sie i jak przelykam tez boli...

Na siłę - bo mam na myśli że ty dzwonisz, piszesz, a Mama nie odbiera...

Może jakieś przeciągi w domu macie?

Zdrówka dla Ciebie i Małża! I co z tym zwolnieniem lekarskim?