Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[agadus]

zaneta88 jak narazie cisz przed burza cały dzien leże bo ordynatorka kazała i juz pypcia dostaje ale byle do 37 tc i zaczne sie ruszać a tak to oki

[83monia]

Napisane przez karolinee1983

Kiedy zapisuje niemowlaka do pediatry, na bioderka itp.???? Bo słyszę sprzeczne opinie - moja koleżanka (z innego miasta) mówiła, że jak urodził się jej mały to ze szpitala dostała namiary na pediatrę, położną środowiskową i na te bioderka po 6-u tygodniach najbliżej jej miejsca zamieszkania. Ale słyszałam też tak, że lepiej zapisać dziecko już przed porodem???? Prawda to to????[/B] Nie chcę obudzić się z ręką w nocniku - wolę zatem zapytać co bardziej doświadczonych...

do pediatry (i połoznej srodowiskowej) zapisujesz po porodzie - gdzie chcesz, moze byc w roznych placowkach, moze byc w tej samej. a z tego co pamietam to na bioderka daje skierowanie pediatra, chyba na pierwszej wizycie. albo podczas wypisu ze szpitala ... juz nie pamietam, pewnie Nerolka bedzie widziec. wiem tylko że sama nie musialam zapisywac dziecka, dostalam prikaz i dopiero wtedy dzwonilam do poradni preluksacyjnej (wlasnie te bioderka)

[zanetaa88]

Napisane przez moniczka2123

powiem wam co dzis odkrylam INTELIGENCJE I MADROSC DZIEDZICZY SIE PO TACIE stwierdzam to po rozmowie z tesciem kochanym i wiem po kim moj maz ma madrosc i inteligencje

a tak wogole mezus w drodze... a mnie zaatakowaly hemoroidy

Tyle czasu czekasz na męzulka, a tu hemoroidy
to się nazywa szczęście

Napisane przez agadus

zaneta88 jak narazie cisz przed burza cały dzien leże bo ordynatorka kazała i juz pypcia dostaje ale byle do 37 tc i zaczne sie ruszać a tak to oki

No to wiesz nóżki zaciskamy i czekamy

[DaKaro]

Napisane przez ela_84

Lepsza teściowa nieobecna niż wredna. A do wyprawki ani rodzice, ani teściowie ani nikt nie jest zobowiązany dorzucać - takie jest moje zdanie. Ja na nic nie liczyłam i nie mam pretensji. Wolę mieć spokój i robić po swojemu niż dostać od czasu do czasu ochłapa albo wymusić wózek i potem być zmuszonym do liczenia się z dobrymi radami i tego typu. Zresztą od dobrych kilku lat jestem niezależna finansowo i teraz byłoby mi głupio w wieku 26 lat (m. po trzydziestce) liczyć na jakieś współfinansowanie. Jak ktoś daje to dobrze, ale "niedorzucenie do wyprawki" to wg mnie żaden zarzut.

Zgadzam się w 100%. Moi teściowie też są dobrze sytuowani, ale nie oczekuję od nich nawet grzechotki. Jesteśmy niezależni finansowo, stać mnie na wyprawkę dla dziecka. Wolę sama niż może mieć kiedyś wypomniany zakup tego czy tamtego.
Editka Patik za wizyty.

Napisane przez brunetka2000

sms od Carmeli:
"Sarcia leniuszek nie chce ssać, ale mi laktatorem idzie nieźle w sumie je pół na pół mojego i mm. Mam nadzieje, ze będzie 100% mojego!!! Moje jej lepiej smakuje "

Sara leniuszek. Ale skoro jej bardziej Twoje smakuje, to prędzej czy później pewnie się przerzuci.

[Kolina]

Napisane przez beata_1988

a ja rozpuściłam sobie pół czekolady w gorącym mleku i wypiłam chyba z pół litra takiego napoju - ale mi cudownie po tym lepsze niż orgazm

mialam te sama zachcianke - ale na zimno pilam czekolade

[beata_1988]

Napisane przez zanetaa88

Beatko i TY to piszesz, że lepsze od orgazmu nie wierzę
moja godzina to albo właśnie 14sta, albo 16sta.

no na chwile obecną jak meżuś na drugiej zmianie to gorace mleko z czekoladą lepsze a tak serio to odkąd my już stosunkowo nic a nic to żaden inny orgazm się - że tak powiem - nie umywa. Co facet to facet

ja kocham czekoladę pod każdą postacią - a mleczna z gorącym mlekiem - odlot jak to mówia - z braku laku dobry kit - więc taka porcja pyszności gwarantuje mi prawie taką samą ilość hormonów szczęścia co orgazm

[moniczka2123]

pytanie z seri idotycznych. czy hemoroida mozna przebic? czy poprostu smarowac??

[beata_1988]

Napisane przez moniczka2123

powiem wam co dzis odkrylam INTELIGENCJE I MADROSC DZIEDZICZY SIE PO TACIE stwierdzam to po rozmowie z tesciem kochanym i wiem po kim moj maz ma madrosc i inteligencje

a tak wogole mezus w drodze... a mnie zaatakowaly hemoroidy

dobrze że chociaż teść jest normalnym człowiekiem chociaż szkoda go trochę bo na pewno go męczy cała sytuacja.

Super że mężuś już w drodze a hemoroidami się nie przejmuj - przejdzie po porodzie

Ide coś robić bo się lenię od południa a tu nawet gary od sniadania nie pomyte i w zlewie kipią a jeszcze mam w planach posprzątać troszkę i umyć podłogi mopem - po tych endorfinach z czekolady dostałąm jakiegoś powera

[agadus]

monika nie przebijaj go niczym bo na doope nie siądziesz smaruj stosuj czopki i nie pchaj łap

[beata_1988]

Napisane przez Kolina

mialam te sama zachcianke - ale na zimno pilam czekolade

kochana - ja już zdążyłam po tej czekoladzie na goraco poprawić jakimś choco-drinkiem zalanym na szybko zimnym mlekiem co mi reszta w kartonie została - i chyba zaraz peknę , czuje się jak mleczna krowa bo się tak opiłam tego mleka z czekolada

[Kolina]

Napisane przez moniczka2123

pytanie z seri idotycznych. czy hemoroida mozna przebic? czy poprostu smarowac??

nie przebijaj! narobisz tylko klopotu, to zylak przeciez
to sie smaruje
ewentulanie usuwa - chirurgicznie czy jakas inna metoda - i to robi lekarz, nie pacjent

[beata_1988]

Napisane przez moniczka2123

pytanie z seri idotycznych. czy hemoroida mozna przebic? czy poprostu smarowac??

oj przebijać to na pewno nie wolno jak masz jakąś maść na hemoroidy to posmaruj, ja się nie znam bo nigdy nie miałam ale przebijać to z pewnością ich nie można

[Kolina]

Napisane przez beata_1988

kochana - ja już zdążyłam po tej czekoladzie na goraco poprawić jakimś choco-drinkiem zalanym na szybko zimnym mlekiem co mi reszta w kartonie została - i chyba zaraz peknę , czuje się jak mleczna krowa bo się tak opiłam tego mleka z czekolada

ja tez i tak mi blogo..
maz pare tysiacy km ode mne wiec sobie inaczej rade dac musze

[brumek]

I znowu 5 stron zaległości, a tylko kilka godzin mnie nie był
Nie wspominając już o tym, że znowu jesteśmy na półmetku wątku \

Napisane przez 83monia

brumek - kocham cie bo sie ciagle ze mna zgadzasz... moge ci sie oświadczyc?

Cóż, jestem już zajęta... Chcociaż to oczywiście da się zmienić. Tylko musisz wiedzieć, że ja jestem w ciąży. Zechcesz taką kobietę z przychówkiem?

Napisane przez karolinee1983

Gratuluję Ciekawa jestem jak będzie u mnie z tym paciorkiem...

Zmów paciorek, żeby nie było paciorka

Napisane przez BABONIK

Zawianie piersi to to samo co zawianie ucha zabobon pierwsza klasa.

Mojemu koledze z liceumm kiedyś piętę przewiało Do tej pory to pamiętam!

Napisane przez aania_20

Widziałam to, bez sensu a poza tym nie tak łatwo, mały z zaskoczenia bierze Kiedyś dwa razy mnie zdążyl obsikać przy jednym przewijaniu

Pewnie że bez sensu. Tym bardziej że widziałam go na targach na żywo i to jest zwykły materiał. Nawet bez żade=nej ceratki pod spodem. WIęc jak go chłopczyna obsiusia to zaraz przylgnie do niego taki mokry, paskudny kawał szmatki

Napisane przez iustyna1

A mi przkro bo moja szanowna teściowa nawet nie zadzwoniła jak się czuje, czy coś się dzieje, czy w czymś nie pomóc, czy syna do siebie nie zabrać. A potem będzie pierwsza w szpitalu żeby zdjęcie zrobić, bo to przecież BABCIA. Pewnie siedzi na ogródku i się opala. Na rencie jest, to co ma lepszego do roboty. A dobrze wie że coś się dzieje, bo wieczorem mąż do nich dzwonił, że może być sytuacja, że w nocy małego przywieziemy.

Justynko, świetnie Cię rozumiem. Ja zawsze soebie chwaliłam stosunki z moją teściową - że jest bardzo za mną, że jest dobra, ale się nie wtrąca itp. Ale teraz też mam do niej żal. Bo odkad jestem w ciąży nie zadzwoniła ani razu, a widziałyśmy się może ze 3 razy (Święta, dzień matki i jakoś jeszcze raz przez 5 minut). To jej pierwszy wnuk, a kompletnie się nim nie interesuje. I niby ciesze się, że mi się do życia nie miesza, ale przykro mi, że tak kompletnie ma nas w nosie. I mojego męża - ukochanego syneczka - tez, bo z nim też ma zero kontaktu.
Nawet by nie wiedziała, gdyby to była ciąża z jakimiś komplikacjami, gdybym już rodziła, czy gdyby coś się stało
Tfu tfu, oczywiście !!!

[beata_1988]

Napisane przez Kolina

ja tez i tak mi blogo..
maz pare tysiacy km ode mne wiec sobie inaczej rade dac musze

[zanetaa88]

Napisane przez beata_1988

no na chwile obecną jak meżuś na drugiej zmianie to gorace mleko z czekoladą lepsze a tak serio to odkąd my już stosunkowo nic a nic to żaden inny orgazm się - że tak powiem - nie umywa. Co facet to facet

ja kocham czekoladę pod każdą postacią - a mleczna z gorącym mlekiem - odlot jak to mówia - z braku laku dobry kit - więc taka porcja pyszności gwarantuje mi prawie taką samą ilość hormonów szczęścia co orgazm

Ja też kocham czekoladę,
mój D się mnie pyta czy przywieźć milke z niemiec,ale powiedziałam że nie bo zjem je wszystkie jednego dnia

[beata_1988]

Napisane przez brumek

Pewnie że bez sensu. Tym bardziej że widziałam go na targach na żywo i to jest zwykły materiał. Nawet bez żade=nej ceratki pod spodem. WIęc jak go chłopczyna obsiusia to zaraz przylgnie do niego taki mokry, paskudny kawał szmatki

ba ale nie zwykłej szmatki tylko szmatki za prawie 40zł

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez zanetaa88

Ja też kocham czekoladę,
mój D się mnie pyta czy przywieźć milke z niemiec,ale powiedziałam że nie bo zjem je wszystkie jednego dnia

możesz przesłać do mnie jak Ty się boisz trzymać Milki w domu - ja się z pewnością dobrze nimi zaopiekuję

[moniczka2123]

padam ze smiechu syn soiostry ma klada o tesc nim sie byl przejechac i tesciowa chciala a maly do niej razem z tesciem churem " za tlusta jestes" ha ha ha ale cyrk

[BABONIK]

Napisane przez 83monia

spoko, to i tak już wielożeństwo będzie własnie mam takiego co go przeciwieństwo przyciągnęło, przynajmiej jest o czym pogadać bo prawie na wszystkie tematy mamy odmienne zdania

he he he dobre

Napisane przez moniczka2123

a tak wogole mezus w drodze... a mnie zaatakowaly hemoroidy

nie przejmuj sie ,hemoroidy nie przeszkodzą
aby Ci ulżyło to kup sobie jakąś maść,albo czopki w aptece,na pewno ulży,

Napisane przez moniczka2123

pytanie z seri idotycznych. czy hemoroida mozna przebic? czy poprostu smarowac??

nie wolno przebijać,można popchnąć do do pupki jeśli wyszedł z wewnątrz. trzeba jeść dużo błonnika i nie dopuszczac do zaparć.mój małżonek męczy sie już z hemoroidami długo,długo.jemu chyba najbardziej pomaga POSTERISAN- ponoć można go bezpiecznie stosowac w ciąży.leć żabko do apteki,po co sie męczyć.hemoroidy w ciazy dość częste niestety

Napisane przez brumek

Mojemu koledze z liceumm kiedyś piętę przewiało Do tej pory to pamiętam!

!!

zawiane pięta to dopiero musi być cholerstwo

MOJA PANI PEDIATRA TO MÓWI ŻE:

ZAWIANIE POJAWIA SIĘ JAK KTOŚ WYPIJE MOCNEGO DRINKA
WTEDY JEST ZAWIANY....

Napisane przez moniczka2123

padam ze smiechu syn soiostry ma klada o tesc nim sie byl przejechac i tesciowa chciala a maly do niej razem z tesciem churem " za tlusta jestes" ha ha ha ale cyrk

[zanetaa88]

Napisane przez beata_1988

możesz przesłać do mnie jak Ty się boisz trzymać Milki w domu - ja się z pewnością dobrze nimi zaopiekuję

Nie wątpię masz męża pod nosem !!

Napisane przez moniczka2123

padam ze smiechu syn soiostry ma klada o tesc nim sie byl przejechac i tesciowa chciala a maly do niej razem z tesciem churem " za tlusta jestes" ha ha ha ale cyrk

Z jednej strony śmieszne, ale osobiście pierdykłabym takie wnuka który mówi tak nie kulturalnie nie wyobrażam sobie aby moje dziecko mówiło do babci " za tłusta jesteś" albo do mnie

[nerola]

Napisane przez aania_20

dziewczyny - mamusie, powiedzcie mi, co stosowałyście na pleśniawki u malucha? chyba mu się pojawiły....

Głupio zabrzmi ale:
złap siuśki w tetrę i pomiziaj buźkę.
Albo kup gencjanę na roztworze wodnym i posmaruj tylko to barwi.
Nystatyna to na receptę.
A to,co pioleca Agaduś nie próbowałam bo zeszło po w/w metodach

Napisane przez moniczka2123

padam ze smiechu syn soiostry ma klada o tesc nim sie byl przejechac i tesciowa chciala a maly do niej razem z tesciem churem " za tlusta jestes" ha ha ha ale cyrk

Dobrze jej tak

[83monia]

Napisane przez aania_20

dziewczyny - mamusie, powiedzcie mi, co stosowałyście na pleśniawki u malucha? chyba mu się pojawiły....

gencjane (idz do apteki bo nie wiem czy to ta sama co do pępka). wiem ze czesto sie przzypisuje nystatynę - ale to z przepisu pediatry. w sumie lepiej isc. a jak to wyglada? takie... edit: pewnie mailam cos napisac ale nie wiem juz co

[Kolina]

nerola, a pokazesz nam Ize?

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

aha!!! ja mam jutro wizyte o 11:00, ale bez usg
nie wiem czy rano wpadne sie przywitac, wiec prosze o kciuki juz dzisiaj

[83monia]

Napisane przez zanetaa88

Z jednej strony śmieszne, ale osobiście pierdykłabym takie wnuka który mówi tak nie kulturalnie nie wyobrażam sobie aby moje dziecko mówiło do babci " za tłusta jesteś" albo do mnie

moje dziecko teraz mi czesto mówi że za gruba jestem (ba, nawet raz powiedzial ze dupe mam za gruba, a on ma mała dupkę - bo krzeslo bylo male i sciemnialam ze na nim usiadę...)

[aania_20]

Napisane przez BABONIK

dlatego właśnie nie pozwalają jeść już w szpitalu,ponieważ do CC nie wolno jeść.ale jeśli idziesz rodzić SN to dużo czas prawdopodbnie minie zanim lekarze zdecydują o CC.
położne w szkole rodzenia mówiły,żeby w domu coś zjeść bo na oddziale już nie pozwolą... a porody lubią się ciągnąc godzinami...

a kto ma zaplanowane CC to na pewno musi być na czczo

u mnie nie było problemów, pozwalali, dopiero pod koniec, przy dużym rozwarciu już nie; wodę piłam cały czas. Za to mąż kanapkę wsuwał a położna mu jeszcze herbatę chciała robić

Napisane przez 83monia

gencjane (idz do apteki bo nie wiem czy to ta sama co do pępka). wiem ze czesto sie przzypisuje nystatynę - ale to z przepisu pediatry. w sumie lepiej iść. a jak to wygląda? takie

takie coś że wyglądało jakby miał resztki mleczka w buzi, białe plamki. Monia, nerola, dzięki- kupiłam przed chwilą aftin, zobaczę najpierw to.
Teściowie pojechali, nie było nawet bardzo źle

[Bartessa]

Ja na plesniawki kupilam w aptece taki roztwor, w podobnej buteleczce jak krople do nosa, przezroczyste, i to na gaze i czyscilam w buzi... nie pamiętam jak to się nazywalo (Apthin chyba ale moglam z czyms pomylic), ale bylo skuteczne = po 3 dniach ani sladu plesniaw a mial na podniebieniu i policzkach, [pozatym tj bez recepty i tanie, bo chyba 2 zl czy jakos tak.

[BABONIK]

bartessa- zeszły plamy po porzeczce??

[83monia]

Napisane przez aania_20

u mnie nie było problemów, pozwalali, dopiero pod koniec, przy dużym rozwarciu już nie; wodę piłam cały czas. Za to mąż kanapkę wsuwał a położna mu jeszcze herbatę chciała robić

takie coś że wyglądało jakby miał resztki mleczka w buzi, białe plamki. Monia, nerola, dzięki- kupiłam przed chwilą aftin, zobaczę najpierw to.
Teściowie pojechali, nie było nawet bardzo źle

u mnie jeść niebardzo mozna ale pić to i owszem

aftin tez podobno dobry. oby pomógl bo dziecko to troche boli i moze byc problem z jedzeniem. uwazaj tez na swoje brodawki! przemyj je przed karmieniem tym preparatem bo sama mozesz sie zarazic i dodatkwo zarazac dziecko...

[kalinkap13]

co za dzien do d.py.lenistwo na maxa, a ja tak nie lubie

moniczka2123 taka tesciowa to tylko
zanetaa88 ja tam bym sie skusila na czekolade z de

[meszsares]

jedzenie podczas porodu - no ja wlasnie slyszalam, ze "przed" nalezy sie mocno najesc, bo potem nie pozwalaja, ale u nas w szpitalu sa jakies inne zwyczaje bo ja moglam jesc wszystko co tylko maz mial w torbie (banana, kanapki, cukierki) I potem mialam CC i nikt nie robil z tego powodu problemow. Zreszta ja bym przeciez 30h bez jedzenia nie wytrzymala, a tyle minelo od kolacji do operacji

Babonik - ja to bym tam nawet chciala, zeby moja tesciowa byla polozna

wszsytkim dziewczynom gratuluje dzisiejszych udanych wizyt i dobrych wiadomosci!