Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ IX

[dudipopka]

w koloże o dzizas jak ja pisze

ostatnio gotowałam osławiony rosół
2 udka 4,50
młoda włoszczyzna 2,50(część zieleniny zamroziłam bo lubie zimą)
cebula
sół pieprz i 2 makarony"pewniaki" za 2 zł za 2 szt(zazwyczaj idzie mi jeden ale fachman sie z nami żywi)

w 1 dzień rosół,w drugi dzień pomidorowa(dokupiłam w tesco pomidory krojone w puszce 1,9 koncentrat 1.5(4 łyżeczki reszta mam)i smietane pewniaka za złocisza makaron z dzień wczesniej wrzucony do zupy pod koniec spęcznial
udka obrałam - troszke rosołu wrzuciłam marchewke z groszkiem jak sie ugotowało obrane mięsko dodałam i zrobiłam zaklepkę z mąki i wody(lilii twoja niunia pokocha to)
obarać ziemniaczki i zjeść z potrawką
niecałe 20 zl i 3 dni żarcia

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

lilii o łóżko co mi sie podobało w isku nie zmieści na sie w poniedziałek idziemy zobaczyć u nas zwykłe tapczany 1 os mam nadzieje ze w innym kolorku będą w takiej samej cenie
tamto niestety nie da rady

[zetafon]

ja niestety rosołu nie lubię od najmłodszych lat.nigdy się nim nie mogłam najeść, no i babcia mi go do reszty obrzydziła.

dostalam dziś od mamy 2kg truskawek i zamroziłam połowe.do tego współlokator przywiózł z domu rabarbar i czereśnie.jutro tż chyba zrobi ciasto z rabarbarem.

chyba zbieram się za jakąś naukę słówek z niemieckiego.trzeba w końcu ruszyć tyłek do roboty.jutro w planach wizyta u znajomych więc nie będę miała za dużo czasu żeby przysiąść.

[lili1987]

Napisane przez dudipopka

w koloże o dzizas jak ja pisze

ostatnio gotowałam osławiony rosół
2 udka 4,50
młoda włoszczyzna 2,50(część zieleniny zamroziłam bo lubie zimą)
cebula
sół pieprz i 2 makarony"pewniaki" za 2 zł za 2 szt(zazwyczaj idzie mi jeden ale fachman sie z nami żywi)

w 1 dzień rosół,w drugi dzień pomidorowa(dokupiłam w tesco pomidory krojone w puszce 1,9 koncentrat 1.5(4 łyżeczki reszta mam)i smietane pewniaka za złocisza makaron z dzień wczesniej wrzucony do zupy pod koniec spęcznial
udka obrałam - troszke rosołu wrzuciłam marchewke z groszkiem jak sie ugotowało obrane mięsko dodałam i zrobiłam zaklepkę z mąki i wody(lilii twoja niunia pokocha to)
obarać ziemniaczki i zjeść z potrawką
niecałe 20 zl i 3 dni żarcia

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

lilii o łóżko co mi sie podobało w isku nie zmieści na sie w poniedziałek idziemy zobaczyć u nas zwykłe tapczany 1 os mam nadzieje ze w innym kolorku będą w takiej samej cenie
tamto niestety nie da rady

dziękuję już skopiowane i wypróbuję, bo samemu to człowiek czasem nie ma koncepcji na żywienie małego dziecka
w ogóle to lubię jak ty przepisy piszesz, jakoś mnie to bardzo motywuje, bo ty potrafisz tanio gotować. ja gotować potrafię, ale tanio się ciągle uczę

co do makaronu pewniaka to jakiś czas temu byłam w Tesco, mimo, że rzadko już tam chodzę i tam był makaron produkt tesco za 1 zł i taki dobry jak nie wiem co ten z Biedro za 1 zł z hakiem to się do niego nie umywa

kurcze, szkoda, że to łóżko Wam nie wejdzie, ono takie super jest ja jestem w nim zakochana
a to w Ikea nie jest czasem ciut mniejsze ? mam takie wrażenie jak patrzę na zdjęciach na oba (bo od jakiegoś czasu oba oglądam) , ale może mi się wydawać.
Poza tym tapczan nigdy nie będzie chyba tak wygodny jak łóżko z materacem

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez zetafon

ja niestety rosołu nie lubię od najmłodszych lat.nigdy się nim nie mogłam najeść, no i babcia mi go do reszty obrzydziła.

a ja uwielbiam rosół
na talerzu zawsze pieprz dodaję
lubię z makaronem lub z ziemniakami takimi podziabanymi wcześniej widelcem (wiem, dziwna jestem)

[dudipopka]

lilii to wiesz o jakim mówie takie metalowe ma boki a w ikeii nie wiem bo najbliższa w bydgoszczy a to już zaa daleko
więc wymyśliliśmy ze to spanie co ma 1 os sofka nadal ją będzie miała na dzień sie będzie ją skladać(teraz jest nieskładane bo nieraz na nim spi) i będzie miała miejsce do zabawy
a jak jej sie zachce spać to w 2 pokoiku własnie na tapczanie sie kimnie
w tym pokoiku co teraz jest nie może zostać bo nieraz wędruje do nas(a tu te łózko by sie zmiesciło)a jakby została by miała do pokonania kuchnie i pół pokoju z drugiego ma bliżej do nas
poza tym jakby została a np przyjechałaby moja mama to wtedy przechodziłaby przez nasz pokój na co sie mój nie zgadza
więc zostaje tapczan na plus przemawia to ze ma skrzynie a ja mam worki prózniowe i tam se rzeczy pochowam

[lili1987]

Napisane przez dudipopka

lilii to wiesz o jakim mówie takie metalowe ma boki a w ikeii nie wiem bo najbliższa w bydgoszczy a to już zaa daleko
więc wymyśliliśmy ze to spanie co ma 1 os sofka nadal ją będzie miała na dzień sie będzie ją skladać(teraz jest nieskładane bo nieraz na nim spi) i będzie miała miejsce do zabawy
a jak jej sie zachce spać to w 2 pokoiku własnie na tapczanie sie kimnie
w tym pokoiku co teraz jest nie może zostać bo nieraz wędruje do nas(a tu te łózko by sie zmiesciło)a jakby została by miała do pokonania kuchnie i pół pokoju z drugiego ma bliżej do nas
poza tym jakby została a np przyjechałaby moja mama to wtedy przechodziłaby przez nasz pokój na co sie mój nie zgadza
więc zostaje tapczan na plus przemawia to ze ma skrzynie a ja mam worki prózniowe i tam se rzeczy pochowam

wiem o jakim mówisz, bo to jest łóżko moich marzeń do pokoju małej
plus tapczanu jest taki, ze jest nizszy, a z takiego wyrka z jyska to mogłaby spasc w nocy

[dudipopka]

moja już nie spada w nocy ze sofy dlatego myśałam czymś innym no ale niestety musimy sie obejść smakiem no i poza tym nie miałabym gdzie pościeli schować a sofka ma pojemnik i tapczan ma

[irenkaaa]

wrocilismy od tych znajomych ... matko myslalam ze kopne mojego w tylek tak mnie kregoslup bolal a ten gada i gada chyba po 22 bylismy w domu


nureczku dzieki - jakos wytrwalam
gdyby nie to ze ta znajoma za miesiac rodzi i widac ze jakos super sie nie czuje to by pewnie siedzieli dluzej

tak was czytam i czytam i powiem wam co ja robie
nie wpinam zadnych paragonow w kalendarz tylko mam osobny zeszyt i odrazu spisuje ile wydalam
mam tam pare rubryk :jedzenie, oplaty(prad,gaz,tel,wynaj em) , chemia i kosmetyki, ciuchy, leki , transport(taxi czy transport miejski jak autobus itp boauta niemamy ale jakby bylo to by sie tam paliwo znalazlo) i inne czyli jakies niespodziewajki co do rubryk mi nie pasuja
podliczam po kazdym tygodniu i potem na koniec miesiaca
paragony jesli zostawiam to takie wazniejsze bez ktorych gwarancja na cos mi przeleci kolo nosa albo buty czy ciuch ktory moze akurat jeszcze mozna bedzie oddac w razie czego (ale na to zazwyczaj jest u nas 28 dni albo miesiac) czy jakies sprzety


zetafon to wy z kims mieszkacie? myslalam ze sama z mezem

aaby


wogole juz musze pomyslec nad pon i wt jak wszystko rozplanowac bo wydaje sie ze bede musiala sie ruszyc na miasto po jakies zakupy
wszystko zaplanuje jutro jak bede wiedziec jak tz bedzie mial wolne

[lili1987]

Napisane przez dudipopka

moja już nie spada w nocy ze sofy dlatego myśałam czymś innym no ale niestety musimy sie obejść smakiem no i poza tym nie miałabym gdzie pościeli schować a sofka ma pojemnik i tapczan ma

ja patrzę na moją małą i ona jest taka długa już (ciuchy na metr są akurat), że chyba nas niedługo też czeka zmiana ...

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Napisane przez irenkaaa

tak was czytam i czytam i powiem wam co ja robie
nie wpinam zadnych paragonow w kalendarz tylko mam osobny zeszyt i odrazu spisuje ile wydalam
mam tam pare rubryk :jedzenie, oplaty(prad,gaz,tel,wynaj em) , chemia i kosmetyki, ciuchy, leki , transport(taxi czy transport miejski jak autobus itp boauta niemamy ale jakby bylo to by sie tam paliwo znalazlo) i inne czyli jakies niespodziewajki co do rubryk mi nie pasuja
podliczam po kazdym tygodniu i potem na koniec miesiaca
paragony jesli zostawiam to takie wazniejsze bez ktorych gwarancja na cos mi przeleci kolo nosa albo buty czy ciuch ktory moze akurat jeszcze mozna bedzie oddac w razie czego (ale na to zazwyczaj jest u nas 28 dni albo miesiac) czy jakies sprzety

ale mi dałaś pomysł.
zrobię rubryki w zeszycie i będę każdego dnia wieczorem wpisywała w odpowiednią
faktycznie po miesiącu jakbym miała wszystko wpisać, to by mnie to dużo czasu kosztowało

[irenkaaa]

na bierzaco lepiej
przynajmniej dla mnie
teraz po urlopie troche bede do tylu ale mniej wiecej wiem ile wydalismy ale od 1 lipca znow wszystko zapisuje zreszta postanowilam sobie ze jednak zakupy w lidlu beda czesciej bo sklep na T. kusi punktami ale wcale taniej nie jest a trzeba wydac od groma kasy zeby jakies pkt zdobyc
wiec jesli bede robic tam zakupy to rzadko i napewno roznice zobacze bo w T. kupie cos za 50euro i prawie tyle samo rzeczy mam w Lidlu za 30pare to jak mawia Lili za te kilkanascie euro roznicy to bym miala bluzke albo odlozyla cos na oszczednosciowe
wiadomo 15e nie jest jakis wielki pieniadz ale po troche po troche i widac efekty
ucze sie od was a co Nurek mi przykladem chociazby z tym odkladaniem na podroze

[nurek119]

Napisane przez dudipopka

lilii to wiesz o jakim mówie takie metalowe ma boki a w ikeii nie wiem bo najbliższa w bydgoszczy a to już zaa daleko
więc wymyśliliśmy ze to spanie co ma 1 os sofka nadal ją będzie miała na dzień sie będzie ją skladać(teraz jest nieskładane bo nieraz na nim spi) i będzie miała miejsce do zabawy
a jak jej sie zachce spać to w 2 pokoiku własnie na tapczanie sie kimnie
w tym pokoiku co teraz jest nie może zostać bo nieraz wędruje do nas(a tu te łózko by sie zmiesciło)a jakby została by miała do pokonania kuchnie i pół pokoju z drugiego ma bliżej do nas
poza tym jakby została a np przyjechałaby moja mama to wtedy przechodziłaby przez nasz pokój na co sie mój nie zgadza
więc zostaje tapczan na plus przemawia to ze ma skrzynie a ja mam worki prózniowe i tam se rzeczy pochowam

Dudi a Ty nie masz zdecydowanie bliżej do Ikei w Jankach pod Warszawą?? mnie też bardzo podoba się to łóżko o którym mówicie

Napisane przez irenkaaa

tak was czytam i czytam i powiem wam co ja robie
nie wpinam zadnych paragonow w kalendarz tylko mam osobny zeszyt i odrazu spisuje ile wydalam
mam tam pare rubryk :jedzenie, oplaty(prad,gaz,tel,wynaj em) , chemia i kosmetyki, ciuchy, leki , transport(taxi czy transport miejski jak autobus itp boauta niemamy ale jakby bylo to by sie tam paliwo znalazlo) i inne czyli jakies niespodziewajki co do rubryk mi nie pasuja
podliczam po kazdym tygodniu i potem na koniec miesiaca
paragony jesli zostawiam to takie wazniejsze bez ktorych gwarancja na cos mi przeleci kolo nosa albo buty czy ciuch ktory moze akurat jeszcze mozna bedzie oddac w razie czego (ale na to zazwyczaj jest u nas 28 dni albo miesiac) czy jakies sprzety

wogole juz musze pomyslec nad pon i wt jak wszystko rozplanowac bo wydaje sie ze bede musiala sie ruszyc na miasto po jakies zakupy
wszystko zaplanuje jutro jak bede wiedziec jak tz bedzie mial wolne

Napisane przez irenkaaa

na bierzaco lepiej
przynajmniej dla mnie
teraz po urlopie troche bede do tylu ale mniej wiecej wiem ile wydalismy ale od 1 lipca znow wszystko zapisuje zreszta postanowilam sobie ze jednak zakupy w lidlu beda czesciej bo sklep na T. kusi punktami ale wcale taniej nie jest a trzeba wydac od groma kasy zeby jakies pkt zdobyc
wiec jesli bede robic tam zakupy to rzadko i napewno roznice zobacze bo w T. kupie cos za 50euro i prawie tyle samo rzeczy mam w Lidlu za 30pare to jak mawia Lili za te kilkanascie euro roznicy to bym miala bluzke albo odlozyla cos na oszczednosciowe
wiadomo 15e nie jest jakis wielki pieniadz ale po troche po troche i widac efekty
ucze sie od was a co Nurek mi przykladem chociazby z tym odkladaniem na podroze

jak miło słyszeć takie słowa chciałabym odkładać po 100zł ale na razie nie mam aż tyle, bo w tym miesiącu zostało mi 62zł do piątku dobrze, że mam jeszcze jedne pierogi zamrożone i dwie piersi ale z drugiej strony 50zł poszło w tym miesiącu na tabletki

dzień dobry
ja wszystko pięknie pozaznaczałam do cytowania a tu prąd wyłączyli na 2 minuty i juz po ptokach więc się nie cofam wstecz

z tego co pamiętam to:
Lili wiadomo, że Ty więcej wydajesz na jedzenie chociażby dlatego, że was jest 3 a nie 2 tak jak u niektórych dziewczyn

Ja swoje wydatki wpisuje wydatki.com tam już są rubryczki zrobione na jedzenie, rozrywke, opłaty, paliwo chemie itd itp i samo liczy więc polecam w pełni

Marta gdzie Ty jesteś?? stęskniłam się!

dzień dobry
ja wczoraj cały wieczór przesiedziałam z przyjaciółką i pomagałam jej się logować na studia a dziś idziemy na spacerek wieczorkiem a teraz wykorzystuje na maksa ekspres do kawy moich rodziców i pije pyszną latte

[Puntodivista]

Napisane przez lili1987

ja jak już te paragony uzbieram przez miesiąc to chcę zrobić sobie taką tabelkę jedzenie/ picie/ chemia/dziecko(mleko+ pieluchy+ chusteczki)+ paliwo +wydane na pierdoły

Pyknij w Excella
Ja nie spisuję szczegółowo... Dzielę wydatki na: jedzenie, alkohol+fajki+słodycze, samochód, pozostałe. Z prostego powodu - na jedzenie wydawać muszę, używki kontroluję a samochód to orientacyjnie. Pozostałe to wszystko nieplanowane.
Tabela służy mi do analizy i tyle.

Napisane przez sikoreczka111

nie kupujemy wody w butelkach ( dzbanek mamy) ...

Nie odważyłabym się wypić wody bezpośrednio z dzbanka tylko

Napisane przez zetafon

ja niestety rosołu nie lubię od najmłodszych lat.nigdy się nim nie mogłam najeść, no i babcia mi go do reszty obrzydziła.

Mniam mniam Mamcia mnie nauczyła czysty, klarowny i pyszny przygotować Idealny na rozgrzewkę mroźnego dnia i na kacura

Dzień dobry
Zbieram się na spotkanko Nie wiem jak się ubrać bo niby 16 stopni a słońce widzę... Może o jakieś CH zahaczę ale nie mam za bardzo budżetu do szaleństw

[Haniula]

dobry umierająco nie wiem co sie ze mna dzieje wczoraj caly dzien tak koszmarnie bolal mnie brzuch, ze juz mialam najczarniejsze mysli potem jakby ten ból promieniowal na ledzwia i teraz tak na✂✂✂✂za ze nie wiem czy siedziec czy stac, czy co

Mam całą fure prasowania i burdel na kółkach w domu

[Nadia5]

Wstałam, piję kawę Za chwilę zabieram się za pyszne śniadanko dla nas.
Pogoda widzę, znów niezdecydowana Suuuper!

Muszę wymyślić co ubrać na wystawę Później może kawa i ciacho na mieście.
Z obiadem nie będę miała problemu bo mielone wystarczy usmażyć, do tego ziemniaki i fasolka żółta.
Dudi ja również przepis sobie zapisałam i z pewnością zrobię Nad morzem jesteśmy od 18ego. Już postanowiliśmy, że będziemy SZALEĆ - zero ograniczeń, zastanawiania się nad wydanymi pieniędzmi
W związku z czym chcę od 1szego lipca do wyjazdu mocno pooszczędzać (coby wyrzuty sumienia mnie nie złapały - wierzcie mi często mnie łapią!!)
W planach mam bigos z młodej kapusty na parę dni tylko teraz nie wiem czy zrobić (dwa różne przpisy znalazłam) pierwszy: żeberka, kiełbasa; drugi: udka z kurczaka Nigdy bigosu nie robiłam

I jeszcze pytanie i prosba o pomoc - czy fioletowe (pełne) buty na obcasie będą pasowały do czarnych legginsów i tuniki z krótkim rękawem w czarno granatowe paski... (kiedyś wrzucałam fotkę tuniki butów również z All. Jakby któraś pamiętała)

[Haniula]

Nadia Bigos to koniecznie na zeberkach i z kiełbachą
co do ubioru, to ja bym dała raczej białą albo fioletową bluzke

[Nadia5]

Napisane przez Haniula

Nadia Bigos to koniecznie na zeberkach i z kiełbachą
co do ubioru, to ja bym dała raczej białą albo fioletową bluzke

Więc legginsy odpadają, nie mam białej czy fioletowej tuniki. Trzeba kombinować dalej
Zjedliśmy pyszną jajecznicę ze szczypiorkiem
Zaraz uciekam pod prysznic.

[201608051010]

hej!!

Napisane przez aaby

Dzień dobry SPD!
Zapowiada się dzień "akuratny" - w sensie że trochę sprzątania, trochę odpoczynku, czyli tak akurat
Choć mam w planach dziś rozpocząć mój miesięczny plan dokładnego sprzątnięcia mieszkania, łącznie z wyeliminowaniem rzeczy niepotrzebnych. Wiem wiem, ambitnie Zobaczymy jeszcze, co z tego wyjdzie
Jutro przyjeżdża do nas znajoma z Poznania, także ogarnąć z grubsza i tak muszę.


Kasowo poza tym jest baaardzo ciężko i siedzimy z naszą listą wydatków (głównie ślubnych) i myślimy, jak tu z czegoś zrezygnować, bo zabraknie nam kilka stówek. Kurcze dziewczyny, pewnie dziwne to, co powiem, ale strasznie chciałabym być już po ślubie i nie myśleć, że tyle nam brakuje

u nas ten sam plan, tzn nie , że przed slubnie a po prostu tyle już tego badziewia się nagromadziło, że trzeba było w końcu coś z tym zrobić
podjął się tego wyzwania Tż i wczoraj już większość udało mu się wysprzątać

pytałaś o moją dietę - nie stosuje w sumie żadnej , po prostu jem mniej, nie jadam w ogóle słodyczy, chipsów i innych przegryzek, fast foodów, chleba i wielu innych rzeczy, jem za to baaaardzo dużo warzyw i sporo owoców, staram się też jeść więcej białka
od poniedziałku do czwartku zafascynowana wynikami ijii postanowiłam spróbować SB i bardzo ale to bardzo tego żałuje - to dieta zdecydowanie nie dla mnie, schudłam co prawda kg w 4 dni, ale cera mi się bardzo pogorszyła, a ja miałam już takie zachwiania, że myślałam, że rzucę się na cokolwiek, dlatego od piątku znów wróciłam do poprzedniego sposobu odchudzania i jakoś daje radę
chciałabym zrzucić jeszcze 3-4 kg, ale wiem , że to już raczej nie możliwe- w takim tempie jak chudnę to może udało by mi się to najwcześniej we wrześniu (ale nie poddaje się , próbuje i do ślubu nie planuje zrezygnować z diety- 2 kg też nie pogardzę)

Napisane przez Nadia5

Dodaję fotki zakupców

kwiatowa bluzeczka śliczna, reszta nie w moim stylu

Napisane przez motylek1

Teraz sobie przypomniała hehe


Na szczęście my nigdy nie paliliśmy, ani ja ani tż

my też nie palący, ja w ogóle jestem antypapierosy i mam bardzo ale to bardzo radykalne poglądy na ten temat brzydzą mnie okrutnie i nikt w moim towarzystwie palić nie może

Napisane przez anoola

Pochwalę się, że w dniu poprawin wzięłam ostatnią pigułę i czuję się świetnie. Za jakieś pół roku będziemy mogli zacząć myśleć o swojej fasolce

Druga dobra wiadomość- chodziłam ostatnio po bankach i okazuje się, że możemy dostać kredyt na mieszkanko!!! Myślałam, że mojej umowy próbnej nie będą brać pod uwagę a okazuje się, że tak, a akurat 05.07 dostanę drugą już na dłużej i akurat 2 umowy są potrzebne
Rata też byłaby przystępna
Tyyylko...teraz wszystko zależy od tego kiedy mi w końcu wyrobią nowy dowód osobisty (podobno mam się spodziewać go dopiero ok.30.07 mimo, że złożyłam wniosek 14 czy 15.06 )
i czy do tego czasu nie zlikwidują "Rodziny na swoim", bo ciągle straszą i straszą a z moim szczęściem może być tak, że przeleci nam okazja koło nosa

trzymam kciuki za kredyt i bobaska

Napisane przez zetafon

ja z tżtem odkładam co miesiąc 500zł,teraz nas stać jak zmieniłam prace.w sumie moglabym odkładać więcej ale po prawie dwóch latach oszczędzania na maxa, chcę wreszcie pożyć, gdzieś pojść zjeść coś dobrego z koleżankami, kupić nowe ciuchy,jakieś książki.no a od sierpnia dodatkowo odłożę premie na konto czyli 425zł więc w sumie prawie tysiąc złotych co miesiąc będzie...o ile mnie nie wywalą i przedłużą umowę 4 lipca.

my od kąd ja pracuje odkładamy co miesiąc 1000 zł, a czasem i więcej jak wpadnie jakaś dodatkowa kasa (wcale sporo nie zarabiamy, a mimo to udaje nam się żyć na jakiś tam w miarę przyzwoitym poziomie i nie musimy sobie odmawiać zbyt wielu rzeczy)

Napisane przez lili1987

poza tym jestem ciekawa ile po podwyżkach wynosi nas samo jedzenie, aż się boję pomyśleć


tak w ogóle to któraś z Was liczyła ile wynosiło jedzenie na miesiąc po podwyżkach?

ja nie liczyłam, ale wydaje o wiele wiele więcej, a odkiedy się odchudzam to już w ogóle porażka, w tygodniu wydaje min 100 zł na owoce i warzywa ( np w piątek wydałam na to 60 zł a już dziś zapasy się kończą i trzeba znowu jechać na zakupy), a gdzie inne rzeczy, tragedia
dla przykładu ketchup , który zawsze kupujemy jeszcze jakieś 4-5 msc temu kosztował ok 3,50, a pod koniec maja płaciliśmy za niego bodajże 5, 20

Napisane przez sikoreczka111

1. ja robiłam niedawno placki tortilli sama i powiem, że wyszły smaczne, może nie takie fajne jak te kupne , ale dużo tańsze i TŻ zaakceptował i powiedział, że możemy już nie kupować gotowych jak chcecie przepis, to poszukam ...
.

ja po proszę przepis na placki tortillowe

Napisane przez Haniula

dobry umierająco nie wiem co sie ze mna dzieje wczoraj caly dzien tak koszmarnie bolal mnie brzuch, ze juz mialam najczarniejsze mysli potem jakby ten ból promieniowal na ledzwia i teraz tak na✂✂✂✂za ze nie wiem czy siedziec czy stac, czy co

Mam całą fure prasowania i burdel na kółkach w domu

biedna, ależ Ty się męczysz w tej ciąży, mam nadzieję, że niedługo rozkwitniesz i będziesz tryskałam energią, ciesząc się urokami ciąży

póki co jak tam czytam o Twoim zmęczeniu, mdłościach itp to się utwierdzam tylko w przekonaniu, że u mnie to zdecydowanie jeszcze nie ten czas
miałam kiedyś instynkt i prysł nie pozostawiając po sobie śladu- dziwne

[Nadia5]

Zaciekawiło mnie jaki SPD mają styl ubierania się bo po komentarzach już sama zgłupiałam

Ja tam uważam (nie dlatego że jestem paląca) że palaczom jakaś tolerancja się należy

[dudipopka]

nuruś niestety do ikea w jankach mam jeszcze dalej niż do bydgoszczy

haniulka ty sie nic nie martw bóle w podrzuszu to znak ze macica sie powiększa i dziecko rośnie ,jak nie masz żadnych plamień to jest wszystko w porządku
spaniem ciągłym sie nie przejmuj to praktycznie też to normalne ja tam gdzie siadłam tam spałam
co jeszcze a weśśś z tym sprzątaniem i prasowaniem prasuj to w czym będziesz szła potem odzyskasz werwe to poprasujesz i pamietaj ŚWIAT SIE NIE ZAWALI!!!jak czegoś nie zrobisz

my mielismy dziś iść do teściów na obiad(dacie wiare zaprosili nas) ale w nocy młoda nam zwymiotowała i mieliśmy ciut zarwana nockę i nie chce nam sie iść nigdzie ,jutro pójdziemy bo i taki idziemy do miasta polatać po sklepach meblowych
ale nie głodujemy własnie gotuje kalafiora kupiłam ładne po 2 zł jednego podzieliłam na różyczki i do zamrażary w kilku woreczkach --tj w 3 woreczkach będzie na potem na zupy

co ja jeszcze chciałam aaaaaaaaaaaa DZIEŃ DOBRY

[201608051010]

Napisane przez Nadia5

Zaciekawiło mnie jaki SPD mają styl ubierania się bo po komentarzach już sama zgłupiałam

Ja tam uważam (nie dlatego że jestem paląca) że palaczom jakaś tolerancja się należy

jak dla mnie to se możesz palić gdzie chcesz pod warunkiem, że mnie w pobliżu nie ma
nie po to nie pale i dbam o swoje zdrowie aby ktoś inny bezkarnie mi je zatruwał- takie moje zdanie, ale przecież każdy może mieć inne

a co do stylu ubierania to zawsze mi się wydawało, że mam raczej normalny, uniwersalny, ale również patrząc na komentarze na tym wątku stwierdzam, ze ja to jednak mam zupełnie inny gust jak większość z Was

[Nadia5]

Napisane przez niniona

jak dla mnie to se możesz palić gdzie chcesz pod warunkiem, że mnie w pobliżu nie ma
nie po to nie pale i dbam o swoje zdrowie aby ktoś inny bezkarnie mi je zatruwał- takie moje zdanie, ale przecież każdy może mieć inne

a co do stylu ubierania to zawsze mi się wydawało, że mam raczej normalny, uniwersalny, ale również patrząc na komentarze na tym wątku stwierdzam, ze ja to jednak mam zupełnie inny gust jak większość z Was

Mi się wydaje, że każda ma inny Jak przystało na kobietę

Dziewczyny kiedy te śląskie spotkanie ?

[Anastazja86]

Haniula- biedactwo, mam nadzieję że szybko Ci przejdzie

Dudi- super że remont w toku i te kolory co napisałaś że chcesz dać bardzo mi się podobają

Lili- kurcze ja bym chyba się zdecydowała na Waszym miejscu na przeprowadzkę, perspektywa wyrwania się z wynajmu jest świetna, tyle że musielibyście się wcześniej za pracą rozejrzeć

Nadia- jeśli chodzi o styl ubierania to ja mam chyba podobny do Ciebie bo wszystkie Twoje ciuchy mi się podobają, w leginsach też lubię chodzić, tyle że ja nie chodzę w wysokich butach(choć obiecywałam sobie że od nowego roku zacznę) stawiam na wygodę ale chcę też ładnie wyglądać

Niniona- dążymy do tej samej wagi i chyba mamy tyle samo wzrostu jestem pod wrażeniem kwoty którą odkładacie

Aaby-kciuki dla Tż chociaż pewnie już jest po

witam
mi coś wczoraj wieczorem wizaż szwankował pracowałam do 24 i poszłam spać

jestem od rana u rodziców, mamie robię zupkę pomidorową, a nam zrobię chyba filety z kurczaka
piję sobie kawkę i zaraz będę szła do sklepu bo muszę kupić coś na surówkę i śmietanę

chyba też wrócę do zapisywania wydatków bo teraz to jest nie do ogarnięcia, codziennie wydaję spore kwoty z tym że dużo też idzie na mamę i tu oszczędzić się niestety nie da, ale może na czymś innym uda się oszczędzić parę groszy

[Nadia5]

Napisane przez Anastazja86

Haniula- biedactwo, mam nadzieję że szybko Ci przejdzie

Dudi- super że remont w toku i te kolory co napisałaś że chcesz dać bardzo mi się podobają

Lili- kurcze ja bym chyba się zdecydowała na Waszym miejscu na przeprowadzkę, perspektywa wyrwania się z wynajmu jest świetna, tyle że musielibyście się wcześniej za pracą rozejrzeć

Nadia- jeśli chodzi o styl ubierania to ja mam chyba podobny do Ciebie bo wszystkie Twoje ciuchy mi się podobają, w leginsach też lubię chodzić, tyle że ja nie chodzę w wysokich butach(choć obiecywałam sobie że od nowego roku zacznę) stawiam na wygodę ale chcę też ładnie wyglądać

Niniona- dążymy do tej samej wagi i chyba mamy tyle samo wzrostu jestem pod wrażeniem kwoty którą odkładacie

Aaby-kciuki dla Tż chociaż pewnie już jest po

witam
mi coś wczoraj wieczorem wizaż szwankował pracowałam do 24 i poszłam spać

jestem od rana u rodziców, mamie robię zupkę pomidorową, a nam zrobię chyba filety z kurczaka
piję sobie kawkę i zaraz będę szła do sklepu bo muszę kupić coś na surówkę i śmietanę

chyba też wrócę do zapisywania wydatków bo teraz to jest nie do ogarnięcia, codziennie wydaję spore kwoty z tym że dużo też idzie na mamę i tu oszczędzić się niestety nie da, ale może na czymś innym uda się oszczędzić parę groszy

Ja sobie postanowiłam że będę częściej chodziła na obcasach W upalne dni wygrywają japonki no ale na taką pogodę wysokie buty (obcas czy kiturna) są idealne
Marzą mi się jeszcze jedne koturny (wyższe od obecnych) Takie mega Ale patrzać na inne potrzeby (ubraniowe) podaruję chyba sobie kolejną parę butów.

Ja teraz mam taki misz masz stylów w szafie że szok Więc mogę śmiało stwierdzić że jestem - nieokreślona nie mylić z nijaka

[Anastazja86]

Napisane przez Nadia5

Ja sobie postanowiłam że będę częściej chodziła na obcasach W upalne dni wygrywają japonki no ale na taką pogodę wysokie buty (obcas czy kiturna) są idealne
Marzą mi się jeszcze jedne koturny (wyższe od obecnych) Takie mega Ale patrzać na inne potrzeby (ubraniowe) podaruję chyba sobie kolejną parę butów.

Ja teraz mam taki misz masz stylów w szafie że szok Więc mogę śmiało stwierdzić że jestem - nieokreślona nie mylić z nijaka

ja też miałam chodzić na obcasach a nic z tego nie wyszło mam dużo takich butów ale po prostu wolę wygodę ostatni raz miałam wysokie buty na weselu 30 kwietnia a jak jest gorąco to już w ogóle japonki/klapki są moimi przyjaciółmi teraz chodzę w balerinach

ja też mam zróżnicowaną szafę, mało mam typowo kobiecych ciuchów, nie mówiąc już o spódnicach/sukienkach bo tych mam jak na lekarstwo zdecydowanie wolę spodnie

[Nadia5]

Napisane przez Anastazja86

ja też miałam chodzić na obcasach a nic z tego nie wyszło mam dużo takich butów ale po prostu wolę wygodę ostatni raz miałam wysokie buty na weselu 30 kwietnia a jak jest gorąco to już w ogóle japonki/klapki są moimi przyjaciółmi teraz chodzę w balerinach

ja też mam zróżnicowaną szafę, mało mam typowo kobiecych ciuchów, nie mówiąc już o spódnicach/sukienkach bo tych mam jak na lekarstwo zdecydowanie wolę spodnie

O o! Kolejne postanowienie - więcej chodzić w sukienkach/spódnicach...nie wyszło mi

[201608051010]

Napisane przez Anastazja86

Nadia- jeśli chodzi o styl ubierania to ja mam chyba podobny do Ciebie bo wszystkie Twoje ciuchy mi się podobają, w leginsach też lubię chodzić, tyle że ja nie chodzę w wysokich butach(choć obiecywałam sobie że od nowego roku zacznę) stawiam na wygodę ale chcę też ładnie wyglądać

Niniona- dążymy do tej samej wagi i chyba mamy tyle samo wzrostu jestem pod wrażeniem kwoty którą odkładacie

ja mam 159 cm, też obiecałam sobie, że będę chodzić w obcasach i tej wiosny kupie sobie tylko takie buty, żadnych balerinek, no i oczywiście balerinek kupiłam kilka par a obcasów żadnych, może jak zacznę samochodem na co dzień podróżować to mi się odmieni bo teraz za długie trasy pokonuje pieszo, żeby się przemóc do obcasów

a co do odkładania- to dajemy radę, grunt to mieć jakiś cel, teraz zbieraliśmy na auto i ślub, auto jest, ślub też już niebawem, a potem rozpoczynamy zbieranie na mieszkanie, oby tylko praca była to damy rade, oboje jesteśmy bardzo oszczędni więc innej opcji nie ma

Napisane przez Nadia5

Ja sobie postanowiłam że będę częściej chodziła na obcasach W upalne dni wygrywają japonki no ale na taką pogodę wysokie buty (obcas czy kiturna) są idealne
Marzą mi się jeszcze jedne koturny (wyższe od obecnych) Takie mega Ale patrzać na inne potrzeby (ubraniowe) podaruję chyba sobie kolejną parę butów.

Ja teraz mam taki misz masz stylów w szafie że szok Więc mogę śmiało stwierdzić że jestem - nieokreślona nie mylić z nijaka

ja dla odmiany mam tak, ze jak mi się coś z podoba to kupuje w rożnych kolorach i tym sposobem mam w szafie wszystko podobne tylko w innych kolorach (a i kolory są ograniczone bo na sobie akceptuje tylko czarny, szary, granatowy, beżowy, kremowy no i mam też jedną bluzkę różową)

a pytałaś o bigos, ja nie pomogę bo wczoraj gotowałam bigos a wyszeł kapuśniak- nie jestem dobra w te klocki

[Nadia5]

Napisane przez niniona

ja mam 159 cm, też obiecałam sobie, że będę chodzić w obcasach i tej wiosny kupie sobie tylko takie buty, żadnych balerinek, no i oczywiście balerinek kupiłam kilka par a obcasów żadnych, może jak zacznę samochodem na co dzień podróżować to mi się odmieni bo teraz za długie trasy pokonuje pieszo, żeby się przemóc do obcasów

a co do odkładania- to dajemy radę, grunt to mieć jakiś cel, teraz zbieraliśmy na auto i ślub, auto jest, ślub też już niebawem, a potem rozpoczynamy zbieranie na mieszkanie, oby tylko praca była to damy rade, oboje jesteśmy bardzo oszczędni więc innej opcji nie ma

ja dla odmiany mam tak, ze jak mi się coś z podoba to kupuje w rożnych kolorach i tym sposobem mam w szafie wszystko podobne tylko w innych kolorach (a i kolory są ograniczone bo na sobie akceptuje tylko czarny, szary, granatowy, beżowy, kremowy no i mam też jedną bluzkę różową)

a pytałaś o bigos, ja nie pomogę bo wczoraj gotowałam bigos a wyszeł kapuśniak- nie jestem dobra w te klocki

To będzie mój pierwszy raz z bigosem więc może skończyć się podobnie

No, ale jeszcze to omówię z Tatą bo on robi pyszny bigos

[ssnowdrop]

hej laseczki
od 8 rano poprawiam pracę i już dostaję zamętu od tych kropków i przecinków.. masakra... miałam nadzieję jeszcze że jedna z moich wykładowczyń przejrzy moją pracę zanim ją wydrukuję, ale chyba się nie uda niestety;/;/ a przydałoby mi sie takie świeże spojrzenie...
tż się obudził i zrobimy jajecznicę... na śniadanie. nigdy chyba nie jadłam śniadania o 12 w południe
niniona- brawo za odchudzanie i podziwiam że odkładacie aż tyle. też bym tak chciała. wiecie? chyba poszukam jakiejś dodatkowej pracy bo kasy jak zwykle za mało, a sporo wydatków się szykuje...
nadia- podajcie datę,któa Wam pasuje a ja postaramsię dopasować.u mnie odpadają 2 terminy 23-24 lipca i 13-14 sierpnia
dudi- nie mogę się doczekać for poremontowych
aaby- kciuka trzymałam jakie wydatki przedślubne Wam zostały??

[sikoreczka111]

http://www.wielkiezarcie.com/recipe66210.html ja tortille robiłam z tego przepisu ... i wychodziły ale trzeba uważać, żeby ich za długo nie trzymać na patelni bo robią się twardsze ( ale jadalne )

[Nadia5]

Napisane przez ssnowdrop

hej laseczki
od 8 rano poprawiam pracę i już dostaję zamętu od tych kropków i przecinków.. masakra... miałam nadzieję jeszcze że jedna z moich wykładowczyń przejrzy moją pracę zanim ją wydrukuję, ale chyba się nie uda niestety;/;/ a przydałoby mi sie takie świeże spojrzenie...
tż się obudził i zrobimy jajecznicę... na śniadanie. nigdy chyba nie jadłam śniadania o 12 w południe
niniona- brawo za odchudzanie i podziwiam że odkładacie aż tyle. też bym tak chciała. wiecie? chyba poszukam jakiejś dodatkowej pracy bo kasy jak zwykle za mało, a sporo wydatków się szykuje...
nadia- podajcie datę,któa Wam pasuje a ja postaramsię dopasować.u mnie odpadają 2 terminy 23-24 lipca i 13-14 sierpnia
dudi- nie mogę się doczekać for poremontowych
aaby- kciuka trzymałam jakie wydatki przedślubne Wam zostały??

Ja jestem nieosiągalna od 18 - 28 lipca. W każdym innym terminie jestem dyspozycyjna

[Haniula]

Napisane przez dudipopka

nuruś niestety do ikea w jankach mam jeszcze dalej niż do bydgoszczy

haniulka ty sie nic nie martw bóle w podrzuszu to znak ze macica sie powiększa i dziecko rośnie ,jak nie masz żadnych plamień to jest wszystko w porządku
spaniem ciągłym sie nie przejmuj to praktycznie też to normalne ja tam gdzie siadłam tam spałam
co jeszcze a weśśś z tym sprzątaniem i prasowaniem prasuj to w czym będziesz szła potem odzyskasz werwe to poprasujesz i pamietaj ŚWIAT SIE NIE ZAWALI!!!jak czegoś nie zrobisz

my mielismy dziś iść do teściów na obiad(dacie wiare zaprosili nas) ale w nocy młoda nam zwymiotowała i mieliśmy ciut zarwana nockę i nie chce nam sie iść nigdzie ,jutro pójdziemy bo i taki idziemy do miasta polatać po sklepach meblowych
ale nie głodujemy własnie gotuje kalafiora kupiłam ładne po 2 zł jednego podzieliłam na różyczki i do zamrażary w kilku woreczkach --tj w 3 woreczkach będzie na potem na zupy

co ja jeszcze chciałam aaaaaaaaaaaa DZIEŃ DOBRY

dudi ja tez mysle, ze młody rosnie i ja to tak odczuwam. Filigranowa nie jestem , ale tez dużo tego ciała nie mam wiec jak ma mi sie tam wypierdek zmieścic
Kolezanka dzis mnie straszyła ze powinnam do szpitala jechac, ze kazdy bol brzucha trzeba sprawdzić nie wiem czy lekkomyslnie ale postanowiłam ze dokąd bol nie bedzie dluzej niz dzien/ dwa to nie bede panikowa, oszczedzam sie plamien nie mam wiec chyba tez nie mozna z kazdym bólem leciec na izbe
dzis juz nic mnie nie boli, chyba nawet te plecu rozciągnęłam bo mnie nie bolą, i nawet wyjatkowo pełna energii sie czuje

troche ogarnąc musze, bo tż sie wszystkim zajmuje, i naprawde juz mi go szkoda



odnośnie stylu
Ja tez nie potrafie swojego sprecyzowac Podobaja mi sie obcasy/ koturny nawet mam sporo sztuk, ale czuje sie nie komfortowo mam wrazenie ze nie potrafie w tym chodzic, szbko bolą mnie nogi i wygrywają baleriny