Nasze Codzienne Jadłospisy XIV

[morphine88]

Moje wczorajsze U:
1. owsianka z serkiem wiejskim, mleczkiem kokosowym, ananasem, suszonymi figami i migdałami.
w międzyczasie wpadły 2 domowe ciastka bakaliowe bez cukru.
2. zapiekanka z makaronem, mięsem z udka kurczaka, warzywami i serem żółtym.
3. puchar lodów straciatella z orzechami, rodzynkami z wódki (), polewą toffi i bitą śmietaną.
w międzyczasie znowu wpadły 2 ciastka jw.
4. 2 kromki chleba (po 35g) żytniego 100% z masłem i surimi/z masłem, serem żółtym i ogórkiem.
po, na mieście, wpadła lampka białego wina wytrawnego.

wygląda to jakoś?

[Bloody_]

Napisane przez maniulka0405

Nie odbieraj tego broń Boże jako atak, czy coś, po prostu często widzę u ciebie podobne produkty, ale może rzeczywiście to wina Twoich upodobań kulinarnych, wybacz Ja wizytę u ginekologa mam już za sobą i na pocieszenie powiem tylko, że żałuje tak długiego zwlekania. Super, że się zdecydowałaś

ok, rozumiem, że chcesz dobrze i dziękuję za rady. wczoraj przesadziłam (ale nie z jedzeniem tylko z podejściem do niego ). to już moja druga wizyta u ginekologa z tym samym problemem. tamta nie przyniosła oczekiwanych efektów, ale oby teraz się to zmieniło... w każdym bądź razie mam już dość biernego czekania, bo to chyba niestety nie prowadzi do niczego.

Napisane przez morphine88

Moje wczorajsze U:
1. owsianka z serkiem wiejskim, mleczkiem kokosowym, ananasem, suszonymi figami i migdałami. pycha!
w międzyczasie wpadły 2 domowe ciastka bakaliowe bez cukru. na pewno smaczne, a przy tym zdrowe. muszę je koniecznie zrobić.
2. zapiekanka z makaronem, mięsem z udka kurczaka, warzywami i serem żółtym. jeśli porcja porządna to super.
3. puchar lodów straciatella z orzechami, rodzynkami z wódki (), polewą toffi i bitą śmietaną.
w międzyczasie znowu wpadły 2 ciastka jw. aż mi ślinka cieknie na samą myśl.
4. 2 kromki chleba (po 35g) żytniego 100% z masłem i surimi/z masłem, serem żółtym i ogórkiem. ok. nigdy nie jadłam surimi. smaczne to?
po, na mieście, wpadła lampka białego wina wytrawnego. hmm... wytrawne winko jest dobre na trawienie...

wygląda to jakoś?

jak na moje oko to wygląda super. też się muszę skusić na jakąś zapiekankę w najbliższym czasie. ;]

[always naughty]

Napisane przez Dekas

łooooo to jadlospis mojego taty jest przecież

a no i spróchniałego drewna się nie wygina o czym przekonałam się na własnej skórze, ale zawsze można lekko odchudzić jadłospis =P

Napisane przez Lady1000

mój tato swojego czasu się tak odżywiał, z tym że nie jadł śniadań (ale nadrabiał wieczorami). efekt to nie tylko spora otyłość ale też kiepskie wyniki badań. teraz zmienił swój sposób odżywiania i jest lepiej. jeśli chce coś zmienić to wprowadziłabym zmiany typu zwykły chleb na razowy, wywalić cukier z deserów i postawić na jakieś razowe wypieki słodzone np. miodem, jakieś chudsze mięcho.. chociaż wiem że osoby w tym wieku raczej nie lubią zmian i 'wydziwiania'

Dzięki dziewczyny U niego jest taki "problem" że właśnie super się czuje i jest w dobrej kondycji więc uważa że jest ok. Na badania nie chce isć bo po co skoro nic mu nie jest? Jakiekolwiek zmiany będzie bardzo ciężko wprowadzić to pewne, a ja się po prostu zastanawiam czy odżywianie na dłuższą mete w taki sposób musi prowadzić do groźnych chorób? W końcu tyle lat tak jadł i ma się dobrze. No ale wiek też robi swoje. Chyba najważniejsze to przekonać go żeby sobie zrobił badania, jak bedą złe to sam sie opamięta, a jak dobre to pozostaje się cieszyć. dziękuje raz jeszcze

[zglowawchmurach]

mój tata (40-latek) je podobnie i ma się dobrze. jedyne, co zmieniłabym w jego jadłospisie, to ilość wypijanej kawy. ale rozumiem go, bo ze mnie też straaaszny kawosz.

[morphine88]

Napisane przez Bloody_

ok, rozumiem, że chcesz dobrze i dziękuję za rady. wczoraj przesadziłam (ale nie z jedzeniem tylko z podejściem do niego ). to już moja druga wizyta u ginekologa z tym samym problemem. tamta nie przyniosła oczekiwanych efektów, ale oby teraz się to zmieniło... w każdym bądź razie mam już dość biernego czekania, bo to chyba niestety nie prowadzi do niczego.



jak na moje oko to wygląda super. też się muszę skusić na jakąś zapiekankę w najbliższym czasie. ;]

Dziękuję za ocenę . Ja surimi bardzo lubię na kanapkach, ale nie każdy przepada. Osobiście polecam .
możesz mi napisać w PW, jak wygląda wizyta u ginekologa w sprawie zaniku @?

[Milka1224]

Napisane przez Milka1224

P i msuze się pochwalic ze jest kolejne 0.5 kg do przodu

I kilka większych placuszków z płatków owsianych i serka homo z twarogiem i masłem orzechowym / dżemem jagodowym + cappuccino

II miseczka czereśni i truskawek z duzą gałka lodów smietankowo czekoladowych polanych mleczkiem kososowym i posypanych płatkami migdałów i kakaem + kromka ciemnego chleba z pastą tuńczykową i ogórkiem

III rosół z duża ilością makaronu i szczypiorku+ wielki gołąbek, a właściwie to gołąb z ryżu, mięsa i pieczarek z sosem pomidorowym

IV kawałek ciasta z malinami na maślance + trochę truskawek i garść nerkowców

V kilka domowych wytrawnych paluchów z ziołami

VI bułka na pół, obie połówki z wędliną drobiową i: żółtym serem/ fetą na ciepło + 3 rzodkiewki i ogórek

Czasem aż ciężko mi to wszystko mieścic, ale musze sie starac dobrze jakościowo?

uhh oceni ktos? :P

[red_tea]

U ----> P: (brak @, waga w normie, ale skoro go nie ma to jeszcze trochę przytyję)

śn: spooro sałatki (ryż, piersi z kurczaka na maśle, ogórki kiszone, jabłka, por, jajka na twardo, sól, pieprz, majonez) - taki większy talerzyk, trzy duże kromki razowe grubo masłem, 1 z sałatą i ogórkiem świeżym, 2 tylko z masłem (lubię tak), 3 z ogórkiem kiszonym; gruszka i kawa zbożowa z
mlekiem

IIśn: jogurt nat. 180g, z dwoma garściami nerkowców, miseczka czereśni i wiśni, dwa kawałki drożdżowego z serem, kruszonką i lukrem

ob: ziemniaki z koperkiem (dużo), pół piersi z kurczaka na jakimś tłuszczu (mama robi, były tak wielkie, że nie zmieściłam całej. ale wszyscy jedli połówki) z pieczarkami i serem (taka rolada), młoda kapusta ugotowana, zasmażana z masłem + kubek maślanki

kol: 2-3kromki, grubo masłem, na każdej żółty ser i szynka wędzona z tłuszczykiem + warzywa (pomidor, sałata, szczypiorek)

[agnieszka16]

widzę, że sporo tu ostatnio jadłospisów na przytycie. I ja się dołączam- przez stres egzaminacyjny i upały trochę zleciałam na wadze i nie obraziłabym się gdybym przytyła jakieś 3 kg. Moje wczorajsze P:

-śniadanie: 3 duże tosty francuskie z chałki (smażone na maśle) posmarowane twarożkiem eko z malinami i bananem, polane syropem klonowym. kawa latte na tłustym mleku z butelki. duża słodka gruszka

godzina jazdy konnej

-drugie śniadanie: kanapki z całego dużego, jeszcze gorącego pełnoziarnistego precla z sezamem- z guacamole, wędzonym łososiem, pomidorem malinowym, sałatą, suszonymi pomidorkami.duża szklanka świeżo wyciskanego soku z pomarańczy. miseczka czereśni.

-obiad: zupa krem z zielonego groszku z serem cheddar, posypana podprażonymi pestkami dyni,
tagliatelle z krewetkami, winem, oliwą, czosnkiem, sosem sweet chili i pomidorami, do tego sałatka z sałaty, ogórka, pomidora, grillowanego bakłażana, suszonych pomidorów, oliwek, sera koziego, sosu balsamico, z orzechami pini.

-podwieczorek: miseczka lodów jogurtowych, śmietankowych i jagodowych z cukierni bliklego, z truskawkami i borówkami, prażonymi migdałami. niedługo później spory kawałek melona

40 min spaceru z pieskiem po lesie

-przekąska- pasek mlecznej czekolady lindta z pistacjami, cappuccino z podwójnym espresso

-kolacja: jajecznica z 2 jajek na maśle z kurkami, pełnoziarnista ciabata z masłem, szynką parmeńską, sałatą i papryką

[Asilos Magdalena]

Napisane przez agnieszka16

widzę, że sporo tu ostatnio jadłospisów na przytycie. I ja się dołączam- przez stres egzaminacyjny i upały trochę zleciałam na wadze i nie obraziłabym się gdybym przytyła jakieś 3 kg. Moje wczorajsze P:

-śniadanie: 3 duże tosty francuskie z chałki (smażone na maśle) posmarowane twarożkiem eko z malinami i bananem, polane syropem klonowym. kawa latte na tłustym mleku z butelki. duża słodka gruszka

godzina jazdy konnej

-drugie śniadanie: kanapki z całego dużego, jeszcze gorącego pełnoziarnistego precla z sezamem- z guacamole, wędzonym łososiem, pomidorem malinowym, sałatą, suszonymi pomidorkami.duża szklanka świeżo wyciskanego soku z pomarańczy. miseczka czereśni.

-obiad: zupa krem z zielonego groszku z serem cheddar, posypana podprażonymi pestkami dyni,
tagliatelle z krewetkami, winem, oliwą, czosnkiem, sosem sweet chili i pomidorami, do tego sałatka z sałaty, ogórka, pomidora, grillowanego bakłażana, suszonych pomidorów, oliwek, sera koziego, sosu balsamico, z orzechami pini.

-podwieczorek: miseczka lodów jogurtowych, śmietankowych i jagodowych z cukierni bliklego, z truskawkami i borówkami, prażonymi migdałami. niedługo później spory kawałek melona

40 min spaceru z pieskiem po lesie

-przekąska- pasek mlecznej czekolady lindta z pistacjami, cappuccino z podwójnym espresso

-kolacja: jajecznica z 2 jajek na maśle z kurkami, pełnoziarnista ciabata z masłem, szynką parmeńską, sałatą i papryką

pysznie!!

[emelie]

Napisane przez agnieszka16

widzę, że sporo tu ostatnio jadłospisów na przytycie. I ja się dołączam- przez stres egzaminacyjny i upały trochę zleciałam na wadze i nie obraziłabym się gdybym przytyła jakieś 3 kg. Moje wczorajsze P:

-śniadanie: 3 duże tosty francuskie z chałki (smażone na maśle) posmarowane twarożkiem eko z malinami i bananem, polane syropem klonowym. kawa latte na tłustym mleku z butelki. duża słodka gruszka

godzina jazdy konnej

-drugie śniadanie: kanapki z całego dużego, jeszcze gorącego pełnoziarnistego precla z sezamem- z guacamole, wędzonym łososiem, pomidorem malinowym, sałatą, suszonymi pomidorkami.duża szklanka świeżo wyciskanego soku z pomarańczy. miseczka czereśni.

-obiad: zupa krem z zielonego groszku z serem cheddar, posypana podprażonymi pestkami dyni,
tagliatelle z krewetkami, winem, oliwą, czosnkiem, sosem sweet chili i pomidorami, do tego sałatka z sałaty, ogórka, pomidora, grillowanego bakłażana, suszonych pomidorów, oliwek, sera koziego, sosu balsamico, z orzechami pini.

-podwieczorek: miseczka lodów jogurtowych, śmietankowych i jagodowych z cukierni bliklego, z truskawkami i borówkami, prażonymi migdałami. niedługo później spory kawałek melona

40 min spaceru z pieskiem po lesie

-przekąska- pasek mlecznej czekolady lindta z pistacjami, cappuccino z podwójnym espresso

-kolacja: jajecznica z 2 jajek na maśle z kurkami, pełnoziarnista ciabata z masłem, szynką parmeńską, sałatą i papryką

Mi się bardzo, bardzo podoba - jest wszystko, co potrzeba, do tego bardzo smacznie i tak... wykwintnie
Czy mogłabym prosić o przepis na tagliatelle z krewetkami na PW?

[blablablablabla55555]

Napisane przez blablablablabla55555

Przytycie:

I. miska serka homogenizowanego wymieszanego z kakao i dosypanymi płatkami czekoladowymi; 2 nektarynki
II. miska kaszy mannej z masłem, cukrem i cynamonem
III. kasza z gulaszem z dużą ilością mięsa
IV. jabłko; 2 sandwicze z serem, szynką, cebulą, pomidorem, papryką
V. 2 kromki chleba z naprawdę grubą warstwą dżemu truskawkowego/ serem żółtym, pomidorem, mozarellą

I. owsianka z 1/3 szklanki płatków owsianych z mlekiem, rodzynkami i płatkami kukurydzianymi
II. duży jogurt naturalny z orzechami ziemnymi
III. talerz spaghetti neapoli
IV. serek homogenizowany truskawkowy; jabłko
V. 3 kromki chleba z dżemem truskawkowym/ miodem/ serem żółtym, pomidorem i sałatą

I jak?

up, up
Byłabym wdzięczna za wgląd.

[Annie1441]

Napisane przez morphine88

Moje wczorajsze U:
1. owsianka z serkiem wiejskim, mleczkiem kokosowym, ananasem, suszonymi figami i migdałami.
w międzyczasie wpadły 2 domowe ciastka bakaliowe bez cukru.
2. zapiekanka z makaronem, mięsem z udka kurczaka, warzywami i serem żółtym.
3. puchar lodów straciatella z orzechami, rodzynkami z wódki (), polewą toffi i bitą śmietaną.
w międzyczasie znowu wpadły 2 ciastka jw.
4. 2 kromki chleba (po 35g) żytniego 100% z masłem i surimi/z masłem, serem żółtym i ogórkiem.
po, na mieście, wpadła lampka białego wina wytrawnego.

wygląda to jakoś?

mnie się nie podoba... strasznie dużo węgli, bardzo mało nnkt

[martyna992]

Uuuu...

Śniadanie:
owsianka ( 5 łyżek płatków owsianych, 2 łyżki otrąb, dżem truskawkowy, migdały, rodzynki, żurawina, suszone śliwki, nektarynka, serek wiejski 5 % )
zielona herbata

II śniadanie:
sałatka ( tuńczyk, pomidor, ogórek, sałata, rzodkiew, kukurydza, czerwona fasola, chuda polędwica )
kawałek chleba razowego z masłem, serkiem twarogowym, pieprzem

Obiad:
ryż brązowy, pierś z kurczaka, warzywa gotowane ( kalafior, marchew, brokuły ), gotowana kapusta
sok wielowarzywny

Podwieczorek:
2 kawałki ciasta ( sernik z owocami i szarlotka)
3 ciastka z ziarnami słonecznika

Kolacja:
serek wiejski z migdałami, masłem orzechowym, żurawiną, otrębami
kawałek chleba razowego z masłem, dżemem truskawkowym

?

Jakoś tak dzisiaj trochę słodko wyszło, jutro będzie lepiej. Ale nie żałuje, bo było pyszne

[GreenBalance]

Napisane przez martyna992

Uuuu...

Śniadanie:
owsianka ( 5 łyżek płatków owsianych, 2 łyżki otrąb, dżem truskawkowy, migdały, rodzynki, żurawina, suszone śliwki, nektarynka, serek wiejski 5 % )
zielona herbata
II śniadanie:
sałatka ( tuńczyk, pomidor, ogórek, sałata, rzodkiew, kukurydza, czerwona fasola, chuda polędwica )
kawałek chleba razowego z masłem, serkiem twarogowym, pieprzem
Obiad:
ryż brązowy, pierś z kurczaka, warzywa gotowane ( kalafior, marchew, brokuły ), gotowana kapusta
sok wielowarzywny
Podwieczorek:
2 kawałki ciasta ( sernik z owocami i szarlotka)
3 ciastka z ziarnami słonecznika
Kolacja:
serek wiejski z migdałami, masłem orzechowym, żurawiną, otrębami
kawałek chleba razowego z masłem, dżemem truskawkowym
?
Jakoś tak dzisiaj trochę słodko wyszło, jutro będzie lepiej. Ale nie żałuje, bo było pyszne

Jak dla mnie cudnie, niczego nie brakuje Można wiedzieć ile razy w tygodniu ćwiczysz? Z jakich warzyw sok? Sama chętnie wypróbuje.

[Nora_Grey]

Napisane przez agnieszka16

widzę, że sporo tu ostatnio jadłospisów na przytycie. I ja się dołączam- przez stres egzaminacyjny i upały trochę zleciałam na wadze i nie obraziłabym się gdybym przytyła jakieś 3 kg. Moje wczorajsze P:

-śniadanie: 3 duże tosty francuskie z chałki (smażone na maśle) posmarowane twarożkiem eko z malinami i bananem, polane syropem klonowym. kawa latte na tłustym mleku z butelki. duża słodka gruszka

godzina jazdy konnej

-drugie śniadanie: kanapki z całego dużego, jeszcze gorącego pełnoziarnistego precla z sezamem- z guacamole, wędzonym łososiem, pomidorem malinowym, sałatą, suszonymi pomidorkami.duża szklanka świeżo wyciskanego soku z pomarańczy. miseczka czereśni.

-obiad: zupa krem z zielonego groszku z serem cheddar, posypana podprażonymi pestkami dyni,
tagliatelle z krewetkami, winem, oliwą, czosnkiem, sosem sweet chili i pomidorami, do tego sałatka z sałaty, ogórka, pomidora, grillowanego bakłażana, suszonych pomidorów, oliwek, sera koziego, sosu balsamico, z orzechami pini.

-podwieczorek: miseczka lodów jogurtowych, śmietankowych i jagodowych z cukierni bliklego, z truskawkami i borówkami, prażonymi migdałami. niedługo później spory kawałek melona

40 min spaceru z pieskiem po lesie

-przekąska- pasek mlecznej czekolady lindta z pistacjami, cappuccino z podwójnym espresso

-kolacja: jajecznica z 2 jajek na maśle z kurkami, pełnoziarnista ciabata z masłem, szynką parmeńską, sałatą i papryką

Ma pytanie..
Skąd bierzesz te wszystkie produkty, kasę i pomysły na takie wspaniałe żarcie?
Bo jadłospis jest mega!!!

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez Milka1224

uhh oceni ktos? :P

Ty wiesz, że u Ciebie pięknie!

[karola11]

Moje dzisiejsze R:
po przebudzeniu dwie szklanki wody,z czego jedna z miodem,4 suszone sliwki

bieganie - 40 minut,cwiczenia z hantelkami,abs na brzuch

I Sniadanie:
Swieze maliny,wiesniak (lekki 3%),po garsci zurawiny i rodzynek,na to garsc otrebow pozeczkowych, gotowane jajko

II Sniadanie:
3 kromki chleba pelnoziarnistego zytniego,jedna z dzemem niskoslodzonym wisniowym,reszta z szynka drobiowa

po drodze jablko

Obiad:
Uprazone pieczarki,cukinia,2 marchewki,troche kukurydzy, surowka ze salaty,ogorka zielonego i rzodkiewki, dorsz wedzony

Kolacja:
bedzie pewnie twarog wymieszany z jogurtem naturalnym,ale za diabla nie wiem co do niego dodam, marchewki do chrupania

cwiczenia z hantelkami,abs na brzuch,bieg 30 minut,

[agnieszka16]

Napisane przez Nora_Grey

Ma pytanie..
Skąd bierzesz te wszystkie produkty, kasę i pomysły na takie wspaniałe żarcie?
Bo jadłospis jest mega!!!

Pomysly? Blogi kulinarne, Nigella, i hobby- improwizowane gotowanie z TŻ
Kasa? Cóż, pracuję i rzeczywiście na jedzeniu nie oszczędzam

[Nora_Grey]

Napisane przez agnieszka16

Pomysly? Blogi kulinarne, Nigella, i hobby- improwizowane gotowanie z TŻ
Kasa? Cóż, pracuję i rzeczywiście na jedzeniu nie oszczędzam

Pozazdrościć..

[Agashia]

Peee ...

Ś. jeczmianka ( 4 lyzki jeczmiennych, garsc cheriosow, 1/2 szklanki mleka, banan) + herbata zielona z opuncja

IIŚ. a) salatka ( kawalki kurczaka z piekarnika, salata, rzodkiewka, pomidor, slonecznik) + 3 malutkie kromki chleba (z poczatku bochenka)
b) (w cafe) pucharek galaretki z owocami ( maliny, nektarynka, mandarynka)

O. (w restauracji) zupa pomidorowa (gesta, zabielana z duza iloscia makaronu)

P. Balriso wiśniowe + 2 mniejsze jablka

Przed: podjadany slonecznik (wyszla na oko garsc)
K. 4 kromki chleba z ziarnami (mniejsze) :
wszystkie z maslem, szynka z indyka, jajkiem gotowanym, pomidorem, salata, rrzodkiewka + herbata zielona z opuncja

wpadnie jeszcze nektarynka albo dwie

[zglowawchmurach]

luźne U + pie*rzę już brak okresu! -.-
szklanka wody z wyciśniętym sokiem z cytryny
śniadanie: wieśniak z musli 'letnia pokusa' , duża kromka chleba razowego (takiego paczkowanego) z masłem, sałatą, pomidorem i piersią z kurczaka, jabłko i kawa z mlekiem
następna kawa rozpuszczalna z mlekiem
obiad w centrum handlowym: grillowany filet z pangi, biały ryż, duuużo surówek (mega duży talerz tego obiadu)
po obiedzie: lód z mcdonalda
no i kolejna kawa z mlekiem :<
kolacja: jogurt naturalny z ziarnami + moje pestki dyni i słonecznika i otręby granulowane, kromka chleba jak na śniadanie

a jutro kawa idzie do śmietnika, przestawiam się na inkę, o!

[Dekas]

Napisane przez Agashia

Peee ...

Ś. jeczmianka ( 4 lyzki jeczmiennych, garsc cheriosow, 1/2 szklanki mleka, banan) + herbata zielona z opuncja

IIŚ. a) salatka ( kawalki kurczaka z piekarnika, salata, rzodkiewka, pomidor, slonecznik) + 3 malutkie kromki chleba (z poczatku bochenka)
b) (w cafe) pucharek galaretki z owocami ( maliny, nektarynka, mandarynka)

O. (w restauracji) zupa pomidorowa (gesta, zabielana z duza iloscia makaronu)

P. Balriso wiśniowe + 2 mniejsze jablka

Przed: podjadany slonecznik (wyszla na oko garsc)
K. 4 kromki chleba z ziarnami (mniejsze) :
wszystkie z maslem, szynka z indyka, jajkiem gotowanym, pomidorem, salata, rrzodkiewka + herbata zielona z opuncja

wpadnie jeszcze nektarynka albo dwie

dzisiaj słabo, oj słabiej niż zwykle.

P
1.dwie kromki chałki z masłem, serek wiejski z miodem i cynamonem, inka z mlekiem

2.maślanka brzoskwiniowa 400g (na krótko przed obiadem)

3.rosół z makaronem z warzywkami, udko smażone na słoninie, ziemniaki z koperkiem młode polane skwarkami, kapustka młoda na słodko, ogórki konserwowe z sosem czosnkowym

4.miska truskawek z 'bitą śmietaną cappuchino', kilka biszkoptów

5.garść czereśni, kawa, kawał sernika

6.roladki ze 4 z szynki z warzywami, majonezem, ogórki konserwowe, troche chleba, kilka truskawek

7.fistachy jem sobie

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Napisane przez zglowawchmurach

luźne U + pie*rzę już brak okresu! -.-
szklanka wody z wyciśniętym sokiem z cytryny
śniadanie: wieśniak z musli 'letnia pokusa' , duża kromka chleba razowego (takiego paczkowanego) z masłem, sałatą, pomidorem i piersią z kurczaka, jabłko i kawa z mlekiem
następna kawa rozpuszczalna z mlekiem
obiad w centrum handlowym: grillowany filet z pangi, biały ryż, duuużo surówek (mega duży talerz tego obiadu)
po obiedzie: lód z mcdonalda
no i kolejna kawa z mlekiem :<
kolacja: jogurt naturalny z ziarnami + moje pestki dyni i słonecznika i otręby granulowane, kromka chleba jak na śniadanie

a jutro kawa idzie do śmietnika, przestawiam się na inkę, o!

eh...
życzę silnej antykawowej woli

[emelie]

Napisane przez zglowawchmurach

luźne U + pie*rzę już brak okresu! -.-
szklanka wody z wyciśniętym sokiem z cytryny
śniadanie: wieśniak z musli 'letnia pokusa' , duża kromka chleba razowego (takiego paczkowanego) z masłem, sałatą, pomidorem i piersią z kurczaka, jabłko i kawa z mlekiem
następna kawa rozpuszczalna z mlekiem
obiad w centrum handlowym: grillowany filet z pangi, biały ryż, duuużo surówek (mega duży talerz tego obiadu)
po obiedzie: lód z mcdonalda
no i kolejna kawa z mlekiem :<
kolacja: jogurt naturalny z ziarnami + moje pestki dyni i słonecznika i otręby granulowane, kromka chleba jak na śniadanie

a jutro kawa idzie do śmietnika, przestawiam się na inkę, o!

Wydaje mi się, że trochę mało, mógł wpaść jeden posiłek jeszcze.
Ale ogólnie okej.
Co do tego okresu... Chcesz być bezpłodna?
A waga w normie? U ginekologa byłaś?

[zglowawchmurach]

Dekas, hehe, może nie będzie tak trudno. nie piję tej kawy, bo mi słabo czy coś, tylko z nudów. lubię sobie kawkować przed komputerem czy czytając gazetę.
Emelie, byłam u ginekologa w marcu, przepisał mi luteinę i niestety nie pomogła. lekarz nie wyjaśnił mi, jak przyjmować - brałam sobie o różnych porach (dopiero później dowiedziałam się, że trzeba o stałej godzinie) i jedną tabletkę dziennie (gdzie niektóre dziewczyny brały nawet po 4). poszłam prywatnie, zapłaciłam jednak trochę kasy (żeby nie było, absolutnie nie oszczędzam na zdrowiu!), a mnie po prostu zbagatelizował. stwierdził, że nieregularny okres jest w moim wieku całkiem normalną sprawą. więc skoro lekarz mi tak powiedział, to sama przestałam się przejmować, kamień spadł mi z serca na kilka tygodni. tylko że teraz okresu nie mam już pół roku.

waga chyba ok. ginekolog i pielęgniarka stwierdzili przynajmniej, że w normie, bo jestem drobnokoścista. 47-48 kg przy 161-163 cm (zależy kto mierzy).

a dziś mało, bo wstałam późno, jest ciepło, byłam na zakupach itd. i ogólnie chcę zacząć jeść wyłącznie, kiedy będę głodna lub najdzie mnie ochota na coś słodkiego, a nie wciskać na siłę V posiłków. nie mogę spontanicznie jeść (tak, jak bym chciała), bo siedzi mi w głowie, że jak będzie mniej jedzenia, to już nigdy nie dostanę okresu. -.-

ale się rozpisałam.
przepraszam.

[martyna992]

Napisane przez GreenBalance

Jak dla mnie cudnie, niczego nie brakuje Można wiedzieć ile razy w tygodniu ćwiczysz? Z jakich warzyw sok? Sama chętnie wypróbuje.

Dzięki, myślałam, że może trochę za słodko, ale jak teraz patrzę to wydaje mi się ok.
Ćwiczę 5-6 razy w tygodniu. W 4 dni mam trening siłowy, do którego się najwięcej przykładam. W pozostałe dni treningowe to zazwyczaj rower albo bieganie, więc lajcik
Sok robiłam z pomidorów, buraków czerwonych, marchwi, selera, papryki czerwonej, trochę bazyli i pieprzu do smaku.

[agniusia17]

Moje coś pokroju Peee....

I. ciemna bułeczka ziarnista na pół z masłem, serem żółtym, polędwicą, pomidorem i szczypiorkiem, kroma jasnego chleba z masłem, twarogiem półtłustym i miodem
garść spora orzeszków ziemnych, kawałek arbuza

II. arbuz, kilka truskawek, twarożek wiejski

III. 2 mega gołąbki (kapusta, dużo białego ryżu, mięso wieprzowo- wołowe) w sosie pomidorowym na zasmażanej cebuli
deser: lód w wafelku o smaku czarnej porzeczki

IV. garść płatków, jogurt naturalny, garść orzechów różnych (albo trochę więcej)
marchewka

V. 2 grube kromy białego chleba z masłem, wędliną, twarogiem półtłustym, ogórkiem, pomidorem, szczypiorkiem, łyżką majonezu i łyżeczką musztardy

po: szklanka mleka, kilka migdałów, serek wiejski (nie wiem ile dokładnie)


chyba wszystko, aczkolwiek nie jestem pewna, bo nie pamiętam tak dokładnie ;]

a jak z wagą okaże się jutro rano.... :/już mam lekkiego stracha...

jak to wygląda?

[morphine88]

Napisane przez Annie1441

mnie się nie podoba... strasznie dużo węgli, bardzo mało nnkt

na kazde ciastko przypada sporo bakalii, z czego 4/5 to orzechy, pestki i ziarna. wiec chyba z nnkt nie jest tak zle?
co do wegli: staram sie jest tak, jak lubie, spontanicznie. przez pewien czas jadlam wiecej bialka i od razu schudlam, co chyba raczej nie jest wskazane podczas starania sie o okres.
poza tym tych wegli wg mnie wcale nie jest tak duzo, zwykle jem malego ziemniaczka do drugiego dania. makaronu jest jakos 50g, wiec to tez nie jest jakas kolosalna dawka wegli

[sweettoy]

UUuuu

1. 4 łyżki płatków owsianych z miodem plane jogurtem wisniowym i naturalnym, kawa z mlekiem, kinder niespodzinka

2. Duży Shejk czekoladowy

3.Omlet z 2 jaj z : papryką pieczarkami szynką i marchewką, jabłko

4. Bułka z sałatą, pomidorem, bieluchem, masłem, i szynką, 4 marchewki

[santos]

Napisane przez zglowawchmurach

luźne U + pie*rzę już brak okresu! -.-
szklanka wody z wyciśniętym sokiem z cytryny
śniadanie: wieśniak z musli 'letnia pokusa' , duża kromka chleba razowego (takiego paczkowanego) z masłem, sałatą, pomidorem i piersią z kurczaka, jabłko i kawa z mlekiem
następna kawa rozpuszczalna z mlekiem
obiad w centrum handlowym: grillowany filet z pangi, biały ryż, duuużo surówek (mega duży talerz tego obiadu)
po obiedzie: lód z mcdonalda
no i kolejna kawa z mlekiem :<
kolacja: jogurt naturalny z ziarnami + moje pestki dyni i słonecznika i otręby granulowane, kromka chleba jak na śniadanie

a jutro kawa idzie do śmietnika, przestawiam się na inkę, o!

Nie pij inki, to tez syf. Nie mozesz po prostu pic kawy parzonej? Kup sobie kawiarke:
http://✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂/i/c_big1728655.jpg
Kupuj kawe w ziarnach, miel i parz w kawiarce.

---------- Dopisano o 03:24 ---------- Poprzedni post napisano o 03:21 ----------

Napisane przez sweettoy

uuuuu

1. 4 łyżki płatków owsianych z miodem plane jogurtem wisniowym i naturalnym, kawa z mlekiem, kinder niespodzinka

2. Duży shejk czekoladowy

3.omlet z 2 jaj z : Papryką pieczarkami szynką i marchewką, jabłko

4. Bułka z sałatą, pomidorem, bieluchem, masłem, i szynką, 4 marchewki

kz?

[Agashia]

Napisane przez Dekas

dzisiaj słabo, oj słabiej niż zwykle.

P
1.dwie kromki chałki z masłem, serek wiejski z miodem i cynamonem, inka z mlekiem

2.maślanka brzoskwiniowa 400g (na krótko przed obiadem)

3.rosół z makaronem z warzywkami, udko smażone na słoninie, ziemniaki z koperkiem młode polane skwarkami, kapustka młoda na słodko, ogórki konserwowe z sosem czosnkowym

4.miska truskawek z 'bitą śmietaną cappuchino', kilka biszkoptów

5.garść czereśni, kawa, kawał sernika

6.roladki ze 4 z szynki z warzywami, majonezem, ogórki konserwowe, troche chleba, kilka truskawek

7.fistachy jem sobie

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------


eh...
życzę silnej antykawowej woli

dziekuje za wgladzik nie wiem czemu tak wyszlo... po wypilam kakao dzisiaj sie poprawie
U ciebie jak zawsze fajnie i smacznie

[cordellia]

Napisane przez santos

Nie pij inki, to tez syf.

tak z ciekawosci spytam, dlaczego to syf?