Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[youyou]

hej mamuśki
byłam w labku na pobraniu a potem w szpitalu na wymazie na paciorka, wyniki dopiero za tydzień. Zapisałam się też na pierwsze KTG za tydzień.

Zeszło się trochę bo musiały mi karty pozakładac, książeczkę RMUA wyrobić itd

brumek mi folia przydała się raptem parę razy, ale warto mieć bo to grosze kosztuje

iustyna sto lat dla Twojej latorośli może siostrzyczka zrobi mu dziś ładny prezent-niespodziankę?

Kajool ale miałaś ekspresowy poród!!! ja też taki chcę

blondynkapoznan kciuki za wizytę

agadus, Natka gratki za skończone tygodnie

Sweet ja torbę mam po Filipie nie od kompletu od wózka, kupiłam na tej stronie:

http://torbydlamam.pl/

[kmat]

kurcze a ja narazie czopa nie widzę, plamienie bardzo lekkie już sama nie wiem co to, trochę się zestresowałam bo nawet torby nie mam spakowanej ciuszki niby posegregowane ale wyprane tylko w zwykłym proszku. O rany chyba się zabiorę za pranie i prasowanie. Nie mam fotelika, koszuly...kurka ale przykładna mama.

lecę z młodym do fryzjera mam nadzieję że tam się nie zacznie ale by było

[aania_20]

witam

badanie na HIV - ja mam jeszcze z krwiodawstwa, u nas w szpitalu nie wymagali ale było zalecane, planując karmienie piersią nie zaszkodzi tego zrobić.

Kajool, dzięki za opis, normalnie jesteś wątkową rekordzistką! I dbaj o siebie żeby się omdlenia nie powtórzyły...

Napisane przez blondynkapoznan

dziewczyny proszę o kciuki
dzisiaj mam wizytę i zob ile mały przybrał od ost ciekawe czy doszedł do 3 kg

Napisane przez agni82

zaskoczył mnie totalnie. pan inżynier rozwalił wszystko na czynniki pierwsze.

niezłe oby już w trakcie taką zimną krew zachował

Napisane przez BABONIK

Aania-przelewik poszedł,przepraszam za spóźnienie

Byłam dziś oddac krew i siuśki... mają tam własne pojemniki na mocz z wlotem o średnicy 1cm i jak można przypuszczac obsiusiałam sbie ręce i pół toalety co za matoły... jak mozna dawac takie pojemniki w dodatku ciężarnym ale byłam wściekła.... ehhhhhhh

babonik, nic się nie dzieje, mówiłam że się nie spieszy
a do takich pojemniczków to powinni chyba lejek w zestawie dawać

Napisane przez brunetka2000

Sms od Zanki:
Wracam dzisiaj do domu

Ciekawe na jak długo

Napisane przez patik87

Pakuję torbę...i wyparzam laktator. Pytanie:
LAKTATOR po wyparzeniu pakuje cie w oryginalne pudełko i do torby? to tyle miejsca zajmuje

Ja wyparzyłam, i szczerze mówiąc - zapakowałam w zwykłą torebkę foliową i wsadziłam do torby.

Napisane przez SweetAngel1984

dziewczyny a wy kupujecie torby do wozka czy jakies swoje wieksze bedziecie nosic?????

Ja mam w zestawie z wózkiem, dosyć spora jest i myślę że wystarczy, mieści się do niej dużo.


Dostaliśmy wczoraj od kuzynki leżaczek fisher-price, kołyskę i sporo zabawek. Pozyczyli na dłuższy czas Leżaczek mamy kupiony, z huśtawką, ale i tak super

[aania_20]

Tak mnie jakoś naszło rano.... planowo powinnam Wam napisać dzisiaj że zaczynamy 40 tydzień a tu od 12 dni taki szkrab kochany śpi sobie słodko koło mnie w wózku..aż mi sie wierzyć chwilami nie chce

[sygine]

Napisane przez Kajool

chyba was nie nadrobie. Jestesmy z Szymkiem w domu CO prawda wczoraj jescze sie najadlam strachu, bo maly mial lekka zoltaczke wiec znowu nie byhlo wiadome czy wyjdziemy. Dziekujemy za gratulacje i sami skladamy gratulacje rozpakowanym mamusia.
Moja akcja byla bardzo szybka, polozylam sie po 22 spaca po 23 wszystko sie zaczelo.. Wstal;am do toalety na siusiu no i cos patrze a tego siusiu nie moge powstrzymac. Ale tak cieklo delikatnie. Budz mame ze chyba sie zaczelo, mama do mnie ze to nie wyglada na wody, ze za malo i czymam skurcze. Ja mowie, ze nie i wtedy przeszyl mnie jeden. Zaczelam liczyc i okazalo sie ze co 10 minut. Mowie do mamy, ze jeszcze duuuuzo czasu i ze sie kladziemy spac. Ale mama mowi, ze czas do szpitala, ja ze bylo napisane, ze jedzie sie do szpitala jak sa co 5 minut ale poslusznie poszlam wziac prisznic. No i w lazience wody juz sie laly. Szybko do szpitala, licze skurcze i juz nie moge doliczyc sie co ile. Wydaje mi sie, ze co chwila przeszyaja mnie silne bole. Na porodowce za mna jeszcze wie kobiety. Mnie wzieli pierwsza, chociaz stwierdzili, ze pierwsze dziecko wiec to potrwa. Maz taksowka pedzil z innego miasta Zaczelo bolec coraz mocniej wiec wzieli mnie do zbadania a tam rozwarcie juz na 6 cm. Mysle sobie, kurde jeszcze troche w domu bym urodzila. Skurcze takie silne, ze zaczelam wymiotowac. W koncu przyjechal maz i bylo mi duzo lepiej, bo trzymal mnie za reke. kolo 2:30 wzieli mnie na usg. Jak wrocilam, to juz nie dalam sie polozyc na lezanke, bo chyba bym z bolu umarla. Polozna zapytala sie czy chce isc do toalety wiec z tego skorzystalam i poszlam na siusiu a pozniej troche pochodzilam i zaczely sie parte, ktore trwaly 10 minut i szymek byl na swiecie. Pozniej za bardzo juz nie pamieta, wiem ze mnie nacieli i zszywali. Calos potrwala od odejscia wod 3 h ale w szpitalu rodzilam okolo 2,5. Najgorsze bylo po. Kolo 4 chcialam pojsc do toalety zmienic ten podklad i jak wstalam to gruchnelam na ziemie, walnelam policzkiem o grzejnik , zdarlam kolano i w ogole poobijalam sie niezle. Troche dlugo mnie cucili no i poo tym zabrali Szymka na noworodki, bo ja bylam za slaba aby sie nim zajac. Ale po poluniu juz byl ze mna. Taki maly kochany czlowieczek. Pierwszy dzien teez byl ciezki ze wzgledu na mleko ale idzie nam coraz lepiej

Ech jaki krótki ten twój poród Żeby tak każdej z nas się udało Gratuluję jeszcze raz kolejnej dzielnej mamusi

A i zapomniałam w poprzednim poście napisać - mocno zaciskam kciuki za wszystkie wizyty, badania, wyniki i czego jeszcze potrzebujecie

[Kolina]

Zanka no to milego powrotu do domu, zrelaksujesz sie i moze niedlugo znowu szpital? na krotko i po raz ostatni

jacieeeee za wizyte

agadus, Natka_ za nowe tygodnie


ale sie nudze

[zanetaa88]

Napisane przez youyou

http://torbydlamam.pl/

Piękne są te torby, ale drogie

[patik87]

Aniaa, Agadus dzięki za odpowiedzi, tak zrobię, w woreczek foliowy zapakuję.
Ania fajnie Ci, szczęśliwa z Ciebie mamuśka, baby blues chyba Cię ominął, problemów z karmieniem nie masz, nic nie narzekasz. Tylko pozazdrościć.

Brunetka Ty się przyzwyczajaj do tych samolotów, wkońcu macie mieć lotnisko

[wodaqua]

Witajcie!
Dziś zaczynamy 35 tc Już coraz bliżej I się cieszę
Wczoraj posegregowałam część prania małej, jak pogoda pozwoli, to będę prała, prała i prała...
Jak cudnie, że mężulek już wrócił Nie mogliśmy się nagadać! Powiedział, że przez te 4 dni brzuszek mi urósł Chyba zacznę się mierzyć

Napisane przez youyou

Komodę mogę polecić tę co mamy:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S19847862

potem zdejmuje się z niej tę nakładkę i robi się zwykłą komoda
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10108651


Teraz musze po prostu dokupić jakąś inną do której przeniesiemy rzeczy Filipa.


Pościeli nie zakładałam bo nawet jeszcze jej nie kupiłam

Bardzo ładna ta komoda, ale ja muszę bardziej pojemną, bo już nie mamy gdzie rzeczy składać. Chciałam taką wysoką z szufladami małymi i dużymi. Rozejrzałam się na Allegro, do Ikei mam chyba ze 400 km więc odpada, choć podobają się nam niektóre ich rozwiązania, więc dziś może po sklepach polatamy i popatrzymy. Ale znając życie, to i tak kupimy przez neta.

Napisane przez sygine

A co do ciotki to nie poszło o żadne rady czy teksty że gruba jestem, tylko o to, że dwa razy próbowała narzucić swoje zdanie
Pierwszy raz robiliśmy babci zdjęcia po kolei z rodzeństwem, później z dziećmi i na końcu miało być z wnukami i prawnukami, żeby później z tego ładny album zrobić. No i pierwsze dwa było wszystko ok, po czym jako wnuczka wołam kuzyna z żoną, że mają przyjść do zdjęcia, po czym ciotka przylazła i stwierdziła, że teraz jest podana kolacja, więc mamy sobie te zdjęcia później zrobić - szczęście nikt jej nie posłuchał
A drugi raz, to umawialiśmy się z moimi rodzicami, że wyjeżdżamy z imprezy o 18-tej, bo ojcu się spieszyło na żużel, ale żeby babci nie było przykro, to ja mam powiedzieć, że jestem zmęczona i chcę jechać do domu. No i zrobiliśmy jak się umawialiśmy - wstałam, zaczęłam się żegnać mówiąc że już się nie nadaję na takie imprezy i mam nadzieję że mi wybaczą. A ciotka zaraz przyleciała i do mnie z tekstem, że jak się czuję zmęczona to mogę się położyć na kanapie w holu knajpy, albo jechać do babci do domu i później wrócimy po rodziców i pojedziemy do domu Miałam ochotę się jej spytać czy jakbym zaczęła rodzić to też mam sobie poczekać aż się impreza skończy! No i w ten sposób my wyszliśmy na najgorszych, bo nie chcemy na babci imprezie do końca siedzieć

Oj widać cioteczka lubi żeby było zawsze po jej myśli. Jednak myślę, że babcia zrozumiała.

Napisane przez moniczka2123

hej kochane wpadlam sie tylko przywitac i lece sie szykowac dzis dzien podrozowy jedziemy z mezusiem na zakupy nawet mega zakupy chcemy tez auta poszukac jeszcze do dentysty wstapic bo mezusia zabekcboli icwieczorkiem u gina wizyta powiem wam kochane ze jestem mega szczesliwa maz mnie rozpieszcza ciagle powtarzac jaki jest ze mna szczesliwy i jak mu ze mna dobrze i gada ciagle do brzusia i go glaszcze i caluje jest mi tak dobrze
[...]
a dzis z Bartusiem ZACZYNAMY 36 TYDZIEN

W takim razie owocnych zakupów! Fajnie, ze jesteście już razem! A jak teściówka? Uspokoiła się!
za kolejny tydzień!

Napisane przez beata_1988

Potem ok. 15 idę po wyniki paciorka - prosze o kciuki żeby nie było dziada
[...]
i pochwale się że dziś pierwszy raz śniła mi się nasza córeczka

zzaciśnięte
Cudne są te sny Mnie dopiero raz się wydarzyło, więc czekam na więcej

Napisane przez Kajool

Jestesmy z Szymkiem w domu

Witaj Kajool!!! Gratuluję Szymka!
Dzięki za opis porodu, faktycznie szybko poszło! Ale przeboje miałaś - chyba nie ma co samej wstawać po takim wysiłku...

Napisane przez agni82

padłam wczoraj spac około 9. mój T. nigdy nie kładzie się przed północą, więc co robił wieczorem? układał plan działania w razie jak zacznę rodzic.
zapisał na kartce numery telefonów: do szpitala, do taksówek (formę zapłaty, bo częsc bierze tylko gotówkę). po czym narysował wykres: zaczął od szopa (z opisem jak ma wyglądac i ile tego byc), potem telefon do szpitala, gdyby wyglądało podejrzanie, jak nie to wykres idzie w drugim kierunku do odejścia wód. i znów telefon do szpitala z opisem, jak zielone to jedziemy, jak nie to czekamy. potem są skurcze. co ile? i w końcu znów telefon do szpitala i jedziemy.
zaskoczył mnie totalnie. pan inżynier rozwalił wszystko na czynniki pierwsze.

Dobre, dobre!

Napisane przez kalinkap13

ja mam taka i sobie chwalehttp://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90090195

O takiej myślałam, ale są jeszcze wyższe - tylko szoda, że Ikea jest tak daleko

Napisane przez Scio

Jeszcze a propo kup. Dziś rano powitał mnie słodki uśmiech Agatk, po czym był mega pierd i kupa

Jakie to słodkie

Napisane przez kmat

u nas od rana stresik. wstałam rano i miałam zaplamioną piżamę na brunatno, żadnego śluzu, do mojego gina nie mogłam się dodzwonić i już pakowałam się na IP, ale zadzwoniłam do nich i rozmawiałam z położną powiedziała że byc moze jest to czop śluzowy i żebym obserwowała jak się nasili krwawienie to jechać. Wzięłam relekasującą kąpiel i czekam co to jest. Przestraszyłam się jak zobaczyłam krew i bez śluzu ale mam nadzieję że to nic powaznego tylko ten czop. No nic muszę czekać. Czy któraś z Was tak miała? W nocy miałam pare skurczy ale teraz cisza.

Może się zaczyna...

Napisane przez jacieeeee

Ja mam delikatnego stresa, o też dziś idę do gina a na ostatniej wizycie mnie trochę zmartwił, że Dominik mały i musimy obserwować czy równo rośnie. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

Po swojej ostatniej wizycie nie wierzę w "ważenie" przez usg - mój gin pomierzył małą i wyszła mu za mała, więc zrobił to jeszcze raz i już mieściła się w normach, więc moim zdaniem nie ma się co stresować.

Napisane przez brunetka2000

Sms od Zanki:
Wracam dzisiaj do domu

O, to super! Szkoda tylko, że w dwupaku

Napisane przez agadus

dzisiaj zaczynamy 37 tc

Napisane przez LadyInBlack2

nasz wózek ma folię i moskitierę w zestawie, parasolki jedyne nie ma i zastanawiam się czy parasolka to coś koniecznego, czy fanaberia?

Widziałam u kolezanki że i wiosna i latem się przydawała, bo w zalezności od ustawienia wózka, można bylo dziecko chronić przed słoneczkiem.

Napisane przez patik87

Muszę iść narwać liści malin z suszyć, długo nie powinny się suszyć, co? na strychu jest gorąco, tam je ulokuję na gazecie. Teściówka jak zobaczy ze liście zrywam to pomyśli- co ona kombinuje..

Pomyśli, że na nią coś szykujesz

Napisane przez agadus

Patik ja bym nie pakowała w pudełko tylko w jakies etui bo po co pudełko ma zajmować tyle miejsca?? a etui zawsze mniej

Ja myślałam o kosmetyczce.

[sygine]

Napisane przez Vaniliova11

Blondynka
Agni

Tak Was czytam i stwierdzam że chyba tylko u mnie nic sie nie dzieje żadnych skurczy szopów nic czasem coś zakłuje ale to wszystko
Dziś piore pościel i kocyki Krystianka

Pocieszę cię że nie tylko u ciebie - u mnie też nic się nie rusza a to już 38 tc U lekarza w zeszły piątek jak byłam, to mi powiedział że to ciąża nadal dojrzewająca A ja już bym chciała w tym lub przyszłym tygodniu urodzić - mam cichą nadzieję, że w środę na wizycie jednak mi powie że mam się szykować do porodu

[SweetAngel1984]

Napisane przez zanetaa88

Sweet Ja dostałam torbę do wózka, ale chce kupić sobie jeszcze jedną, bo jedna będzie przy wózku, a druga w aucie.Jak nie będę miała w jednej np pampersa to będzie w drugiej ale to takie moje małe plany nie wiem czy są aż takie potrzebne, wyjdzie w praniu...

Czy Ty będziesz miała inna butelkę do mleka, a inną butelkę do np. herbatki ?

no ja mam tyle butelek ze napewno tak bedzie
tylko jeszcze nie wiem ktora przeznacze na ten cel wszsytko zalezy od tego czy bede karmic piersia czy z butli

[brunetka2000]

Napisane przez patik87

Brunetka Ty się przyzwyczajaj do tych samolotów, wkońcu macie mieć lotnisko

Eee zanim oni lotnisko wybudują to jeszcze kupa czasu minie A on od soboty latają bo są zawody samolotowe z okazji Memoriału Janusza Kasperka. Nie wybieram się na nie bo mój J pracuje. Ale mam nadzieje, że jak będzie Grupa Akrobacyjna Żelazny to on będzie w domu. Bardzo fajni są

[sygine]

Napisane przez zanetaa88

Sygnie właśnie ! Jak aparat ?!

REWELACJA!!! Tak mi się podobają w nim kolory, że chyba zostanę fotografem Tylko jak na razie nie cierpię jak P. robi mi zdjęcia Nigdy nie lubiłam pozować do zdjęć, a teraz jak się czuję jak wieloryb, to najchętniej bym zagryzła każdego kto próbuje mi je zrobić I przez to też dawno nie wstawiałam zdjęcia brzuszka - jakoś nie mogę się zmobilizować No i oczywiście nie rozszyfrowałam wszystkich funkcji w nim

[Kajool]

za bardzo wzielam do siebie zdanie, ze po porodzie to im szybciej sie wstanie tym lepiej. Dobrze, ze obok mnie lezala jeszcze jedna mamusia i wezwala pomoc, bo ja daleko od tego guziczka zemdlalam i pewnie bym tak sobie lezala
Fotki wrzuce jak tylko pozalatwiamy sprawy z rejestracja malego. Na razie tez ciezko mi siedziec, bo nie dosc ze krocze, to jeszcze hemoroidy wywalily. Jestem jednym wielkim bolem

[SweetAngel1984]

na USG jestem umowiona na sobote bo w czwartek lekarz ma wolne....

pranie wstawione

II śniadanie zjedzone

wlasnie dzwonilam do poloznej.......dzis iddziemy z mezem na spotkanie z nia!
i tu prosba i pytanie:

DZIEWCZYNY!
O co pytac ta polozna na pierwszym spotkaniu czego wymagac itp!!!!

POMOCY

[madziaranew]

witam dziewczyny. ja aczelam prac no i slonce zaszllo normalnie zaraz mnie cos trafi , wszedzie pisali ze ladna pogoda. nie wiem co jeszcze sie wydarzy dzis . rano mleko sie zwazylo , sloik potluklam z ogorkami kiszonymi, a pozniej jeszcze mleko wykipialo , to wszstko w 10 minutak si zmiescilo. Tz mowil ze jeszcze dzis zaczne rodzic.
a to kacik naszego skarba

[sygine]

Napisane przez madziaranew

witam dziewczyny. ja aczelam prac no i slonce zaszllo normalnie zaraz mnie cos trafi , wszedzie pisali ze ladna pogoda. nie wiem co jeszcze sie wydarzy dzis . rano mleko sie zwazylo , sloik potluklam z ogorkami kiszonymi, a pozniej jeszcze mleko wykipialo , to wszstko w 10 minutak si zmiescilo. Tz mowil ze jeszcze dzis zaczne rodzic.
a to kacik naszego skarba

Śliczny kącik

[Natka_]

Dziubek

Napisane przez aania_20

Tak mnie jakoś naszło rano.... planowo powinnam Wam napisać dzisiaj że zaczynamy 40 tydzień a tu od 12 dni taki szkrab kochany śpi sobie słodko koło mnie w wózku..aż mi sie wierzyć chwilami nie chce

Ja już się doczekać nie mogę kiedy moje dziecko będzie już po drugiej stronie brzuszka

Co u Mariny ? Mam nadzieję, że lepsze już samopoczucie

Madziaranew uroczy kącik szkraba

Bardzo popularne widzę naklejki Kubusia Puchatka
A my zdecydowaliśmy się na coś innego

[patik87]

Napisane przez SweetAngel1984

na USG jestem umowiona na sobote bo w czwartek lekarz ma wolne....

pranie wstawione

II śniadanie zjedzone

wlasnie dzwonilam do poloznej.......dzis iddziemy z mezem na spotkanie z nia!
i tu prosba i pytanie:

DZIEWCZYNY!
O co pytac ta polozna na pierwszym spotkaniu czego wymagac itp!!!!

POMOCY

\
ja jak byłam na spotkaniu z położną to o połowe rzeczy zapomniałam zapytać, ale o co warto:

-ochrona krocza, nacinanie
-na czym będzie polegała jej pomoc w czasie skurczy (masowanie, oddychanie etc..)
- czy mozesz do niej dzwonić w nocy jak się zacznie
-czy można pić i jeść
-czy potem pokazuje jak prawidłowo przystawiać do piersi
-jak się przygotować do porodu ( o ile można..w jakikolwiek sposób)
chyba tyle..

Napisane przez madziaranew

witam dziewczyny. ja aczelam prac no i slonce zaszllo normalnie zaraz mnie cos trafi , wszedzie pisali ze ladna pogoda. nie wiem co jeszcze sie wydarzy dzis . rano mleko sie zwazylo , sloik potluklam z ogorkami kiszonymi, a pozniej jeszcze mleko wykipialo , to wszstko w 10 minutak si zmiescilo. Tz mowil ze jeszcze dzis zaczne rodzic.
a to kacik naszego skarba

meble boskie

[Natka_]

Ooo zapomniałam, ja dzisiaj mam pierwsze ktg Starsznie jestem ciekawa jak takie coś wygląda

A co do badania na hiv, ja chyba nie miała robionego Muszę poszukać w wynikach, ale jesli nie mam to zapytam lekarza dzisiaj czy powinnam jednak mieć.

[SweetAngel1984]

Napisane przez patik87

\
ja jak byłam na spotkaniu z położną to o połowe rzeczy zapomniałam zapytać, ale o co warto:

-ochrona krocza, nacinanie
-na czym będzie polegała jej pomoc w czasie skurczy (masowanie, oddychanie etc..)
- czy mozesz do niej dzwonić w nocy jak się zacznie
-czy można pić i jeść
-czy potem pokazuje jak prawidłowo przystawiać do piersi
-jak się przygotować do porodu ( o ile można..w jakikolwiek sposób)
chyba tyle..

dziekuje
a tak wogole to jak sie twoja nazywa polozna???



ja za dzisiejsza wizyte zaplace 50 zl dlateg ochce wykorzystac ten czas i nie zmarnowac kasy

prosze o wiecej odpowiedzi jak cos komus jeszcze przyjdzie na mysl

Natka, Madzia - sliczne te naklejki

[Natka_]

Napisane przez SweetAngel1984

prosze o wiecej odpowiedzi jak cos komus jeszcze przyjdzie na mysl

Warto napewno też zapytać jak długo będzie się Tobą/Wami zajmowała. Jak długo potrwa "opieka".

[zanetaa88]

Napisane przez sygine

REWELACJA!!! Tak mi się podobają w nim kolory, że chyba zostanę fotografem Tylko jak na razie nie cierpię jak P. robi mi zdjęcia Nigdy nie lubiłam pozować do zdjęć, a teraz jak się czuję jak wieloryb, to najchętniej bym zagryzła każdego kto próbuje mi je zrobić I przez to też dawno nie wstawiałam zdjęcia brzuszka - jakoś nie mogę się zmobilizować No i oczywiście nie rozszyfrowałam wszystkich funkcji w nim

DO mnie ostatnio dzwonił kuzyn właśnie i miał dylemat między nikon 3100 a nikon5000, różnica była 100zł i wziął n5000.
Lustrzanki są rewelacyjne!
Ja kupiłam właśnie sobie nikona ale kompaktowego do szpitala go chce z funkcją kamerowania, bo tą moją lustrzankę miałabym jako 3 torbę no i nie uśmiecha mi się jej pilnować

Napisane przez Kajool

za bardzo wzielam do siebie zdanie, ze po porodzie to im szybciej sie wstanie tym lepiej. Dobrze, ze obok mnie lezala jeszcze jedna mamusia i wezwala pomoc, bo ja daleko od tego guziczka zemdlalam i pewnie bym tak sobie lezala
Fotki wrzuce jak tylko pozalatwiamy sprawy z rejestracja malego. Na razie tez ciezko mi siedziec, bo nie dosc ze krocze, to jeszcze hemoroidy wywalily. Jestem jednym wielkim bolem

No Ja sobie pomyślałam, że kurczę pójdę do toalety i jak zemdleję?
Nigdy w życiu jeszcze nie mdlałam. Mam nadzieję, że zapomnę do tego czasu że może być taka opcja i nie będę się stresowała

Napisane przez madziaranew

witam dziewczyny. ja aczelam prac no i slonce zaszllo normalnie zaraz mnie cos trafi , wszedzie pisali ze ladna pogoda. nie wiem co jeszcze sie wydarzy dzis . rano mleko sie zwazylo , sloik potluklam z ogorkami kiszonymi, a pozniej jeszcze mleko wykipialo , to wszstko w 10 minutak si zmiescilo. Tz mowil ze jeszcze dzis zaczne rodzic.
a to kacik naszego skarba

Ładny ten komplecik komoda z łóżeczkiem

Sweet Ja mam takie butelki jeszcze zwykłe,ale jakoś nastawiłam się, że chce mieć każdą antykolkową nie wiem czy ma sens ?


Musiałam się zdrzemnąć,
potrzebowałam tego, aż lepiej!

[brumek]

Dzień dobry drogie Panie

Dziękuję bardzo za odpowiedzi w sprawie wózka Ale czy dobrze zrozumiałam, że pisałyście pod kątem gondolek? Że to do nich się może przydać folia?

Napisane przez beata_1988

Potem ok. 15 idę po wyniki paciorka - prosze o kciuki żeby nie było dziada

i pochwale się że dziś pierwszy raz śniła mi się nasza córeczka
rano jak to opowiedziałam tż-towi to aż się poryczałam...

za bez-paaciorkowy powrót
Z bakteriami nie wpuszczamy na forum!

A mi się śniło, że mam nowego, ślicznego iPada I też zaraz po przebudzeniu opowiedziałam mężowi i też się cieszyliśmy Ja to chyba inna jestem

Napisane przez Kajool

Moja akcja byla bardzo szybka, polozylam sie po 22 spaca po 23 wszystko sie zaczelo.. Wstal;am do toalety na siusiu no i cos patrze a tego siusiu nie moge powstrzymac. Ale tak cieklo delikatnie. Budz mame ze chyba sie zaczelo, mama do mnie ze to nie wyglada na wody, ze za malo i czymam skurcze. Ja mowie, ze nie i wtedy przeszyl mnie jeden. Zaczelam liczyc i okazalo sie ze co 10 minut. Mowie do mamy, ze jeszcze duuuuzo czasu i ze sie kladziemy spac. Ale mama mowi, ze czas do szpitala, ja ze bylo napisane, ze jedzie sie do szpitala jak sa co 5 minut ale poslusznie poszlam wziac prisznic. No i w lazience wody juz sie laly. Szybko do szpitala, licze skurcze i juz nie moge doliczyc sie co ile. Wydaje mi sie, ze co chwila przeszyaja mnie silne bole. Na porodowce za mna jeszcze wie kobiety. Mnie wzieli pierwsza, chociaz stwierdzili, ze pierwsze dziecko wiec to potrwa. Maz taksowka pedzil z innego miasta Zaczelo bolec coraz mocniej wiec wzieli mnie do zbadania a tam rozwarcie juz na 6 cm. Mysle sobie, kurde jeszcze troche w domu bym urodzila. Skurcze takie silne, ze zaczelam wymiotowac. W koncu przyjechal maz i bylo mi duzo lepiej, bo trzymal mnie za reke. kolo 2:30 wzieli mnie na usg. Jak wrocilam, to juz nie dalam sie polozyc na lezanke, bo chyba bym z bolu umarla. Polozna zapytala sie czy chce isc do toalety wiec z tego skorzystalam i poszlam na siusiu a pozniej troche pochodzilam i zaczely sie parte, ktore trwaly 10 minut i szymek byl na swiecie. Pozniej za bardzo juz nie pamieta, wiem ze mnie nacieli i zszywali. Calos potrwala od odejscia wod 3 h ale w szpitalu rodzilam okolo 2,5. Najgorsze bylo po. Kolo 4 chcialam pojsc do toalety zmienic ten podklad i jak wstalam to gruchnelam na ziemie, walnelam policzkiem o grzejnik , zdarlam kolano i w ogole poobijalam sie niezle. Troche dlugo mnie cucili no i poo tym zabrali Szymka na noworodki, bo ja bylam za slaba aby sie nim zajac. Ale po poluniu juz byl ze mna. Taki maly kochany czlowieczek. Pierwszy dzien teez byl ciezki ze wzgledu na mleko ale idzie nam coraz lepiej

Kajool - cudownie, że wszystko poszło tak ... cudownie
Jak się czyta takie opisy poródów, to cały strach człowiekowi mija Ale na pewno oprócz tego, że dane Ci było urodzić szybko, to jest w tym ogromna zasługa tego, że byłaś spokojna i dobrze, spokojnie nastawiona! To połowa sukcesu. Brawo

No i czekamy na zdjęcia! Dziecka oczywiście, nie porodu

Napisane przez blondynkapoznan

dziewczyny proszę o kciuki
dzisiaj mam wizytę i zob ile mały przybrał od ost ciekawe czy doszedł do 3 kg

mocno trzymam

Napisane przez agulaaabar

Brumek śliczne łóżeczko

poza tym od 3 dni zwłaszcza wieczorem pobolewa mnie brzuch..... czasami tak, że kroka nie mogę zrobić chyba trzeba na wszelki wypadek torbę spakować....... idę sie położyć bo zaraz spadne......

Dzięki
Ale Ty jeszcze nie szalej z tym rodzeniem, bo to za wczesnie

Napisane przez SweetAngel1984

dziewczyny a wy kupujecie torby do wozka czy jakies swoje wieksze bedziecie nosic?????

Ja kupuję specjalną do wózka. Drogo trochę bo ponad 2 stówki, ale jest taka ładna i fajnie się montuje

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Justynka - ucałuj swojego pierworodnego z okazji urodzin Na pewno pęka z dumy, że jest już takim dużym mężczyzną

A w ogóle jak Ty się trzymasz? Nie rodzisz przypadkiem?

[sygine]

Zaneta ja do szpitala biorę naszą starą cyfrówkę, bo malutka i poręczna i na szczęście po wymianie baterii działa Muszę tylko pamiętać żeby ją na pewno wziąć hehe
No i jeszcze zawczasu wymienić sobie telefon

A któraś (chyba Sweet) pytała o torby do wózków - ja mam oryginalną, która po prostu była już przy wózku Szkoda tylko, że nie ma w niej prewijaka i muszę to dokupić
A co do folii przeciwdeszczowej, to nie kupiłam, ale dostaliśmy takie okrycie jakby ortalionowe i myślę że tym się zadowolimy Muszę tylko sprawdzić czy do naszego wózka pasuje...

[agni82]

Napisane przez madziaranew

witam dziewczyny. ja aczelam prac no i slonce zaszllo normalnie zaraz mnie cos trafi , wszedzie pisali ze ladna pogoda. nie wiem co jeszcze sie wydarzy dzis . rano mleko sie zwazylo , sloik potluklam z ogorkami kiszonymi, a pozniej jeszcze mleko wykipialo , to wszstko w 10 minutak si zmiescilo. Tz mowil ze jeszcze dzis zaczne rodzic.
a to kacik naszego skarba

a pamiętasz ten film "nie lubię poniedziałku"? to coś w ten deseń. nigdy nie zaczynaj niczego od poniedziałku.
a co do pogody w UK, to powinnaś wiedziec że to się zmienia jak w kalejdoskopie.

Napisane przez Kajool

za bardzo wzielam do siebie zdanie, ze po porodzie to im szybciej sie wstanie tym lepiej. Dobrze, ze obok mnie lezala jeszcze jedna mamusia i wezwala pomoc, bo ja daleko od tego guziczka zemdlalam i pewnie bym tak sobie lezala
Fotki wrzuce jak tylko pozalatwiamy sprawy z rejestracja malego. Na razie tez ciezko mi siedziec, bo nie dosc ze krocze, to jeszcze hemoroidy wywalily. Jestem jednym wielkim bolem

biedactwo. ja mam jednego asteroida, ale maśc o dziwo pomaga. nie zniknął, ale nie boli. wieczorem moczę moją szanowną w wannie przez 10 min. i krem 2-3 razy dziennie. Boże pobłogosław wszystkich farmacetów leczacych moje problemy...i.... tych(dziecko) które je powodują.

Napisane przez agadus

nie wiem jak Wam dziewczyny ale mi sie bardzo przydała folia przeciwdeszczowa i to wiele razy okres jesienny wolałam założyć folię bo i osłaniała od wiatru i deszczu a i trochę oszczedziłam wózek bo nie lubie zacieków tak że ja jestem za

u mnie nie ma możliwości, by życ bez folii. deszcze są częste, więc to raczej niezbędnik. co do parasolki to widzę jak to się macha w wózku i jakoś drażni mnie. poza tym nie spodziewam się tu wielkich upałów, a od września znowu deszcze. więc wydatek na miesiąc a i tak nie wiadomo czy przydatny.

Napisane przez brunetka2000

Normalnie się wścieknę!!! Cały czas latają i latają te samoloty. Od soboty nic nie można obejrzeć bo ryczą te silniki i tak do końca tygodnia

ja mam pierwsze loty z Singapuru przelatujące nad moim domem około 5:30. już się przyzwyczaiłam, że na niebie nie widac ptaków, tylko samoloty.

Napisane przez SweetAngel1984

dziewczyny a wy kupujecie torby do wozka czy jakies swoje wieksze bedziecie nosic?????

ja zapisałam się do takiego klubu dla rodziców w jednej z drogerii i w ramach prezentu powitalnego musiałam kupic paczkę pampersów i dostałam taką torbę za darmo (w środku ma składaną matę do przewijania). koszt takiej torby ponoc 30 funtów, ja mam za 3.70. więc spoko okazja.

Napisane przez zanetaa88

ALe fajnie !
Fajnie, że się tak angażuje !
ZNOWU MI SIĘ ŚNIŁAŚ!
Że byłam u Ciebie w Londynie i miałam wracać do Polski bo na 18:10 miałam mieć swój poród a Ja zorientowałam się dopiero o 17:30 że mam lot i spanikowana szybko biegłam na lotnisko, bo nie zdążę na swój poród
!

angażuje się angażuje. przychodzi do brzuszka i gada: Emil, mały Emil. i głaszcze i całuje i opowiada mu jak będą układac klocki lego jak wyjdzie z brzucha (on wciąż ma swoją ogromną kolekcję u rodziców na strychu). a ja wciąż mu powtarzam że raczej do 4 roku życia to mały sobie popatrzy na te klocki.
no ładnie! na pewno byś na ten swój poród nie zdążyła.ponoc w 36 tygodniu ciąży ma się najbardziej kosmiczne sny.
ja ostatnio śniłam, że byłam w Danii i w rodzinie mego T. był jakiś konkurs i ja go wygrałam a nagrodą były 2 wielkie arkusze znaczków pocztowych - angielskich

Napisane przez Zmalowana

Hej Brzuszki,
jestem i Was podczytuje, ale nie mam nastroju na pisanie. Więc się nie martwcie Zresztą widać mnie na pasku, że się pojawiam.

martwimy się. ty nie podczytuj tylko się pakuj bo wg mnie w środę będziesz rodzic.

[madziaranew]

Dzieki dziewczyny ciesze sie ze Wam sie podoba. Wybralismy mebelki na dluzszy czas , Bo do tego kiedys dokupimy szafe I bedzie na lat a. Moja siostra kupila swojej corce rozowo- fioletowe mebelki , no Za 3. 4 lata bedzie zmieniac bo corka ma juz 10 lat I troche za dziecinnie zaczyna wygladac .

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Agni82 pamieta ten filmi . Pogoda dzis mnie doprowadzi do szalu, teraz pada, wiec pranie suszy sie w domu

[CrazyMachine]

Witajcie poniedziałkowo.
Śpieszę się pochwalić wiadomościami z wizyty. Ida ma już ponad 3200 g i ma się dobrze. Widać już pierwsze oznaki porodowe, co prawda bardzo pierwsze, ale strasznie potrzebowałam tych słów. Szyjka lekko złagodzona i lekko skrócona, minimalne rozwarcie zewnętrzne na opuszek, główka zaczyna być nisko. Dobrze, że coś się zaczyna zmieniać, bo straciłam już nadzieję na poród w terminie, a tak to może w te 1,5 tygodnia to się jeszcze wyrobię.
Wypytałam też panią doktor o tego paciorkowca i dziecko, co jak będzie jak wody odejdą mi pierwsze. Otóż nie ważne jaki scenariusz się przydarzy dziecko i tak dostanie antybiotyk po porodzie i będzie solidnie przebadane.
A i piszę do was już z nowego łóżka w NASZYM mieszkaniu. Od dziś jesteśmy na swoim . Co prawda pusto tu jeszcze i lekko remontowo, ale co tam.

W sprawie osłonki przeciwdeszczowej, to mam jakąś w komplecie z wózkiem, ale nawet nie wiem czy to tylko na gondole, czy na spacerówkę też.

Kajool - gratuluję takiego szybkiego porodu. Czy to był Twój pierwszy, czy kolejny???

[zanetaa88]

Brumek mnie chodziło na gondolkę, bo taki dostałam

Agni właśnie mi się wszystko śni, tylko nie mała a wczoraj byłam w Klubie i oglądałam zdjęcia i na głównej stronie pokazuje mi min. Ciebie i zauważyłam,że jak tylko an Ciebie popatrzę to mi się śnisz wczoraj jeszcze do tego mi doszło, że rozmawiałam z koleżanka że chciałam zabrać siostrę do Londynu na 18stkę, ale Emilie okazała się pierwsza w kolejce

Sygnie mi jak kurier dostarczy aparat,kupuje baterie i wkładam do torby

[Marina1]

Napisane przez agadus

ciekawe jak tam dzisiaj Marina i Igorek

Ale mi się miło zrobiło, jak zobaczyłam Twój wpis...
kochana

I jak Twoj czop-nie czop? Dalej masz ten sluz?

Nadrabiam Was, ale przyznaję, że raczej lecę po łepkach, bo Igorek sie już wybudza.

A moje samopoczucie lepiej ( i dziękuję za Wasze wsparcie), mam nadzieję, że to nie baby blues. Dziś jestem sama z Igorkiem, znaczy byłam, bo mama własnie przyjechała z pracy, i obiecała zrobić naleśniki

A mąż poszedł już do pracy. Dziś robi dach, i trochę się stresuje, żeby tam czasem nie spadł :p Ale myślę, że nie spadnie.

Co mi się rzuciło w oczy:

Kajool ale miałaś szbciutki poród! Napewno bolało, ale dobrze, ze krótko i akcja błyskawiczna! A i ja dopominam się o Szymonka

O nie, mały się obudził. Spadam