Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[blondynkapoznan]

dziewczyny dzieki za kciuki

jest któraś chętna na ten fotelik co w klubie pisałam

[zanetaa88]

Nerola pokaż kotka

Patik ja to też bym jadła i jadła.
Mam ochotę na arbuza!!

[agulaaabar]

Napisane przez zanetaa88

Mam ochotę na arbuza!!

ja też... a najchętniej to zakopać się z nim w łóżku i wyjadać łyżką całego


Scio dzięki zapisane

[zanetaa88]

Napisane przez agulaaabar

ja też... a najchętniej to zakopać się z nim w łóżku i wyjadać łyżką całego

I niech jeszcze bez pestek
kurcze w Biedronie są takie słodkie

[wodaqua]

Napisane przez nerola

Kochane moje jestem i nawet zyję

Wczoraj źle się czuła przez dziadostwo i T. mnie wywiózł z domu do ludzi.
Wrócilismy z kotkiem.

Dzisiaj już Ci lepiej?

Jak koteczek? Jak dzieciaki na niego reagują?
Liczę na fotki

[agulaaabar]

Napisane przez zanetaa88

I niech jeszcze bez pestek
kurcze w Biedronie są takie słodkie

kusiiiiisz.... oj kusisz......

[CrazyMachine]

Napisane przez brunetka2000

Zaczynam się martwić Czy wasze dzieciaczki też się tak rzadko teraz odzywają ????? Normalnie, aż się popłakałam bo mała od rana dała znać o sobie parę razy. Już nie wiem co robić, czy jechać na IP czy czekać. Normalnie nerwicy już dostaje POMÓŻCIE

Brunetka, moja malutka też zaczyna stroić fochy. Zauważyłam u niej znacząco dłuższe okresy snu, z których nie jest łatwo ją wybudzić. Dawniej wystarczyło że położyłam się na jednym lub drugim boku i zmiana pozycji powodowała lawinę kopniaków. Teraz królewna to nawet nie reaguje jak się położę na boku na którym akurat wypina nogę/pośladek. Ani myśli się przesunąć. Także to chyba normalne. Poza tym dzieciaczki mają tam już bardzo ciasno, więc pewnie ciężko im się tak często i dynamicznie ruszać.

Dziękuje wszystkim za gratulacje i miłe słowa. Jesteście kochane

[blondynkapoznan]

Brunetko mój ma dni że też mało się rusza

[CrazyMachine]

Napisane przez 83monia

caly dzien latalam po ginach i lekarzach pierwszego kontaktu za głupim l4. lekarz nie chciala wypisac, a ginekologow albo nie bylo, albo limity sie skonczyly i obsluguja tylko swoje pacjentki. mój akurat na wakacjach wiec nie moglam nim sie posiłkowac... masakra! ale dopielam swego i w 4 przychodni juz dostalam l4, zbadali mi tętno dziecka i ulozenie wiec jest ok.

Za co my te składki zdrowotne płacimy??

[agulaaabar]

No to teraz mam stracha.....

Czuje się jakby mnie brała gorączka.... a w domu nawet termometru nie mam bo tż ostatnio rozwalił...

kilka dni temu miałam styczność z siostrzyczką tż, teraz się okazało że ma ospę... a ja w zyciu nie miałam ospy.... boje się że mnie zaraziła

[youyou]

madziaranew śliczny kącik macie

brumek na jaki wózek się zdecydowałaś??

Crazy za WASZE mieszkanko no i super że coś się zaczyna dziać


Marina co do przygotowania mm to najlepiej mieć wcześniej odmierzoną miarkę mleka + wcześniej przegotuj sobie wodę. W nocy jak wstaniesz to dolewasz tylko gorącej do tej wcześniej przegotowanej aby zrobiła się ciepła wsypujesz odmierzone mm i gotowe..
Mozesz też od razu trzymać przegotowaną wodę w termosie więc jeszcze szybciej wyjdzie

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Napisane przez SweetAngel1984

te torby sa sliczne wlasnie ogladalam takie same na all.... tylko ceny tez niezle....

wlasnie nie wiem czy warto zainwestowac w cos drozszego czy kupic jakas byle jaka? jak mama doswiadczona uwaza?

Moim zdaniem warto mieć porządną torbę, jej się używa prawie non stop, my Filipowej używamy do tej pory, bo zawsze jest coś do zabrania z takim maluchem, nawet takim ponad rocznym: picie, pampersy, chusteczki, zapasowe ubranko, ulubioną zabawkę etc. gratów zawsze się trochę nazbiera

Jedyne co mogę doradzić to kup taką porządnie zapinaną, bo moja zapina się na takie magnesy i jak dużo napakuję to się rozpina, co mnie denerwuje..

[zanka205]

wróciłam do domu koło 13.00 ale zasnęłam od razu i odespałam te dwa dni
napiszę po kolei
przyjechaliśmy na IP, papierki i na oddział ginekologiczny
tam ciśnienie niezłe 135/90 jakoś tak
czekaliśmy chyba 40 min na lekarza
przyszedł, najpierw badanie usg, ilość wód w normie, dokładnie pomierzył dziecko, ważyła w sobotę niby 2900 g, na pewno jest dziewczynką i poza tym ok
potem badanie na samolocie, grzybek wciąż jakiś jest, szyjka krótsza (w moim przypadku nic to nie znaczy bo ja długo mam skróconą) i rozwarcie na palec
potem ważenie, schudłam pół kilo haha choć położnej mówię, że na 100% przytyłam od ostatniego ważenia- miła niespodzianka
no i przebrałam się, poszłam na ktg
zapis był dobry- cokolwiek to znaczy
no i na oddział, wtedy zrobiło mi się smutno i miałam ochotę wyć i uciekać
no i to ciśnienie taki mi skakało do wieczora, nawet po 145/100 miałam, wieczorem na obchodzie lekarz kazał włączyć Dopegyt po którym spadło do 130/80
zalecenie ktg 2 razy dziennie, ciśnienie 3 x dziennie, lek rano i wieczorem
dopiero wczoraj po tym leku ciśnienie do 115/70 lub 120/80 spadło ładnie
no i dziś pozwolili mi wyjść
po badaniu przy przyjęciu plamiłam lekko i ponad 2h miałam masakryczne skurcze, co 7, 5 a nawet 3 min, myślałam że zaczynam rodzić
ale potem przeszło ufff
po tym co się tam nasłuchałam nie chcę jeszcze rodzić, muszę w domu naładować baterie heh

[CrazyMachine]

Czytam te wasze cenne porady jak szybko przygotować MM. Czy jest jakaś określona temperatura tego mleka jaką powinno się podawać dziecku, sprawdzacie to jakoś (oprócz na rękę)? Czy zwykle jak zrobicie pół na pół wrzątek z wodą o temp pokojowej to jest OK?

[patik87]

agula nie dobrze, ja też nie chorowałam na ospę. A przy ospie ma się gorączkę? skombinuj termometr.

Nerola pokaż kotka.

Położyłam się spać. W tym domu się nie da spać! Wtedy ciągle ktoś coś chce, dzwoni i przyłazi. I szwagierek z tekstem: też bym chciał sobie w dzien pospać.

[CrazyMachine]

Oooo Zanka, witaj!

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez patik87

agula nie dobrze, ja też nie chorowałam na ospę. A przy ospie ma się gorączkę? skombinuj termometr.

Tak, ospa zaczyna się od gorączki i osłabienia.
Koniecznie sprawdź temperaturę.

[83monia]

Napisane przez patik87

Scio dzięki

Pytanie do świeżych mam: ile ubranek dzieciowych brałyście do szpitala, w którym wszystko trzeba mieć swoje?

nudzi mi się...

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------



Moja też tak ma. Jak się martwisz bardzo to spróbuj ją ponaduszać po brzuchu, powinna się zruszyć


Ciągle chce mi się coś jeść! nie wiem jaką pojemność ma mój żołądek.

po 1 na dzien (wiec 4 komplety). jak bedzie za malo to doniosą mi

[agadus]

brunetka ja tak mialam w sobote mała bardzo malo sie ruszała i nawet cos słodkiego zjadłam i polozyłam sie i nic wieczorem juz nie wiedzialam co robic ale wziełam brzuch w dwie cece i zaczełam nim trzęść na boki i góra dół i juz wszystko jedno mi było czy wody odejdą a tu co sie okazało mała taki leń z niej spała cały czas i na dodatek przestraszyłam ja bo dostała czkawki ale i ja spokojniejsza ale z tymi ruchami nie ma żartów trzeba pilnować

[patik87]

dzięki monia. To tak mam, po 4..

[youyou]

Napisane przez patik87

Spakowałam torbę jeszcze wyprasuję ( jednak) tetrę i 3 sztuki spakuję. Pampków wzięłam 20 sztuk, chyba powinno wystarczyć? najwyżej dowiezie tz.

To gratuluję bo mi się dziś jednak odechciało.. może jutro się dopakuję

Napisane przez brunetka2000

Zaczynam się martwić Czy wasze dzieciaczki też się tak rzadko teraz odzywają ????? Normalnie, aż się popłakałam bo mała od rana dała znać o sobie parę razy. Już nie wiem co robić, czy jechać na IP czy czekać. Normalnie nerwicy już dostaje POMÓŻCIE

brunetka moja malutka też ostatnio duuuuużo mniej aktywna, też czasem się martwię ale to normalne przed porodem

Napisane przez zanka205

wróciłam do domu koło 13.00 ale zasnęłam od razu i odespałam te dwa dni
napiszę po kolei
przyjechaliśmy na IP, papierki i na oddział ginekologiczny
tam ciśnienie niezłe 135/90 jakoś tak
czekaliśmy chyba 40 min na lekarza
przyszedł, najpierw badanie usg, ilość wód w normie, dokładnie pomierzył dziecko, ważyła w sobotę niby 2900 g, na pewno jest dziewczynką i poza tym ok
potem badanie na samolocie, grzybek wciąż jakiś jest, szyjka krótsza (w moim przypadku nic to nie znaczy bo ja długo mam skróconą) i rozwarcie na palec
potem ważenie, schudłam pół kilo haha choć położnej mówię, że na 100% przytyłam od ostatniego ważenia- miła niespodzianka
no i przebrałam się, poszłam na ktg
zapis był dobry- cokolwiek to znaczy
no i na oddział, wtedy zrobiło mi się smutno i miałam ochotę wyć i uciekać
no i to ciśnienie taki mi skakało do wieczora, nawet po 145/100 miałam, wieczorem na obchodzie lekarz kazał włączyć Dopegyt po którym spadło do 130/80
zalecenie ktg 2 razy dziennie, ciśnienie 3 x dziennie, lek rano i wieczorem
dopiero wczoraj po tym leku ciśnienie do 115/70 lub 120/80 spadło ładnie
no i dziś pozwolili mi wyjść
po badaniu przy przyjęciu plamiłam lekko i ponad 2h miałam masakryczne skurcze, co 7, 5 a nawet 3 min, myślałam że zaczynam rodzić
ale potem przeszło ufff
po tym co się tam nasłuchałam nie chcę jeszcze rodzić, muszę w domu naładować baterie heh

najważniejsze że wszystko w porządku
to nabieraj sił teraz

Napisane przez CrazyMachine

Czytam te wasze cenne porady jak szybko przygotować MM. Czy jest jakaś określona temperatura tego mleka jaką powinno się podawać dziecku, sprawdzacie to jakoś (oprócz na rękę)? Czy zwykle jak zrobicie pół na pół wrzątek z wodą o temp pokojowej to jest OK?

temperatura ma być letnia/pokojowa, ja sprawdzałam kropiąc sobie na nadgarstek czy nie jest za ciepła

[Natka_]

Napisane przez zanetaa88

Mam ochotę na arbuza!!

Ja właśnie wcinam, mąż mi kupił w biedronce, mniam!

Zanko witaj w domku

Mój mały przepycha się baaaardzo często, ale są maluszki które są leniwe, także Brunetko poszturchaj może mała poprostu duzo odpoczywa. Jednak gdyby dalej nic to jedź na IP, po co się stresować...

Ja byłam na ktg, zapis bardzo ładny

[Kajool]

Napisane przez brunetka2000

Zaczynam się martwić Czy wasze dzieciaczki też się tak rzadko teraz odzywają ????? Normalnie, aż się popłakałam bo mała od rana dała znać o sobie parę razy. Już nie wiem co robić, czy jechać na IP czy czekać. Normalnie nerwicy już dostaje POMÓŻCIE

brunetko spokojnie maluch ma malo miejsca, ja w dniu porodu prawie w ogole nie czulm ruchow i powinnam wiedziec, ze to juz symptom ze lada chwila bedzie na swiecie

Napisane przez patik87

Scio dzięki

Pytanie do świeżych mam: ile ubranek dzieciowych brałyście do szpitala, w którym wszystko trzeba mieć swoje?

nudzi mi się...

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

ja wzielam ale nie pzowolili mi uzywac,z tego co zaobserowalam jeden koplet na dzien plus zapasowka. I lepiej wez kaftaniki same lub body, dzidzius zawiniety jeszcze w rozek ma strasznie goraco w szpitalu. Moj mial szpitalne kaftaniki, pampersa i owiniety byl tetra. I w rozek.

[Madziulka_17]

Zanka witaj!

Dobrze, że ciśnienie się unormowało, a Dopegyt nie zaszkodzi.

[patik87]

Kajool czyli ubrany był w sam kaftanik czy tam body i papmpers i w rożku i czapeczka i wystarczy? bez skarpetek? bo tam u mnie w szpitalu taki gorąc. Ja zielona jestem jak ogórek

Zanka witaj z powrotem. Odpoczywaj i nabieraj sił.

[beata_1988]

Napisane przez zanetaa88

Nerola pokaż kotka

pokaż pokaż bo ja kotki i pieski uwielbiam musze mojemu Tofikowi cyknąć fotke bo jest uroczy nieskromnie przyznam

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Napisane przez CrazyMachine

Brunetka, moja malutka też zaczyna stroić fochy. Zauważyłam u niej znacząco dłuższe okresy snu, z których nie jest łatwo ją wybudzić. Dawniej wystarczyło że położyłam się na jednym lub drugim boku i zmiana pozycji powodowała lawinę kopniaków. Teraz królewna to nawet nie reaguje jak się położę na boku na którym akurat wypina nogę/pośladek. Ani myśli się przesunąć. Także to chyba normalne. Poza tym dzieciaczki mają tam już bardzo ciasno, więc pewnie ciężko im się tak często i dynamicznie ruszać.

moja też leniwiej się rusza ale myślę że to normalne, ma coraz ciaśniej i dlatego pewniej, ale za to jak mi już coś wypnie to tak że aż zaboli i ani myśli przesunąć nóżkę albo dupkę z powrotem na miejsce i mnie tak gniecie dłuższą chwilę i jak mnie baardzo gniecie to muszę ją poszturchać mocno żeby sie przesunęła na swoje miejsce bo bym nie raz nie dała rady wysiedzieć.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez patik87

Położyłam się spać. W tym domu się nie da spać! Wtedy ciągle ktoś coś chce, dzwoni i przyłazi. I szwagierek z tekstem: też bym chciał sobie w dzien pospać.

trzeba było mu powiedzieć że jak faceci zaczną rodzić dzieci to będa sobie mogli spać w dzień

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez agadus

brunetka ja tak mialam w sobote mała bardzo malo sie ruszała i nawet cos słodkiego zjadłam i polozyłam sie i nic wieczorem juz nie wiedzialam co robic ale wziełam brzuch w dwie cece i zaczełam nim trzęść na boki i góra dół i juz wszystko jedno mi było czy wody odejdą a tu co sie okazało mała taki leń z niej spała cały czas i na dodatek przestraszyłam ja bo dostała czkawki ale i ja spokojniejsza ale z tymi ruchami nie ma żartów trzeba pilnować

to się biedaczka musiała nieźle wystraszyć że aż czkawkę złapała

[beata_1988]

Napisane przez zanka205

wróciłam do domu koło 13.00 ale zasnęłam od razu i odespałam te dwa dni
napiszę po kolei
przyjechaliśmy na IP, papierki i na oddział ginekologiczny
tam ciśnienie niezłe 135/90 jakoś tak
czekaliśmy chyba 40 min na lekarza
przyszedł, najpierw badanie usg, ilość wód w normie, dokładnie pomierzył dziecko, ważyła w sobotę niby 2900 g, na pewno jest dziewczynką i poza tym ok
potem badanie na samolocie, grzybek wciąż jakiś jest, szyjka krótsza (w moim przypadku nic to nie znaczy bo ja długo mam skróconą) i rozwarcie na palec
potem ważenie, schudłam pół kilo haha choć położnej mówię, że na 100% przytyłam od ostatniego ważenia- miła niespodzianka
no i przebrałam się, poszłam na ktg
zapis był dobry- cokolwiek to znaczy
no i na oddział, wtedy zrobiło mi się smutno i miałam ochotę wyć i uciekać
no i to ciśnienie taki mi skakało do wieczora, nawet po 145/100 miałam, wieczorem na obchodzie lekarz kazał włączyć Dopegyt po którym spadło do 130/80
zalecenie ktg 2 razy dziennie, ciśnienie 3 x dziennie, lek rano i wieczorem
dopiero wczoraj po tym leku ciśnienie do 115/70 lub 120/80 spadło ładnie
no i dziś pozwolili mi wyjść
po badaniu przy przyjęciu plamiłam lekko i ponad 2h miałam masakryczne skurcze, co 7, 5 a nawet 3 min, myślałam że zaczynam rodzić
ale potem przeszło ufff
po tym co się tam nasłuchałam nie chcę jeszcze rodzić, muszę w domu naładować baterie heh

dobrze że wszystko ok i że już jesteś z nami

[beata_1988]

Napisane przez Kajool

brunetko spokojnie maluch ma malo miejsca, ja w dniu porodu prawie w ogole nie czulm ruchow i powinnam wiedziec, ze to juz symptom ze lada chwila bedzie na swiecie

ja wzielam ale nie pzowolili mi uzywac,z tego co zaobserowalam jeden koplet na dzien plus zapasowka. I lepiej wez kaftaniki same lub body, dzidzius zawiniety jeszcze w rozek ma strasznie goraco w szpitalu. Moj mial szpitalne kaftaniki, pampersa i owiniety byl tetra. I w rozek.

myślałam że ubieranie maluszka w szpitalu jest bardziej skomplikowane dobrze że mamy lato i kaftanik albo body plus pampers i tetra z rożkiem wystarczą

a my z mamcią kupiłyśmy w końcu w sobotę rożek właśnie nareszcie bo się bałam że w końcu nie zdąże kupić bo mi tak schodziło - no ale babcia się zmobilizowała i postanowiła że kupi wnusi rożek - taki ładny żółty z pszczółkami z wkładką kokosową, z porzadnej bawełny za 33zł - musze tylko wyprać go bo śmierdzi nowością i wywietrzyć tę wkładkę kokosową.

Mam wyniki paciorka - posiew w kierunku GBS - wynik ujemny
ale się cieszę że nie mam paciorka.

edit:

ups coś mi posty podublowało i tak bez sensu post pod postem wyglada

[zanetaa88]

A Ja mam takie pytanie jeszcze do MM.

1. Mam przygotowaną butelkę z wymierzonym MM i od razu zalewam ją tą zimną przegotowana wodą i dolewam potem tej ciepłej?
2.Czy mam przygotowaną butelkę z wymierzonym MM i obok w dzbanku ma tą zimna wodę i ciepła w termosie i dopiero łączę obie wody ?

Czy obie opcje są dobre ?!

[beata_1988]

Napisane przez Kolina

piszecie o oslonkach na wozek, ja rowniez sie rozgladam - nad moskitiera tez mysle, mamy dom wsrod łąk wiec owadow sporo lata
no i parasolka jeszcze.. na szczescie torba jest w komplecie w wozkem, no i w sobote kupilam dodatkowa, sporo wieksza

mój wózek Adbor Ring ma już "wbudowane" tzn takie chowane w budce i moskitierę i folię przeciwdeszczową więc raczej mam ten problem z głowy - no i patent fajny bo nigdy ich nie zapomnę zabrać kiedy będą potrzebne

Napisane przez zanetaa88

A Ja mam takie pytanie jeszcze do MM.

1. Mam przygotowaną butelkę z wymierzonym MM i od razu zalewam ją tą zimną przegotowana wodą i dolewam potem tej ciepłej?
2.Czy mam przygotowaną butelkę z wymierzonym MM i obok w dzbanku ma tą zimna wodę i ciepła w termosie i dopiero łączę obie wody ?

Czy obie opcje są dobre ?!

ja bym najpierw zalała gorącą wodą z termosu a potem dolała zimnej do porządanej temperatury

[beata_1988]

.

[CrazyMachine]

Napisane przez beata_1988

Mam wyniki paciorka - posiew w kierunku GBS - wynik ujemny

Noooo to bardzo dobra wiadomość