Rozstanie z facetem, część XIX - Strona 79 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-06-27, 14:38   #2341
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
Ja go rozumiem,serio...Tylko nie wiem skąd postrzeganie mnie przez pryzmat jego przejść z eks...
Bo Ty nie patrzysz na świat przez pryzmat własnych doświadczeń Bo Twoja nadpobudliwość, nadmierne wnikanie w ton smsa i inne bzdury to się wzięły z powietrza Weeeeeeź nie udawaj że nie wiesz, że doświadczenia odciskają na nas niesamowite piętno.

Dlaczego seks nie jest dla mnie tak bardzo ważny, jak dla większości z was? Dlaczego bardziej doceniam facetów, którzy się z tym nie spieszą, dla których nie jest to mega istotne? Dlatego, że u mnie zaczęło się tak, jak się zaczęło. I mimo że teoretycznie nie mam z tym problemu, to jednak...jest jak jest.

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
Wiem,że warto i zdaję sobie sprawę z tego,że każdy ma jakieś ciemne strony swojej przeszłości...Wiem jednak,że ja jego odcinam całkowicie od tego co było kiedyś więc startował z czystą kartą...
Nieprawda. Za bardzo przeżywasz każdą drobnostkę, głupie "jak chcesz" doprowadza Cię do stanu przedzawałowego. To nie jest czysta karta.

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
Po jego reakcji boję się,że są jeszcze jakieś "schizmy" o których ja nie wiem i za którymś razem on znowu dziwnie zareaguje na jakieś moje przeżycie...
To akurat niepewność, która jest zawsze i która działa w obie strony.

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
To nie moja wina,że mam taką a nie inną przeszłość ale zaczęłam od nowa .Niestety nie cofnę już tego co było...I mimo wszystko cieszę się,ze przeżyłam niektóre sytuacje bo wiele mnie nauczyły...
Jasne. Ale on też ma swoje przeżycia, swoje wnioski, postanowienia, diabli wiedzą co jeszcze.

Ty jesteś po przejściach, on też. Musicie to zaakceptować, albo poszukać partnerów bez przeszłości i bez ewentualnych fochów o waszą przeszłość. A to będzie trudne...

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Cytat:
Napisane przez LetMeBeYourFantasy_ Pokaż wiadomość
p.s Czy jakieś dziewczyny z wątku mają za sobą chec powrotu ze strony eksa? jesli tak po jakimś czasie? Nie, żebym na coś liczyła, ale ciekawi mnie to.
Każdy mój eks chciał wracać Nie było wspólnego przedziału czasowego, ale z reguły następowało to wtedy, kiedy układałam sobie życie albo z kimś innym, albo po prostu radośnie singlowo
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 14:49   #2342
agusiatko17
Raczkowanie
 
Avatar agusiatko17
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 113
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
Mój niby chciał spróbować po 5 miesiącach. Nie udało się. Teraz jest na etapie wyżywania się na mnie, wyzywania i hmmmm wyrzucania całej swej złości na moją osobę
A mieliście kontakt przez te 5 miesięcy? Czy poprostu po tym czasie się dopiero obudził?
agusiatko17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 15:01   #2343
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez LetMeBeYourFantasy_ Pokaż wiadomość
p.s Czy jakieś dziewczyny z wątku mają za sobą chec powrotu ze strony eksa? jesli tak po jakimś czasie? Nie, żebym na coś liczyła, ale ciekawi mnie to.
Każdy chciał wracać oprócz Zakalca. Ten tylko po niecałych 3 miesiącach chciał się spotkać, pogadać, poprzytulać.
Zakres czasowy powrotów od 2 miesięcy do 1,5 roku. Za każdym razem kwitłam i promieniałam bez eksa.
Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
Odgrzewane kotlety nie smakują tak dobrze
A nawet jak smakują, to mogą być zepsute w środku...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2011-06-27 o 15:02
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 15:04   #2344
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 772
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Bo Ty nie patrzysz na świat przez pryzmat własnych doświadczeń Bo Twoja nadpobudliwość, nadmierne wnikanie w ton smsa i inne bzdury to się wzięły z powietrza Weeeeeeź nie udawaj że nie wiesz, że doświadczenia odciskają na nas niesamowite piętno.

Nieprawda. Za bardzo przeżywasz każdą drobnostkę, głupie "jak chcesz" doprowadza Cię do stanu przedzawałowego. To nie jest czysta karta.

Ty jesteś po przejściach, on też. Musicie to zaakceptować, albo poszukać partnerów bez przeszłości i bez ewentualnych fochów o waszą przeszłość. A to będzie trudne...
Nie patrzę na niego z góry jak na potencjalnego kobieciarza który mógł by mnie zdradzać bo nie miało by to sensu.Patrzę ze względu na doświadczenia ale nie przypinam mu metki "zdradzającego" dlatego,że już sie trafił taki...Tak samo jak nie siedzę i nie robię pod siebie bo on może tak jak pozostali exowie zakończy sprawę bez słowa i przestanie się odzywać...

Nie ma ludzi,którzy nie potknęli się gdzieś po drodze w przeszłości...Każdy przeżył to co miał przeżyć ale zamykamy rozdział i idziemy dalej...Czy ja źle myślę?
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 15:11   #2345
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
A nawet jak smakują, to mogą być zepsute w środku...
Niestety...

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
Nie patrzę na niego z góry jak na potencjalnego kobieciarza który mógł by mnie zdradzać bo nie miało by to sensu.Patrzę ze względu na doświadczenia ale nie przypinam mu metki "zdradzającego" dlatego,że już sie trafił taki...Tak samo jak nie siedzę i nie robię pod siebie bo on może tak jak pozostali exowie zakończy sprawę bez słowa i przestanie się odzywać...
Ale dlaczego PO JEDNEJ ROZMOWIE na taki ciężki temat, po jednej reakcji, do której zważywszy na jego doświadczenia miał pełne prawo, wmawiasz sobie i nam, że on już Cię skreślił, uważa za glistę i w ogóle fuj fuj fuj?

Dlaczego masz żal o taką reakcję na sprawę jakby nie było poważną, kiedy Ty miałaś mega żal o pierdołę?

Mała, wykąp się w chłodnej wodzie, albo co, strasznie galopujesz z myślami...a najbardziej galopujesz kiedy on Ci nie daje powodów
Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
Nie ma ludzi,którzy nie potknęli się gdzieś po drodze w przeszłości...Każdy przeżył to co miał przeżyć ale zamykamy rozdział i idziemy dalej...Czy ja źle myślę?
Ja uważam, że niektórych rozdziałów nie da się totalnie zamknąć. Są przeżycia, które wracają. I tak kobieta, którą zgwałcił własny chłopak będzie o to podejrzewała każdego partnera, który jej zdaniem za wcześnie będzie miał ochotę na fizyczność, kobieta którą facet bił będzie się bała podniesionego głosu, ta która straciła dziecko przypomni sobie o nim jak zajdzie w kolejną ciążę...i tak dalej.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 15:17   #2346
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość



nie wiem, jakie to plotki, ale mam nadzieję, że nie bierzesz je sobie do serducha!
mam nadzieję, że to chwilowy spadek formy i chwilowy "nawał" problemów.. ściskam!
Kochana ja olewam plotki ale wkurza mnie, że ludzie nie mogą żyć swoim życiem. Jeśli już chcą plotkować to niech chociaż DOBRZE powtarzają bo mam przez to same problemy :/ I chęci już na nic nie mam. No ja też mam nadzieję, że to chwilowe bo już ledwo żyje i psychicznie się nie trzymam

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
Przykro mi, ja z moim ojcem nie utrzymuję kontaktu od roku ?

A co do znajomych, jestem takiego zdania, że lepiej mieć garstkę lecz zaufanych.

Mam przyjaciela od urodzenia, znamy się na wylot. I nawet do cholernego szpitala potrafi do mnie przyjechać na godzinę z Krk.
I za to go cenię. Zawsze powie mi prosto w oczy co myśli. A nie obgaduje dupę za plecami.
No ja niestety zostałam SAMA! Nie mam już nikogo:/ I taka jest prawda doigrałam się. Dlatego chcę by ten rok się już kończył i chce wyjechać i już nigdy nie wrócić! Nie nadaję się do życia i tyle

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
Kochana...Będzie dobrze

Musi, musi być dobrze

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Cytat:
Napisane przez blueone Pokaż wiadomość

Znam to...jak to mówił mój znajomy "jeden problem to nie problem", a jak się wali to wszystko na raz...trzymaj się, w końcu los się odwróci
Mam nadzieję. Ja jestem za dobra dla tego świata :/ Normalnie zawsze obrywam po dupe:/

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
dziewczyny, przede mną kolejna próba rodzice jadą na wakacje, co prawda to tylko tydzień, ale chyba trochę się tego boję. zawsze kiedy wyjazdzali cieszyliśmy się z eksem, że bedziemy mogli byc sami. zawsze wtedy mieszkalismy razem i było super, nikt nie siedzial nam na głowie moglismy robic to co chcieliśmy i kiedy chcieliśmy. a teraz boję się samotnosci, boje sie ze wszystko sie rozwali. mam paru znajomych i napewno wpadną do mnie, ale to nie to samo. cholera, wkurza mnie to ze o tym myslę!!! sądziłam, że po tak długim czasie zapomnę o wszystkim, a tym czasem od miesiaca stoje w miejscu. wczesniej widziałam poprawe swojego stanu, myslałąm ze jestem na dobrej drodze a teraz tkwie martwym punkcie juz sama nie wiem co mam robic, i to irytuje mnie jeszcze bardziej. jestem zla sama na siebie
Kochana ciesz się Ty masz tydzień ja jestem zupełnie sama, nie mam nikogo! a zostaje na 2 miesiące JAK PALEC




I teraz marze by do tego wszystkiego doszedł mi szpital. PEŁNIA SZCZĘŚCIA :/
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.

Edytowane przez zverka
Czas edycji: 2011-06-27 o 15:19
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 15:18   #2347
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 772
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ale dlaczego PO JEDNEJ ROZMOWIE na taki ciężki temat, po jednej reakcji, do której zważywszy na jego doświadczenia miał pełne prawo, wmawiasz sobie i nam, że on już Cię skreślił, uważa za glistę i w ogóle fuj fuj fuj?

Dlaczego masz żal o taką reakcję na sprawę jakby nie było poważną, kiedy Ty miałaś mega żal o pierdołę?

Mała, wykąp się w chłodnej wodzie, albo co, strasznie galopujesz z myślami...a najbardziej galopujesz kiedy on Ci nie daje powodów
Bo zje****e mnie jak burą s**ę nie było za fajne...
Może faktycznie w niektórych kwestiach przesadzam...Ale jego zachowanie w tej sytuacji było bardzo niet...
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 15:32   #2348
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

zverka tydzien to dopiero poczatek, wiem ,,ze do września nie będzie ich pewnie co weekend albo i dłużej. poprostu troche przeraza mnie to bo nie wiem jak zareaguje, a boje sie ze nie najlepiej
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 15:34   #2349
howdoi
Zadomowienie
 
Avatar howdoi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

zverka, przestań !
Masz nas, zawsze któraś może Cię odwiedzić i choćby posiedzieć i pośmiać się z głupot.
ps. pamiętam o fryzjerze
howdoi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 15:34   #2350
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
Bo zje****e mnie jak burą s**ę nie było za fajne...
Może faktycznie w niektórych kwestiach przesadzam...Ale jego zachowanie w tej sytuacji było bardzo niet...
Wyjaśnił Ci dlaczego tak zareagował, napisałaś nam że rozumiesz powody jego reakcji...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 15:53   #2351
agusiatko17
Raczkowanie
 
Avatar agusiatko17
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 113
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Dziewczyny dzisiaj mija tydzień od rozstania... Każdy mówi mi że będzie łatwiej a wcale tak nie jest... Tak naprawdę każdego dnia brakuje mi go coraz bardziej Twarda jestem i nie piszę do niego, ale co w mojej głowie się dzieje to aż przesada
agusiatko17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 16:00   #2352
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Agusiątko - to kwestia czasu, jesteś jeszcze na świeżo. Co dzisiaj robisz?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 16:18   #2353
impressive20
Raczkowanie
 
Avatar impressive20
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 228
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
Chciał. Powiedział dzisiaj coś co mnie zabolało... że żałuje, że mnie poznał. :|

na twoim miejscu wzięłabym kij bejsbolowyi go w ryj walnęła..ze ✂✂✂✂a od czego zaczyna od ciebie a dziecko? wiec co zamoczył i żałuje to niech wychowuje świnia pieprzona..będzie koleś żałował zaraz..

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Powtórka z zeszłego tygodnia. Nawet nie będę się tłumaczyć, bo nie ma sensu i nie ma wytłumaczenia...
Poszłam do tego klubu z tymi znajomymi. Byłam z tym kolesiem, co się z nim po eksie spotykałam... znowu się do mnie lepił, denerwował mnie, bo upieprzyło mu się coś, zawsze jak jest pijany to mi bajeczki gada, że mu na mnie zależy. Jak zobaczył mojego eksa, to powiedział, że ma ochotę podejść do niego i z nim walczyć, uświadomić mu, że nie miał racji z tym jak mnie potraktował. W każdym razie, nie byłam dla niego zbyt miła, więc odpuścił po czasie. Poszedł po drinka i od razu jak zostałam sama, to eks do mnie podszedł. Zaczęliśmy się śmiać, żartować. I zostałam z nim już do końca. Oczywiście powtarzał mi to od czasu do czasu, jak to mu jest przykro przez tą całą sytuację taa. Zapytał się, czy go kocham... ale zanim odpowiedziałam, powiedział, że żartował i nie muszę odpowiadać. Chyba widział jak się zmieszałam... Na końcu powiedziałam, że idę do domu, powiedział, że odprowadzi mnie i pogadamy trochę. Szliśmy tak całą drogę za rękę, przytulał mnie czasem, a przy tym mówił, że mu przykro, że wie, że mi ciężko, ale, że jestem jego przyjaciółką, że będę nawet "kiedy oboje będziemy już w związkach". Powiedział, że tak naprawdę wszystko pamięta z ostatniej soboty, że tylko tak napisał, że nie. Doszliśmy do mnie, weszliśmy do środka, gadaliśmy jeszcze tak chyba z godzinę. Powiedział, że wie, że powinien iść, że po tym co napisałam mu tydzień temu, że wie, że mi ciężko, nie chce mnie krzywdzić... powiedziałam mu, że nie będę chodzić więcej do naszego klubu, przynajmniej dopóki nie poczuje się lepiej z tą całą sytuacją, a on na to, że wie, że mi źle, że właśnie dlatego powinien iść już do domu. Ale gadaliśmy dalej... oboje byliśmy zmęczeni, więc zaproponowałam, żeby został, że ja się prześpię na kanapie. Nie chciał, ale w końcu się zgodził. Albo raczej chciał, ale walczył sam ze sobą, bo wiedział, że nie powinien. W końcu i tak został i spaliśmy w jednym łóżku, do niczego nie doszło, aż do rana... oczywiście wiem, że to wszystko moja wina. I jest mi z tym cholernie ciężko, wiem, że powiecie mi, że sama chciałam. ok.
A dlaczego piszę, że czuję się silniejsza... dlatego, że już tej nocy się nastawiałam, że to jest ostatni raz, już nigdy więcej. Że wcześniej sobie postanowiłam coś, i wiem, że teraz i tak nie będę widzieć go przez długi czas. Dlatego, że nie będę chodzić w miejsca, w których mogę go spotkać. I wiem też, że nie będę odpisywać na jego smsy, jeśli w ogóle coś będzie pisał. Kończę z tym, nie będę się katować. To za bardzo boli... te jego słowa, że on wie, że będę szczęśliwa, że znajdę sobie faceta... nie mówię, że nie, ale w takim momencie, słysząc coś takiego od niego, czuję jakby ktoś moje serce kroił na drobne kawałeczki. Nienawidzę tego uczucia. Nienawidzę mojego uczucia do niego.

chyba jednak sie nie zmienisz, skoro kochałaś się z nim , zamiast od niego uciec, przyjaźń??po co chodzisz na ta imprezę jaka ty masz metodę uwolnienia się od niego?? to się bedzie ciagnac latami czuje to...

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
Stało się, już nie cofnę czasu.
Choć jedno powiem, nie spodziewałam się że w taki sposób się zachowa.

a napisz jaka była jego reakcja jak mu powiedziałaś ze jestes z nim w ciąży? Jak się zachowywał, co ci proponował itp.
__________________
Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł,
ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć...
impressive20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 16:22   #2354
mp_84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 283
GG do mp_84
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Dlaczego seks nie jest dla mnie tak bardzo ważny, jak dla większości z was? Dlaczego bardziej doceniam facetów, którzy się z tym nie spieszą, dla których nie jest to mega istotne? Dlatego, że u mnie zaczęło się tak, jak się zaczęło. I mimo że teoretycznie nie mam z tym problemu, to jednak...jest jak jest.

Ja tez doceniam takich facetów...ale ostatnio poznalam swietnego faceta, spotykalismy sie miesiac, facet po 30.... i zeszlam kiedys na "te" tematy....okzało sie ze seks po ślubie, a antykoncepcja jest blee...wszsytko zgodnei z zasadami kosciola... i nie zeby fizycznosc byla dla mnei najwazniejsza, ale zakonczylam ta znajomosc...z jednaj strony starsznie mi szkoda bo to swietny facet, bardzo szanujacy kobiete, cudowny charakter ale z drugeij strony musialabym mu sie calkowiecie podporzadkowac...a to jzu nei bylabym JA... i znowu zostalam sama... i ppwrocily mysli o eks
mp_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 16:29   #2355
agusiatko17
Raczkowanie
 
Avatar agusiatko17
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 113
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Agusiątko - to kwestia czasu, jesteś jeszcze na świeżo. Co dzisiaj robisz?
Pisze prace mgr... muszę ją w końcu skończyć.
Każdego dnia przychodzi taki moment kiedy muszę sobie poryczeć i później jest już lepiej
czekam na dzień w którym nie spadnie ani jedna łza...

Nawet z domu nie chce mi się ruszać bez samochodu bo boje się żeby go przypadkiem nie spotkać...

Edytowane przez agusiatko17
Czas edycji: 2011-06-27 o 16:31
agusiatko17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 17:00   #2356
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez mp_84 Pokaż wiadomość
Ja tez doceniam takich facetów...ale ostatnio poznalam swietnego faceta, spotykalismy sie miesiac, facet po 30.... i zeszlam kiedys na "te" tematy....okzało sie ze seks po ślubie, a antykoncepcja jest blee...wszsytko zgodnei z zasadami kosciola... i nie zeby fizycznosc byla dla mnei najwazniejsza, ale zakonczylam ta znajomosc...z jednaj strony starsznie mi szkoda bo to swietny facet, bardzo szanujacy kobiete, cudowny charakter ale z drugeij strony musialabym mu sie calkowiecie podporzadkowac...
Nie no, wiadomo że skrajności w żadną stronę nie są dobre

Cytat:
Napisane przez mp_84 Pokaż wiadomość
i znowu zostalam sama... i ppwrocily mysli o eks
Szkoda że żyjesz dla związku, a nie dla siebie...

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Cytat:
Napisane przez impressive20 Pokaż wiadomość
a napisz jaka była jego reakcja jak mu powiedziałaś ze jestes z nim w ciąży? Jak się zachowywał, co ci proponował itp.
Ja nie howdoi, ale pamiętam jak u niej było - w dużym skrócie:
Generalnie zaszła w ciążę w okresie, kiedy o niego walczyła i kiedy ją okłamywał, świrując jednocześnie z dwoma laskami - z nią i z taką jedną. Jak się okazało, że wpadli, to kazał usunąć i wytykał że to pewnie nie jego, w dupie miał przez jakiś czas, imię dla dziecka miała według niego wybrać tamta dziewczyna i w ogóle sam szał. A potem zaczął się przymilać i howdoi uwierzyła, że on się zmienił, że dojrzał, zrozumiał. Jak bardzo dojrzał widać na załączonym przez nią obrazku.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 17:46   #2357
howdoi
Zadomowienie
 
Avatar howdoi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez impressive20 Pokaż wiadomość
na twoim miejscu wzięłabym kij bejsbolowyi go w ryj walnęła..ze ✂✂✂✂a od czego zaczyna od ciebie a dziecko? wiec co zamoczył i żałuje to niech wychowuje świnia pieprzona..będzie koleś żałował zaraz..

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------




chyba jednak sie nie zmienisz, skoro kochałaś się z nim , zamiast od niego uciec, przyjaźń??po co chodzisz na ta imprezę jaka ty masz metodę uwolnienia się od niego?? to się bedzie ciagnac latami czuje to...

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------




a napisz jaka była jego reakcja jak mu powiedziałaś ze jestes z nim w ciąży? Jak się zachowywał, co ci proponował itp.
Nie chcę sobię o tym przypominać. Była mega negatywna, dotyczyła usunięcia ciąży i hmm to, że to pewnie nie jego dziecko i będzie chciał badania dna.

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość




Ja nie howdoi, ale pamiętam jak u niej było - w dużym skrócie:
Generalnie zaszła w ciążę w okresie, kiedy o niego walczyła i kiedy ją okłamywał, świrując jednocześnie z dwoma laskami - z nią i z taką jedną. Jak się okazało, że wpadli, to kazał usunąć i wytykał że to pewnie nie jego, w dupie miał przez jakiś czas, imię dla dziecka miała według niego wybrać tamta dziewczyna i w ogóle sam szał. A potem zaczął się przymilać i howdoi uwierzyła, że on się zmienił, że dojrzał, zrozumiał. Jak bardzo dojrzał widać na załączonym przez nią obrazku.


Nic dodać, nic ująć.
howdoi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 17:51   #2358
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

howdoi wiem, że nie jesteś już nastolatką, ale polecam program nastoletnie matki. dziewczyny tam naprawde sobie radza, a faceci - no cóż, niezawsze. pewnie większość z nich przezywała to co teraz ty
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 17:53   #2359
howdoi
Zadomowienie
 
Avatar howdoi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
howdoi wiem, że nie jesteś już nastolatką, ale polecam program nastoletnie matki. dziewczyny tam naprawde sobie radza, a faceci - no cóż, niezawsze. pewnie większość z nich przezywała to co teraz ty

Oglądałam , 3/4 facetów nie jest ze swoimi partnerkami lecz to gówniarze ... Nawet pełnoletni nie są. Ja już rocznikowo będę miała 22 lata więc już jakąś dojrzałość mam.
Poradzę sobie sama, bez niego.

Dziękuję za poradę
howdoi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 18:31   #2360
bronwyn
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: szczecin
Wiadomości: 99
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Będzie łatwiej dopiero za jakiś, jakiś czas. U mnie dwa tygodnie - a tak straszliwie tęsknię... Chociaż wiecie Dziewczyny, nie wiem za kim...
Facet zostawiał mnie dwukrotnie, jest niedojrzały emocjonalnie, codziennie zmieniał zdanie.
A ja? Zero klasy w tym wszystkim pokazałam, bo się opanować nie umiem i znowu mu smsa wyslalam dzis, że tęsknię... A on co? NIC, ZERO ODZEWU. Ma mnie daleko gdzieś i tyle. A ja się rozsypuję, rzygam, chudnę. Porażka.
__________________
w oczekiwaniu...
bronwyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 18:42   #2361
pandzio
Raczkowanie
 
Avatar pandzio
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 271
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Znowu dzwonił... Tym razem odebrałam i prosił mnie o pomoc. Byłam w szoku troche... Regularnie zawsze pisał, ale nie robiło to na mnie większego wrażenia, gdyż postanowiłam skończyć z moim dramatyzowaniem, ale teraz to...nie wiem co o tym myśleć. Nie jest to jakaś wielka sprawa, mogę mu pomóc, ale dlaczego ja? Nie martwcie się dziewczyny, ja się nie cofnę (już nie)
__________________
Zapuszczam włosy, ciekawe ile wytrzymam jest 20 cm, będzie 40 !!!
Pilniej się uczę
Odchudzam się!!! 63-62-61-60-59-57-56-55
pandzio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 18:53   #2362
batru_18
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 22
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Jej jak ja Was doskonale rozumiem...Teraz przeżywam okropne chwile oglnie moja historia związku jest bardzo długo i może ją kiedys opisze jak będę miała wicej czasu...nie widziałam go juz 1,5 miesiąca staram sie unikac miejsc gdzie mogłbym go spotkać ale kurde sama siebie czasem katuje i specjalnie sprawdzałam na fb zdjęcia z imprez i dostałam to czego chciałam znalazłam jego fotke z jakąś laska swoja drogą śliczna...jej noralnie poczułam się jakby mi ktoś nóż wbił w serce i nie umiem sobie z tym poradzić..cała noc nie przespana i ciągłe myśli pewnie z nia teraz siedzi, przytula, całuje...jeju czemu to tak strasznie boli...???!!!
batru_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 19:14   #2363
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
Oglądałam , 3/4 facetów nie jest ze swoimi partnerkami lecz to gówniarze ... Nawet pełnoletni nie są. Ja już rocznikowo będę miała 22 lata więc już jakąś dojrzałość mam.
Poradzę sobie sama, bez niego.

Dziękuję za poradę
ja za chwile skoncze 24 () a naprawde podziwiam te dziewczyny. jak ogladam ten program to mam myślę sobie, że moje problemy sa banalne i niepotrzebnie az tak sie nimi przejmuję
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 19:25   #2364
bibi2412
Raczkowanie
 
Avatar bibi2412
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: wonderland
Wiadomości: 30
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

hej po rozmowie z kolezanka naszla mnie refleksja odnosnie zachowan panów po rozstaniuotoz doszlysmy do wniosku ze panowie ciezko sobie radza sami,a nawet ze wiekszosc wogole nie daje sobie rady po rozstaniu w przeciwienstwie do wielu pań... co konczy sie tym,ze jak najszybciej szukaja kolejnej "aby tylko jakas byla pod reka"... jesli sie takowa nie znajdzie to szukaja kontaktu u eks...oczywiscie panie tez tak robia ale wydaje mi sie ze rzadziej bo to zwiazkow przywiazuja wieksza wage... ogolnie masaaaakra
Dedykuje fajny remiks,uprzedzam ze troszke romantyczny ale ja przy nim marzę o pieknych rzeczach przede mna a nie placze po tym co bylo
http://www.youtube.com/watch?v=ji-Xk...feature=artist
bibi2412 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 19:38   #2365
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez bibi2412 Pokaż wiadomość
hej po rozmowie z kolezanka naszla mnie refleksja odnosnie zachowan panów po rozstaniuotoz doszlysmy do wniosku ze panowie ciezko sobie radza sami,a nawet ze wiekszosc wogole nie daje sobie rady po rozstaniu w przeciwienstwie do wielu pań... co konczy sie tym,ze jak najszybciej szukaja kolejnej "aby tylko jakas byla pod reka"... jesli sie takowa nie znajdzie to szukaja kontaktu u eks...oczywiscie panie tez tak robia ale wydaje mi sie ze rzadziej bo to zwiazkow przywiazuja wieksza wage... ogolnie masaaaakra
Nie zgadzam się z tą refleksją - takie zachowanie nie jest charakterystyczne dla facetów, tylko dla osób, które są stronami rzucającymi - im jest łatwiej, bardzo często rozstają się jak już nic albo niewiele czują i są gotowe na coś nowego, a strona porzucona najczęściej dostaje obuchem w głowę i dłużej trwa zanim dojdzie do równowagi...

Chociaż to też nie do końca prawda, bo widać po dziewczynach z tego wątku, jak szybko rzucają się w wir nowych znajomości, nowych układów damsko-męskich.

(oczywiście naszych wątkowych patologii kochających się umartwiać nie biorę pod uwagę)
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 20:25   #2366
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
zverka, przestań !
Masz nas, zawsze któraś może Cię odwiedzić i choćby posiedzieć i pośmiać się z głupot.
ps. pamiętam o fryzjerze
Wiem, wiem Z Dżuniorką się dziś chwilkę widziałam Ta to ma dłuuuuugie nogi <zazdrości>

Fryzjerze?
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 20:36   #2367
asia1010
Zadomowienie
 
Avatar asia1010
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

dziewczyny własnie sie moj były dowiedział że byłam w sobotę w klubie
I z tego co wiem to jest baaardzo zły


POWINNAM SIĘ Z TEGO CIESZYĆ?
__________________
Synek: 28.08.2015 !

Edytowane przez asia1010
Czas edycji: 2011-06-27 o 20:55
asia1010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 20:41   #2368
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Jakoś mu nie wierzę... Wybacz ale on mi coś podpada.
Chciałabym móc tak samo powiedzieć, nie chcę wierzyć, a tym czasem on mówi to wszystko tak przekonująco, że nie mogę uwierzyć, że mógłby kłamać... Nawet nie potrafię powiedzieć, że go nienawidzę, a tak bym chciała. Nie potrafię o nim myśleć w ten sposób. Może właśnie dlatego, że jest za dobry dla mnie, może gdyby mi pokazał, że jest dupkiem, powiedziałby 'fuck off', cokolwiek... może wtedy byłoby łatwiej?

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Muszę mu przyznać rację, fizycznie bardzo nas do siebie ciągnie, ale jednocześnie nie kocha mnie, nie chce być ze mną i nie będę sobie wmawiać, że jest inaczej, bo gdyby mnie kochał, to byłby ze mną, a nie tylko chodziłby ze mną do łóżka, na spacery i przytulanki.
Jak sobie w końcu uświadomić, że u mnie jest tak samo ja wiem, że on mnie nie kocha, i też nie wmawiam sobie, że u mnie jest inaczej. Ale nie potrafię poradzić sobie z brakiem jego bliskości, czułości, rozmowy z nim....

Cytat:
Napisane przez impressive20 Pokaż wiadomość
chyba jednak sie nie zmienisz, skoro kochałaś się z nim , zamiast od niego uciec, przyjaźń??po co chodzisz na ta imprezę jaka ty masz metodę uwolnienia się od niego?? to się bedzie ciagnac latami czuje to...
Właśnie dlatego powiedziałam, że już więcej tam nie pójdę. Wiem, że nie powinnam, bo wiem jakby to się znowu skończyło... nie chcę właśnie, żeby dalej to się ciągnęło.

Wczoraj jeszcze do mnie pisał. Napisał sam, ja bym się już nie odezwała... w sumie nawet nie ma sensu pisać co, i tak byście powiedziały, że ściemnia. Ale wynikało z tego, że sam jest przejęty tą sytuacją. Napisał, że tak bardzo chciałby wiedzieć co powinniśmy teraz zrobić... że myślał o tym, co byłoby najlepsze dla mnie, i że on powinien przestać przez jakiś czas chodzić do tego klubu, bo nie chce mnie ranić. A ja wiem, że on uwielbia ten klub...
Po co on mi to wszystko robi? Nawet nie wiecie jak mi ciężko teraz
Tak mi go brakuje...
__________________
Good things come to those who wait!

Edytowane przez enjoy89
Czas edycji: 2011-06-27 o 20:46
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 21:25   #2369
emely
Rozeznanie
 
Avatar emely
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 787
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nie zgadzam się z tą refleksją - takie zachowanie nie jest charakterystyczne dla facetów, tylko dla osób, które są stronami rzucającymi - im jest łatwiej, bardzo często rozstają się jak już nic albo niewiele czują i są gotowe na coś nowego, a strona porzucona najczęściej dostaje obuchem w głowę i dłużej trwa zanim dojdzie do równowagi...

Chociaż to też nie do końca prawda, bo widać po dziewczynach z tego wątku, jak szybko rzucają się w wir nowych znajomości, nowych układów damsko-męskich.

(oczywiście naszych wątkowych patologii kochających się umartwiać nie biorę pod uwagę)
U mnie było zupełnie odwrotnie - to nie ja znalazłam sobie nową "wielką" miłość tylko on..

Dziewczyny jestem w totalnej kropce.. tak bardzo chciałam kogoś mieć, a teraz kiedy mogłabym o coś się starać po prostu się boję.. sama nie wiem tak naprawdę czego chcę i mam wrażenie, że na nowy związek jeszcze długo nie będę gotowa, nie potrafię sobie z tym poradzić ale w każdym facecie dopatruje się jakichś złych zamiarów.
__________________
emely jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 21:32   #2370
asia1010
Zadomowienie
 
Avatar asia1010
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez emely Pokaż wiadomość
U mnie było zupełnie odwrotnie - to nie ja znalazłam sobie nową "wielką" miłość tylko on..

Dziewczyny jestem w totalnej kropce.. tak bardzo chciałam kogoś mieć, a teraz kiedy mogłabym o coś się starać po prostu się boję.. sama nie wiem tak naprawdę czego chcę i mam wrażenie, że na nowy związek jeszcze długo nie będę gotowa, nie potrafię sobie z tym poradzić ale w każdym facecie dopatruje się jakichś złych zamiarów.
Długo juz jestes sama ?

Ochrzańcie mnie.
Mam wyrzuty sumienia. Tzn nie mam jeszcze ale mi takie do głowy przychodzą. Ze pisze dalej z tym chłopakiem którym sie spotkałam, że poszłam na dyskotekę, że sie bawię a może powinnam być z moim byłym poprostu łapie doła
__________________
Synek: 28.08.2015 !

Edytowane przez asia1010
Czas edycji: 2011-06-27 o 21:52
asia1010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.